2016-02-04, 09:20 | #541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Zmienna kupne to były
Pamiętam, że mąż miał wtedy wolne w pracy i przez cały dzień zylismy tylko o tych pączkach No ale nic nam nie było i żyjemy Kupiłam sobie kwas foliowy solgara. Był u mnie w aptece Ineso dzięki. |
2016-02-04, 09:46 | #542 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
A ile dałas za ten kwas? |
|
2016-02-04, 11:50 | #543 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
A ten kwas to każdy może brać?
Bojatoja, już myślałam, że na raz te pączki zjadlaś Zmienna, poopowiadaj :-D Ja właśnie zostałam w pracy zmuszona do drugiego pączka :-P
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-04, 12:39 | #544 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Chociaż Swanson mnie korci bo jest tańszy (coś ok.16zl za 30 tabletek). Ale musiałabym zamówić przez internet. W aptece gemini też go mają. No i to dawka 0,4. Cytat:
E no coś Ty. 12 pączków na raz nigdy bym nie zjadła |
||
2016-02-04, 12:51 | #545 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Tak się zastanawiam, czy i ja bym mogła go brać profilaktycznie... cena mi nie straszna
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-04, 12:55 | #546 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Oglądałam właśnie te kwasy i sama już nie wiem, wszyscy mi zapisują tylko taki na receptę 15 mg za 5 złotych a o przyswająlnosci żaden lekarz nawet nie wspomni...
Kat generalnie to przychodzą ludzie, nastękają się jakie to wszystko drogie, blokują kolejkę przez 10 minut, w końcu się zdecydują i kupią jednego paczka... :banghead: oczywiście ten, który im podam to jest zły, oni wolą tego co leży obok... A niedługo się zacznie gadka, że jest już koniec dnia i mam im sprzedać te paczki za pół ceny dobrze jeśli powiedzą to kulturalnie, bo czasem zdarzają się awantury... |
2016-02-04, 13:08 | #547 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Jeżeli nie macie potwierdzonej badaniami mutacji tego genu, a chciałybyście profilaktycznie brać zmetylowany kwas to ja bym jednak zalecała:
- jeśli w ogóle chcecie zażywać preparat witaminowy - femibion natal 1 - jeśli witaminy Wam niepotrzebne, chcecie tylko kwas, to actifolin mniejszą dawkę - https://www.â☠â☠â☠â☠â☠â☠â☠/ap...abletki_30_szt. W obu preperatach macie zarówno kwas w dawce 0,4 (czyli taka standardowa zalecana) i zmetylowany kwas w dawce 0,4. Także nie jest to jakoś dużo, tylko standardowo (właściwie nie jest to potwierdzone że przy mutacji musi być więcej), a niedrogo i na pewno bezpiecznie edit: zapomniałam, ze doz wyczszkowuje http://www.sequoia.pl/product/actifo...odlo-folianow/ ok. 12 zł ---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ---------- Niestety wiedza o tym jest znikoma. Mnie nawet genetyczka zalecała 15 mg. Za to koleś specjalista od krzepliwości i immunologii w ogóle nie widział potrzeby podniesienia dawki ani zmiany na formę zmetylowaną (ale ja mam na dobrym poziomie homocysteinę więc może dlatego.) Osobiście bałabym się brać 15 mg, mnie już psychicznie źle było z 5 mg No bo jeśli jednak te insynuacje, że niezmetylowany kwas we krwi powoduje raka się potwierdzą? To jednak sporo miesięcy brania. |
2016-02-04, 13:55 | #548 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Nie wiadomo co robić, każdy mówi inaczej, chyba będę się trzymać wersji lekarza. |
|
2016-02-04, 14:53 | #549 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ja postawiłam na faworki Coś pączki są dla mnie za słodkie, ale zjadłam wczoraj jednego
Cytat:
Co do stękania to aż taka wybredna nie jestem ale jak już widziałam że nie ma dzisiaj pączków z advocatem to zrezygnowałam ze stania w kolejce Mnie to takie baby w mięsnym zawsze irytują, kupują tyle jakby wojna miała być. |
|
2016-02-04, 15:29 | #550 |
tut tuut
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ja pozarlam dzis dwa i pewnie jeszcze jakiegos docisne po poludniu do herbaty ale za to obiadu nie robie, zgodnie z m stwierdzilismy ze dzis paczki ale jadamy je tylko raz w roku, bo rzadko odwiedzamy polski sklep, a jak juz to nie po paczki
Rakotworcze to zycie jest. Od powietrza ktorym oddychamy, przed to co jemy, pijemy, dotykamy. Ale ciekawe rzeczy z tym kwasem foliowym, zapisze sobie nazwe jakby cos gdzies kiedys.... |
2016-02-04, 16:55 | #551 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
A na jakim poziomie miałaś homocysteine? (Nie pamiętam czy pisałaś). |
|
2016-02-04, 17:26 | #552 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Nie pisałam, musiałabym przewalić tonę papierów Ale w tych normach podanych się mieściłam spokojnie. Tylko tak, jak pisałam - moja odmiana mutacji nie wpływa na homocysteinę, Twoja może.
Co do raka - to ja wiem, że wszystko wokół rakotwórcze, ale nie widzę powodu żeby do tego dokładać kolejne czynniki. |
2016-02-04, 18:38 | #553 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
O ludu, to oni nie mają co robić chyba A ten obok może więcej lukru miał? Hihihi Wróciłaś juz z pracy? Cytat:
Też biorę folik. Jedną tabletkę bierzesz? Moja teściowa... hahaha Ale ona jedzie po mięso raz w miesiącu albo i rzadziej
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
||
2016-02-04, 18:44 | #554 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Hej, jestem już z pracy... I nawet leżę już w łóżku Dobrze, że jutro mam wolne Teraz będę odpoczywać
|
2016-02-04, 19:33 | #555 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Eee zazdro piąteczku Ja weekend zaczynam o 15 dopiero :P
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-04, 20:32 | #556 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Tak, jedna biorę. Myśle ze jak bede w ciazy to pomyśle aby brać jakieś inne. Wczesniej nawet nie wiedziałam ze przed ciaza powinno sie brać kwas foliowy wiec moze bede lepiej przygotowana
|
2016-02-05, 08:36 | #557 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Tylko jakie???
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-05, 13:35 | #558 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Znalazłam u siebie na kompie jakieś materiały o metafolinie z polskiego naukowego źródła - może którejś się przyda:
|
2016-02-06, 05:55 | #559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ciekawe
|
2016-02-08, 19:08 | #560 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Dziewczyny, okres spóźnia mi się dwa dni i nic nie zapowiada tego, że się pojawi....
Zrobiłam test, ale wyszedł na razie -. Ostatnio + wyszedł mi dopiero 35 dc, pewnie dlatego, że mam późno owu. W tym miesiącu miałam dopiero 20 dc... Za kilka dni testuję znowu.
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-08, 19:24 | #561 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
To jest nadzieja a teraz ile jest dni od owu?
|
2016-02-08, 20:06 | #563 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
10 dni Ostatnio + pojawił się po 14
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-08, 20:08 | #564 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
|
2016-02-09, 07:15 | #565 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
A ja nie wiem o co kaman, bo robiłam w tym cyklu testy owulacyjne i wszystkie negatywne. Przed # zawsze wychodziła druga ciemna kreska. A teraz nic
|
2016-02-09, 07:28 | #566 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Kat - trzymam kciuki! Bojatoja- moze akurat miałaś cykl bez owulacji, lekarz mi mowil kiedyś ze czasami tak sie zdarza ale nie świadczy o niczym złym ja odebrałam cześć wyników i już widzę ze mam niedobór białka S wiec moze rzeczywiście to poronienie miało związek z ta trombofilia i krzepliwoscia krwi. Hematolog już teraz przez telefon powiedział mi że musimy czekać na resztę wyników a ciąża tylko będzie możliwa przy wprowadzeniu profilaktyki antyzakrzepowej..
Swoją drogą śmiesznie.. bolały mnie jelita ktoś mi wykrył powiększenie śledziony. Co z jelitami nie wiadomo. Poszłam do hematologa z powiększeniem śledziony a on mi zlecił badania na poronienie i trafił w 10tkę.. Co ze śledzioną? Nie wiadomo Edytowane przez doooti Czas edycji: 2016-02-09 o 13:56 |
2016-02-09, 11:06 | #567 |
tut tuut
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Kat, powodzenia na oczekujacych sie tym razem nie spotkamy, ale moze kiedys, za jakis czas, przy drugim dziecku.... Kciuki!
Ja juz niby po dwoch normalnych okresach... Trzy dni temu, po seksie, zaczelam krwawic. Poszlam pod prysznic i nagle do wanny chlupnal skrzep wielkosci moich dwoch dloni. Niedobrze mi jak widze krew, boje sie wyjsc z domu bez podpaski, mysli o ciazy mi odeszly radykalnie. Najlepiej jakbym okresu z rok teraz nie miala, ochydztwo. |
2016-02-09, 12:30 | #568 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
A nie opóźnił Ci się jakoś?
|
2016-02-09, 14:27 | #569 |
tut tuut
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ten skrzep i towarzyszace mu chwilowe krwawienie byl dwa dni po skonczonym okresie. Przynajmniej tak to wygladalo.
To strasznie glupie, ale co teraz wchodze do wanny zeby wziac prysznic to mam paranoje ze znowu cos "wyskoczy". Z samym poronieniem jakos sie chyba uporalam, za to ze skutkami po jakos nie moge, coraz bardziej traumatyczne to jest zamiast pozwolic mi zapomniec to co i rusz o sobie przypomina :/ |
2016-02-09, 15:33 | #570 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
A byłaś w końcu u tego ginekologa zobaczyć czy wszystko ok? Mogłaś zawsze mieć jakiegoś polipa.. chociaż rozmiary o ktorych piszesz przerażają |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:17.