|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-06-01, 11:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 4
|
Life, life
Drogie Panie!
Otóż jestem na tym forum po raz pierwszy więc za błędy przepraszam. Mój problem polega na tym, że mając 18 lat (wkraczam w życie) czuję, że życie przelatuje mi przez palce. Stały rytm życia to dom-szkoła-nauka. Próbuję sportu, dużo czytam ale chyba chodzi o to, że jestem ekstrawertykiem a w dużej części moi znajomi to introwertycy. Wywnioskować można z tego, że często siedzę w domu choć chciałabym wyjsć gdzieś z ludźmi, zrobić coś spontanicznego. Niedługo idę na studia więc nie chcę nigdzie się zapisywać. Wiem, że mój "problem" jest błahy, ale prosiłabym o radę. |
2013-06-01, 11:33 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Life, life
Cytat:
|
|
2013-06-01, 13:42 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: niewielkie miasto
Wiadomości: 96
|
Dot.: Life, life
A u mnie praca - dom- praca w domu.... zycie!
Poczekaj do studiow. Wtedy czasu nie bedzie starczac na nic i ie sadze, ze bedziesz maila problem , ze siedzisz w domu niech samo przyjdzie- moim zdaniem sztuczne zmienianie twojego zycia teraz i stawianie go na glowie zeby tylko je zmienic nie jest potrzebne. Za pare miesiecy poznasz mnostwo nowych ludzi i zaczniesz nowy rozdzial. Let it flow.... |
2013-06-01, 15:21 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Life, life
dziękuję za odpowiedzi dziewczyny )
|
2013-06-01, 19:09 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 592
|
Dot.: Life, life
Też mam niestety ten problem. A z pracą w okolicy ciężko i w sumie może to dziwne, ale nie mogę się doczekać studiów nowi ludzie, wieksze miasto i może wreszcie bedzie gdzie i z kim się zabawić.
|
2013-06-01, 19:18 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: Life, life
A nie planujesz wyjechać z domu na studia?
Pytam, bo moje życie wyglądało kiedyś bardzo podobnie, szczególnie marny dojazd do domu bardzo utrudniał mi prowadzenie życia towarzysko-kulturowego. Teraz, gdy mieszkam w centrum dużego miasta, wszystko zmieniło się na plus, aż czasami dostaję oczopląsu Dobrym wariantem jest mieszkanie w akademiku, tam nie sposób uniknąć nowych ludzi i natłoku imprez. |
2013-06-01, 19:29 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Life, life
Po pierwsze jak zobaczyłam Twój nick to aż się uśmiechnęłam
A po drugie dziewczyny dobrze Ci mówią pójdziesz na studia i na pewno dużo się zmieni, sama licencjat robiłam dziennie i uważam, że to był jeden z najlepszych okresów w moim życiu, tak na luzie, poznając nowych ludzi, nowe miejsca. Teraz jak nad tym myślę to mogłam je jeszcze lepiej wykorzystać Więc przez ten okres bierz z życia 100% |
2013-06-02, 10:10 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Life, life
Planuję, mieszkam na polskim biegunie zimna
i zamierzam wyjechać do Gdańska. Moje marzenie. I nie mogę się doczekać nowych ludzi, tego całego studenckiego życia |
2013-06-02, 10:11 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Life, life
Lepiej idź do Warszawy, bo Gdańsk jakiś specjalny nie jest.
|
2013-06-02, 11:54 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: niewielkie miasto
Wiadomości: 96
|
Dot.: Life, life
Nie zgodze sie. W ilu miastach mieszkalas? masz duze porownanie? czy po prostu tam studiowalas i uwazasz , ze to jedyny wybor? ja uwazam , ze kazde wieksze miasto majace wyzsze uczelnie ma to czego szuka autorka.
Mieszkalam w Poznaiu, Krakowie, Gdansku i Lublinie, W-we znam bardzo dobrze z racji bliskiego polozenia w stosunku do mojego miasta rodzinnego. I wiesz co? Najslabiej wypada . Polecasz miejsce gdzie chcac isc na impreze do klubu trzeba brac taksowke bo z jednego do drugiego sa kilometry? jak na studencka kieszen to slaby pomysl. Powinnas zaproponowac np Krakow- tam na Kazimierzu masz kamienice obok kamienicy , a na kazdym pietrze jest inny klub. Mozesz zaliczyc 3 rozne nie wychodzc z budynku... Mowie o imprezach, bo to watek przyszlej studentki, ktore chce "pozyc po studencku", ale tak naprwade to wszystko to co jest w W-wie jest w kazdym wiekszym miescie. A juz na pewno KLIMAT, ktoremu temu miestu brak... |
2013-06-05, 11:59 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Life, life
Jeśli chodzi o miasta studenckie Gdańsk jest prowincją. Liczy się Warszawa, Kraków czy Poznań, a na pewno nie Lublin, gdzie uczelnie są albo katolskie, albo lewackie.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.