Maturzystki zdające BIOLOGIĘ 2011

[kika14]

Hej dziewczyny
To ja też się melduję w wątku!
Zdaję to, co w podpisie, a w przyszłości planuję iść na technika farmacji (Wrocław), a następnie może magister. Muszę jeszcze pomyśleć nad jakimiś innymi kierunkami.
Materiał, który mam opanowany to NIC... Męczę się nad genetyką, więc może mnie jakoś zmotywujecie... Niektóre z Was mają już tyle przerobione, a ja...

[kolorowatecza]

matysia ja też jestem w klasie z bio na P, ale zdaję ją na R, bo przedmioty, które mam R w mojej klasie, nie dość, że nie są prowadzone jak R, to jeszcze kompletnie mnie nie interesują

[wink737]

Moim zdaniem najważniejsze to chcieć i się przyłożyć
Mnie odpało po, inf, pp, woki chyba tyle? w ogóle, niech oni sie opamiętają, po co mi w biol chemie w 3 klasie hist ? Tego co miałam się dowiedzieć, to już w toku swojej edukacji się dowiedziałam. Generalnie mogliby zrobić, tak, że realizujemy przez rok program ogólny, a później mamy tylko wybrane przedmioty

[kika14]

U mnie odpadła informatyka, wok i po, ale mam podstawy przedsiębiorczości w zamian. Nie wiem, po co mi teraz historia, wos, czy geografia...Przez to nie mogę się skupić na przedmiotach maturalnych, bo mam mało ocen i musze zaliczać...;/ Źle jest zorganizowany ten program w szkołach.

[katiejuliett]

Witam was, ja też w tym roku szkolnym zdaję biologię rozszerzoną. I szczerze mówiąc to nie za dobrze idą mi powtórki. Można rzec nawet, że bardzo źle. A chciałabym iść na AGH na ochronę środowiska, albo na UJ lub AR. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Strasznie mi się nie chce powtarzać tego wszystkiego. Jak na razie moje myśli zaprząta studniówka, którą mam 29,01. Liczę, że po niej zacznę się bardziej uczyć. Pozdrawiam

[kolorowatecza]

A mi w 3 klasie odpada po, wok, ti, bio, chem, fiz, geo...
Zostaje pol, wos, his, wf, pp i rel.et.
Chyba

[katiejuliett]

ja w 3 kl mam nast przedmioty: pol, ang, mat, biol, chem (mój maturalny zestaw), fiz, niem, rel, wos, wf. i chyba tyle.
odeszły mi: inf, po, hist, pp, geo...

[kolorowatecza]

Właśnie - zapomniałam o cudownym, dającym się zrozumieć przedmiocie z jakże cudowną nauczycielką...
Matematyka

[Jigoku]

Napisane przez matysia153

ale wiesz, nie chodzi o zmiane deklaracji, chodzi o to ze myslalam ze rok/poltora roku to za malo na dobre przygotowanie do biologii R(bedac w klasie z podstawowa biologia) i nic nie umiem

Mam zamiar tego dokonać w pół roku

Odeszły mi: fiz, chem, po, pp, geo, szkoda, że jeszcze nie niemiecki ^^
Ale z języków zmniejszyli mi liczbę godzin, z matmy dodali jedną i z his dodali 2 :/ Nienawidzę historii, a jestem na humanie.

[daafnee]

Napisane przez Jigoku

Mam zamiar tego dokonać w pół roku

Odeszły mi: fiz, chem, po, pp, geo, szkoda, że jeszcze nie niemiecki ^^
Ale z języków zmniejszyli mi liczbę godzin, z matmy dodali jedną i z his dodali 2 :/ Nienawidzę historii, a jestem na humanie.

łał, fajnie macie, że Wam odpadają przedmioty... jak ja byłam w maturalnej to nic mi nie odpadało i siedziałam od 8 do 16 w szkole praktycznie codziennie
zmienił sie program czy co... a zdawałam 2 lata temu

[Jigoku]

Napisane przez daafnee

łał, fajnie macie, że Wam odpadają przedmioty... jak ja byłam w maturalnej to nic mi nie odpadało i siedziałam od 8 do 16 w szkole praktycznie codziennie
zmienił sie program czy co... a zdawałam 2 lata temu

Ja też siedzę, bo mam bardzo dużo polskiego, historii, wosu i jeszcze jekieś głupie przedmioty typu wok czy filozofia.

[201703061224]

w pol roku ? 0_o ........you must be a genius, ja bym nie dala rady ale powodzenia!! ja juz postanowilam ze bede sie przygotowywala od czerwca do R razem z moja kuzynka ktora uczy biologii i odradzila mi branie sie za R jesli nie bylam na to zdecydowana od poczatku liceum... zobaczymy jak to bedzie moim marzeniem jest dietetyka ktora ubostwiam i strasznie sie nia interesuje, z podstawa sie nie dostane na te studnia takze musze przygotowywac sie do r, dam rade hehe wy tez

[alice333]

Napisane przez daafnee

łał, fajnie macie, że Wam odpadają przedmioty... jak ja byłam w maturalnej to nic mi nie odpadało i siedziałam od 8 do 16 w szkole praktycznie codziennie
zmienił sie program czy co... a zdawałam 2 lata temu

ja jestem w biol chemie i w 3 klasie nie mam już wosu, po, woku i informatyki. na cykl nauczania tych przedmiotów miało być 2 godziny i miałam je w pierwszej i drugiej klasie.teraz na szczęście nie mam wosu, bo facetka robiła nam prawie rozszerzenie.

[Jigoku]

Napisane przez matysia153

w pol roku ? 0_o ........you must be a genius, ja bym nie dala rady ale powodzenia!! ja juz postanowilam ze bede sie przygotowywala od czerwca do R razem z moja kuzynka ktora uczy biologii i odradzila mi branie sie za R jesli nie bylam na to zdecydowana od poczatku liceum... zobaczymy jak to bedzie moim marzeniem jest dietetyka ktora ubostwiam i strasznie sie nia interesuje, z podstawa sie nie dostane na te studnia takze musze przygotowywac sie do r, dam rade hehe wy tez

To jest do zrobienia jeśli uczysz się systematycznie. Zależy tez oczywiście jak szybko łapiesz, ale na logikę: umiesz i rozumiesz 3 części Operonu -> jest dobrze. A 1 część ma 408 stron (wiem, bo na biurku mam ), druga też mw tyle i 3 trochę mniej, ale liczmy te 400. To daje 1200 stron (z czego połowa to obrazki i ciekawostki, które musisz po prostu wzrokowo przyswoić). Pół roku czyli ok. 180 dni liczmy. I teraz 1200/180 to niecałe 7 stron. Tyle dziennie musiałabyś się uczyć. A teraz dolicz weekendy, w które możesz zrobić np. 30 stron czyli już 60 stron do przodu. Wszystko jest do zrobienia.

[kolorowatecza]

Jigoku musisz być całkiem niezła z matmy

[Jigoku]

Napisane przez kolorowatecza

Jigoku musisz być całkiem niezła z matmy

Właśnie jestem beznadziejna niestety, ale na szczęście do niczego mi ona niepotrzebna
Tyle, że ciągle przeliczam punkty na studia, dni do matury itd. i się dobijam

[Jutte]

witajcie ja też zdaje biol na rozsz ale bylam na podstawie i juz biol nie mam bo odeszła mi po 2 kl ;/
jestem załamana..siedze i sie ucze ciagle hist bo jestem na humanie w 3 kl zmienili mi nauczyciela i jest masakra;/ ... a biologia leży i kwiczy.. boję siętej matury strasznie.. powiedzcie szczerze.. uczycie sie teraz tej bio go matury ? jeśli tak to ile dziennie i czy faktycznie są tego efekty?

[Jigoku]

Napisane przez Jutte

witajcie ja też zdaje biol na rozsz ale bylam na podstawie i juz biol nie mam bo odeszła mi po 2 kl ;/
jestem załamana..siedze i sie ucze ciagle hist bo jestem na humanie w 3 kl zmienili mi nauczyciela i jest masakra;/ ... a biologia leży i kwiczy.. boję siętej matury strasznie.. powiedzcie szczerze.. uczycie sie teraz tej bio go matury ? jeśli tak to ile dziennie i czy faktycznie są tego efekty?

Przeczytaj moje 2 poprzednie posty, może Cię to pocieszy
Ja się uczę, może nie codziennie, bo mam też inne rozszerzenia, ale się uczę.

[alice333]

Napisane przez Jutte

witajcie ja też zdaje biol na rozsz ale bylam na podstawie i juz biol nie mam bo odeszła mi po 2 kl ;/
jestem załamana..siedze i sie ucze ciagle hist bo jestem na humanie w 3 kl zmienili mi nauczyciela i jest masakra;/ ... a biologia leży i kwiczy.. boję siętej matury strasznie.. powiedzcie szczerze.. uczycie sie teraz tej bio go matury ? jeśli tak to ile dziennie i czy faktycznie są tego efekty?

Ja zdaję rozszerzenie. Ale u mnie też biologia leży i kwiczy. Powtórek zero w czasie ostatniego tygodnia. Uczyłam się innych rzeczy (zobacz podpis) i na biologię nie starczyło niestety czasu.

[Magda10234]

Wpadłam przez przypadek na Wasz wątek i tak się zastanawiałam, czy tylko ja byłam tak jakoś nie za bardzo zmotywowana....
Zdawałam rozszerzoną biologię 2010. Porządnie zaczęłam się uczyć w... kwietniu. Powtarzałam wcześniej materiał, ale wleciało i wyleciało. Miałam aspiracje na farmację poszło jak poszło.
Długi czas plułam sobie w brodę, że mogłam się więcej uczyć, bardziej opanować materiał, ale dzisiaj wiem, że nawet gdyby tak było może miałabym z 10% więcej (co mnie bardzo nie ratowało). Wyuczona byłam schematycznie matur z poprzednich lat, ale same wiecie jaka ostatnia matura była Nie zapomnę, że jak otworzyłam ten przeklęty arkusz, gdy cała komisja we mnie wpatrzona (siedziałam w 1 ławce przed komisją) i pierwsze co zaczęłam szukać zadania z wykresem. Przekartkowałam ją w sumie 2 razy i zadania, którego byłam pewna, że na stówę zrobię nie było
Ogólnie chociaż teraz przydaje się troszkę wiedza z zoologii teraz dla mnie. Chociaż siedzę na zajęciach i wiem o co chodzi, bo niektórzy o czymś pierwszy raz w życiu słyszą.

No nie zamartwiajcie się
I teraz skupcie się na studniówkach, bo to taki największy wyznacznik żeby wziąć się za bardziej konkretną naukę

Pozdrawiam

[messinka]

Ja uważam, że wszystko jest do zrobienia i każdy może powiedzieć "eeeeee nie bierz się za r z biologii bo to kosmos" ale trzeba spróbować tak, najwyżej się nie powiedzie, ale przynajmniej będziemy świadomi tego, że spróbowaliśmy

wystarczy ciężka praca, odrobina motywacji i SYSTEMATYCZNOŚĆ

[201703061224]

tzn ja jestem systematyczna, duzo sie ucze ale potrzebuje duzo czasu zeby cos zalapac i NAPRAWDE zapamietac, takze przestraszylam sie, poza tym 2 klasa byla najstraszliwszym orkesem w moim zyciu, mialam bardzo duze problemy osobiste i niestety stan psychiczny nie pozwalal mi na wiare we wlasne sily.. no ale juz nie bede wam tu narzekac

uczymy sie ehehe

[Eroll]

Napisane przez daafnee

łał, fajnie macie, że Wam odpadają przedmioty... jak ja byłam w maturalnej to nic mi nie odpadało i siedziałam od 8 do 16 w szkole praktycznie codziennie
zmienił sie program czy co... a zdawałam 2 lata temu

Nie, to zależy od szkoły. Jak już wspomniałam, odeszła mi tylko informatyka i po, a dalej muszę męczyć się z historią, geografią, wosem itd. A chemii jak nie miałam tak nie mam dalej...

Napisane przez matysia153

moim marzeniem jest dietetyka ktora ubostwiam i strasznie sie nia interesuje, z podstawa sie nie dostane na te studnia takze musze przygotowywac sie do r, dam rade hehe wy tez

Dietetyka jest moim wyjściem awaryjnym. Interesujący kierunek, ale perspektywy pracy kiepskie. Z tego co wiem, wcale nie tak trudno się tam dostać.

Plan na dziś: krzyżówki genetyczne i układ krwionośny

[kolorowatecza]

A ja plan na dziś chociaż odrobinę ogarnąć komórkę...
Jestem w strasznej kondycji fizycznej, nie mam na nic siły, ale może w łóżeczku z kubkiem gorącej herbaty uda mi się przyswoić z czego ta jest zbudowana, po co, na co i dlaczego
Zamelduję się wieczorem ze sprawozdaniem, czy w końcu coś ruszyłam

[samaraNW]

witam
zdaję w tym roku biologię rozszerzoną, w sumie od gimnazjum wiedziałam, że będę zdawać na maturze biologię i tego się trzymam. przeczytałam to co napisałyście i wyciągnęłam podręcznik z pierwszej klasy z operonu i biorę się za powtarzanie - zmotywowałyście mnie 21 dni powtarzania, a potem już wejdzie w nawyk
jedyne z czym mam dobrze to z genetyką, bo nie sprawia mi żadnych problemów, reszta to dużo wiedzy, która niepowtarzana ucieka z głowy, niestety

chcę iść na biotechnologię (Wrocław)

[pingwinek=]]

ja wczoraj zrobilam strunowce: oslonice i bezczaszkowce, i liznelam kregowce: ryby -.- malo bo malo ale bylam dumna ze w ogole. dzis koncze ryby no i mam nadzieje ze dalej te wszystkie plazy gady sratytatyy zaczne :P

a tak w ogole odkrylam, ze w skupieniu sie na nauce pomaga mi muzyka klasyczna-mozart.

nie smiejcie sie, ale sciagnelam kilka kawalkow i zaczelam sluchac na sluchawkach gdy zasiadlam do nauki- wyczytalam tez w necie ze taka muzyka pobudza plat czolowy cos tam cos i lepiej sie zapamietuje, bo pobudza mozg ogolnie moze chocby dla eksperymentu i wy sprobujcie.
zaznaczam ze fanka takiej muzyki nie jestem, ale powiedzialam sobie ze raz kozie smierc,bo a noz. i az sie zdziwilam, bo uczac sie wcale nie zwraca sie tak bardzo uwagi naa to czego sie slucha, a jednak wieczorem zanucilam sobie pewna melodie, i po kilku sekundach prawie spadlam z lozka bo zdalam sobie sprawe ze nuce Mozarta

[liwiusz]

A ja zostałam dzisiaj łaskawie poinformowana, że muszę obowiązkowo wziąć udział w tej ekologicznej olimpiadzie. W sumie nie powinno mnie to dziwić, moja wychowawczyni zawsze miała opóźniony zapłon
Szczerze mówiąc nie bardzo mi się to uśmiecha, ze swojego doświadczenia z poprzednich lat wiem, że znaczna część pytań niespecjalnie ma się do książkowej wiedzy... a wolałabym się skupić na czymś istotniejszym.

Ha, może i ja spróbuję tej metody z muzyką klasyczną - na pewno nie zaszkodzi ; )

[Hadassah]

Napisane przez pingwinek=]

ja wczoraj zrobilam strunowce: oslonice i bezczaszkowce, i liznelam kregowce: ryby -.- malo bo malo ale bylam dumna ze w ogole. dzis koncze ryby no i mam nadzieje ze dalej te wszystkie plazy gady sratytatyy zaczne :P

a tak w ogole odkrylam, ze w skupieniu sie na nauce pomaga mi muzyka klasyczna-mozart.

nie smiejcie sie, ale sciagnelam kilka kawalkow i zaczelam sluchac na sluchawkach gdy zasiadlam do nauki- wyczytalam tez w necie ze taka muzyka pobudza plat czolowy cos tam cos i lepiej sie zapamietuje, bo pobudza mozg ogolnie moze chocby dla eksperymentu i wy sprobujcie.
zaznaczam ze fanka takiej muzyki nie jestem, ale powiedzialam sobie ze raz kozie smierc,bo a noz. i az sie zdziwilam, bo uczac sie wcale nie zwraca sie tak bardzo uwagi naa to czego sie slucha, a jednak wieczorem zanucilam sobie pewna melodie, i po kilku sekundach prawie spadlam z lozka bo zdalam sobie sprawe ze nuce Mozarta

Klasyczna wbrew pozorom wcale nie jest nudna, i mówi wam to fanka rocka w każdej postaci

Z jakich podręczników się uczycie? Ja mam operon, ale niektórzy twierdzą że to bełkot... Znowu vademecum mi nie podchodzi, bo ucząc się do kilku sprawdzianów z jednego i drugiego (podr i vad) zauważyłam że niektóre rzeczy są ominięte, to znowu inne dodane - nie są to duże różnice, ale zawsze.

[Jigoku]

Napisane przez Hadassah

Klasyczna wbrew pozorom wcale nie jest nudna, i mówi wam to fanka rocka w każdej postaci

Z jakich podręczników się uczycie? Ja mam operon, ale niektórzy twierdzą że to bełkot... Znowu vademecum mi nie podchodzi, bo ucząc się do kilku sprawdzianów z jednego i drugiego (podr i vad) zauważyłam że niektóre rzeczy są ominięte, to znowu inne dodane - nie są to duże różnice, ale zawsze.

Od muzyki klasyczne pęka mi głowa, to nie dla mnie metoda nauki.

Nie znoszę tego vademecum z Operonu, dla mnie nie jest poukładane, a wręcz przeciwnie - straszny bałagan. Ucząc się komórki musiałam skakać po tej książce, bo nie dali wszystkiego w jednym miejscu.
Książki są ok, choć forma jest mało skondensowana. Ale niczego lepszego nie znalazłam. Uczę się z Operonu, a potem robię testy z PWNu.

[Hadassah]

Napisane przez Jigoku

Od muzyki klasyczne pęka mi głowa, to nie dla mnie metoda nauki.

Nie znoszę tego vademecum z Operonu, dla mnie nie jest poukładane, a wręcz przeciwnie - straszny bałagan. Ucząc się komórki musiałam skakać po tej książce, bo nie dali wszystkiego w jednym miejscu.
Książki są ok, choć forma jest mało skondensowana. Ale niczego lepszego nie znalazłam. Uczę się z Operonu, a potem robię testy z PWNu.

O, to to! Całe szczęście, zaoszczędziłam 65zł bo ściągnęłam, żeby sprawdzić jak to się je. Nijak . I właściwie niepokoi mnie to że jest grubości jednej książki, gdzie w 'pełnowymiarowym' są trzy, a ja w vad widzę jeszcze info, którego w podręczniku nie było .