Essence cz. VII

[coco_kiciusia]

Napisane przez nadi111

A mój lubi oglądać ze mną i wybierać mi lakiery do paznokci Ja naprawdę czasem mam wrażenie, ze jestem z wizażanką Ale to pewnie przez to, ze tyle mu gadam o tym wszystkim

Hmm... też bym chciała żeby mi ktoś wykupił cały zapas AOH Ale dziwnie bym się czuła gdyby mój facet był zainteresowany kosmetykami lubił słuchać o nich, oglądać je i angażować się w moje zakupy zaczęłabym zaraz (bez obrazy) coś podejrzewać. Facet ma być facetem
(to znaczy siedzieć cicho jak my stoimy godzinami i wybieramy ha! )

Napisane przez mejaczek

Ale się uśmiałam. Poprawiłaś mi humor przed nauka do jutrzejszego egzaminu.
Właśnie, proszę Was kochane o trzymanie jutro kciuków i przesyłanie siły między 10-12. Ostatni egzamin, a potem tydzień przerwy i poprawkowa

Trzymamy mocno!
Nie damy się sesji
Ja ze swojej strony proszę o ogólne trzymanie kciuków do poniedziałku włącznie, gdyż w poniedziałek rano muszę oddać promotorowi 2 rozdziały mgr + chociaż kawałek trzeciego. Na razie piszę drugi i nawet nieźle mi idzie, tylko czasu mało

[nadi111]

Napisane przez coco_kiciusia

Hmm... też bym chciała żeby mi ktoś wykupił cały zapas AOH Ale dziwnie bym się czuła gdyby mój facet był zainteresowany kosmetykami lubił słuchać o nich, oglądać je i angażować się w moje zakupy zaczęłabym zaraz (bez obrazy) coś podejrzewać. Facet ma być facetem
(to znaczy siedzieć cicho jak my stoimy godzinami i wybieramy ha! )

To,że interesuje go co do niego mówię nie umniejsza mu w roli faceta. Jest po prostu moim dobrym przyjacielem On poogląda ze mną kosmetyki, a ja jadę z nim na ryby lub zdarza mi się przekląć na meczu jego ulubionej drużyny Wiesz czy lubi słuchać o kosmetykach to do końca nie wiem, ale zawsze wysłucha co mam do powiedzenia I dzięki temu wie jak sprawić mi małą radość, kiedy jest "na mieście" i po drodze kupi mi np. nowy zapach żelu pod przysznic na których puncie mam bzika I absolutnie nie potrafiłby mi dobrać np. podkładu

[SexiChic]

A ja dziewczynki muszę się znowu pożalić na tusz. Widać nie dla mnie są te poniżej 25zł Mam zielony MA i chyba niedługo wyląduje w koszu. Wkurza mnie coraz mniejszy efekt jaki daje - mam jakieś wygórowane wymagania albo jakość tego tuszu pogarsza się z użycia na użycie. Od początku nie ma co marzyć o podkreślonych końcówka ale teraz to już w ogóle ledwo co go widać i muszę poprawiać wodoodpornym tuszem czego bardzo nie lubię. Na dodatek nabrałam przy nim brzydkiego zwyczaju grzebania szczoteczką w tubce co jeszcze bardziej mu szkodzi
Niech mnie ktoś pocieszy

[Hosenka*]

To ja się pożalę na liner z paletki metallics:Użyłam ostatnio brązowego. Pędzelkiem z tej limitki świetnie się maluje, ma fajny odcień, ale pod koniec dnia trochę znika z powieki, jest mniej widoczny, a kreska na dolnej powiece jest rozmyta.

[Pilar1899]

przyznajcie się,która dziś w Galerii Łódzkiej macała 3 bronzery i porównywała (2 pasiaki i jeden duży okrągły) i smarowała po nich paluchem,a potem WSZYSTKIE odłożyła? noo przyznać się

[lele]

Napisane przez coco_kiciusia

... Ale dziwnie bym się czuła gdyby mój facet był zainteresowany kosmetykami lubił słuchać o nich, oglądać je i angażować się w moje zakupy zaczęłabym zaraz (bez obrazy) coś podejrzewać. Facet ma być facetem
(to znaczy siedzieć cicho jak my stoimy godzinami i wybieramy ha! )

zaineteresowany czy nie- to świadczy o tym, że słucha, że widzi co mu się pokazuje i że chce wykonać miły gest. także mój Tż czasami gdy stoję przy szafie essence powie mi, że podoba mu się jakiś kolor czy nie. Podobnie jak ja- słucham gdy mówi, pokazuje co mu się podoba, staram się zapamiętać. i gdy znajdę coś co wiem, że sprawi mu to radość to dlaczego mam mu tego nie sprawić? chyba to jest normalne, że chce się dawać radość osobie, którą się kocha, prawda?

Napisane przez coco_kiciusia

Trzymamy mocno!
Nie damy się sesji
Ja ze swojej strony proszę o ogólne trzymanie kciuków do poniedziałku włącznie, gdyż w poniedziałek rano muszę oddać promotorowi 2 rozdziały mgr + chociaż kawałek trzeciego. Na razie piszę drugi i nawet nieźle mi idzie, tylko czasu mało

ja też powinnam się zabrać za pisanie pracy.. ale jakoś po zakończeniu sesji nie mam ochoty robić nic naukowego

Napisane przez SexiChic

A ja dziewczynki muszę się znowu pożalić na tusz. Widać nie dla mnie są te poniżej 25zł Mam zielony MA i chyba niedługo wyląduje w koszu. Wkurza mnie coraz mniejszy efekt jaki daje - mam jakieś wygórowane wymagania albo jakość tego tuszu pogarsza się z użycia na użycie. Od początku nie ma co marzyć o podkreślonych końcówka ale teraz to już w ogóle ledwo co go widać i muszę poprawiać wodoodpornym tuszem czego bardzo nie lubię. Na dodatek nabrałam przy nim brzydkiego zwyczaju grzebania szczoteczką w tubce co jeszcze bardziej mu szkodzi
Niech mnie ktoś pocieszy

a jaki tusz lubisz najbardziej?

Napisane przez Hosenka*

To ja się pożalę na liner z paletki metallics:Użyłam ostatnio brązowego. Pędzelkiem z tej limitki świetnie się maluje, ma fajny odcień, ale pod koniec dnia trochę znika z powieki, jest mniej widoczny, a kreska na dolnej powiece jest rozmyta.

mi ostatnio liner z dw zrobił pandę ( a nie padał deszcz) i teraz trochę boję się go używać

[Pilar1899]

Napisane przez SexiChic

Dobrze, że przypomniałaś o Dniu Kobiet! Będzie okazja, żeby się nagrodzić kosmetykami za to, że jestem kobietą

aaa dobrze mówisz Sexi Thank god I'm a woman

[SexiChic]

Napisane przez lele

a jaki tusz lubisz najbardziej?

Jak do tej pory najbardziej lubię ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-397502
i ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-397517
Może jeszcze L'oreal Lash Architect.
Najważniejsze, żeby szczoteczka miała krótkie włoski i zwężała się na końcu.

[cuciola]

Ale fajne nowosci trzeba bedzie wyjsc na polowanie z poczatkiem marca

[lemka]

Napisane przez SexiChic

Jak do tej pory najbardziej lubię ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-397502
i ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-397517
Może jeszcze L'oreal Lash Architect.
Najważniejsze, żeby szczoteczka miała krótkie włoski i zwężała się na końcu.

Mam ten sam problem, skusiłam się na różowy Multiaction i dla mnie on daje raczej naturalny efekt podkreślenia rzęs. Trzeba się sporo namachać, żeby efekt był wyraźny. Nie dorasta do pięt L'Orealowi czy Max Factorowi niestety.

[abercrombie&fitch]

http://trendcheana.blogspot.com/2011...ls-better.html - opis tych produktów do paznokci "STUDIO nails – better than gel nails". Wprawdzie po niemiecku ale można wkleić do translatora. Jakieś tam obrazki też są i można się co nieco zorientować o co chodzi.

Ja z tego wywnioskowałam że są to takie plastikowe końcówki. Najpierw trzeba zmatowić paznokieć, przykleić tą końcówkę, odłamać ten "cypelek" i pomalować jakimś preparatem nawierzchniowym który ma przypominać żel i wyrównywać powierzchnię. Są dwa rodzaje końcówek, klej, baza, top i ten żel.

[Ishikawa]

Patrze na te nowości...z początku się na wszystko napaliłam, teraz mi przechodzi....jak wchodziły ostatnie nowości to się obkupiłam...a potem większość rozdałam
Został mi rozświetlacz, który jest w miarę ok, ale powoli rozglądam się za czyms fajniejszym i jeden róż
Z nowości podobają mi się te zestawy 3ch błystków - lubię takie gadżety , rozświetlacz z Sun Clubu - w opakowaniu wygląda obiecująco , glitterowe eyelinery - tych nigdy dość :P
I skuszę sie na nowy tusz do rzęs....a reszta wyjdzie przy standzie z Essence :P

a, i bardzo mi się spodobały nowe rzeczy z Catrice - w którym linku były pokazane, szczególnie róże wraz z rozświetlaczami :d Mam nadzieje, że się u nas pokażą :d

eh, edit po raz 2 :P - uważam, że nail twins Edward i bella powinny mieć kolor czerwony :P

[SexiChic]

Napisane przez lemka

Mam ten sam problem, skusiłam się na różowy Multiaction i dla mnie on daje raczej naturalny efekt podkreślenia rzęs. Trzeba się sporo namachać, żeby efekt był wyraźny. Nie dorasta do pięt L'Orealowi czy Max Factorowi niestety.

Dobrze, że pisze ktoś kto ma podobny problem jak ja, bo dziewczyny go tu zachwalają i już miałam się skusić. Mam długie i gęste rzęsy z jasnymi końcówkami i lubię jak są mocno podkreślone. Skoro piszesz, że różowy MA daje naturalny efekt to z niego zrezygnuję.
Z MF miałam 2000callories i nie byłam zadowolona. Może w przyszłości kupię któryś z tych nowych. Na razie mam w zapasie Stimulong Astora. Zobaczymy jak się spisze.

Napisane przez abercrombie&fitch

http://trendcheana.blogspot.com/2011...ls-better.html - opis tych produktów do paznokci "STUDIO nails – better than gel nails". Wprawdzie po niemiecku ale można wkleić do translatora. Jakieś tam obrazki też są i można się co nieco zorientować o co chodzi.

Ja z tego wywnioskowałam że są to takie plastikowe końcówki. Najpierw trzeba zmatowić paznokieć, przykleić tą końcówkę, odłamać ten "cypelek" i pomalować jakimś preparatem nawierzchniowym który ma przypominać żel i wyrównywać powierzchnię. Są dwa rodzaje końcówek, klej, baza, top i ten żel.

Myślę, że to może być ciekawe ale tłumacz mi przetłumaczył, że to jest edycja limitowana i jeżeli tak jest na prawdę to nie kupię.

[abercrombie&fitch]

Napisane przez SexiChic

Dobrze, że pisze ktoś kto ma podobny problem jak ja, bo dziewczyny go tu zachwalają i już miałam się skusić. Mam długie i gęste rzęsy z jasnymi końcówkami i lubię jak są mocno podkreślone. Skoro piszesz, że różowy MA daje naturalny efekt to z niego zrezygnuję.
Z MF miałam 2000callories i nie byłam zadowolona. Może w przyszłości kupię któryś z tych nowych. Na razie mam w zapasie Stimulong Astora. Zobaczymy jak się spisze.

Ja myślę że co rzęsy to opinia. U mnie różowy MA daje bardzo wyrazisty efekt! Ale ja nie mam spektakularnych rzęs. Nie są może liche ale lubię kiedy tusz je zagęszcza i podkręca. MA robi to wyśmienicie! Zielony MA to dla mnie kompletna porażka.
Wydaje mi się że nie przepadasz za tuszami stricte pogrubiającymi (jakim jest MF 2000calorie czy różowy MA). Od siebie mogę polecić taki z wydłużających i właśnie wyciągających końcówki rzęs to Maybelline Define a lash. Sama nie przepadam za tego typu tuszami ale ten na prawdę mnie zaskoczył

Napisane przez SexiChic

Myślę, że to może być ciekawe ale tłumacz mi przetłumaczył, że to jest edycja limitowana i jeżeli tak jest na prawdę to nie kupię.

Nie zwróciłam uwagi na to że to limitka. Mnie to w ogóle nie pociąga ale wkleiłam bo padłu tu kiedyś pytanie na czym ten zestaw będzie polegał.

[SoBitterSoSweet]

A ja dziś napisałam ostatni egz który mam nadzieję że zdałam, więc poszłam w nagrodę do douglasa i kupiłam szminkę i kredkę LL

i bardzo miła Pani dała mi do tego próbkę perfum, muszę tam częśćiej chodzić, zwłaszcza, że szafa pełniutka aż miło

[SexiChic]

Napisane przez abercrombie&fitch

Ja myślę że co rzęsy to opinia. U mnie różowy MA daje bardzo wyrazisty efekt! Ale ja nie mam spektakularnych rzęs. Nie są może liche ale lubię kiedy tusz je zagęszcza i podkręca. MA robi to wyśmienicie! Zielony MA to dla mnie kompletna porażka.
Wydaje mi się że nie przepadasz za tuszami stricte pogrubiającymi (jakim jest MF 2000calorie czy różowy MA). Od siebie mogę polecić taki z wydłużających i właśnie wyciągających końcówki rzęs to Maybelline Define a lash. Sama nie przepadam za tego typu tuszami ale ten na prawdę mnie zaskoczył

Nie zwróciłam uwagi na to że to limitka. Mnie to w ogóle nie pociąga ale wkleiłam bo padłu tu kiedyś pytanie na czym ten zestaw będzie polegał.

Szczerze mówiąc to jest mi obojętne jakie właściwości ma tusz i co na nim pisze (Maybelline jest wydłużający, a Rimmel pogrubiający) - efektem ma być firanka gigantycznych rzęs. Najlepiej żeby wyglądały jak sztuczne. Nie może się też osypywać, rozmazywać ani szczypać w oczy.

Ja też nie przepadam za takimi gadżetami ale robię tak, że zapuszczam wielkie szpony, potem je piłuję na króciutko a potem znowu zapuszczam. Jak wypada mi impreza akurat po spiłowaniu pazurów to jest lipa i wtedy można by się poratować takim zestawem ale pod warunkiem, że byłby dostępny cały czas a nie jako limitka.

[mejaczek]

Napisane przez Pilar1899

przyznajcie się,która dziś w Galerii Łódzkiej macała 3 bronzery i porównywała (2 pasiaki i jeden duży okrągły) i smarowała po nich paluchem,a potem WSZYSTKIE odłożyła? noo przyznać się

To nie ja. Ja cały dzień siedzę i się uczę
O kurde i znowu wymażą, a GŁ zanim coś dostanie to minie tyyyyle czasu. Uwielbiam macające baby

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez SexiChic

Szczerze mówiąc to jest mi obojętne jakie właściwości ma tusz i co na nim pisze (Maybelline jest wydłużający, a Rimmel pogrubiający) - efektem ma być firanka gigantycznych rzęs. Najlepiej żeby wyglądały jak sztuczne. Nie może się też osypywać, rozmazywać ani szczypać w oczy.

Ja też nie przepadam za takimi gadżetami ale robię tak, że zapuszczam wielkie szpony, potem je piłuję na króciutko a potem znowu zapuszczam. Jak wypada mi impreza akurat po spiłowaniu pazurów to jest lipa i wtedy można by się poratować takim zestawem ale pod warunkiem, że byłby dostępny cały czas a nie jako limitka.

Dobrze mówi, polać jej. Ja też mam taki nawyk z pazurami, a potem jak impreza to zonk

[adajula]

hej dziewczyny przez podczytywanie Waszego wątku od jakiegoś czasu, bardzo zainteresowałam się kosmetykami Essence, kilka kupiłam... no i wpadłam fajna jakość za meganiską cenę i (w większości) śliczny design. Mogę Wam tylko podziękować
ale chciałam też się pożalić... to, co dzieje się u mnie w naturze przekracza wszelkie normy, przynajmniej jak dla mnie... Wszystko podotykane, wymacane, w ostatnich dwóch balsamach z ilb paluchy poodciskane tak głęboko, że prawie 1/3 produktu wyjęta a najgorsze jest to że panie z natury kompletnie nie zwracają na to uwagi...

[marryme21]

Mój eyeliner z ILB Buddy Bear zrobił się suchy i glutowaty.I to po tak krótkim okresie czasu. Czym mogę go rozcieńczyć?
Jak te eyelinery w żelu będą takiej kiepskiej jakości,to podziękuję.

[lemka]

Napisane przez SexiChic

Szczerze mówiąc to jest mi obojętne jakie właściwości ma tusz i co na nim pisze (Maybelline jest wydłużający, a Rimmel pogrubiający) - efektem ma być firanka gigantycznych rzęs. Najlepiej żeby wyglądały jak sztuczne. Nie może się też osypywać, rozmazywać ani szczypać w oczy.

Ja też nie przepadam za takimi gadżetami ale robię tak, że zapuszczam wielkie szpony, potem je piłuję na króciutko a potem znowu zapuszczam. Jak wypada mi impreza akurat po spiłowaniu pazurów to jest lipa i wtedy można by się poratować takim zestawem ale pod warunkiem, że byłby dostępny cały czas a nie jako limitka.

A ja Cię bardzo dobrze rozumiem i mam podobne zdanie. Z Rimmela byłam zadowolona choć trochę sklejał rzęsy. Lubię też Max Factor Masterpiece i L'oreal Million Lashes, nieźle sprawdził się tusz Avonu Shock (chyba tak się nazywał). Żałuję, że kupiłam Essence bo w planach miałam ten Maybelline, który polecasz.

[Ingeborg]

Napisane przez abercrombie&fitch

Polecam ten filmik zobaczyć http://www.youtube.com/watch?v=5eYgTojMsJo więcej szczegółów o nowościach i Catrice i Essence. Po niemiecku ale dziewczyna pokazuje ulotki i kolory.

Normalnie jestem w niebie! Tyle śliczności się szykuje że będę brała garściami. Wielkie oszczędzanie teraz

Ooooooo Jestem zachwycona i załamana za razem - tyle pięknych rzeczy, tylko skąd na to $ brać...

Podobają mi się pędzelki, cienie, błyszczyk, balsamiki do ust, rękawiczki, puder z SC, lakiery...

[mejaczek]

Napisane przez adajula

hej dziewczyny przez podczytywanie Waszego wątku od jakiegoś czasu, bardzo zainteresowałam się kosmetykami Essence, kilka kupiłam... no i wpadłam fajna jakość za meganiską cenę i (w większości) śliczny design. Mogę Wam tylko podziękować
ale chciałam też się pożalić... to, co dzieje się u mnie w naturze przekracza wszelkie normy, przynajmniej jak dla mnie... Wszystko podotykane, wymacane, w ostatnich dwóch balsamach z ilb paluchy poodciskane tak głęboko, że prawie 1/3 produktu wyjęta a najgorsze jest to że panie z natury kompletnie nie zwracają na to uwagi...

To jest raczej dość powszechne. Jak jutro pójdę do GŁ i zobaczę coś podotykanego to pójdę do jakieś babki albo ochroniarza i im coś powiem

[NaKrawedzi]

Sexi mi zielony MA, też nie pasuje, 2000 calorie tez nie zachwyca, ten twoj wydłużający maybelline tez się u mnie nie sprawdził i jak narazie najbardziej lubię ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...sz-do-rzes.htm
nad różowym MA nadal dumam

[lele]

Napisane przez SexiChic

Jak do tej pory najbardziej lubię ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-397502
i ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-397517
Może jeszcze L'oreal Lash Architect.
Najważniejsze, żeby szczoteczka miała krótkie włoski i zwężała się na końcu.

Napisane przez SexiChic

Szczerze mówiąc to jest mi obojętne jakie właściwości ma tusz i co na nim pisze (Maybelline jest wydłużający, a Rimmel pogrubiający) - efektem ma być firanka gigantycznych rzęs. Najlepiej żeby wyglądały jak sztuczne. Nie może się też osypywać, rozmazywać ani szczypać w oczy.

dziękuję za odpowiedz, tych faktycznie jeszcze nie próbowałam. a z tą firanką to masz rację. Ja jak do ej pory najbardziej byłam zadowolona z wondera oriflame, najmniej z collosala maybeline. teraz mam dwa maxfactory, które są mocno średnie

Napisane przez lemka

Mam ten sam problem, skusiłam się na różowy Multiaction i dla mnie on daje raczej naturalny efekt podkreślenia rzęs. Trzeba się sporo namachać, żeby efekt był wyraźny. Nie dorasta do pięt L'Orealowi czy Max Factorowi niestety.

każdemu pasuje co innego, miałam kilka tuszy i żaden mnie nie zachęcił do ponownego zakupu. teraz mam dwie sztuki FLE, kupiłam go na sporej promocji, jest dobry ale nie na tyle, abym do niego wróciła. mojej mamie całkowicie nie podpasował i z tego powodu mam dwa.

[karolajjnn]

Napisane przez NaKrawedzi

Sexi mi zielony MA, też nie pasuje, 2000 calorie tez nie zachwyca, ten twoj wydłużający maybelline tez się u mnie nie sprawdził i jak narazie najbardziej lubię ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...sz-do-rzes.htm
nad różowym MA nadal dumam

moja mama go ma... jest do kitu , skleja okropnie rzęsy i osypuje czy tam kruszy się , wersja wodoodporna jest troszkę lepsza ale i tak nienawidze tego tuszu

ja jestem w fazie testów różowego MA

[NaKrawedzi]

Napisane przez karolajjnn

moja mama go ma... jest do kitu , skleja okropnie rzęsy i osypuje czy tam kruszy się , wersja wodoodporna jest troszkę lepsza ale i tak nienawidze tego tuszu

ja jestem w fazie testów różowego MA

mnie się kruszy dosłownie kazdy tusz, a akurat ten najmniej i robi mi 'firanki'
kazdy lubi coś innego
chyba, ze go popsuli, bo miałam go rok może trochę więcej temu i od tego czasu poszukuję ideału, ale mam zamiar do niego wrócic

[Ingeborg]

Co od tuszy do rzęs - uwielbiam różowego MA, to mój ukochany tusz, zaś 2000 c. z M.F. u mnie daje efekt pandy i okruch tuszu w moich biednych oczach. Nie wiem, czy to wina tuszu, czy może ktoś go "potestował" a ja potem kupiłam podeschnięty tusz i takie tego efekty.

[SexiChic]

Napisane przez adajula

hej dziewczyny przez podczytywanie Waszego wątku od jakiegoś czasu, bardzo zainteresowałam się kosmetykami Essence, kilka kupiłam... no i wpadłam fajna jakość za meganiską cenę i (w większości) śliczny design. Mogę Wam tylko podziękować
ale chciałam też się pożalić... to, co dzieje się u mnie w naturze przekracza wszelkie normy, przynajmniej jak dla mnie... Wszystko podotykane, wymacane, w ostatnich dwóch balsamach z ilb paluchy poodciskane tak głęboko, że prawie 1/3 produktu wyjęta a najgorsze jest to że panie z natury kompletnie nie zwracają na to uwagi...

Witamy kolejną uzależnioną i zbulwersowaną poczynaniami klientów Natury Obecność na tym wątku na pewno doprowadzi Cię do bankructwa

Napisane przez marryme21

Mój eyeliner z ILB Buddy Bear zrobił się suchy i glutowaty.I to po tak krótkim okresie czasu. Czym mogę go rozcieńczyć?
Jak te eyelinery w żelu będą takiej kiepskiej jakości,to podziękuję.

Przecież to jest masakra! Ja mam eyeliner w płynie już prawie 7m-cy i co prawda robi się odrobinę glutowaty ale termin przydatności to 6m-cy od otwarcia. Może lepiej go nie rozcieńczaj tylko wywal do kosza bo widać jest z nim coś nie tak skoro tak szybko się zepsuł

Napisane przez lemka

A ja Cię bardzo dobrze rozumiem i mam podobne zdanie. Z Rimmela byłam zadowolona choć trochę sklejał rzęsy. Lubię też Max Factor Masterpiece i L'oreal Million Lashes, nieźle sprawdził się tusz Avonu Shock (chyba tak się nazywał). Żałuję, że kupiłam Essence bo w planach miałam ten Maybelline, który polecasz.

Milion Lashes też mam na liście do wytestowania a co MF to się zastanowię,który chcę jak pooglądam szczoteczki.

Napisane przez NaKrawedzi

Sexi mi zielony MA, też nie pasuje, 2000 calorie tez nie zachwyca, ten twoj wydłużający maybelline tez się u mnie nie sprawdził i jak narazie najbardziej lubię ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...sz-do-rzes.htm
nad różowym MA nadal dumam

Słyszałam o nim dużo dobrego i myślę, że też kiedyś kupię. Myślę, że powinnam się zając makijażem zawodowo to mogłabym sobie nakupić milion tuszy na raz

Napisane przez lele

dziękuję za odpowiedz, tych faktycznie jeszcze nie próbowałam. a z tą firanką to masz rację. Ja jak do ej pory najbardziej byłam zadowolona z wondera oriflame, najmniej z collosala maybeline. teraz mam dwa maxfactory, które są mocno średnie

każdemu pasuje co innego, miałam kilka tuszy i żaden mnie nie zachęcił do ponownego zakupu. teraz mam dwie sztuki FLE, kupiłam go na sporej promocji, jest dobry ale nie na tyle, abym do niego wróciła. mojej mamie całkowicie nie podpasował i z tego powodu mam dwa.

Wondera polecała mi koleżanka ale jak widziałam efekt na jej rzęsach to d... nie urywa
Moja koleżanka uwielbia tusze z wielkimi szczoteczkami takimi jak zielony MA i w związku z tym zakupiła Diora za OK 140zł. Tusz okazał się mocno średni i strasznie była zła. Z resztą wcale się nie dziwię za tyle kasy... Na dodatek w domu okazało się, że szczoteczka jest zupełnie inna niż na testerze... Totalna porażka.

Jak widać co dziewczyna to opinia. Zazdroszczę tym co im pasuje MA bo jest tani i łatwo go dostać.

[marryme21]

Napisane przez SexiChic

Przecież to jest masakra! Ja mam eyeliner w płynie już prawie 7m-cy i co prawda robi się odrobinę glutowaty ale termin przydatności to 6m-cy od otwarcia. Może lepiej go nie rozcieńczaj tylko wywal do kosza bo widać jest z nim coś nie tak skoro tak szybko się zepsuł

On się nie zepsuł,zapach się nie zmienił,tylko konsystencja.Po prostu jest za suchy.

[abercrombie&fitch]

Napisane przez SexiChic

Jak widać co dziewczyna to opinia. Zazdroszczę tym co im pasuje MA bo jest tani i łatwo go dostać.

Ale trafić na świeżego, nieotwieranego MA wcale nie jest tak łatwo. Na pewno większość była otwierana bo otwieraczko-macaczki oglądają szczoty.
U mnie w drogerii (nie Naturze) na szczęście szafa essence jest za ladą i wszystko podają ekspedientki więc udało mi się świeżaka niemacanego kupić.