2014-12-28, 18:46 | #451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
To jak tam dziewczyny po świętach? w cycki jedzenie poszło? a jak prezenty pod choinką? Sprawiedliwie Mikołaj obdzielił?
nam święta minęły szybko, sprawnie i wesoło teraz tylko na myśl o jutrzejszym dniu w pracy robi mi się lekko słabo
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2014-12-29, 08:42 | #452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
mi swieta w nic nie poszly ... nie bylo obzarstwa, a i ja grzecznie cwiczylam
ale minelo szybko i spokojnie... zadnego biegania po rodzinie, bo wypada ... poerwszy raz mielismy swiety spokoj
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
2014-12-29, 16:48 | #453 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Hej Wam,
dołączam do grona trzydziestek - skończyłam w sierpniu i zastanawiam się, czy to coś zmienia. I tak, i nie. Tak - bo jednak człowiek myśli o rodzinie, o dzieciach, o tym, co jeszcze przed nim; nie - bo wiekiem nigdy jakoś specjalnie się nie przejmowałam. A po świętach - leniuchuję aż do 7 stycznia Wzięłam sobie wolne dni z nadgodzin i z urlopu, także odpoczywam (tym bardziej, że ostatni tydzień przed świętami dość mocno chorowałam), czytam, oglądam zaległe seriale i cieszę się nierobstwem |
2014-12-29, 20:26 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
SYGNATURKA i RENIA witajcie!!! I rozmawiajcie, może wątek się rozkręci. Chociaż prób było mnóstwo
U nas Święta rodzinne, prezentowe, jedzeniowe i ogólnie super. Szkoda, że już po:-( Jutro idę do pracy, ale tylko na 2 godziny na dyżur. Potem dwa dni wolnego, znów 2-godzinny dyżur w piątek i też wolne do 7-go. Żyć nie umierać!!! Przed Świętami zepsuł nam się ekspres do kawy, w sumie to się ucieszyłam... Mogłam sobie kupić dawno już upatrzony model Tchibo A dzisiaj kupiłam sobie nareszcie czytnik e-bookow. I będę czytać i czytać i czytać. Z małymi przerwami na jakieś sprzątanie, gotowanie i pracę:-D Bylyscie na poświątecznych wyprzedażach? Ja tak. Ale to nie był zbyt dobry pomysł, chociaż fajnie spędziłam czas z siostrą i chrzestna. Kupiłam tylko kamizelkę. Ale zmierzylam trochę innych ciuchów. Te tłumy, przepychanki i inne to już nie dla mnie. I nienawidzę bałaganu w ciuchach. Nic wtedy nie mogę znaleźć. Starość nie radość... ---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- Jakie macie plany na Sylwestra??? |
2014-12-30, 00:58 | #455 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Klara mam do ciebie pytanko?
czy polecilabys jakas prosta ksiazke z zasadami ortografii dla dzieci? moja starsza cora nauczyla sie pisac, zaczyna tez pisac po polsku i tu pojawia sie problem ortografii
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
2014-12-30, 05:23 | #456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
GUCIU przyznaję bez bicia, że książek z j. polskiego nie widziałam lata, a mój Młody jeszcze nie piśmienny Ale zapytam koleżanek, które w tym siedzą i zaraz jak się dowiem, dam znać. A ile córeczka ma lat?
A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY |
2014-12-30, 05:50 | #457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Klara, mloda ma 5 lat
z gory dziekuje
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
2014-12-30, 06:07 | #458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Guciu nie ma za co Się dowiem i napiszę
|
2014-12-30, 21:16 | #459 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Mieszkam w Łodzi - dużo wyprzedaży jest u nas w Manufakturze i Porcie, ludzi dzikie tłumy, niestety, nienawidzę tego. Jeszcze przed świętami wpadłam do mojego ulubionego sklepu - Camaieu - i kupiła sobie sukienkę: http://www.camaieu.pl/F-10031-robe/P...na-suwaki.html
Noszę rozmiar 44 dla sukienek i musze przyznać, że z tego sklepu wszystko lezy na mnie idealnie! Mam oczywiście krótsze nogi i jestem niższa niż modelka, sukienka sięga mi jakieś 2 cm przed kolano, ale jest megawygodna! No i cena - 39 zl - mnie skusiła |
2014-12-31, 17:14 | #460 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 58
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Mnie wyprzedaże też kuszą ale jeszcze nie byłam Ja mieszkam blisko Wrocławia wiec tamtejsze galerie odwiedzam. Ja lubię sukienki z Grey Wolfa i generalnie uwielbiam w kieckach chodzić Pochwalę się jeszcze prezentem gwiazdkowym - dostałam lokówke babyliss curly secret Jest megaa Pozdrawiam sylwestrowo
__________________
"kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." K.Hadley Kocham Misia - mojego jedynego syneczka Zapuszczam włosy.... schudnę..... |
2015-01-01, 09:26 | #461 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
SYGNATURKA bardzo ładna ta sukienka. I jaka cena! Ja z kolei rzadko bywam w Camaieu, ale chyba pójdę ją zobaczyć. Tylko może być za krótka. Mam 170 cm wzrostu, a do pracy w mini mi nie wypada chodzić Jaki masz kolor? RENIA od jutra pewnie ceny w niektórych sklepach jeszcze spadną. Ja czekam na większe obniżki w Promodzie. Fajnie, że masz blisko do Wrocławia. Piękne miasto. Byłam tam 9 grudnia w afrykanium i na jarmarku bożonarodzeniowym. Cudo. I jedno i drugie. |
2015-01-01, 11:20 | #462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Wszystkiego dobrego w 2015 roku
Ja również lubię chodzić w sukienkach i ta z Camaiue jest fajna a cena to jeszcze dodaje do tej fajności Nigdy nie byłam we Wrocławiu, chociaż w sumie ja w niewielu miejscach byłam poza województwem, mam nadzieję, że jednak wystarczy mi czasu aby to nadrobić Macie jakieś noworoczne postanowienia, czy raczej nie bawicie się w takie akcje?
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2015-01-01, 13:15 | #463 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Cześć. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Spełnienia marzeń!
Renia i Sygnaturka witajcie! Ja mam całe mnóstwo. Jak co roku, ale licze na to, że w tym roku uda mi się je spełnić
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2015-01-01, 14:26 | #464 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Heh... Ja to bym chciała jak zawsze trochę schudnąć. Do pełni szczęścia brakuje mi ok 3 kg. Mam nadzieję, że po świętach nie więcej, bo jakoś tak nie mam odwagi stanąć na wadze;-)
---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ---------- Mieliśmy dziś w planach obiad noworoczny u rodziców, ale padał deszcz przy minusowej temperaturze i na drogach zrobiła się szklanka. Odpuscilismy. Ale że w zamrażarce były jeszcze pozostałości poświąteczne + resztki z wczoraj to i tak będzie odswietnie i noworocznie Jak jutro rano znów będzie taka lodówka, to chyba nie pojadę do pracy na dyżur. Mąż będzie w pracy, więc rano musiałabym zawieźć dzieciaki do rodziców. To tylko dyżur. Będzie mnóstwo innych osób. Zadzwonię, że zamiast jutro przyjdę w poniedziałek 5-go. |
2015-01-02, 09:43 | #465 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Klara78 - wydaje mi się, że na Tobie będzie wyglądać podobnie jak na modelce. Ja mam 163 cm i jest przed kolano. Do pracy zawahałabym się, czy ją założyć mimo wszystko, ale poza tym jest naprawdę super Ja mam granatową. A do Camaieu warto zachodzić, bo ciuchy sa ładne i dobre gatunkowo.
Ja też bym chciała schudnąć... Nie widać tego aż tak po mnie, ale powinnam jakieś 20 kilo :/ Nie wiem, jak sie do tego zabrać, na razie próbuję tylko jeść mniej a częściej, ale przy moim trybie życia to trudne. Wstaję o 4, jadę 140 km do pacy, wracam do domu ok. 19. Trudno to ogarnąc, czasu na ruch nie mam, siły po całym dniu [racy też, a pracę mam raczej siedzącą. |
2015-01-02, 12:26 | #466 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
SYGNATURKA nieciekawie masz z tymi dojazdami do pracy. Straszny kawał! Nie dziwię się, że nie masz siły na ruch, ani czasu na regularne jedzenie. Musialabys wozić ze sobą kilka pojemników z jedzeniem. A wieczorami to jedzenie przygotować. Ale mimo wszystko życzę żeby się udało! Ja miałam duuuuużo do zrzucenia po pierwszej i drugiej ciąży, ale było mi łatwiej, bo siedziałam w domu. Mogłam jeść regularnie i zdrowo. Był czas żeby robić osobno jedzenie dla rodzinki i dla mnie. Odkąd wróciłam do pracy we wrześniu to już niestety nie jest tak kolorowo. Jemvw pośpiechu, czasami byle co, czasami za rzadko i są skutki.
|
2015-01-02, 19:37 | #467 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Cytat:
Zazwyczaj tak właśnie robię, staram sie też przygotowywać sobie coś na dwa, trzy dni, czasem mama coś podrzuci. Ale nieraz już nie mam siły wieczorem palcem ruszyć. |
|
2015-01-03, 19:08 | #468 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 58
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
SYGNATURKA jesteś moją bohaterką - taki kawał dojeżdżać?! Ja mam pracę na miejscu, ale mój mąż dojeżdża do Wrocławia 50 km i to bardzo męczące Ważne że lubisz swoją pracę
Ja też chciałabym trochę schudnąć tak ok. 2-3 kg. Swego czasu schudłam 10 kg i trzymam wagę, choć słodycze uwielbiam Miłej niedzieli
__________________
"kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." K.Hadley Kocham Misia - mojego jedynego syneczka Zapuszczam włosy.... schudnę..... |
2015-01-04, 08:55 | #469 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Sygnaturka. No to chyba faktycznie najlepsze rozwiązanie zmienić miejsce zamieszkania, skoro praca jest fajna. Na dłuższą metę nie wyobrażam sobie takich dojazdów. A co robisz w pociągu? Czytasz?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2015-01-05, 12:27 | #470 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30-latki 40-latki :)
Rano w pociągu śpię Zresztą niemal wszyscy śpią - dopóki nie zmieniłam pracy, nie zdawałam sobie sprawy, ile osób codziennie dojeżdża do pracy z Łodzi do Wawy - i codziennie wraca. A w ciągu tych 9 miesięcy widzę, że liczba ludzi sie zwiększa... Wracając czytam To moje jedyne chwile właściwie na czytanie, bo jak wracam do domu, to ogarniam mieszkanie, koty, czasem jeszcze jakieś zlecenia i o 22 się staram kłaść spać. Czasem siedzę na necie przez komórkę, czasem podsypiam. Dużo zależy od współpasażerów - jeśli się dosiadam do ludzi w przedziale ze zgaszonym światłem, to nie zawsze je zapalam, bo sporo osób właśnie odsypia, zwłaszcza teraz w okresie zimowym. Staram się zachować pewną kulturę podróżowania (niestety są osoby, które to olewają, moje "pociągowe" opowieści czasem wrzucam na fb - koleżanka zasugerowała, żebym założyła bloga ).
Na razie przeprowadzka nie wchodzi w grę, niestety, więc dojeżdżam. Daję sobie 2 lata, potem spróbuję coś zdecydować. Chociaż ostatnio zdałam sobie sprawę, że za chwilę będę już w połowie tego okresu... Ale praca jest tego warta. |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:28.