|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2012-03-19, 17:35 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 156
|
Jak ujarzmić tzn. "szopę"?
Witam ! Wiem, że jest wiele wątków na temat pielęgnacji wlosów, przeryłam wszystko i także wiekszość śledze na bieżąco lecz wciąż szukam odpowiedzi na moje pytanie... Otóż z natury moje włosy są gęste, gdzie niegdzie się falują gdzie niegdzie kręcą i tworzą mi za każdym razem niezły puch. Od kilku lat katowałam je prostownicą ponieważ pozornie tylko ona pozwalała mi na ich ujarzmienie i na to by były gładkie, może nie idealnie ale nie było tej "szopy". Od kiedy pamiętam one miały dużą sklonność do puszenia sie i często jak byłam młodsza nosiłam tylko kitki (nie miałam wtedy jeszcze prostownicy ). W październiku cos mnie podkusilo i postanowilam pofarbować wlosy a ze stwierdziłam ze to byl najwiekszy blad w moim zyciu i najlepiej czuje sie w moich naturalnych, obecnie je zapuszczam ;p Nie farbuje od miesiąca, nie prostuje juz włosów od jakis 2 miesięcy oprocz grzywki co 2-3 dni, susze włosy suszarką tylko w wyjątkowych sytuacjach około 1-2 razy w miesiącu, od 2 miesięcy rowniez je olejuje (kokosowa Vatika i Alterrą), uzywam przeróżnych masek i odzywek bezsilikonowych jak i tych z lekkimi silikonami. Zarówno po produktach bezsilikonowych jak i tych z silikonami efekt ten sam jesli chodzi o puchatosc moich wlosow wiec mysle ze to nie wina odzywek czy masek jakich uzywam. Włosy najczęściej myje delikatnym Babydreamem lub raz w tygodniu jakimś typu Schauma czy Pantene Pro V. Jednak nadal kiedy włosy mi wyschna widze jedna wielka szope Jak napisałam wyżej puszą mi sie tak od niepamietnych czasów i jestem już bezradna Kiedyś we wlosy wgniatałam piankę i ona troche eliminowała ten efekt szopy jednak wlosy były sztywne i takie posklejane więc juz nie praktykuje tego. Naczytałam sie ze wlasnie olejowanie pomaga okiełznać puszace sie wlosy jednak ja tego nie zauważyłam. Owszem widze poprawe w ich stanie, sa milsze w dotyku, dostały blasku ale wciąż są za puchate... a już nie wspomne o tym co sie dzieje gdy na dworze pada lub jest rosa, wtedy to tylko kitka mnie ratuje bo nawet jak wyprostuje to sie od razu podwijaja i puszą Macie jakieś pomysły jak to pokonac ?
__________________
20.02.12 ostatnie farbowanie włosów i intensywna pielęgnacja SKALPEL z Ewą od sierpnia!
Edytowane przez Anabella43 Czas edycji: 2012-03-19 o 17:57 |
2012-03-19, 20:39 | #2 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Jak ujarzmić tzn. "szopę"?
Może żel lniany po umyciu? Plus jakaś odżywka b/s. Czeszesz je po wyschnięciu?
Mi pomaga odrobinka oleju/oliwki bez parafiny nałożona na mokre włosy, ujarzmia puch. |
2012-03-19, 20:54 | #3 |
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Jak ujarzmić tzn. "szopę"?
Poszukaj wątku "proste włosy bez prostownicy", o puszących się włosach, myciu odżywką - tam znajdziesz sporo rad dotyczących swojego problemu.
Być może pomogą "ciężkie" odżywki, maski i wycieniowanie włosów. Wątek zamykam, bo dubluje tematykę tych już istniejących. Zapraszam do lektury tych uprzednio wymienionych
__________________
Myślałam, że śmierć będzie zimna i straszna. Nie taka jak Ty... [SIGPIC][/SIGPIC]
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.