|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2008-01-04, 13:02 | #1681 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 344
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Cytat:
np. pierwsza papka ma za zadanie zniszczyć w materiale budulcowym włosów tzw. mostki siarczkowe czyli połączenia chemiczne typu -S-S- ... (czyli na naszej głowie zachodzi reakcja chemiczna) i dzięki temu włos jest gumiasty i rozciągliwy. Żeby dowiedzieć się czy już można spłukać papkę z włosów (bo każdy ma inną grubość włosa) to należy pasemko na próbę porozciągać tak jak naciągami nitkę dentystyczną. Jeśli łatwo się rozciąga to już można zmyć . Druga papka ma za zadanie połączyć mostki spowrotem. A ponieważ podczas jej nakładania włos jest prosty (wyprostowany prostownicą) to już zastyga w takiej pozycji. Dlatego ważne jest żeby nie ruszać głową podczas działania drugiej papki bo zostaną nam fale tam gdzie sobie je same zrobimy. Mam pisać dalej? ... kurcze to cały artykuł można by napisać na ten temat Zastanawia mnie tylko jedno ... dlaczego przed nałożeniem papki nr. 1 należy prostować włosy? Przecież to nie ma sensu bo tak na prwdę włos prostuje na stałe papka nr. 2
__________________
|
||
2008-01-04, 14:37 | #1682 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Nie wydaje mi się,że zniszczysz sobie włoski,ale może ta keratyna ma za zadanie jakąś dodatkową pielęgnacje i ochronę jeżeli masz możliwość to kup ją sobie. Ja zapłaciłam za nią ok 40 zł i w zasadzie po każdym umyciu lekko nią spryskuję włosy. Fajne są wtedy.
A jeżeli chodzi o ten artykuł, to pisz dalej ciekawe te rzeczy! |
2008-01-04, 18:27 | #1683 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
ja w czwartek wybieram sie na prostowanie włosów GOLDWELLem w salonie GRACE w manufakturze i w cenniku jest super dużo za ten zabieg..od 1000 po 2000zł...ja mam cholernie duzo włosów i kazdy ma inna strukture...z czego po rozczesaniu jest szopa jak u murzyna i setki razy włosy prostowałam...z czego efekt utrzymywał sie pare minut bo po wyjściu na dwór już sie puszyły...cennik dla mnie to 1900zł...z tym, ze jest 40 % rabatu...czyli jakieś 1100zł
Cholernie sie boje...boje sie, że cos bedzie nie tak i wogóle...Pan sie mnie pytał czy rozjaśnialam...ja jakies 4 lata temu okolo mialam ton jaśniejsza farbe i praktycznie zostaly z tego same końcówki i nie ma problemu bo zetnie mi te 4-5cm, wiec tu nie problem..tylko ja mam wrażenie, że moje włosy (ala murzyńskie) nie nadaja sie do niczego i, że moze tego nie zalapia...ale jak tu piszecie ze jest ok to zaczynam mieć wrazenie ze bedzie ok |
2008-01-04, 21:08 | #1684 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 344
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
A co do "artykułu" to tak naskrobałam żebyście zrozumiały że każdy etap prostowania ma bardzo ważne zadanie bez którego kolejny etap może nie wyjść ... tylko tyle ... nie zjadłam też wszystkich rozumów
__________________
|
|
2008-01-05, 10:45 | #1685 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
|
|
2008-01-05, 14:17 | #1686 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
a tez miałaś takie typu baranek? Bo mi sie normalnie każdy włos inaczej kręci...trzęse portkami przed tym zabiegiem...bo od 19 lat mam wrazenie, że moje włosy to jakiś ewenement i tylko ja takie mam na świecie...jak to sie rozczesze to jest strzecha jak afro prawie,że (fakt ze sa delikatniejsze ale i tak mam szok na łbie) ...włosy musze prostowaxc non stop , zeby jakos uszło w tłumie..myslisz , ze taki ewenement tez sie da wyprostowac?
|
2008-01-05, 19:38 | #1687 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Pierwszy ran prostowałam włoski we wrzesniu 2006 zapłaciłam 400zł w salonie goldwella w Kielcach.Miałam wtedy włosy za ramiona i gęste.Efekt super.Idealnie gładkie i błyszczące. Po roku zrobiłam odrosty też 400zł ale po nałożeniu tych wszystkich specyfików na całą długość włosów bardzo mi się zniszczły. Używam odżywki i serum z kerasilka i jedwabiu z biosilka.kupiłam też maseczkę z waxa.Mam nadzieję że im to pomoże.Teraz mam włoski w połowie długości pleców napewno powtórzę ten zabieg
|
2008-01-05, 21:00 | #1688 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
masz jakies zdjecie przed i po?
|
2008-01-06, 19:25 | #1689 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Cytat:
Ja już jestem weteranką prostowania I powiem, że nie zauważam jakiś drastycznych efektów w postaci pogorszenia jakości włosa. |
||
2008-01-07, 08:54 | #1690 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
gaagatko ta keratyna dla mnie to taka właśnie lekka, delikatna odżywka. Włosy są po niej takie śliskie i gładziutkie,ale trzeba uważać żeby jej nie przepryskać, bo jak jest jej za dużo to obciąża włosy. Zrobiłam tak już kilka razy i musiałam myć je znowu, bo wyglądały jakbym ich z tydzień nie myła, Także z umiarem! Ja z odżywek mam tylko ją i jedwab. Z tą objetością to też różnie bywa. Mi też na niej zależy, bo niedawno obciełam włosy, a raczej pocieniowaam włosy i chciałabym, aby były bardziej puszyste.I do tego niestety tylko pianka się nadaje... Ja na prostowanie zapisałam się w piątek. Po dwóch nieudanych prostowaniach jakoś boję się sama ich robić, ale jak wszystko będzie ok (oby!) to może następnym razem się skuszę. |
|
2008-01-07, 09:07 | #1691 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Rossie zgadzam się z Aaricią. Oni jakieś nieziemskie pieniądze chcą od Ciebie wyciągnąć!
Na roku mam koleżankę, która ma takie włosy jak Ty, czyli bardzo gęste i mocno kręcone (a'la murzyńskie), ona ich wcale nie prostuje, spina spineczkami. Połowa dziewczyn w szkole jej zazdrości, bo są faktycznie piękne.I tak się zastanawiem nad tym Twoim prostowaniem.Przede wszystkim zabieg musi przeprowadzić naprawdę wprawiona osoba, która dobrze je będzie umiała wyprostować prostownicą, bo inaczej to nici.Skoro murzynki sobie prostują to z Twoimi też nie powinno być problemów i z pewnością da się je wyprostować. Przemyśl tylko kwestię odrostów. Ja już mam 7 cm i wygląda to fatalnie,a mam włosy falowanie. Co do zniszczeń włosów po prostowaniach,to ja też nie zauważyłam żeby coś się z nimi działo. Tego już akurat się nie boję, bo wiem że się nie niszczą, pod warunkiem poprawnie przeprowadzonego zabiegu. |
2008-01-07, 10:55 | #1692 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Powiem tak - ja prostowałam Goldwellem ze dwa lata temu. Wtedy ten zabieg dopiero wchodził do Polski i w Warszawie robiły go 2 salony tylko. I wtedy kosztował mnie 800 zł. Więc stawka w tej chwili 2000 zł minus jakieś rabaty - tak że wychodzi 1200 to zdzierstwo. Szczególnie, że kosmetyki do wykonania tego kosztują pewnie nie więcej niż 150 pln.
|
2008-01-07, 11:49 | #1693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
To jest niestety z tego co sie naszukałam chyba jedyny salon w Łodzi co robi goldwellem...może cena wynika z tego, że jest to w manufakturze? Sama niewiem...
A co do moich włosow to to jest szopa...nikt mi nigdy nie zazdrościł tylko sie wyśmiewał..."pudel" i td...wiem po sobie, że przez te włosy mam zabrane chociażby pól pewności siebie..ile razy tak było, ze byłam na imprezie na której bylo gorąco i włosy zaczely sie skrecac..wogóle nie tranczylam wtedy tylko wychodzilam co chwila na dwór zeby się nie skręcily.....tragedia.. Co do ceny to widziałam, na allegro sam produkt goldwella w cenie 500zł ponad ... Tez czuje, że to zdzierstwoi zupelnie neiwiem z czym zwiazane bo to nie Wawa... |
2008-01-07, 14:07 | #1694 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
A może poszukaj jeszcze salonów, które pracują na farouku. Będzie taniej. Weź pod uwag fakt,że to prostowanie to nie jednorazowy wyskok,za pół roku będziesz musiała powtarzać zabieg i wydać kolejną niemałą kaske.
Jeżeli masz możliwość, to wsiadaj w autobus i przyjeżdzaj do Wawy i rób tutaj. Napewno zaoszczędzisz baaardzo dużo. A Łódz nie jest aż tak daleko. Ja bym chyba tak zrobiła. Jak byłam na zapis u P. Agnieszki, to powiedziała mi,że najwięcej klientek ma z Lublina i że dużo dziewczyn przyjeżdza do niej do Wawy na prostowanie z różnych miast. Kombinuj dziewczyno, bo Cię z torbami puszczą! |
2008-01-07, 20:27 | #1695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
ja wogóle do Wawy dużo jeździłam ostatnio.,, tylko praca w weekendy mi to ucięła...fakt, ze za rok się tam przeprowadzam...jakby co to u p. Agnieszki będę robiła odrosty..
Ale już nawet nie chodzi o kasę...tylko o to, ze boje się , ze się nie uda czy coś..bo fryzjerzy nigdy nie chcieli mi pomóc...zawsze byłam odpychana i w ogóle...żaden nawet nie próbował rozmawiać o prostowaniu..to było jakieś 4 lata temu lub 5..ja nie wiem czy dlatego, że im sie nie chciało czy coś... Jak chciałam wyprostować to mi pokręcili i miałam 3 razy większą szopę i od tamtego momentu nie ufam fryzjerom... Dlatego mam nadzieję, że się uda teraz... |
2008-01-08, 09:34 | #1696 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Jeżeli trafisz na wprawionego fryzjera, który będzie Ci umiał dobrze wyprostować włosy przed nakładaniem papek, to na pewno się uda.
|
2008-01-08, 11:20 | #1697 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
czyli trzeba wyprostowac włosy przed papką nr 1?
przychodzi sie na zabieg z wyprostowanymi czy kreconymi i hmm...czy na poczatku włosy są myte czy zabieg jest na suche włosy? |
2008-01-08, 12:17 | #1698 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Nie wiem jak jest przy goldwellu,ale przy farouku włosy myje się i prostuje przed każdą papką. Na zabieg możesz iść z włosami z jakimi chcesz, ale myślę,że lepiej jak się idzie z naturalnymi, bo wtedy fryzjer może je jeszcze raz zobaczyć i ocenić. Ale to już zależy od Ciebie. I tak umyją Ci włoski, wysuszą i wyprostują prostownicą, następnie nakładają preparat nr. 1, potem wszystko jeszcze raz z preparatem nr 2. Ale tak jest w przypadku farouka, nie wiem jak jest prz goldwellu, na który się wybierasz. |
|
2008-01-08, 12:22 | #1699 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Dzięki za wiadomość ...myślę, że przy obu jest tak samo..tzn tak mi się wydaje...ale obydwa zabiegi polegają na tym samym...
Jeszcze raz zobaczyć i ocenić...tzn moze mi powiedzieć, że jednak sie nie nadają czy coś takiego? W piątek mi powiedział, że można robić i po zabiegu one się odżywią jeszcze bo po prostu mam taka strukture, że są jakie są...Ale ja zawsze mam jakies urojenia, że może powie, ze nie można robić czy coś...:/ kurna..w życiu sie tak niczego nie bałam jak tego prostowania włosów... |
2008-01-08, 12:35 | #1700 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Nie chodziło mi o to,że Ci odmówi, ale o to,że lepiej będzie jak je jeszcze raz zobaczy takie naturalne. Będzie wiedział na czym dokładnie stoi, bo jak je wyprostujesz i pójdziesz to nie bedą wiedzieli jak mocno kręcone są twoje włosy. Przynajmniej ja bym tak zrobiła.
Na swoje poprzednie prostowania poszłam z wyprostowanymi i żałuje, bo jak mnie pierwszy raz fryzjerka zobaczyła, to powiedziała,że przesadzam i że nie są jakoś za mocno falowane Skoro fryzjer powiedział,że będzie ok i podjął się tego u Ciebie, to mam nadzieję,że wie co robi i wszystko się powiedzie. |
2008-01-08, 13:24 | #1701 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Witam dziewczynki z trudem bo z trudem ale przebrnelam i przeczytalam caly wątek ale mam mimo to troszke pytan. Mianowicie: jak Wam się wydaję czy można wyprostować tylko część włosów?? Chodzi mi o to że na czubku głowy miałam robione pasemka tak około 7 folii więc nie jest tego za dużo. Czy można do tego momentu zrobić prostowanie a czubek bym już sama prostowała prostownicą?? I jeszcze jedno pytanie czy Wam się odbarwiały farbowane włoski czy naturalne też?? Bo ja mam naturalne ciemno brązowe.
|
2008-01-08, 15:01 | #1702 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Odbarwiają, a raczej troszkę jaśnieją wszystkie włoski, czyli i farbowane i naturalne. A co do kwestii prostowania, to myślę,że trzeba się dogadać z fryzjerką. Skoro prostują same grzywki, to dlaczego nie miałyby wyprostować komuś części włosów bez grzywki
|
2008-01-08, 15:14 | #1703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
a można włosy prostowane zakręcić?? Chodzi mi np gdy będę chciała gdzieś wyjść i wyglądać inaczej niż na codzień to czy da się je pofalować tak jak np ma Aneta Kręglicka lub Kasia Bujakiewicz w Magdzie M.
|
2008-01-08, 15:45 | #1704 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Na pewno po prostowaniu, trzeba odczekać jakiś czas i powstrzymać się od kręcenia. Ja nie widzę żadnych przeciwskazań i po tym okresie można fryzurę sobie spokojnie urozmaicać i kręcić włosy.
|
2008-01-08, 21:23 | #1705 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 155
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Mam pytanie odnosnie izotretyniny. Czy w trakcie tej kuracji mozna sobie wyprostować włosy? Na ulotce jest napisane, zeby nie wykonywac zadnych zabiegów na buzi w trakcie i na 2 miesiace po zakonczeniu kuracji. O włosach nie jest nic powiedziane. Moje sa bardzo osłabione, choc wygladaja calkiem normalnie. Skora głowy praktycznie nie produkuje łoju...Prostowanie mialbym robione plynami z Farouka. Niby sa dobre, ale sam nie wiem. Prosze, napiszcie jak cos wiecie. Pozdrawiam
|
2008-01-08, 23:24 | #1706 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Jeśli odczekasz kilka dni po prostowaniu, to możesz spokojnie kręcić. Nic im nie będzie, a po myciu będą znów proste.
|
2008-01-09, 21:56 | #1707 |
Przyczajenie
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Witam po długiej nieobecności
Miałam prostowane włosy na początku lipca ubiegłego roku. Niestety fryzjerka na moich włosach użyła preparatu farouka do włosów farbowanych. Po ok. 2 miesiącach od prostowania musiałam używać już prostownicy, żeby mieć prosze włosy. Podejrzewam, że to dlatego, że fryzjerka użyła słabszego specyfiku. Teraz mam pytanie (ponieważ czytając ostatnie Wasze posty, postanowiłam wyprostować włosy sama) farbowałam włosy 3 tygodnie temu, pamiętam, że była tu osoba, która farbowała włosy przed zabiegiem i fryzjerka doradziła jej, że jeśli chce aby na jej włosy położyć papkę do naturalnych włosów może myć włosy szamponem przeciwłupieżowym, który wypłucze farbę. Słyszałam też, że ten szampon "wypłukuje" również tą trwałą prostującą. Czy po takim "przeciwłupieżowym zabiegu" będę mogła położyć Farouka do naturalnych włosów na całe włosy? Ile czasu musze stosować ten szampon? Zaznaczam, że myje włosy codziennie. Aaricia8: Czy mogłabyś wyszukać na Allegro dokładnie jaki kupiłaś sprzęt do suszenia i prostowania włosów? Tego jest od cholery i gubię się w tym wszystkim : ) |
2008-01-10, 23:33 | #1708 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
ja już jestem po prostowaniu...sczerze mówiąc efektu super lśniących włosów nie ma...mam takie jak po prostownicy...napewno są dużo gładsze od poprzedniego stanu...ale fryzjerka powiedziała dziś jedno..."Pani włosy mają najtrudniejsze rpzeszkody w prostowaniu..nie będzie Pani miała efektu na jaki oczekuje..napewno będą duużo gładsze i przy nastepnym prostowaniu będzie to o wiele łatwiej przebiegało i będzie lepiej i za jeszcze kolejnym super"...no bo ja mam takie wlosy..ala murzynskie jak mowilam..na dodatek zniszczone..ale fryzjerka powiedziala też , ze jedyna metoda na te wlosy to wlasnie wyprostowac chemiczne a pozniej nawilzac bardzo dobrymi kosmetykami...inaczje nie wyjde do lepszego stanu wlosow gdyz ciagle je prostuje..i sama przyznala mi ze sie nie dziwi..,,
Włosy mam super gladkie zwalszcza z tylu ale z przodu mam strasznie zniszczone..bo to wlasnie grzywke katowalam na maksa przez jakies 3 lata... Za 3 dni zaczne nawalac odzywki i szampon ktory kupilam a za jakies 4 - 6 miesięcy ide na kolejną dawkę...tylko oczywiscie jak je naprawde dobrze odżywie..bo suche sa jak diabli... |
2008-01-11, 16:36 | #1709 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ja już też po prostowaniu. Na razie jeszcze włosy są przyklapnięte, ale już widzę,że wszystko chyba będzie ok. Zobaczymy w poniedziałek po umyciu.
Rossie trzymam kciuki,żeby i u Ciebie było ok! |
2008-01-11, 17:37 | #1710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
u mnie bedzie ok za jakims 3 prostowaniem...
|
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.