Zapowietrzenia

[byliczka]

O znam skąś to tłumaczenie U mnie kilka klientek też przyszło z teorią że ich skórki powodują zapowietrzenia . Moja rada: zmień stylistkę

[Vanessita]

Normalnie, aż oczy z orbit mi wyszły. Stylistka wysyła do domu bo skórki nachodzą i jej żele nie dadzą rady. No komedia hahahahaha....

[disarrays]

Też pierwsze słysze xD I co ja iedna teraz zrobie? nie bede mogła mieć żelków bo... mam skórki! hihihi

[bemka]

Dziękuję za opinie. Teraz już wiem czego wymagać i na co zwrócić uwagę. Pozdrowienia!

[RoksiSK]

Byli niezłe kwiotki, nawet nie wiedziałam, ze w okolicy takie Gwiazdy

[dygotka8]

jako, że tytuła watku pasuje więc piszę i ja-choc miałam ogromna nadzieję, że mnie to ominie....otóż mam powietrze pomiedzy żelem a naturanym pazurem-uzupełnianie dopiero za 3 tygodnie-jakie jest najlepsze rozwiązanie??iść do kosmetyczki by zrobiła ten jeden pazurek od nowa czy co innego???spiłować czy zostawić???
dziękuję za odp już z zawczasu:roza :

[byliczka]

Dygotko skoro następne uzupełnienie jest za 3 tyg. to polecałabym iść do stylistki żeby poprawiła tego pazurka, bo niestety jeśli dostanie się tam wilgoć to pseudomonas murowany.

[dygotka8]

Napisane przez byliczka

Dygotko skoro następne uzupełnienie jest za 3 tyg. to polecałabym iść do stylistki żeby poprawiła tego pazurka, bo niestety jeśli dostanie się tam wilgoć to pseudomonas murowany.

dziękuję Ci za odp-w takim razie pójdę jutro lub pojutrze jak najbliżej domu bo nie mam czasu.
Ale czemu tak się stało???
chlip chlip chlip

[byliczka]

Źle przygotowana płytka jak myślę. Przyczyn może być wiele, ale ta jest najcięściej spotykana.

[dygotka8]

Napisane przez byliczka

Źle przygotowana płytka jak myślę. Przyczyn może być wiele, ale ta jest najcięściej spotykana.

szkoda
dziękuję Ci bardzo za odpowiedź

[Sztynka]

Mogę taki mały off top? Nie chodzi i o zapowietrzenia, a mianowicie o dopadanie paznokci. Mam taką jedną klientkę, której już drugi raz paznokcie odpadły w miejscu gdzie się zaczyna frencz, troszkę może dalej za uśmiechem. I to 4 pazury jej strzeliły drugi raz w życiu Mam tendencję robić wypukłą krzywa C także nie zwalę winy na to Jaki mogłam zrobić błąd? Dodam, że po 2 tygodniach noszenia, a klientka uczciwa i mówi, że nie było urazu mechanicznego.
I drugie pytanie. Jedna klientka do mnie zadzwoniła po tygodniu, że jej pazur malutki zlazł jak masło. Pojechałam zobaczyć, 9 pazurków było eleganckich ZERO powietrza, co jest dla mnie sukcesem, a jeden malutki mi dała do ręki i szok zobaczyłam go. Wyglądał jak taki tips ze sklepu, nie ruszony. Naprawiłam za free, bo chyba moja wina? Sama nie wiem, że 9 płytek dobrze przygotowałam , a jedną nie?

[Albertyna]

Sama nie wiem, że 9 płytek dobrze przygotowałam , a jedną nie?

Mało prawdopodobne
No, chyba, że jestes mega roztrzepana.

Czasem uraz mechaniczny jest, a nawet o nim nie wiemy- np ja kilka dni temu obudzialm sie z potęznym siniakiem na nodze. Wieczorem go nie było, a rano -jest. No i...? Gdyby ktoś się mnie zapytał, zgodnie z prawda bym odpowiedziała, że urazu mechanicznego na 100% nie było, a jedna- siniak jest.
Tak samo z paznokietkami- mogła nawet tego nie zauwazyć i po prostu coś z nim zrobić.
Bywa...

Jest tez druga możliwośc. Ty, chyba na żelach pracujesz, prawda?
Bywa tak, ze klientka włoży tak nieszczęśliwie ręke do lampy, że jeden paznokietek źle sie utwardzi- albo go przysłoni pozostałymi, albo włoży zbyt płytko i mały sie "nie zmieści". Masz wtedy źle utwardzony żel, który ma w efekcie zła przyczepnośc i .... resztę sama znasz

Jeżeli, zaś chodzi o klientkę, której odpadły 4 paznokietki. Nie koniecznie jest tak, że paznokcie sa narażone na jeden "duży" uraz, typu uderzenie itp... Czasem zdarza sie, że dane paznokcie cały czas "pracują" jest nimi wykonywana czynnośc, która dzień po dniu osłabia cała konstrukcje, az w końcu nastepuje "zmeczenie materiału" i nagle "bez powodu" łup!
Wydatna krzywa C, nie koniecznie ochroni paznokietki. Teraz, przy materiałach wysokiej jakości z jakimi mamy obecnie do czynienia, krzywa C, nie maprzypominać Mout Everestu, a delikatny łuk, który w wystarczający sposób ochroni paznokietek.

[Sztynka]

Tak pracuję na żelach. Czyli jak rozwiązywać taką sytuację? Tej Pani od jednego paznokcia, powinnam była naprawiać za darmo? Wydaje mi się , że to była moja wina, ale klientka była uczciwa i zapłaciła mi sama, oddała za paliwo. Natomiast tej drugiej robiłam uzupełnienie i jej naprawiłam gratis te 4 złamane, ale raczej następnym razem tego nie zrobię, skoro piszesz, że mogła nie wiedzieć. Dodam, że tak jak ja jest fryzjerką, więc jest narażona na chemię. Niemniej jednak dzięki kolejny raz za pomoc, teraz będę uczulona na trzymanie dłużej w lampie

[djamelka]

Dziewczyny ktora moglaby mi pomoc
Mam problemy z paznokciami zelowymi,po 2-3 dniach zaczynaja mi sie odklejac,odpryskiwac i mam juz dosc.Zaznaczam ze nie robilam kursu,bo mieszkam daleko od polski,a tu niemam takiej mozliwosci.

Robie to tak /Matuje plytke,daje primera,potem jedna warstwe cienka zelu SPN(3fazowy) lampa,druga grubsza warstwa zelu(lampa),potem przmywam,by zel nie kleil sie(bo nadal sie kleji) przemywal zmywaczem bez atecynowym,bo wtedy fajnie twardnieja co pozwala mi na zmatowanie i uksztaltowanie formy paznokcia.Mam odtluszczacz dobrej firmy francuskiej Peggy sage,ale jak go naloze to nadal sie kleji,wiec dlatego przemywam tym zmywaczem i potem ostatnia warstwe ,lampa a na koncu lakier przezrowczysty.
I niby wszystko pieknie wyglada ale nie trwa to dlugo bo zaczyna to odpryskiwac,jak nie z bokow to z gory lub od franchu.
Co robie nie tak?

Pomozcie mi prosze was

[Albertyna]

Mmmmm..... jakby Ci to powiedzieć- robisz prawie wszystko źle, zatem nie dziwie sie, że sie nie trzymaja.
Na prawdę, kursy nie sapo to by od ludzi wyrwać kase za nic, ale po to by nauczyć

[Patka75]

Albertyna ma racje
wszystko źle
żel 3-fazowy to znaczy ze składa się z trzech rożnych zeli kładzionych w odpowiedniej kolejności...
nie przemywa się warstw pomiędzy tylko na końcu i raczej nie zmywaczem tylko płynem do przemywania tej jak piszesz lepkiej warstwy...

Proponuje albo kurs albo udanie się do salonu gdzie ktoś profesjonalnie się zajmie twoimi paznokciami

[djamelka]

dzieki za odp.
Albertyna tu nie chodzi o kase ,ale o to ze do pl jezdrze co pare lat ,a tu nie mam jak bo mam trojke malych dzieci i nikogo by mi mogl przypilnowac ich,wiec nie po to pisalam bys mi proponowala kurs-co fakt faktem pierwsze sie spodziewalam

No ale dobra miejsza z tym pokukam tu na forach,bo od was to tylko mozna sie dowiedziec slowo kurs

wielkie dzieki

[Eve21]

Jezeli pracujesz zelem trójfazowym to po primerze kładziesz jeszzcze bonder, i dopiero potem zel, i na koniec nabłyszczasz , chyba ze zel sam w sobie sie błyszczy. A metoda która pracujesz jest ok. ale dla zelu jednofazowego.
Nie przecieraj zmywaczem tylko wymien na cleaner gdyz w zmywaczu moga byc zawarte jakies olejki/preparaty natłuszczajace itp. a paznokciec przeciez ma byc odtłuszczony.
Jesli uzywasz nabłyszczasza to pamietaj aby nie wyjezdzac nim poza żel na naturalną płytkę, jesli nałozysz tylko tam dokad jest zel powinno byc ok.
No i najwazniejsza rzecz... bo nie wiem czy wiesz.. Robisz ok. 0,5 mm odstępu od skórek i wałów okołopaznokciowych. To tak w skrócie, pozdrawiam

[djamelka]

EVA21 bardzo ci dziekuje za odpowiedz-no widze ze sa jeszcze ludzie na tym swiecie Pozrdrawiam rowniez

[charolina]

tak jak eve pisze no na to wychodzi że zalewasz skórki i wymień żel na 1-fazowy, będzie Ci łatwiej a najlepiej to proponuję założyć swoją galerię z pazurami, dziewczyny pomogą i powiedzą co robisz nie tak

[sardyniaa]

dziewczyny pomożcie: dlaczego żel odchodzi od bocznych wałów i się wykrusza? nie u każdej klientki,ale zdarza się? nie zalewam skórek i opracowuję je dokładnie frezarką. Z góry dzięki.

[Albertyna]

Być może zbyt mocno matowisz w tym miejscu płytke i żel się zapowietrza i wykrusza

[byliczka]

A żeby było łądnie i zwięźle to paznokieć sie nie KLEI a po prostu zostaje na nim film dyspersyjny, który wiąże kolejne warstwy żelu więc paznokcia NIE PRZECIERAMY tylko nakłądamy kolejną warstwę. Jeśli już jednak się uprzesz że musisz mieć przetarte to później musisz zmatowić paznokcia, bo żel może się odklejać płatami.
I prawdopodobnie to przecieranie filmu dyspersyjnego powoduje odpryskiwanie kawałków żelu z paznokcia.
PS. Firma Peggy Sage jest raczej przeciętną firmą jeśli chodzi o produkty do stylizacji.

[justys29]

No właśnie.Te zapowietrzenia mnie wykańczają. Próbowałam wszystkiego chyba i nadal nic..Stosowałam się już chyba do wszystkich waszych rad i różnicy nie ma. Nie wiem gdzie tkwi błąd i co robię źle naprawdę to wkurzające.Jestem po kursie w Akademii Zdrowia w Łodzi. Stosuję się do wszelkich rad pani instruktorki i jest różnie. Jednej trzymają się dobrze,a 4 nie. A jak malujecie,żelem frencha,na 1-wszej warstwie żelu czy pod nabłyszczacz? I czy malujecie go na warstwę dyspersyjna czy przecieracie?

[kinga_at]

Napisane przez djamelka

dzieki za odp.
Albertyna tu nie chodzi o kase ,ale o to ze do pl jezdrze co pare lat ,a tu nie mam jak bo mam trojke malych dzieci i nikogo by mi mogl przypilnowac ich,wiec nie po to pisalam bys mi proponowala kurs-co fakt faktem pierwsze sie spodziewalam

No ale dobra miejsza z tym pokukam tu na forach,bo od was to tylko mozna sie dowiedziec slowo kurs

wielkie dzieki

Witam,
ja nie robilam kursu, ale tez nie jestem samoukiem. Jezeli masz male dzieci i nie masz jak zrobic kursu to proponuje znalezc prywatnie osobe, ktora by przyszla do Ciebie i nauczyla Cie lub podpowiedziala Ci co robisz zle.
I tez proponuje Ci zel jedno-fazowy, chodzby ze wzgledu na to, ze napewno nie pomylisz kolejnosci zelow i potrzebujesz tylko jeden pojemnik z zelem a nie 3 po drugie chyba jednozelowy nie jest taki wymagajacy, jak przemyjesz go zmywaczem na samym koncu to nic sie nie dzieje. Ja robie tak juz od 10 lat i naprawde nie mam nigdy problemu. Niektore rzeczy, ktore sa wpajane na kursach (chodzi mi o kupowanie produktow) nie chyba tylko po to, zeby zrobic kase na przedazy "100" roznych plynow do przemywania, przed, w trakcie i po a czasami wystarczy jeden tak jak u mnie, zwykly zmywac bez acetonu.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez justys29

No właśnie.Te zapowietrzenia mnie wykańczają. Próbowałam wszystkiego chyba i nadal nic..Stosowałam się już chyba do wszystkich waszych rad i różnicy nie ma. Nie wiem gdzie tkwi błąd i co robię źle naprawdę to wkurzające.Jestem po kursie w Akademii Zdrowia w Łodzi. Stosuję się do wszelkich rad pani instruktorki i jest różnie. Jednej trzymają się dobrze,a 4 nie. A jak malujecie,żelem frencha,na 1-wszej warstwie żelu czy pod nabłyszczacz? I czy malujecie go na warstwę dyspersyjna czy przecieracie?

Co do frenchu, jezeli jest to wypelnienie to na zmatowiony zel robie french a pozniej wypelnienie. Ze wzgledu na to, ze nakladam zawsze 2 cienkie warstwy bialego to nie robie tego pod nablyszczacz poniewaz byl by te paznokcie nierowne. Jezeli jest to nowy set to zawsze nakladam jedna warstwe zelu pozniej go matuje i wtedy nakladam french itd robie tak, dlatego, ze czesto klientka przy nastepnym spotkaniu nie chce frenchu i wtedy trzeba pilowac to wszystko az do naturalnej plytki.
Pozdrawiam

[justys29]

Dziękuje za odpowiedź. Również pozdrawiam.

[Sztynka]

Napisane przez kinga_at

Witam,
ja nie robilam kursu, ale tez nie jestem samoukiem. Jezeli masz male dzieci i nie masz jak zrobic kursu to proponuje znalezc prywatnie osobe, ktora by przyszla do Ciebie i nauczyla Cie lub podpowiedziala Ci co robisz zle.
I tez proponuje Ci zel jedno-fazowy, chodzby ze wzgledu na to, ze napewno nie pomylisz kolejnosci zelow i potrzebujesz tylko jeden pojemnik z zelem a nie 3 po drugie chyba jednozelowy nie jest taki wymagajacy, jak przemyjesz go zmywaczem na samym koncu to nic sie nie dzieje. Ja robie tak juz od 10 lat i naprawde nie mam nigdy problemu. Niektore rzeczy, ktore sa wpajane na kursach (chodzi mi o kupowanie produktow) nie chyba tylko po to, zeby zrobic kase na przedazy "100" roznych plynow do przemywania, przed, w trakcie i po a czasami wystarczy jeden tak jak u mnie, zwykly zmywac bez acetonu.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------


Co do frenchu, jezeli jest to wypelnienie to na zmatowiony zel robie french a pozniej wypelnienie. Ze wzgledu na to, ze nakladam zawsze 2 cienkie warstwy bialego to nie robie tego pod nablyszczacz poniewaz byl by te paznokcie nierowne. Jezeli jest to nowy set to zawsze nakladam jedna warstwe zelu pozniej go matuje i wtedy nakladam french itd robie tak, dlatego, ze czesto klientka przy nastepnym spotkaniu nie chce frenchu i wtedy trzeba pilowac to wszystko az do naturalnej plytki.
Pozdrawiam

A dlaczego nie pod nabłyszczacz? A dajesz kamuflaż? Rzadkie żele, wysoko pigmentowe najlepiej nakładać cienką warstwą na zbudowany, opracowany i zmatowiony pazurek i nabłyszczać, wtedy french na linii uśmiechu jest równiejszy. Natomiast przy gęstych żelach robię jajo z kamuflażu i do tego końcówkę french i dopiero zalewam budującym.
Po prostu rzadki żel będzie Ci ciężko przecierać żeby biała smuga nie pozostawała za pędzelkiem.

[jovitka21]

...bozziee pomożcie..
..niewiem co sie dzieje...
..miałam 1.5 letnia przerwe w robieniu pazurków... teraz kiedy mam swoje najwaznijesze piec minut w zyciu... mam swoj tyci salonik pazurkowy i zalezy mi na jakosci podchodzi mi powietrze!!!!;-( jestem załamana mam depresje normalnie... zrobie pazurki wygladaja naprawde łądnie a po 1.5 tyg. widze ze klientki maja po boczkach pwoietrze... niewiem czemu... produkty te co zawsze dobrej jakosci...
pomyslalam ze moze za skąpo uzywam akrylu po bokach zeby nie zalac skórek i machne dwa razy pilnikiem za mocno i akrylu nie zaostaje tam wcale i powitrze podchodzi w mig..;-( albo juz niewiem co...
albo jestem taakaaa beznadziejna;-(

[naciuss]

a może jakość produktów się pogorszyła? Na jakiej firmie pracujesz?

[jovitka21]

..pracuje na SPN.. ale mysle ze to moja wina mimo wszytsko:|.. raz sie tak dzieje a raz nie i nie na 10 palcach zawsze wiec to musi byc moja wina...:|