Blond? Brąz? Co robić z włosami?

[ama]

Mam ogromny problem z włosami. Chyba ze 3 miesiące myślę co z nimi zrobić i nic. Od 4 lat farbuję je na brąz (schodziłam z czarnego dekoloryzacją). Z czasem wybierałam coraz jaśniejsze odcienie i teraz farbuję poziomem 7 (ostatnio nawet 8.1, ale żadnej różnicy nie zauważyłam). Kolor się wypłukuje, mam wrażenie, że jest nijaki. Co byście na moim miejscu zrobiły? Próbować jakiś blond? I jeśli tak to jaki? Co byście radziły - dekoloryzację rozjaśniaczem po całości? Czy może pasemka? Używam profesjonalnych kosmetyków, ale włosy będzie mi robić siostra (nie fryzjerka, ale bardzo zna się na rzeczy, umie farbować, wie co i jak łączyć). Boję się też siana na głowie, bo jednak nie mam stalowych tych włosów i są trochę szorstkie.

Może spróbować przyciemnić? Ale tu się boję ciemnienia włosów po kilku miesiącach na końcówkach.

Oprawę oczu mam z natury dość jasną, przyciemniam brwi i rzęsy henną. Mój kolor naturalny to ciemny blond popielaty. Oczy szaro-zielone. Cera jasna, z ogromną skłonnością do zaczerwienień.

Możecie mi coś doradzić?

[zzMoskwa]

Mi najbardziej podobasz się na środkowym zdjęciu czyli w jasnym brązie(?). Sądzę że kolor idealnie pasuje do Twojej karnacji. Oprawę oka może masz jasną ale brwi fajnie to oko podkreślają

[ama]

Włosy na środkowym zdjęciu są takie same jak na dwóch obok - to wyłącznie kwestia światła/ aparatu.

Czyli sądzisz, że mam przyciemnić trochę?

[lentilka]

co powiesz na na takie chociaż uważam że te ciemniejsze będą lepsze masz dość dł włosy może zdecydujesz sie na ombre hair wygląda to super i na pewno nie będzie nijakie

[ama]

Ombre hair do mnie nie trafiają. Wygląda to jak odrosty. Wiem, że niby tak ma być, ale ja w tym się dobrze nie będę czuła
Fajny jest ten pierwszy kolorek. Myślisz, że taki lekko karmelowy blond byłby dla mnie ok? Mam dość chłodny odcień cery (zimną jaśniejszy niż na zdjęciach, bo na nich jestem jak na mnie spektakularnie opalona - jesień i zima to intensywne kwasy, więc pod koniec zimy robię się niemal przezroczysta) i nie wiem, czy włosy nie będą się gryźć z cerą kolorystycznie. Co sądzisz?

[Basiulek]

Karmelowy blond byłby najlepszy chyba. Rozświetliłby karnację

[lentilka]

jeśli masz zaufanego fryzjera to najlepiej jak byś poszła do niego z kilkoma kolorami które ci sie podobają żeby ci coś dobrał i stworzył kolor czy refleksy czy jakieś nietradycyjne niefarbowanie żeby włosy nawet bo jakimś czasie nie wyglądały nijako ja mam dobra fryzjerkę bo nigdy bym nie pomyślała o blondzie zaproponowała i o 3 lat farbuje się na blond ale niestety większość kolorów jest ładna przez 3 tygodnie potem się wymywa i kolor wygląda nijako dlatego proponowała bym coś innego niż jeden kolor

[ama]

Problem w tym, że moja zaufana fryzjerka wyjechała na stałe do Anglii. Już nawet bym się przebolała i zapłaciła te 150zł, ale nie znam nikogo dobrego oprócz niej (chodzę do niej od ostatniej klasy szkoły podstawowej, a jestem na IV roku studiów). Dlatego radzę się Wizażanek odnośnie zmiany.

Lentilka, sądzisz, że w karmelowy blond celować? Nie będzie za rudo Twoim zdaniem?

[Ivonea]

a ja bym ci włosy przyciemniła o jeden ton i bez tych rudych pobłysków...
wygląda to jak sprana farba :/

myślałaś może o grzywce?
Ale takiej delikatnej, po skosie
nienachalnej ale która by nadała ciekawy kształt twarzy
np. http://www.fetu.pl/files/images/pros...20na%20bok.jpg

[ama]

Bo to jest sprana farba

Grzywkę tak w ogóle to mam tylko mi już bardzo odrosła. Przy okazji ją mam zamiar podciąć.

No i teraz nie wiem: przyciemniać trochę, czy próbować karmelowy blond? Wasze zdania są podzielone, a ja swojej opinii nie mam.

[Ivonea]

Poproś kogoś o metamorfozę komputerową tylko musisz załączyć zdjęcie z twarzą na wprost.
To może ci pomoże podjąć decyzje.

[ama]

Dziewczyny, a co myślicie o pofarbowaniu całości na ciepły brąz na poziomie mniej więcej 7 (czyli taki jasno-średni) i zrobienie na tym cienkich pasemek-refleksów w kolorze truskawkowego blondu? Takich a la ombre hair, nie od góry a od mniej więcej połowy długości, coby nie wyglądać jak zebra. W ciepłych tonach mogę wyglądać dobrze? W końcu jestem latem...

[Kalabus]

Napisane przez ama

Dziewczyny, a co myślicie o pofarbowaniu całości na ciepły brąz na poziomie mniej więcej 7 (czyli taki jasno-średni) i zrobienie na tym cienkich pasemek-refleksów w kolorze truskawkowego blondu? Takich a la ombre hair, nie od góry a od mniej więcej połowy długości, coby nie wyglądać jak zebra. W ciepłych tonach mogę wyglądać dobrze? W końcu jestem latem...

Jak najbardziej! Ja jestem za!

[Ivonea]

Ja jestem na NIE

[Pantera75]

Ja nie lubię takich eksperymentów, zdecydowanie na ciemny blond, tak ciemny blond

[ama]

Wiesz, tylko, że ja w teorii to mam ciemny blond. Stosuje farby profesjonalne, dodaję mixa niebieskiego, a i tak spierają się do tego, co widać. Mam włosy dekoloryzowane, więc klasyczny ciemny blond po prostu nie wyjdzie. Musi być albo jaśniej albo ciemniej.