|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2014-11-12, 18:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 7
|
Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Wiadomo, że do np. pięćdziesięcioletniej kobiety powiemy "Pani", ale jak jest w innych przypadkach? Gdy śledzę komentarze na Facebooku, to tam makijażystki na ogół mówią przez "Ty". W Internecie na ogół zwracamy się do obcych ludzi po imieniu, ale muszę powiedzieć, że gdybym pojechała do nowej klientki, to głupio byłoby mi tak powiedzieć, jeśli jej nie znam. Dziwnie tak na Fejsie mówić po imieniu, a w realu per "Pani". Jak Wy mówicie do nowych klientek?
|
2014-11-12, 19:19 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 362
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
__________________
magister kosmetologii nauczyciel akademicki |
|
2014-11-12, 20:09 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
|
|
2014-11-12, 21:20 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
A co wizażystka to koleżanka jakaś, żeby mówić klientce na "Ty"?
To chyba normalne, że osoba świadcząca jakąś usługę zwraca się klienta "Pan"/"Pani" Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że np. idę do banku a tam Pani w okienku zwraca się do mnie na Ty albo, że idę do biura nieruchomości a obsługa do mnie mówi na "Ty". Jak dla mnie identycznie ma się sprawa z korzystaniem z usług wizażystki.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2014-11-13, 16:44 | #5 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ---------- A jak często klientki odmawiają i wolą pozostać przy oficjalnej formie? ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- Cytat:
Gdybym miała komuś proponować przejście na "Ty", a ta osoba by odmówiła, całą wizytę czułabym się głupio. |
||
2014-11-13, 16:55 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 175
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Wiesz co myślę że to sie chyba czuje... Tj jeżeli poszesz z kimś i jesteście na Ty to przy wizycie podajesz rękę mówiąc cześć.
Możesz się też przywitać z klientką mówiąc " ja jestem Ania , Gosia Ewka" , jeśli klientka będzie systematycznie mówić " Pani" to znaczy że nie życzy sobie spoufalania, ale będzie miała sama możliwość zdecydować. Ja bym jie miała i nie mam problemu z tym że ktoś mówi do mnie Ty |
2014-11-13, 18:20 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
|
|
2014-11-13, 18:26 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 362
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Nigdy, często same to proponują wcześniej albo czują wyraźną ulgę kiedy przechodzimy na "Ty"
__________________
magister kosmetologii nauczyciel akademicki |
2014-11-13, 22:42 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: MAD
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
Tak samo nie cierpie jak moje kolezanki kaza mowic na mnie swoim dzieciom "ciocia" choc ja chce, zeby mi mowily po imieniu. Wlasna siostrzenica mi mowi po imieniu, a jakies obce dzieci beda ni ciociowac |
|
2014-11-13, 22:54 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 384
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś do mnie mówił na "ty".
Gdyby wizażystka to zaproponowała, to nie zgodziłabym się... choć może jednak tak, ale tylko dlatego, że byłabym zaskoczona i byłoby mi głupio odmówić. Nie lubię, gdy obcy ludzie mnie "TYkają". Ja do klientów (w innej branży) też nie mówię na "ty", nawet gdy są w moim wieku czy młodsi, nawet gdy znamy się już wiele lat. |
2014-11-14, 09:54 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 362
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
No i ważna jest też atmosfera przed ślubem, PMki biedne się stresują, denerwują, i niejednokrotnie rozmowa o totalnych głupotach jest w stanie je rozerwać Nie widzę sensu w trzymaniu dystansu i pozostawanie przy 'Pani'
__________________
magister kosmetologii nauczyciel akademicki |
|
2014-11-14, 11:28 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 3 041
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Ja zawsze mówię "Pani/Pan" co i tak zazwyczaj po 5 minutach kończy się przejściem na "Ty".
Gdy do kogoś przychodzę mówię: Dzień dobry i swoje imię w wersji zdrobniałej. Byłoby mi dziwnie rozpoczynać spotkanie od razu na "Ty" ale większość klientek woli bardziej bezpośrednią rozmowę. Jak dotąd zdarzyły mi się może 2 osoby, które wolały zostać na "Pani". |
2014-11-14, 13:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 384
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
goooosienka
Miałam kilka makijaży ślubnych i atmosfera nie zależała od paniowania. Raz było drętwo, bo makijażystka była hmm.. niekontaktowa. Reszta była super, dziewczyna w moim wieku, może młodsza ciut. Gadałyśmy na luzie, nadal pozostając per pani. Z moją fryzjerką też jestem per pani, a jest super. A już nic w ogóle nie przebije mojego ginekologa. Daleko nam do "TYkania", a gada mi się z nim swobodniej niż z własną matką. Jestem osobą ceniącą sobie dystans. Nienawidzę, gdy ktoś w rozmowie mnie dotyka, np. dotyka mojego ramienia, gdy mi coś pokazuje albo siada za blisko mnie na parkowej ławce, choć ma obok całą wolną. Zwracanie się do mnie na "ty" przez obcą, uważam jako skrócenie dystansu, a tego nie lubię. Wiem, że większości osób to nie przeszkadza. Część to wręcz bardzo lubi! Ale są takie jak ja, które tego nie lubią i już. Jesteśmy różni i jest w tym urok. |
2014-11-14, 20:27 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
mnie akurat by to nie przeszkadzało i pewnie bym się zgodziła,, zakładając, że to moja "stała" wizażystka, a nie jednorazowa wizyta i że mamy dobry kontakt np. od lat chodzę do tej samej fryzjerki, młodszej ode mnie kilka lat, a jesteśmy per "Pani", choć ja osobiście nie protestowałabym na jej ofertę przejścia na "Ty"; mnie to jest obojętne, więc sama nie zaproponuję; w moim zawodzie (radca prawny) nie ma takiego luzu i zwyczaju mówienia na "Ty"; choć kilku współpracowników, których obsługuję, próbowało, ja wolałam pozostać w relacjach oficjalnych; w internecie, w szczególności na forach, jest nieco inaczej po prostu pisze się na "Ty", choć sporadycznie widzę posty pisane na "Pani"; ---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- oj nie zgodzę się Edytowane przez gabriell1982 Czas edycji: 2014-11-14 o 20:33 |
|
2014-11-15, 12:45 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Wypowiem się jako klientka, malowana do tej pory przez osoby w podobnym do mnie wieku (25+), zawsze "na Pani", zupełnie mi to nie przeszkadza, pewnie szybko skruszałyby lody, ale zwykle widzimy się tylko raz, więc nie czuję takiej potrzeby, po prostu. A jestem raczej kontaktową osobą.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2014-11-16, 18:02 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Toronto
Wiadomości: 125
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Jeśli kobitka jest mniej więcej w moim wieku to mówię jej na Ty, Jeśli jest to starsza kobieta to mówię na pani.. Zazwyczaj jak wchodzę do kogos do domu to witam się swoim imieniem i wtedy wiadomo ze już nie będziemy sobie "paniować". Wydaje mi się że łatwiej jest po imieniu.
__________________
Wszystko co mam, noszę w sobie... |
2014-11-19, 10:57 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Jak witam się z klientką, to zawsze przedstawiam się moim skróconym imieniem, ale zwracam się do klientki per Pani. Jeżeli ona sobie tego życzy, to przechodzę na 'Ty', ale zazwyczaj nie proponuje tego sama. Nie przeszkadza mi to jednak w prowadzeniu luźniej rozmowy o wszystkim i o niczym, klientki o wiele lepiej czują się, kiedy atmosfera się rozluźnia
A sama nie lubię zwracania się do mnie na Ty przez obce osoby, nawet zbliżone wiekiem. Irytuje mnie, kiedy sprzedawca mówi do mnie bezpośrednio, wydaje mi się to niegrzeczne i ja sama pracując w handlu nigdy tak nie robiłam. Zawsze Pan/Pani. |
2014-11-20, 14:50 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Do wizażystek: mówicie do klientek per "Pani" czy na "Ty"?
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:45.