-->Pazdziernikowe Mamusie<--

[sylwiamaria]

Pazdziernikowe mamusie 2006 poszukiwane .
Dzisiaj mija moj 7 tydzien i 3 dzien.
Musze przyzanc, ze dzisiaj rano pierwszy raz poczulam sie dziwnie .
Poranne mdlosci , na to wygladalo. Myslalam , ze wyladuje nad toaleta, ale jakos przeszlo.
Oprocz tego zauwazylam , ze apetyt mi wzrasta . Staram sie duzo pic, i oczywiscie siusiam czestoooooooo, nawet w nocy.

Co do piersi to sa lekko obolale, troche powiekszone , w biustonosze jeszce sie mieszcze , ale jak dlugo , moze juz w krotce trzeba bedzie wybrac sie na zakupy.
Brzuch jest maly, ale nie malutki , opcisle spodnie odpadaj, nie chce podduszac malensta, jeszcze cos sie stanie i nigdy bym tego nie przezyla.

Co jeszcze , zmiana nastroju, czesto jestem podirytowana, moj maz wkurza mnie non stop . Biedny czlowiek z niego , co zrobic hormony wzrastaj 4ro krotnie, i teraz musi przetrwac kolejne miesiaca z kobieta ciezarna.
Czekam z niecierpliwoscia na odzew kolejnych mamusiek .
pozdrawiam sylwia

[sylwiamaria]

Chcialam jeszce dodac, ze kilka razy malam bol przucha cos w rodzajau jak bym miala dostac okresu. Bol minal.Moja tesciowa powiedziala, ze to bol od gazow, ktore sie zbieraja. Nie wiem, moze. Co do gazow to tak , czasto musze leciec do wc i gazuje sobie .
sylwia

[KATESIA]

myslalam ze odnowił sie wątek z pazdziernikowych 2005, a tu taka niespodzianka-pewnie niedługo duzo mam sie zgłosi . Wszystkim z góry gratuluję. Tobie Sylwio juz gratulowałam. Bede śledziła Wasz wątek.

[sylwiamaria]

Hej moze powinnam dodac 2006, bo to faktycznie moze byc zamieszanie z 2005.

[KATESIA]

nie martw sie o zamieszanie, mamusie pazdziernikowe 2006 napewno sie pojawią, a skoro nie dodałas roku to moze pazdziernikowe 2005 (lub z jakis innych lat)pomoga wam swoimi poradami w razie potrzeby.

[sylwiamaria]

Hej Mamusie Pazdziernikowe 2006 odezwijcie sie

[Bafi@Home]

Heloł - zgłasza się kolejna przyszła październikowa mamusia - termin porodu wg kalendarza to 27 październik 2006. Jutro lekarz myślę poda mi więcej konkretów. Moje objawy - to zamieniłam się w strasznego śpiocha - obolałe piersi - da się strzymać i niechęć do herbaty z cytryną

[sylwiamaria]

Hej Bafi , super, ze jestes, teraz jest nas dwie. Mysle, ze moze jeszcze ktos przybedzie.
Co do piesi, to mam te same obiawy co ty, czasem boli mnie jeszcze brzuch.
Jem wszystko i duzo pije, staram sie nie jesc chrupek ani innych nie zdrowych produktow, ale czasem mam napady i musze cos sprobowac.
Ja mam wizyte u lekarza dzisiaj o 16, odezwe sie pozniej i powiem jak bylo.

[sylwiamaria]

Hej Bafi, ja jestem juz po wizycie u lekarza. Zastanwiam sie tylko nad tym ,ze moj pierwszy sonogram ma byc dopiero w 20 tygodniu ciazy. Czy to nie jest zbyt pozno? Bardzo mnie ciekawi co powie twoj lekarz.

Wlasnie wrocilam z ponownej wizyty od lekarza i okazala sie, ze w 20 tygodniu powinnam pojsc na specjalny sonogram do szpitala. Maja tam jakes nowoczesne maszyny o wiele lepsze od tych , ktore sa u niego w gabinecie, ktory miesci sie w moim bloku. Powiedzial mi, ze w 12 tygodniu , czyli moja kolejna wizyta ,bede mogla uslyszec bicie serca a takze zobacze bobaska ,jednak to jeszcze za wczesnie aby wykryc plec i to tyle. Dodal,ze dostane pierwsze foto .

[Bafi@Home]

Napisane przez sylwiamaria

Hej Bafi, ja jestem juz po wizycie u lekarza. Zastanwiam sie tylko nad tym ,ze moj pierwszy sonogram ma byc dopiero w 20 tygodniu ciazy. Czy to nie jest zbyt pozno? Bardzo mnie ciekawi co powie twoj lekarz.

Wlasnie wrocilam z ponownej wizyty od lekarza i okazala sie, ze w 20 tygodniu powinnam pojsc na specjalny sonogram do szpitala. Maja tam jakes nowoczesne maszyny o wiele lepsze od tych , ktore sa u niego w gabinecie, ktory miesci sie w moim bloku. Powiedzial mi, ze w 12 tygodniu , czyli moja kolejna wizyta ,bede mogla uslyszec bicie serca a takze zobacze bobaska ,jednak to jeszcze za wczesnie aby wykryc plec i to tyle. Dodal,ze dostane pierwsze foto .

Ja dzisiaj ide, juz sie nie moge doczekac - a ja dzisiaj mam pierwszy - kolejny objaw - poranne mdlosci. Jeszcze mnie trzymaja, ale daje rade dzisiaj sie wszystkiego dowiem Fajnie ze juz jestes po wizycie. Moj mąż sie doczekać nie umie )

[sylviaw]

Witam serdecznie!!!
ja też bedę październikową mamusia. Na razie co prawda jeszcze nie znam dokładnego terminu, bo do ginekologa ide w przyszłym tygodniu, ale skoro ostatni okres miałam 13 stycznie, to chyba własnie tak to przypadnie.
Ja tez na razie nie mam jakis szczególnych objawów oprócz powiekszonych i bolacych piersi. apetyt mi jeszcze nie wzrósł i jakis specjalnych zachcianek tez jeszcze nie mam.
Nie moge sie doczekac pierwszego usg. trzymam kciuki za nas wszystkie
Sylwia

[sylwiamaria]

Odezwij sie jak juz wrocisz.
Ja stwierdzam ,ze mam okropny apetyt i caly czas byl jadla.
dzisiaj rano wstalam po 7, moj maz poszedl do pracy o 8, a ja juz zjadlam sniadanie czyli dwie kanapki + serek bialy+ jablko+ szklanka wody + szklanka soku pomaranczowego. Teraz ugotowalam wode na herbate, ktora zmieszma z mlekiem. Napisze pozniej co jadlam, bo az sama jestem ciekawa jakie mam mozliwosci wchlaniania w 8 tygodniu.

[sylviaw]

Ciesze sie bardzo że trafiłam na ten wątek, bo mieszkając za granica mam bardzo ograniczone kontakty z przyjaciółkami i jakos specjalnie nie mam z kim pogadać, bo mężowi nie chce zatruwac głowy, a poza tym z facetem tak sie nie pogada...

[sylwiamaria]

Super ,ze jestes terz bedzie nas trzy.
Ja wczoraj mialam pierwsza wizyte, bobasa jeszcze nie widzialam. Prawdopodobnie na kolejnej wizycie czyli za cztery tygodnie.
Co do objawow to tak jak ty Sylwia mam powiekszone piersi, i jeszcze apetyt mi sie powieksza z szybkoscie swiatla. Nie wiem co bedzie za miesiac chyba maz wysle mnie da zoo, jak sie przeobraze w slonice.
Wymiotow nie mialam , jak narazie i dobrze by bylo gdyby tak zostalo do konca, ale nigdy nic nie wiadomo.
Brzuch mnie boli , ale lekarz powiedziala mi, ze to norma i tak moze byc az do 6 miesiaca.
pozdr sylwia

[sylviaw]

Ja wymiotów nie mam...tylko czasami jak sie położę to mnie zaczyna mdlić, ale nie aż tak, żebym leciała do łazienki...chciałabym żeby tak sie juz utrzymało no i oczywiście żeby dzidzia była zdrowa. Apetyt mam normalny, a czasami nawet mniejszy niz przed ciążą, a poza tym jak zjem za dużo to mnie tez troche zaczyna mdlic więc wuwazam na ilości.
Mam nadzieje ze Cie mąż oszczędzi i jednak w zoo nie wylądujesz...
a wyobraź sobie jak bedziemy wyglądały latem...normalnie jak wieloryby na plaży

[sylwiamaria]

Sylwia gdzie dokladnie mieszkasz, ja jestem z nowego jorku, jezeli chpdzi o przyjaciol to wszyscy mieszkaja daleko, i najczesciej spotykamy sie w soboty.
W moim przypadku sytuacja tak sie dziwnie ulozyla, ze w styczniu odeszlam z pracy bo planowalam poszukac czegos nowego. 15 lutego moja lekarz domowa powiedziala , ze jestem w ciazy. Czyli moja nowa praca to oczekiwanie na bobaska a pozniej bycie mamusia.

[sylviaw]

Mieszkam teraz w Kijowie i tez nie pracuje. Szukałam tutaj pracy, ale teraz sobie odpuszcze, bo i tak dzidzie bedę rodzić w Polsce i mam nadzieję, że też i tam wychowywać. Z grona znajomych w moim wieku mam tylko niestety jedną koleżanke na miejscu, a reszta to sami faceci. Ukraina to nie Stany i zawsze mogłabym pojechac do domu, ale nie zniosłabym dłuższej rozłąki z mężem, a tym bardziej teraz. Ciesze sie ze juz sie zbliża wiosna, bo zawsze mnie pozytywnie nastraja.

[sylwiamaria]

To ty masz blisko do domu, ja nie bylam w Polsce przez 5 lat. Rok temu moja mama mnie odwiedzila. ja myslalam, ze polece w tym roku, ale wstrzymamam sie z wyjazdem i moze w przyszlym roku odwiedze rodzinny kraj.
Co do tej wiosny to juz nie moge sie doczekac, cale szczescie, ze mam obok mojego bloku duzy park i plac zabaw, to jak bobcio sie urodzi bedziemy mogli milo spedzac czas. Nowy jork ma to do siebie, ze nie ma duzo zieleni , wszedzie tylko autostrady, bloki , i centra handlowe.

[Bafi@Home]

Witajcie ja juz po pierwszej wizycie - maleństwo ma 12,5 mm i serduszko juz bije na podstawie wielkości pęcherza płodowego to 5 tc. szacowany I termin porodu to 26 pazdziernik a drugi to 1 listopada. Dokladną datę porodu lekarz wyznaczy w 10 tygodniu przy pomiarze płodu
Od wczoraj tj piątku mam poranne mdlosci i niechec do jedzenia - po prostu w siebie wmuszam. Wymiotów naszczescie nie mam i mam nadzieje ze mieć nie będę. Sylviaw ja ostatni okres mialam 19 stycznia Wiec jesteś dość blisko mnie

[agaiwi]

Hey, hey. Ja też się szykuję na październik i to chyba 24. Straaasznie się boję, bo to moje drugie dziecko. Nie wiem jak sobie poradzę z dwójką szkrabów, mój maluszek skończy 2 latka, zresztą też październikowy, a do tego jest bardzo absorbujący.
Jak na razie czuję się nieźle, ale mam niekiedy zawroty i uderzenia gorąca, czasem niewielkie mdłości. W pierwszej ciąży gdyby nie rosnący brzuszek, nie wiedziałabym że jestem w ciąży. Wszystko było modelowo do momentu porodu. Skończyło się cc. Teraz jest trochę inaczej, może skończy się porodem naturalnym, bardzo bym chciała. Życzę Wam przyszłe mamusie żebyście czerpały jak najwięcej radości z oczekiwania na Wasze maluszki.
Mimo wszystko ciąża to piękny, jak nie najpiękniejszy okres w życiu kobiety....

[sylwiamaria]

Witaj Agaiwi ciesze sie, ze dolaczylas do naszego klubu Pazdziernikowych Mamusiek.
Mam do ciebie pytanie odnosnie cesarki. Jak sie czulas po zabiegu, czy dlugo trzymali cie w szpitalu, kiedy zaczelas chodzic, kiedy kompetnie zanikl bol brzucha. Czy lekarz przepisal ci duzo srodkow przeciwbolowych i w ogole jak sobie radzilas z bobaskiempo cc.
Jezeli znajdziesz chwile to odpisz bede bardzo wdzieczna.
pozd sylwia

[agaiwi]

Sylwia, nie powinnam Cię straszyć, bo będziesz się potem obawiała w razie gdyby zaszła potrzeba cc u Ciebie. Ja akurat miałam podane znieczulenie ogólne, czyli kompletne kaput, nic nie widziałam i nic nie słyszałam, a teraz się już raczej nie stosuje tego znieczulenia, tylko w kręgosłup. Tzn. że jesteś wszystkiego świadoma, ale nic nie czujesz od pasa w dół. No właśnie i po znieczuleniu ogólnym dłużej się "dochodzi do siebie". Nie było przyjemnie, ale świadomie nie piszę szczegółów z w/w powodu. Dlatego mimo że nie rodziłam jeszcze naturalnie, to jednak preferuję właśnie ten sposób, bo dużo szybciej stajesz na nogi. Spędziłam w szpitalu w sumie 3 tygodnie, więc się nasłuchałam przeróżniastych historii...Po cesarskim cięciu musisz zostać w szpitalu przez 6 dób, po normalnym porodzie po 3 dobach wychodzisz do domu. Zaraz po porodzie było ciężko przede wszytkim karmić maluszka piersią, każdy ruch, kaszlnięcie powodował ból. Jeśli chodzi o środki przeciwbólowe to miałam podane 2 tabletki, nie pamiętam nazwy ale jakieś takie popularne. Położna się dziwiła, że jestem wytrzymała na ból....może i tak.
Taki większy ból minął u mnie po ok 4 dniach, ale generalnie jeszcze po powrocie do domu nie czułam się komfortowo. Ale Sylwia nie przejmuj się na zapas, każda ciąża jest inna, każda z nas inaczej to przeżywa. Możesz mieć poród łatwy, miły i przyjemny, bo często się zdarzało, że kobieta urodziła w ciągu 15 min. po przyjeździe do szpitala. Jedynie co mogę Ci doradzić to to, że jeżli nie zachodzi konieczność to nie zabiegaj o cc. Naprawdę lepiej jest rodzić naturalnie. Ja po cc miałam trochę problemy z pokarmem, ale się uparłam i karmiłam Leonka piersią, wymgało to ode mnie nie lada cierpliwości, ale najważniejsze że się udało. Bardzo bym chciała urodzić drugiego dzidziusia naturalnie, może będzie dziewczynka, kto to wie.
Pozdrawiam, papa, do następnego.

[Ananke]

Melduje się kolejna październikowa mama. Dokładnego terminu nie znam bo dopiero 11 marca lecę do Polski i pewnie 13 będe miała wizytę. Jeśli chodzi o objawy to jestem śpiąca (dziś spałam do 10-30) i czasem boli mnie kręgosłup, szczególnie jak coś w kuchni robię. Brzuch mnie nie boli ale mam takie uczucie przelewania się i ciepła (choć od wczoraj już nie)...no i gazy
Powiedzcie mi jak to jest z wizytami u lekarza, jak często?
U mnie problem polega na tym, że od stycznia jestem w Irlandii. Zanim dowiedziałam się o ciąży zarezerwowaliśmy z mężem bilety na 4 maja. Czy jeśli pierwszą wizytę będę mieć 13 marca to następna może być 5 maja? Trochę to długi odstęp, ale nie wiem co robić nie chce zostać z Polsce bez męża..

[sylviaw]

Witaj Was wszystkie!!!
Fajnie że pomimo takiej odległości która nas dzieli mozemy sobie pogadać. Ja w piatek będę u ginelokoga i zobacze dzidzie...już nie moge się doczekac. Najlepsze bedzie jednak to ze zrobimy tez wielka niespodzianke rodzinie, bo nikt się tego nie spodziewa ale wszyscy by juz bardzo chcieli.Jeszcze nie wiedząc co sie święci zaprosiliśmy rodzinke na weekend...oj bedzie duzo atrakcji ;-)

[agaiwi]

Hey Ananke, w pierwszej ciąży chodziłam do lekarza co 3 tygodnie, ale jak to bywa, co lekarz to inna praktyka. Jak będziesz teraz u lekarza to go poprostu zapytaj czy może być tak długa przerwa, zrozumie.
Ja też bym nie chciała zostać bez męża na tak długo, tylko nie wiem jak z tymi przelotami, czy tak możesz sobie latać będąc w ciąży, naprawdę nie wiem, może coś znajdziesz na forum na ten temat....
A termin porodu możesz sobie obliczyć wpisując datę pierwszego dnia ostatniej miesiączki, podaję link
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280,2089903.html

[agaiwi]

Ananke, to znou ja, maluch śpi, a ja szalaję. Poszukałam info o lataniu w ciąży, prawdę mówiąc sama byłam ciekawa, okazuje się że nie ma przeciwskazań, choć zdania są podzielone, zresztą poczytaj sobie sama, papa
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...149644&v=2&s=0

[KATESIA]

ale was juz sporo, a do porodu jeszcze długo to pewnie wasz watek bedzie baaaardzo liczny. Czytam wasze posty i ckni mi sie za ciąza (a jestem dopiero dwa miesiące po porodzie). Jak przeczytałam ze dzieciatko Bafi@Home ma 12mm i juz serduszko bije- to mi sie cieplutko na sersu zrobiło. Macie przed sobą cudne chwile. Moja dzidzia to juz 5cio kilowy "klocek" ale jak przypomnę sobie ze przeżywałam wszystko tak jak Wy to łezka w oku sie kręci.
Zdróweczka Wam wszystkim w waszym dzieciaczkom.

[sylviaw]

Ja zanim zaszłam w ciąże powiedziałam swojemy lekarzowi, że mieszkam za granicą i do kraju przyjeżdżam co 2 miesiace - powiedział, że tak może być i nie odradzał mi zachodzenia w ciążę, więc myślę że i z Tobą nie powinno być problemów. Oby tylko ciąża przebiegała poprawnie...
Sylwia

[Ananke]

Napisane przez sylviaw

Ja zanim zaszłam w ciąże powiedziałam swojemy lekarzowi, że mieszkam za granicą i do kraju przyjeżdżam co 2 miesiace - powiedział, że tak może być i nie odradzał mi zachodzenia w ciążę, więc myślę że i z Tobą nie powinno być problemów. Oby tylko ciąża przebiegała poprawnie...
Sylwia

To mnie trochę uspokoiłaś Ja nie planowałam tej ciąży, więc nie uprzedziłam lekarza, że wyjeżdzam. Wszystko wyjaśni się za pare dni, to dam znać.
Jeszcze jedno pytanie, jakie badania zleci lekarz przy pierwszej wizycie? Czy to jakieś na które się czeka, albo na wyniki? Czy to tylko badania z krwi? Mam nadzieję, że zmieszczę się w czasie z tymi badaniami.

[sylviaw]

Ja będę w tym tygodniu tylko dwa dni w kraju (oprócz weekendu, ale w nim nic nie załatwie). Rozmawiałam juz z lekarzem telefonicznie i dostalam liste badań do zrobienia: badanie krwi, ogólne badanie moczu oraz badania na toksoplazmoze i cytomegalie - na te dwa ostatnie troche dłuzej się czeka, więc w ich odbiór bede musiała zaangazować rodzine. tak sobie jednak mysle, ze gdyby wyniki co do tych dwóch ostatnich nie były dobre to zawsze mozna się umówić z lekarzem jak w takiej sytuacji postapić np. miec już recepte na leki do wykupienia w razie czego. Myślę jednak że wszystko bedzie OK i bez kombinacji sie obejdzie