Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2014-05-02, 23:38   #1
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53

Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa


Witam was drogie wiza¿anki! Wiem, ¿e potraficie ustawiæ do pionu, dlatego zwracam siê tutaj do was z moj± histori±. Nie chcê was zanudzaæ szczegó³ami, bo czyta³yby¶cie do rana

Tydzieñ temu zerwa³ ze mn± ch³opak. W lipcu mia³y min±æ nam 3 lata. Poznali¶my siê w 1 liceum, by³ wtedy ch³opakiem, który nie zazna³ nigdy prawdziwej mi³o¶ci, jego wcze¶niejsze dziewczyny(starsze od niego) nie potrafi³y mu jako¶ pokazaæ, co to jest mi³o¶æ. Pocz±tek zwi±zku by³ burzliwy - flirtowa³ z dziewczynami i tym podobne. Po d³u¿szej mojej walce z t± jego s³abo¶ci± uda³o siê, nie mia³ przede mn± tajemnic, nie wy³±cza³ facebooka, a gdy kto¶ napisa³ to przy mnie odpisywa³. Po roku zwi±zku wylecia³ na rok na inny kontynent. Ca³y rok rozmawiali¶my tylko przez skype. By³ to dla nas du¿y sprawdzian, jednak radzili¶my sobie super. Na pocz±tku jego wyjazdów widzia³am, ¿e znów flirtowa³ z innymi... wtedy t³umaczy³am to tym, ¿e czuje siê tam samotny. Teraz wiem, ¿e nie powinnam. Jednak mi³o¶æ zwyciê¿y³a, przesta³ to robiæ definitywnie. Z utêsknieniem odliczali¶my czas do powrotu. Z jego mam± mia³am ¶wietny kontakt, czêsto siê spotyka³y¶my. 2 miesi±ce przed jego powrotem zerwa³ ze mn±. Jego m³odsza siostra wtedy strasznie to prze¿y³a i pociê³a siê. Ca³a wina posz³a na mnie, jego mama nie chcia³a mnie znaæ. By³a w¶ciek³a. On po 3 dniach chcia³ do mnie wróciæ, jednak powiedzia³, ¿e jego mama jest tak w¶ciek³a, ¿e nie jest to mo¿liwe. Wróci³ w wakacje ubieg³ego roku. Spotkali¶my siê w dniu jego powrotu, wpadli¶my sobie w ramiona, i obieca³ mi, ¿e bêdzie dobrze. Po tym spotkaniu nast±pi³a cisza... ca³y miesi±c nadrabia³ zaleg³o¶ci, bawi³ siê po powrocie... Pod koniec miesi±ca w nasz± "Rocznicê" spotkali¶my siê. Chcia³ do mnie wróciæ. By³ to cudowny dzieñ, jednak powiedzia³am, ¿e potrzebujê porozmawiaæ o tym wszystkim. No i tak siê sta³o, ¿e na pocz±tku wrze¶nia, pomimo nie akceptacji jego mamy wrócili¶my do siebie. Podsumowuj±c ostatni ten czas od wrze¶nia do kwietnia: by³o ciê¿ko, mama zorganizowa³a mu korki tak,¿e mia³ czas zje¶æ tylko obiad. Mia³ ogromn± ilo¶æ zajêæ pozalekcyjnych, poniewa¿ musia³ nadrobiæ 2 klasê i jednocze¶nie uczyæ siê do matury. Byli¶my razem w klasie, wiêc chocia¿ widzieli¶my siê codziennie w szkole. No i w weekendy Jednak jego mama nieustannie zatruwa³a nam ¿ycie... Potrafi³a zadzwoniæ do niego, powiedzieæ, ¿e jest samotna i ¿eby wraca³ do domu. Jak wróci³, okaza³o siê, ¿e jego siostra jest w domu. Kolejna sytuacja... byli¶my u znajomych. Dzwoni jego mama i ka¿e mu natychmiast wróciæ do domu bo musz± pogadaæ. Okaza³o siê, ¿e chcia³a zapytaæ siê, czy co¶ zjad³, bo w domu obiadu nie by³o... Jej humorki by³y okropne, bardzo czêsto odwala³a takie akcje i okropnie manipulowa³a nim psychicznie. Gdy raz spróbowa³ siê postawiæ, okropnie siê na niego wydar³a i zrobi³a mu tak± jazdê, ¿e siê przerazi³am. Raz by³am ¶wiadkiem ich rozmowy telefonicznej... Nie raz mi siê ¿ali³, ¿e ju¿ nie ma si³y przez te zajêcia. ¯e mama przesadza, ¿e ci±gle siê czepia i robi mu wyrzuty... jednak musi to doceniaæ, bo oni za to p³ac±. Przy mnie T¯ by³ ca³kiem inn± osob±. Widaæ by³o, ¿e nie radzi sobie z t± sytuacj±, i gdy tylko mo¿e to ucieka do mnie. Jednak czêsto o godzinie 19 wraca³ do domu, bo mama chcia³a by z nimi posiedzia³. Ogólnie stosunek T¯-ta do mnie by³ ró¿ny, jednak od lutego widzia³am, ¿e bardzo siê stara. Sprawi³ mi niesamowit± studniówkê, spe³nia³ moje marzenia, by³ przy mnie i pomimo docinek jego mamy znajdywa³ dla mnie czas i by³ ze mn±. Wci±¿ pracowali¶my nad zwi±zkiem i byli¶my zadowoleni z jego przebiegu, gdy¿ obydwoje bardzo siê zmienili¶my dziêki sobie i wci±¿ budowali¶my coraz to powa¿niejsze fundamenty naszego zwi±zku. Wiadomo, ¿e nigdy kolorowo w 100% nie jest. Widzia³am, ¿e mocno siê stara, ale gdy wtr±ca siê jego mama to nawet nie mo¿e nic zrobiæ. Mieli¶my powa¿ne plany. Pewnego dnia nawet okaza³o siê, ¿e jego siostra napisa³a list do mamy, bo nie mia³a odwagi powiedzieæ tego w twarz. Napisa³a, ¿e pociê³a siê, bo jej kole¿anka tak robi³a, ¿e to nie przeze mnie. Jego mamie zrobi³o siê wtedy strasznie g³upio i mówi³, ¿e zamierza mnie przeprosiæ. By³am szczê¶liwa, ¿e w koñcu wszystko idzie po naszej my¶li. Jednak jak siê domy¶lacie, przeprosin siê nie doczeka³am... Ta kobieta ma zbyt du¿± dumê. Uwa¿a, ¿e jak ma pieni±dze to mo¿e wszystko. Zamiast przeprosin doczeka³am siê tego, ¿e okropnie zmanipulowa³a mojego T¯ta. Chodzi o studia. On chcia³ jechaæ do Niemiec lub zostaæ ze mn± w Polsce, gdy¿ nie chcia³ rozstania. Jego mama chcia³a go wys³aæ do Anglii, wiêc z jego poczty wysy³a³a wszystkie papierki.

Ostatnio po kilku cudownych dniach razem postanowi³ zakoñczyæ zwi±zek. Rano jeszcze siê widzieli¶my i by³o cudownie. Potem pojecha³ do domu, na angielski(jego mama go uczy). Po rozmowie z mam± jego nastawienie zmieni³o siê okropnie. Powiedzia³, ¿e nie mo¿emy byæ razem bo to zaszkodzi naszej przysz³o¶ci. ¯e je¶li bêdziemy razem, to nie pójdziemy na takie studia jakie chcemy, a on chce wyjechaæ. Powiedzia³am, ¿e to nie problem, ¿e mo¿emy widywaæ siê chocia¿ co 2, 3 tygodnie i spêdzaæ razem wszelkie wolne chwile. W koñcu rok siê nie widzieli¶my i uczucie przetrwa³o. Po za tym, to bardzo ma³o prawdopodobne, ¿e tam siê dostanie. Jest tam bardzo wysoki próg, a jego matury id± s³abo. Powiedzia³, ¿e jak zostanie w Polsce to te¿ nam nie wyjdzie, bo ja pójdê za nim na studia i nie daj Bo¿e siê rozstaniemy i zostanê z niczym. A on nie chce mnie znowu raniæ, nie chce bym cierpia³a tak jak wtedy, gdy by³ na innym kontynencie. Boi siê, ¿e zniszczy mi ¿ycie. Ja naprawdê nie widzê problemu, przecie¿ to nie problem studiowaæ nawet w dwóch ró¿nych miastach. Zostawi³ mnie 2 dni przed urodzinami, przed matur±... chocia¿ wyniki dostania siê na studia dopiero w lipcu, to on woli "teraz wbiæ mi szpilkê raz a porz±dnie, ni¿ wbijaæ mi j± ci±gle i powoli, bym cierpia³a"

W czym problem? W tym,¿e wiem, i¿ jest to sprawka jego mamy. Ta kobieta tak mu nagada³a, ¿e musi tak zrobiæ,bo inaczej zniszczy nam ¿ycie, ¿e szok. Najgorsze jest to, ¿e zdajê sobie sprawê z tego, jak ona silnie umie zmanipulowaæ. Pewnie nagada³a mu, ¿e pocierpiê i mi przejdzie i je¶li mnie naprawdê kocha, to niech mnie zostawi, bo inaczej bêdê cierpieæ bardziej, jak wyjedzie na studia. Uwa¿am, ba! jestem pewna, ¿e to jej sprawka, poniewa¿ nikt nie koñczy 3letniego zwi±zku podejmuj±c tak± decyzjê w 2h. Ostatnio naprawdê byli¶my szczê¶liwi, T¯ stara³ siê jak nigdy i w koñcu widzia³am, ¿e siê zmieni³ i przy mnie jest innym, lepszym cz³owiekiem. Powróci³o zaufanie, brak tajemnic, wzajemne wsparcie. Brak mi s³ów na t± bezczeln± kobietê Nagada³a mu, by zrobi³ to dla mojego dobra, bo jak nie to potem zrani mnie bardziej... Zreszt±, gdy rozmawiali¶my i mia³am jakie¶ logiczne argumenty, to nie potrafi³ ich odeprzeæ. Nastêpnego dnia widzieli¶my siê w sprawie szkolnej, chcia³am poruszyæ temat. Gdy skoñczy³am, powiedzia³, ¿e on swojej decyzji nie zmieni. Mia³ ³zy w oczach, po tym od razu odjecha³... (nie wspomnia³am jeszcze, ¿e on uwa¿a, ¿e kiedy¶ jeste¶my w stanie siê odnale¼æ i byæ razem). Muszê dodaæ, ¿e T¯ zawsze uwa¿a³, ¿e przy moich staraniach to jego s± niczym. ¯e jestem taka dobra, kochana i wspania³a w ka¿dej dziedzinie. W ³ó¿ku tak¿e by³o nam wspaniale. Tak jak mówi³am - dogadywali¶my siê w ka¿dej sprawie. Gdy jego mama wyje¿d¿a³a, to by³o cudownie. By³ to czas bez ¿adnej k³ótni! Spêdzali¶my czas od rana do wieczora, wycieczki, spacery, gotowanie, jedzenie, ogl±danie filmów, spanie razem... by³o zawsze tak beztrosko. By³ najlepszy na ¶wiecie! Potem wraca³a jego mama i bum...czar pryska³.

Kochane, powiedzcie mi, co ja mam robiæ? Odpu¶ciæ sobie? Ciê¿ko mi odpu¶ciæ, poniewa¿ nie by³o konkretnego powodu rozpadu zwi±zku. Praktycznie... nie by³o wcale powodu. Poza tym widzia³am, ¿e T¯ pracuje nad sob± i pomimo utrudnieñ w postaci jego mamy stara³ siê robiæ wszystko, by mnie uszczê¶liwiæ. Fakt, przesz³o¶æ nie by³a super. Ale wydaje mi siê, ¿e przez ten czas wydoro¶la³ i du¿o rzeczy zrozumia³. Dla niego 3 lata oznacza³o,¿e to ju¿ co¶ powa¿nego, ¿e nie mo¿emy traktowaæ siê jak dzieci. Dlaczego niszczyæ co¶, co tak d³ugo razem zawziêcie budowali¶my? Jestem tak bardzo z³a, ¿e jego matka ingeruje w jego ¿ycie. Od zawsze uk³ada³a mu ¿ycie, tak jak ona chcia³a, nawet jak on by³ nieszczê¶liwy. Odpu¶ciæ sobie walkê o zwi±zek z maminsynkiem, czy wzi±æ pod uwagê to, jaki charakter ma jego mama, i ¿e ciê¿ko mu by³o siê temu postawiæ? Braæ pod uwagê to, jak nam by³o, gdy nie by³o jego mamy? Przecie¿ w naszym wspólnym ¿yciu byliby¶my sami, bez niej. Ju¿ nie wiem co mam robiæ Widzê,¿e bije siê sam ze sob±. Martwi siê, têskni. Ale stara siê stworzyæ pozory takiego, któremu nie zale¿y, który ma mnie gdzie¶. Nawet ¿yczeñ mi nie z³o¿y³ w urodziny...

Ostatnio dowiedzia³ siê, ¿e moja mama jest bardzo chora. Wypytywa³ mnie, co siê sta³o, co siê dzieje i widaæ by³o, ¿e jest zmartwiony... A potem nagle przesta³ odpisywaæ. Co siê okaza³o? Jego siostra wygada³a siê mojemu bratu, ¿e us³ysza³a, ¿e mama jest chora. Czyli musia³ to powiedzieæ swojej mamusi... tylko po co? Tak jakby chcia³ j± jako¶ przekonaæ, ¿e jednak musi byæ przy mnie. Po tym chcia³am wykorzystaæ sytuacjê, poprosi³am go o spotkanie, poniewa¿ w tej sytuacji potrzebna nam rozmowa. Chcia³abym z nim usi±¶æ w spokojnym miejscu i porozmawiaæ z nim szczerze o tym wszystkim... Bo to jedyne rozwi±zanie. Odebra³, powiedzia³, ¿e w porz±dku, ¿e czemu nie. Potem nagle wróci³ do domu i od tamtej chwili wymiguje siê od spotkania. Znowu jego mama siê wtr±ca... Nie wiem ju¿ co robiæ. Gratulujê, je¿eli która¶ doczyta³a do koñca)

Edytowane przez ciekawskanadia
Czas edycji: 2014-05-02 o 23:56
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-02, 23:50   #2
adytruu
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 890
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Witam was drogie wiza¿anki! Wiem, ¿e potraficie ustawiæ do pionu, dlatego zwracam siê tutaj do was z moj± histori±. Nie chcê was zanudzaæ szczegó³ami, bo czyta³yby¶cie do rana

Tydzieñ temu zerwa³ ze mn± ch³opak. W lipcu mia³y min±æ nam 3 lata. Poznali¶my siê w 1 liceum, by³ wtedy ch³opakiem, który nie zazna³ nigdy prawdziwej mi³o¶ci, jego wcze¶niejsze dziewczyny(starsze od niego) nie potrafi³y mu jako¶ pokazaæ, co to jest mi³o¶æ. Pocz±tek zwi±zku by³ burzliwy - flirtowa³ z dziewczynami i tym podobne. Po d³u¿szej mojej walce z t± jego s³abo¶ci± uda³o siê, nie mia³ przede mn± tajemnic, nie wy³±cza³ facebooka, a gdy kto¶ napisa³ to przy mnie odpisywa³. Po roku zwi±zku wylecia³ na rok na inny kontynent. Ca³y rok rozmawiali¶my tylko przez skype. By³ to dla nas du¿y sprawdzian, jednak radzili¶my sobie super. Na pocz±tku jego wyjazdów widzia³am, ¿e znów flirtowa³ z innymi... wtedy t³umaczy³am to tym, ¿e czuje siê tam samotny.

dalej nie czytam. bo nie ma sensu...
wybacz, ze to pisze, ale jakos nie dziwi mnie, ze z Toba zerwa³ (niezaleznie czy by³ powod czy nie, bo dalej nie zamierzam czytac..) skoro juz na samym poczatku a pozniej w trakcie wywija³ takie kwiatki jak flirtowanie z innymi laskami.. to nie wrozylo na normalny, szczery i staly zwiazek juz od samego poczatku... no i obstawiam ze nie tylko to flirtowanie Ci wywin±³ (oj znam ten typ..) ale nie chce Cie do reszty do³owac..
nie rozumiem jaki mozesz miec problem z tesciowa, skoro nigdy jej nie mia³a¶ (nie byliscie malzenstwem a wasz zwiazek nie byl normalny, bo wybacz, ale flirtowanie z innymi za plecami.. ktore pewnie bylo caly czas, ale dobrze sie ukrywa³) ani nie masz.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Na pocz±tku jego wyjazdów widzia³am, ¿e znów flirtowa³ z innymi... wtedy t³umaczy³am to tym, ¿e czuje siê tam samotny. Teraz wiem, ¿e nie powinnam. Jednak mi³o¶æ zwyciê¿y³a, przesta³ to robiæ definitywnie. Z utêsknieniem odliczali¶my czas do powrotu.

p.s. skad wiesz, ze przesta³? byliscie z tego co przeczyta³am na 2 ró¿nych kontynentach a kontakt jedynie na skype.. pamietaj ze fb to nie bylo cale jego zycie, mial jeszcze realne, o ktorym nic nie wiedzialas, jedynie to, co on Ci mowi³...

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

uda³o mi sie doczytaæ ¿e po powrocie Cie rzuci³ - no to juz wszystko jasne..
dziwie sie ze w ogóle wrocilas do czlowieka ktory flirtowa³ (i zapewne nie tylko to) za Twoimi plecami z innymi juz od poczatku zwiazku, przez ROK czekal Ci na siebie z utesknieniem czekac a po powrocie rzucil Cie jak zu¿yta zabawke bez powodu (tzn obstawiam jaki byl powod ale nie chce Cie bardziej dolowac) i Ty jeszcze do niego wrocilas ;o ??

teraz rzucil Cie znowu a Ty martwisz sie "tesciowa" ktorej notabene nigdy nie mialas?

nie no, brak mi slow..

Edytowane przez adytruu
Czas edycji: 2014-05-02 o 23:54
adytruu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-02, 23:58   #3
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

2 ostatnie akapity s± dla mnie najwa¿niejsze. Nie wiem co robiæ, poniewa¿ wiem i widzê, ¿e siê zmieni³ o 180 stopni. Nie jest to krótkotrwa³a i tymczasowa zmiana :/
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:00   #4
adytruu
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 890
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

skad wiesz? przeciez on od niedawna sie tak zachowuje..
na poczatku zwiazku flirtowa³ z innymi po czym 'milosc wygrala i misiaczek sie zmienil' a bedac za granica robil TO SAMO + jeszcze pewnie dupcy³ na boku, wybacz ale taka prawda..
chcesz przezyc jeszcze 10 takich rozstan? nie mowiac juz o tym ze jego matka ewidentnie Cie nienawidzi..
adytruu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:00   #5
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Nie rzuci³ mnie po powrocie, tylko w trakcie pobytu tam. Po jego powrocie wrócili¶my do siebie. Zaznaczê, ¿e nie mia³ tam mo¿liwo¶ci zdrady fizycznej, ze wzglêdu na rygorystyczne warunki, jakie mia³ poprzez program, dziêki któremu wyjecha³. Natomiast zdrada psychiczna, czyli pisanie, ka¿dy ma mo¿liwo¶æ zawsze
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:02   #6
adytruu
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 890
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Nie rzuci³ mnie po powrocie, tylko w trakcie pobytu tam. Po jego powrocie wrócili¶my do siebie. Zaznaczê, ¿e nie mia³ tam mo¿liwo¶ci zdrady fizycznej, ze wzglêdu na rygorystyczne warunki, jakie mia³ poprzez program, dziêki któremu wyjecha³. Natomiast zdrada psychiczna, czyli pisanie, ka¿dy ma mo¿liwo¶æ zawsze
w czasie pobytu? jeszcze gorzej. widocznie chcial miec czyste sumienie, bo bo byl wolny, wiec to juz nie zdrada. sprytnie.
rygorystyczne warunki? wybacz ale jak sie chce, to na numerek sie znajdzie czas i sily nawet pracujac dzien w dzien po 12h..
p.s. jesli ten program to cos w stylu erasmusa, to.. odnosnie braku czasu na zdrady
adytruu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:06   #7
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Nie, to nie erasmus. Ani wyjazd do pracy. Szko³a-dom-szko³a, takie by³y warunki. Gdy jednego z³apali z alkoholem, to w tym samym tygodniu zosta³ wys³any do domu. Tak samo ch³opak, który jak siê okaza³o, spikn±³ siê z jak±¶ dziewczyn±. Byli od razu wysy³ani do domu. Gdyby za co¶ takiego wróci³ do domu, mama by go zabi³a
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 00:08   #8
adytruu
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 890
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

dla chcacego nic trudnego.. wierz mi.
ale tak wybielasz jego zdrady (dla mnie flirtowanie z innymi za plecami to forma zdrady juz..) ze nawet jakbys go z inna w lozku zobaczyla, to bys szukala usprawiedliwienia dla misiaczka, bo byl samotny i zestresowany
adytruu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:13   #9
Azmika88
Zadomowienie
 
Avatar Azmika88
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 1 107
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

A gdzie idziecie na studia? Wchodzi w grê to samo miasto, je¶li ch³opak bêdzie chcia³ zostaæ w Polsce? Du¿± szans± na pogodzenie siê by³yby studia w tym samym mie¶cie, nie mówiê, ¿e ten sam kierunek. Wtedy ch³opak by by³ z dala od wp³ywów mamy, która chce dla niego dobrze, ale go krzywdzi...
Azmika88 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 00:31   #10
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Tak, jest mo¿liwo¶æ studiowania w tym samym mie¶cie. W³a¶nie na to liczy³am, ¿e po liceum uciekniemy od jego mamy, ale ona by³a szybsza... :/ Niestety jest on tak za¶lepiony s³owami mamy, ¿e uwa¿a, ¿e jak bêdziemy nawet w jednym mie¶cie, to jak zerwiemy kiedy¶ nie daj Bo¿e to zostanê z niczym. Bo.. jego mama uwa¿a, ¿e ja na studia polecê za nim, a nie tam gdzie chcê. I go nastraszyla, ¿e polecê za nim i potem zostawi mnie z niczym, a tego nie chce. Jednak te dwie rzeczy mo¿na pogodziæ, mogê i¶æ i do tego samego miasta i na kierunek, na który chcê
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 01:18   #11
Azmika88
Zadomowienie
 
Avatar Azmika88
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 1 107
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Tak, jest mo¿liwo¶æ studiowania w tym samym mie¶cie. W³a¶nie na to liczy³am, ¿e po liceum uciekniemy od jego mamy, ale ona by³a szybsza... :/ Niestety jest on tak za¶lepiony s³owami mamy, ¿e uwa¿a, ¿e jak bêdziemy nawet w jednym mie¶cie, to jak zerwiemy kiedy¶ nie daj Bo¿e to zostanê z niczym. Bo.. jego mama uwa¿a, ¿e ja na studia polecê za nim, a nie tam gdzie chcê. I go nastraszyla, ¿e polecê za nim i potem zostawi mnie z niczym, a tego nie chce. Jednak te dwie rzeczy mo¿na pogodziæ, mogê i¶æ i do tego samego miasta i na kierunek, na który chcê
Cokolwiek bêdziesz studiowaæ i je¶li nie daj Bo¿e zerwiecie kiedy¶, to przecie¿ nie zostaniesz z niczym, bêdziesz mia³a te studia, dziwne jest jego my¶lenie przez mamê.
Azmika88 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 08:40   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 33 873
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Oczywi¶cie, ¿e powinna¶ sobie odpu¶ciæ.
Nikogo do zwi±zku nie zmusisz, a moim zdaniem gdyby on naprawdê by³ przekonany i Ciê kocha³, to by nie da³ siê tak matce manipulowaæ.

Zerwa³ z Tob± ju¿ parê razy, chcesz tak dalej? Chcesz to prze¿ywaæ co jaki¶ czas, a¿ facet pozna kogo¶ innego, dziewczynê z któr± ju¿ nie bêdzie zrywa³ co chwilê?
Sama przyznajesz, ¿e to maminsynek, a jego matka Ciê nie trawi. My¶lê, ¿e samo to sprawia, ¿e ten zwi±zek nie ma szans.

Od trzech lat mêczycie siê wspólnie, to nie ma sensu. Jeste¶ m³oda, wyjedziesz na studia, poznasz normalnych, bardziej samodzielnych facetów, którzy nie s³uchaj± matki we wszystkim i nie maj± z ni± takich dziwnych relacji jak on. To jest prawda, ¿e nie ma sensu by¶ dostosowywa³a swoje plany do niego, skoro w sumie od dawna uk³ada siê kiepsko - przerywnik w postaci "miesi±ca miodowego" niewiele znaczy w kontek¶cie ca³o¶ci. Odpu¶æ sobie, pop³acz, przebolej, zapomnij. On nie chce z Tob± byæ, nie chce siê spotkaæ porozmawiaæ, unika Ciê. Nawet je¶li to "sprawka jego matki" i jej pomys³, to on siê na to godzi.
Lexie jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 09:16   #13
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 2 736
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Tak dzielnie walczy³a¶ z jego s³abo¶ciami, mi³o¶æ zwyciê¿y³a.... a guzik tam prawda.
Ch³opak flirtowa³, a Ty go usprawiedliwiasz. Poza tym ¶mieszne jest twierdzenie, ¿e wiesz, co ch³opak robi³ i jeste¶ pewna, ¿e "przesta³ definitywnie", skoro przez ca³y rok nie mieli¶cie bezpo¶redniego kontaktu i byli¶cie na innych kontynentach. Móg³ robiæ, co tylko chcia³.
Czy to intryga jego mamy, czy ona nim manipuluje - nie wiem, mo¿e to tylko demonizujesz, bo szukasz na si³ê kogo¶, kogo mog³aby¶ obarczyæ win± za tê sytuacjê. Ale nawet je¶li ch³opak ¿y³ pod dyktando matki i pod jej wp³ywem Ciê zostawi³, to wyrazi³ na to zgodê. A zwi±zek z maminsynkiem to kiepski pomys³.

Skup siê na sobie, na dobrze zdanej maturze i egzaminach na studia, bo to Twoja przysz³o¶æ. A z tego zwi±zku to i tak by nic nie wysz³o. Ch³opak zrywa³ z Tob± kilka razy. Podoba Ci siê taki zwi±zek jak na emocjonalnej hu¶tawce - raz dobrze, a raz ¼le?

A co do tytu³u - to ¿adna te¶ciowa tylko mama ch³opaka.

Edytowane przez allmode
Czas edycji: 2014-05-03 o 09:17
allmode jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 09:28   #14
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez allmode Poka¿ wiadomo¶æ
Tak dzielnie walczy³a¶ z jego s³abo¶ciami, mi³o¶æ zwyciê¿y³a.... a guzik tam prawda.
Ch³opak flirtowa³, a Ty go usprawiedliwiasz. Poza tym ¶mieszne jest twierdzenie, ¿e wiesz, co ch³opak robi³ i jeste¶ pewna, ¿e "przesta³ definitywnie", skoro przez ca³y rok nie mieli¶cie bezpo¶redniego kontaktu i byli¶cie na innych kontynentach. Móg³ robiæ, co tylko chcia³.
Czy to intryga jego mamy, czy ona nim manipuluje - nie wiem, mo¿e to tylko demonizujesz, bo szukasz na si³ê kogo¶, kogo mog³aby¶ obarczyæ win± za tê sytuacjê. Ale nawet je¶li ch³opak ¿y³ pod dyktando matki i pod jej wp³ywem Ciê zostawi³, to wyrazi³ na to zgodê. A zwi±zek z maminsynkiem to kiepski pomys³.

Skup siê na sobie, na dobrze zdanej maturze i egzaminach na studia, bo to Twoja przysz³o¶æ. A z tego zwi±zku to i tak by nic nie wysz³o. Ch³opak zrywa³ z Tob± kilka razy. Podoba Ci siê taki zwi±zek jak na emocjonalnej hu¶tawce - raz dobrze, a raz ¼le?

A co do tytu³u - to ¿adna te¶ciowa tylko mama ch³opaka.
Amen.

Czas dorosn±æ, a doros³o¶æ polega m.in. na tym, ¿e rozumiesz, i¿ pewne sytuacje w Twoim ¿yciu s± tylko i wy³±cznie efektem dokonanych przez Ciebie wyborów. Jak sobie wybierasz np. dennego faceta, to masz z nim denne ¿ycie. A usprawiedliwianie jego dennych zachowañ i wmawianie samej sobie, ¿e czarne jest jasno szare jest po prostu g³upie i nie ma nic wspólnego z mi³o¶ci±.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 09:47   #15
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Wiem, ¿e to zwi±zek z maminsynkiem to kiepski pomys³, jednak mia³am ci±gle nadziejê, ¿e po liceum siê od niej uwolnimy. Chcia³am to osi±gn±æ, bo za ka¿dym razem jak ona wyje¿d¿a³a, to by³o cudownie. Widaæ ró¿nicê w jego zachowaniu, gdy decyduje sam za siebie, a gdy decyduje gdy jest przy nim mama... W tej pierwszej sytuacji jest cudowny, w drugiej czasami nie do zniesienia. Poza tym obecnie jego mama nie ma powodu do nie trawienia mnie, zabrak³o jej odwagi by przeprosiæ Bo sama mu przyzna³a, ¿e jest jej g³upio,¿e tak siê zachowa³a wobec mnie..
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 09:53   #16
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomo¶ci: 17 072
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Ale zrozum, problemem nie jest matka ch³opaka, ale sam ch³opak: s³aby, daremny, którego Ty ci±gle t³umaczysz ze skoków w bok, chocia¿by emocjonalnych tylko. Usprawiedliwiasz jego z³e zachowania, w jego matce winy upatruj±c.
Serio my¶lisz, ¿e jak wyjedziecie na studia, Ty wszystko jemu podporz±dkujesz, bêdzie cudownie? Gucio bêdzie, je¶li to taki typ, jak to tutaj opisa³a¶. No ale tkaj iluzje dalej.
madana jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 09:57   #17
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Wiem, ¿e to zwi±zek z maminsynkiem to kiepski pomys³, jednak mia³am ci±gle nadziejê, ¿e po liceum siê od niej uwolnimy. Chcia³am to osi±gn±æ, bo za ka¿dym razem jak ona wyje¿d¿a³a, to by³o cudownie. Widaæ ró¿nicê w jego zachowaniu, gdy decyduje sam za siebie, a gdy decyduje gdy jest przy nim mama... W tej pierwszej sytuacji jest cudowny, w drugiej czasami nie do zniesienia. Poza tym obecnie jego mama nie ma powodu do nie trawienia mnie, zabrak³o jej odwagi by przeprosiæ Bo sama mu przyzna³a, ¿e jest jej g³upio,¿e tak siê zachowa³a wobec mnie..
A jego matka jest powa¿nie chora i niebawem umrze, ¿e liczysz na uwolnienie siê od niej? Jego matka kaza³a mu w przesz³o¶ci flirtowaæ z innymi? Jego matka ma jakiego¶ pilota, za pomoc± którego steruje biedaczkiem? Naprawdê widzisz winê g³ównie w jego matce, a w nim to ju¿ nie? I jak jego matka nie mia³a byæ wcze¶niej mocno obecna w jego ¿yciu - ¿yciu nastolatka? Bo Twój facet nie ma 25 lat, a oko³o 20, jak siê poznali¶cie to mia³ oko³o 17.

Na jakiej podstawie twierdzisz, ¿e siê zmieni³ - na podstawie "chcia³abym, aby tak by³o", "wydaje mi siê", czy jakich¶ faktów, konkretów? Bo to, co opisa³a¶, to by³y mi³e wakacje (robienie samych milutkich, s³odko-pierdz±cych rzeczy, kompletna beztroska, a wtedy zawsze jest mi³o), przerywnik w prawdziwym ¿yciu, a nie prze¿ycie razem normalnej, czêsto szarej rzeczywisto¶ci, jakich¶ problemów, stresów. Nadal nie rozumiesz, ¿e jemu z Tob± po prostu nie jest po drodze i argumenty (znik±d rozs±dne) swojej matki przyj±³ z ulg± i chêtnie? A z mi³ego przerywnika z Tob± chêtnie skorzysta³.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 11:13   #18
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Poka¿ wiadomo¶æ

Na jakiej podstawie twierdzisz, ¿e siê zmieni³ - na podstawie "chcia³abym, aby tak by³o", "wydaje mi siê", czy jakich¶ faktów, konkretów? Bo to, co opisa³a¶, to by³y mi³e wakacje (robienie samych milutkich, s³odko-pierdz±cych rzeczy, kompletna beztroska, a wtedy zawsze jest mi³o), przerywnik w prawdziwym ¿yciu, a nie prze¿ycie razem normalnej, czêsto szarej rzeczywisto¶ci, jakich¶ problemów, stresów. Nadal nie rozumiesz, ¿e jemu z Tob± po prostu nie jest po drodze i argumenty (znik±d rozs±dne) swojej matki przyj±³ z ulg± i chêtnie? A z mi³ego przerywnika z Tob± chêtnie skorzysta³.
Niee, to nie by³y wakacje, tylko rok szkolny. Nie mam tu na my¶li tylko tej beztroski i s³odko-pierdz±cych rzeczy. Gdy mia³am problem, to nie raz ratowa³ mi ty³ek, pomaga³ mi jak tylko móg³. Gdy siê nie da³o, pociesza³. I w drug± stronê. Pomimo nie akceptacji jego mamy wci±¿ potrafi³ dzieliæ czas tak, by mieæ go dla mnie. Potrafi³ siê nie raz wykazaæ, a gdy brakowa³o czasu w dzieñ, to zmêczony po ca³ym dniu przyje¿d¿a³ o 21, by daæ zwyk³ego buziaka i siê przytuliæ, lub wygadaæ. Tak¿e t± normaln± rzeczywisto¶æ i problemy przechodzili¶my wspólnie. A gdy nam zdarza³ siê problem to siadali¶my i rozmawiali¶my, a¿ sta³o siê dla nas wszystko jasne. Bardzo przejmowa³ siê tym, co dzieje siê w moim ¿yciu. Planowa³ ju¿ moje urodziny, wszystko mia³ gotowe, zorganizowane. W maju mieli¶my wyjechaæ nad morze, ¶mia³am siê, bo pisa³ non stop do ludzi, by wszystko dopi±æ na ostatni guzik. W ¿artach mia³ pretensje, ¿e ¶miejê siê z tego, bo chce mi zorganizowaæ wyjazd, by¶my odpoczêli w koñcu po tym napiêtym roku. Napiêtym przez masê jego zaliczeñ w szkole, ma³o czasu dla siebie i jego matkê.
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 11:41   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 33 873
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez allmode Poka¿ wiadomo¶æ
Czy to intryga jego mamy, czy ona nim manipuluje - nie wiem, mo¿e to tylko demonizujesz, bo szukasz na si³ê kogo¶, kogo mog³aby¶ obarczyæ win± za tê sytuacjê.
Te¿ mi to przysz³o na my¶l.

Autorko, starasz siê z ca³ych si³ podkre¶laæ jak by³o super, no ale fakty s± takie, ¿e ten facet ju¿ Ciê w przesz³o¶ci zostawia³, ma te¿ na koncie jakie¶ krzywe akcje z innymi (do tego te¿ mama go namówi³a?), a teraz (zak³adaj±c, ¿e to prawda) uleg³ namowom matki i zostawi³ Ciê ZNOWU. Nie uwa¿asz, ¿e mo¿e doszed³ do wniosku, ¿e jednak nie ca³kiem mu po drodze z Tob±, pójdzie na studia, czy w kraju czy za granic±, pozna wiele nowych osób, wiele dziewczyn, z którymi znów by³oby fajnie poflirtowaæ... Albo po prostu trzyma go przy Tobie sentyment i przyzwyczajenie, a wyjazd na studia widzi jako okazjê, która w pewien sposób naturalnie to zakoñczy.

Prawda jest taka, ¿e jeste¶cie na do¶æ prze³omowym etapie ¿ycia, czekaj± Was zmiany, a on najwyra¼niej nie chce Ciebie w tych zmianach. Zreszt± czêsto licealne zwi±zki rozpadaj± siê w³a¶nie na tym etapie, ludzie id± na studia, zmieniaj± ¶rodowisko, zmieniaj± siê, czêsto poznaj± kogo¶ odpowiedniejszego dla siebie.

Staram siê postawiæ siebie w Twojej sytuacji, rozumiem ¿e paskudnie siê czujesz, ale nawet je¶li Twoja wersja jest prawdziwa i to matka ch³opaka wszystko tu psuje - to jakie widzisz rozwi±zanie? Skoro on siê na to zgadza i daje sobie robiæ wodê z mózgu? Bêdziesz mu t³umaczyæ, zarzekaæ siê ¿e nie jest tak jak on s±dzi? Bêdziesz prosiæ, b³agaæ o rozmowy, bêdziesz przeci±gaæ go na swoj± stronê? Nie uwa¿asz, ¿e to upokarzaj±ce? Pomijaj±c ju¿, ¿e ma³o skuteczne, bo to on musia³by sobie wyhodowaæ jaja i nauczyæ siê decydowaæ za siebie i samodzielnie my¶leæ.

Chyba jedyn± szans± by³oby jego odciêcie siê od matki w du¿ym stopniu, usamodzielnienie siê by ograniczyæ jej wp³ywy. Ale zgadujê, ¿e to nie nast±pi. Wymarzy³a¶ sobie, ¿e wyjedziecie na studia, ale nie wiem czy mieli¶cie na to w ogóle jaki¶ konkretny plan? Np. ¿e idziecie na zaoczne/wieczorowe studia, szukacie pracy, zaczynacie ¿yæ na w³asny rachunek? Bo je¶li on mia³by byæ na garnuszku matki, to ona dalej by mia³a na niego wp³yw, tak czy siak.
Poza tym na pewno nie zaprzesta³aby manipulacji, wzywania go do domu jak najczê¶ciej. Je¶li Ciê nie lubi, to dalej by Ciê nie lubi³a - mo¿e nawet bardziej.

My¶lê, ¿e jedyne co mo¿esz ewentualnie zrobiæ, to przekazaæ mu (powiedzieæ, napisaæ) to co s±dzisz o tym wszystkim, ¿e chcesz byæ z nim, ¿e mo¿ecie wyjechaæ razem, ¿yæ samodzielnie, ¿e dajesz temu tê ostatni± szansê i ma Ci daæ odpowied¼ w ci±gu powiedzmy 7 dni na co siê decyduje. ¯e nie akceptujesz ¿adnego bredzenia, ¿e "mo¿e kiedy¶ siê odnajdziecie", albo chce byæ z Tob± albo nie, a jak nie, to nie chcesz kontaktów z nim, wypytywania o Twoj± matkê i tak dalej. Wóz albo przewóz. Niech siê ogarnie i zdecyduje czego chce, bo Ty nie jeste¶ zabaweczk±, któr± mo¿e odk³adaæ na pó³kê kiedy tak mu pasuje.

Niestety muszê Ciê uprzedziæ, ¿e musisz przygotowaæ siê, ¿e mo¿esz siê srogo rozczarowaæ jego postaw±. Istniej± faceci, którzy nie chc± byæ z kobiet±, ale mimo wszystko jak zachowaj± kontakt - bêd± jej dawaæ ró¿ne dziwne sygna³y, przejawiaæ troskê, interesowaæ siê... co nie zmienia faktu, ¿e zwi±zku nie zechc±. Taka sytuacja mo¿e siê babraæ i babraæ, dlatego lepsze ju¿ jest czyste ciêcie, brak kontaktu, odcierpienie swojego i ruszenie dalej (zamiast ³udzenia siê nadziej± i wpadania w do³y na zmianê - chyba, ¿e tak lubisz). Mo¿e on do takich facetów nale¿y.
Lexie jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 13:31   #20
hawaii123
Przyczajenie
 
Avatar hawaii123
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomo¶ci: 13
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Ten ch³opak to za przeproszeniem jaka¶ pipa, je¶li nie umie siê postawiæ matce. Powinien siê jako¶ uniezale¿niæ, bo to ¿eby matka mu wybiera³a studia, pracê, dziewczynê to ju¿ lekka przesada. Ja bym nie chcia³a mieæ takiego ch³opaka.
hawaii123 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 15:17   #21
nadijka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomo¶ci: 759
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Wiesz, szczerze to przez kilka akapitów opisujesz faceta, który Ciê zdradza/porzuca/manipuluje etc., Ty stwarzasz sobie jak±¶ iluzjê zwi±zku, w której ci±gle musisz o co¶ walczyæ, a i tak suma sumarum oskar¿asz jego mamê o to, ¿e Wam psuje zwi±zek... Mieli¶cie po na¶cie lat, gdy siê poznawali¶cie, a ju¿ musia³a¶ (tak, tylko Ty!) ci±gle co¶ wybaczaæ, budowaæ, naprawiaæ, zmieniaæ. Normalne, zdrowe zwi±zki nie polegaj± na wiecznej walce o ka¿dy dobry dzieñ.
Mo¿e matka Twojego T¯ przejrza³a swojego syna szybciej ni¿ Ty i st±d to organizowanie mu ¿ycia i namawianie na rozstanie - mo¿liwe, ¿e wiedzia³a o tym, jak on siê Tob± bawi (bo inaczej nie mo¿na nazwaæ flirtów z innymi dziewczynami, rozstañ i powrotów...), ¿e nie my¶li powa¿nie o ¿yciu. To oczywi¶cie tylko domys³y, ale jakikolwiek by nie by³ powód jej wtr±cania siê, to T¯ przez te 3 lata dostarczy³ Ci tyle powodów do rozstania, ¿e jej zachowanie ma marginalne znaczenie.
nadijka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 15:44   #22
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Czyli uwa¿acie, ¿e nie powinna braæ pod uwagê zmiany, która siê w nim dokona³a? Wiem, ¿e jego zachowanie 3 lata temu przekracza³o wszelkie granice, jednak wysz³o jak wysz³o i wci±¿ walczy³am. Przez ostatni prawie rok widaæ by³o, ¿e zmieni³ swój stosunek do ¿ycia i traktuje wszystko powa¿niej. Wiêkszo¶æ z was komentuje tutaj jego zachowanie 3 lata temu... czyli powinnam patrzeæ na tera¼niejszo¶æ przez pryzmat przesz³o¶ci? Jej powodem wtr±cania siê jest "Troska o jego przysz³o¶æ" . Dlatego nie wiem, czy mam patrzeæ na t± sytuacjê przez pryzmat 3 lat, czy braæ pod uwagê to, ¿e przez ostatni rok widaæ by³o wyra¼n± zmianê w jego zachowaniu. To ju¿ nie ten sam cz³owiek. Za to pokaza³ swoj± inn± wadê - bycie maminsynkiem. Uwa¿acie, ¿e nie da siê tego pogodziæ, porozmawiaæ wspólnie a nastêpnie porozmawiaæ z jego mam±, w czym ma problem? Bo kobieta wymy¶la, a tak naprawdê powód przesta³a mieæ, poniewa¿ sytuacja z siostr± siê wyja¶ni³a. Odpu¶ciæ czy nie...
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 15:57   #23
gnishu
Raczkowanie
 
Avatar gnishu
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomo¶ci: 263
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Chcesz ca³e ¿ycie byæ z maminsynkiem? Nie, on siê nie zmieni. On bêdzie ca³e ¿ycie na zawo³anie mamusi, niewa¿ne czy bêdziecie na studiach, po ¶lubie czy na drugim koñcu ¶wiata.
gnishu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 16:14   #24
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Przecie¿ to nie jego matka Ciê rzuci³a, ale facet. Wiêc o co jeszcze Ci chodzi? £añcuchem siê chcesz przykuæ do jego kaloryfera, czy co? I podtrzymujê: to co ostatnio mieli¶cie miêdzy sob±, to by³y mi³e wakacje, nic wiêcej. Niewa¿ne, czy to by³ lipiec, grudzieñ, ferie, czy rok szkolny. Wakacje w sensie tego, ¿e nie prze¿yli¶cie w sumie ani ¿adnych problemów, ani nie ¿yli¶cie prawdziwie wspólnym ¿yciem, bo takie spotkanka na wspóln± zabawê, spanie i inne takie, to jest mi³e, jasne, ale co to ma wspólnego z proz± ¿ycia (rachunki, zakupy, domowe obowi±zki - nie, nie s³odkie obiadki, ale pranie gaci chocia¿by)? Facet skorzysta³ i tyle. By³o mi³o i siê skoñczy³o, gdy tylko pojawi³a siê pierwsza przeszkoda, to uzna³, ¿e czas koñczyæ.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 16:23   #25
nadijka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomo¶ci: 759
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Czyli uwa¿acie, ¿e nie powinna braæ pod uwagê zmiany, która siê w nim dokona³a? Wiem, ¿e jego zachowanie 3 lata temu przekracza³o wszelkie granice, jednak wysz³o jak wysz³o i wci±¿ walczy³am. Przez ostatni prawie rok widaæ by³o, ¿e zmieni³ swój stosunek do ¿ycia i traktuje wszystko powa¿niej. Wiêkszo¶æ z was komentuje tutaj jego zachowanie 3 lata temu... czyli powinnam patrzeæ na tera¼niejszo¶æ przez pryzmat przesz³o¶ci? Jej powodem wtr±cania siê jest "Troska o jego przysz³o¶æ" . Dlatego nie wiem, czy mam patrzeæ na t± sytuacjê przez pryzmat 3 lat, czy braæ pod uwagê to, ¿e przez ostatni rok widaæ by³o wyra¼n± zmianê w jego zachowaniu. To ju¿ nie ten sam cz³owiek. Za to pokaza³ swoj± inn± wadê - bycie maminsynkiem. Uwa¿acie, ¿e nie da siê tego pogodziæ, porozmawiaæ wspólnie a nastêpnie porozmawiaæ z jego mam±, w czym ma problem? Bo kobieta wymy¶la, a tak naprawdê powód przesta³a mieæ, poniewa¿ sytuacja z siostr± siê wyja¶ni³a. Odpu¶ciæ czy nie...
Ale jaka zmiana? Facet Ciê rzuci³ kolejny raz, tym razem niby z powodu mamy, ale wci±¿ sytuacja siê powtarza. Nie boisz siê, ¿e potem rzuci Ciê np. podczas studiów w Niemczech, bo bêdziecie za daleko? Ci±gle podkre¶lasz, ¿e to Ty walczysz/starasz siê, a on jedynie co, to zachowuje siê poprawnie. Jeste¶cie oboje bardzo m³odzi, co bêdzie, gdy przyjd± prawdziwe problemy - wychowanie dzieci, choroba, kryzysy finansowe? Je¶li teraz dajesz z siebie 200%, to ile dasz potem?
nadijka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 17:30   #26
201701300929
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomo¶ci: 2 208
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Cytat:
Napisane przez ciekawskanadia Poka¿ wiadomo¶æ
Jego mama chcia³a go wys³aæ do Anglii, wiêc z jego poczty wysy³a³a wszystkie papierki.
Wierzysz w to ? A zreszta nawet jakby wyslala za niego to jakby nie chcial to by nie jechal,

a testy ,ze ''zostawiam Cie dla Twojego dobra'' to juz w ogole brak jaj, niestety potem naiwne dziewczyny probuja chlopakowi udowodnic, ze to nie dla ich dobra-a wcale nie o to chodzi, on po prostu nie wie jak inaczej zerwac...zwlaszcza,ze juz sie rozstawaliscie kilka razy...

dziwne tez dlaczego jego matka uwazala,ze to Twoja wina,ze jego siostra sie pociela bo zerwaliscie-zaden normalnie myslacy czlowiek nie zobaczylby tu zwiazku przyczyno-skutkowego...

tak czy inaczej- jestes mloda dziewczyna, i choc teraz ciezko Ci w to moze uwierzyc to mysle,ze jeszcze wielka milosc przed Toba, szkoda walczyc o tego faceta(zwlaszcza ze niedojrzaly-matce sie nie postawi z innymi flirtuje..), poza tym wiesz licealne milosci rzadko sa w stanie przetrwac probe czasu...to jednak nie to samo co zwiazek doroslych osob-bo nie wiesz jaki bedzie w zyciu i we wlasnej rodzinie...choc na razie wychodzi,ze bedzie sluchal matki bardziej ( o ile to nie jakas wymowka(przynajmniej czesciowo)) niz ewentualnej zony/dziewczyny
201701300929 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 18:29   #27
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomo¶ci: 3 218
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Twoje zachowanie, sposób postrzegania ca³ej sytuacji usprawiedliwia jedynie m³ody wiek. Na szczê¶cie jest szansa, ¿e z tego wyro¶niesz a ¿ycie, jak to ¿ycie, nauczy Ciê odsiewaæ ziarno od plew.

Twój ch³opak od samego pocz±tku prezentuje ciekaw± postawê. Ty zreszt± podobnie - cieszysz siê, ¿e chwilami udawa³o ci siê go trzymaæ krótko na smyczy i z kagañcem. Czas, w którym wyrywa³ siê z r±k wyt³umaczy³a¶ sobie w najlepszy z mo¿liwych sposobów. Teraz te¿ t³umaczysz, ¿e z³a matka stoi wam na drodze do szczê¶cia. Tylko zapominasz, ¿e ch³opiec wielokrotnie ciê olewa³, zostawia³ - z ró¿nych powodów. Teraz bod¼cem mog³a byæ jego rodzicielka, ale nie musia³a. Mo¿e to dobra wymówka? Ma ciê z g³owy a do tego ca³± sytuacja ma co¶ z Romea i Julii, wiêc jest tragicznie i romantycznie.

Szczerze? Ogarnij siê i zacznij my¶leæ. Je¶li do tej pory umia³ przeciwstawiaæ siê matce, to znaczy, ¿e ona nie by³a i nie jest problemem.

A sam powód zerwania, który przedstawi³ powinno siê wpisaæ na listê najg³upszych wymówek podczas zerwania (czyt. k³amstewek).
new woman in town jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 18:52   #28
Hultaj
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomo¶ci: 27 877
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

tak jasne, wszystkiemu winna mamusia, rzuci³ ciê bo mamusia go pouczy³a, ¿e zmarnuje Ci ¿ycie, mamusia by³a szybsza, i w ogóle ach ta mamusia.
Dopiero co byl w±tek dziewczyny, której facet p³aka³ w rêkaw, ¿e tak j± kocha ale musi wróciæ do by³ej ¿ony (co siê z ni± 5 lat temu rozwiód³...) i co, polecia³ tak szybko a¿ siê kurzy³o a dziewczyny nawet nie raczy³ poinformowaæ o tym, ¿e j± porzuci³. Tak j± kocha³, tak cierpia³ i tak pogna³ do eks. To tak na marginesie.
Poza tym dla mnie facet który rzuca dziewczynê (czy dziewczyna faceta) przed super wa¿nym wydarzeniem (Ty masz zaraz maturê) ¿eby miala co prze¿ywac zamiast móc siê porz±dnie skupiæ na tym, co masz do zrobienia (bo Ciebie uwalenie matury mo¿e kosztowaæ rok przerwy w planach na przysz³o¶æ) jest totalnym dupkiem pozbawionym minimum empatii i nie jest wart funta k³aków.
Hultaj jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 19:37   #29
ciekawskanadia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomo¶ci: 53
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

Szczerze? Tak, ba³abym siê, ¿e kiedy¶ znowu mnie zostawi, bo co¶ tam... Poza tym, przy zerwaniu doda³ te¿, ¿e on nie chce, by osoba, któr± kocha, by³a tak daleko od niego. On chce móc codziennie siê przytuliæ, nie chce by¶my prze¿ywali drugi raz to samo. Jak widaæ nie robi mu ró¿nicy, kogo bêdzie przytula³, tylko czy w ogóle bêdzie. Nie ba³abym siê pod warunkiem, ¿e teraz by ze mn± pogada³, powiedzia³, ¿e to przez jego mamê, po czym pojechaliby¶my do niej i za³atwili sprawê, a on w koñcu pokaza³by, ¿e jest facetem. Ale na to siê w ¿adnym wypadku nie zapowiada.

Przy zerwaniu nawet us³ysza³am, ¿e kocha mnie, ale tak musi zrobiæ. Jak kocha, to nie ma ¿adnego ale... Poza tym co jak co, ale tego, ¿e to jego mama, to jestem pewna. Poniewa¿ rano by³o wszystko super, z zapa³em planowa³ moje urodziny, dzwonili¶my po znajomych odno¶nie wyjazdu pomaturalnego. Wszystko by³o super, potem pojecha³ do domu, pogada³ z mam± i po tym zerwa³. A gdy mia³am jakie¶ pytania podczas rozmowy, argumenty, to nie potrafi³ ich odeprzeæ, tak jakby mama mu nie powiedzia³a, co ma powiedzieæ w takiej sytuacji... I sk±d ³zy w oczach nastêpnego dnia?

Trapi mnie jeszcze jedna sytuacja, ta z mam±. Niech przypomnê. Dowiedzia³ siê o chorobie mamy, zmartwi³ siê, wypyta³ i cisza. Chcia³ siê nawet spotkaæ. A potem jego m³odsza siostra pisze do mojego brata jak czuje siê nasza mama, bo us³ysza³a, ¿e idzie do szpitala. Czyli T¯ rozmawia³ z swoj± mam± na temat mojej mamy. Tylko po co ? W jakim celu? Nie rozmawia³by z ni± na mój temat bez powodu, bo to by j± jeszcze bardziej rozdra¿ni³o. Gdy rozmawiali¶my sami, chcia³ siê spotkaæ. A potem nagle mu siê odwidzia³o.

Chcia³abym mu to wszystko wygarn±æ, wyrzuciæ z siebie, ale o spotkanie z nim to ja bym chyba musia³a prosiæ jego mamusiê. Irytuje mnie te¿ fakt, ¿e on uwa¿a, ¿e kiedy¶ jeszcze bêdziemy razem. Szczerze? Daje mu kilka dni na to, a¿ siê do mnie odezwie. Nie wiem czy to taki moment, czy co, ale zapa³a³am w³a¶nie do niego nienawi¶ci±. Po tym wszystkim, co przeszli¶my zostawi³ mnie bez praktycznego powodu, przed takimi wydarzeniami w ¿yciu. Widzê, ¿e bije siê sam ze sob±, raz chce siê spotkaæ, raz siê martwi, a potem przypomina sobie, ¿e tak nie mo¿e i znów "zimny drañ" :/

A co do pytania jednej z was. Jego mama uwa¿a³a, ¿e pociê³a siê przeze mnie, poniewa¿ m³oda tak powiedzia³a. Powiedzia³a, ¿e pociê³a siê, bo by³am dla niej jak starsza siostra, a jej brat debil ze mn± zerwa³ i go nie znosi. Druga z was nie wierzy w to, ¿e to jego matka wysy³a³a... Owszem, ona. Gdy¿ nie raz wchodzi³ przy mnie na pocztê, i dokumenty by³ wysy³ane w momencie gdy by³ ze mn±, lub w szkole. Poza tym, mam dostêp do jego poczty i nie raz bra³am z niej jakie¶ dokumenty i te¿ to widzia³am. On nic z tym nie robi³, bo nie chcia³ powiedzieæ mamie, ¿e nie chce wyjechaæ, bo zaraz by mu zrobi³a awanturê, ¿e daje mu takie mo¿liwo¶ci, wszystko op³aca, a on nie korzysta. Liczy³ na to, ¿e doczeka wyników, nie dostanie siê i nie bêdzie musia³ mówiæ mamie, ¿e nie chce tam jechaæ. Poza tym, jak mówi³am, szansa, ¿e tam siê dostanie jest bardzo nik³a. Co za tym idzie? Zostanie w Polsce i pewnie u¶wiadomi sobie dopiero wtedy, ¿e faktycznie to nie stoi na przeszkodzie i bêdzie próbowa³ do mnie wróciæ...

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Przez ca³y ten czas mia³am z jego siostr± super kontakt. To ja zawsze dowiadywa³am siê o jej problemach, mi siê ¿ali³a, mówi³a mi wiêcej ni¿ komukolwiek innemu. A teraz, po tym zerwaniu przesta³a siê do mnie odzywaæ. Mama jej zabroni³a, tylko dlaczego? To wszystko jest zbyt pokrêcone.

Edytowane przez ciekawskanadia
Czas edycji: 2014-05-03 o 19:41
ciekawskanadia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-05-03, 19:44   #30
Nigella damascena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomo¶ci: 381
Dot.: Koniec zwi±zku i nienormalna te¶ciowa

to wszystko jest tak pokrêcone, ¿e najlepiej dla Ciebie, jak da³aby¶ sobie z tym wszystkim spokój i odciê³a siê ca³kowicie od tej rodzinki. Szukasz winy w jego matce, a tymczasem wielu facetów ma matki zaborcze, niemi³e, zazdrosne itd., a mimo to trwa przy swoich wybrankach. Gdyby ten ch³opak chcia³ z Tob± byæ, to po prostu by by³.
Nigella damascena jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-05-04 12:20:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:20.