Co stosować?

[AGArtha]

Rzuciłam palenie i chciałabym, zeby moja skóra, włosy i paznokcie dostały "ożywiający zastrzyk". Co najlepiej zastosowac?

-jakieś tabletki?
-maseczki?
-kremy?
-odżywki?

Jakie dokładnie?
Dodam , że moje włosy są ogólnie bardzo zniszczone farbowaniem.
Moje paznokcie są delikatne i łamliwe-nie moge ich zapuścić
Moja cera jest matowa i szara.

Założyłam również wątek związany z kolejna rzeczą, którą chce zmienić po rzuceniu palenia:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=103525

[Midi]

Najlepiej stosować wszystko komplementarnie, tzn. i suplementy, i kosmetyki, a przede wszystkim zdrowo się odżywiać.
Najbardziej trwałe i spektakularne efekty widziałam na paznokciach po stosowaniu tabletek Silica, ale dopiero po 2-3 miesiącach zaczęło to być widoczne, więc musisz być cierpliwa. Podobno bardzo dobre efekty dla włosów, paznokci i skóry daje MSM - możesz poczytać w wątku "prochowym" na forum 30+. Z odżywek do włosów polecam znaleźć sobie dobry zestaw profesjonalny, tj. z tych droższych kosmetyków salonowych - naprawdę działają skuteczniej i warto na kilka miesięcy przynajmniej zafundować sobie taką kurację odżywczą. Oprócz odżywki, stosuj raz w tyg. maskę do włosów.
Zszarzałej cerze pomoże witamina C - możesz poszukać gotowego preparatu (ale zwróć uwagę, że powinien zawierać aktywną wit. C, a z tym nie jest łatwo; polecane są np. krem ActiveC LRP albo serum FlavoC Aurigi) albo robić sobie serum na bazie kropli Juvit (lub wit. C w proszku, jeśli potrzebujesz bardzo lekkiej konsystencji).
Na jesieni (po sezonie silnego nasłonecznienia) możesz zacząć kurację kwasami, które złuszczą ten 'stary' matowy i poszarzały naskórek. Teraz nie polecam, bo słońca robi się coraz więcej, mogłoby podrażniać taką złuszczaną skórę i powodować przebarwienia.
A poza tym nie martw się - po jakimś czasie od rzucenia (kilkunastu miesiącach) stan cery poprawi się i tak, po prostu ta zniszczona przez palenie (czyli toksyny, wolne rodniki itp.) warstwa się złuszczy, a nowa będzie ładniejsza. Wiem, co mówię, bo sama rzuciłam palenie kilka lat temu i jak teraz porównuję zdjęcia, to widać, że cerę mam w lepszym stanie, niż przed 30-stką

[AGArtha]

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Ja mam 25 lat i paliłam od ok.6/7... naprawde ciesze się, ze wreszcie mi się udało z tym skończyć. Teraz chce pracować nad sobą! Jeśli chodzi o diete... to w sumie zawsze odżywiałam się dobrze. Jestem wegetarianką - więc mięsa 0. Jem dużo nabiału i warzyw i owoców. Lubie sałatki, surówki itp. Mam nadzieje, ze moja kuracja oczyszczająca zadziała.

Słyszałam też o "kuracji" oczyszczającej sokiem z cytryny:
Kuracja trwa 10 dni-codziennie pije się wyciśnięty sok ze świeżej cytryny
w 1 dzień z jednej, w 2 z dwóch itd. Kuracja trwa 10 dni. Czy taka kuracja faktycznie działa?

[Athenka]

Juz samo rzucenie palenia jest swego rodzaju maseczką i tabletka upiekszajacą w jednym. Sama nie pale dopiero 2,5 miesiaca a juz widze znaczną poprawę, zniknęła ziemistość skóry, lepszy oddech i dotlenienie. Suplementacji nie musisz stosowac jak sie dobrze odżywiasz, tabletki sa dla chorych z niedoborami a nie sposobem na ładna cerę, paznokcie i włosy, takie jest zdanie wielu lekarzy i farmaceutów i moje również. Te witaminki w tabletkach nie są tak zdrowe jak sie powszechnie uważa. Życzę Ci wytrwałości i cieszenia sie ze świeżego oddechu. A picie cytrynki jak najbardziej, codziennie wydmuchiwałysmy sporo witaminy C (polecam tez kiwi).

[Midi]

No to o dietę się możesz rzeczywiście nie martwić, raczej jesz wszystko, co trzeba. BTW, ja też jestem wegetarianką
Sok z cytryny podobno działa detoksykująco. Co prawda wychodzi na to, że 10-ego dnia wypijasz sok z 10 cytryn no nie wiem, czy to nie za dużo... W końcu to radykalnie zmienia odczyn żołądka... No ale ja się na tym nie znam za bardzo, może to nie szkodzi?
Ja teraz piję na czczo codziennie szklankę wody z sokiem z połówki cytryny, ale to profilaktyka przciwzapaleniowa u mnie. Innych efektów nie widzę. Jedna z dziewczyn pisała niedawno (nota bene, w wątku o rzucaniu palenia - jest taki fajny na 30-stce), że oprócz soku z cytryny podobne działanie ma też sok z żurawin. Na Fitnesie jest za to wątek o oczyszczaniu za pomocą diet owocowych, ale nie czytałam go w całości, więc nie wiem.
Musisz tylko pamiętać, że te zmiany nie będą natychmiastowe: paznokcie regenerują się wraz z cyklem wzrostu, tj. ok. 3 miesięscy minimum, włosy chyba podobnie. Cera - znów kilka miesięcy, bo musi się złuszczyć wierzchnia warstwa naskórka. Czyli jakieś widoczne rezultaty będą dopiero jesienią, ale myślę, że "samopoczuciowo" zauważysz różnicę dużo szybciej. Poza tym np. witamina C wspomaga ochronę przeciwsłoneczną, więc latem bardzo się przyda i niezależnie od wszystkiego poprawi kondycję skóry.
Ja rzuciłam palenie w wieku 26 lat, o ile pamiętam, a paliłam od 17-18 roku życia mniej więcej.

[AGArtha]

Jeśli chodzi o ten mój soczek z cytryny - kuracja 10-ciodniowa. To właśnie 10tego dnia trzeba wypić sok z 10 cytrym! Bleee! No ale po takich 10ciu dniach jest koniec kuracji, niestety nie wiem tylko co jaki czas nalezy ją powtórzyć - i czy wogóle nalze ją powtarzać czy tylko podtrzymywać efekty oczyszczające pijąc - tak jak Midi- codziennie rano wode z sokiem z połowy cytryny.

A więc znalazłam przepis na kuracje cytrynową:

Kuracja polega na tym ze kazdego dnia na czczo wypija sie sok wycisniety z cytryny (bez dodatkow) i tak...
dzien 1 - sok z jeden cytryny
dzien 2 - sok z dwoch cytryn
dzien 3 - z trzech.....
i z kazdym dniem dodajemy jedna cytyne (aby organizm przyzwyczajal sie stopniowo do wiekszej ilosci)
Zwiekszamy tak do 19 (albo 20 cytryn), a nastepnie po dwudziestym dniu kazdego dania odejmujemy po jednej (rowniez po to aby nie byl to szok dla organizmu)
Kuracja jest zalecena przez lekarza po to aby schudnac lub poprawic stan skory.( Ubytek na wadze 5 kg.)

A jeszcze takie pytanko w związku ze skórką - czy na mojej twarzy będą teraz wyskakiwały jakieś objawy detoksykacji? Znaczy cze jakieś pryszczyki czy coś w tym rodzajuz będzie się pojawiało?