|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-01-28, 02:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Mam(y) problem
Witam. Jestem z moją dziewczyną od ponad 4 lat. Zaczęliśmy się spotykać w bardzo młodym wieku, teraz mamy prawie po 20 lat.
We wrześniu moja dziewczyna była miesiąc na praktykach w Hiszpani. Myślę, że nikomu nie muszę mówić, że byłem bardzo zazdrosny, bo jednak kontakt był przez długi czas ograniczony. Po pewnym czasie od jej powrotu zauważyłem, że nie wszystko jest do końca w porządku, więc szczerze porozmawialiśmy i dowiedziałem się, że jej kolega "wyjeżdżał" do niej z różnymi tekstami. Nie wiem do końca co mówił, bo nie chciała mi wszystkiego powiedzieć, mówiąc, że to nic nie wniesie do rozmowy, że nie pamieta wszystkigo (wiem, że były to teksty typu fajne masz cycki...[denny typ]) Podczas rozmowy wtedy byłem bardzo zestresowany, przez co też pewnie wielu rzeczy nie pamiętam. Powiedziała mi, że ją to wtedy kręciło. Ale dopadły ją wyrzuty, że pozwoliła na takie zachowanie, że poczuła jakby mnie zdradziła. Ten typek jest ogólnie taki, że odnosi się w taki sposób do wielu dziewczyn. Tak czy inaczej jakoś to przeszliśmy i nasze relacje były w porządku. Mi jednak często to wszystko się przypominało. Ostatnio jednak temat wrócił, bo jakoś podczas gdy gadali w szkole on wyjechał z tekstem, że wyobraził ją sobie nago ... Z tego co wiem wtedy nic szczególnego mu nie powiedziała, ale po powrocie napisała mu, żeby przestał z tymi zboczonymi tekstami pod jej adresem. A kilka godzin temu, wszedłem na jej konto na fb, żeby coś sprawdzić i akurat trafiłem w momencie, gdy pisali. Napisała mu coś podobnego, ale on powiedział, że uważa to za żarty. Nie pamiętam co było dalej, ale zaraz potem napisała żeby na studniówce (bo za kilka dni już) się na nią "tak" nie patrzył, bo ma w oczach to coś - czy jakoś tak. Podobno dziewczyny z jego otoczenia, w tym moja, właśnie tak twierdzą. Nie pamiętam dokładnie tego wszystkiego, bo wplątane są w to duże emocje, być może ewentualnymi pytaniami coś mi przypomnicie. Po przeczytaniu tego zadzwoniłem, i powiedziałem że moim zdaniem, jak będzie pisała takie rzeczy do niego to nie uda jej się sprawić, żeby się od Niej odczepił (a tego podobno chce). Ale Ona jest innego zdania, on jest taki dla wielu dziewczyn, więc twierdzi, że po tym się odczepi. Jak nie to ustaliliśmy, że wtedy ja z nim pogadam. Chciałem to już wcześniej zrobić ale moja dziewczyna mnie powstrzymywała. Teraz jestesmy pokłuceniu, bo po tym jak się rozłączyliśmy (w miare w dobrych relacjach - bez kłótni) napisała mi smsa że "ma wszystkiego dosyć, ma dosyć siebie, swoich odchyłów, mojej zazdrości ... że czuje się jak w klatce, że czuje brak choćby cząstki zaufania. Uznała, że ma głupoty w głowie, że nie nadaje się do związku w którym ciągle ktoś trzyma ją na smyczy, i powtórzyła że reaguje na jego teksty dlatego że nie słyszy takich ode mnie, (jak kiedyś rozmawialismy o tym, to doszliśmy do wniosku, że wina leży też troche po mojej stronie. Ona mnie nie obwinia, ale uważa że gdybym jej częściej mówił co do niej czuje, ile dla mnie znaczy to tego typu teksty by jej nie ruszały.) Niestety nie wiem czemu, ale mimo tego co czuje, po tamtej rozmowie może przez dwa tygodnie wyznawałem to wszystko, a potem troche przestałem. W sumie nie wiem o co Was zapytać ... nie bardzo mam z kim pogadać. Powinienem od razu pogadać z tym typem? To, że muszę częściej mówić mojej dziewczynie co czuje to wiem. Postaram się. Niby to nic trudnego, ale ogólnie jestem zamknięty w sobie. Opłaca się w ogóle gadać z nim jeśli nie przestanie wyjeżdżać z takimi tekstami? |
2014-01-28, 08:20 | #2 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mam(y) problem
Cytat:
2. ona jest dużą dziewczynką i powinna sama załatwić sprawę z tym chłopakiem.
__________________
-27,9 kg |
|
2014-01-28, 09:07 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Mam(y) problem
Czy to naprawde ważne czemu wszedł na jej fb? Co to wniesie do tematu? Teraz autorze wizażanki Cie za to zlinczują
Moim zdaniem jej się podoba sposób w jaki ten chłopak do niej pisze lub po prostu on jej się podoba. Mam wrażenie, że twoja dziewczyna tak naprawde wcale nie chce żeby on przestał, wręcz przeciwnie. Jednak pewnie ma wyrzuty sumienia z tego powodu bo wie że gdzieś tam jesteś ty. Widać, że sam jej nie ufasz i chyba nie do końca wierzysz w to, że ten chłopak jest jej obojętny... Ciężko coś poradzić, obserwuj ją po prostu. Ja na twoim miejscu bym dała jej wybór albo jest z Tobą albo wypisuje sobie głupoty z innymi chłopakami. Jeśli jej na tobie zależy niech przestanei z nim pisać i odpisywać mu cokolwiek bo jak na razie to ona tylko z nim flirtuje. |
2014-01-28, 10:12 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Mam(y) problem
Dziewczyna moim zdaniem jest trochę zagubiona, bo z jednej strony kocha Ciebie, spotyka się z Tobą itd, a z drugiej właśnie brakuje jej takich słów od Ciebie. Powinieneś jej to mówić, jak jesteście sami w pokoju czy coś takiego. I tu nie ma wytłumaczenia, że jesteś skryty w sobie, bo jeżeli jesteś z nią 4 lata to powinieneś jej ufać, powinniście umieć ze sobą rozmawiać.
Ona ewidentnie z nim flirtuje i jeżeli nie zakończy tej znajomości to pogadaj jeszcze raz szczerze z nią a potem z nim. Może nie chce żebyś pogadał z tym typem bo coś Ci powie, czego ona nie powiedziała? |
2014-01-28, 10:13 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Mam(y) problem
Nie gadaj z tym kolesiem. Ona jest dorosła i jeśli nie życzy sobie takich tekstów to sama powinna to załatwić.
|
2014-01-28, 11:41 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Mam(y) problem
Długo już ze sobą jesteście i to od bardzo młodego wieku. Na moje oko to ona po protu chce poznać innych chłopaków. Czy pogadasz z tamtym gościem czy nie, to nic nie zmieni, bo ona sama tego nie chce.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. Książki 31/2016r. Filmy 462/2016r.
2017r.: Filmy - 305 |
2014-01-28, 11:52 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
|
Dot.: Mam(y) problem
przecież to jest oczywiste, że jej ten osobnik sprawia nieukrywaną przyjemność myślę, ze nawet gdybys zasypywał ją miłymi słówkami to prędzej czy później ona odejdzie/zdradzi Cię w sposób bardziej dotkliwy niż wysłuchiwanie komplementów od innego faceta. ja postawiłabym sprawę jasno - albo ostatecznie mówi mu, żeby dał sobie siana i przestał ją podrywać (albo raczej żeby to ona przestała wdać sobie mówić takie rzeczy!), albo skończyłabym taki związek.
---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- choć szczerze mówiąc, moim zdaniem ona po prostu powoli szuka drogi ewakuacji z tego zwiazku, niestety. |
2014-01-28, 13:46 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Mam(y) problem
Ja myślę, że normalni, dojrzali ludzie (nie jesteście już nastolatkami z gimnazjum, czas dorosnąć) w ogóle nie przejmowaliby się czymś takim. Burak, który wali głupie teksty do wielu dziewczyn nie jest powodem ani do kłótni, ani nawet do dłuższej dyskusji. Zostałby zignorowany lub sprowadzony na ziemię, a potem zignorowany.
Wy robicie z igły widły. Widać, że ona (lub oboje) macie dość i wymyślacie problemy na siłę. A dziewczyna ewidentnie szukała Twojej uwagi i chciała Ci pokazać, że komuś się podoba. A to znak, że w związku jest bardzo źle. |
2014-01-28, 13:48 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mam(y) problem
Cytat:
|
|
2014-01-28, 14:01 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mam(y) problem
skazana_na_bluesa, nie przeglądałem wiadomości, nie w tym celu zajrzałem na jej profil, ale jak mi się okno czatu wyświetliło w momencie gdy coś napisał to przeczytałem ... więc za takie uwagi dziękuję ...
Tak, on jej się podoba, ale to jest dla mnie po części normalne. Myślę, że nie mam mowy o jakimkolwiek uczuciu z jej strony do niego. Ona chce sama sprawę załatwić, ale to jest cholerny natręt i ja jestem zdania, że sama może sobie nie poradzić. Odczekam trochę, i zapytam jak się zachowuje w stosunku do niej. Jeśli nic się nie zmieni to sama powiedziała, że wtedy będę mógł ja coś poradzić. Będę jej mówił wszystko co do niej czuje, bo dla mnie jest to w sumie tylko kwestia wyrażenia tego co czuje, to się zmieni. To, że sprawia przyjemność wiem, bo sama mi to mówiła. Chociaż też zależy od dnia, czasem ją to strasznie wkurza, a czasem wręcz odwrotnie. Chcę uratować ten związek, i spokojnie będę czekał jak się sytuacja rozwija, i będę z nią szczerze rozmawiał. Ja przejmuję się tym jak ona się zachowuje podczas jak on mówi do Niej takie rzeczy. Gdyby z Jej strony była inna reakcja to na pewno bym to olał. |
2014-01-28, 15:25 | #11 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mam(y) problem
ale co takiego musiałeś sprawdzić na jej profilu, że sprawdzałeś to z jej konta, bo nie rozumiem?!
__________________
-27,9 kg |
2014-01-28, 16:30 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mam(y) problem
A ja nie rozumiem jakie to ma znaczenie w tej sprawie ... prowadze fanpage i chciałem zobaczyć czy zdjęcie wstawione przeze mnie dociera do każdej osoby która ma ten fanpage polubiony, bo u mnie (jestem administratorem) wyświetla się wszystko ... a nie byłem pewien jak to jest z innymi ...
|
2014-01-28, 17:10 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Mam(y) problem
Zapewne jej nowy kolega jest w typie "badboy" i jest to dla niej jakaś odmiana. A skoro Wy jesteście razem już 4 lata, to pewnie zaczyna jej się nudzić taka stabilizacja. Myślę, że mógłbyś zapewnić jej trochę wrażeń - postarać się, jakby to był dopiero Wasz początek, wykazać inicjatywę. W przeciwieństwie do poprzedniczek, uważam, że nadmiar słodko-pierdzących wyznań działa na niekorzyść w sytuacji takiej, jak Twoja. Raczej włącz u siebie tryb "Samca alfa".
|
2014-01-28, 17:41 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mam(y) problem
Dokładnie, na początku całej tej sytuacji powiedziała coś w stylu, że nie wie dlaczego kobiety tak się zachowują, ale bywa, że taki "badboy" jest "interesujący". I właśnie wcześniej mi się to przypomniało i jestem zdania, że pomieszanie zachowania - jak to zostało nazwane - samca alfa, i dodanie do tego troche romantyzmu może pozytywnie wpłynąć na nasze relacje.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.