Aparaty ortodontyczne cz.XIII

[Smatna312]

W pierwszym poście pisze, że to wątek byłych i obecnych, a ja jestem przyszła i mam kilka pytań. Jak miałam ok. 12 lat to miałam ruchomy (do noszenia przez 2 lata), ale młode to głupie i nie chciałam go nosić, a już miałabym proste zęby. Teraz przyszedł rozum i opcja stałego aparatu.

Czy dłużej się czeka na kosmetyczny aparat?
Czy aparat estetyczny wolniej prostuje zęby?
Ile trwa zakładanie aparatu? (oba łuki)
Czy są jakieś ograniczenia w jedzeniu/piciu?
Jak często są wizyty kontrolne?
Zmienia się wymowa/wygląd ust?

[anakazar]

jestem po dłutowaniu ósemki,zasnąć z bólu nie mogę i nie wiem czy lepiej sobie głowę odciąć czy iść i ją włożyć w górę śniegu
Nic w życiu mnie tak nie bolało,nawet ketonal mi nie pomaga

[kaja_1985r]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;38591768]Nie o to mi chodzi Może nieco nieściśle się wyraziłam. Interesuje mnie, czy wymowa poprawia się w znaczny sposób w późniejszym czasie (po 3,4 tygodniach) po założeniu ekspandera, czy też nie zmienia się ona znacznie i nadal będę skazana na to bulgotanie?[/QUOTE]

Tak, wymowa poprawiła mi się znacznie. Wiele osób właściwie nie zauważa już seplenienia - pewnie się przyzwyczaili, bo ja zauważam problem z pojedynczymi głoskami. Ale jeśli ktoś nie wie, że mam coś założone, to po wymowie się nie zorientuje. Myślę, że po miesiącu już było w miarę ok.

[Matar1983]

Ponad 3 miesiące z aparatem. Efekty dobrze widoczne I....
Jak zwykle mam nadzieję, że moge liczyć na Was w kilku kwestiach. Za wszelkie odpowiedzi i rady z gory dziekuję. A teraz do rzeczy....

1) ruszają mi się zęby (i nie jest to żadne złudzenie)! Gdzieś czytałam, że to normalny objaw, ale mimo wszystko trochę mnie martwi. Czy to faktycznie norma?
2) przez wyżej wymienione ruszanie zębów wciąż mam problem z jedzeniem. Żadnego bólu nie odczuwam, ale nie radzę sobie z odgryzaniem twardszych rzeczy. Ruszające 1,2,3 (reszta jest raczej stabilna) sprawiają okropne uczucie, kiedy próbuję ugryźć jedzenie. Jak sobie z tym radzicie? Czy tak będzie przez całe 2 lata leczenia, czy to uczucie kiedyś mija?
3) znacie jakieś pasty/płyny do płukania/inne cuda, które pomagają przy krwawiących dziąsłach?

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez kaja_1985r

Tak, wymowa poprawiła mi się znacznie. Wiele osób właściwie nie zauważa już seplenienia - pewnie się przyzwyczaili, bo ja zauważam problem z pojedynczymi głoskami. Ale jeśli ktoś nie wie, że mam coś założone, to po wymowie się nie zorientuje. Myślę, że po miesiącu już było w miarę ok.

Niezmiernie mnie uspokoiłaś. Moje studia wymagają pracy z głosem, poprawnego mówienia itp, choć mam bardzo wyrozumiałych prowadzących (teraz poszli mi bardzo na rękę), niesamowicie mnie to krępuje i drażni. Wiem, że ból przechodzi, wszak przeszłam już przeróżne kombinacje z moim aparatem i wszelakimi obtarciami, rankami itp, jednak ekspander to PIKUŚ w porównaniu do wszystkiego, co miałam do tej pory.

[Anecka]

Napisane przez carsiya

Ja normalnie od orto dostałam skierowanie (do chirurga, na ekstrakcję zębów). Oczywiście ortodonta prywatny, a chirurg przyjmował na NFZ.

Tyle ze ja nie chce do chirurga stomatologicznego a do szczekowo twarzowego od operacji.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Matar1983

Ponad 3 miesiące z aparatem. Efekty dobrze widoczne I....
Jak zwykle mam nadzieję, że moge liczyć na Was w kilku kwestiach. Za wszelkie odpowiedzi i rady z gory dziekuję. A teraz do rzeczy....

1) ruszają mi się zęby (i nie jest to żadne złudzenie)! Gdzieś czytałam, że to normalny objaw, ale mimo wszystko trochę mnie martwi. Czy to faktycznie norma?

2) przez wyżej wymienione ruszanie zębów wciąż mam problem z jedzeniem. Żadnego bólu nie odczuwam, ale nie radzę sobie z odgryzaniem twardszych rzeczy. Ruszające 1,2,3 (reszta jest raczej stabilna) sprawiają okropne uczucie, kiedy próbuję ugryźć jedzenie. Jak sobie z tym radzicie? Czy tak będzie przez całe 2 lata leczenia, czy to uczucie kiedyś mija?
Oczywiście, że mija, i to bardzo szybko!
3) znacie jakieś pasty/płyny do płukania/inne cuda, które pomagają przy krwawiących dziąsłach?

Tak, to normalne. Mija już po kilku dniach. Zęby po prostu przemieszczają się, ale nie martw się, nic się z nimi nie stanie. Mnie najczęściej ruszały się 1 i 2
Jedz miękkie rzeczy. Nie martw się, czasem po wymianie drutu znów jakiś ząb może lekko się zacząć ruszać, ale to naprawdę chwilowe. 3,4 dni nawet do tygodnia i wszystko przechodzi

[Matar1983]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;38594023]Tak, to normalne. Mija już po kilku dniach. Zęby po prostu przemieszczają się, ale nie martw się, nic się z nimi nie stanie. Mnie najczęściej ruszały się 1 i 2
Jedz miękkie rzeczy. Nie martw się, czasem po wymianie drutu znów jakiś ząb może lekko się zacząć ruszać, ale to naprawdę chwilowe. 3,4 dni nawet do tygodnia i wszystko przechodzi [/QUOTE]

Tylko, że moje zęby ruszają się od ponad 3 miesięcy! Raz stoją bardziej stabilnie, a raz się chwieją. Nie ma to związku z wymianą drutu, bo ostatnią przechodziłam 5 tygodni temu, a zębiska rozpoczęły kolejną "wedrówkę" koło wtorku. Kiedy tak się dzieje nie umiem jeść twardych rzeczy typu skórka z chleba. Potrafię ją pogryźć trzonowcami, ale nie odgryzę kawałka przednimi zębami. To okropne

[kaja_1985r]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;38593935]Niezmiernie mnie uspokoiłaś. Moje studia wymagają pracy z głosem, poprawnego mówienia itp, choć mam bardzo wyrozumiałych prowadzących (teraz poszli mi bardzo na rękę), niesamowicie mnie to krępuje i drażni. Wiem, że ból przechodzi, wszak przeszłam już przeróżne kombinacje z moim aparatem i wszelakimi obtarciami, rankami itp, jednak ekspander to PIKUŚ w porównaniu do wszystkiego, co miałam do tej pory.[/QUOTE]
Nie musisz mi tego mówić - ja pracuję na uczelni, więc prowadzenie zajęć byłoby niemożliwe Na szczęście miałam tak dobrany termin założenia ekspandera, że miałam akurat miesięczną przerwę w dydaktyce

[kwiatek101]

Hej
Pamiętacie, niedawno mówilam Wam, ze wypadła mi jedna gumka separacyjna i idę kupić ligatury, żeby tam wlożyć bo to chyba to samo...
Okazało się, że to nie to samo ! Te gumki separacyjne sa o wiele większe i grubsze. Na szczęscie w jednym sklepie je mieli więc dali mi za darmo jeden listek bo sprzedawali tylko w hurcie :P

[Kusum]

Napisane przez anakazar

jestem po dłutowaniu ósemki,zasnąć z bólu nie mogę i nie wiem czy lepiej sobie głowę odciąć czy iść i ją włożyć w górę śniegu
Nic w życiu mnie tak nie bolało,nawet ketonal mi nie pomaga

Bedzie lepiej trzymaj sie

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez kwiatek101

Hej
Pamiętacie, niedawno mówilam Wam, ze wypadła mi jedna gumka separacyjna i idę kupić ligatury, żeby tam wlożyć bo to chyba to samo...
Okazało się, że to nie to samo ! Te gumki separacyjne sa o wiele większe i grubsze. Na szczęscie w jednym sklepie je mieli więc dali mi za darmo jeden listek bo sprzedawali tylko w hurcie :P

Kwiatek co ty kombinujesz? Nie pchaj sama tych gumek w zeby, bo sobie krzywdy narobisz. Mi orto powiedziala, ze jak wypadnie separacja to mam sie cieszyc, bo pierscien sie zmiesci.

[KinkyGirl]

Dla tych które wstydza się aparatu- jak widać, nie ma czego. Wręcz przeciwnie

http://www.kimono.pl/NOWA-MODA-Sztuc...a-trendy-a5074

http://www.luxlux.pl/artykul/falszyw...moznosci-24124

w Azji byłybyśmy krezusami ! Już rozumie skąd podejście kolegów, którzy chcą szukać laski z aparatem, "bo to znaczy, że jest dziana"

[Madziarka.n]

Napisane przez Kusum

Kwiatek co ty kombinujesz? Nie pchaj sama tych gumek w zeby, bo sobie krzywdy narobisz. Mi orto powiedziala, ze jak wypadnie separacja to mam sie cieszyc, bo pierscien sie zmiesci.

dokładnie

Napisane przez KinkyGirl

Dla tych które wstydza się aparatu- jak widać, nie ma czego. Wręcz przeciwnie

http://www.kimono.pl/NOWA-MODA-Sztuc...a-trendy-a5074

http://www.luxlux.pl/artykul/falszyw...moznosci-24124

w Azji byłybyśmy krezusami ! Już rozumie skąd podejście kolegów, którzy chcą szukać laski z aparatem, "bo to znaczy, że jest dziana"

o matko.. a w ub. roku mówiłam do TŻ "ciekawe kiedy wymyślą atrapy aparatów orto skoro są okulary zerówki"

[Jigoku]

Napisane przez KinkyGirl

Dla tych które wstydza się aparatu- jak widać, nie ma czego. Wręcz przeciwnie

http://www.kimono.pl/NOWA-MODA-Sztuc...a-trendy-a5074

http://www.luxlux.pl/artykul/falszyw...moznosci-24124

w Azji byłybyśmy krezusami ! Już rozumie skąd podejście kolegów, którzy chcą szukać laski z aparatem, "bo to znaczy, że jest dziana"

Ale nieprzyjemne niektóre komentarze pod tymi wpisami Dziwi mnie, że ktoś pisze rzeczy w stylu 'aparaty są obrzydliwe' i 'z aparatem wyglądacie jak dzieci frankensteina'

[Isanka]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;38588272]A ja męczę się z ekspanderem niklowo-tytanowym. Aparat mam na górze noszę już (uwaga) trzeci rok, a dopiero teraz zostało mi to okrucieństwo zainstalowane. Nigdy nie przeszkadzał mi łuk, ale to jest już grubą przesadą Najgorsze jest to, że nie mogę mówić i dziś zaczął mi krwawić język. Mam nadzieję, że po jakimś czasie przejdzie, oraz że zacznę lepiej mówić, gdyż mam same zaliczenia ustne![/QUOTE]
pamiętam jak ja panikowałam, że seplenię i nikt nie potrafi mnie zrozumieć. w rzeczywistości było całkiem dobrze no i jeszcze nakręcałam się, bo przedtem kiedyś przeczytałam, że jeśli mowa nie poprawi się w ciągu kilku dni, to nie poprawi się wcale... u mnie to trwało ok. 3 tygodnie, także nie wiem skąd ktoś takie rzeczy wytrzasnął i po tym czasie moja mowa była identyczna jak przed założeniem tego ustrojstwa.

jakiś czas temu również ni z tego ni z owego przypałętała mi się wada, gdzie nie potrafiłam powiedzieć np. naleśniki, tylko naleśnyky, kwietniki to kwietnyky itd. te yky mnie prześladowało z jakiś miesiąc, a potem jakoś samo zniknęło, nawet nie zauważyłam kiedy

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Kusum

Kwiatek co ty kombinujesz? Nie pchaj sama tych gumek w zeby, bo sobie krzywdy narobisz. Mi orto powiedziala, ze jak wypadnie separacja to mam sie cieszyc, bo pierscien sie zmiesci.

dokładnie, po co bardziej rozpychać te zęby? jeśli orto założyła ci separatory akurat w takiej wielkości, to takiej wielkości miejsce między zębami jest potrzebne...

[KinkyGirl]

Napisane przez Jigoku

Ale nieprzyjemne niektóre komentarze pod tymi wpisami Dziwi mnie, że ktoś pisze rzeczy w stylu 'aparaty są obrzydliwe' i 'z aparatem wyglądacie jak dzieci frankensteina'

Nie czytałam komentarzy, ale ten, kto to pisał zapewne ma krzywe zęby i brak możliwości nałożenia aparatu Stąd ta zawiść wobec osób z aparatem Kto by się przejmował takimi bzdurami...

[kwiatek101]

Napisane przez Isanka

dokładnie, po co bardziej rozpychać te zęby? jeśli orto założyła ci separatory akurat w takiej wielkości, to takiej wielkości miejsce między zębami jest potrzebne...

Dziewczyny ale to mi zakładała nie orto tylko higienistka i w 3 przestrzeniach jest ok, natomiast w jednej, tej czwartej gumka się po prostu przerwała i ją zjadłam z obiadem bo był za duży ścisk między zębami i ona po prostu nie wytrzymała. To się zrobiło od razu po przyjściu do domu po ok godzinie, więc żadne zęby mi się jeszcze nie rozsunęły. Ona mi mówiła, ze jak wypadnie nawet po 3dniach to mam przyjść na powtórne założenie a co dopiero po godzinie ! Były straszne problemy z włożeniem gumek w to miejsce, bo było za ciasno. Dlatego musiałam włożyć sama, jeszcze raz ! Nie będę znowu jeździć do przychodni bo mam daleko. Nic sobie nie zrobię , spokojnie skąd te pomysły

[Antarktyda]

Dziewczynyyyyyyyyyyy
Czy któraś z Was niedługo zdejmuje?
Ja podobno tak, jeszcze niewiadomo kiedy ale prawdopodobnie za jakieś 2 miesiące!
Chciałam się zapytać, czy po zdjęciu druciaka planujecie sobie coś wybielić? Jeżeli tak to w jaki sposób? Ja tak się zastanawiam, mam trochę żółtawą kość, to nie są na pewno przebarwienia, nigdy nie miałam superbiałych zębów i tak sobie myślę, że jak już sobie te zęby tak idealnie wyprostuję to aż się prosi o wybielenie, żeby mieć ten uśmiech perfekcyjny. Co myślicie?

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Antarktyda

Dziewczynyyyyyyyyyyy
Czy któraś z Was niedługo zdejmuje?
Ja podobno tak, jeszcze niewiadomo kiedy ale prawdopodobnie za jakieś 2 miesiące!
Chciałam się zapytać, czy po zdjęciu druciaka planujecie sobie coś wybielić? Jeżeli tak to w jaki sposób? Ja tak się zastanawiam, mam trochę żółtawą kość, to nie są na pewno przebarwienia, nigdy nie miałam superbiałych zębów i tak sobie myślę, że jak już sobie te zęby tak idealnie wyprostuję to aż się prosi o wybielenie, żeby mieć ten uśmiech perfekcyjny. Co myślicie?

Tak, ja planuję, choć nie wiem, kiedy to nastąpi. Ja mam z natury białe zęby (wiele osób zwraca mi uwagę i pyta się, czy nie wybielałam), ale w taki naturalny sposób dlatego ja planuję jeszcze je "podrasować" Białą Perłą. Natomiast u Ciebie jedyną opcją przy źółtawej barwie kości będzie wybielanie u dentysty... Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, by dodać taką wisienkę na torcie

[Antarktyda]

dzięki za odpowiedź! Aaa więc myślisz, że ten sposób u dentysty też coś zaradzi jeśli chodzi o naturalnie żółtawą kość? Chyba bym nawet taki sposób wolała, jednorazowo i z głowy z tym, że trzeba trochę kasy na to.. ale poluję na groupona
A Ty masz świetnie, że masz naturalnie białe, chyba nic bym z nimi nie robiła, żeby nie wyszły za sztuczne :P

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Antarktyda

dzięki za odpowiedź! Aaa więc myślisz, że ten sposób u dentysty też coś zaradzi jeśli chodzi o naturalnie żółtawą kość? Chyba bym nawet taki sposób wolała, jednorazowo i z głowy z tym, że trzeba trochę kasy na to.. ale poluję na groupona
A Ty masz świetnie, że masz naturalnie białe, chyba nic bym z nimi nie robiła, żeby nie wyszły za sztuczne :P

Oczywiście, że zaradzi, przecież wybielanie czy to lampą czy paskami jest bardzo skuteczne, choć może nieco niszczyć szkliwo. Polecam poczytać nieco więcej w internecie, bądź zapytać się lekarza (tak byłoby najlepiej), gdyż nie mam doświadczenia na tym polu- może któraś z byłych "aparatek" się wypowie, która wybieliła zęby.

[on_na]

Napisane przez Smatna312

W pierwszym poście pisze, że to wątek byłych i obecnych, a ja jestem przyszła i mam kilka pytań. Jak miałam ok. 12 lat to miałam ruchomy (do noszenia przez 2 lata), ale młode to głupie i nie chciałam go nosić, a już miałabym proste zęby. Teraz przyszedł rozum i opcja stałego aparatu.

Czy dłużej się czeka na kosmetyczny aparat?
Czy aparat estetyczny wolniej prostuje zęby?
Ile trwa zakładanie aparatu? (oba łuki)
Czy są jakieś ograniczenia w jedzeniu/piciu?
Jak często są wizyty kontrolne?
Zmienia się wymowa/wygląd ust?

Witaj
- moim zdaniem tyle samo czeka się, bo ortodonta ma łuki i zamki w zapasie, to jest kwestia tego co się wybierze
- mam aparat mieszany - tj. zamki od 3-3 na górze i od 4-4 na dole są estetyczne (porcelanowe), a reszta metalowe, wszytko prostuje się tak samo szybko, odklejały się zamki z dołu parę razy, ale to była kwestia konkretnych zębów a nie tego czy są metalowe nie. Natomiast mnie metal bardziej obciera, zamki i rurki metalowe, muszę nakładać więcej wosku niż na przód. Gdybym miała jeszcze raz zdecydować, wzięłabym właśnie z tego powodu cały estetyczny
- mi zakładała orto najpierw górę, 2 tyg później dół, około godziny każdy łuk trwał
- ograniczenia są dwojakiego rodzaju: mechaniczne - nie powinno się nagryzać twardych rzeczy i jeść rzeczy typu mordoklejki, to pierwsze jest związane z bólem i wrażliwością zębów, drugie z komfortem czyszczenia. Chociaż ja teraz paluszki wcinam i nic się nie dzieje, a na początku zupy krem jadłam teraz zęby są wrażlilwe na nagryzanie dzień-dwa po wizycie u orto a tak jem już prawie wszystko
- natomiast aparat przebarwia, są aparatki które piją kawę i herbatę przez słomkę, barwi barszcz, szpinak, curry. Mam metalowe ligatury więc przynajmniej odpada mi przebarwianie gumek, próbowałam pić kawę przez słomkę ale nie wyrobiłam psychicznie i przerzuciłam się na pastę Clinomyn dla palaczy (nie wybiela a ładnie doczyszcza)
- moja orto zaleca wizyty co 4-6 tyg. i tak do niej chodzę
- mi się leciutko wargi wypchnęły seplnenienia ani ja ani otoczenie nie zauważyło ale powiedzieli że mówię_inaczej, ale nikt nie umiał tego określić na czym to polega, ale wyraźnie pytani powiedzieli że nie chodzi o seplenienie

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Matar1983

Ponad 3 miesiące z aparatem. Efekty dobrze widoczne I....
Jak zwykle mam nadzieję, że moge liczyć na Was w kilku kwestiach. Za wszelkie odpowiedzi i rady z gory dziekuję. A teraz do rzeczy....

1) ruszają mi się zęby (i nie jest to żadne złudzenie)! Gdzieś czytałam, że to normalny objaw, ale mimo wszystko trochę mnie martwi. Czy to faktycznie norma?
2) przez wyżej wymienione ruszanie zębów wciąż mam problem z jedzeniem. Żadnego bólu nie odczuwam, ale nie radzę sobie z odgryzaniem twardszych rzeczy. Ruszające 1,2,3 (reszta jest raczej stabilna) sprawiają okropne uczucie, kiedy próbuję ugryźć jedzenie. Jak sobie z tym radzicie? Czy tak będzie przez całe 2 lata leczenia, czy to uczucie kiedyś mija?
3) znacie jakieś pasty/płyny do płukania/inne cuda, które pomagają przy krwawiących dziąsłach?

1) tak, to jest normalne
2) spróbuj nagryzać trzonowcami, w początkowej fazie po prostu kroiłam sobie kanapki, kotlety, na małe kawałki, więc nie szarpałam ich przednimi zębami, tylko od razu żułam, niby prosta rzecz, a przynosiła mi dużą uglę
3) orto poleciła mi Elmex zielony pastę do zębów, mam bardzo wrażliwe szyjki zębowe i często mi krwawiły przy myciu, myję codziennie Elmexem na zmianę z Clinomynem (doczyszcza) i skończył mi się ten problem, także szczerze polecam, jedna i druga pasta do nabycia w Rossmanie

[Matar1983]

Napisane przez on_na

1) tak, to jest normalne
2) spróbuj nagryzać trzonowcami, w początkowej fazie po prostu kroiłam sobie kanapki, kotlety, na małe kawałki, więc nie szarpałam ich przednimi zębami, tylko od razu żułam, niby prosta rzecz, a przynosiła mi dużą uglę
3) orto poleciła mi Elmex zielony pastę do zębów, mam bardzo wrażliwe szyjki zębowe i często mi krwawiły przy myciu, myję codziennie Elmexem na zmianę z Clinomynem (doczyszcza) i skończył mi się ten problem, także szczerze polecam, jedna i druga pasta do nabycia w Rossmanie

Mówiąc szczerze, jestem przerażona tymi chwiejącymi zębami. Przecież noszę aparat prawie 4 miesiące! Czy to powinno tak długo trwać? A może dopadła mnie jakaś choroba?

[Jigoku]

Napisane przez Antarktyda

Dziewczynyyyyyyyyyyy
Czy któraś z Was niedługo zdejmuje?
Ja podobno tak, jeszcze niewiadomo kiedy ale prawdopodobnie za jakieś 2 miesiące!
Chciałam się zapytać, czy po zdjęciu druciaka planujecie sobie coś wybielić? Jeżeli tak to w jaki sposób? Ja tak się zastanawiam, mam trochę żółtawą kość, to nie są na pewno przebarwienia, nigdy nie miałam superbiałych zębów i tak sobie myślę, że jak już sobie te zęby tak idealnie wyprostuję to aż się prosi o wybielenie, żeby mieć ten uśmiech perfekcyjny. Co myślicie?

Ja zdejmuję w lutym i nie mam zamiaru nic wybielać Wg mnie szkoda niszczyć szkliwa dla krótkotrwałego efektu.

[Kusum]

Napisane przez Antarktyda

dzięki za odpowiedź! Aaa więc myślisz, że ten sposób u dentysty też coś zaradzi jeśli chodzi o naturalnie żółtawą kość? Chyba bym nawet taki sposób wolała, jednorazowo i z głowy z tym, że trzeba trochę kasy na to.. ale poluję na groupona
A Ty masz świetnie, że masz naturalnie białe, chyba nic bym z nimi nie robiła, żeby nie wyszły za sztuczne :P

Moj brat teraz robi Opalescence. Nie widzialam go ostatnio, ale jestem bardzo ciekawa jak efekty. On twierdzi, ze jest lepiej. Dentysta powiedzial mu, ze lampa nie da takiego efektu jak nakladki z zelem. Jak sie z nim spotkam to dam Wam znac. Sama tez zamierzam wybielic po rozdrutowaniu.

[biedronka91]

Ja też będę na pewno wybielać, proste i na dodatek śnieżno białe zęby. Ale to będzie efekt, yeah!
Ale to jeszcze kupa czasu..

[Antarktyda]

Napisane przez Jigoku

Ja zdejmuję w lutym i nie mam zamiaru nic wybielać Wg mnie szkoda niszczyć szkliwa dla krótkotrwałego efektu.

krótkotrwałego?

[Smatna312]

Napisane przez on_na

Witaj
- moim zdaniem tyle samo czeka się, bo ortodonta ma łuki i zamki w zapasie, to jest kwestia tego co się wybierze
- mam aparat mieszany - tj. zamki od 3-3 na górze i od 4-4 na dole są estetyczne (porcelanowe), a reszta metalowe, wszytko prostuje się tak samo szybko, odklejały się zamki z dołu parę razy, ale to była kwestia konkretnych zębów a nie tego czy są metalowe nie. Natomiast mnie metal bardziej obciera, zamki i rurki metalowe, muszę nakładać więcej wosku niż na przód. Gdybym miała jeszcze raz zdecydować, wzięłabym właśnie z tego powodu cały estetyczny
- mi zakładała orto najpierw górę, 2 tyg później dół, około godziny każdy łuk trwał
- ograniczenia są dwojakiego rodzaju: mechaniczne - nie powinno się nagryzać twardych rzeczy i jeść rzeczy typu mordoklejki, to pierwsze jest związane z bólem i wrażliwością zębów, drugie z komfortem czyszczenia. Chociaż ja teraz paluszki wcinam i nic się nie dzieje, a na początku zupy krem jadłam teraz zęby są wrażlilwe na nagryzanie dzień-dwa po wizycie u orto a tak jem już prawie wszystko
- natomiast aparat przebarwia, są aparatki które piją kawę i herbatę przez słomkę, barwi barszcz, szpinak, curry. Mam metalowe ligatury więc przynajmniej odpada mi przebarwianie gumek, próbowałam pić kawę przez słomkę ale nie wyrobiłam psychicznie i przerzuciłam się na pastę Clinomyn dla palaczy (nie wybiela a ładnie doczyszcza)
- moja orto zaleca wizyty co 4-6 tyg. i tak do niej chodzę
- mi się leciutko wargi wypchnęły seplnenienia ani ja ani otoczenie nie zauważyło ale powiedzieli że mówię_inaczej, ale nikt nie umiał tego określić na czym to polega, ale wyraźnie pytani powiedzieli że nie chodzi o seplenienie

W końcu ktoś mi odpowiedział, dzięki przede wszystkim za to

Bardzo mi zależy by aparat był jak najmniej widoczny bo chcę zrobić wszystkim niespodziankę, że się na to zdecydowałam nie piję kawy, rzadko herbatę, a jedzenie ograniczam, więc myślę, że jakoś z tym sobie poradzę

Średnio po jakim czasie widać jakąś różnicę w zmianie równości zębów?

[agnieszka_kak]

hej hej, dołaczam

Lecze sie od sierpnia, do tej pory mialam
- hyrax na góre (1200 zl)
-aparat metalowy na dół (1600 zł)
-aparat szafirowy na górę (3200 zł)
-jakis taki drucik po zdjęciu hyraxa (500 zl)

Czyli wydaje u orto majątek, i jak któras narzeka, że duzo placi, to ja z pewnością płace więcej :P

Za 1.5 roku powinnam miec zdrowe śliczne zęby i inaczej ustawiona szczękę. Zeby mnie bolą, wciąz boję sie o przebarwienie gumek (jem czesto spaghetti, a chyba sos pomidorowy nie jest dla nich najlepszy), ale daję radę.

[KinkyGirl]

Napisane przez agnieszka_kak

hej hej, dołaczam

Lecze sie od sierpnia, do tej pory mialam
- hyrax na góre (1200 zl)
-aparat metalowy na dół (1600 zł)
-aparat szafirowy na górę (3200 zł)
-jakis taki drucik po zdjęciu hyraxa (500 zl)

Czyli wydaje u orto majątek, i jak któras narzeka, że duzo placi, to ja z pewnością płace więcej :P

Za 1.5 roku powinnam miec zdrowe śliczne zęby i inaczej ustawiona szczękę. Zeby mnie bolą, wciąz boję sie o przebarwienie gumek (jem czesto spaghetti, a chyba sos pomidorowy nie jest dla nich najlepszy), ale daję radę.

Współczuję kosztów Ja narzekam na swoje, ale przy Twoich to wydałam całe nic...