|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2017-11-15, 13:09 | #3511 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Po pierwsze, na ogół o oczekiwane zarobki pyta się kandydata podczas rozmowy kwalifikacyjnej, pierwszej czy kolejnej - zbyt często niestety przed podaniem "naszej" oferty (choć podobnie może być, gdy są podane widełki - zasada jest mniej więcej ta sama, tylko ewentualna rozbieżność może być nieco mniejsza w drugiej sytuacji). Jeśli ktoś sam poda stawkę poniżej tego czego się spodziewamy to obie strony na tym wygrywają - kandydat jest zadowolony, że dostał tyle, ile oczekuje, my, że zaoszczędziliśmy. I teraz - jest bardziej prawdopodobne, że niską stawkę rzuci ktoś, kto godził się na "pracę" za darmo. Po drugie, jeżeli ktoś się sam nie ceni jako pracownik, dlaczego oczekujesz, że kolejny rekruter będzie go cenił bardziej niż on sam siebie? Rekrutera nie interesuje osoba kandydata sama w sobie, jego interesuje przede wszystkim to, co kandydat ma do zaoferowania firmie. Nie jest chamstwem ocenianie kandydata na podstawie umiejętności, skończonego kierunku czy uczelni (choć naturalnie można się pomylić), dlaczego chamstwem miałoby być ocenianie kandydata na podstawie dotychczasowych miejsc pracy? |
|
2017-11-15, 13:15 | #3512 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883306 1]
Jeśli ktoś sam poda stawkę poniżej tego czego się spodziewamy to obie strony na tym wygrywają - kandydat jest zadowolony, że dostał tyle, ile oczekuje, my, że zaoszczędziliśmy. I teraz - jest bardziej prawdopodobne, że niską stawkę rzuci ktoś, kto godził się na "pracę" za darmo. [/QUOTE] niską stawkę rzuci ktoś z małym doświadczeniem albo bez doświadczenia. ktoś, kto już jakąś wiedzę posiada będzie się cenił, bo wie, że jak u was się nie uda to w innej firmie już tak. |
2017-11-15, 13:17 | #3513 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7883330 1]niską stawkę rzuci ktoś z małym doświadczeniem albo bez doświadczenia. ktoś, kto już jakąś wiedzę posiada będzie się cenił, bo wie, że jak u was się nie uda to w innej firmie już tak.[/QUOTE]
Wiedzę można zdobywać niekoniecznie na bezpłatnych praktykach, w tym cały widz. |
2017-11-15, 13:21 | #3514 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883306 1]Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem.
Po pierwsze, na ogół o oczekiwane zarobki pyta się kandydata podczas rozmowy kwalifikacyjnej, pierwszej czy kolejnej - zbyt często niestety przed podaniem "naszej" oferty (choć podobnie może być, gdy są podane widełki - zasada jest mniej więcej ta sama, tylko ewentualna rozbieżność może być nieco mniejsza w drugiej sytuacji). Jeśli ktoś sam poda stawkę poniżej tego czego się spodziewamy to obie strony na tym wygrywają - kandydat jest zadowolony, że dostał tyle, ile oczekuje, my, że zaoszczędziliśmy. I teraz - jest bardziej prawdopodobne, że niską stawkę rzuci ktoś, kto godził się na "pracę" za darmo. Po drugie, jeżeli ktoś się sam nie ceni jako pracownik, dlaczego oczekujesz, że kolejny rekruter będzie go cenił bardziej niż on sam siebie? Rekrutera nie interesuje osoba kandydata sama w sobie, jego interesuje przede wszystkim to, co kandydat ma do zaoferowania firmie. Nie jest chamstwem ocenianie kandydata na podstawie umiejętności, skończonego kierunku czy uczelni (choć naturalnie można się pomylić), dlaczego chamstwem miałoby być ocenianie kandydata na podstawie dotychczasowych miejsc pracy?[/QUOTE] Ty po prostu deprecjonujesz pracujących za darmo. Ok, rozumiem, nie umiesz dostrzec w niewolniku wolnego czlowieka. Na całe szczęście niektórzy chcą tych niewolników wykupić. |
2017-11-15, 13:24 | #3515 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Po drugie, to nie ja je deprecjonuję, one robią to same. |
|
2017-11-15, 13:30 | #3516 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883371 1]Po pierwsze "pracujący za darmo" to oksymoron, bo definicja słowa praca wyklucza darmowość.
Po drugie, to nie ja je deprecjonuję, one robią to same.[/QUOTE] Na cale szczęscie są na tym świecie osoby, które traktują każdego z takim samym szacunkiem bez względu na okoliczności. |
2017-11-15, 13:31 | #3517 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883339 6]Wiedzę można zdobywać niekoniecznie na bezpłatnych praktykach, w tym cały widz.[/QUOTE]
oczywiście, ze nie. tylko w kwestii cenienia się to nie ma większego znaczenia, bo nadal osoba z mniejszą wiedzą będzie się niżej ceniła niż ta z większą (no, poza jakimiś tam wyjątkami). |
2017-11-15, 13:36 | #3518 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Szanuję każdego, ale jeśli jako rekruter mam wybrać kandydata, który moim zdaniem może najlepiej przysłużyć się firmie to mam wybrać tego, który jest drugi, żeby mu nie było przykro? |
|
2017-11-15, 13:46 | #3519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Powiem wam jak to wygląda z mojej perspektywy.
Sama byłam na stażu przez 3 miesiące w czasie studiów i dostawałam za to 800 zł. Byłam szczęśliwa, bo mogłam przebywać w branży, a i tak byłam w garstce szczęściarzy którym udało się załapać na staż i to za jakieś pieniądze. Nigdy nie narzekałam i do dzisiaj dobrze to wspominam. Gdy szukałam pierwszej pracy, to właśnie ten staż był znaczącym punktem w CV. (Pewnie nawet bardziej od doświadczenia liczy się fakt, że ktoś chce coś robić ze swoim życiem i poświęcić studenckie wakacje). Wypłacane stypendium było ze środków unijnych i nie widziałam w tym nic złego. Pewnie gdyby było za darmo, też bym poszła. Teraz sami prowadzimy mała DG i mamy stażystę z UP. Uważam, że to jest super sprawa dla wszystkich stron, jeśli jest odpowiednio wykorzystane. Jak w każdej sytuacji są oszuści i wyzyskiwacze, ale nie uważam, że współpracujący z UP przedsiębiorcy muszą mieć złe intencje i są Januszami biznesu. Nie chcieliśmy na tamten moment pracownika na stałe, bo by się po prostu nudził, nie ma tyle pracy i nawet nas nie stać żeby utrzymywać pracownika. Zarobki też jeszcze nie są jakieś zawrotne, po prostu nie stać nas na to, żeby płacić komuś za to żeby się u nas mógł uczyć zawodu. Jest to stanowisko wymagające doświadczenia, więc "świeżak" wiele nie pomoże, trzeba mu poświęcić czas + dochodzi koszt zmarnowanego materiału, bo na czymś się musi uczyć. Od drugiej strony patrząc, pracodawca też nie chce wyszkolić pracownika za swoje pieniądze, bo nie ma gwarancji, że pracownik zostanie później na jakiś czas, na zwykłej umowie nie ma obowiązku zostania po powiedzmy 3 miesiącach. Jeśli całe przedsięwzięcie nie wypali, to przynajmniej straty na wyszkolenie człowieka nie będą bardzo wysokie. Dla małych firm, te 2,5 tys na powiedzmy 3 miesięcznym okresie próbnym, podczas których z pracownika nie ma prawie wcale pożytku czyli nie zarobi sam na siebie, to jest bardzo dużo. Jeśli chodzi o tego pracownika, to wybrał właśnie ten zawód, bo jest dobrze płatny i poszukiwany. Nikt nie da zatrudnienia bez doświadczenia, więc skorzystał ze stażu. Chcemy zostawić tą osobę po stażu. W czasie stażu jest pod ciągłym nadzorem i nie ponosi za nic odpowiedzialności, cały czas jest w pobliżu opiekun. Dla mnie staż oznacza naukę, a nauka kosztuje. W tym wypadku te koszty się rozkładają na obie strony pracodawca poświęca czas i energię, stażysta dostaje mniejszą pensję. Staż jest dla osób, które chcą się rozwijać w konkretnym zawodzie i stać je na życie bez dobrze płatnej pracy przez ten miesiąc czy kilka. Jakby nie patrzeć, nikogo się nie zmusza do darmowych, czy półdarmowych staży. Jeśli dwie osoby na to się piszą, to ja nie widzę problemu. |
2017-11-15, 13:51 | #3520 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883405 6]Gdzie dostrzegasz brak szacunku?
Szanuję każdego, ale jeśli jako rekruter mam wybrać kandydata, który moim zdaniem może najlepiej przysłużyć się firmie to mam wybrać tego, który jest drugi, żeby mu nie było przykro?[/QUOTE] Kazdy rekruter wybiera jak mu się podoba i na całe szczęscie są ludzie myślący inaczej od ciebie lub ode mnie. I każdy rekruter wycenia pracownika jak chce, czasami zupełnie inaczej niż pracownik sam siebie wycenia. Nie zawsze "milion" kandydata jest równy "milionowi" rekrutera. |
2017-11-15, 13:56 | #3521 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
|
|
2017-11-15, 13:56 | #3522 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
|
|
2017-11-15, 14:36 | #3523 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Zgodziłam się i od przyszłego tygodnia zaczynam.
Też nie podoba mi się wizja pracy za darmo, ale z ofertami póki co jest bardzo słabo (chyba z uwagi na fakt, że jest koniec roku) i myślę, że przez ten miesiąc i tak bym nic nie znalazła. W pracy w call center i tak nie zarabiałam dużo, bo mogłam pracować tylko na pół etatu jako nowy pracownik a mam tej pracy dość, już po 2 godzinach ciągłego siedzenia i powtarzania jednego i tego samego tekstu przez resztę dnia bolała mnie głowa. Na dodatek w tej pracy czułam, że się cofam, dlatego kilka dni temu zrezygnowałam. Nie dziwię się, że jest tam tak duża rotacja. Ta praca to katorga, mówcie co checie, ale ja nie czuję, żeby tamto doświadczenie popchnęło mnie w jakikolwiek sposób do przodu. Pracę w sklepie czy na produkcji mogę znaleźć właściwie w każdej chwili. Pytanie tylko czy pomoże mi to w przyszłości. Na specjalistyczne stanowiska wymagają co najmniej półrocznego/rocznego doświadczenia w branży i jest to absolutne minimum. Być może przejadę się na tej praktyce, nie wykluczam. Ale jeśli nie, to takie doświadczenie dużo mi da bo mając w cv jakiś punkt związany z branżą będę mogła szukać czegoś lepiej płatnego. Jeśli firma ma do wyboru pracownika który ma rok doświadczenia w branży to prędzej weźmie jego, a nie osobę, która ma rok doświadczenia na produkcji lub w sklepie. Któreś z was pisały o zarobkachw Lidlu. Z tego co wiem początkująca kasjerka ma ok. 1750 zł netto Podobne zarobki są w Rossmanie, tylko tam teoretycznie pracują na 3/4 etatu. Nie wiem jak jest z podwyżkami. |
2017-11-15, 14:42 | #3524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Mam nadzieję, że faktycznie zyskasz te doświadczenie, bo nawet jeśli podziękują Ci po praktyce, to nikt Ci tego nie zabierze. Pod tym kątem swój staż też oceniam dobrze - nauczyłam się kilku rzeczy, a tego mi nikt nie zabierze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2017-11-15, 17:06 | #3525 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Wysłano z ☎ |
|
2017-11-15, 18:02 | #3526 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Jakby ja była rekruterem, na bank bym spytała, co było przyczyną tego, że dana osoba zdecydowała się na darmowe praktyki nie podczas studiów. I to nie jedne, dlaczego pracodawca nie zdecydował się na zawarcie umowy o pracę lub jakiejkolwiek innej płatnej umowy? No i co sprawia, że ktoś jest gotowy pracować nawet za śmiesznie niską stawkę? Gdybym była rekruterem i ktoś mi na rozmowie powiedział, że oczekuje stawki dużo, dużo niższej od przeciętnie płaconej w firmie, to świadczyłoby albo o tym, że kandydat ocenia nisko siebie lub firmę, do której kandyduje. A oba przypadki niezbyt dobrze świadczą o osobie - jeśli nisko ocenia firmę, to jest spore ryzyko, że zaraz ucieknie.
Na praktyki naprawdę mało który rekruter patrzy, wiem to z własnego doświadczenia.
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2017-11-15, 18:19 | #3527 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
|
2017-11-15, 18:23 | #3528 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
W mojej pierwszej pracy istotne były tylko umiejetności - dostałam krótkie zadanie (płatne), czas na wykonanie i tyle. W drugiej pracy (inna branża) rekruter był głównie zainteresowany dyplomem wraz z suplementem. O praktyki studenckie nikt mnie nigdy nie pytał, a innych nie robiłam. |
|
2017-11-15, 18:51 | #3529 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
|
2017-11-15, 19:03 | #3530 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
No to co to są te magiczne umiejętności? Rozumiem, że języki i programy to kwestia osobna. Idzie swoją drogą i nie koliduje ani z praktykami, ani z innym doświadczeniem. Więc co jeszcze? Organizacje studenckie? Czyli że co? Organizowała juwenalia? No na event managera może się jeszcze przydać, ale - o ile pamiętam - mówiliśmy tu o stanowiskach okołoredkatorskich. Z takich praktyk można by sobie chociaż jakieś małe próbki tekstów, które gdzieś poszły, uzbierać. A inaczej jak udowodnić, że się potrafi?
Cytat:
|
|
2017-11-15, 19:29 | #3531 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Wysłano z ☎ |
|
2017-11-15, 19:33 | #3532 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Jak dla mnie w tym szalonym starciu wygrywa ta, która w ogóle nigdy nie pracowała. Mogła ciężko chorować, rozwijać się, podróżować. Taka, która "pracowała" za darmo do trzydziestki zniechęciłaby mnie jako potencjalny nieogar lub za przeproszeniem wafel. Żadna z tych opcji nie wróży dobrego pracownika.
|
2017-11-15, 21:11 | #3533 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Przerażacie mnie trochę, szczerze mówiąc. Mam nadzieję, że nigdy nie będziecie prowadzić rekrutacji i odrzucać ludzi z takich głupich powodów. "Bo mnie się ta osoba wydaje taka i taka", "E jakiś nieogar". Ktoś się stara, zdobywa doświadczenie, uczy się nowych rzeczy. Tylko akurat ma trochę inny pomysł na to, jak to zrobić, niż Wy, i od razu z marszu jest debilem. PS Nie ma obowiązku pisania w CV, czy się zarabiało i ile się zarabiało. |
|
2017-11-15, 21:13 | #3534 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Ale skoro takie wnioski wysnowasz na podstawie postow, to wspolczuje niskiej samooceny Wysłano z ☎ |
|
2017-11-15, 21:51 | #3535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
W firmie w której ja pracuję jako rekruter mamy określone z góry budżety na stanowiska i jeżeli kandydat powie ,że chce zarabiać 2000 , a nasz budżet zaczyna się od 4 000 to zawsze go delikatnie nakierowuję ,by dobił z oczekiwaniami choćby do okolic minimalnej granicy.
Po rozmowach ze mną kandydaci też spotykają się z managerami i wiem, że niektórzy idą tokiem myślenia "słabo się wycenia = słaby pracownik". Mi też zależy na tym by osoby z którymi prowadzę rozmowy dostały pracę, wiec uważam, że ta metoda jest dobra
__________________
You can not always wait for a perfect moment. Sometimes you must dare to jump.
|
2017-11-15, 22:07 | #3536 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Cytat:
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7884434 6]Jak dla mnie w tym szalonym starciu wygrywa ta, która w ogóle nigdy nie pracowała. Mogła ciężko chorować, rozwijać się, podróżować. Taka, która "pracowała" za darmo do trzydziestki zniechęciłaby mnie jako potencjalny nieogar lub za przeproszeniem wafel. Żadna z tych opcji nie wróży dobrego pracownika.[/QUOTE] Moim zdaniem te słowa jednak trochę mówią o braku szacunku do drugiego człowieka. Ja sama swoją pierwszą pracę dostałam po 2 miesiącach bezpłatnych praktyk, a w myślach marzyłam, by zostać w firmie 3 miesiąc, a zamiast tego dostałam umowę o pracę. I mój szef był najlepszym szefem, jakiego miałam od tamtej pory (było ich 7). Nie potrafię tak demonizować jak Wy. W żadnej z moich prac nie było januszy biznesu, a nie zawsze pracowałam w IT. |
||
2017-11-15, 22:37 | #3537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Bo... Zazwyczaj w CV pisze się, czy to była praktyka? A część rekruterow chce widzieć świadectwa pracy dodatkowo.
I nie, przy mojej pierwszej pracy nie liczyła się praktyka. Nawet staż za bardzo nie, a to czy chcę pracować i czy chcę się czegoś nauczyć nowego, a dodatkowo także moje umiejętności i wykształcenie. O praktyce studenckiej nawet nie wspominam w CV, bo wiem, że każdy ma to gdzieś. Nikt nigdy o to nie pytał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2017-11-15, 22:44 | #3538 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Ja uważam, ze darmowe staże czy jakakolwiek działalność jasne, ale dla organizacji non-profit, a nie dla januszy biznesu, którzy nie potrafią dać pracownikowi umowy na okres próbny Skoro pracodawca nie chce zapłacić już na początku za czas pracownika to nie łudziłabym się, ze zadba później o jego rozwój.
Byłam w podobnej sytuacji, po obronie postanowiłam iść w innym kierunku niż myślałam przez 4 lata studiów (luźno powiązanych z tym co chce teraz robić), mialam doświadczenie zawodowe w ogóle z innej działki. Siedziałam bite 3 miesiące w domu, robiłam kursy internetowe, uczyłam się programów, czytałam artykuły branżowe i zrobiłam swój własny projekt do szuflady na podstawie tego, czego sie nauczyłam. Zajmowało mi to po 8h dziennie, ale nie chciałam biernie siedzieć, tylko wykorzystać ten czas na naukę. Potem wysylalam swoj projekt i CV z pytaniem o stanowisko juniorskie lub staż do kilku firm, które się tym zajmują. Z jednej odezwał się pan CEO, który od razu zaprosił mnie na rozmowę, zaczarował, ze sfinansują mi szkole podyplomowa w tym kierunku, zajęcia z lektorem, chcą sprowadzić specjalistke w temacie z Londynu, żeby zrobiła warsztaty w firmie i inne cuda na kiju. W międzyczasie zapytal co musieliby oni zrobić, żebym już dalej nie szukała pracy, tylko zgodziła się u nich zostać. A na końcu zaproponował mi darmowy okres próbny na miesiąc, bo jak powiedział 'oni przez ten miesiąc nie beda generować żadnych realnych zysków z mojej dziedziny' XD. Zapytal mnie również czy mogłabym przynosić mojego laptopa, bo oni dopiero beda zamawiać dla mnie nowego macbooka. Najsmutniejsze było to, ze byłam oczarowana tymi wszystkimi obietnicami i bardzo naiwna, i zgodziłam się na ten miesiąc :facepalm:. Skończyło się na tym, że poszłam tam na dwa i pół dnia. W połowie trzeciego dnia wyszłam, bo mialam poczucie, ze odwalam bardzo dużo roboty sama, wykorzystuję dużo mojej wiedzy i umiejętności, które nabyłam samodzielnie. Mało tego, zostałam poproszona nawet o przeprowadzenie warsztatów w firmie, które dotyczą tej działki, a pracownicy tego nie ogarniaja i chcieliby się wdrożyć. Gdy przejrzałam na oczy, że odwalam bardzo dużo pracy za darmo, nie mogłam się skontaktować z panem ceo i o tym porozmawiać, ponieważ był niedostępny, wiec rzuciłam to co mialam robić i poszłam do domu. Skontaktowalam się z panem ceo telefonicznie, ze taka forma stażu nie odpowiada moim oczekiwaniom i chciałabym zrezygnować, a on wylal na mnie wiadro pomyj, że zachowalam się nieprofesjonalnie i napisał mi potem jadowitego maila, ze ta branża jest mała i mam uważać. Niecały tydzień później znalazłam super prace, gdzie bez doświadczenia, jedynie na podstawie tych wszystkich kursów, projektu, studiow i studenckich aktywności, zaproponowano mi fajna stawkę, uop na okres próbny (potem podwyżka), różnego rodzaju benefity i dofinansowania. Dobry pracownik generuje dla firmy zyski, które wielokrotnie przewyzszaja wynagrodzenie, które otrzymuje (o czym nikt nie mówi, bo pracodawcy jęczą tylko o kosztach), wiec to naprawdę nie pracownik powinien inwestować w proces wdrożenia sie w danej firmie (a darmowy staż to jednak inwestycja czasu i pieniędzy pracownika). Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-11-15, 23:06 | #3539 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
|
2017-11-15, 23:37 | #3540 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.