2009-11-09, 10:57 | #2191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Już mnie to irytuje bo wysyłam cv w odpowiedzi na oferty, w których spełniam wszyskie wymagania i nie dostaje odpowiedzi. Narazie się trzymam obiecałam sobie, że będę wysyłać CV tylko w miejsca, w których chciałabym pracować. Znam siebie i wiem, że jak zanjdę prace, której nie polubie to zaraz będę szukać innej.
|
2009-11-09, 10:59 | #2192 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 767
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
|
|
2009-11-10, 14:39 | #2193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Witajcie!
Przyłączam się do wątku. Też skończyłam studia (dzienne) Politologię ze specjalnością Polityka Społeczna, mam jakieś tam doświadczenie (telemarketer, kelner, kasjer). Od końca sierpnia do końca listopada jestem na stażu w urzędzie. Trochę mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja nie mam pracy i jestem w takiej sytuacji... Szukam pracy ale byłam tylko na kilku rozmowach i bez skutku na razie. Teraz mam Rozm Kwal za tydz w KRUSie, w dziale ekonomicznym. Może się wreszcie uda? Poza tym myslę o praktykach absolwenckich w moim urzędzie i zleceniu, tylko nie wiem czy to da sie pogodzić, bo byłabym koordynatorem projektu w fundacjii, który to projekt jest finansowany przez owe biuro...To podejrzanie wygląda co nie? Chyba wezmę to zlecenie... |
2009-11-10, 16:13 | #2194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
|
|
2009-11-12, 09:18 | #2195 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 13
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Poza tym już nawet nie mam ochoty szukac pracy, rodzina mnie zachęca abym była kelnerką. Szlag mnie trafia, jak o tym myślę (pięć lat studiowania żeby komuś talerze podawać). Z drugiej strony jeśli się czegoś chce to na pewno wyjdzie. ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Cytat:
Jednego jestem pewna, trzeba mieć pasję a wtedy wszystko prędzej czy później wyjdzie.
__________________
http://mootyle.blogspot.com/ to mój kobiecy blog |
||
2009-11-12, 11:06 | #2196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ja też spisuje swoje pomysły myślę, że są całkiem dobre. Brakuje mi tylko samozaparcia żeby wszystko doprowadzić do końca no i trochę się boje, że pomysł może nie wypalić. No, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Jestem w gorącej wodzie kąpana, chciałabym szybko wszystko zrealizować i jak coś po drodze nie wychodzi to tracę cały zapał
|
2009-11-15, 15:25 | #2197 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 13
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Mam dokładnie tak samo ... tzn. jestem w gorącej wodzie kąpana, poza tym chyba za energiczna no i zmienna w nastrojach. Prawdziwa kobieta i jak z takim charakterem ma być dobrze. Muszę ze sobą powalczyć, bo te nastroje już zaczynają wszystkim w moim otoczeniu dokuczać.
Ostatnio umówiłam się na rozmowę w prywatnym przedszkolu, zapowiadało się ciekawie, jednak jak przyszłam to babka powiedziała że w nocy podjęła decyzję - to po co zrywałam się o 6 rano.
__________________
http://mootyle.blogspot.com/ to mój kobiecy blog |
2009-11-27, 10:19 | #2198 |
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
A ja chyba znowu muszę się tu zameldować...
25-tego skończył mi się staż, a ja dalej nie mam podpisanej umowy... Przypomnę moją historię: w lipcu umówiłam się z pracodawcą, że mnie zatrudni (w doradztwie podatkowym jako mix księgowej i kadrowej), ale najpierw mnie wszystkiego nauczy (wtedy byłam zielona w tych sprawach). Wyglądało to więc tak, że przez pierwsze 2 tygodnie pracowałam za darmo, a potem by już nie robić charytatywnie załatwiłam sobie u niego staż z PUPy. Dodam tylko, że pracowałam nie w swojej rodzinnej miejscowości, więc za to stażowe wynajęłam stancję (3 osobową ze studentkami - trochę wam się wypłakiwałam nad tym, ale z lokatorką dobrze sie dogaduję, więc już na to nie marudzę). W każdym razie, by się utrzymać, to cały czas pracuję na promocjach w markecie - czyli mam tak jakby 1,5 etatu, bo normalnie w biurze + po 20 godz tygodniowo w weekendy. By było zabawniej teraz też jestem w pracy Od paru dni proszę szefa, by ze mną porozmawiał, a on ciągle to przekłada Wogle to przez to przepadł mi urlop ze stażu, bo chciałam sobie wszystkie zaległe dni wykorzystać teraz na koniec, ale że ciągle czekałam aż szef zrobi mi tą łaskę i porozmawia ze mną, to wiadomo Dziś już parę razy go molestowałam... niby jeszcze dziś mamy porozmawiać, ale chyba zaraz zacznę poprawiać sobie CV i po "pracy" poroznoszę je gdzie trzeba...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
2009-11-27, 10:34 | #2199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Przede wszystkim Tobie się skończył staż i dopóki nie masz podpisanej jakiejkolwiek umowy, to nie masz żadnego obowiązku tam przychodzić.
Może jak mu ludzie znowu zaczną dokumenty znosić do poksięgowania i zamykania miesiąca, to się obudzi, ale na Twoim miejscu szukałabym czegoś innego. Koleś kombinuje jak nic |
2009-11-27, 10:38 | #2200 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
oj Kasia...czytam twoje wypowiedzi od kilku miesięcy i muszę przyznać, że masz bardzo pod górkę
najwyraźniej ten pracodawca to straszny kombinator, z tego co zrozumiałam o zatrudnienie Ciebie nic go nie kosztowało bo staż opłacał UP...musisz walczyć o swoj pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na pracę za darmo bo się już wystarczająco przyzwyczaił. Jeśli nie podpisze umowy to zabiegaj o świadectwo pracy i porządne referencje bo łaski nie robi
__________________
tkwiąc w depresji!! |
2009-11-27, 10:40 | #2201 |
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Pewnie, że nie mam żadnego obowiązku, ba, nawet nie powinnam siedzieć przy kompie i tych fakturach, bo w świetle prawa nie mam takich uprawnień
Stwierdziłam, ze nie będę dziś nic robić, siedzę więc na allego, wizażu, nk... ale już mi się to znudziło, bo ile można Szef się kapnie, że coś jest nie tak 10-tego, bo do tego dnia muszą już być zrobić listy płac, umowy i zrobione zusy Z księgowości wszystko jest wprowadzone, zrobione i zpunktowane na bieżąco... Jak zawsze odkąd tu jestem... *** edit: szef przed chwilą mnie przyłapał jak siedzę na tym wątku Chyba udało mu się dojrzeć tytuł, bo powiedział, że wychodzi, ale za chwilę wróci to porozmawiamy... hmmm w tej chwili biuro jest otwarte i puste... nawet nie zostawił w nim pracownika Jak dla mnie to jest baaaaaardzo nie poważne, bo jeśli za chwilę wyjdę, to nie będzie mi mógł kompletnie nic zarzucić, ani nic ode mnie wymagać... ale nie wyjdę (dla zasady, by nie było)
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. Edytowane przez kasia083 Czas edycji: 2009-11-27 o 10:56 |
2009-11-27, 11:00 | #2202 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Skoro to wiesz, to uciekaj stamtąd. Wszelka papierkologia nie powinna w żaden sposób Cię interesować, ani tym bardziej żebyś z dokumentami cokolwiek robiła.
Na Twoim miejscu poszłabym do "szefa" i powiedziała, że wychodzisz, a od poniedziałku już Cię nie będzie wcale, chyba że w ciągu 10 minut da Ci umowę podpisaną przez niego. Drastyczne, ale to jedyna metoda. Będziesz wiedzieć na czym stoisz. Wiadomo, że się łudzisz, bo może akurat się uda porozmawiać, da umowę i będzie super. Niestety jak nie weźmiesz spraw w swoje ręce, to nic się nie zmieni. Aha. Jakby jakimś cudem dał Ci umowę, to jej nie podpisuj, tylko weź do domu i przeczytaj na spokojnie. A w poniedziałek albo u niego się zjawisz albo nie.. |
2009-11-27, 11:07 | #2203 |
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Wcześniej szef wspominał coś o umowie zlecenie, więc takie coś jak podpiszę, to nie zobowiążę się by nie rzucić pracy z dnia na dzień - bez wypowiedzenia i jakichkolwiek terminów
ps od rana nie skaziłam się dotykając papierków... tylko na samym wejściu z przyzwyczajenia włączył mi się program do księgowania ale szybko się poprawiłam i go wyłączyłam
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
2009-11-27, 11:10 | #2204 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Strasznie mi przykro, że takie problemy masz z pracą Sama jak szukałam pracy, to to co biura rachunkowe oferowały to tragedia. A jakie sposoby na ominięcia zusów innych, to włos się na głowie jeży
|
2009-11-27, 13:21 | #2205 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Kasiu, nie fajnie, bardzo nie fajnie.
Beznadziejne podejście. |
2009-11-27, 14:02 | #2206 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
czemu nie fajne podejscie? A to co robi ten szef jest w porządku??
__________________
tkwiąc w depresji!! |
2009-11-27, 16:54 | #2207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Ja na Twoim miejscu jednak dałabym z siebie wszystko, a nie całymi dniami pewnie ze służbowego kompa wchodziła na n-k, allegro i fora (na co są bardzo wyczuleni pracodawcy). Przecież nie masz nic do stracenia. |
|
2009-11-27, 18:58 | #2208 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
|
2009-11-27, 20:04 | #2209 | |
Rozeznanie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
__________________
Hania 6.10.2012 Boy or Girl ??? http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png |
|
2009-11-27, 20:24 | #2210 |
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Uwaga propozycja szefa umowa zlecenie 1200zł. brutto=873.29 netto i uwaga propozycja o którą warto się zabijać za ok. 5 lat szef przechodzi na emeryture i przejme jego biznes tzn. stworze z nim spółke,tzn. ja będe pracować i mu za to płacić
Do tego obwinia mnie za błędy które sam zrobił w marcu, a które ja wykryłam,i mu zgłosiłam i poprawiłam. W poniedziałek ide biura zabieram swoje rzeczy kupie coś pożegnam się z księgową - dużo mnie nauczyła, dużo jej zawdzięczam... goodbye szukam pracy dalej
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
2009-11-27, 20:53 | #2211 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
oj Kasia, oby nowa praca była lepsza, a szef jeszcze zatęskni
__________________
tkwiąc w depresji!! |
2009-11-27, 20:57 | #2212 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Jak tak to czytam, to przestaję się dziwić, że z taką postawą jaką prezentujesz też w tym wątku niektóre osoby mają problem ze znalezieniem pracy. Co to znaczy "znać swoją wartość", jeżeli człowieka nikt nie chce zatrudnić? Nie lepiej zacisnąć zęby, przyjąć pracę trochę poniżej kwalifikacji, nauczyć się w niej czegoś, starać wyrobić znajomości i poszukać innej? Cytat:
|
||
2009-11-27, 21:03 | #2213 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
sorki, ale chyba nie wiesz co piszesz. to że jest taka sytuacja na rynku pracy nie oznacza, że mamy się zniżać do tak niskiego poziomu i pracować w takich warunkach. Wolontariat jest w sumie ok, ale życie jest dosyć brutalne a z czegoś trzeba sie utrzymać
__________________
tkwiąc w depresji!! |
2009-11-27, 21:14 | #2214 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
No to się nie "zniżajcie".
Przecież nie chodzi o wolontariat, tylko o pracę. Fakt, nisko płatną, ale akurat nie ma lepszej alternatywy, a nikt nie zabrania szukać czegoś lepszego. |
2009-11-27, 21:24 | #2215 | |
Rozeznanie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
A ja nie wiem gdzie Ty vixen agresywność widzisz przewrażliwiona jesteś ...i jakbyś znała całą sytuacje Kaski nie pisałabyś takich farmazonów
__________________
Hania 6.10.2012 Boy or Girl ??? http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png |
|
2009-11-28, 19:34 | #2216 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
praca za darmo to dla mnie wolontariat (25tego skończył się Kasi staż) ja też nie zgodziłabym się na coś takiego, brak jakiejkolwiek umowy dla mnie jest nie do przyjęcia Kasiu trzymaj się, jestem pewna że w końcu znajdziesz porządną pracę Dzielna z ciebie dziewczyny, trzymam za Ciebie kciuki.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2009-11-28 o 19:38 |
|
2009-11-30, 11:23 | #2217 |
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Nie kłóćcie się z mojego powodu
Tak jak pisałam, tak zrobiłam. Dziś rano przyszłam do pracy, ale trochę później. Szef jak mnie zobaczył, to nawet się ucieszył, a jak zobaczył, że nie molestuję go dalej o umowę, to aż zaczął sobie podśpiewywać i się gdzieś schował... Spakowałam co moje, pożegnałam się z księgową (prawie się przy tym popłakałam) a szefowi powiedziałam tylko "do widzenia". Wiecie, jak zobaczył że wychodzę, to aż się zrobił czerwony i się napowietrzył A co do negocjacji, to jak już rozmawiałam z nim w piątek. Nic więcej bym nie wskórała, bo do tego człowieka nic nie dochodzi! Jak pracowałam za darmo to wszystko było super (bo płacił mi pup i nic nie mówiłam). Jest mi dziewczyny strasznie przykro, nie wiem czy mam płakać, czy się śmiać, szef tą propozycją po prostu mnie osłabił... Czuję się też oszukana przez niego - umówiłam się z nim, że będę pracować za darmo (2 tygodnie) a potem będę na stażu, on mnie w tym czasie wszystkiego nauczy (załapałam wszystko już po pierwszym miesiącu, więc ta nauka zbyt długo nie trwała). W zamian miał mnie zatrudnić na normalną umowę o pracę... a tu w trakcie mi powiedział, że to będzie jednak umowa zlecenie, potem powiedział, że nawet minimalnej krajowej nie będę miała, bo to nie umowa o pracę, ciekawe co by pisało na umowie... którą też ciekawe kiedy bym dostała... a i przepadło mi 6 dni urlopu ze stażu, który mi się należał, bo najpierw jak chciałam go wybrać to szefa nie było, a potem ciągle siedziałam w pracy z nadzieją, że za chwilę szef raczy ze mną porozmawiać...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
2009-11-30, 15:38 | #2218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
|
2009-12-01, 16:58 | #2219 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 593
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Witam, chciałam wyrzucić z siebie tutaj wszystkie złe emocje związane z brakiem pracy, nie wiem czy to najlepsze miejsce ale innego nie mam a już sama sobie ze sobą nie radzę Mieszkam w Lublinie na stancji (1000zł plus rachunki) mam 3 letnia córkę, mąż pracuje zarabia 1500-1700zł. 26 czerwca 2009r. obroniłam magistra politologii. Po 2 tygodniach szukania pracy znalazlam projekt finansowany z unii, aktywna mama w trakcie którego skończyłam 48h kurs komputerowy i 180h szkolenie na pracownika Działu kadr i płac(egzamin miałam 23 listopada) Córkę od wrzesnia wysłalam do przedszkola bo podanie trzeba było już w marcu złożyć wiec złozyłam nie wiedzac jak będzie z moją praca po studiach. Córka chodzi do przedszkola, rachunek za to prawie 200zł trzeba płacić a ja wciąz bez pracy Wysyłam cv właściwie tylko przez neta, dodaję swoje ogłoszenia że szukam pracy w kadrach ale właściwie to szukam już wszędzie. Od czegoś musze przecież zacząc, urodziłam na początku 3 roku studiów, nie brałam dziekanki żeby jak najszybciej je skończyć. Tutaj w Lublinie nie mam ani swojej mamy ani tesciowej a nianka do córki kosztowałaby tyle ile zarobiłabym gdzieś pracujac w tym czasie, no bo nie oszukujmy się ile zaproponowaliby studentce? I takim to sposobem jestem absolwentem bez doświadczenia zawodowego.Na stronie lubelskiego UP jest informacja że kasa na staże skończyła się 23 września a znajome mówią że dopiero od marca 2010 będzie kasa ponownie,wiec mam te szkolenie kadrowe zrobione a nie mogę po nim doświdczenia zdobyc i tak się kółko zamyka. Jutro jadę do UP się zarejestrowac jako bezrobotna ale nie wiem czy jest sens. Ja już nie mam pomysłu na nic, przestałam mieć nadzieję. Wysyłam nawet cv na stanowisko sprzedawcy ale kompletnie nikt nie oddzwonił od stycznia skończą nam się pieniądze na zycie
__________________
bloguję http://ive85.blogspot.com |
2009-12-01, 17:22 | #2220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Na pewno jest sens zarejestrować się jako bezrobotna w UP, chociażby ze względu na ubezpieczenie. Zrób to jak najszybciej.
Myślałaś może o jakiejś własnej działalności? Albo mogłabyś np. zajmować się dziećmi, w końcu akurat w tej dziedzinie masz doświadczenie, a dobre niańki są poszukiwane? Dać ogłoszenie do gazety, że zajmiesz się małym dzieckiem, coś w tym stylu? Zawsze jakiś grosz by wpadł. |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:09.