Nie czuję się kobieca... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-07, 19:12   #121
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Nie czuję się kobieca...

To dobrze, że idziesz już niedługo. Z tym facetem - rozumiesz, że to jego decyzja, z kim chce być? Jeśli np. lubi brzydkie i niskie, to cały świat może mu wmawiać, że "powinien" być z piękną i wysoką, a to nie zmieni jego zdania. Bo on może takiej nie chcieć. To jego sprawa, a ty podjęłaś decyzję ZA niego. Jedyny powód, dla którego nie masz szans to to, że sama sobie odebrałaś szansę, sama wyeliminowałaś się - ze strachu. Nie dziwię się, że kontakt się urwał, on pewnie uznał że nie chcesz go znać - unikasz, nie patrzysz na niego. Sama tworzysz sztuczne bariery między sobą a rzeczami, których pragniesz, czy to koronkowe majtki czy randka z facetem który ci się podoba. W sumie po części rozumiem - boisz się porażki czy śmieszności, więc wolisz nawet nie próbować, bo to chroni cię przed bólem. Mam nadzieję że terapia pomoże ci zburzyć te bariery.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-08, 10:07   #122
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Autorko, szczerze gratuluję ci, że zapisałaś się na terapię Przed tobą długa droga, ale zrobiłaś ten pierwszy krok i teraz może być już tylko lepiej. Trzymam za ciebie kciuki
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-08, 21:21   #123
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Mnie w "odczuwaniu siebie", choć mam drugi biegun niż Ty, pomogły leki stabilizujące.
Jak te leki dokładnie działają? Czy są bardzo inwazyjne?


Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Autorko, szczerze gratuluję ci, że zapisałaś się na terapię Przed tobą długa droga, ale zrobiłaś ten pierwszy krok i teraz może być już tylko lepiej. Trzymam za ciebie kciuki

Ta długa droga mnie właśnie przeraża, bo najmłodsza już nie jestem a nic nie mam poukładane, raczej wszystko rozwalone.


Tak jak pisała ruda beksa, uprawiam regularny autosabotaż praktycznie we wszystkich sferach życia, gdzie staram się rozwijać i osiągać jakieś cele. Uświadomiłam sobie to całkiem niedawno.
Dokucza mi też od lat hipochondria. Jest tego bardzo dużo, boję się, że nie podołam i nigdy sobie nie ułożę życia. Nie wiem, czy ktokolwiek by wytrzymał ze mną te wszystkie jazdy.


Myślałam, że jak będę bardziej kobieca to zyskam na atrakcyjności i ktoś się mną zainteresuje ale jak widać i to nie wychodzi. Od lat sobie obiecuję, że za jakiś czas jak "wypięknieję" to będę więcej warta ale już za długo to wszystko trwa.

Edytowane przez Aredhel125
Czas edycji: 2018-10-08 o 21:24
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-08, 21:28   #124
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Myślałam, że jak będę bardziej kobieca to zyskam na atrakcyjności i ktoś się mną zainteresuje ale jak widać i to nie wychodzi. Od lat sobie obiecuję, że za jakiś czas jak "wypięknieję" to będę więcej warta ale już za długo to wszystko trwa.
Kluczem do ułożenia sobie satysfakcjonującego życia jest zdrowa psychika i od tego powinnaś wyjść, zawsze.

Wszystko inne to tylko dodatki.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 20:42   #125
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Jestem już po pierwszej wizycie. W sumie to jestem zadowolona i myślę, że terapia może mi pomóc. Dobrze, że sama wiele rzeczy zrozumiałam i chcę pracować.


Mimo to cały czas ogarnia mnie lęk, że stanie się ze mną coś złego i nigdy nie znajdę sobie partnera, nie zakocham się, że zmarnowałam swoją szansę.
Całe lata miałam do siebie pretensje, nie podobałam się sobie, czekałam aż wypięknieję, dojrzeję, zmądrzeję i nawet nie wiem kiedy te lata minęły.


Nigdy za bardzo nie wychodziłam do ludzi, nigdy nie byłam na randce, bo się wstydziłam i bałam. Teraz jestem samotna i czuję się okropnie, bo wiem, że na nikogo nie mogę liczyć, nikomu na mnie tak naprawdę nie zależy i nikomu się nie podobam.


Mam teraz żal do siebie, że źle traktowałam swoją osobę po całości.

Chciałabym wejść w związek i zobaczyć jak to jest, pójść gdzieś z kimś, nawet do głupiego kina, ale nie umiem sobie siebie w tej roli wyobrazić. Zazdroszczę innym dziewczyną, że są w związkach i czują się kochane, doceniane i są adorowane. Ja nigdy tego nie doświadczyłam z własnej winy.



Chciałabym się komuś wygadać, ale nie wiem, czy jest sens kontynuować ten wątek, czy powinnam przejść z tym gdzie indziej na wizażu?
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 20:53   #126
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Jestem już po pierwszej wizycie. W sumie to jestem zadowolona i myślę, że terapia może mi pomóc. Dobrze, że sama wiele rzeczy zrozumiałam i chcę pracować.


Mimo to cały czas ogarnia mnie lęk, że stanie się ze mną coś złego i nigdy nie znajdę sobie partnera, nie zakocham się, że zmarnowałam swoją szansę.
Też miałam/mam takie lęki, co prawda jestem teraz w związku, ale nie do końca udanym i który zmierza chyba ku końcowi.

Ja sama nie wiem, jak to się stało, że po prostu w którymś momencie poczułam się kobietą, poczułam się gotowa na randki i że mogę podobać się mężczyznom. Na pewno był to powolny proces, na początku niejako musiałam się zmuszać żeby nawet porozmawiać z mężczyzną bo bardzo mnie to przerażało, ale w końcu okazało się, że to trochę jak ze wszystkim - trening czyni mistrza.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 21:03   #127
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85996217]Też miałam/mam takie lęki, co prawda jestem teraz w związku, ale nie do końca udanym i który zmierza chyba ku końcowi.

Ja sama nie wiem, jak to się stało, że po prostu w którymś momencie poczułam się kobietą, poczułam się gotowa na randki i że mogę podobać się mężczyznom. Na pewno był to powolny proces, na początku niejako musiałam się zmuszać żeby nawet porozmawiać z mężczyzną bo bardzo mnie to przerażało, ale w końcu okazało się, że to trochę jak ze wszystkim - trening czyni mistrza.[/QUOTE]


Ja się strasznie boję, nie umiem się przełamać. Myśl, że ktoś będzie na mnie patrzył w tym kontekście mnie przeraża, a z drugiej strony chciałabym bardzo. Chciałabym się do kogoś poprzytulać i na kogoś położyć, zrelaksować i czuć się dobrze.


Koleżanki pytają dlaczego nie chcę wychodzić, spotykać się z kimś, na co czekam, a ja nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Po prostu boję się.
28 lat i cały czas się boję. I na dodatek mam lęki, że marnuję sobie życie i z takim podejściem będzie tylko gorzej.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-16, 15:05   #128
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Mialam tak. Dlugo , nie czułam się kobieta. Nawet jak wychodziłam gdzieś to bałam się ze ktoś krzyknie, ej chlopie
Lek irracjonalny. I choć gdzieś zawsze byłam jakims związku nie czułam się pewnie. Nie czulam, ze mogę się nazywać kobieta....wiesz. mi się zmieniło jak zaczęłam chodzićm terapie i jak trzy lata temu wyszłam ze związku który blokował mój rozwój kobiecy, seksualny. Aktualnie mam 30 czuję się totalnie za☠☠☠iscie ze sobą , ze swoją kobiecością. Dopiero teraz. Ale napracowalam sie. Zerwalam ze swoim złym myśleniem i sobie i z lekami. Jestem z mężczyzna który podbija moją kobiecosc lecz to nie jest najwazniejsze. Najważniejsze żeby doprowadzić do akceptacji ze się jest kobieta. Będzie dobrze. Fajnie, ze zaczęłaś dzialac. Chodzisz do kobiety czy faveta.?
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 19:35   #129
andy_legionista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 30
Dot.: Nie czuję się kobieca...

To się i facet wypowie

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;85950011]Niektórzy mnie tu zjada, ale trudno - "kobiety przeglądają się w oczach mężczyzn", taka prawda i często to ich spojrzenie jest im wyjątkowo potrzebne. Wiem, że zaraz kto tu napisze : "Polegaj na sobie", "Jak ty się sama dobrze ze sobą nie czujesz, to nikt ci tego nie zapewni", " Nie opieraj swojej wartości na zdaniu faceta", ale prawda jest taka, że kobiety może niekoniecznie budują swoją samoocenę/atrakcyjność poprzez uwagę mężczyzn, ale na pewno ta uwaga/zainteresowanie/pożądanie pomaga im ja zdobyć/nadbudować/utrzymywać na dobrym poziomie.[/QUOTE]
Też tak myślę. Bo kobiety się lubą podobać mężczyznom. Podobać się sobie też trzeba, ale podobać się mężczyznom to na pewno mocne potwierdzenie swojej urody.

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Powiem ci coś, co długo do mnie nie docierało, ale teraz wydaje się oczywiste: nie ma jednego, prawidłowego wzoru kobiecości, którego wszyscy mężczyźni oczekują i pożądają. Nie ma.
Dokładnie.

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Niektóre z Was piszą, że podobają się mężczyznom. Ale po czym to widać?

Ja zawsze byłam tą, którą nie ma za co złapać, nigdy nie czułam się zbyt atrakcyjna i trochę w pewnym momencie odpuściłam.

Nie mogę się czuć dobrze ze sobą, skoro wiem jak jest. Nie ma co się oszukiwać, nie mam typowo kobiecych wdzięków i to też jest problemem.
Zdaje się że Bóg stworzył mężczyznę, a potem kobietę. I tą kobietę postawił przed mężczyzną, a mężczyzna uznał że kobieta mu się podoba. Tak w skrócie
I nie było powiedziane jak ta kobieta wyglądała.
Stąd 2 wnioski:
1. Nie jest powiedziane jak ma wyglądać prawdziwa kobieta.
2. To mężczyzna wie najlepiej co mu się w kobiecie podoba, a więc jakie cechy są kobiece.
Dlatego pozwolę sobie się wypowiedzieć.

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Jeszcze dodam taką rzecz - zauważyłam, że wzbudzam zainteresowanie głównie starszych facetów. Ci w moim wieku, czy po 30stce w ogóle się mną nie interesują. Ostatnio jeden gość pod 50tkę w galerii handlowej chciał zaprosić mnie na kawę. Opowiedziałam o tym koleżance, pośmiałyśmy się, a potem powiedziałam jej, że ja chyba wiem dlaczego tak jest - bo teraz młodzi wolą takie z dużymi pośladkami, a szczupłe długonogie to tylko stare pokolenie lubi, teraz to już nie w modzie i ona na to odparła, że to faktycznie prawda.
To nieprawda. Może i większości się takie podobają, ale na pewno są i tacy (a stawiam że to co najmniej ze 30%) co wolą ten typ ze "starszego pokolenia". Mimo że sami nie są "starszym pokoleniem". Np. ja, około 30 lat.

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Byłam więc przekonana, że tak jest i nikt się mną nie zainteresuje a ja nie jestem typem, który wykazuje sam inicjatywę i się naprasza. Nie widzę zainteresowania moją osobą to się nie pcham na siłę na tindery i w ogóle nigdzie.

Chciałabym, żebym się komuś podobała tak naprawdę, a nie tylko byle by było. Zeby ktoś się mną zachwycił, a tak naprawdę zawsze zbieram w większości negatywne komentarze na swój temat. A potem głupie pytania typu dlaczego ty dalej nikogo nie masz.
Zdziwiła byś się czy się możesz spodobać.

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Dziwna sytuacja w sumie wynikła, bo ja sama wyczuwałam coś w powietrzu i zaczęłam celowo unikać kontaktu wzrokowego, mało się odzywałam. Później odniosłam wrażenie, że się obraził.
Wygląda jakby się obraził bo unika kontaktu z osobą która sprawiła wrażenie że nie jest nim zainteresowana. Ale to nie jest wcale obrażenie.

Mała historyjka. Prawdziwa.
Pół roku temu poznałem dziewczynę. Drobna, mały biust, mały tyłek. I do tego nie ubierała się w takie współcześnie uznane za "kobiece" stroje. Czyli żadnych sukienek/spódniczek, dekoltów, obcisłych ubrań, szpilek itp.
(Ale w dresach czy w jeansach też nie chodziła).
Do tego wyglądało że nie maluje się za bardzo (to się akurat okazało moim złudzeniem, po prostu nie malowała paznokci i ust bo by było od razu widać, tylko używała delikatnego makijażu po prostu). Wyglądała dość młodo (mimo że swoje lata miała). Nawet tak dziewczęco.
A my, stare chłopy. Po 30 lat (ona ze 25 lat).
I co? Spodobała mi się.
Spytałem jej kilku kolegów i wyszło że nie mi jednemu się ona podoba. I nie dlatego że lubimy mało kobiece cechy. Bo wszyscy uznaliśmy że ona jest bardzo kobieca.
Ale najbardziej to mnie przekonało jej zachowanie. Po prostu się zachowywała jak kobieta.
Doceniała mnie jako mężczyznę. Nie próbowała być cwana, Była miła, czuła, łagodna, pokorna. I trochę nieśmiała.

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
Autorko, jak chcesz to zrób fotke swojej sylwetki, bez twarzy i my tutaj ci powiemy w czym wygladalabys ok. Może taka szczera opinia pomoże Ci kupić w końcu te szpilki ? Bo jaki sens mialybysmy kłamać
Też bym chętnie ocenił mimo że zdjęcie było by bez twarzy.

Edytowane przez andy_legionista
Czas edycji: 2018-10-20 o 17:43
andy_legionista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 19:54   #130
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Jestem już po pierwszej wizycie. W sumie to jestem zadowolona i myślę, że terapia może mi pomóc. Dobrze, że sama wiele rzeczy zrozumiałam i chcę pracować.


Mimo to cały czas ogarnia mnie lęk, że stanie się ze mną coś złego i nigdy nie znajdę sobie partnera, nie zakocham się, że zmarnowałam swoją szansę.
Całe lata miałam do siebie pretensje, nie podobałam się sobie, czekałam aż wypięknieję, dojrzeję, zmądrzeję i nawet nie wiem kiedy te lata minęły.


Nigdy za bardzo nie wychodziłam do ludzi, nigdy nie byłam na randce, bo się wstydziłam i bałam. Teraz jestem samotna i czuję się okropnie, bo wiem, że na nikogo nie mogę liczyć, nikomu na mnie tak naprawdę nie zależy i nikomu się nie podobam.


Mam teraz żal do siebie, że źle traktowałam swoją osobę po całości.

Chciałabym wejść w związek i zobaczyć jak to jest, pójść gdzieś z kimś, nawet do głupiego kina, ale nie umiem sobie siebie w tej roli wyobrazić. Zazdroszczę innym dziewczyną, że są w związkach i czują się kochane, doceniane i są adorowane. Ja nigdy tego nie doświadczyłam z własnej winy.



Chciałabym się komuś wygadać, ale nie wiem, czy jest sens kontynuować ten wątek, czy powinnam przejść z tym gdzie indziej na wizażu?
Napisałaś dalej, że masz 28 lat... Jesteś jeszcze bardzo młoda i nie zmarnowalas żadnej szansy. Wszystko przed Tobą. Będziemy trzymać kciuki.
Pozatym nie jesteś sama, wiele osób ma problem ze stworzeniem stabilnego związku lub nawet jakiegokolwiek związku.
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:33   #131
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Następną terapię mam dopiero za tydzień i przeczuwam, że zanim się rozruszam i pójdzie coś do przodu to trochę czasu minie.


Ostatnio w ogóle źle się czuję, stany lękowe mnie biorą bez powodu, może dlatego, że jesień nadeszła w końcu.
Tak naprawdę to jestem strasznie samotna. Mieszkam sama w dużym mieście, nie mam zbyt wielu znajomych, rzadko gdzieś wychodzę, głównie sama na jakieś zakupy. Potem mi odbija od tego i głupie myśli do głowy przychodzą. Większość czasu spędzam w pracy, chodzę na treningi i to by było na tyle.



Nie wiem czy ktokolwiek by mnie chciał, skoro jestem taka niestabilna emocjonalnie i zaburzona. Trochę boję się wyjść do ludzi. To znaczy jestem normalna w kontaktach z innymi, taka bardziej neutralna, nie jestem bierna w dyskusjach ale też niezbyt wylewna i nie wykazuję za bardzo inicjatywy.


W sumie to trochę się zmuszam do tego, żeby nie patrzeć na siebie tak krytycznie i uznałam ostatnio, że wcale nie jestem taka chuda. Moje wymiary temu zaprzeczają. Biustonosz noszę 70C ale to dlatego, że pod biustem jestem dość wąska, normalnie bym miała 75B. Rozmiar góry noszę zazwyczaj 38 a dołu 40. Chyba dlatego sprawiam wrażenie chudej bo jestem dość długa i drobnej kości. Staram się wyglądać na co dzień ładnie.

Głupieję już sama z tej samotności.


Chciałabym wejść z kimś w intymną relację i poczuć sie bardziej "seksualnie" ale nie umiem tego zrobić, czekam aż samo się nagle pojawi. Przykro mi z tego powodu i czuję się odrzucona. Mam potrzeby, ale cały czas z tym czekam w nieskończoność.


Koleżanka namawiała mnie na skorzystanie z portali randkowych ale dla mnie to jest nieakceptowalne. Czuję się z tym skrajnie niekomfortowo. Wolałabym poznać kogoś na żywo niż przez internet. Nigdy nie randkowałam, strasznie się tego boję.

Edytowane przez Aredhel125
Czas edycji: 2018-10-20 o 18:41
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-20, 19:01   #132
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Następną terapię mam dopiero za tydzień i przeczuwam, że zanim się rozruszam i pójdzie coś do przodu to trochę czasu minie.


Ostatnio w ogóle źle się czuję, stany lękowe mnie biorą bez powodu, może dlatego, że jesień nadeszła w końcu.
Tak naprawdę to jestem strasznie samotna. Mieszkam sama w dużym mieście, nie mam zbyt wielu znajomych, rzadko gdzieś wychodzę, głównie sama na jakieś zakupy. Potem mi odbija od tego i głupie myśli do głowy przychodzą. Większość czasu spędzam w pracy, chodzę na treningi i to by było na tyle.



Nie wiem czy ktokolwiek by mnie chciał, skoro jestem taka niestabilna emocjonalnie i zaburzona. Trochę boję się wyjść do ludzi. To znaczy jestem normalna w kontaktach z innymi, taka bardziej neutralna, nie jestem bierna w dyskusjach ale też niezbyt wylewna i nie wykazuję za bardzo inicjatywy.


W sumie to trochę się zmuszam do tego, żeby nie patrzeć na siebie tak krytycznie i uznałam ostatnio, że wcale nie jestem taka chuda. Moje wymiary temu zaprzeczają. Biustonosz noszę 70C ale to dlatego, że pod biustem jestem dość wąska, normalnie bym miała 75B. Rozmiar góry noszę zazwyczaj 38 a dołu 40. Chyba dlatego sprawiam wrażenie chudej bo jestem dość długa i drobnej kości. Staram się wyglądać na co dzień ładnie.

Głupieję już sama z tej samotności.


Chciałabym wejść z kimś w intymną relację i poczuć sie bardziej "seksualnie" ale nie umiem tego zrobić, czekam aż samo się nagle pojawi. Przykro mi z tego powodu i czuję się odrzucona. Mam potrzeby, ale cały czas z tym czekam w nieskończoność


Koleżanka namawiała mnie na skorzystanie z portali randkowych ale dla mnie to jest nieakceptowalne. Czuję się z tym skrajnie niekomfortowo. Wolałabym poznać kogoś na żywo niż przez internet. Nigdy nie randkowałam, strasznie się tego boję.

Nie będę namawiać do portali randkowych bo sama mam opory żeby z nich korzystać, ale skoro nie widzisz perpektywy poznania kogoś w inny sposób, to może warto mimo wszystko spróbować. Jeżeli ktoś Cię zainteresuje, to można się spotkać na żywo i się poznać.
Nie przejmuj się teraz mijającym czasem, on i tak by się nie zatrzymał dla Ciebie, ważne że cos robisz (zapisałas się ma te terapię, chodzisz na treningi) i go nie marnujesz.
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 08:26   #133
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Trochę boję się wyjść do ludzi. To znaczy jestem normalna w kontaktach z innymi, taka bardziej neutralna, nie jestem bierna w dyskusjach ale też niezbyt wylewna i nie wykazuję za bardzo inicjatywy.
Może sprawdź, czy gdzieś w twoim mieście ludzie spotykają się na wspólne granie w gry planszowe. Bardzo to polecam, to umożliwia taki naturalny kontakt z drugim człowiekiem, nie musisz wymyślać tematów do rozmowy, wszystko jakoś tak wychodzi przy okazji.
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 08:31   #134
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Jesli już mowa o tym, ze chcesz się poczuć "seksualnie" - to moge Ci polecić kilka pozycji literaturowych, o kobiecej seksualności, które zawieraja też stosowne ćwiczenia na pobudzenie sił seksualnych w kobiecie
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:35   #135
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez yesterdaystar Pokaż wiadomość
Nie będę namawiać do portali randkowych bo sama mam opory żeby z nich korzystać, ale skoro nie widzisz perpektywy poznania kogoś w inny sposób, to może warto mimo wszystko spróbować. Jeżeli ktoś Cię zainteresuje, to można się spotkać na żywo i się poznać.
Nie przejmuj się teraz mijającym czasem, on i tak by się nie zatrzymał dla Ciebie, ważne że cos robisz (zapisałas się ma te terapię, chodzisz na treningi) i go nie marnujesz.

Nie mogę sobie tego w ogóle wyobrazić. Czuję lęk i zażenowanie na samą myśl. Nie wiem skąd to się bierze. Od zawsze wiedziałam, że to nie dla mnie i uważałam to za głupie.
Poza tym ja nie mam żadnego doświadczenia w tych kwestiach, czuję się zakłopotana. Chyba nic by z tego nie wyszło.


Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Może sprawdź, czy gdzieś w twoim mieście ludzie spotykają się na wspólne granie w gry planszowe. Bardzo to polecam, to umożliwia taki naturalny kontakt z drugim człowiekiem, nie musisz wymyślać tematów do rozmowy, wszystko jakoś tak wychodzi przy okazji.

Lubię gry planszowe ale mi bardziej chodziło o wyjścia np. na kawę, do kina, na zakupy czy na spacer. Wszędzie chodzę sama. Zaletą weekendów jest dla mnie tylko to, że mogę się wyspać, poza tym siedzę sama w pokoju. Mam wrażenie, że nikogo nie obchodzę. Czasem napiszę do znajomych, chcę się spotkać, ale mają własne życie i nie mają czasu.

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Jesli już mowa o tym, ze chcesz się poczuć "seksualnie" - to moge Ci polecić kilka pozycji literaturowych, o kobiecej seksualności, które zawieraja też stosowne ćwiczenia na pobudzenie sił seksualnych w kobiecie


Proszę poleć, może mi się akurat coś spodoba
Tylko, że u mnie problem polega na tym, że ja nie mam żadnych doświadczeń seksualnych za sobą, nie wiem jak to jest, nikt mnie nigdy nago nie widział. Rano ubieram się, wieczorem myję i idę spać i tyle moje ciało znaczy. Nie mam pojęcia, czy mogłabym być dla kogoś atrakcyjna, co mogłoby się we mnie podobać. Niby widziałam symptomy, że się jakiemuś tam mężczyźnie podobam, ale dla mnie to nic nie znaczyło. W praktyce nie odczułam nigdy, że mogę być w jakis sposób seksualna dla kogoś, samemu trudno tez to ocenić.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 18:27   #136
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Proszę poleć, może mi się akurat coś spodoba
Tylko, że u mnie problem polega na tym, że ja nie mam żadnych doświadczeń seksualnych za sobą, nie wiem jak to jest, nikt mnie nigdy nago nie widział. Rano ubieram się, wieczorem myję i idę spać i tyle moje ciało znaczy. Nie mam pojęcia, czy mogłabym być dla kogoś atrakcyjna, co mogłoby się we mnie podobać. Niby widziałam symptomy, że się jakiemuś tam mężczyźnie podobam, ale dla mnie to nic nie znaczyło. W praktyce nie odczułam nigdy, że mogę być w jakis sposób seksualna dla kogoś, samemu trudno tez to ocenić.
Napisze na prv. Myślę że powinnas złapać jakiś wewnętrzny kontakty z własnym ciałem - jego świadomość. Patrzeć na siebie w lustrze i czuć to coś - kobiety są płcią tzw"autoseksualną" - także duże znaczenie ma nasze własne postrzeganie swojego ciała, to że nas samych ono w jakis sposób kręci (oczywiście podświadomie).
powinnas przestac się wstydzić siebie i swojego ciała i to Ci pomoże w kontaktach z ludźmi. Ale najpier musisz byc seksualna sama dla siebie.

Moge zadac intymne pytanie? Czy umiesz czerpać radośc z masturbacji? kręci Cie to, sprawia swobodną przyjemnośc, czy wstydzisz się tego sama przed sobą? Robisz to "rytualnie" czy w biegu i aby tylko szybko zaspokoić potrzebę?
Podejrzewam że znam odpowiedź, ale to jest bardzo ważne pytanie.
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 19:30   #137
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Napisze na prv. Myślę że powinnas złapać jakiś wewnętrzny kontakty z własnym ciałem - jego świadomość. Patrzeć na siebie w lustrze i czuć to coś - kobiety są płcią tzw"autoseksualną" - także duże znaczenie ma nasze własne postrzeganie swojego ciała, to że nas samych ono w jakis sposób kręci (oczywiście podświadomie).
powinnas przestac się wstydzić siebie i swojego ciała i to Ci pomoże w kontaktach z ludźmi. Ale najpier musisz byc seksualna sama dla siebie.

Moge zadac intymne pytanie? Czy umiesz czerpać radośc z masturbacji? kręci Cie to, sprawia swobodną przyjemnośc, czy wstydzisz się tego sama przed sobą? Robisz to "rytualnie" czy w biegu i aby tylko szybko zaspokoić potrzebę?
Podejrzewam że znam odpowiedź, ale to jest bardzo ważne pytanie.
Nie wiem jak miałabym to zrobić...



Nie robię w biegu ale też bez "rytuałów", normalnie.


W sumie podoba mi się nawet mój biust i dlatego ostatnio mam parcie na ładną bieliznę, ale nie mam odwagi jej kupić jakoś.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 23:44   #138
kataleja86
Raczkowanie
 
Avatar kataleja86
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 68
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Po prostu wejdź do sklepu z bielizna najlepiej w godzinach porannych w tygodniu gdy nie ma ruchu i kup, to naprawdę pomaga nawet gdy nikt cię nie będzie w niej oglądał to sama świadomość, ze masz fajna bieliznę dodaje odwagi
Ogólnie dbanie o siebie dodaje + do poczucia własnej wartości i zmienia nasze zachowanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kataleja86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 06:53   #139
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Można też kupić przez internet przecież, ale to bardziej majtki bo biustonosz bez mierzenia to tak średnio, ale można zaryzykować a potem najwyżej zwrócić o ile się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-22, 22:25   #140
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Pójdę, może się odważę po wypłacie i sobie sprawię coś ładnego.


Nie wiem, czy ja jestem dziwna, czy ze mną jest coś nie tak, ale trudno mi nawiązać kontakt z ludźmi, nawet wzrokowy.
To znaczy mam normalne kontakty w pracy głównie wśród tych z którymi współpracuję bliżej ale jakby nie umiem rozszerzyć grona znajomych.



Na siłowni też ćwiczę sama już dłuższy okres, zrobię co mam zrobić i wychodzę, nie nawiązałam żadnych znajomości. Chodzę zawsze w to samo miejsce i niektóre osoby znam z widzenia.


Potem siedzę i boję się, że czas mija, może mi się coś stać i będę taka samotna na zawsze, nigdy nie poznam jak to jest być z kimś w związku i troszczyć się o siebie, seks uprawiać.


Z jednej strony bym chciała, ale z drugiej jakoś nie mogę się przemóc. Widzę same przeszkody z mojej strony, strach i jestem prawie pewna, że ta osoba uzna, że jestem nienormalna i mnie zostawi.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 15:16   #141
Resszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 4
Dot.: Nie czuję się kobieca...

O rany, jakbym czytała o sobie!

Aredhel125 aż specjalnie założyłam konto mimo, że się tutaj nie udzielam tylko czasem wpadam sobie poczytać.

Mam 29 lat również żadnego poważnego związku na koncie, bo wszystko kończyłam zanim na poważnie się zaczeło (ze strachu? przed porażką jak sądzę teraz). Ja zaś zawsze w swoich oczach miałam/mam za bardzo męską sylwetkę. Wysoka (178), 'grubej' kości, wysportowana, nogi, ramiona umięśnione (nie przesadnie, ale nie są to patyczki jak niektóre koleżanki). Zawsze przy koleżankach się☠garbiłam odruchowo, kuliłam bo on takie drobne, delikatne a ja taki kloc. Ale wiesz co? Przechodzi mi!

I to musiało chyba po prostu trochę potrwać, ale zaczynam sięc☠oraz bardziej akceptować, bawić makijażem mimo, że dalej delikatny to lubię postawić na wyraźniejsze usta, jakiś mocniejszy dodatek jeśli chodzi o ubrania. Kupiłam nawet spódnicę! Kiedyś na siłę by mnie nikt nie przekonał. Mogę teraz powiedzieć, że lubię swoje ciało, jedyne co to mam obiekcje czy ktoś mógłby je polubić, cyz komuś oprócz mnie mogłoby się☠spodobać, ale coraz częściej odczuwam brak partnera i coraz częściej czuje, że mimo obaw i jakichś tam lęków, które pewnie zawsze są to mogłabym spróbować.

Tylko tearz jak na złosć nie ma kandydatów;d Śrofowisko ciągle to samo, poznaję mniej małych osób, bo i jeździć czy rozwijać pasje nie zawsze jest możliwość w takim zakresie jakby się chciało.

Jak na złość nawet może i bym miała potencjalnego kandydata wartego zagadania i rozeznania ale kompletnie nie mam w tym wprawy, a tu sytuacja jest trochę skomplikowna bo mimo, że jest w moim wieku o czym oczywiście nie wie to jeszcze prowadził mi zajęcia na uczelni tak więc it's complitacted
Resszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 16:08   #142
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Proponuje ci znaleźć sobie kogoś choćby do seksu bo w tym wieku bez seksu od paru lat-to ma okropny wpływ na psychikę.

Wyluzujesz się poznasz swoje ciało.seks ma zbawienny wpływ na psychikę.

Chętnych napewno będziesz miała na pęczki.
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 16:10   #143
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Ja wiem ze pewnie zaraz powiesz ze chcesz prawdziwego związku.



Ale potraktuj to jak terapie. Po krokach do celu.



Może potrzebujesz właśnie tak

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Ja wiem ze pewnie zaraz powiesz ze chcesz prawdziwego związku. Ale narazie nie umiesz go stworzyć a ciało i psychika swoje potrzeby ma. Nie udawajmy ze notoryczny brak seksu nie ma znaczenia dla twojej psychiki.



Ale potraktuj to jak terapie. Po krokach do celu.



Może potrzebujesz właśnie takiej rewolucji.
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 17:37   #144
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Proponuje ci znaleźć sobie kogoś choćby do seksu bo w tym wieku bez seksu od paru lat-to ma okropny wpływ na psychikę.

Wyluzujesz się poznasz swoje ciało.seks ma zbawienny wpływ na psychikę.

Chętnych napewno będziesz miała na pęczki.
Uważam, że to zbyt odważna porada dla kobiety, ktora nie akceptuje siebie i przejmuje się w zatrważającym stopniu każdym czyimś komentarzem, polslówkiem. Jest skryta, wycofana, więc trudno byłoby jej nagle wskoczyć w taki układ. Może nie jest jeszcze gotowa na związek, ale na wszelkie układy fwb - które niejednej osobie, ktora deklarowala, ze jest w stanie w takich przetrwać, zniszczyły psychikę - tym bardziej. Niestety, pomimo jakichś fizycznych potrzeb ona musi przede wszystkim zająć się doprowadzeniem swojego poczucia wartości do porządku. A nie ryzykować jeszcze większy spadek takimi relacjami. Których i tak by nie nawiązała teraz, bo nie jest w stanie, prędzej uciekłaby z krzykiem niż nagle wskoczyla komuś niezobowiazujaco do łóżka, skoro nawet na faceta w pracy bala się patrzeć. Nie czarujmy się i dawajmy krzywdzących porad...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”

Edytowane przez Shawtty
Czas edycji: 2018-10-23 o 17:45
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 17:53   #145
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Może zacznij się najpierw umawiać na spotkania koleżeńskie. Będziesz bardziej otwarta na nowe znajomości tym szybciej możesz znaleźć jakiegoś faceta. Wizażanki też się spotykają. Na podforum plotkarskim są Spotkania Wizażanek. Nowe znajomości działają cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 18:13   #146
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Jak te leki dokładnie działają? Czy są bardzo inwazyjne?
Moje akurat na ośrodkowy układ nerwowy, ale to dobiera psychiatra. Nie bardzo wiem, co oznacza określenie inwazyjny lek.


Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Proponuje ci znaleźć sobie kogoś choćby do seksu bo w tym wieku bez seksu od paru lat-to ma okropny wpływ na psychikę.

Wyluzujesz się poznasz swoje ciało.seks ma zbawienny wpływ na psychikę.

Chętnych napewno będziesz miała na pęczki.
Lubię Cię czytać. Jak skecze kabaretowe
Królowa IBzD.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2018-10-23 o 18:14
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 18:20   #147
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Ja tez odradzam wchodzenie w układy typu friends with benefits bo to może nieźle zryc psychikę osobie wrażliwej i z kompleksami. Przykładowo ja byłam raz w takim układzie, do tego myślałam że naprawdę się przyjaźnimy bo oprócz seksu dużo ze sobą rozmawialismy, przytulalismy się itp. aż tu ot tak facet zerwał ze mną kontakt zupełnie nagle, bez żadnych wyjaśnień. Przejelam się tym trochę i myślałam że coś musi być ze mną nie tak, musze być jakaś okropna skoro zrywa taka wygodną relacje. Takze odradzam bo różnie się to może skończyć, juz nie mówiąc o tym że autorka moze się zakochać bez wzajemnosci i cierpieć.
Ja tak jak madzil polecam poznawanie mężczyzn na stopie kolezenskiej, a może i nawet na randkowej ale niekoniecznie od razu z dążeniem do konkretów, po prostu porandkowac z roznymi żeby się wprawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 19:40   #148
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Przez to, że nie ma osoby, która by mnie tak sama z siebie w jakiś sposób doceniła, czuję się cały czas źle a jednocześnie jakieś pozytywne sygnały w moją stronę od razu gaszę, bez kontroli zupełnie.


Dzisiaj znowu to zrobiłam... Śmiałam się z kolegą z pracy, że będę jechać limuzyną na miasto i on na to (wyglądało to tak na serio) spytał, czy zabiorę go ze sobą. Ja odpowiedziałam, że nie. On - a dlaczego, a ja po chwili zastanowienia odpowiedziałam, że wolę jechać sama...


On się zakłopotał i jakoś tak zasmucił, mi się zrobiło głupio, że tak niefajnie odpowiedziałam. Aż mi samej się przykro zrobiło, ale to nie było celowe.


Jak ja mam znaleźć kolegów, czy kogokolwiek na jakieś wyjścia?

Edytowane przez Aredhel125
Czas edycji: 2018-10-23 o 19:41
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 19:49   #149
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Dzisiaj znowu to zrobiłam... Śmiałam się z kolegą z pracy, że będę jechać limuzyną na miasto i on na to (wyglądało to tak na serio) spytał, czy zabiorę go ze sobą. Ja odpowiedziałam, że nie. On - a dlaczego, a ja po chwili zastanowienia odpowiedziałam, że wolę jechać sama...

On się zakłopotał i jakoś tak zasmucił, mi się zrobiło głupio, że tak niefajnie odpowiedziałam. Aż mi samej się przykro zrobiło, ale to nie było celowe.

Jak ja mam znaleźć kolegów, czy kogokolwiek na jakieś wyjścia?
Przede wszystkim przestań odtrącać ludzi. Przecież nawet po pierwszej negatywnej reakcji mogłaś to obrócić w żart, "no w sumie to w limuzynie sporo miejsca, czemu nie".
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 13:12   #150
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Nie czuję się kobieca...

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Proponuje ci znaleźć sobie kogoś choćby do seksu bo w tym wieku bez seksu od paru lat-to ma okropny wpływ na psychikę.

Wyluzujesz się poznasz swoje ciało.seks ma zbawienny wpływ na psychikę.

Chętnych napewno będziesz miała na pęczki.
#Jezusmaria dziewczyno, chcesz Autorke, już teraz nad wyraz słaba psychicznie wpędzić w depresję zw z odrzuceniem?

Nie słuchaj takich rad, sex(z byle kim) nie wyleczy twojej zranionej duszy. Wprost przeciwnie!!!!

Edytowane przez yesterdaystar
Czas edycji: 2018-10-24 o 13:49
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-01 20:34:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.