Tabletki anty a wyglad skóry

[abc_81]

Podzielcie sie doświadczeniami związanymi z przyjmowaniem tabletek antykoncepcyjnych a stanem skóry.

Ostatnio gin zaproponował mi przejście na inne tabletki Cilest. Skończyłam właśnie drugie opakowanie. W ciągu ostatniego tygodnia stan mojej skóry drastycznie się pogorszył. Przy wcześniejszych tabletkach miałam złe samopoczucie i bóle głowy, ale to co sie dzieje teraz mam pierwszy raz. hmmm odstawić je??

[paula78]

Bralam cilest oprocz cellulitu nie zauwazylam pogorszenia stanu skory.

[Słodkaaa]

ja również biorę Cilest. Stan skóry wręcz się poprawił... Może ma on za dużą dawkę hormonów jak dla Ciebie. Wybrałabym sie na Twoim miejscu do ginekologa.

[Marwari]

wybierz się do ginekologa i z nim to przedyskutuj a nie na forum

[nesquiki]

hej, ja takze jestem zainteresowana tematem. otoz jestem w trakcie 4 opakowania yasminelle i cere mam wrecz fatalna. robia mi sie takie bolesne syfy. skore mam gorsza niz kiedykolwiek, a zaczynajac brac tabletki, mialam nadzieje na idealna cere. a tu taka niespodzianka. teraz chcialabym zmienic tabletki na inne, tylko nie wiem na jakie. zastanawiam sie miedzy diane-35, syndi-35 a yasmin.
Moglybyscie napisac o wplywie tabletek na Wasza cere?

[Słodkaaa]

po co sie pytać innych jak reagują na tabletki??? Przecież Ty zareagujesz byc może całkiem inaczej...

Poza tym nie Ty decydujesz jakie tabletki należy stosować... od tego jest lekarz...

[natalia132]

Napisane przez nesquiki

hej, ja takze jestem zainteresowana tematem. otoz jestem w trakcie 4 opakowania yasminelle i cere mam wrecz fatalna. robia mi sie takie bolesne syfy. skore mam gorsza niz kiedykolwiek, a zaczynajac brac tabletki, mialam nadzieje na idealna cere. a tu taka niespodzianka. teraz chcialabym zmienic tabletki na inne, tylko nie wiem na jakie. zastanawiam sie miedzy diane-35, syndi-35 a yasmin.
Moglybyscie napisac o wplywie tabletek na Wasza cere?

No cóż, w skutkach ubocznych pisze że mogą powodować trądzik, to że niektórym pomogło nie znaczy że wszystkim ma pomóc. Niedługo zaczynam brać Yasminelle i właśnie boję się pogorszenia cery bo mam nadzieję że mi sie poprawi. Jak będzie, zobaczymy a narazie radzę Ci przejście się do ginekologa. Osobiście wybrałabym Yasmin - mają 50% więcej hormonów niż Yasminelle (tak powiedział mój lekarz), więc może a nuż to Ci podpasuje. Diane to duży kaliber, Syndi też, ale decyzja należy do Ciebie i ginekologa. Powodzenia i trzymam kciuki, bo wiem jak to jest mieć te duże bolące pryszcze

[sensual21]

Ja miałam nawet zacząć zamiar brać, tylko boję się tego przebrzydłego cellulitu ;P ktory i tak jest juz troche widoczny...
Wiec chyba odpada

[MartaMagda]

Idealną skórę miałam po Diane-35, ale nie wiem czy stan skóry jest warty pozostałych skutków ubocznych. W moim przypadku pogorszenie nastroju, koszmarny spadek ochoty na sex i obolałe piersi...

[nesquiki]

Napisane przez Słodkaaa

po co sie pytać innych jak reagują na tabletki??? Przecież Ty zareagujesz byc może całkiem inaczej...

Poza tym nie Ty decydujesz jakie tabletki należy stosować... od tego jest lekarz...

ja decyduje jakie tabletki stosowac. wybralam yasminelle, bo maja najmiejsza dawke hormonow, lekarz potwierdzil, ze to dobry wybor.gdy po 3 opakowaniach poszlam po recepte, powiedzialam mu o moich problemach skornych, zasugerowal diane-35 albo yasmin. nie wiem ktore wybrac, wiec sie pytam. wiem ze kazdy inaczej reaguje na tabletki,ale wiekszosc jest zgodna, ze diane-35 pomagaja na cere.

[ojejka89]

Napisane przez Marwari

wybierz się do ginekologa i z nim to przedyskutuj a nie na forum

nie chce byc wredna, ale to ze masz prawie 3tys postow chyba nie uprawnia Cie do takich tekstow... owszem, na tym forum sa tematy ktore lepiej poruszac z ginekologiem, ale ten chyba do nich nie nalezy. Ginekolog w koncu nie przetestowal na wlasnej skorze roznych tabletek. i mimo ze kazda z nas jest inna i inaczej reaguje na hormony to czasem z czystej ciekawosci chcemy sie podzielic doswiadczeniami z forumowiczkami. a jak jakis temat nie pasuje to zawsze mozna go nie czytac, lub sprobowac wkrecic sie za moderatorke i pousuwac polowe tematow ;]

ja osobiscie biore regulon, wczesniej novynette i zauwazylam znaczna poprawe cery. moze nie znikly przebarwienia, ale problemy z krostkami owszem

[crippled]

Ja biorę Microgynon i stan skóry bardzo mi się poprawił. Wcześniej ciągle miałam jakieś 'syfy' na brodzie,które długo się utrzymywały, teraz tez czasem sie pojawiają (w czasie 7 dniowej przerwy) ale są malutkie i szybko znikają

[Dominika080]

Hej
Szczerze mówiąc to tabletki antykoncepcyjne uratowały mi moją samoocenę. Bo bardzo długo miałam kłopoty z cerą. Brałam różne tabletki i właściwie za każdym razem było coraz gorzej. Od 4 m-cy biorę regulon, po którym wreszcie wyglądam normalnie, tj. zero wyprysków, cera z każdym dniem coraz lepsza. No i dobrze go toleruję. Także wielki plus dla regulonu. pozdrawiam

[joyka]

Ja biorę Cilest, ktory uratował mi cerę. Wcześniej miałam potworny trądzik, teraz mam jedynie zaskórniki i od czasu do czasu coś mi wyskoczy, ale sporadycznie. Tylko ten okropny celluit. Nigdy nie miałam z tym problemu, a teraz...

[Camarilla]

Powiedzcie po jakim czasie zauwazylyscie poprawe cery? Ja biore novynette- polowa drugiego opakowania- cera koszmarna. Wczesniej brałam te same tabletki i poczatki byly straszne przy drugim opakowaniu bylo juz coraz ladniej.. nie wiem czzby organizm juz inaczej reagowal..

[crippled]

Napisane przez Camarilla

Powiedzcie po jakim czasie zauwazylyscie poprawe cery? Ja biore novynette- polowa drugiego opakowania- cera koszmarna. Wczesniej brałam te same tabletki i poczatki byly straszne przy drugim opakowaniu bylo juz coraz ladniej.. nie wiem czzby organizm juz inaczej reagowal..

Ja biorę microgynon i juz pod koniec pierwszego opakowania zauważyłam wielka poprawę. Już nie muszę bawić się w maskowanie niedoskonałości korektorem. Wcześniej nie mogłam bez tego wyjśc z domu!

[Camarilla]

A no to Szczerze zazdroszczę
Czekam cierpliwie- tyle mi zostało. Wezme to opakowanie do konca. Nastepne. Jesli sytuacja sie nie poprawi wybiorę sie do ginekologa.

[nesquiki]

Napisane przez Camarilla

Powiedzcie po jakim czasie zauwazylyscie poprawe cery? Ja biore novynette- polowa drugiego opakowania- cera koszmarna. Wczesniej brałam te same tabletki i poczatki byly straszne przy drugim opakowaniu bylo juz coraz ladniej.. nie wiem czzby organizm juz inaczej reagowal..

chyba masz jeszcze czas. na dianach 35 pisalo, ze cera powinna sie poprawic po ok. 3-4 opakowaniach.

[abc_81]

Byłam u gina powiedziałam, ze moja skóra źle toleruje Cilest. Wspomniałam , że może yasmin lub regulon. powiedziął, ze może bo z pewnością mi pomogą, ale cena wysoka.
Dał mi bardzo tanie w dodatku płatne 50% tylko, nazywają się Syndi- 35. Stosuje je kilka dni, dodatkowo te moje niedoskonałości skórne smaruje benzacne 10% i dzisiaj rano się dokładnie obejrzałam widzę poprawę. Wcześniej przy Cilescie tez stosowałam jeszcze benzacne 10%, ale poprawy nie było. Śmiem twierdzić, że to chyba zasługa tabletek.
Pozdrawiam ciepło.

[Camarilla]

Napisane przez nesquiki

chyba masz jeszcze czas. na dianach 35 pisalo, ze cera powinna sie poprawic po ok. 3-4 opakowaniach.

Tak tez to wiem. Tylko mam skłonności duze do szybkiego powstawania przebarwien. Boje sie ze pozniej sobie z nimi nie poradze. Tradizk ustapi a przebarwienia zostana i moze byc ciezko. Dlatego po 3 opakowaniach jesli nie ustapi wybiore sie.. Ale jestem pelna nadziei

[sasza21]

Dziewczyny, każda reaguje inaczej na tabletki. Nie mozna patrzeć na 2-ga osobe bo jej sie cera poprawiła czy dobre ma samopoczucie. Ja jestem p przejsciach, stosuje juz 6 rodzaj tabletek, bo jak nie cera to plamienia, bóle brzucha. Po Jeannine cera mi sie bardzo poprawiła a po Triquilar mialam pryszcz na pryszczu Teraz biore 4 opakowanie Yasmin i pryszczy coraz mniej