|
Notka |
|
Techniczne forum Forum techniczne - obszar całe forum. Tutaj można zgłaszać uwagi techniczne, problemy dotyczące całego forum, problemy z hasłem i dostępem i inne… |
|
Narzędzia |
2006-01-13, 17:46 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
W wątku o adopcji dzieci przez pary homoseksualne, uważam, że zostały przekroczone pewne granice.
Jednak mam nadzieje, że w tej sprawie odezwą się postronne osoby, które tam nie zabierały głosu. Piszę ponieważ poczułam się dziś urażona oceną mojej wypowiedzi jako bzdury, myślę, że tak nie wolno nikogo oceniać. W tym bardzo konfiktowej sytuacji spotakłam się z jednostronnym potraktowniem moich wypowiedzi, jako opieranie się na literaturze ultrakatolickiej. Ja napisałam, że czytanie nie boli i wyedytowałam ten wątek, bo postanowiłam ugryżć się w język, ale nie oceniałam w tak negatywnym stosunku żadnej wypoiedzi, nie nazwałam nikogo wypowiedzi bzdurą. "Ty najpierw piszesz bzdury", "Wg mnie możesz dać sobie spokój bo z całej dyskusji wynika wyraźnie kto ma jakiekolwiek pojęcie o temacie, a kto pisze bzdety" Również uważam za nie zgodne z regulamninem wytykanie mi błedów ortograficznych."jak kolosalne błędy ortograficzne, o których nie wspomnę, bo jest to zabronione regulaminem, wyraźnie rzucający się w oczy brak zrozumienia postów innych osób oraz znaczenia poszczególnych słów."
__________________
Edytowane przez Nadin Czas edycji: 2006-01-13 o 18:23 |
2006-01-13, 17:53 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
nadin - pisalam do Ciebie pw w tej sprawie,ale nie zrobilas nic z tym.
Rzucalas fachowymi okresleniami, ale jak sie okazalo blednie uzytymi. zaczelas edytowac swoje posty by miec "czyste rece" Brakuje Ci argumentow wiec postanowilas zglosic sprawe do moderatorow? |
2006-01-13, 17:57 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Nadin, wiem, że mojej odpowiedzi nie chcesz, jednak wyjaśnię SWOJE słowa.
Owszem - napisałam o "bzdurach" i "bzdetach" - wybacz, ale to właśnie myślę, choćby o Twojej wypowiedzi o "konsensusach". Określenie "ultrakatolickie" nie jest obelgą, nie musi też być pejoratywne. Chciałam też tylko zaznaczyć, że wyedytowałaś więcej wypowiedzi, które również nie były miłe (póxniejsze teksty były dużo bardziej sympatyczne) - m. in. zarzuciłaś Marilyn niewiedzę (to kolejny zedytowany post PRZED edycją, pisownia oryginalna) "Jeśli nie chcesz podać dokładnej literatury na której opiersz swoje sądy (niewiem tylko czemu?), a jedną z książek oceniasz tylko jako bełkot (odnoszę wrażenie, że jej nie przeczytałaś nawet) to nie mam co rozmawiać o bełkotach, sorry szkoda mi czasu Pozdrawiam i polecam czse książkę porucz linków No chyba, że uważasz książki za bełkot " Co do błędów - zgoda, w regulaminie jest to zakazane Co do niezrozumienia - to chyba też nie obelga. |
2006-01-13, 18:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Zgłaszam to ponieważ uważam to za nadużycie w stosunku do mojej osoby, co do edycji jednego z moich wątków, to prawda edytowałam go zieniając treść, jednak można go przeczytać dzięki temu, że został on zaytowany przez jedną z wizażanek, za co jestem jej wdzięczna bo widać, że nie było tam żadnego oceniania nikogo ortografii, czy też oceniania wypowiedzi jako bzdura
__________________
|
2006-01-13, 18:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Kij ma dwa konce.
Ja uwazam, ze naduzyciem wobec mojej osoby byl cytat wyrwany z kontekstu z PRYWATNEJ WIADOMOSCI do Ciebie i postawienie mnie w zlym swietle. Wystaczylo odpisac na wiadomosc, a nie zakladac watek na forum. Stad tez zapewne publiczne wypomnienie rażących błedów ortograficznych |
2006-01-13, 18:42 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
O ile umiem czytac, to Nadin prosila w tym watku o opinie osob postronnych
__________________
"Prawdziwa Wizażanka wychodzi na podwórko gdy nie ma prądu!" Jestem na: http://www.amundsen.pl/home/ Etap oceaniczny http://nwpass.qnt.pl/ |
2006-01-13, 19:05 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 438
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Cytat:
Nazywanie czyjejś wypowiedzi "bzdurą" jest argumentem ad rem, a nie ad personam (jaki stanowiłoby np. stwierdzenie, że ktoś, kto się tak wypowiada jest głupi), więc nic w tym złego nie widzę, zwłaszcza jeśli za tym idzie dowód owej bzdurności. Co do poprawności pisania - pal licho ortografię, dysleksja się zdarza, ale robienie błędów składniowych i semantycznych utrudnia czytanie postu - co to jest "w tym bardzo konfliktowej sytuacji" czy "nie oceniałam w tak negatywnym stosunku żadnej wypoiedzi"? Sugeruje to, że autorka takiego tekstu pisze szybciej niż myśli, przez co trudno ją poważnie traktować. |
|
2006-01-13, 20:00 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: nie oglądaj się za siebie ;-)
Wiadomości: 432
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
A poza tym moderatorzy to nie jest pogotowie.
Zauważam niepokojące zjawisko, że niektóre osoby najpierw na różnych forach tracą dystans, zimną krew, czy w inny sposób przestają panować nad emocjami i klawiaturką, potem pędzą na techniczne wzywając pomocy moderatorów, a za chwilę po głębszym oddechu rzucają się na tychże za to że coś zrobili Ludzie ! Proponuję male ćwiczenie. Wyobraźcie sobie że pod każdym postem jest wasze imię i nazwisko. Albo zdjęcie. Jeśli nie możecie szybciej myśleć, to może wolniej piszcie To jest forum techniczne. A ten wątek to chyba na duszne albo na plotkowe - przenieść ? ;-) całuski
__________________
|
2006-01-13, 20:06 | #9 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
mam mieszane uczucia... na pewno zgadzam się z tym że Nadin popełniła kilka błędów, ale późniejsze komentarze innych wizażanek wydawały mi się zbędne. Może jestem przewrażliwiona ale staram się omijać takie wątki szerokim łukiem (jest ich ostatnio coraz więcej).
Rozumiem to że Nadin czuje się urażona, choć z drugiej strony dziewczyny nie potraktowały jej jakoś szczególnie ostro czy niegrzecznie. Nie napisałam nic szczególnie odkrywczego, nie popisałam się elokwencją, moja wypowiedź nie robi wrażenia ale po całym dniu w pracy jakoś mnie to nie obchodzi Pozdrawiam obie strony |
2006-01-13, 21:10 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Cytat:
mysle tez, ze interwencja moderatorow bedzie niezbedna Edytowane przez awia Czas edycji: 2006-01-13 o 21:12 Powód: literowka |
|
2006-01-13, 21:25 | #11 |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Nadin
Odnośnie "bzdur" to myślę, że jesteś przeczulona. W sprawie uwag odnośnie ortografii na otwartym forum winni zarobią notki w pamiętnikach. |
2006-01-13, 21:41 | #12 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Swój komentarz zostawiłam na wątku, o którym piszecie. Obie strony kopią tak samo poniżej pasa
|
2006-01-13, 21:45 | #13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Jako osoba postronna uważam, że czytanie wyedytowanego watku nie ma sensu i nie moge opowiedziec sie po zadnej ze stron.
Moge jedynie wyrazic swoje ogólne odczucia: Uważam, że na wizazu robi sie coraz mniej przyjemnie, coraz wiecej konfiktow, wakow na temat tego, co wolno, a czego nie, straszenie przroznymi banami, niekulturalne odzywki, krytykowanie innych za odmienne poglady.... . Wszem i wobec pisze sie, ze wizaz to nie druga "kafeteria", bo nie ma az tylu wulgaryzmow, ale atmosfera robi sie coraz mniej przyjemna.... |
2006-01-14, 13:19 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Mysle podobnie.
Na Wizazu atmosfera jest coraz bardziej nieprzyjemna.A watki o np homoseksualizmie omijam,poniewaz wiem z doswiadczenia,ze dyskusja zakonczy sie awantura.A tego od jakiegos czasu jest az nadto. Natomiast jako osoba postronna,wyraze swoja opinie-Nadin,uwazasz,ze obrazliwe jest okreslenie bzdura,ale czy nie uwazasz,ze to okreslenie "niewyuczone i pomioty"o kims,kogo kompletnie nie znasz,jest obrazliwe jeszcze bardziej? Wyedytowanie swoich postow aby sie "wybielic" i zwalic wine na innych jest z Twojej strony nie fair. Jezeli zglaszasz swoje uwagi do moderatorow,czy do innych osob to powinnas przedstawic sprawe dokladnie. Podajesz cytaty innych Wizazanek-podaj rowniez swoje. Przed wyedytowaniem. |
2006-01-14, 14:02 | #15 |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Jako admin widzę, że ostatnio jest nerwowo. Jeszcze gorzej będzie na przesilenie wiosenne, tak więc zostawiam sobie jeszcze jakiś zapas sił
Odnośnie konkretnego wątku również uważam, że niektóre osoby posunęły się tam o kilka kroków za daleko, co znalazło odzwierciedlenie w pamiętnikach; Nadin również ma laurkę wstępną przedbanową. |
2006-01-14, 14:14 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: nie oglądaj się za siebie ;-)
Wiadomości: 432
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Cytat:
Przy okazji powracających dyskusji na ten temat odnoszę wrażenie jakby uczestnicy (i czasem obserwatorzy) takich wątków mieli pretensje do moderatorów że one się pojawiają ... Tak jakby wizaż miał leczyć z wad charakteru i uzupełniać elementarne braki kindersztuby ... Ale próby kontrolowania sytuacji (zamykanie/usuwanie wątków, banowanie użytkowników) również odbierane są negatywnie. Dlatego osobiście jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji tego typu. Jeśli chodzi o to forum - które w ostatnich miesiącach też zalewane jest powodzią wątków złożonych z wzajemnych pretensji, a nic nie mających wspólnego ze sprawami technicznymi, poważnie zastanawiam się nad zebraniem ich w jednym wielkim wątku "chryje i pyskówki" gdzie będę mogła spokojnie przenosić wszelkie off topiki zawierające osobiste wycieczki.
__________________
|
|
2006-01-14, 14:24 | #17 |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Maguś
Mnie też chodzi po głowie taki śmietnik forumowy... Ośla ławka? |
2006-01-14, 14:55 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: nie oglądaj się za siebie ;-)
Wiadomości: 432
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Och, Zło
bo jeszcze kogoś urazisz
__________________
|
2006-01-14, 15:25 | #19 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
"poważnie zastanawiam się nad zebraniem ich w jednym wielkim wątku "chryje i pyskówki" gdzie będę mogła spokojnie przenosić wszelkie off topiki zawierające osobiste wycieczki"......
Pomysł dość kontrowersyjny, ale jakis sesns w tym jest... |
2006-01-14, 16:28 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Cytat:
|
|
2006-01-14, 19:29 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
Powstrzymywałam się ze wszystkich sił...
Jak osoba, która pisze: Podaj więc z którymi trzema i co tam jest dokładnie napisane? A co do linka, to chyba trochę zamało,. ja też podałam 1 nie zbyt konkretnego "Od miłogu do miłości" bełkot, czemu powiedz co dokłanie nie rozumiesz? Jeśli czytałaś tą książkę? Kiedy czytam Twoją wypowiedz odnoszę wrażenie, że żadnej z tych pozycji nie przeczytałaś" "Kiedy czytam Towją wypowiedz widzę, że Ty również nie czytałaś podanych przezemnie pozycji Więc na jakiej podstawie moje wypowiedzi nazywasz bzdurami? Prożba zamim coś ocenisz to poszkukaj i przeczytaj to nie boli a może skożystasz" i: Jeśli nie chcesz podać dokładnej literatury na której opiersz swoje sądy (niewiem tylko czemu?), a jedną z książek oceniasz tylko jako bełkot (odnoszę wrażenie, że jej nie przeczytałaś nawet) to nie mam co rozmawiać o bełkotach, sorry szkoda mi czasu Pozdrawiam i polecam czasem książkę porucz linkówNo chyba, że uważasz książki za bełkot plus pisze do innych uzytkowniczek per "niedouczone pomioty' śmie skarżyć się na forum technicznym, że to ją ktos zle potraktował..? |
2006-01-14, 20:55 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Czy mamy prawo się odnosić do siebie w taki sposób
no prosze biedna Nadin poskarzyla sie :-/
|
Nowe wątki na forum Techniczne forum |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.