Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

[linaya]

Zaznaczyłam "tak, ale..."

Pomijając wymienione warunki, ów ktoś, "fuck-friend" musiałby być mi na tyle bliski, by mi się w ogóle spodobał, zafascynował na tyle, bym marzyła o jego bliskości, oraz bym czuła się wyluzowana i swobodna w jego towarzystwie i na tyle daleki, żebyśmy nie widywali się codziennie np. w pracy czy na osiedlu - chodzi o to, żebyśmy po zakończeniu (wypaleniu się) romansu nie musieli się widywać, natykać na siebie, być na siebie skazani - zawsze zwracam na to uwagę.

[Dominik2]

Oczywiście że ''nie'' ale ja jestem mężczyzną, więc podejście do seksu jest dla nas zupełnie inne, bardziej romantyczne. Dla kobiet jest to potrzeba wyłącznie fizjologiczna i nie czują żadnego skrępowania żeby wystawić gołą dupe znajomemu facetowi. Wy postrzegacie to wyłącznie poprzez doznania fizyczne, dlatego kobietom seks bez zobowiązań przychodzi tak łatwo. Dla mężczyzn jest to sfera bardzo intymna i zarezerwowane wyłącznie dla kobiety z którą są. Wniosek z tego jest taki, że nie nadajecie się do tworzenia trwałych związków, zawsze musicie zdradzać. Także jeszcze raz nie, dla mnie to obrzydliwe.

[201803300917]

Napisane przez Dominik2

Oczywiście że ''nie'' ale ja jestem mężczyzną, więc podejście do seksu jest dla nas zupełnie inne, bardziej romantyczne. Dla kobiet jest to potrzeba wyłącznie fizjologiczna i nie czują żadnego skrępowania żeby wystawić gołą dupe znajomemu facetowi. Wy postrzegacie to wyłącznie poprzez doznania fizyczne, dlatego kobietom seks bez zobowiązań przychodzi tak łatwo. Dla mężczyzn jest to sfera bardzo intymna i zarezerwowane wyłącznie dla kobiety z którą są. Wniosek z tego jest taki, że nie nadajecie się do tworzenia trwałych związków, zawsze musicie zdradzać. Także jeszcze raz nie, dla mnie to obrzydliwe.

ciekawe, powszechnie uważa sie, że jest raczej na odwrót

[ival]

Napisane przez Dominik2

Oczywiście że ''nie'' ale ja jestem mężczyzną, więc podejście do seksu jest dla nas zupełnie inne, bardziej romantyczne. Dla kobiet jest to potrzeba wyłącznie fizjologiczna i nie czują żadnego skrępowania żeby wystawić gołą dupe znajomemu facetowi. Wy postrzegacie to wyłącznie poprzez doznania fizyczne, dlatego kobietom seks bez zobowiązań przychodzi tak łatwo. Dla mężczyzn jest to sfera bardzo intymna i zarezerwowane wyłącznie dla kobiety z którą są. Wniosek z tego jest taki, że nie nadajecie się do tworzenia trwałych związków, zawsze musicie zdradzać. Także jeszcze raz nie, dla mnie to obrzydliwe.

hahahahahaha

[loloona_79]

Dominik, albo nieudana prowokacja, albo więcej nie podszywaj się pod faceta bo ci to nie wychodzi Śmieszny post

[Ponura]

Napisane przez Dominik2

Oczywiście że ''nie'' ale ja jestem mężczyzną, więc podejście do seksu jest dla nas zupełnie inne, bardziej romantyczne. Dla kobiet jest to potrzeba wyłącznie fizjologiczna i nie czują żadnego skrępowania żeby wystawić gołą dupe znajomemu facetowi. Wy postrzegacie to wyłącznie poprzez doznania fizyczne, dlatego kobietom seks bez zobowiązań przychodzi tak łatwo. Dla mężczyzn jest to sfera bardzo intymna i zarezerwowane wyłącznie dla kobiety z którą są. Wniosek z tego jest taki, że nie nadajecie się do tworzenia trwałych związków, zawsze musicie zdradzać. Także jeszcze raz nie, dla mnie to obrzydliwe.

[pani_karolina]

pewnie panna zdradziła Dominika i teraz się wyżywa na wszystkich kobietach...

a ja zaznaczyłam tak, i dopuszczam możliwosc pojscia do łóżka ze znajomym, ale tylko pod wpływem chwili, nie byłabym w stanie 'umówic się na seks'
a teraz to mnie to i tak nie dotyczy, gdyż jestem w związku