2016-02-15, 19:26 | #601 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Oczywiście kciuki zaciśnięte Nie, kur nie było A co, interesuja Cię? Były owce, krowy, świnie, ciągniki i inne maszyny |
|
2016-02-15, 19:39 | #602 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Tak z ciekawości pytam bo wiem ze teraz w weekend chyba w Warszawie była jakaś wystawa kur ozdobnych bo mam znajoma co ma świra na punkcie kurek wizyta w piątek na 19
|
2016-02-15, 20:00 | #603 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
No to jeszcze tylko 4 dni |
|
2016-02-16, 07:57 | #604 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Wynik tsh 0,724! Możemy działać!
|
2016-02-16, 07:59 | #605 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
|
2016-02-16, 09:04 | #606 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Aaaaa, trzymanie kciuków pomogło ;-) To trzymam dalej za wiadomo co
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-16, 09:24 | #607 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Dzięki A co u was? Bojatoja a ty teraz co kombinujesz? Będziesz dalej się starać? Kat a ty jak rozumiem w kolejnym cyklu też działasz |
2016-02-16, 09:54 | #608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Tak
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-16, 09:58 | #609 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Chciałabym żeby się udalo |
|
2016-02-16, 10:03 | #610 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
No to mam nadzieję że w marcu jedna po drugiej będzie pisała że jest w ciąży |
|
2016-02-16, 10:06 | #611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
bojatoja to za Ciebie też trzymam kciuki
---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- I też nigdy nie robiłam testu owu. Polegam na mierzeniu temperatury w wyznaczaniu dniu płodnych :-P
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-16, 10:27 | #612 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ja cię podziwiam, bo mi by się nie chciało mierzyć a ja polegać będę na seksie na okrągło
|
2016-02-16, 10:43 | #613 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Kwestia przyzwyczajenia,czy raczej nawyku Seks swoją drogą Mierzę tylko dla własnej wiadomości przecież
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-16, 10:56 | #614 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
A jak długo już mierzysz? |
|
2016-02-16, 11:01 | #615 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
|
|
2016-02-16, 11:22 | #616 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
A która to miesiączka po #?
|
2016-02-16, 12:37 | #617 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Super!!
Cytat:
|
|
2016-02-16, 14:06 | #618 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Robiłam testy owu przez kilka cykli i w ogóle nie wychodziły - a raz nawet byłam w tym czasie na usg, które potwierdziło owu mimo negatywnego testu. Koleżance z ewidentnymi odczuciami owu (ból jajnika) też nie wychodziły. Ja mam sceptyczne podejście.
Seks non stop też nie za dobrze, jakość nasienia słaba |
2016-02-16, 15:00 | #620 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Trzecia.
Cytat:
Nie wiem jak teraz. Zobaczę. Teraz listopadowe |
|
2016-02-18, 11:49 | #622 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Długo, ale tak na maksa regularnie i konsekwentnie od sierpnia.
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
2016-02-18, 11:58 | #623 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Kat od sierpnia to już jakiś obraz cykli i swojego organizmu masz
|
2016-02-18, 13:43 | #624 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Biorąc pod uwagę, że od września do końca listopada w sumie byłam w ciąży to się trochę obraz zniekszałcił, ale jakieś informacje mam
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
2016-02-18, 16:25 | #625 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Nieźle.. ja chyba też będę musiała zacząć mierzyć.. bo pierwszą @ dostałam równo po 28 dniach, a teraz mam 31 dc i jakoś nie widać..
|
2016-02-19, 21:20 | #626 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Wrocilam dzisiaj od lekarza.. W zasadzie to szkoda gadać.. Trafiłam na takiego hematologa co stwierdził ze tylko Bóg wie jak pokierować Twoim życiem.. Ze niby mam jakiś tam wynik wskazujący na branie zastrzyków przeciwzakrzepowych ale ze nikt nigdy nie udowodnił ze to pomaga donieść ciąże. Jak dla niego moje wyniki sa w miarę ok i mam próbować dalej, "najwyżej poronienie, z dwa razy jeszcze mogę a pózniej to więcej badań trzeba byłoby zrobic.. Jak przyjmuje ludzi z białaczka to bez przeszczepu szpiku tez by żyli przecież..a moze by umarli". Dziewczyny, szkoda mi słów.. Jak konsultowałam wyniki z tym lekarzem co mi je zlecał to mowil ze aby zajść w ciąże zrobimy te badania a potem stwierdził ze powinnam miec profilaktykę przeciwzakrzepowa.. Nie konsultowałam z nim reszty wyników bo na Lux med dostałam sie za friko do innego lekarza ale jestem załamana jego podejściem. Jeden mi mówi jedno, drugi drugie.. A ja nie jestem gotowa aby drugi czy trzeci raz to przeżywać jak to lekarz stwierdził ze bywa..
|
2016-02-19, 21:40 | #627 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
dooti - nikt nigdy nie jest przygotowany, aby to przeżywać kolejny raz....nie ma nawet co tak myśleć.
Co do lekarza - gadka dość żałosna, ale zbytnio bym się nie przejmowała - hematolog hematologowi nierówny, każdy ma inną specjalność. Co do potwierdzenia, że zastrzyki czy inne leczenie przeciwzakrzepowe zadziała - to nikt Ci takiej pewności nie da, bo faktycznie nie ma takich badań. Tak samo jak nie jest potwierdzone, że luteina pomaga czy inne rzeczy. Więc zawsze trafisz na takich lekarzy, którzy każą brać całą baterię leków i takich, którzy uznają, że nie ma sensu i trzeba próbować bez. Także niestety wybór na Twojej głowie. Ja zdecydowałam się brać, ale widzę przy okazji wizyt u innych lekarzy, że mają sceptyczne podejście do tego. |
2016-02-19, 22:19 | #628 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Ineso.. Dokładnie mowil tak jak piszesz, ze pójdę gdzie indziej i usłyszę cos innego. Wolałam słyszeć jedna wersje, tak byłoby wygodniej
|
2016-02-20, 21:04 | #629 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Pewnie, dlatego nasza sytuacja jest kijowa dość
Ja nie byłam przekonana, że będę brać clexane - mama mi kupiła na wszelki wypadek. W sumie nie zdążyłam podjąć decyzji rozważnej, a jak pokazały się dwie kreski to jakoś tak od razu naturalnie zaczęłam tylko myśleć kto i jak mi zrobi zastrzyk, kompletnie już wtedy nie myślałam ,,czy". |
2016-02-22, 08:07 | #630 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam
Cytat:
Ineso a encorton też brałas? Bo umkneło mi. |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:10.