2015-03-04, 15:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2
|
Problem z mamą
Witam,chciałabym prosić o radę albo o pomoc w rozmowie z mamą.
Zacznę od początku bo tak będzie najlepiej. Od grudnia 2014 roku mam chłopaka,to mój pierwszy związek i ja biore go na poważnie,niestety związek na odległość.Moja mama uważa ze to nic poważnego,twierdzi nie nie wierzy w internetowe znajomości.Próbuje ją przekonać od dawna ze mój chłopak jest dobrym chłopakiem,że włos z głowy mi przy nim nie spadnie.Sam powiedział ze własną piersią by mnie zasłonił. Rozmawialiśmy nie raz nie dwa,piszemy codziennie,wysyłamy sobie zdjęcia na Snapchacie no i wiadomo no jesteśmy w kontakcie.Z racji tego ze ja mam w tym roku 18 urodziny,dokładnie 12 sierpnia,chciałam aby mama puściła mnie do chłopaka na urodziny jego,ma 22 sierpnia,jest tylko rok młodszy ode mnie.Gdy to powiedziałam mamie prawie rozpętałam wojnę atomową w domu.Chodzi mi tylko o to aby być u niego 4 dni w tym dwa dni to jazda pociągami,zwykłe odwiedziny.Moja mama uważa ze dziewczyna która pierwszy raz jedzie do chłopaka nie szanuje sie. Mówiła miej więcej takie argumenty: ze nie zna jego rodziców,ze ona sie martwi,ze to nie wypada,ze to jest niemoralne. Przepraszam wiecej nie pamiętam.Oczywiście mnie to zraniło,ze mama mi tak nie ufa.Jego rodzice są za tym abym była na urodzinach własnego chłopaka,nawet bardzo sie ucieszyli na myśl ze przyjadę. Planuje powiedzieć mamie ze mam obmyślona już trasę jazdy i że mogę do niej dzwonić na każdej stacji,ale boje sie z znowu na mnie nawrzeszczy.Wiecznie mówi ze mam juz prawie 18 lat i powinnam juz zachowywać sie jak dorosła ale jak spytałam sie pierwszy raz czy mogę jechać to była masakra.masakra. Proszę o pomoc,jak mam do niej dotrzeć ? Czy na prawdę będę taką złą córką jak tylko odwiedzę chłopaka na 2 dni ? Musze dodac ze moja mama jest zdolna do wszystkiego...Przepraszam ze tak dużo ale chciałam wyjaśnić całą sytuacje. |
2015-03-04, 16:10 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
|
|
2015-03-04, 16:29 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Problem z mamą
Nie dziwię się mamie, bo ja też mialabym obawy gdyby moja nastoletnia córka zapytała po 2 miesiącach interentowej znajomości czy może jechac do zupełnie nieznanego mi (i jej też) chłopaka.
__________________
|
2015-03-04, 16:33 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Problem z mamą
Nie co się dziwić Twojej mamie - nie ufa człowiekowi, którego nie zna i na oczy go nie widziała, szkoda tylko, że nikt tu nie szuka rozsądnego rozwiązania. I widzisz... do sierpnia jest około 5 miesięcy, czyli prawie pół roku - czemu on nie może przyjechać wcześniej? 1. Poznalibyście się wreszcie na żywo (rozumiem, że kontakt macie tylko internetowy/telefoniczny), 2. Uspokoiłabyś mamę.
__________________
|
2015-03-04, 16:43 | #5 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
No i właśnie ponawiam pytanie wyżej - czemu on do Ciebie nie przyjedzie wcześniej? Pierwsza sprawa jest taka, że do sierpnia bardzo dużo czasu więc mógłby przyjechać, druga jest taka, że przeciez to Ty masz pierwsza urodziny i to 18-ste więc to on powinien odwiedzić Ciebie. Gdyby chłopak wcześniej wzbudził zaufanie Twojej mamy to wtedy może pozwoliłaby Ci pojechać. No i tak, zgadzam się z opinią Twojej mamy - chłopak powinien pierwszy przyjechać do dziewczyny a nie odwrotnie.
__________________
"Marzenia wydają się głupie tylko ludziom, którzy ich nie mają." - Peter Reese "Jutro - to za późno. Nie warto liczyć, że każdego dnia będziesz miała do dyspozycji jutro." |
|
2015-03-04, 16:48 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 148
|
Dot.: Problem z mamą
Według mnie mama ma rację. To jest możliwe - miłość przez internet, ale moim zdaniem w przypadku takiej znajomości trzeba z początku zachować większą ostrożność niż przy takiej normalnej znajomości w realu. Przez internet można być kim się chce - można pisać że się ma słonia na złotym łańcuchu, że się jest miłym, troskliwym i kochanym, można zrobić dobre wrażenie, ale czasami (a nawet często) to niestety nieprawda, dlatego trzeba na początku podchodzić do takiej znajomości z dystansem i ostrożnością. Spotkać się jasne, że można, ale według mnie to czysta głupota i lekkomyślność aby samiuteńka dziewczyna jechała do nieznajomego chłopaka (sorry, ale dwa miesiące pisania przez internet - nic o nim nie wiesz tak naprawdę), do nieznajomego miasta, do nieznajomych ludzi na parę dni. Równie dobrze on może przyjechać do Ciebie pierwszy, gdy Twoi rodzice będą w domu - tak będzie najbezpieczniej, po co ryzykować?
|
2015-03-04, 16:52 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problem z mamą
Nie znam kobiety, która jest normalną matką i powie: "Jedź, dziecko moje, bo tam miłość wielka cię czeka, jedź" (bo na razie chłopczyka znasz 2 miesiące przez neta, w realu 0 minut ). Pomijam, że nie rozumiem, dlaczego do tego czasu ten chłopczyk Ciebie odwiedzić nie może.
Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-03-04 o 16:56 |
2015-03-04, 17:15 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 043
|
Dot.: Problem z mamą
Lepiej, żeby on przyjechał najpierw do Ciebie albo żebyście się spotkali w większym mieście położonym niedaleko Ciebie.
|
2015-03-04, 17:30 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Edytowane przez Faustyna17 Czas edycji: 2015-03-04 o 17:33 |
|
2015-03-04, 17:37 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
A gdyby Twoja mama go zaprosiła? Rozwiązało by to problem. |
|
2015-03-04, 17:39 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 148
|
Dot.: Problem z mamą
A autobusy i pociągi do Was nie dojeżdżają? Musi koniecznie samochodem przyjeżdżać Przecież Ciebie też mama nie puszcza. Jeśli mu zależy to niech on negocjuje z rodzicami, żeby go do Ciebie puścili - dla Ciebie tak będzie bezpieczniej i tak też bardziej wypada, by chłopak przyjechał pierwszy. A skoro on ma milion wymówek i to Ty musisz się narażać i na kłótnie z mamą i na koszty podróży i na niebezpieczeństwo - to ja nie wierzę w to, że jemu zależy, a nawet bym podejrzewała że to jakiś ściemniacz, który mydli Ci oczy a Ty pierwsza naiwna wierzysz w jego wymówki i jeszcze go przed nami próbujesz tłumaczyć
|
2015-03-04, 17:51 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Problem z mamą
a to wy się nigdy na żywo nie widzieliście? to w takim razie nie jest żaden związek
|
2015-03-04, 19:16 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Problem z mamą
Po pierwsze: on ma taką samą drogę do Ciebie pociągiem jak Ty do niego. Po drugie żadni normalni rodzice nie puszczą dziewczyny na drugi koniec polski do faceta, którego nie znają ani oni, ani Ty. jesteś bardzo naiwna wierząc, że można poznać człowieka nie widząc go na oczy.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-03-04, 19:36 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Problem z mamą
Myślę, że to Twoja mama ma problem z Tobą, nie Ty z nią. Też bym nie puściła nastolatki do KOMPLETNIE OBCEGO kolesia.
|
2015-03-04, 20:07 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Problem z mamą
Myślę, że powinnaś zejść na ziemię. Ty nawet nie jesteś w związku, chyba ze wyimaginowanym.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2015-03-04, 20:20 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problem z mamą
tak mi się skojarzyło
Cześć Aniu, tu Wojtek. Też mam 12 lat. Chętnie cię poznam... |
2015-03-04, 20:31 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Problem z mamą
Łoooł jaki flejtuch z dziurą pod pachą
Ale tak na poważnie, to też bym nie puściła swojej córki na taką wycieczkę w nieznane. Zaproponuj chłopakowi, żeby przyjechał do Ciebie i tyle. Mama go pozna i będzie spokojniejsza |
2015-03-04, 20:33 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problem z mamą
|
2015-03-04, 22:16 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Problem z mamą
Nie wierzę w to co czytam... Jechać do kolesia, którego się zna, a raczej "zna" się z Internetu!!!! Dziewczyno, na głowę upadłaś???? On tam ma rodzinę, przyjaciół co zrobisz gdy będziesz chciała uciec, kto Ci pomoże tam? Dla mnie najlepszą zasadą jest to, że jeśli się nie znacie na żywo to tylko i wyłącznie - neutralny grunt czyli np w połowie drogi (jaki macie problem, np w McDonald's chociażby jakimś na dworcu, czy kawiarni?) i drugie - ON DO CIEBIE przyjedzie najpierw.
|
2015-03-04, 22:43 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Problem z mamą
"Gdy to powiedziałam mamie prawie rozpętałam wojnę atomową w domu.Chodzi mi tylko o to aby być u niego 4 dni w tym dwa dni to jazda pociągami,zwykłe odwiedziny."
"nie może przyjechać bo nie ma prawa jazdy znam go od grudnia, a jestesmy razem od 2 mc. czyli znamy sie ogólnie 4 mc. On chciałby do mnie przyjechac pierwszy ale jego rodzice nie puszczą,a prawa jazdy jeszcze nie ma." Dlaczego Ty do niego możesz przyjechać pociągiem, a on do Ciebie nie może przyjechać z powodu prawa jazdy? ten pociąg jeździ tylko w jedną stronę? |
2015-03-05, 00:16 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
jak można być w związku z osobą, której nigdy się nie widziało, nie dotykało, nic? dla mnie to jest jednak abstrakcja. a mamie się nie dziwię, za to Autorce tak. plus do sierpnia jeszcze trzy razy się "rozstaniecie" pewnie
|
2015-03-05, 09:20 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Problem z mamą
Nie puściłabym córki do kolesia ,którego nie widziała na oczy. Wszystko może się zdarzyć,dosłownie wszystko,poczynając od tego ,że może nie być osobą, za którą się podaje.Masakra. Chcesz być traktowana jak dorosła to zachowuj się jak dorosła i odpowiedzialna osoba.Rodzice chłopaka też nie chcą go puścić,więc jak sama widzisz w zachowaniu twojej matki nie ma nic dziwnego.
|
2015-03-05, 09:38 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Problem z mamą
twoja mama ma racje.
|
2015-03-05, 09:55 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Problem z mamą
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2015-03-05 o 09:58 |
2015-03-05, 10:25 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
|
Dot.: Problem z mamą
on drogę do Ciebie ma tą samą, a po drodze jest chociażby weekend majowy - on mógłby przyjechać do Ciebie.
ale spotkanie w połowie drogi jest imo bez sensu, każdy ma siedzieć w pociągu 6h w jedną stronę (strzelam, skoro dojazd ma ci zająć 2 dni) na kawę w maku? |
2015-03-05, 13:56 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Problem z mamą
Zgadzam się z przedmówczyniami.
Zdarzają się nadopiekuńcze matki z nieuzasadnionymi obawami, ale tutaj akurat Twoją mamę w pełni rozumiem. Zresztą sama bym się bała jechać do chłopaka, którego na oczy nie widziałam Wolałabym się najpierw spotkać. Zresztą co to za miłość, skoro się nie widzieliście/nie rozmawialiście na żywo. (a sama miałam chłopaka, którego poznałam przez internet) Możecie gadać, możecie się poznawać, zauroczyć ale moim zdaniem nie powinno się tak decydować: oo nie widziałam człowieka na oczy, ale jesteśmy w związku :P |
2015-03-05, 14:37 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z mamą
Oczywiście, że mama ma rację.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2015-03-05, 16:46 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z mamą
Mama ma rację
|
2015-03-05, 16:46 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Problem z mamą
Czy ja dobrze rozumiem, że jesteś w związku z kimś kogo nigdy nawet nie widziałaś na oczy? W takim przypadku pierwsze spotkanie powinno być raczej na neutralnym gruncie, a nie, że jedziesz na kilka dni do zupełnie obcej osoby, która nawet nie wiesz czy jest tym za kogo się podaje. A już o miłości i prawdziwym związku mówić po prostu się nie da w takiej sytuacji. Nie mówię, że ten chłopak jest zły, bo wcale nie musi być jakimś oszustem czy zboczeńcem, ale jednak twoje zachowanie jest bardzo nieodpowiedzialne i naiwne.
No cóż, będziesz już wtedy pełnoletnia, więc jeśli chcesz to możesz pojechać, najwyżej twoi rodzice się obrażą, ale twoja mama ma jednak rację. |
2015-03-05, 20:51 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Problem z mamą
W życiu bym się nie zdecydowała na taki wyjazd - powtarzam. No właśnie - jak pisała jedna z wizażanek - pociąg w jedna stronę jeździ?
Gdybym ja poznała przez internet chłopaka kawał drogi ode mnie to chyba za Chiny bym się nie przyznała rodzinie, że jadę do kogoś kogo nie znam, z kim jestem w związku przez internet! Bo by mnie uznali za naiwną do tego. (oprócz głupiej) Sama się bałam reakcji mojej rodziny na poznanie mojego obecnego TŻ, pomimo, że problemy poważne (zdrowotne) mamy takie same, poznaliśmy się na zjeździe, itd. Ale jednak. A co dopiero własne totalnie obcy, nieznany użytkownik Internetu... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:11.