Dziecko a wulgaryzmy i inne [złe słowa].

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No ja właśnie uważam, że dla dzieci Gdybam dzieci miała, na piosenkach Marii uczyłabym je polszczyzny

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Oczywiście. Zawsze uważałam, że takich słów dzieci powinny się uczyć od rodziców - także tego kiedy ich używać, a kiedy nie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez patiasym

Oczywiście. Zawsze uważałam, że takich słów dzieci powinny się uczyć od rodziców - także tego kiedy ich używać, a kiedy nie.

Dzieci mają bardzo wcześnie styczność z tskimi słowami. Tak samo jak z informacjami o seksie. Ale niektórym rodzicom się yo w głowie nie mieści, albo udają, że się nie mieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Dokładnie tak. Schować głowę w piasek jest najłatwiej.

[ridja devojka]

Napisane przez patiasym

Oczywiście. Zawsze uważałam, że takich słów dzieci powinny się uczyć od rodziców - także tego kiedy ich używać, a kiedy nie.

A kiedy mozna twoim zdaniem, jako np przedszkolak, używać wulgaryzmów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez ridja devojka

A kiedy mozna twoim zdaniem, jako np przedszkolak, używać wulgaryzmów?

Żeby wyrazić ekspresję i emocje w otoczeniu rodziny i najbliższych. Polecam te artykuły
https://www.huffpost.com/entry/let-c...b06ad4d25cda25
https://www.npr.org/templates/story/...oryId=89127830
https://www.wbur.org/cognoscenti/201...indsay-goodwin
W jednym z nich jest taki fragment:

In our house, STUPID is a bad word. UGLY is a bad word. QUIT is a bad word. Name calling and hurtful words are what I a€™m concerned about. €"Fuck"€ is harmless compared to what damage many non-curse words can do.

As long as my daughter knows that these words are not to be said outside the safety of our home, we are good with it. And it'€™s worked out so far. When the older kids at the playground or running amok outside the movie theater in town on Friday night are shouting bad words at each other, she tells me, €"Mommy, those kids are saying bad words. They shouldn'€™t do that."

Uważam dokładnie tak samo.

[wika82]

Napisane przez patiasym

Żeby wyrazić ekspresję i emocje w otoczeniu rodziny i najbliższych. Polecam te artykuły
https://www.huffpost.com/entry/let-c...b06ad4d25cda25
https://www.npr.org/templates/story/...oryId=89127830
https://www.wbur.org/cognoscenti/201...indsay-goodwin
W jednym z nich jest taki fragment:Uważam dokładnie tak samo.

Można wyrażać ekspresję i emocje bez wulgaryzmów.

I dotyczy to każdego, od przedszkolaka po dorosłego.

Kwestia wyboru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez wika82

Można wyrażać ekspresję i emocje bez wulgaryzmów.

I dotyczy to każdego, od przedszkolaka po dorosłego.

Kwestia wyboru.

Wika, całkowita zgoda, dokładnie tak
Absolutnie kwestia wyboru, niezależna od wieku.

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Goście i krewni mogą być zszokowani z powodu stu tysięcy różnych powodów związanych z tym jak rodzice czy opiekunowie wychowują dzieci. Ale dopóki dziecko nie jest molestowane, bite, zastraszane psychicznie czy nie jest ofiarą przemocy domowej to nie jest absolutnie ich sprawa. Mi się dużo bardziej nie podoba, kiedy widzę że dzieci oglądają brutalne filmy, czy grają w pełne okrucieństwa gry niż to jak powiedzą od czasu do czasu [złe słowo].

W kwestii formalnej: wiem, że to jest wątek z offtopami, ale czuję że to już jest dłuższa rozmowa. No więc zdecyduj Trzepotko, czy to nie czas na nowy wątek na ten temat

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ja bym wrzuciła [złe słowo] w tytule, to taki wizażowy wyróżnik
Nie mam pojęcia, co jest złego w słowie quit. Ale ogólny sens tej wypowiedzi rozumiem.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To akurat wynika z regulaminu wizażu. I nie obraź się - ale takie pytanie w Twoich ustach brzmi dziwnie, bo jako modka powinnaś to wiedzieć najlepiej.

Natomiast nie we wszystkich mediach cenzura rzecz jasna jest. W dzienniku informacyjnym spikerzy takich słów nie używają, ale na lecącym po nim filmie mogą się przecież pojawiać. A co do gazet - weź do ręki dowolny numer "Nie"

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Trzepotko - cenzura językowa na wizażu wynika z jego umiejscowienia na polskich serwerach, takiej cenzury np. na facebooku nie ma. I chodzi o art. 141 kw, a nie o "ochronę nieletnich"
https://bezprawnik.pl/wulgaryzmy-na-forum-internetowym/
Sprawa jest formalno-prawna, a nie moralna.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja się przyznaję bez bicia, że mnie się zdarzy przekląć w domu. Oczywiście nigdy w kierunku dziecka, ale z faktu, że spędzamy obecnie 24h/dobę, a mnie nerwy zaczęły puszczać dość szybko + jestem dość wybuchową osobą, to owszem, zdarza mi się powiedzieć nieładnie. Dziecko to oczywiście wychwytuje i śmieje się pod nosem, jakiego to brzydkiego słowa użyłam. Na razie nie zauważyłam, żeby samo przejęło któreś z tych słów do swojego słownika, nie zdarza się to także oczywiście codziennie, teraz już mi też trochę para uszła.

Ale czasami robi sobie żarciki ze mnie, tj. np. czytamy tekst i ma dwie pierwsze głoski ch-o- to nie czyta dalej, tylko dywaguje "może cholera?" czym oczywiście wie, że mnie wkurza i śmieje się w głos pół godziny No cóż, krew z krwi.

[wika82]

Ja Wam powiem, że mnie osobiście mało co razi tak jak wulgaryzmy.

Oczywiście co innego jak komuś się jednostkowo coś wyrwie, bo np. uderzył się w mały palec u nogi albo wywaliło się coś w co włożył dużo pracy.

Ale rzucanie przekleństwami jak przecinkami jest dla mnie patologią.

U mojej siostry w korpo lecą tak obrzydliwe wulgaryzmy, że mózg staje. Niestety coraz częściej jej to przechodzi na prywatny grunt.

Dla mnie to jest okropne w wykonaniu dziecka i dorosłego, jakkolwiek istnieje też cała masa złych i szkodliwych rzeczy, które wyżej wymienieni mogą robić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patiasym]

Napisane przez wika82

Ja Wam powiem, że mnie osobiście mało co razi tak jak wulgaryzmy.

Oczywiście co innego jak komuś się jednostkowo coś wyrwie, bo np. uderzył się w mały palec u nogi albo wywaliło się coś w co włożył dużo pracy.

Ale rzucanie przekleństwami jak przecinkami jest dla mnie patologią.

U mojej siostry w korpo lecą tak obrzydliwe wulgaryzmy, że mózg staje. Niestety coraz częściej jej to przechodzi na prywatny grunt.

Dla mnie to jest okropne w wykonaniu dziecka i dorosłego, jakkolwiek istnieje też cała masa złych i szkodliwych rzeczy, które wyżej wymienieni mogą robić

Tylko, że o rzucanie przekleństwami jak przecinkami raczej tu nikomu nie chodziło. Pytanie, czy (zakładając, że lubisz piosenki Marii Peszek) puściłabyś jej płytę w domu czy aucie będąc z dziećmi. Czy jednak uważasz jak Trzepotka, że jest to "słownictwo nie dla dzieci". No dajmy na to taka całkiem niewinna "Piosenka dla Edka"

https://www.youtube.com/watch?v=6KyrLEtrtDM

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja Peszek nawet nie włączam, bo bardzo jej nie lubię.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Ale np. Beksa Rojka leci u nas bez cenzury.

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87850821]Ja Peszek nawet nie włączam, bo bardzo jej nie lubię.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Ale np. Beksa Rojka leci u nas bez cenzury.[/QUOTE]Jasne Perse, nie chodziło mi o Twoje indywidualne upodobania muzyczne. Ale odpowiedziałaś dokładnie na moje pytanie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja oczywiście też nie używam przekleństw jako przecinka, ale nie będę dziecku zasłaniać uszu za każdym razem, jak gdzieś takie słowo słyszy, bo i tak się z tym zetknie, a wolę, żeby to było kontrolowane.

Tym niemniej np. polskiego rapu czy hip hopu bym mu nie puściła, bo tam rzeczywiście te słowa mają inną funkcję.

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87850858]Ja oczywiście też nie używam przekleństw jako przecinka, ale nie będę dziecku zasłaniać uszu za każdym razem, jak gdzieś takie słowo słyszy, bo i tak się z tym zetknie, a wolę, żeby to było kontrolowane.

Tym niemniej np. polskiego rapu czy hip hopu bym mu nie puściła, bo tam rzeczywiście te słowa mają inną funkcję.[/QUOTE]Ale Kult czy Kazika tak? (chyba, że znowu nie Twój gust)

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87850595]Ja się przyznaję bez bicia, że mnie się zdarzy przekląć w domu. Oczywiście nigdy w kierunku dziecka, ale z faktu, że spędzamy obecnie 24h/dobę, a mnie nerwy zaczęły puszczać dość szybko + jestem dość wybuchową osobą, to owszem, zdarza mi się powiedzieć nieładnie. Dziecko to oczywiście wychwytuje i śmieje się pod nosem, jakiego to brzydkiego słowa użyłam. Na razie nie zauważyłam, żeby samo przejęło któreś z tych słów do swojego słownika, nie zdarza się to także oczywiście codziennie, teraz już mi też trochę para uszła.

Ale czasami robi sobie żarciki ze mnie, tj. np. czytamy tekst i ma dwie pierwsze głoski ch-o- to nie czyta dalej, tylko dywaguje "może cholera?" czym oczywiście wie, że mnie wkurza i śmieje się w głos pół godziny No cóż, krew z krwi.[/QUOTE]

Ja też przeklinam, ale nie dorabiam do tego ideologii, to moja słabość, przeklinam jak się wkurzę. Staram się nad tym panować.
Bardziej mnie denerwuje, jak mój mąż przeklina tak po prostu, albo jak mówi o kimś wulgarnie (to mnie mega denerwuje i zawsze go upominam bo nie chcę żeby dzieci coś takiego przejęły). Oczywiście widzę różnicę w wulgaryzmie w muzyce (tak samo jak widzę różnicę między nagością w sztuce a na ulicy ). Jeśli w muzyce pojawia się wulgaryzm to luz, chyba że byłby jakiś wybitnie wulgarny tekst to bym przy dzieciach nie puszczała.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

Ale Kult czy Kazika tak? (chyba, że znowu nie Twój gust)

Puściłabym, ale Kazik nie śpiewa jakoś bardzo wyraźnie moim zdaniem, nie wiem, czy Młody w ogóle by wychwycił te słowa, bo to są jednak złożone teksty.

[ridja devojka]

Ja Kult i Kazika słucham przy dzieciach, choć rzadko. Muszę przyznać, że w ogóle rzadko słucham "swojej muzyki". Zwykle przeleci kilka numerów i pojawiają się żądania "mam tę moc" albo "ija ija jo"

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A to ja nie, to my słuchamy tylko mojej praktycznie (albo rzadko TŻa).
Jedyne ustępstwo, na jakie idę to Dawid Podsiadło.
Ale ja głównie zagranicznej muzyki słucham.

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87850889]Puściłabym, ale Kazik nie śpiewa jakoś bardzo wyraźnie moim zdaniem, nie wiem, czy Młody w ogóle by wychwycił te słowa, bo to są jednak złożone teksty.[/QUOTE]"Nie dorosłem do swych lat" z płyty Tata Kazika to jest np. tekst, który w zależności od wieku można rozumieć na wiele sposobów. A cenzurowanie go dlatego, że pojawia się tam [złe słowo] byłoby idiotyczne.

Nie jest fajnie jeżeli dziecko używa [złych słów] jako przecinek (i tak samo dorosła osoba). Ale do rzucenia przez kilkulatka k-mać jak się uderzy boleśnie w nogę podchodziłabym obojętnie.