|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2004-11-25, 14:18 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
|
właśnie zauważyłam brutalne wtargnięcie....
na moją twarz!! sprawcą jest pryszcz ponieważ przed chwilą się popłakałam(oczywiście nie przez tego pryszczulcha) i napewno nie mam ochoty lecieć do apteki czy do sklepu,w ogóle nie chcve mi się nigdzie wychodzić wieć buszuje na wizażu, więc błagam o pomoc--znacie moze jakieś domowe sposoby na takiego beczelnego gościa?? jakies maseczki wlasnoręcznie przygotowane?? dodam ze nie pokazał jeszcze swojego całego oblicza, tylko mam czerwony punkcik na buźce pozdrawiam
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe... |
2004-11-25, 14:48 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 109
|
Re: właśnie zauważyłam brutalne wtargnięcie....
czytam i czytam i naprawde chcialabym miec taki problem - jeden czerwony punkcik na buzi Niestety, mam ich troche wiecej. Jesli naprawde przejmujesz sie jednym punkcikiem to domowymi sposobami - mozesz przetrzec to miejsce spirytusem salicylowym. Moze tez masz w domu masc cynkowa? Najlepiej zmieszac trocge masci cynkowej i troche ichtiolowej i takim mixem posmarowac. Ale jednym pryszczykiem to ja bym sobie wcale glowy nie zawracala
|
2004-11-25, 15:09 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
|
Re: właśnie zauważyłam brutalne wtargnięcie....
berry napisał(a):
> czytam i czytam i naprawde chcialabym miec taki problem - jeden czerwony punkcik na buzi Niestety, mam ich troche wiecej. Jesli naprawde przejmujesz sie jednym punkcikiem to domowymi sposobami - mozesz przetrzec to miejsce spirytusem salicylowym. Moze tez masz w domu masc cynkowa? Najlepiej zmieszac trocge masci cynkowej i troche ichtiolowej i takim mixem posmarowac. Ale jednym pryszczykiem to ja bym sobie wcale glowy nie zawracala a wiesz, u mnie to jest już taka tendencja, ze (z zalezności od cyklu mięsiaczkowego) jest dobrze, buźka bez pryszczy...aż tu nagle pojawia się jeden brzydal i po paru dniach zaprasza więcej kumpli..więc ja poprostu wiem co się szykuje ...będę je niszczyła chronologicznie, ten jest piuerwszy więc jest skazany na pierwszą linię frontu z tym spirytusem to raczej nie przejdzie bo mam bardzo wrażliwą skórę ale z maścią to spróbuje, thx a skoro juz mowa to tak na przyszłość, moze znasz jakies sprawdzone sposoby z tych aptecznych ?? pzdr
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe... |
2004-11-26, 08:18 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 109
|
Re: właśnie zauważyłam brutalne wtargnięcie....
na mnie bardzo dobrze działa glinka zielona firmy Agiletz (czy jakoś tak) Kosztuje ok. 5 zł., jest w roszku, rozrabia się ją z wodą, powstaje papka i kładzie się ją na twarz, trzyma ok. 20 minu. Robię ją raz na tydzień. Kiedy pojawia się pojedynczy pryszcz, to też smaruję go na noc odrobiną tej zielonej papki. Na mnie działa. Poza tym mam też tę papkę Jadwigi do cery trądzikowej i punktowo na noc też można takie paskudztwo potraktować. No, mieszankę maści cynkowej i ichtiolowej stosuję od dawna i jest to najtańszy i skuteczny sposobik na nieproszonych gości
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:55.