|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci. |
|
Narzêdzia |
2013-05-30, 18:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomo¶ci: 10
|
Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Etap nieszczê¶liwej mi³o¶ci zacz±³ siê ponad 7 miesiêcy temu. Pozna³am cudownego ch³opaka. Rozmawia mi siê z nim rewelacyjnie, ch³opak pokaza³ mi "lepszy ¶wiat", podbudowa³ moje poczucie w³asnej warto¶ci, dziêki niemu poczu³am, ¿e mogê w ¿yciu co¶ osi±gn±æ. Potem zaczê³y siê te¿ mi³e s³owa, komplementy itd. Jednak... co¶ nam przeszkadza...jedna rzecz... I choæ dla mnie nie ma ona totalnego znaczenia, to wiem, ¿e dla niego to do¶æ du¿y k³opot. Momentami obawia³am siê tego, ¿e on tylko sobie ¿artuje z moich uczuæ, ¿e wie, ¿e jestem w nim zakochana(bo rozmawiali¶my o tym) i tylko to wykorzystuje. Ale patrz±c na to racjonalnie-po co mia³by to robiæ? Po co najpierw pokazywa³by mi, jak staæ siê szczê¶liw±, a teraz po prostu...za¿artowa³by sobie ze mnie. Poza tym w±tpie, ¿e chcia³oby mu siê to robic przez tyle czasu. Podobno chcia³ byæ ze mn±, gdyby nie ten jeden "problem"... Dzi¶ jeste¶my przyjació³mi... Tylko, ¿e ja...od pocz±tku go kocham. I niby pogodzilam siê z mysl±, ze nigdy nie bêdziemy razem, ale wiem, ¿e cz±sta mnie wci±¿ ³udzi siê, ¿e kiedy¶ co¶ z tego bêdzie... jaki¶ czas temu chcia³am siê odci±æ, przestaæ z nim rozmawiac, bo emocjonalnie "nie wyrabia³am", ale kiedy przestali¶my rozmawiaæ by³o jeszcze gorzej. Brakowa³o mi tych wszystkich rozmów... To uczucie nie chce wygasn±æ, my¶lê o nim praktycznie nieustanie, ale daje radê normalnie funkcjonowaæ-¶miejê siê itd.ale przychodzi taka sekunda, ka¿dego dnia, ¿e nagle ³zy mi ciekn± po twarzy, ¿e u¶wiadamiam sobie, jak silne jest to uczucie, jak wiele dla mnie znaczy, jak cudowny jest ten facet... bo imponuje mi prawie we wszystkim...Mamy tê sama pasjê, s³uchamy tej samej muzyki, lubimy tak samo spêdzaæ czas, mamy ten sam pogl±d na ¶wiat... Do sedna... Proszê o rady...Co zrobiæ, aby to uczucie wygas³o, jednocze¶nie nie chcê traciæ kontaktu z nim, bo on po prostu pokazuje mi ¶wiat z lepszej strony, wiele siê od niego uczê, daje mi pe³no si³y, ale z drugiej strony...te¿ cierpiê...
|
2013-05-30, 18:13 | #2 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
|
|
2013-05-30, 18:36 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomo¶ci: 1 565
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Wygl±da mi to na zadurzenie, które bêdzie trwa³o, dopóki nie przestaniesz widywaæ tej osoby. To nie procesy my¶lowe, tylko chemia, która bêdzie siê w Tobie wydzielaæ dopóki bêdziesz regularnie siê z nim spotykaæ.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zarêczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzê za m±¿ 20 czerwca 2014 |
2013-05-30, 18:40 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Tzn.to jest moze raczej tak, ze nie ze licze na to, bo wiem, ze tak niebedzie mimo tego, ze obydwoje cos do siebie czujemy, ale po prostu tego chce, w glebi chce z nim byc. I chce sprobowac dalej sie z nim kontaktowac i wygasic to uczicie. Staram sie nie rozpamietywac wspolnych chwil, choc czasami sie to nie udaje. Probuje znalezc zajecie, zeby nie myslec...ale mysle, choc tycku rzadziej niz kiedys, ale to nadal bardzo duzo.
---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Unikam spotkan, tteraz sie nie widujemy, ale dzwonimy/piszemy do siebie czesto, co dwa dni, bywa, ze nawet codziennie. Ale chce to zmienic i odzywac sie rzadziej, zeby to uczucie troche wygaslo. |
2013-05-30, 18:40 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomo¶ci: 1 565
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zarêczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzê za m±¿ 20 czerwca 2014 |
|
2013-05-30, 18:42 | #6 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomo¶ci: 8 665
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
|
|
2013-05-30, 18:47 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomo¶ci: 10
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
Zauroczenie czulam do innych chlopakow. Do niego poczulam cos znscznie silniejszego, co trwa juz tak dlugoodkad sie znamy nie ma dnia, zebym o nim nie myslala, a jakikolwiek sms od niego sam maluje mi usmiech na twarzy... |
|
2013-05-30, 19:12 | #8 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 10 670
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Czyli typowe zauroczenie, byæ mo¿e mocniejsze ni¿ poprzednie, ale zauroczenie. A to ma to do siebie, ¿e mija, choæ czêsto potrzeba na to czasu. Pomaga zw³aszcza ca³kowite zerwanie kontaktu.
__________________
Cytat:
|
|
2013-05-30, 19:12 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomo¶ci: 1 565
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
Zrozum, ¿e w³a¶nie je¿eli obsesyjnie o nim my¶lisz z bananem na twarzy i szukasz sobie zajêcia dla umys³u ¿eby normalnie funkcjonowaæ to wygl±da to na 100% zauroczenie. Mi³o¶æ dojrza³a i partnerska polega na czym¶ innym. Takie zadurzenie jak Twoje mo¿e przerodziæ siê w szczê¶liw± i pe³n± mi³o¶æ, ale sama piszesz, ¿e kole¶ nie czuje tego samego, wiêc nie pielêgnuj w sobie tych fal hormonów - zerwij kontakt.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zarêczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzê za m±¿ 20 czerwca 2014 |
|
2013-05-30, 19:18 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomo¶ci: 21 825
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Teraz to g³ównie daje Ci cierpienie w³a¶nie. Czas na radykalny ruch, a gdy dojdziesz do siebie, za jaki¶ d³ugi czas mo¿e ³atwiej bêdzie utrzymywaæ znajomo¶æ bez podtekstów, o ile jest tak warto¶ciowym cz³owiekiem.
|
2013-05-30, 19:22 | #11 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomo¶ci: 159
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Lepiej znajd¼ sobie kogo¶ nowego, bo jedynie bêdziesz siê smuciæ i traciæ czas. Je¶li wyczuwasz brak szans - odpu¶æ go sobie natychmiast.
|
2013-05-30, 19:41 | #12 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomo¶ci: 11 924
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
A co to za rzecz/klopot, ktory mu az tak bardzo przeszkadza w byciu z Toba?
|
2013-06-28, 12:34 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomo¶ci: 3
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Jestem w bardzo podobnej sytuacji! Przyjaciel, którego kocham od dawna. On o tym doskonale wie, jednak jak to mówi "nie jest mi w stanie w tej chwili nic zaoferowaæ". Oboje jeste¶my sami, przez co spêdzamy ze sob± bardzo du¿o czasu. Rozmawia mi siê z nim jak nigdy z nikim, bawiê siê z nim najlepiej. Bez niego by³abym samotna, smutna i znudzona. Nie mia³a gdzie ani z kim wyj¶æ. Nie ¿ebym nie mia³a innych znajomych. Ale niestety - mamy wspóln± grupê znajomych. Odciêcie siê od niego = odciêcie siê od znajomych = samotno¶æ, smutek i ¿al!
Co mam zrobiæ? Na co dzieñ jest nie¼le. Najgorsze s± sytuacje gdy pojawia siê jaka¶ inna dziewczyna w której upatrujê " konkurencjê", jestem cholernie zazdrosna a wiem ¿e nie mam do tego prawa! Rozklejam siê mam ochotê ryczeæ i zawsze robiê co¶ g³upiego! Tak d³u¿ej byæ nie mo¿e, wiem o tym. Ale nie jestem w stanie siê odci±æ (raz próbowa³am - wytrzyma³am 2 miesi±ce! ) |
2013-06-28, 12:53 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomo¶ci: 132
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Cytat:
|
|
2013-06-28, 13:06 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomo¶ci: 3
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
To nie jest takie proste. Po tych 2 miesi±cach "wrócili¶my" do siebie bo spotkali¶my siê na urodzinach naszej wspólnej znajomej. Tak bêdzie zawsze. Nie ma opcji, ¿eby nie spotkaæ siê ju¿ nigdy!
Ja ci±gle chyba mam nadziejê, ¿e on te¿ co¶ jednak do mnie czuje, ale boi siê albo nie zdaje sobie z tego sprawy. Po tych 2 miesi±cach "posuchy" by³o znowu cudownie, jakby nigdy nic. Jaki mo¿e byæ powód dla którego on chce spêdzaæ ze mn± ca³y swój wolny czas? Nie ma ¿adnej dziewczyny. Zupe³nie tego nie rozumiem :-( Czy mo¿e takie co¶ w przyja¼ni jest normalne? |
2013-06-28, 14:34 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomo¶ci: 132
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
a powiedzia³ Ci dlaczego z jego strony nie bedzie niczego wiecej poza przyja¼ni± ?
|
2013-06-28, 17:32 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomo¶ci: 3
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
Nie bardzo. On nawet nie powiedzia³, ¿e nic nie bêdzie. Powiedzia³ tyle ile napisa³am "w tej chwili nie mogê ci zaoferowac nic wiêcej". Koniec kropka. Niby wszystko jasne na t± chwilê. Powiedzia³am ¿e je¶li siê co¶ zmieni ma mi dac znaæ wprost bo nie mam zamaiaru siê zadrêczaæ rozwa¿aæ doszukiwaæ czego¶ czego nie ma. Nawet ludzie z zewn±trz bior± nas za parê i dziwi± siê ¿e ni± nie jeste¶my. Sama nie wiem, mo¿e jestem dla niego za ma³o atrakcyjna?
|
2013-06-28, 18:18 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomo¶ci: 132
|
Dot.: Nieodwzajemnona(?) mi³o¶æ
a moze po prostu jestes na wyci±gniecie rêki dlatego nie chce wzi±æ ?
faceci lubi± goniæ króliczka... |
Nowe w±tki na forum Intymnie |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.