Jak uświadomić sobie, że nastał koniec? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-31, 20:22   #1
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Unhappy

Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?


Temat niezwykle trudny, lecz jak sądzę - wielu z Was znany. ROZSTANIE

Pięć lat związku, w którym piękne chwile przeplatały się z tymi gorszymi. Coraz częściej płakałam, lecz nie potrafiłam odejść. Uzależnienie. Związek - chory, toksyczny. Zarówno ja jak i on popełniliśmy wiele błędów. Moje życie wyglądało chwilami jak dramat. Myślę, że jego też. Doszło do pewnego momentu kulminacyjnego, w którym powiedziałam dość. Postawiłam przed nim dwie drogi wyboru. Jedną z nich był nasz związek. Niestety wybrał tę drugą, zaznaczając że nie chce się rozstawać. Nie zgodziłam się na to.

Czuję się strasznie. Mam wrażenie, że on tego chciał już od dawna, po raz kolejny w życiu poczułam się jak zabawka, którą można odkładać wtedy, kiedy będzie to dla niego wygodne.

Czuję, że on nie przeżywa tego co ja. Pisze do mnie każdego dnia. Od tygodnia nie odpisuje mu.

Nie mogę przyjąć do wiadomości, że to koniec. Ciągle myślę. Odtwarzam w głowie scenariusze, co by było gdyby... Obwiniam się. Co chwilę sprawdzam, kiedy był dostępny. Obsesja? Paranoja?

Próbowałam już wszystkiego. Wypisałam listę zalet i wad - wypisując zalety popłakałam się...

Chodzę na basen, siłownię, spotykam się ze znajomymi w miarę możliwości. Rysuję, sprzątam - próbuję zająć czymś głowę. Ale niestety nawet podczas tych czynności obsesyjnie o nim myślę. Rzucam się na telefon, żeby sprawdzić czy coś napisał. Wyłączyłam nawet telefon na cały dzień. To wszystko na nic. Myśli ciągną się za mną od rana do wieczora.

Na początku czułam złość, żal.. Teraz przyszła faza smutku i obwiniania się o wszystko. Faza wspominania jego zalet i to jest naprawdę silniejsze ode mnie, nie potrafię odwrócić uwagi.

Wiem, że powinnam go zablokować, ale od zawsze uważałam, że to trochę takie dziecinne.

Jak uzmysłowić sobie, że to koniec? Myślę, że to jedyny sposób by pozbyć się tych myśli, jednak każdego ranka obwiniam się, boję się go puścić, odczuwam strach, że będę tego kiedyś żałowała....
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 20:33   #2
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Zablokowanie go jest dziecinne, ale sprawdzanie co kilka minut czy jest dostępny już jest spoko? Dopóki sama nie będziesz chciała sobie pomóc odcinając się od niego to nikt Ci tutaj nie pomoże. Wypisuje na fb? Zablokuj. Wypisuje sms/wydzwania? Zmień numer, starą kartę sim przetnij na pół. Ale póki co to już Ty sama musisz dojść do momentu, kiedy powiesz 'dość' takiemu życiu w zawieszeniu.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:01   #3
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Zablokowanie go jest dziecinne, ale sprawdzanie co kilka minut czy jest dostępny już jest spoko? Dopóki sama nie będziesz chciała sobie pomóc odcinając się od niego to nikt Ci tutaj nie pomoże. Wypisuje na fb? Zablokuj. Wypisuje sms/wydzwania? Zmień numer, starą kartę sim przetnij na pół. Ale póki co to już Ty sama musisz dojść do momentu, kiedy powiesz 'dość' takiemu życiu w zawieszeniu.
To jedynie może zapobiec sprawdzaniu wiadomości od niego. A co z natrętnymi myślami? One pomimo tego, że wiem, że nie napisze bo jest w pracy - nadal są.
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:05   #4
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
To jedynie może zapobiec sprawdzaniu wiadomości od niego. A co z natrętnymi myślami? One pomimo tego, że wiem, że nie napisze bo jest w pracy - nadal są.
Są i będą. Ale co z oczu to z serca. Kiedy nałogowiec chce wyjść na prostą to co musi najpierw zrobić? Porzucić substancję uzależniającą. Ten facet jest taką substancją teraz, zatem musisz się pozbyć wszystkiego co z nim związane, innego wyjścia nie ma. Powodzenia
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:07   #5
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Jak przestaniesz dostawać od niego wiadomości i przeglądać jego profil, to myśli miną szybciej niż ci się wydaje. Może blokowanie i usuwanie wygląda niedojrzale, ale często jest to najlepsza rzecz, jaką można zrobić dla siebie - po prostu co z oczu, to z serca.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 12:24   #6
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Jak przestaniesz dostawać od niego wiadomości i przeglądać jego profil, to myśli miną szybciej niż ci się wydaje. Może blokowanie i usuwanie wygląda niedojrzale, ale często jest to najlepsza rzecz, jaką można zrobić dla siebie - po prostu co z oczu, to z serca.
Zrobiłam to, było ciężko ale z zamkniętymi oczyma sprzeciwiłam się sobie! Myśli wciąż są. W mojej głowie to jeszcze nie koniec... Ciężko jest żyć na nowo z myślą, że nic nie będzie jak dawniej...
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 13:21   #7
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Musisz zrobić dwie rzeczy, żeby z niego wyzdrowieć.

1) Najpierw ODCIĄĆ wpływ zewnętrzny, który niszczy cię psychicznie. Bo prawda jest taka, że esemesy od niego POTĘGUJĄ twóją obsesję, więc najpierw zrób co mówią dziewczyny i zabierz mu możliwość kontaktu z tobą.

2) Kiedy znikną wpływy zewnętrzne, zostanie spustoszenie wewnętrzne. Zdecydowanie łatwiej i szybciej wyzdrowiejesz kiedy nic nie będzie cię z zewnątrz przywoływać do niego. Natrętne myśli się wypalą, w ciągu kilku tygodni zupełnie się otrząśniesz, ale MUSISZ zlikwidować wszelki kontakt.

Mam znajomą, która nie może zapomnieć o byłym, bo ciągle ogląda stare zdjęcia, czyta stare esemesy, itp. To uniemożliwia przeżycie żałoby. Dlatego powiedz "basta" i pozwól swojemu umysłowi się oczyścić.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Zrobiłam to, było ciężko ale z zamkniętymi oczyma sprzeciwiłam się sobie! Myśli wciąż są. W mojej głowie to jeszcze nie koniec... Ciężko jest żyć na nowo z myślą, że nic nie będzie jak dawniej...
Umysł potrzebuje czasu. Zobaczysz, że za 2 tygodnie twoje samopoczucie będzie już niemal normalne.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-01, 13:57   #8
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Musisz zrobić dwie rzeczy, żeby z niego wyzdrowieć.

1) Najpierw ODCIĄĆ wpływ zewnętrzny, który niszczy cię psychicznie. Bo prawda jest taka, że esemesy od niego POTĘGUJĄ twóją obsesję, więc najpierw zrób co mówią dziewczyny i zabierz mu możliwość kontaktu z tobą.

2) Kiedy znikną wpływy zewnętrzne, zostanie spustoszenie wewnętrzne. Zdecydowanie łatwiej i szybciej wyzdrowiejesz kiedy nic nie będzie cię z zewnątrz przywoływać do niego. Natrętne myśli się wypalą, w ciągu kilku tygodni zupełnie się otrząśniesz, ale MUSISZ zlikwidować wszelki kontakt.

Mam znajomą, która nie może zapomnieć o byłym, bo ciągle ogląda stare zdjęcia, czyta stare esemesy, itp. To uniemożliwia przeżycie żałoby. Dlatego powiedz "basta" i pozwól swojemu umysłowi się oczyścić.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------


Umysł potrzebuje czasu. Zobaczysz, że za 2 tygodnie twoje samopoczucie będzie już niemal normalne.
Dziękuję za pocieszenie! Mam nadzieję, że naprawdę pi tych 2 tygodniach będzie lepiej, ale jest jeszcze jedna rzecz, która mnie blokuje. Boję się, że popełniam błąd. Ten człowiek krzywdził mnie i zdaję sobie sprawę, że na dłuższą metę, nie miałoby to sensu. Jednak jest ALE. Ma on także szereg zalet, jakich nie posiada nikt inny. I właśnie przez to obawiam się, że nie znajdę nigdy nikogo. Że popełniam błąd. Teoretycznie wszystko rozumiem, ale moja podświadomość po prostu wariuje...
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 17:36   #9
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Ten człowiek cię krzywdził. Tym samym, jakiekolwiek miał zalety, powinny być puszczone w niepamięć. Bo nic nie zrównoważy krzywd.
Ja kiedyś zastosowałam taki pomysł w przypadku człowieka, który mnie zawiódł - za każdym razem, kiedy zdarzyło mi się o nim pomyśleć, puszczałam mu wiązankę niecenzuralnych wyrazów.
Zaczęłam od "jak on mógł", po paru dniach trzy wyrazy zamieniłam na - "ty ch#@$^&*)(*&^%%$!!!
Naprawdę polecam parę bluzgów. Pomaga.
Kiedy się mentalnie od niego uwolnisz, odkryjesz, że istnieją ludzie posiadający zalety.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 20:11   #10
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Ten człowiek cię krzywdził. Tym samym, jakiekolwiek miał zalety, powinny być puszczone w niepamięć. Bo nic nie zrównoważy krzywd.
Ja kiedyś zastosowałam taki pomysł w przypadku człowieka, który mnie zawiódł - za każdym razem, kiedy zdarzyło mi się o nim pomyśleć, puszczałam mu wiązankę niecenzuralnych wyrazów.
Zaczęłam od "jak on mógł", po paru dniach trzy wyrazy zamieniłam na - "ty ch#@$^&*)(*&^%%$!!!
Naprawdę polecam parę bluzgów. Pomaga.
Kiedy się mentalnie od niego uwolnisz, odkryjesz, że istnieją ludzie posiadający zalety.
Może i to jest jakaś myśl, ale niestety jestem z tych osób, które szybko wybaczaja. Ale mam swój honor, mam swoją godność i nie chcę wracać. I co wtedy gdy wybaczę? Negatywne emocje miną, wrócić również nie chcę, rozum podpowiada mi, że katygorycznie olej go, a serce to żyje sobie jak chce. To pewnie dlatego, że go kocham, to oślepienie wiem to. Ale ciężko mi z tym sobie poradzić. Długo rozpamiętywałaś tą osobę, która Cię skrzywdziła?
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 21:46   #11
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Dziękuję za pocieszenie! Mam nadzieję, że naprawdę pi tych 2 tygodniach będzie lepiej, ale jest jeszcze jedna rzecz, która mnie blokuje. Boję się, że popełniam błąd. Ten człowiek krzywdził mnie i zdaję sobie sprawę, że na dłuższą metę, nie miałoby to sensu. Jednak jest ALE. Ma on także szereg zalet, jakich nie posiada nikt inny. I właśnie przez to obawiam się, że nie znajdę nigdy nikogo. Że popełniam błąd. Teoretycznie wszystko rozumiem, ale moja podświadomość po prostu wariuje...
Takie myśli są normalne, jesteś w szoku. Miesiąc temu zostawiła mnie kobieta, z którą byłem wiele lat. Też wspominałem dobre chwile, idealizowałem, ale potem przyszła trzeźwość i refleksja, że dobrze się stało, bo byliśmy nieszczęśliwi.
U ciebie będzie identycznie. Rozum zawsze wygra, jeśli emocje wygasną i wróci normalność.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-01, 22:51   #12
shutter1
Raczkowanie
 
Avatar shutter1
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 77
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Niestety... całkowite odcięcie to jedyny sposób. Dzisiaj płaczesz, blokujesz. Jutro wstajesz i postanawiasz żyć inaczej... nie łamiesz się, idziesz do przodu. Zajmujesz swój czas pracą, rozrywkami, przyjaciółmi. Gwarantuję Ci, że czas pomaga... tylko trzeba mu dać czasu

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Takie myśli są normalne, jesteś w szoku. Miesiąc temu zostawiła mnie kobieta, z którą byłem wiele lat. Też wspominałem dobre chwile, idealizowałem, ale potem przyszła trzeźwość i refleksja, że dobrze się stało, bo byliśmy nieszczęśliwi.
U ciebie będzie identycznie. Rozum zawsze wygra, jeśli emocje wygasną i wróci normalność.
Bardzo mądre słowa! Polać mu
shutter1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 09:57   #13
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Może i to jest jakaś myśl, ale niestety jestem z tych osób, które szybko wybaczaja. Ale mam swój honor, mam swoją godność i nie chcę wracać. I co wtedy gdy wybaczę? Negatywne emocje miną, wrócić również nie chcę, rozum podpowiada mi, że katygorycznie olej go, a serce to żyje sobie jak chce. To pewnie dlatego, że go kocham, to oślepienie wiem to. Ale ciężko mi z tym sobie poradzić. Długo rozpamiętywałaś tą osobę, która Cię skrzywdziła?
Mnie kiedyś też ktoś skrzywdził. To było pierwsze zakochanie, dojrzalsze niż jakieś miłostki z gimnazjum. Długo rozpamiętywałam, nie dniami, nie tygodniami, a miesiącami, długo źle życzyłam, zaglądałam na fb (wielki błąd! naprawdę!). Ja tam akurat tak szybko nie wybaczam, ale jak wszystko opadło, ostygło, to przyszły myśli, że oboje jesteśmy młodzi, że każdy popełnia błędy, co prawda szkoda, że padło na mnie, ale że przecież nie jest złym człowiekiem. Wybaczyłam, zaczęłam lepiej mu życzyć i jakoś wtedy już zupełnie wszystko wygasło. Może podświadome poczucie, że jednak nie spotykałam się z ostatnią szują? A może zadowolenie samej z siebie, że potrafiłam to jakoś przezwyciężyć, zostawić za sobą? A może wybaczenie to efekt, a nie przyczyna, "ozdrowienia"?
Myślę, że gdybym od razu zablokowała go na fb to szybciej bym doszła do siebie. Przeglądanie profilu osoby, która dała nam w kość, to tylko niepotrzebne karmienie w☠☠☠☠u. Jeśli ktoś nie potrafi się powstrzymać, to trzeba po prostu usuwać, blokować, nie ma nic złego w trosce o własny komfort.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 11:36   #14
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Nie wybaczyłam człowiekowi, który mnie zawiódł.
Mam wrażenie, że u mnie od miłości do nienawiści blisko, ale ponieważ nie była to wielka miłość, to jedynym uczuciem była złość.
Szybko sobie uświadomiłam, że rozmyślania jaki to on zły nie mają sensu. Pewne rzeczy się stały, trochę z powodu mojej głupoty. I co, mam siedzieć i rozmyślać? A zgiń, przepadnij!
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 12:20   #15
EdytkaEdytka71
Raczkowanie
 
Avatar EdytkaEdytka71
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 149
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Może i to jest jakaś myśl, ale niestety jestem z tych osób, które szybko wybaczaja. Ale mam swój honor, mam swoją godność i nie chcę wracać. I co wtedy gdy wybaczę? Negatywne emocje miną, wrócić również nie chcę, rozum podpowiada mi, że katygorycznie olej go, a serce to żyje sobie jak chce. To pewnie dlatego, że go kocham, to oślepienie wiem to. Ale ciężko mi z tym sobie poradzić. Długo rozpamiętywałaś tą osobę, która Cię skrzywdziła?
Wybacz a wtedy poczujesz spokoj psychiczny.Teraz czujesz krzywdę negatywne emocje ,siedzi to w tobie i dlatego długo będziesz o nim myślała przeżywałą to wszystko.Wybacz a wtedy zobaczysz uspokoisz się ,bedzie dobrze.Bo do poki będziesz trwac tak bez wybaczenia będzie ci ciężko ułożyc sobie zycie na nowo.Wybacz nie oznacza oczywiście wróć do niego.Minie czas, a powoli zaczniesz zyć swoim życiem zobaczysz.
Wiem że jest ciężko i nie łątwo wybaczyć ale wierz mi warto, by żyć spokojnie.wybacz bo zawsze będzie w tobie siedzieć niedokończona sprawa krzywda i żal co może mieć wpływ na dalsze twoje życie.

Edytowane przez EdytkaEdytka71
Czas edycji: 2016-08-02 o 12:23
EdytkaEdytka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 16:04   #16
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Może i to jest jakaś myśl, ale niestety jestem z tych osób, które szybko wybaczaja. Ale mam swój honor, mam swoją godność i nie chcę wracać. I co wtedy gdy wybaczę? Negatywne emocje miną, wrócić również nie chcę, rozum podpowiada mi, że katygorycznie olej go, a serce to żyje sobie jak chce. To pewnie dlatego, że go kocham, to oślepienie wiem to. Ale ciężko mi z tym sobie poradzić. Długo rozpamiętywałaś tą osobę, która Cię skrzywdziła?
Wysłałam Ci prywatną wiadomość. Przeczytaj
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-03, 06:15   #17
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Może i to jest jakaś myśl, ale niestety jestem z tych osób, które szybko wybaczaja. Ale mam swój honor, mam swoją godność i nie chcę wracać. I co wtedy gdy wybaczę? Negatywne emocje miną, wrócić również nie chcę, rozum podpowiada mi, że katygorycznie olej go, a serce to żyje sobie jak chce. To pewnie dlatego, że go kocham, to oślepienie wiem to. Ale ciężko mi z tym sobie poradzić. Długo rozpamiętywałaś tą osobę, która Cię skrzywdziła?
Przemyśl sobie poważnie, czy warto wybaczyć takiemu człowiekowi. I zacznij w końcu myśleć o sobie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-03, 07:45   #18
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Naprawdę mylisz, że gdy wybaczysz, to poczucie krzywdy magicznie zniknie?
Ja nie jestem za tym, by pielęgnować w sobie urazę. Ale wspaniałomyślne gesty, które w praktyce niczemu nie służą, to nie dla mnie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-04, 18:43   #19
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Takie myśli są normalne, jesteś w szoku. Miesiąc temu zostawiła mnie kobieta, z którą byłem wiele lat. Też wspominałem dobre chwile, idealizowałem, ale potem przyszła trzeźwość i refleksja, że dobrze się stało, bo byliśmy nieszczęśliwi.
U ciebie będzie identycznie. Rozum zawsze wygra, jeśli emocje wygasną i wróci normalność.
Długo to trwało zanim zrozumiałeś, że dobrze się stało, zanim zaakceptowałeś sytuację?

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Cytat:
Napisane przez shutter1 Pokaż wiadomość
Niestety... całkowite odcięcie to jedyny sposób. Dzisiaj płaczesz, blokujesz. Jutro wstajesz i postanawiasz żyć inaczej... nie łamiesz się, idziesz do przodu. Zajmujesz swój czas pracą, rozrywkami, przyjaciółmi. Gwarantuję Ci, że czas pomaga... tylko trzeba mu dać czasu

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------



Bardzo mądre słowa! Polać mu
Właśnie to zablokowanie sprawiło, że jeszcze bardziej się podłamałam. Staram się wychodzić do ludzi i rozwijać się, ale dopadają mnie myśli, tęsknota. Nie mogę wyobrazić sobie bez niego życia. Jest ono w tej chwili jakieś puste i takie mocno na siłę. Tak jakbym wciąż na coś czekała...

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Mnie kiedyś też ktoś skrzywdził. To było pierwsze zakochanie, dojrzalsze niż jakieś miłostki z gimnazjum. Długo rozpamiętywałam, nie dniami, nie tygodniami, a miesiącami, długo źle życzyłam, zaglądałam na fb (wielki błąd! naprawdę!). Ja tam akurat tak szybko nie wybaczam, ale jak wszystko opadło, ostygło, to przyszły myśli, że oboje jesteśmy młodzi, że każdy popełnia błędy, co prawda szkoda, że padło na mnie, ale że przecież nie jest złym człowiekiem. Wybaczyłam, zaczęłam lepiej mu życzyć i jakoś wtedy już zupełnie wszystko wygasło. Może podświadome poczucie, że jednak nie spotykałam się z ostatnią szują? A może zadowolenie samej z siebie, że potrafiłam to jakoś przezwyciężyć, zostawić za sobą? A może wybaczenie to efekt, a nie przyczyna, "ozdrowienia"?
Myślę, że gdybym od razu zablokowała go na fb to szybciej bym doszła do siebie. Przeglądanie profilu osoby, która dała nam w kość, to tylko niepotrzebne karmienie w☠☠☠☠u. Jeśli ktoś nie potrafi się powstrzymać, to trzeba po prostu usuwać, blokować, nie ma nic złego w trosce o własny komfort.
U mnie też była to pierwsza miłość. Zablokowałam go, nie przeglądam jego profilu, staram się kierować rozumem i wiem, że może mi to zaszkodzić. Ciągle czekam na jakąś poprawę, ale niestety ... jest coraz gorzej

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Cytat:
Napisane przez EdytkaEdytka71 Pokaż wiadomość
Wybacz a wtedy poczujesz spokoj psychiczny.Teraz czujesz krzywdę negatywne emocje ,siedzi to w tobie i dlatego długo będziesz o nim myślała przeżywałą to wszystko.Wybacz a wtedy zobaczysz uspokoisz się ,bedzie dobrze.Bo do poki będziesz trwac tak bez wybaczenia będzie ci ciężko ułożyc sobie zycie na nowo.Wybacz nie oznacza oczywiście wróć do niego.Minie czas, a powoli zaczniesz zyć swoim życiem zobaczysz.
Wiem że jest ciężko i nie łątwo wybaczyć ale wierz mi warto, by żyć spokojnie.wybacz bo zawsze będzie w tobie siedzieć niedokończona sprawa krzywda i żal co może mieć wpływ na dalsze twoje życie.
Kiedyś na pewno mu wybaczę. Narazie czuję ogromny żal.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Ostatnio przeprowadziłam rozmowę z kilkoma facetami o tym i owym. Wielu z nich uświadomiło mi jacy są faceci. Często traktują kobiety jak maszynki do seksu. Patrzą na nie w kategorii nadające się do seksu albo nie. Czy naprawdę wszyscy tacy są czy to tylko ja mam tak dziwne towarzystwo...

Tego boję się najbardziej. Że nie znajdę normalnego faceta, będę wiecznie sama, w nikim się nie zakocham, nikt nie pokocha mnie tak mocno jak ten pierwszy, bo w tym wieku już raczej nie będę tą pierwszą tylko drugą trzecią... A wtedy kocha się inaczej... - to są moje blokady... A największa jest ta, że mężczyźni zachowują się jak zwierzęta.
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-04, 19:23   #20
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Długo to trwało zanim zrozumiałeś, że dobrze się stało, zanim zaakceptowałeś sytuację?.
Tylko kilka dni. Dobrze jest zadać sobie w takiej sytuacji pytania: czy jeśli w naszym związku nic by się nie zmieniło, to byłabym szczęśliwa żyjąc tak przez dziesięciolecia? Bo jednak teraz jesteś w pewnej rzeczywistości otwartej, tj. możesz się otworzyć na doświadczanie nowości - bo tamten związek cię ograniczał, jak zresztą każdy związek.
Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Tego boję się najbardziej. Że nie znajdę normalnego faceta, będę wiecznie sama, w nikim się nie zakocham, nikt nie pokocha mnie tak mocno jak ten pierwszy, bo w tym wieku już raczej nie będę tą pierwszą tylko drugą trzecią... A wtedy kocha się inaczej... - to są moje blokady... A największa jest ta, że mężczyźni zachowują się jak zwierzęta.
Kocha się inaczej, to prawda. Osobiście nigdy w życiu nie chciałbym kochać ani być kochanym w taki sposób, jak to jest u nastolatków. Jak się nad tym głębiej zastanowić, to taka sytuacja ma wiele wad. Chory egoizm rządzi takimi relacjami.
Potem człowiek jednak dojrzewa i jest ostrożniejszy zarówno w zaangażowaniu, jak i w obietnicach. Już traci się tę iluzję, że to "ten jedyny" itp.
To, że spotkałas tego faceta, który tak mocno i głęboko (i toksycznie, umówmy się) cię kochał to NIE JEST fenomen, niezwykły zbieg okoliczności, itp. To zwykłe zdarzenie, ponieważ w twoim mieście są tysiące facetów, którym byś sie spodobała, i którzy mogliby cię tak samo mocno pokochać, a niektórzy z nich nawet nie toksycznie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
to są moje blokady... A największa jest ta, że mężczyźni zachowują się jak zwierzęta.
Masz błędny obraz natury ludzkiej.
Po pierwsze: mężczyźni nie zachowują się jak zwierzęta, tylko - podobnie jak kobiety - SĄ zwierzętami. To normalne, że potrzebujemy seksu... nie chciałabyś być z kimś, kto cię nie pociąga.
Satysfakcja z życia seksualnego to jeden z fundamentów udanego życia.

Po drugie: jeśli jakiś mężczyzna, albo kobieta, myśli tylko o seksie i nie jest w stanie zbudować normalnego związku, to widać to już po pierwszych rozmowach z taką osobą. Ale to jest chyba mniejszość, większość ludzi jednak potrzebuje miłości.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-04, 19:49   #21
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Tylko kilka dni. Dobrze jest zadać sobie w takiej sytuacji pytania: czy jeśli w naszym związku nic by się nie zmieniło, to byłabym szczęśliwa żyjąc tak przez dziesięciolecia? Bo jednak teraz jesteś w pewnej rzeczywistości otwartej, tj. możesz się otworzyć na doświadczanie nowości - bo tamten związek cię ograniczał, jak zresztą każdy związek.

Kocha się inaczej, to prawda. Osobiście nigdy w życiu nie chciałbym kochać ani być kochanym w taki sposób, jak to jest u nastolatków. Jak się nad tym głębiej zastanowić, to taka sytuacja ma wiele wad. Chory egoizm rządzi takimi relacjami.
Potem człowiek jednak dojrzewa i jest ostrożniejszy zarówno w zaangażowaniu, jak i w obietnicach. Już traci się tę iluzję, że to "ten jedyny" itp.
To, że spotkałas tego faceta, który tak mocno i głęboko (i toksycznie, umówmy się) cię kochał to NIE JEST fenomen, niezwykły zbieg okoliczności, itp. To zwykłe zdarzenie, ponieważ w twoim mieście są tysiące facetów, którym byś sie spodobała, i którzy mogliby cię tak samo mocno pokochać, a niektórzy z nich nawet nie toksycznie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------


Masz błędny obraz natury ludzkiej.
Po pierwsze: mężczyźni nie zachowują się jak zwierzęta, tylko - podobnie jak kobiety - SĄ zwierzętami. To normalne, że potrzebujemy seksu... nie chciałabyś być z kimś, kto cię nie pociąga.
Satysfakcja z życia seksualnego to jeden z fundamentów udanego życia.

Po drugie: jeśli jakiś mężczyzna, albo kobieta, myśli tylko o seksie i nie jest w stanie zbudować normalnego związku, to widać to już po pierwszych rozmowach z taką osobą. Ale to jest chyba mniejszość, większość ludzi jednak potrzebuje miłości.
Rozumiem, że seks jest ważny. Ale dla mnie jest to coś do czego potrzebujemy uczuć - dla mężczyzn niekoniecznie. Wielu kieruje się tylko tym aspektem, a co gorsza nawet będąc w związku klasyfikuje inne kobiety. Nie potrafię tego pojąć....
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-04, 20:00   #22
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Rozumiem, że seks jest ważny. Ale dla mnie jest to coś do czego potrzebujemy uczuć - dla mężczyzn niekoniecznie.
Jasne, bo kobiety uprawiają seks tylko z miłości.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-04, 20:08   #23
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Jasne, bo kobiety uprawiają seks tylko z miłości.
Nie mówię, że nie, ale dla mnie jest bardzo ważne żeby było przy tym uczucie. A dla mężczyzn ważne jest to, żeby kobieta była atrakcyjna. Przy człowieku dla którego miłość w tym wypadku jest ważna czułabym się bezpiecznie a chyba nigdy nie będę mogła, bo faceci są jacy są.
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-04, 21:48   #24
przypominajka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 198
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

velvetica jak sie czujesz juz kilka dni po? Macie jakis kontakt?
przypominajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 08:09   #25
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez przypominajka Pokaż wiadomość
velvetica jak sie czujesz juz kilka dni po? Macie jakis kontakt?
Niezbyt dobrze. Wciąż jest źle, czuje się jakbym na coś czekała sama nie wiem dlaczego.Jestem troszkę poddenerwowana, czuję się jakbym rzuciła jakiś nałóg. Z drugiej strony nie czekam na wiadomości od niego i jest to duży plus. Staram się zajmować czymś dosłownie na siłę. Mimo, że mam ochotę leżeć w łóżku i płakać cały dzień, wstaję i robię sobie na przekór. Mimo wszystko nadal myślę. Zapomniałam jednak o bardzo ważnej rzeczy... W natłoku zajęć ważne jest żeby sobie popłakać. Ciągle to wstrzymywałam, aż w końcu wybuchło mi się płaczem przy koledze... Jest mi tak głupio...
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 09:20   #26
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
Niezbyt dobrze. Wciąż jest źle, czuje się jakbym na coś czekała sama nie wiem dlaczego.Jestem troszkę poddenerwowana, czuję się jakbym rzuciła jakiś nałóg. Z drugiej strony nie czekam na wiadomości od niego i jest to duży plus. Staram się zajmować czymś dosłownie na siłę. Mimo, że mam ochotę leżeć w łóżku i płakać cały dzień, wstaję i robię sobie na przekór. Mimo wszystko nadal myślę. Zapomniałam jednak o bardzo ważnej rzeczy... W natłoku zajęć ważne jest żeby sobie popłakać. Ciągle to wstrzymywałam, aż w końcu wybuchło mi się płaczem przy koledze... Jest mi tak głupio...
Przy koledze to jeszcze nie ma wstydu. Ja płakałam w autobusach, tramwajach, galeriach handlowych, w biedronce Ale dobrze, że się zmuszasz do wszelkiej aktywności. Tak trzymaj a będzie dobrze
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 09:50   #27
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Przy koledze to jeszcze nie ma wstydu. Ja płakałam w autobusach, tramwajach, galeriach handlowych, w biedronce Ale dobrze, że się zmuszasz do wszelkiej aktywności. Tak trzymaj a będzie dobrze
To też mi się zdarzyło. Wyciągając mrożoną pizze z zamrażalki w sklepie, którą zawsze razem jedliśmy. Ludzie się strasznie dziwnie na mnie patrzyli. Mam taką nadzieję, ale nie wiem ile to jeszcze potrwa
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 10:25   #28
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
To też mi się zdarzyło. Wyciągając mrożoną pizze z zamrażalki w sklepie, którą zawsze razem jedliśmy. Ludzie się strasznie dziwnie na mnie patrzyli. Mam taką nadzieję, ale nie wiem ile to jeszcze potrwa
Jeszcze maks 7 dni. Możliwe, że jeszcze parę tygodni będziesz czuć się lekko podle, ale wahania nastroju znikną w tempie kubicy.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 10:37   #29
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez velvetica Pokaż wiadomość
To też mi się zdarzyło. Wyciągając mrożoną pizze z zamrażalki w sklepie, którą zawsze razem jedliśmy. Ludzie się strasznie dziwnie na mnie patrzyli. Mam taką nadzieję, ale nie wiem ile to jeszcze potrwa
Na pewno zastanawiali się, cóż to za niespotykany artykuł spożywczy, że wywołuje potok łez.
Wybacz.
Każdy znikający z naszego życia człowiek, pozostawia po sobie puste miejsce. Trzeba tę lukę zapełnić. Albo innym człowiekiem, albo absorbującym zajęciem. Broń boże siedzieć i rozmyślać.
Mnie w przypadku innym, bo śmierci bliskiej osoby, pomógł człowiek, z którego strony wcale się tego nie spodziewałam. Po prostu odwoził mnie do domu, ja coś napomknęłam, że wracać mi się nie chce do tej ponurej atmosfery, a on mówi: To może po prostu posiedzimy sobie.
I tak siedzieliśmy sobie w samochodzie dobra godzinę, rozmawialiśmy o różnych rzeczach, choć głównie to on mówił i ani razu nie dotknęliśmy bolesnego tematu. Wysiadłam z tego samochodu jak oczyszczona. Po prostu miałam szansę oderwać myśli, zauważyć, że dalej toczy się życie. On mnie nie pocieszał, nie głaskał po główce, nie uświadamiał, że czas leczy rany. Po prostu poświęcił własny czas, by być obok mnie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 10:52   #30
velvetica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 15
Dot.: Jak uświadomić sobie, że nastał koniec?

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Na pewno zastanawiali się, cóż to za niespotykany artykuł spożywczy, że wywołuje potok łez.
Wybacz.
Każdy znikający z naszego życia człowiek, pozostawia po sobie puste miejsce. Trzeba tę lukę zapełnić. Albo innym człowiekiem, albo absorbującym zajęciem. Broń boże siedzieć i rozmyślać.
Mnie w przypadku innym, bo śmierci bliskiej osoby, pomógł człowiek, z którego strony wcale się tego nie spodziewałam. Po prostu odwoził mnie do domu, ja coś napomknęłam, że wracać mi się nie chce do tej ponurej atmosfery, a on mówi: To może po prostu posiedzimy sobie.
I tak siedzieliśmy sobie w samochodzie dobra godzinę, rozmawialiśmy o różnych rzeczach, choć głównie to on mówił i ani razu nie dotknęliśmy bolesnego tematu. Wysiadłam z tego samochodu jak oczyszczona. Po prostu miałam szansę oderwać myśli, zauważyć, że dalej toczy się życie. On mnie nie pocieszał, nie głaskał po główce, nie uświadamiał, że czas leczy rany. Po prostu poświęcił własny czas, by być obok mnie.
Bardzo Ci współczuję Śmierć bliskiej osoby to chyba najgorsze coś, co może człowieka spotkać. Niestety jestem wrażliwa i nawet wiadomość o śmierci kogoś, kogo ledwo co znałam potrafi mnie poruszyć.
Zgadzam się z tym, ludzie potrafią działać cuda. Ale musiałabym się widywać z nimi 24/h, żeby czuć się lepiej.
velvetica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-06 13:12:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.