Cocker spaniel :):):)

[gabryssiaa]

a_na tak wiem, mój tata daje jej leki, ale to działa a potem znowu posikuje
a pampersy by sobie zdjęła... taka jest

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

chcialam sie was spytac: jakie kolory spanieli wam sie najbardziej podobaja ?
ja mam teraz czarno-bialego psa i taki spaniel tez bylby chyba ladny ale one chyba są rzadkie?
a_na w avku widzę ślicznego w szczególności tego małego! ma takie plamki jak moja Piwcia

[Garadiela]

Czarno biale sa w Pl,czasem w hodowl Lastug i Blepers bywaja
Moze za czesto sie nie pojawiaja fakt ale za to jak sie pojawia to sa fajne
Ja uwielbiam czarnuchy i czekolady ale bez podpalania
Dla mnie to idealy.
Pozniej czekoladowe sobole,zlotasy i kolorki jesli sa sliczne i fajnie wybarwione.

[a_na]

Napisane przez gabryssiaa

a_na tak wiem, mój tata daje jej leki, ale to działa a potem znowu posikuje a pampersy by sobie zdjęła... taka jest

no to pozostaje zlikwidować dywany, albo ograniczyć trochę możliwość poruszania się po domu np. zamykać pokoje z dywanami. Uśpienie to pójście po najmniejszej linii oporu...tym bardziej, że to nie wina suni...

Napisane przez gabryssiaa

chcialam sie was spytac: jakie kolory spanieli wam sie najbardziej podobaja ?
ja mam teraz czarno-bialego psa i taki spaniel tez bylby chyba ladny ale one chyba są rzadkie?
a_na w avku widzę ślicznego w szczególności tego małego! ma takie plamki jak moja Piwcia

Ten maluszek śpiący na uchu mamy jest niebiesko-srebrny
Moje ulubione umaszczenia to biało-czarny, niebiesko-srebrny (jasny) i czarny. A moim wymarzonym umaszczeniem jest biało-pomarańczowe...

Napisane przez Garadiela

Czarno biale sa w Pl,czasem w hodowl Lastug i Blepers bywaja

w Royalkach też bywają

[Garadiela]

Uznalam to jako fakt oczywisty
Swoja droga mi sie np podobaja bialo czarne podpalane
Swietnie wygladaja

[gabryssiaa]

te są ciekawe http://www.blepers.pl/cocker/?p=p_15...nes-bounty----

ale mi się bardzo podobają czarno-białe i mające podobne umaszczenie do wyżła szorstkowłosego(też mieliśmy), takie brązowawe, gdzieś takie widziałam


a_na nie, nie da rady usunąć dywanów, bo mamy je w dosłownie całym mieszkaniu a pod spodem są stare podłogi (nie panele) w które wsiąkałby mocz

[Anulka299]

Bedac na pierwszej wizycie u naszej pani weterynarz uslyszalam jako pierwsze jej zdanie.....,,Dlaczego spaniel?,, Nie wiedzialam co powiedziec. Fakt , kupilam go bez zastanowienia. Bez czytania tego forum. Moj blad. Zapytalam jej , dlaczego pyta. I wtedy powiedziala mi ,ze spaniele sa bardzo rozbrykane i nie posluszne. Trzeba duzo pracy aby je uteperowac. Wtedy nie wierzylam w to. Tobi byl przeslodkim malenstwem . A teraz...wciaz jest szczeniakiem...ale...hmm. ..jest uparty i ciezko nad nim zapanowac. Ma strasznie duzo energii i przyznam ,ze czesto nie daje sobie z nim rady...Nie slucha sie wogole czytalam szukalam....wszedzie pisze ,ze trzeba pokazac psu gdzie jego miejsce i kto jest glowa domu. Niestety nigdzie doslownie nie pisze w jaki sposob teperowac trudny charakter psa....Rozumiem ,ze nauka psa powinna dzialac na zasadzie nagrod i kar. Ale jakie kary stosowac? Napewno nie bicie bo agresja rodzi agresje....

[Blue_Rhapsody]

Ja tam najbardziej lubię czekoladowe, czarne i złote.

Słyszałam, że dobrą karą dla psa jest ignorowanie go - z tym, że nie wiem czy zadziała, jeśli pupil jest niezależnym typem.

[agunia82]

Napisane przez Anulka299

Bedac na pierwszej wizycie u naszej pani weterynarz uslyszalam jako pierwsze jej zdanie.....,,Dlaczego spaniel?,, Nie wiedzialam co powiedziec. Fakt , kupilam go bez zastanowienia. Bez czytania tego forum. Moj blad. Zapytalam jej , dlaczego pyta. I wtedy powiedziala mi ,ze spaniele sa bardzo rozbrykane i nie posluszne. Trzeba duzo pracy aby je uteperowac. Wtedy nie wierzylam w to. Tobi byl przeslodkim malenstwem . A teraz...wciaz jest szczeniakiem...ale...hmm. ..jest uparty i ciezko nad nim zapanowac. Ma strasznie duzo energii i przyznam ,ze czesto nie daje sobie z nim rady...Nie slucha sie wogole czytalam szukalam....wszedzie pisze ,ze trzeba pokazac psu gdzie jego miejsce i kto jest glowa domu. Niestety nigdzie doslownie nie pisze w jaki sposob teperowac trudny charakter psa....Rozumiem ,ze nauka psa powinna dzialac na zasadzie nagrod i kar. Ale jakie kary stosowac? Napewno nie bicie bo agresja rodzi agresje....

Przede wszystkim odrzuć te teorie, że "trzeba psu pokazać, kto tu rządzi", to nie tak, psu niczego "na siłę" nie narzucisz, musisz sprawić, że pies zacznie Ci ufać, że będzie wiedział, że najlepszym dla niego wyborem jest posłuchać Ciebie, i wtedy sam z siebie uzna Ciebie za przewodnika. Podstawą są codzienne ćwiczenia z posłuszeństwa, z nagradzaniem nie tylko smakołykami, ale i zabawą, co buduje zaufanie. Musisz też się upewnić, czy nie wysyłasz psu sprzecznych sygnałów - np. niby psa chwalisz, ale w Tobie buzują negatywne emocje, które pies odczytuje z mowy ciała i... zapachu. Musisz być zawsze konsekwentna, jak nie chcesz, żeby pies coś robił, to to egzekwujesz w KAŻDEJ sytuacji. Odpuszczenie psu raz, okazjonalnie, jest dla niego sygnałem, że on może robić tak ZAWSZE. Jeśli trafił Ci się wyjątkowo uparty egzemplarz uzbrój się w całe tony cierpliwości. On nie zmieni się od razu, to może być bardzo długotrwały proces, ale jeśli będziesz konsekwentnie pracować z psem i nad sobą, to uwierz, że pewnego dnia to zaowocuje.
Poza tym, on jest jeszcze szczeniaczkiem z olbrzymimi pokładami energii, i Tobie może się wydawać, że jest nieposłuszny, a on w ten sposób po prostu wyładowuje tą energię. Spróbuj dać mu poza spacerami sporą dawkę zajęć umysłowych (takich odpowiednich dla szczeniaczka), baw się z nim dużo. Pies zmęczony jest bardziej posłuszny A jak sama nie wiesz, jak z psem pracować, zapisz się z nim do dobrej psiej szkółki, która na pewno pomoże i Tobie i psu.

A co do karania, to największą karą dla psa jest... brak nagrody. Przerwij niepożądane zachowanie psa pokazując mu swoją mową ciała i tonem głosu, że tego nie akceptujesz, albo po prostu zignoruj, jeśli nie robi nic szkodliwego. Potem zaproponuj robienie czegoś, co Ty akceptujesz i sowicie nagródź smakołykami i zabawą za wykonanie. Z czasem się nauczy, że lepiej robić takie rzeczy, które Ty akceptujesz, bo wtedy jest nagroda.
Co prawda jest pewna grupa zachowań, przy których ignorowanie nie zadziała, bo są to tzw. zachowania samonagradzające - czyli dla psa jest to tak fajne, że samo robienie tego jest już nagrodą, jak np. gonienie dzikich zwierząt. Tu już ciężej psa tego oduczyć. Kup sobie dobre książki o wychowaniu psa, np. autorstwa Zofii Mrzewińskiej lub Inki Sjosten

[Garadiela]

Gadanie...Ja uwuazam spaniele za bardzo inteligentne psiaki,blyskawicznie sie uczace,bardzo inteligentne.
Moze sa troche uparte ale to wynika tez z ich uzytkowosci i instynktu mysliwskiego ktory czasem psu kaze samemu decydowac.

Skad sie w ludziach bierze teoria ze pies chce rzadzic
Psy wcale nie daza do podboju ludzi
Po prostu,czasem zagubiony psiak,wychowany bez zasad sam musi sobie radzic i zachowuje sie tak jak wg niego jest ok...

Pamietaj ze cocker musi byc wychowywany konsekwentnie.
NIE to znaczy NIE zawsze i wszedzie.
Ustapienie wykorzysta ile sie da
Najlatwiej szkolic cockera na smaki

[pa-ti]

Ja próbuję rodziców do spaniela przekonać Mama już się nasłuchała od znajomych jakie to są "trudne" psy... Przez 15 lat mieliśmy jamnika. Większych kłopotów nam nie sprawiał a teraz boi się,że ze spanielem sobie nie poradzimy.

[winogronek]

Napisane przez pa-ti

Ja próbuję rodziców do spaniela przekonać Mama już się nasłuchała od znajomych jakie to są "trudne" psy... Przez 15 lat mieliśmy jamnika. Większych kłopotów nam nie sprawiał a teraz boi się,że ze spanielem sobie nie poradzimy.

Zawsze możesz kupić cavaliera to też spaniel, a ma bardziej utemperowany charakter

[a_na]

pa-ti, myślę że jak daliście sobie radę z jamnikiem to i z cockerem dacie radę - pod warunkiem, że to będzie prawdziwy cocker...

[pa-ti]

Nie no jasne... juz pisalam,ze jesli mielibysmy wziac cockera to tylko z rodowodem. Tłumaczyłam dzisiaj rodzicom o co tak własciwie chodzi bo nie zdawali sobie sprawy co znaczy "pies z rodowodem". Zazwyczaj kadzy mysli,ze rodowod to na wystawy potrzebny.
Cavalier zrobil na mamie wrazenie Ale wkurza,ze ludzie sa tak do cocker spanieli uprzedzeni.

[Jaimie]

Mój spanielka jest strasznie cięta na inne psy i suczki. Nie wiem czemu. Może sterylizacja pomoże? Jak sądzicie?

[lolaa166]

Mam pytanie.. Ile mniej więcej powinien ważyć 12-tygodniowy spanielek?

[a_na]

Napisane przez pa-ti

Cavalier zrobil na mamie wrazenie

I wymaga zdecydowanie mniej zabiegów pielęgnacyjnych niż cocker

Napisane przez pa-ti

Ale wkurza,ze ludzie sa tak do cocker spanieli uprzedzeni.

To fakt...wkurza. Ale niestety fatalną opinię cocker spanielom robią psy niewiadomego pochodzenia, w dodatku zazwyczaj niewychowane...

Napisane przez pa-ti;lolaa166

Mam pytanie.. Ile mniej więcej powinien ważyć 12-tygodniowy spanielek?

to zależy jakiej jest budowy - nie ma ściśle określonych wytycznych, ile ma ważyć szczenię.

[Garadiela]

Napisane przez a_na

To fakt...wkurza. Ale niestety fatalną opinię cocker spanielom robią psy niewiadomego pochodzenia, w dodatku zazwyczaj niewychowane...

Plus niieznajomosc psychiki i wymagan rasy
Cockery sa swietnymi psami(pisze to mimo ze mam pseudo spaniela z problemami) i dla mnie sa idealne...
Ale fakt ze trzeba takiego psa wychowac dosc konsekwentnie i niestety ale w tej rasie jest ogromna roznica w zachowaniu sie psow rasowych a pseudo spanieli...
Juz nie wspominajac o wygladzie i zdrowiu.
Jesli spaniel to tylko rasowy.
Jamniki tez nie sa latwymi psami,dla mnie latwiejszy do ulozenia jest mimo wszystko cocker.Jest bardziej nastawiony na czlowieka i o wiele szybciej sie uczy

[puczka14]

Popieram Garadiele
Kurcze, ja jutro na pielgrzymkę się wybieram i nie będzie mnie do 25.08
Moja kochana zostaje pod opieką rodziców i rodzeństwa ...
Mam nadzieję że nic się jej nie stanie. Hehe
Bo to są świetne psy, naprawdę, tylko trzeba do nich podejść z dystansem i dotrzeć, zrozumieć ich "rozumowanie" a nie przemoc itp. Masakra, ja sobie nie wyobrażam żeby moja Zuzka ode mnie dostała chociaż raz. Porażka jakaś.
Mam pytanie. Moja koleżanka ma rocznego psiaka. Można powiedzieć że jest "niewychowany". Szczeka na wszystko, na spacerach ciągnie jak diabli i nie wykonuje poprawnie komend. Jest strasznie rozproszony. Ona jest zmartwiona i załamana i wmawia mi że nie da się go już wychować. Nie chce go stracić, ponieważ jej tata postawił jej warunek : Albo go wychowa, albo po psie. I tu jest pytanie do Was. Czy da się te nawyki zwalczyć.? Chcę jej pomóc i mam nadzieję że rade od Was otrzymam...
Ps. Żebyście sobie nie pomyślały, że zdanie "po psie" nie oznacza zabicia go, lecz sprzedanie lub ofiarowanie koledze. Szkoda mi go.

A tak dla Was, to mój skarb ;* :

[Garadiela]

Sama sobie odpowiedzialasRoczny pies to jeszcze szczenie
On sie nauczy wszystkiego ale dobrze by bylo by kolezanka przeczytala jakas ksiazke o wychowaniu psow lub poszla na szkolenie znim
http://members.westnet.com.au/b-m/ tu sa podstawy

[a_na]

Napisane przez puczka14

A tak dla Was, to mój skarb ;* :

A jaka minka

[motylek1007]

Napisane przez pa-ti

Cavalier zrobil na mamie wrazenie

ten psiak roztapia serca ale nie martw sie na spacerach bedą Ci wmawiac ze to cocker

Napisane przez a_na

I wymaga zdecydowanie mniej zabiegów pielęgnacyjnych niż cocker

i to jest jeden z wielu jego plusów.

[PAUL7403]

Jak ja wam zazdroszczę już macie swoje słoneczka a ja wciąż czekam na moje kochanie.Prawdopodobnie jutro ziszczą się moje marzenia i dołączę do grupy szczęśliwców posiadających spanielka.Mam juz nawet imię wybrane tylko jakoś piesia brakuje.Trzymajcie kciuki za powodzenie akcji pies.Pozdrawiam spanielomaniaczki.

[Garadiela]

Paula pies z rodowodem?Jesli nie to naprawde poczekaj i kup prawdziwego spaniela z hodowli...

[agunia82]

Albo zaadoptuj jakiegoś psiaczka...

[PAUL7403]

Nie zależy mi na rodowodzie tylko na psiej przyjażni.Mądrze prowadzony pies nawet gdy jest kundelkiem potrafi wiele osiągnąć.Ten którego wybrałam jest po ojcu z rodowodem mama malca po rodowodowych rodzicach ale sama metryki nie posiada.Są czyste zadbane wole od dysplazji to maluch powinien miec dobry start.Jak tylko będzie mój Schnappi to podeślę fotkę.

[motylek1007]

przykre ze dalas sobie wcisnąć kit

[Garadiela]

Ale cie ktos ladnie nabral
Maszzz rtg stawow ze sa wolne od dysplazji(akurat w tej rasie to zaden wiekszy problem...)masz badania na PRA i FN?Skad wiesz ze rodzice,dziadkowie psa tego nieniosa?
Bedzie placz dopiero jak pies oslepnie...
Kupilas kundelka,za niewiele wiecej mogla bys miec rasowego cockera a nie psa conajwyzej w typie...
Samo wychowanie to nie wszystko,na zachowanie psa maja wplyw geny...
Jak ci wyrosnie agresor to bedzie placz...

[PAUL7403]

A co ty jestes jakaś wyrocznia tu na forum?Juz nie jednej nie przepusciłaś.Mnie akurat twoje wywody nie bardzo interesuja chyba że jestes wybitnej specjalizacji weterynarzem lub kynologiem.Sory ale ktoś może mieć inne zdanie na ten temat i nawet jak wyrosnie z niego kundel to biore odpowiedzialność za tego psa nie ty.Zawsze w domu miałam psa jedne były rasowe drugie nie i nigdy nie było problemów z wychowaniem nie robiły się z nich potwory.

[agunia82]

Napisane przez PAUL7403

Nie zależy mi na rodowodzie tylko na psiej przyjażni.

Jakby jedno wykluczało drugie
Co do dysplazji - jest to akurat kwestia bardziej istotna u ras dużych, ale tak czy inaczej nie da się powiedzieć, czy pies jest wolny od dysplazji dopóki się kości i stawy nie ukształtują, czyli kiedy pies skończy jakieś... półtora roku. Spytaj dobrego weterynarza jak nie wierzysz

A co do tych rasowych psów co miałaś, to były one z papierami czy jedynie "w typie rasy" (stawiam na to drugie ). Oj oj, daj sobie tak dalej kity wciskać, 100 razy się uda, za 101 może już nie. I będzie płacz i zgrzytanie zębów bo albo trzeba będzie kupę kasy wydać na leczenie, albo na zmniejszanie skutków złej socjalizacji bądź złych genów, ewentualnie złych warunków u "hodowcy". Chociaż tego nie życzę.
Upieraj się dalej przy swoim zdaniu, ciekawa jestem tylko czy będziesz miała odwagę tu wrócić jeśli rzeczywiście okaże się, że z pieskiem jest coś nie tak, nawet za kilka lat, bo nie wszystko wychodzi od razu

[motylek1007]

Napisane przez PAUL7403

A co ty jestes jakaś wyrocznia tu na forum?Juz nie jednej nie przepusciłaś.Mnie akurat twoje wywody nie bardzo interesuja chyba że jestes wybitnej specjalizacji weterynarzem lub kynologiem.Sory ale ktoś może mieć inne zdanie na ten temat i nawet jak wyrosnie z niego kundel to biore odpowiedzialność za tego psa nie ty.Zawsze w domu miałam psa jedne były rasowe drugie nie i nigdy nie było problemów z wychowaniem nie robiły się z nich potwory.

staramy sie każdemu tłumaczyc co to znaczy kupic psa rasowego i wcale to nie oznacza ze musisz z nim chodzic na wystawy.

Nikt tu nie popiera takich lewych hodowli
masz racje, ze tylko Ty poniesiesz konsekwencje, ale szkoda ze ktos na tym zarabia