2008-04-19, 17:56 | #1 |
Raczkowanie
|
Inwentaryzacja
Czy któraś z Was chodziła na inwentaryzacje do hipermarketów? Jak to wszystko w ogole wygląda? W poniedziałek ide pierwszy raz w życiu na inwentaryzację (do Tesco) i chciałabym się dowiedzieć od Was czegoś więcej...
|
2008-04-20, 16:50 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Ja byłam dwa razy . A wygląda to tak :
Przychodzisz na umówioną porę pod sklep z swoim długopisem , wpisujesz się na tak zwaną listę obecności ( zanim wszyscy się powpisują mija około godzina ) . Potem wchodzisz do marketu i dostajesz przydzielony regał z artykułami ,które masz liczyć . (Jeżeli cię przydzielą na lodówki to uciekaj stamtąd jak najszybciej !!!!! Nie ma nic gorszego niż liczyć przez całą noc lody w zamrażalce ! brrrr ) Jak już zostaniesz przydzielona do danego regału dostajesz pliczek karteczek i taśmy no i zaczynasz liczyć . Musisz policz każdy produkt z danego rodzaju czyli np. osobno liczysz chipsy lays cebulowe , a osobno chipsy lays paprykowe , a jeszcze osobno chipsy lays cebulowe duża paczka . Jak juz coś policzysz to piszesz na karteczce ile tego jest , podpisujesz swoim nazwiskiem i przyklejasz do produktu na półce. No i tak mniej więcej do drugiej w nocy. Około 12 jest przerwa 15 minutowa , a jak już wszystko zostanie policzone bierzesz wózek i pakujesz tam wszystkie towary które liczyłaś , które mają ta karteczke z liczbą sztuk (ale towary tylko z jednej półki) i jedziesz do kasy. Przy kasach robią sie automatycznie gigantyczne kolejki wiec sobie czekasz i czekasz. Jak wreszcie skasują twoje towary to jedziesz je odłożyć na miejsce i idziesz po taki wydruk ( na który tez trzeba czekać ) wydruk kładziesz na półce na która odłożyłaś towar . No i zaczynasz pakować artykuły z kolejnej półki i tak w kółko ... Podobno jak się trzy razy pomylisz w liczeniu to wywalają i nie płacą , nie wolno gadać i sobie spacerować , u mnie był wyjatkowo głupi kierownik który cały czas na wszystkich wrzeszczał , ale ogólnie jest fajnie Pamiętaj żeby się nie dać wrobić w lodówki, jakieś pocztówki , które się miło liczy ale potem przez całą wieczność odkłada na miejsce i jakieś głupie grzebyczki, gumeczki, ozdoby do paznokci . Bo każde takie małe gównienko ma inny kod kreskowy i jest nie fajnie . Miłej pracy :
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
2008-04-20, 18:05 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Oho! To troszke inaczej wyglada niz sobie wyobrażałam. Blair - Dziękuję bardzo za obszerne info i zobrazowanie A co do działu, to mam byc na ksiazkach / artykułach biurowych. Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Na rozmowie z Panią z Biura Pośrednictwa Pracy od razy zaznaczyłam, że zero lodówek heheeh Zdecydowanie należę do ciepłolubnych!
|
2008-04-20, 18:28 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Inwentaryzacja
A ja miałam jeszcze inaczej, bo byłam na tzw. "kasach", czyli miałam taki licznik z czytnikiem kodów w ręce
|
2008-04-20, 21:38 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inwentaryzacja
u mnie bylo inaczej
niekiedy jest sie na czytnikach, tak jak szajajaba a niekiedy jest jak u blair, tyle ze u mnie tylko sie liczylo i ukladalo i naklejalo karteczki, nigdzie sie z tym nie jezdzilo a wpisanie sie na liste zajmowalo max 15 min
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
2008-04-21, 10:38 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inwentaryzacja
U mnie (inw. w Kauflandzie) pracowaliśmy na skanerach - zliczasz, skanujesz, wpisujesz ilość do całej strefy na bileciku przy danej strefie, eksportujesz dane i jedziesz dalej-nic Cie nie obchodzi, chyba że cos bedzie bardzo zle to wzywaja Rozmowy całkiem dozwolone, siusiu kiedy chcesz, co 4h przerwa na papu, ogólnie lajtowo i przyjemnie
|
2008-04-21, 11:11 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
|
Dot.: Inwentaryzacja
Ja byłam na inwentaryzacji w Carrefour'ze. Wyglądało to tak, że godzina 22 musiałam być w pracy, ubrana wygodnie z długopisami najlepiej dwoma. Wpisywałam się na liście (imię, nazwisko, firma z której jestem, od-do) byłam na dziale rtv-agd lecz mi przypadło liczenie kabli, kontaktów i innych podobnych rzeczy. Potem dostałam płyty.
Siadałam na podłodze, liczyłam kable, na żółtej karteczce wpisywałam ilość. Jak już skończyłam to przychodził kierownik z takim ee no czytnikiem i kartką na której było wpisane ile czego ma być. Mnie wybrał do pomocy i chodziłam za nim z tą kartką. On tym czytnikiem odczytywał kod z jakiejś paczki czy czegokolwiek innego (np. płyty) i podawał mi 3 albo 4 ostatnie cyfry oraz ilość jaka powinna być. Ja patrzałam na kartę i sprawdzałam. Jak sie zgadzała ilość na kartce to ja robiłam haczyk a on zrywał żółta karteczkę. Właściwie nie wiem na czym to polegało, skąd wzięli kartkę z ilością :P Ja miałam za zadanie liczyć i wpisywać a potem odhaczać :P I tym się zajmowałam A jak sie nie zgadzało to na wszelki wypadek jeszcze raz się liczyło. I jak sie znowu nie zgadzało to to zapisywali. Najgorzej jest przy lodówkach bo jest po prostu zimno. Najlepsze chyba są filmy i płyty, zabawki, książki. Mi się podobało na moim dziale. Puścili nam muzyczkę, można było rozmawiać. Jak chciało się siusiu to można było pójść do wc. Ale i tak najcudowniejszy był moment wyjścia z pracy godzina 6 rano w niedziele. Cisza i spokój |
2008-04-21, 11:46 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź:)
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Inwentaryzacja
Cytat:
__________________
|
|
2008-04-22, 16:36 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Byłam.. i więcej nie pójdę :P To nie dla mnie. Jedna przerwa w ciągu 12 godzin Nogi to myślałam, że mi wejdą wiadomo gdzie. od 20 - 6 na nogach.
Najpierw art. samochodowe, później bielizna, okulary a na sam koniec rajstopy Najgorzej! Liczenie towaru ok, ale liczenie, skanowanie i układanie rajstop to mnie zabiło normalnie. No i stawka nie najwyższa - 6zł/h. Nie wiem jak w innych miastach? - Ile płacą? Pozdrawiam |
2008-04-22, 18:52 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Ja byłam na inwentaryzacji w kauflandzie rok temu ... było tak jak to opisała Blair.. najgorsze było dla mnie liczenie rajstop tak jak Tobie Moniczka hehe masakra była bo wszystko było pomieszane... aa i liczyłam jeszcze rękawice gumowe to też nie za fajnie bo rownież były pomieszane rozmiary wiec trzeba bylo najpierw segregować i dopiero liczyc... ogolnie mi sie nie podobalo a dostałam za 2 dni pracy koło 90 zl...
|
2008-04-27, 13:05 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Ej to kiepsko , ja ostatnio za jedną noc pracy ( od 21 do około 5.30 ) dostałam 77 zł .
No i liczyłam albo siedząc na podłodze, ale można było mieć takie skrzynki na których też się siedziało wiec nóżki nie bolały . A no i wg mnie (przynajmniej u mnie) najwiekszą zaletą inwentaryzacji jest to że kase mam juz za 3 dni
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
2008-05-30, 23:39 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Inwentaryzacja
chodze na inwentaryzacje i w sumie nie mam nic przeciwko nim . Praca w sumie ciezka , ale jak sie dobrze poszuka to dobrze placa. Mi sie akurat udalo znalesc oferte gdzie placa 10zl/ brutto za godzine czyli wychodzi jakies 83zl za nocke na renke . Bylam juz na 3 inwentaryzacjach i najgorsze do liczenia byly tak zwane tekstylia ( ciuchy, reczniki i takie tam z materialu) nie dosyc ze wszystko bylo porozwalane ( a u nas najpierw na poczatku wszystko sie uklada kodami a dopiero potem liczy) to jeszcze, panienka z ktora musialm przebywac uwazala sie ze jesli tam pracuje to jej wszystko wolno. Poprotu trafilo mnie tam. No i teraz jade na inwentaryzacje do innego miasta gdzie jedzie sie 2 godiznki w jedna strone za firma za siedzienie w autokarze tez placi
|
2008-05-31, 11:55 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Inwentaryzacja
milo, ze trafilam na ten watek. od jakiegos czasu sie zastanawiam wlasnie czy nie poszukac ofert z tym zwiazanych...
najbardziej boje sie, ze pomysle w liczeniu. ktoras z was napisala, ze po 3 pomylkach wywalaja... a np mozna cos sprawdzic 2 razy dla pewnosci? czy jest ograniczenie czasowe, ze dana osoba musi 'obskoczyc' X dzialow... a jak nie zdazy? glownie tego sie obawiam. |
2008-05-31, 12:42 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Inwentaryzacja
Nie ma żadnego ograniczenia "obskoczenia" X działów. Tu wiadomo w takich galaretkach, zupkach, przyprawach itp. siedzi się nieraz pół nocki ( ja raz miałam tylko ze 3 działy na nocce, bo akurat tak trafilam), a jakies większe rzeczy to rach-cicach i jest
A co do inwentury w innych miastach, to u mnei podobno płacą za podróż, ale dopiero powyżej 3h. |
2008-05-31, 14:34 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Inwentaryzacja
jesli chce sie troszke pieniazkow zarobic to polecam inwentaryzacje . Najlepiej mozna sobie wziasc kolezanke do towarzystwa wetedy jest razniej . A jesli chodzi o liczenie to na spokojnie, nie ma po co sie spieszyc. A jesli chodzi o to ze nie wyplacaja pieniedzy to jeszcze nie slyszalam od nikogo bezposrednio ze mu ich nie wyplacili.
|
2008-06-01, 17:56 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Inwentaryzacja
|
2008-06-18, 06:25 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: Inwentaryzacja
.
Edytowane przez 34fe3a3f1642ee889976efdcf3725b13dbe6fccd_61de1a15f2413 Czas edycji: 2012-09-08 o 16:31 |
2011-02-21, 12:59 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Inwentaryzacja
|
2011-02-21, 14:27 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
|
Dot.: Inwentaryzacja
Ja co prawda nie byłam w spożywczym, ale budowlanym markecie - Leroy Merlin w Rzeszowie
W sumie nie było tak źle. Miałam 8,50 brutto na godzinę, jeden ciepły posiłek i potem rozdawano jeszcze kanapki. Niestety skierowali mnie na śrubki, jakieś kolanka, ogólnie małe elementy Trzeba było wszystko pakować do worków (jeżeli były rozwalone), potem wkładać w takie wąskie półki - wszystko ohydnie brudne, ręce pokrwawione... Jeżeli miałabym udać się na inwentaryzację ponownie to tylko do jakiegoś spożywczego |
2011-02-22, 13:01 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Inwentaryzacja
[1=4ac7eae5f92dfa622d89f02 4e559f952d8de277a_657b977 4600aa;25248815]
Jeżeli miałabym udać się na inwentaryzację ponownie to tylko do jakiegoś spożywczego[/QUOTE] ja na szczęście zapisałam się do Leklerka to może jakoś dam rade i też oferuja jakis ciepły posiłek w trakcie |
2011-02-22, 16:27 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
|
Dot.: Inwentaryzacja
|
2011-02-24, 15:34 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Radosna Polska
Wiadomości: 145
|
Dot.: Inwentaryzacja
Trzy razy uczestniczyłem w inwentaryzacji, z czego raz w dużym hipermarkecie/hurtowni MAKRO. Kilka godzin pracy, bardzo przyjemna atmosfera, długa przerwa z ciepłym posiłkiem + cały czas darmowa kawa/herbata i prawie 100 zł, więc podsumowując i przeliczając na kilka godzin - opłaca się
__________________
Sensem życia jest nadać życiu sens... |
2011-02-24, 15:41 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Inwentaryzacja
raisab i MHS dzięki za odpowiedzi, ja podziele się wrażeniami dopiero w poniedziałek
|
2011-02-28, 19:52 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inwentaryzacja
Hej i jak wrazenia po inwentaryzacji ? :}
Ja mieszkam w Rzeszowie i wlasnie w marcu ide pierwszy raz i ciekawi mnie dokladnie jak to jest :} co sie tam robi ? czy ktos ciagle Cie pilnuje ? czy krzycza albo wywalaja ? bede wdzieczna za odpowiedz :} |
2011-02-28, 20:20 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Inwentaryzacja
Cytat:
najgorsze tam jest to, że traktuja Cie jak złodzieja, rozumiem, że wszystkie rzeczy oddaje sie do depozytu, ale żeby przy wyjsciu jeszcze tak sprawdzali dla mnie to było najbardziej upokarzające nasza grupa 10 osobowa liczyła rzeczy do samochodu i do remontów, mi przypadły wycieraczki, kołpaki, i wszystkie te odswieżacze gdzie zapachy były pomieszane i każdy trzeba było poukładać najpierw i co najgorsze przedłużacze, przełaczniki wyłączniki itd. liczyliśmy dawaliśmy karteczke czego ile jest, jak skończyliśmy to nas sprawdzali, później jak zeskanowali te towary, trzeba było zbierać karteczki, układać i tak w kółko. chyba więcej nie pójde na coś takiego |
|
2011-03-01, 11:04 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Inwentaryzacja
To i ja opiszę swoje doświadczenia
Byłam na inwentaryzacji w sklepie X, praca trwała 10h, płatne 6zł/h na rękę od razu po pracy. Nie miałam umowy. Kto pomylił się więcej niż 2 razy wylatywał do domu bez wynagrodzenia. Na początku liczyłam płatki, potem paprykę/grzyby/ogórki w słoikach, produkty do czyszczenia obuwia, lody. Ok 3 w nocy była przerwa. Po przerwie zliczałam z Panią wcześniej policzone produkty, niestety w lodówkach. Nieźle sie wymarzłam. Szczerze to nigdy więcej inwentaryzacji. Nie wiem, jak w innych sklepach, ale w tym to niecałe 60zł nie było warte tego stresu.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2011-03-02, 14:58 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2
|
Dot.: Inwentaryzacja
Alexandrika a wam od razu placili pieniadze ? i do ktorej tam mniej wiecej trwala inwentaryzacja ?
Doriiska a u was sie ktos pomylil i zostal wywalony czy tylko zostalo powiedziane ze tak sie sitanie jak sie ktos bedzie mylil ? czyli zliczaliscie potem rzeczy ktore wczesniej ktos liczyl i jak byly bledy to ta osoba co wczesniej zliczala za to odpowiala dobrze rozumiem ? |
2011-03-02, 16:30 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Inwentaryzacja
Cytat:
ja wyszlam około 4, a ludzie jeszcze zostawali do okolo 6. aaa i koniecznie weź sobie cos do picia, tylko pokaż, że przyniosłaś swoje, u nas około 2 była przerwa na kanapki i herbate, ale po herbate były takie kolejki, że nie starczyło dla wszystkich |
|
2011-03-02, 16:41 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
|
Dot.: Inwentaryzacja
Cytat:
ja dostałam po ok. 2 miesiącach... Więc uzbrój się w cierpliwość |
|
2011-03-02, 17:20 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Inwentaryzacja
Cytat:
Regały, które liczyliśmy, podpisywaliśmy swoim nazwiskiem. Jeśli były błędy, to wzywano tą osobę i poprawiała. Jeśli już poszła do domu z racji swoich pomyłek, to liczył ponownie ten, który nas sprawdzał.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:17.