Tarnowskie Panny Mlode cz.III

[agnieszka*]

Napisane przez rinco

W ciągu ostatnich paru lat byłam na kilku lub kilkunastu weselach (większość w okolicy Tarnowa, kilka w innych częściach Polski) i na żadnym z nich nie było kierowcy odwożącego gości. Goście sami sobie organizowali transport powrotny z wesela i jakoś nikt nie narzekał

Też uważam, że goście powinni sami sobie zorganizować transport i to wg mnie jest w dobrym stylu. Byliśmy na wielu weselach i zawsze we własnym zakresie zapewnialiśmy sobie transport. Młodzi mają wystarczająco dużo innych wydatków i spraw do dopilnowania, żeby jeszcze tym ich obarczać. Wiadomo jednak, że różni są ludzie i zawsze dobrze mieć, nawet dla własnego dobra, awaryjnego kierowcę.

[mala_czarna_21]

kazdy ma inne zdanie. wg mnie to nie jest az tak gigantyczny kosz a jak mam duzo gosci ktorzy do lokalu maja okolo 10-15 km wiec to nie jakas strasznie dluga trasa a mnie np byloby milo gdybym na cyims weselu nie musiala sie martwic o transport
ile ludzi tyle opini

[lea22]

Według mnie to zależy od odległości od miejsca zamieszkania, jaka jest do pokonania. Gdybyśmy mieli gdzieś wesele poza Tarnowem to nie wyobrażam sobie, żeby moi goście musieli się martwić o to, jak wrócą do domu. Co innego wesele w mieście - nie ma problemu, nawet taksówka zawsze szybko podjedzie. Ale to oczywiście tylko moje zdanie i każdy może mieć inne, swoje

Byliśmy dzisiaj na objazdówce po salach w okolicznych miejscowościach - i mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przed wyjazdem
Restauracja Wesoła - Nowa Jastrząbka sala jadalna spora, powinna spokojnie wystarczyć na 100 os., sala taneczna z parkietem oddzielona od jadalnej kolumnami, wystrój jasny, stoliki prostokątne. Przy wejściu bar, na zewnątrz spory parking i stoliki. W menu jest obiad, 4 dania gorące, zimne płyty, napoje bez ograniczeń (160 zł/os., a z ciastem i paczkami 180 zł/os.). No a dziewczyna, która organizuje wesela super - młoda, sympatyczna, nie ma nic przeciwko oryginalnym pomysłom - entuzjastycznie podeszła do naszych propozycji co nie zawsze się zdarza
Hotel Sezam w Machowej górna sala - konferencyjna, w szarych odcieniach, wykładzina na podłodze. Dolna sala, a właściwie dwie osobno jadalna osobno balowa - jasne, duże, płytki na podłodze, mają okrągłe i prostokątne stoliki. Idą na rękę jeśli chodzi o dekoracje, o kolorystykę (na czym nam bardzo zależy, bo chcemy mieć biało-czarne wesele). Tutaj w menu są obiad, deser, 3 dania gorące, zimne płyty, owoce i wliczone są ciasta i paczki dla gości - cena na 2013 r. to 190 zł/os.
Zajazd Ania w Zakliczynie z zewnątrz drewniany budynek, w środku przytulna restauracja w jasnych kolorach, stoliki prostokątne, sala restauracyjna niewielka, ale z prawej przejście do większej sali, gdzie oprócz stolików jest też parkiet do tańczenia i podwyższenie dla orkiestry. Z tej sali można wyjść do takiego zadaszonego pomieszczenia jeszcze jednego, gdzie mogą stać stoliki oraz na zewnątrz, gdzie na ogrodzie można usiąść pod parasolkami. Dekoracje są z żywych kwiatów, mają dodatki w wielu kolorach m.in. czerwony, bordowy, złoty, srebrny, niebieski, różowy czy fioletowy. W cenie ok. 155 zł/os.: obiad, deser, 4 dania gorące, zimne płyty, ciasta i tort.
Restauracja Herbowa w Żabnie bardzo ładna i elegancka restauracja, kremowo-brązowy wystrój, osobna sala taneczna z parkietem, sala jadalna w kształcie litery U, stoliki okrągłe 10-12 osobowe. Cena na 2012 rok - 160 zł/os. obejmuje obiad, 3 ciepłe dania, zimne płyty, ciasta na stoły, napoje bez limitów, no i skromne dekoracje na stołach - serwety bordowe i 5-7 białych róż w wazonie. Wielka szkoda, że restauracja jest na piętrze - nie ma tarasu, więc na zewnątrz, nawet na papierosa, trzeba zejść po schodach
Lokal u Władeczki - Ostrów dowiedziałam się tylko, że nie mają już wolnych terminów na 2013 rok, więc o więcej nie pytałam.

Mam nadzieję, że się to Wam przyda

[justYsiak05]

ja tez jestem tego zdania ze zapraszając gości nie musze sie martwić jak wrócą, równie mozna sie martwić czy będa mieli co na śniadanie zjeść po weselu, taka ot myśl mnie naszła

[asia_28w]

Ja też uważam, że jeśli miałabym wesele poza Tarnowem to powinnam zapewnić gościom dojazd do domu. Mój brat miał wesele w Skawinie, gdyż stamtąd była Panna Młoda, i nie wyobrażam sobie żeby goście mieli wracać z wesela 90km na własną rękę i płacić za taksówkę. Dlatego był zorganizowany bus. I wg mnie sprawa powinna być podobnie rozwiązana już przy odległości ok. 20 km od miejsca wesela. Na szczęście my mamy wesele w Tarnowie i goście mogą sobie wrócić indywidualnie, bo większość jest z Tarnowa, ewentualnie tak do 8 km

[asia_28w]

Chciałam jeszcze zapytać co sądzicie o odgrywkach ? Czy miałyście je lub będziecie miały na swoim weselu?
Mnie osobiście się to nie podoba..uważam, że to stawianie gości w niezręcznej sytuacji i "zmuszanie" do płacenia.
Z kolei mój TŻ chciałby mieć odgrywki ;/ Jego ojciec a mój przyszły teść sam gra w zespole weselnym i dla nich jest to swego rodzaju tradycja...
Co o tym myślicie?

[Emir1994]

Napisane przez asia_28w

Chciałam jeszcze zapytać co sądzicie o odgrywkach ? Czy miałyście je lub będziecie miały na swoim weselu?
Mnie osobiście się to nie podoba..uważam, że to stawianie gości w niezręcznej sytuacji i "zmuszanie" do płacenia.
Z kolei mój TŻ chciałby mieć odgrywki ;/ Jego ojciec a mój przyszły teść sam gra w zespole weselnym i dla nich jest to swego rodzaju tradycja...
Co o tym myślicie?

Powiem tak na moim ślubie tego nie było, Szwagier toczył boje z teściami by tego nie było i zwyciężył - mówiłem żonie, że jak szwagier przegra to ostentacyjnie rzucę 10 zł bo inni lubią tak z 100 robić. To tak tradycja bardziej na wschód od Tarnowa, przynajmniej tak mi się wydaje bo ani w Krakowie i okolicach skąd pochodzę takiej tradycji nie ma, ani z rejonu Dąbrowy Tarnowskiej skąd pochodzi moja żona.

Zespoły nie lubią odgrywek, przynajmniej te z którymi się do tej pory spotkałem - pewnie jak zespół z okolic gdzie taka tradycja to się nie krzywi.

Te tradycje czasem ciężko zlokalizować, pracowałem na ślubie w Kielcach i w pewnym momencie można było zatańczyć z Młodymi tylko trzeba było zapłacić. Tradycja akurat z wiejskich regionów śląska bo z stamtąd rodzice Młodej pochodzili - zresztą część mojej rodziny też z tamtych rejonów pochodzi i też to było - pamiętam do dzisiaj choć chyba na wesela tam jeździłem w wieku 6-8 lat.

[rinco]

Napisane przez asia_28w

Ja też uważam, że jeśli miałabym wesele poza Tarnowem to powinnam zapewnić gościom dojazd do domu. Mój brat miał wesele w Skawinie, gdyż stamtąd była Panna Młoda, i nie wyobrażam sobie żeby goście mieli wracać z wesela 90km na własną rękę i płacić za taksówkę. Dlatego był zorganizowany bus. I wg mnie sprawa powinna być podobnie rozwiązana już przy odległości ok. 20 km od miejsca wesela. Na szczęście my mamy wesele w Tarnowie i goście mogą sobie wrócić indywidualnie, bo większość jest z Tarnowa, ewentualnie tak do 8 km

A my wracaliśmy do Tarnowa sami z wesela w Nowym Sączu i z wesela w Zakopanem Byliśmy chyba jedynymi gośćmi z Tarnowa i nie wyobrażam sobie, żeby nas ktoś tyle kilometrów odwoził. Dla nas to nie był żadnen problem - po prostu jedno z nas nie piło.

Napisane przez asia_28w

Chciałam jeszcze zapytać co sądzicie o odgrywkach ? Czy miałyście je lub będziecie miały na swoim weselu?
Mnie osobiście się to nie podoba..uważam, że to stawianie gości w niezręcznej sytuacji i "zmuszanie" do płacenia.
Z kolei mój TŻ chciałby mieć odgrywki ;/ Jego ojciec a mój przyszły teść sam gra w zespole weselnym i dla nich jest to swego rodzaju tradycja...
Co o tym myślicie?

U nas ogrywek nie było, stwierdziliśmy, że to trochę niedzisiejszy i krępujący dla gości zwyczaj. Mnie na cudzych weselach zawsze te ogrywki strasznie krępowały - trzeba było przeparadować przed wszystkimi gośćmi, żeby wrzucić coś do kapelusza - masakra

To już lepsze jest moim zdaniem przedstawianie gości - spotkałam się z czymś takim na weselu w Bydgoszczy. Gdy wszyscy siedzieli przy stołach (chyba po obiedzie) państwo młodzi przeszli przez salę z mikrofonem i powiedzieli kto jest kto, na zasadzie: "To jest moja ciocia Wiesia z Krakowa, a to kuzynka... a to wujek... ". Nikt się nie musiał odzywać, więc nie było to krępujące, a jakoś się tak bardziej swojsko zrobiło po tym, bo ludzie wiedzieli mniej więcej kto jest kto. Sami chcieliśmy zrobić coś takiego na nszym weselu, ale zapomnieliśmy

[zaaaabcia]

Napisane przez asia_28w

Chciałam jeszcze zapytać co sądzicie o odgrywkach ? Czy miałyście je lub będziecie miały na swoim weselu?
Mnie osobiście się to nie podoba..uważam, że to stawianie gości w niezręcznej sytuacji i "zmuszanie" do płacenia.
Z kolei mój TŻ chciałby mieć odgrywki ;/ Jego ojciec a mój przyszły teść sam gra w zespole weselnym i dla nich jest to swego rodzaju tradycja...
Co o tym myślicie?

U nas nie bylo Mimo tego ze w moich rejonach jest bardzo popularne u meza ( ciezkowice ) juz nie. Wiec stwierdzilismy ze nie ma sensu bo goscie ze strony meza nie beda wiedziec o co chodzi i beda sie krepowac wiec bylo tylko jedno ogrywanie polegajace na przywitaniu wszystkich gosci.

[mala_czarna_21]

u nas (20km od tarnowa) jest to popularne ale my nie chcemy absolutnie. Uwazam ze to krepujace i troche nie na miejscu.. wiem tez natomiast ze na weselu mojej ciotki (8 lat temu) mieli z orkiestra taka umowe ze placa (nie pamietam dokladnie kwoty ale to nie istotne) np 1000 zl + to co "zarobia" na odgrywkach... czyli goscie czesciowo oplacaja orkiestre. Dla mnie troche nie za bardzo ale kazdy ma swoje zdanie. Ja tez np nie chce orkiestry pod domem (kiedy my mamy blogoslawienstwo w domu) ani nie chce zespolu pod kosciolem bo u nas tak wlasnie to jest. Na wejscie i wyjscie z kosciola zespol gra muzyke, i w czasie kiedy pod kosciolem mlodym sklada sie zyczenia. My jednak chcemy najpierw z kosciola od razu do lokalu i dopiero w lokalu zyczenia

[zaaaabcia]

Napisane przez mala_czarna_21

u nas (20km od tarnowa) jest to popularne ale my nie chcemy absolutnie. Uwazam ze to krepujace i troche nie na miejscu.. wiem tez natomiast ze na weselu mojej ciotki (8 lat temu) mieli z orkiestra taka umowe ze placa (nie pamietam dokladnie kwoty ale to nie istotne) np 1000 zl + to co "zarobia" na odgrywkach... czyli goscie czesciowo oplacaja orkiestre. Dla mnie troche nie za bardzo ale kazdy ma swoje zdanie. Ja tez np nie chce orkiestry pod domem (kiedy my mamy blogoslawienstwo w domu) ani nie chce zespolu pod kosciolem bo u nas tak wlasnie to jest. Na wejscie i wyjscie z kosciola zespol gra muzyke, i w czasie kiedy pod kosciolem mlodym sklada sie zyczenia. My jednak chcemy najpierw z kosciola od razu do lokalu i dopiero w lokalu zyczenia

Nigdy nie spotkalam sie z tym zeby zespol gral pod Kosciolem

U Nas wygladalo to tak ze polowa zespolu byla u mnie polowa u meza pozniej wszyscy grali pod moim domem ... po blogoslawinach my pojechalismy do Kosciola a zespol na sale

A czemu nie chcecie zyczen pod Kosciolem?

[asia_28w]

Ja też bym wolała nie mieć orkiestry w domu, dopiero na sali

[olgaaa3]

Napisane przez asia_28w

Ja też bym wolała nie mieć orkiestry w domu, dopiero na sali

my również podjęliśmy taką decyzję, że orkiestra będzie dopiero na sali

[agnieszka*]

Skoro goście zapewnili sobie dojazd na wesele to dlaczego na powrót nie mogą? starsznie wygodne to społeczeństwo jest :/

Z doświadczenia wiem, że odgrywki nie są mile widziane na weselach przez gości ze względu na zdzieranie kasy i koncentrację uwagi na każdemu z osobna. Generialnie w Tarnowie uznawane są za wiochę. Orkiestra pod domem/blokiem to wg mnie obciach, ale to już kwestia gustu i przywiązania do tradycji.

[zaaaabcia]

Napisane przez agnieszka*

Skoro goście zapewnili sobie dojazd na wesele to dlaczego na powrót nie mogą? starsznie wygodne to społeczeństwo jest :/

Z doświadczenia wiem, że odgrywki nie są mile widziane na weselach przez gości ze względu na zdzieranie kasy i koncentrację uwagi na każdemu z osobna. Generialnie w Tarnowie uznawane są za wiochę. Orkiestra pod domem/blokiem to wg mnie obciach, ale to już kwestia gustu i przywiązania do tradycji.

U nas wygladalo to tak ze np ciocia ktora mieszka sama przyjechala na wesele z moimi rodzicami a nie chciala spac w pokoju na gorze i nie miala tak z kim wracac stad zalatwilismy ten transport dla gosci .. Nie wiedze w tym az tak duzego problemu

Dla mnie to nie obciach.

[nemosek]

Byłam na dwóch weselach z odgrywkami,które odbywały się w Tarnowie i ogólnie rzecz biorąc nie podobało mi się.Dla mnie to kompletna strata czasu, trwały ok.2 h więć w tym czasie zamiast szaleć na parkiecie człowiek się zastanawiał co też teraz wodzirej wymyśli(czasem miał już problemy z zaśpiewaniem czegoś orginalnego).Jako gość zaczęła mnie już nuda dopadać,to czekanie jak nadejdzie twoja kolej i zastanawianie się jaki tekst o tobie wymyśli blablabla
U nas też był brak orkiestry pod domem i kościołem itp,wystarczy że spełnili swoją rolę na sali.
Co do odwożenia, dla mnie goście to goście i trzeba było odpowiednio o nich zadbać,wiadomo wiele osób wróciło na własną rękę,a reszta jak chciała to czekał na nich bus.A i poranny powrót ze znajomymi których odwoziliśmy też był ciekawy

[mala_czarna_21]

Napisane przez zaaaabcia

A czemu nie chcecie zyczen pod Kosciolem?

poniewaz jest slub za slubem i po prostu jest maly plac przy kosciele i po prostu wszyscy sie pchaja jeden na drugiego i mieszaja sie gosci i ogolnie zaraz jest ulica, brak ogrodzenia i nie chce pod kosciolem, wole na spokojnie w lokalu
a jesli chodzi o odgrywki to tak wyzej pisalyscie, dla mnie to nuda i strata czasu, no i skrepowani goscie.

[wolf85]

Ja raczej bede miała kogos do odwozenia gosci,poniewaz chciałabym aby kazdy mógł sie napic,ale jakby to było na terenie tarnowa to napewno zostawiłabym to w kwestiigosci!

Co do odgrywek,to zupełnie jak dla mnie odpadaja,krepujace i jeszcze naciaga gosci,spotkałam sie z tym ze własnie odgrywki ida na rzecz orkiestry(wiec chyba wtedy Emir1994 orkiestra lubi odgrywki )lub na rzecz Panstwa Młodych(na niby wózek czy cos :/ )!U mnie na 100 czegos takiego nie bedzie,rozumie inicjatywe zapoznania towarzystwa ze soba (choc pewnie po paru głebszych sami sie poznaja) ale jak koleżanka wyzej wspomniała mozna jakos z mikrofonem przejsc i w smieszny na luzie sposób powiedziec kto jest kto i z której strony (Pana czy Pani młodej )jest,ale jeszcze pomysle nad tym.

Pytanko do was: Jezeli mam kurs małuzenski robiony w szkole sredniej,to musze jeszcze odbyc dni skupienia,czy cos innego? Bo mam zamiar to zrobic za granica i nie chce chodzic na spotkania niepotrzebnie?

[Emir1994]

Napisane przez wolf85

Pytanko do was: Jezeli mam kurs małuzenski robiony w szkole sredniej,to musze jeszcze odbyc dni skupienia,czy cos innego? Bo mam zamiar to zrobic za granica i nie chce chodzic na spotkania niepotrzebnie?

Jak zapewne wiesz śledzą różne wątki i jak dziewczyny piszą nie ma reguły dowolna interpretacja księdza. Więc najlepiej się zapytać tam gdzie będziecie brali ślub.

[Strazaksam]

Napisane przez zaaaabcia

wiekszy na 8 osob Zaplacilismy mu za paliwo oczywiscie i maz dal mu 300-400zl nie pamietam dokladnie. A to mlody chlopak byl wiec bardzo sie ucieszyl ze udalo mu sie zarobic

Jeżeli PM chcieli transport dla gości to dokładnie tak to kosztowało w 2011 roku -paliwo + 300-500 zł w zależności jak długo kierowca był do dyspozycji - samochod 7 osób.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez mala_czarna_21

dlatego my wybralismy Chotowa. Otoczenie bardzo ladne, na uboczu, zalew, plaza (powiedzieli nam ze jeszcze w ciagu tych dwoch lat oczyszcza rzeke i zalew bedzie megaczysty i przejrzysty) las, przemili ludzie, plac zabaw dla dzieci i od razu miejsce na plener. No i mam bardzo blisko bo niecale 10 km od domu

Musieliśmy być bardzo bliskimi sąsiadami ...też mam niecałe 10 km z Chotowej do domu rodzinnego

[mala_czarna_21]

Napisane przez Strazaksam

Jeżeli PM chcieli transport dla gości to dokładnie tak to kosztowało w 2011 roku -paliwo + 300-500 zł w zależności jak długo kierowca był do dyspozycji - samochod 7 osób.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------



Musieliśmy być bardzo bliskimi sąsiadami ...też mam niecałe 10 km z Chotowej do domu rodzinnego

pw

[inesitka]

Jeśli chodzi o odgrywki to typowym odgrywkom mówię absolutnie NIE! Nie lubię przez godzinę bezczynnie siedzieć i czekać na swoją kolejkę i czasami jeszcze na "śmieszne" teksty wodzireja.
U nas za to było coś takiego, że po obiadku na jakieś 10 min przyszła do sali jadalnej orkiestra i zagrała dla kazdego stolika (a nie każdego gościa). Pieniążków do koszyka za to nie zbieraliśmy (wodzirej wytłumaczył gościom, że rodzice dostali na wesele dofinansowanie z funduszy europejskich więc nie trzeba płacić i takie tam). A później dla kazdego stolika miał jakiś fajny tekst i wydaje mi się że wyszło to całkiem dobrze. Ludzie mieli czas żeby odpocząć po dobiadku ale nie godzinę jak przy zwykłych odgrywkach tylko 10 min.

[little.girl]

Witam jako pmka z 2013 roku.
Razem z Narzeczonym mamy wstępną rezerwację w Agawie w Tuchowie. Czytaliśmy same pozytywne komentarze, a jakie są wasze?
Jeśli chodzi o odgrywki to stanowcze NIE

[etusiaaa]

Napisane przez little.girl

Witam jako pmka z 2013 roku.
Razem z Narzeczonym mamy wstępną rezerwację w Agawie w Tuchowie. Czytaliśmy same pozytywne komentarze, a jakie są wasze?
Jeśli chodzi o odgrywki to stanowcze NIE

Witaj
Pochwal się jaką masz date i co masz jeszcze załatwione
Ja również mam w Agawie i to już w tym roku tak szybko to zleciało, że nawet nie wiem kiedy. Nasz termin rezerwowaliśmy z 2,5 letnim wyprzedzeniem.
JA też słyszałam same dobre opinie, a nawet bardzo dobre wszystko się u mnie okaże w czerwcu.

Ja również dla odgrywek NIE i to bardzo NIE!!! Strasznie tego nie lubię, bo dość że gość idzie na weselu i tak naprawdę daję kasę w kopercie i teraz nie mało się daje to jeszcze płacenie za jakieś odgrywki.
Ja planuję że po toaście orkiestra przywita wszystkich gości i zagra ogólnego marsza dla wszystkich.

[little.girl]

Nasza data to 15 czerwca 2013 i chyba już tak zostanie. Za niedługo jedziemy z TŻ na spotkanie z właścicielką Agawy. Poza tym nie mamy nic załatwione bo niedawno się zaręczyliśmy w wigilię Po targach chcemy załatwi fotografa i orkiestrę.
p.s wzięliśmy przed ostatni termin więc to chyba dobrze świadczy o lokalu.

[rinco]

Napisane przez wolf85

Pytanko do was: Jezeli mam kurs małuzenski robiony w szkole sredniej,to musze jeszcze odbyc dni skupienia,czy cos innego? Bo mam zamiar to zrobic za granica i nie chce chodzic na spotkania niepotrzebnie?

U mnie w parafii proboszcz zaakceptował nasze kursy ze szkoły średniej, więc teoretycznie nie musieliśmy już dodatkowo robić, ale i tak już byliśmy zapisani do Gródka, więc pojechaliśmy, ale to już bardziej dla siebie niż dla papierka

Oprócz samego kursu trzeba jeszcze mieć pieczątkę z dni skupienia i z poradni małżeńskiej.

[86martina]

Napisane przez rinco

U mnie w parafii proboszcz zaakceptował nasze kursy ze szkoły średniej, więc teoretycznie nie musieliśmy już dodatkowo robić, ale i tak już byliśmy zapisani do Gródka, więc pojechaliśmy, ale to już bardziej dla siebie niż dla papierka

Oprócz samego kursu trzeba jeszcze mieć pieczątkę z dni skupienia i z poradni małżeńskiej.

A jak jest z tymi dniami skupienia i poradnią-można to zrobić ecześniej czy dopiero po wizycie u księdza 3 miesiace wcześniej???

[masija]

Cześć dziewczyny
Na razie przychodzę z pytaniem ale cos czuje, że za jakiś czas dołączę do Waszego grona

Chciałam się dowiedzieć czy faktycznie nie ma możliwości jednak przekonania właściciela Romy aby wziąć własną orkiestrę?
Byłam na ślubie koleżanki i pamiętam, że byli beznadziejni-przerwy, fochy i w ogóle..ech szkoda słów.
Z tego co wiem nie było szans na zmianę orkiestry.. Może coś się zmieniło??

I jeszcze tylko chciałam się spytać czy orientujecie się jak się teraz tam ceny prezentują i jak z dostępnością na nast. rok??


Wybaczcie tyle pytań

Pozdrawiam serdecznie

[zaaaabcia]

Napisane przez little.girl

Nasza data to 15 czerwca 2013 i chyba już tak zostanie. Za niedługo jedziemy z TŻ na spotkanie z właścicielką Agawy. Poza tym nie mamy nic załatwione bo niedawno się zaręczyliśmy w wigilię Po targach chcemy załatwi fotografa i orkiestrę.
p.s wzięliśmy przed ostatni termin więc to chyba dobrze świadczy o lokalu.

mam dopisac do kalendarza?

p.s macie slub w moje urodziny

Napisane przez masija

Wybaczcie tyle pytań

Pozdrawiam serdecznie

nie przepraszaj od tego jest forum zeby pytac

[kejtushka]

Hej, przesuwamy ślub i wesele na inny termin, mamy do odstąpienia salę w Cristal Parku (Modrzewiowy Dwór) w terminie 7-7-2012 w zamian za zwrot zaliczki w wysokości 3000 zł. Wszelkie informacje: kejtushka@o2.pl. Do odstąpienia także orkiestra- zespół Pegaz oraz kamerzysta -Hypertex