2011-05-12, 20:34 | #2401 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Nie bedzie drętwo, bo to muzyka klasyczna grana na gitarach elektrycznych, pianinie i tam takich... przez naszych znajomych Uznaliśmy, ze pójdziemy trochę na ten. trochę na ten o kurcze... jak ja się ubiorę?! Na rockowy zalożylabym koszulę w kratkę, a na ten z muzyką klasyczną coś ładnego... omatko no i jestem w kropce. Nie olewaj facetów! Faceci są fajni... fajniejsi od kobiet przynajmniej w moim odczuciu, a i tak nawet jak byś bardzo chciała zostać singlem, to nie wiadomo kiedy jakaś miłość się może przyplątać newiadomo skąd... i to jest cudowne! Aż się chce zaśpiewać piosenkęVarius Manx - Maj ---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- Cytat:
Ja też staram się być raczej bezpośrednia, ale jednak pozostać tajemnicza i nie dac się schrupać w całości na raz, tylko sprawiać, żeby z każdym spotkaniem miał wiekszy apetyt Nie byłabym taka pewna czy zdążymy Idziemy na obydwa po trochu Ale najważniejsze że razem! |
||
2011-05-12, 20:49 | #2402 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
I co to za (częściowe) pożegnanie?! Nie pozwalam! Cytat:
Zdaj potem relację z tego wypadu
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
||
2011-05-12, 21:00 | #2403 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Chciałam też zauważyć, że lubimy pogować Czeka mnie wieczór rewolucji z szafą... |
|
2011-05-13, 00:14 | #2404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 37
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Dziewczyny mam malutki problemik
Jest facet na uczelni, który bardzo mi się niestety jeszcze podoba! Poznałam go w październiku i serio działałam powoli, oddałam mu pałeczkę, czekałam aż mnie gdzieś zaprosi, wysłałam mu zaproszenie na fb, nawet raz zagadałam, ale na uczelni to on zawsze podchodził , to on wgl zaczął znajomość po 1,5 miesiąca ale tak to cały czas były drobne spojrzenia. Cóż wpadłam niestety, troszkę się zauroczyłam. Ale jak 2 tyg. temu zebrałam się na zaproszenie go do wspólnej nauki na uczelnianej ławce powiedział, że NARZECZONA na niego czeka przy barze. No cóż, zatkało mnie, zabrakło mi słów, nie widziałam fotek ani komentarzy jego narzeczonej na fb. Poczułam się źle. Ale od razu się odsunęłam. Przestałam na niego patrzeć i delikatnie uśmiechać się. Na ostatnim zjeździe zaczęłam go unikać on z kolei wręcz przeciwnie, uśmiecha się, pyta co tam u mnie , a wiecie ja chce zapomnieć , boli fakt, że nigdy go nie pocałuje. Robi mi się smutno. A najgorsze jest to, że ciągle o nim myślę. Dziewczyny jak zapomnieć? Przyznaje to był 1 facet z którym chciałam działać powoli dla mnie kilka miesięcy bez randek to nic, jak to się stało że mi na nim zależy? Macie jakieś sposoby jak go skutecznie unikać, jak zapomnieć? Z góry tex |
2011-05-13, 08:42 | #2405 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
A co do facetów, to ja muszę nabrać dystansu , więc lepiej jak się odetnę, ale nie wiem co się stanie jeśli ktoś się pojawi w moim życiu . Osobiście jednak nie mam zamiaru szukać, rozglądać się, pytać itede, itede... Mam zamiar zając się sobą i tylko sobą . Cytat:
Oj pożegnanie dlatego, że ja nie mam zamiaru nikogo "rwać" już, więc mam poczucie, że to nie do końca wątek dla mnie Cytat:
|
|||
2011-05-13, 09:51 | #2406 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Witam w tym wspaniałym wątku
trzy dni temu poznałam chłopaka, który mi się spodobał. Okazuje się że ja jemu też. Strasznie mnie tylko skrępował swoimi pytaniami o to czy mam chłopaka, dlaczego nie itd. a w nocy wysłał mi sms-a z pytaniem czy chciałabym z nim być. Jest w przeciwieństwie do mnie dość śmiały i bezpośredni. Z resztą zauważył jaka jestem i powiedział że lubi nieśmiałe dziewczyny... Boję się, że nie będę potrafiła z nim dzisiaj pogadać, a spotkanie w pracy jest nieuniknione, zawsze brakuje mi słów w takich sytuacjach.... Nie wiem czy odpisać mu na wiadomość czy zmierzyć się z tym gdy się spotkamy. Nic nie wiem, nie wiem czy warto spotykać się z chłopakiem do którego jeszcze nie jestem na sto procent przekonana, znam go zbyt krótko, i w sumie tylko dlatego że niewielu jest mną zainteresowanych a ja sama nie zrobię pierwszego kroku. wiem głupia jestem ale mam nadzieje że Wy mnie zrozumiecie. |
2011-05-13, 12:02 | #2407 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
|||
2011-05-13, 12:19 | #2408 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Będzie ciężko zapomnieć, ale uda się. Postaraj się czymś zająć, czymś co lubisz i jak najmniej myśleć o nim. Teraz to pewnie wydaje się mało realne, ale za jakiś czas zobaczysz różnicę Cytat:
__________________
You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try. |
||
2011-05-13, 13:14 | #2409 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
czy moge i ja sie dolaczyc ?
__________________
W walce zjednoczeni!!! Vamos España |
2011-05-13, 13:45 | #2410 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
2011-05-13, 13:59 | #2411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
to poprosze o wirtualnego kopa w dupcie, zebym sie nareszcie zdobyla na usmiech i nie odwracala glowy jak jakis fajny chlopak na mnie popatrzy
__________________
W walce zjednoczeni!!! Vamos España |
2011-05-13, 14:09 | #2412 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
chociaż ja też potrzebuję kopa. z każdym dniem uczucie, że z tego nic nie będzie coraz bardziej góruje nad optymizmem, a jeszcze nic nie zrobiłam. głupia ja
__________________
Give thanks for unknown blessings already on their way. 2012: 55 2013: 13 tu piszę o przeczytanych książkach |
|
2011-05-13, 14:18 | #2413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
DZIEKUJE !
ja wiem czy jest moze i by sie znalazl ale oczywiscie jestem sierota i nic nie zrobie w tym kierunku -.- zero pewnosci we mnie jest ; P patrze w lustro i ak sobie mysle jak ktos moglby sie mna zainteresowac ... a podobno samoocena to 80% sukcesu ... :P NO TO DLA CIEBIE ---> dla odwagi
__________________
W walce zjednoczeni!!! Vamos España |
2011-05-13, 14:23 | #2414 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
ałaaa! dzięki
mów mi jeszcze... ten mój - nie mój to zwierzę imprezowe, osoba bardzo towarzyska i kontaktowa, a ja jestem raczej spokojna, preferuję spotkania w wąskim gronie i nie umiem tańczyć . i oczywiście, co mi się tłucze po głowie, kiedy o nim myślę? nie, że różnice czynią ludzi ciekawymi, że to jest fajne, tylko że nie mam szans, on wstydziłby się ze mną gdziekolwiek pokazać i w ogóle jestem be. także też mam problem z samooceną i pewnością siebie
__________________
Give thanks for unknown blessings already on their way. 2012: 55 2013: 13 tu piszę o przeczytanych książkach |
2011-05-13, 14:32 | #2415 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 37
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Cytat:
Dzięki dziewczyny. Wiem, że traktuje mnie jak koleżankę. Właściwie napisałam to tutaj bo chcę zapomnieć. Nie jestem zwolenniczką łatwego podrywu ale żeby poczuć się lepiej wyskoczę dziś do centrum handlowego i może spodoba mi się jakiś facetChociaż sobie popatrzę Wiecie jak to jest, to z K. to nie miłość ani zakochanie, ale już zwykłe zauroczenie wystarczy by często o danym facecie myśleć. Dziś już lepiej, czytam książki, oglądam jakieś filmy a teraz zrobię się na bóstwo i połażę po sklepach Bo co jest najlepsze na kobiece smutki? zakupy Buziaki kochane A ja wciąż czekam na faceta wartego uwagi^^ |
||
2011-05-13, 17:42 | #2416 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
|||
2011-05-14, 20:33 | #2417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
porażka na calej linii...
|
2011-05-14, 21:01 | #2418 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
__________________
Od 5.05.11r DBAM O KRĘCIOŁY! Pracuję nad sobą
|
|
2011-05-14, 21:33 | #2419 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
__________________
Give thanks for unknown blessings already on their way. 2012: 55 2013: 13 tu piszę o przeczytanych książkach |
2011-05-14, 21:35 | #2420 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
2011-05-14, 22:59 | #2421 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Przeklinać na forum nie będę, więc w miarę kulturalnie postaram się przedstawić całą zaistniałą sytuację...(same tego chciałyście, żebym informowała na bierząco)
Jak wcześniej wspominałam miałam udać się na koncert z uroczym, wymarzonym chłopakiem, z którym nawet mi się układalo... Pewnie zapytacie jak koncetr? Zarąbiście, tyle że beze mnie. Dzień zapowiadał się obiecująco. Wszystko się układało, dzień wcześniej upewnialiśmy się, że na pewno pewno idziemy razem na troche rocka i klasyki. Akurat w dzień wspólnego wyjścia nie było mnie w szkole, ale już go o tym informowałam. Byliśmy umówieni. Konkretnie wyjechałam do stolicy, ale na ok. 15 miałam być w domku i jeszcze się uszykować (koncert o 19). Wysłał mi smsa z zapytaniem czy już jestem w domu. W sumie już byłam. Napisałam, że jestem, prześpie się z godzinkę i będę jak nowo narodzona (wstałam o 5 (!), byłam mega padnieta, ale pomyślałam: "czego nie robi się dla wybranka serca...). On zaczął gadać, że miał tego dnia 2 WFy i jest zmęczony i że nie bedzie latać z jednego koncertu na drugi, i zapytał się czy z kimś idę. Ja na to, że raczej nie i że jeśli on nie idzie to ja też nie. Uznał, że jest zmęczony (przypominam, że wstałam o 5 i przejechałam jakieś 350 km, ale wykrzesałam z siebie energie na tą 19) i że siostra namawia go na koncert klasyczny. Idzie z siostrą. Przykro mu. Cholera jasna. Wystawił mnie. Mam gdzieś te jego "przykro". Poszedł z siostrą na nasz koncert, zamiast mnie zabrać (i opcjonalnie siostre) to nie. Siostra. Wiem, że rodzina jest najważniejsza i ze w tym momencie prubóję postawić się ponad jego siostrę, ale naprawdę chamsko postąpił. Umawiał się ze mną jakieś 3 dni wcześniej, a tu siostra nawet nie kiwnęła palcem (wiem, że rodzina ważna, ale mnie to wkurza!) Nie odzywał się od tego "przykro mi". Ja też się nie odzywałam. Nie będę się narzucać. Głupia jestem, nie wiem co sobie wyobrażałam. Głupia i naiwna. Naprawde mi głupio. I co ja mam zrobić? Jak sie zachowywać w zaisniałej sytuacji? Wkurzyć się na niego czy normalnie zachowywać? (nie napisałam, nie zadzwoniłam ani nie kontaktowałam się z nim w jakikolwiek inny sposób po jego "Siostra mnie namawia. Pójdziemy innym razem. Przykro mi.") Mam dosyć. Mam wyje*ane na to wszystko. A tak się cieszyłam... Edytowane przez famra Czas edycji: 2011-05-14 o 23:02 |
2011-05-14, 23:07 | #2422 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
o matko, musiałaś poczuć się strasznie zachował się bardzo nie w porządku, ale ja bym go jeszcze nie skreślała. może dostał ultimatum od rodziców, że ma wziąć siostrę, nie wiadomo, jak tam mu się w domu zadziało. ale to on powinien się teraz odezwać, nie ty. przeprosić, wytłumaczyć, nie wiem, ale ja bym na twoim miejscu teraz nie inicjowała kontaktu, a w szkole była miła, ale jak dla każdego kolegi. to oczywiście, moim zdaniem. a tak naprawdę, to zrób tak, jak czujesz, bo to twoje życie i ty będziesz musiała ponieść konsekwencje
__________________
Give thanks for unknown blessings already on their way. 2012: 55 2013: 13 tu piszę o przeczytanych książkach |
|
2011-05-14, 23:20 | #2423 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Ja bym się po tej akcji zachowywała normalnie, ale trzymałabym go na dystans. Może wtedy dotrze do niego, że to co zrobił, Cię zabolało. Nie jesteś głupia i naiwna. Skoro umawialiście się wcześniej, to logiczne, że liczyłaś na wieczór w jego towarzystwie. Nie łam się!
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
|
2011-05-14, 23:33 | #2424 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Nie rozumiem już nic Edytowane przez asta9126 Czas edycji: 2011-05-14 o 23:39 |
|
2011-05-15, 09:57 | #2425 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Nie mam zamiaru się w jakikolwiek sposób odzywać, a w szkole tak jak napisałaś- jak do normalnego kolegi, żadnych szaleństw. Cytat:
Kurde muszę mieć zawsze jakieś koło ratunkowe, cokolwiek, żeby następnym razem mnie nie wystawił (choć mniemam, że następnego razu nie będzie). No ale wyszło na to, żem naiwna... Tylko dziwi mnie to, że się nie odzywa. Zupełnie jakby zapomnial o mnie, albo chciał zapomnieć. Zazwyczaj nawet jak widzieliśmy się w szkole, to później się jeszcze odzywał, czy jakiś sms, wiadomość na fcb, czy chociażby gg. A teraz zupełnie jakby zapadł się pod ziemię. Nie mam pojęcia czemu, ale może uświadomił sobie, że coś mnie do niego ciągnie i nie chciał tego dalej rozwijać. Moze ma kogoś innego na oku (nie nie nie niebędę się go wypytywać), odpodobałam mu się, albo ktoś mu tak "świetnie" radzi. Mam dosyć, wrzucam na luz, Co ma być to będzie... ale jeśli on ma watpliwości i zobaczy, że ja go subtelnie olewam, to może już w zupełności dać sobie spokój. Już nie wiem co mam o tym myśleć. |
||
2011-05-15, 10:29 | #2426 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Cytat:
__________________
Give thanks for unknown blessings already on their way. 2012: 55 2013: 13 tu piszę o przeczytanych książkach |
||
2011-05-15, 10:58 | #2427 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
famra chłopak bardzo nie fajnie postąpił . Może poobserwuj go i niech to on się pierwszy odezwie, bo dziwnie się zachowuje...chyba, że myśli, że się na niego obraziłaś i mu głupio teraz. Zobacz jaki będzie w szkole, po prostu
asta a nie myślisz, że on się bawi? Niestety tacy perfidni też istnieją i nie zdziwiłoby mnie to... Znacie się kilka dni, a on się zakochał i jeszcze związek chce zaczynać przez smsa? Ile on ma lat? Miej oczy szeroko otwarte |
2011-05-15, 11:54 | #2428 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
|
2011-05-15, 12:06 | #2429 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
krtek_ też tak do tej pory myślałam...
Cytat:
Cytat:
Wiem, takie życie... ale miałam cholerną nadzieję. Na zbyt dużo liczę. Zbyt to wyolbrzymiam, doszukuję się tego, czego nie ma i najwyraźniej tego nie ma... Mówiłam, żem naiwna. |
||
2011-05-15, 12:49 | #2430 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Nie mówię, że musi być tak jak napisałam. Ale MOŻE tak być. Więc tak się od razu nie poddawaj
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:39.