|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2014-10-11, 18:36 | #3721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;48481308]Obiecane zdjęcie koloru w świetle dziennym [/QUOTE]
Ładnie Ale, oby było to już ostatnie farbowanie |
2014-10-11, 19:19 | #3722 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Dziewczyny poradźcie mi coś: mam już całkiem ładne, chłodne, wyraźnie się odcinające farbowańce. W związku z tym zastanawiam się czy dalej je zapuszczać z takim kontrastem, czy może pójść do fryzjera i zrobić same farbowańce na kolor jak naturalek? Pomysł wziął się stąd, że za 2 tygodnie mam dość ważne wydarzenie i chciałabym na nim ładnie wyglądać.
Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2014-10-11 o 19:21 |
2014-10-11, 19:56 | #3723 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 820
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
__________________
☼ 9.05.2013 - nie farbuję, zapuszczam, pielęgnuję |
|
2014-10-11, 20:00 | #3724 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
|
|
2014-10-11, 21:33 | #3725 |
Blessed be the fruit
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Gilead
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi
__________________
I'll show you... ... the dark side. |
2014-10-12, 00:22 | #3726 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
podobnie robię. tylko szampon i silikon na końcówki. tyle się nacackałam z tymi farbowańcami, tyle ich ścięłam, że ta część która została powinna być w jako-takim stanie, a tu jednak mam takie złote gałązki, które chrupią i bez silikonu wyglądają jak miotła. słońce je dobiło, ale nie jest mi przykro. już miałam plany by jednak zapuszczać włosy z farbowańcami, ale przy ich obecnym stanie długo tego nie wytrzymam i coś czuję że do końca roku będę miała całe swoje :p
|
2014-10-12, 10:28 | #3727 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Pokazalam mamie wlosy z pytaniem czy farbowac do odrostu. Komentarz mamy: matko boska ty siwiejesz, masz normalnie szare wlosy!
|
2014-10-12, 16:36 | #3728 |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Oj napisałam tu jednego posta i zniknęłam To już dwa lata i dwa miesiące odkąd nie farbuję włosów
Dodaję zdjęcia! Pierwsze to dzień, w którym zdecydowałam się rozpocząć włosomaniactwo Był to styczeń 2013, już od 3 miesięcy nie farbowałam wtedy włosów. Drugie zdjęcie to 10 miesięcy bez farby - sierpień 2013. Trzecie zdjęcie to wrzesień 2013 i ścięcie na boba, żeby pozbyć się jak najwięcej farbowanych włosów. Nie chciałam mieć długich włosów w połowie których byłyby dwa rożne kolory. Czwarte zdjęcie to lipiec 2014, resztki farby widać trochę na końcach. Ostatnie zdjęcie jest w września tego roku, podwójne, bo porównywałam kolor po hennie Khadi ciemny brąz. Taka to moja historia Teraz włosy są już całkiem naturalnie i nie korci mnie, żeby sięgnąć po farbę. |
2014-10-12, 16:53 | #3729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cześć dziewczyny
Przywitałam się z Wami już kiedyś, był to jakoś lipiec albo sierpień - nie pamiętam dokładnie. Miałam wysłac zdjęcia po cięciu ale jakoś tak wyszło, zapomniałam, nie zagladałam tutaj, a byłam o krok od kolejnego farbowania. I całe szczęście, że tego nie zrobiłam bo chyba bym sobie w łeb strzeliła. Ostatnie farbowanie - lipiec 2013 Ostatnie cięcie lipiec/sierpień tego roku - poszło około 15 cm Kocham długie włosy i w takich też najlepiej się czuje, nie miałam jednak wyjścia, włosy dosłownie były jak szczotka, łamały się w rękach. Te które jeszcze zostały (farbowane) też nie są o wiele lepsze, jednak nie chce ich ścinać całkowicie na króciutko. Chociaż moja fryzjerka powiedziała, że są one w takim stanie, że to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Zdjęcia, które załanczam są zrobione zaraz po myciu i odżywieniu toną silikonów i wyprostowane, choć farbowańce i tak nie są zbyt proste :/ Więc wyobraźcie sobie jak one wygladają bez tego typu silikonowych zabiegów. Szczota po prostu Ostatnie zdjęcie zrobione na zewnątrz, było już szarawo więc kolor dość słaby, ale to zdjęcie idelanie pokazuje jak bardzo zniszczone są farbowańce. DSC02640 (Kopiowanie).jpg DSC02641 (Kopiowanie).jpg DSC02644 (Kopiowanie).jpg DSC02647 (Kopiowanie).jpg DSC02648 (Kopiowanie).jpgDSC02651 (Kopiowanie).jpg Edytowane przez I ona Czas edycji: 2014-10-12 o 16:54 Powód: rozwalone zdjęcia |
2014-10-12, 17:24 | #3730 |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
I ona przeszłaś już długą drogę, zanim się obejrzysz będziesz już miała całą głowę w naturalkach
Ja co jakiś czas podcinałam włosy, raz mocniej, raz lżej. Chciałam jak najszybciej pozbyć się zniszczonych włosów. Wolałam mieć krótkie i całe naturalne niż długie w dwóch kolorach i nie żałuję żadnego ciachnięcia. Teraz zdrowe włosy rosną jak na drożdżach Trzymam za Ciebie kciuki Ciężko jest wytrwać ten okres. Szczególnie kiedy różnica koloru jest tak duża.
__________________
Mój blog kosmetyczno-włosomaniaczy Włosomaniaczka od: styczeń 2013 Nie farbuję włosów od: wrzesień 2012 |
2014-10-12, 18:01 | #3731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Alessa0 dzięki za wsparcie Szczerze mówiąc zazdroszcze Ci, że jesteś już "po".
Ja nie mogę przeżałować jednej rzeczy, w lipcu 2013 kiedy miałam ostatnie farbowanie, byłam po dokładnie roku zapuszczania naturalek zrobiłam tą głupotę i zafarbowałam je bo moja siostra miała wesele i moja "cudowna" fryzjerka namwiła mnie na farbowanie. Bo ja mówiłam żeby mi farbowane zafarbowała na zbliżony kolor i się to jaoś zagubi. Ona zaczęła mi gadać, że nie bedzie to fajnie, że wyjdą paski że bla bla ... i ja się jednak skusiłam na farbowanie na ten cały znowu blond - srąd Dziś moje odrosty byłyby większe o jakieś pewnie z 10 cm jak nie więcej. Ale nie ma ;( W ogóle przeklinam dzień w którym zafabowałam włosy po raz pierwszy. Nie mogę teraz patrzeć na te zniszczone kłaki. Ciągle łapie dołki z powodu tych włosów, za rok mam wesele, i TO MOJE w dodatku - mam 10 msc ;( znowu chciałam się teraz poddać, ale koleżanka mi doradziła, żeby je narazie zapuszczać do lipca i potem albo je już ciachnąć do naturalek, albo pocieniować jakoś. I chyba tak zrobie. Bo jeśli jeszcze raz zobie głupote sprzed roku to się zarycze!!! |
2014-10-12, 22:11 | #3732 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz
Wiadomości: 89
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
I ona jesteś już na takim etapie, że na własne wesele to w ogóle będziesz mogła pięknie zrobić włosy a nawet zniszczone szczotki można trochę oszukać i ugładzić na specjalną okazję Na pewno nie daj się farbie Ogólnie mam podobny kontrast, więc wiem mniej więcej co możesz czuć .
Ja dziś chciałam zrobić aktualizację fotek, zrzuciłam na kompa z aparatu myśląc sobie, że pewnie tylko mi się wydaje, że nie rosną a na zdjęciach zobaczę różnicę... Nawet nie wrzucam tu, bo równie dobrze możecie sobie pooglądać sierpniowe z mojej galerii Podłamałam się bo właśnie skończyłam 3 miesięczną kurację 50 g drożdży codziennie + skrzypokrzywa 2 razy dziennie, a wcześniej CP 2 miesiące łykałam (wszystko tak sumiennie, że szok!)- myślę sobie- coś musi podziałać! A tu biorę się za mierzenie i 8cm w 8 miesięcy czyli normalny przyrost po tym wszystkim ;( Załamka, żeby nic z tych rzeczy nie podziałało zupełnie Pozostaje mi po prostu czekać
__________________
Nie farbuję od 01.2014 i zapuszczam naturalne włosy |
2014-10-12, 22:29 | #3733 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 888
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Kurczę, miałam wstawić w sobotę też swoją aktualizację ale z identycznych powodów jak twoje tego nie zrobiłam. Po pierwsze nie wzięłam do pracy bluzki tej w której robiłam poprzednie zdjecia i mam w innej ... a bez tamtej , która ma napis na plecach nie mogę określi ile mi urosły. A po drugie, patrząc na zdjecie zrobionew innej bluzce niż zwykle jestem skłonna stierdzić ze włosy mi nic nie urosły przez te dwa miesiące. Dramat. We wtorek jak pójdę do pracy wezmę "Tą " bluzkę i koleżanka mi jeszcze raz pstryknie zdjęcie, będzie można wtedy porównać. <Smuteczek>
__________________
nie farbuję włosów od 9 grudnia 2013 r. Ostatnie cięcie włosów 13 maja 2014 r, 16 stycznia 2015r, 29kwietnia 2015r .. kolejne planowane na ostatni tydzień czerwca 2016 r Edytowane przez Eirin Czas edycji: 2014-10-12 o 22:36 |
|
2014-10-12, 23:14 | #3734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Atreyka i Eirin a może ma to związek z jakimś chwilowym osałbieniem organizmu, brakiem witamin, stresem. Ruszą w końcu - MUSZĄ !!
Ja zaczęłam ostatnio brać CP i nie ukrywam, że wiąże z nim nadzieje na szybszy wzrost mam nadzieje, że mi pomoże i nie będzie żadnych skutków ubocznych Takie mam na teraz marzenie |
2014-10-13, 05:23 | #3735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz
Wiadomości: 89
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
I ona Ciągle gdzieś pamiętam jak ktoś tu (albo na innym) forum się wypowiadał, że dopiero po zakończeniu kuracji picia tam czegoś włosy ruszyły z kopyta Będę się trzymać tej myśli i wierzyć, że i u mnie takie coś nastąpi
__________________
Nie farbuję od 01.2014 i zapuszczam naturalne włosy |
2014-10-13, 08:06 | #3736 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 888
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Mam nadzieję, że jeśli stoją w miejscu to ruszą Mam również nadzieję, że przez to, że zdjęcie zrobiłam w innej bluzce to po prostu nie widzę tego przyrostu bo nie mam punktu odniesienia. Jutro robię powtórkę zdjęcia, koszulki już nie zapomnę zabrać właściwej ( Póki co, wstawiam Wam, moje zdjecia kolejno z czerwca, sierpnia i dwa ostatnie są aktualne z października może jednak będzie widać co nieco na dniach znowu wstawię zdjęcia już "Te właściwe" 2014-06-10 09.50.40.jpgDSC_0247.jpgDSC_0492.jpgDSC_0491.jpg
__________________
nie farbuję włosów od 9 grudnia 2013 r. Ostatnie cięcie włosów 13 maja 2014 r, 16 stycznia 2015r, 29kwietnia 2015r .. kolejne planowane na ostatni tydzień czerwca 2016 r Edytowane przez Eirin Czas edycji: 2014-10-13 o 08:09 |
|
2014-10-13, 08:50 | #3737 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
W trakcie wracania do naturalnych włosów wiele razy miałam doła bo czułam, że wyglądam jak głupia, że włosy w połowie maja inny kolor, są zniszczone, a wszyscy dookoła mają się czym pochwalić tylko nie ja. Kitki, warkocze i koki to była codzienność. Nigdy nie chodziłam w rozpuszczonych włosach. Ale to wszystko zawsze ma dobry koniec i jest to warte tych cierpień Koleżanka dobrze Ci radzi, zapuszczaj do ślubu a potem zetnij do naturalek. Mimo, że włosy będą krótkie będziesz czuła się świetnie a różnica będzie ogromna.
__________________
Mój blog kosmetyczno-włosomaniaczy Włosomaniaczka od: styczeń 2013 Nie farbuję włosów od: wrzesień 2012 |
|
2014-10-13, 14:30 | #3738 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
AlessaO, gratuluję . Mi zostało 2,5 miesiąca do okrągłych 2 lat, a nie miałam tylu jaj by ściąć dolne warstwy naturalek. Ciągle zastanawiam się nad cieniowaniem, jednak moja fryzjerka mnie wstrzymuje i namawia do cięcia na prosto. Już mam tak długie naturalki, że ciężko mi zmierzyć odrost, nie ma już równej linii.
I ona, za te 10 miesięcy to będziesz miała dłuższe naturalki niż AlessaO teraz, szczególnie że koleżanka ścięła dolne warstwy naturalek, więc nie masz się czym martwić. Pamiętaj, są treski, clip in, będzie je łatwo schować pod cieniowanymi naturalkami jakby co . Ta fryzjerka co cię namówiła to podła jędza. Jej to na rękę żebyś farbowała, bo płacisz za to grube pieniądze i jeszcze częściej musisz przychodzić na podcinanie zniszczonych końcówek. Jak się nie będziesz czuła na siłach to poproś koleżankę która cię wspiera by poszła z tobą do fryzjera. Nie daj się namówić, bo sama widziałaś jak to ciężko jest z farbowańcami. Eirin, ale ci włosy urosły! |
2014-10-13, 15:36 | #3739 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
No no prawie dwa lata to już piękny wynik
__________________
Mój blog kosmetyczno-włosomaniaczy Włosomaniaczka od: styczeń 2013 Nie farbuję włosów od: wrzesień 2012 |
|
2014-10-13, 15:50 | #3740 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Kępno
Wiadomości: 27
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
No to dołączam do grona od maja się już nie farbuje ale moje włosy sa w opłakanym stanie... przeżyły przefarbowanie z orzechowego koloru na prawie czarny(wypadek przy pracy:/) gdzie wyglądałam tragikomicznie... więc siostra przywiozła mi zmywacz z Anglii do farb i powróciły do prawie mojego koloru. Jednak różnice widać na szczęście nie tak masakrycznie mocną. Na chwilę obecna mam około 5 cm odrostu ale nie zamierzam farbować więcej!! Siwych nie widać włosów mimo, że moja siostra już w wieku 21 lat miała pierwsze, mnie na szczęście to ominęło i w wieku 25 nie mam żadnego. (moja mama miała 16 lat jak miała pierwsze siwe!!! )
Edytowane przez eliveva Czas edycji: 2014-10-13 o 15:51 |
2014-10-13, 18:04 | #3741 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 888
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
No co ty, naprawdę?? Przez to, że nie ma napisu na koszulce wydaje mi się, że są takie same jak w sierpniu i się trochę zdołowałam tym.
__________________
nie farbuję włosów od 9 grudnia 2013 r. Ostatnie cięcie włosów 13 maja 2014 r, 16 stycznia 2015r, 29kwietnia 2015r .. kolejne planowane na ostatni tydzień czerwca 2016 r |
2014-10-13, 18:30 | #3742 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
JEJU !!! jaki duży przyrost ! coś Ty brała? :P Dziewczęta jakie suplementy polecanie oprócz Merz Special i CP ?
__________________
Powrót do naturalnego koloru od 24.09.2013 - 16.03.2015 2.04.2016 https://www.facebook.com/stylizacjaBlueDreams Blogowanie: http://szafeczkazielonookiej.blo gspot.com/ |
|
2014-10-13, 18:36 | #3743 |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Ja ostatnio brałam Priorin Extra, oczekiwałam sporego przyrostu, ale doczekałam się tylko pryszczy na twarzy Jedynym plusem było wzmocnienie paznokci, ale to nie było jego zadaniem, także jakby co - nie polecam i dołączam się do pytania.
CP u mnie też się nie sprawdziło, poskutkowało całą masą pryszczy, a Merz Special jeszcze nie brałam, czas spróbować.
__________________
Mój blog kosmetyczno-włosomaniaczy Włosomaniaczka od: styczeń 2013 Nie farbuję włosów od: wrzesień 2012 |
2014-10-13, 19:28 | #3744 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Vitapil i Dopper Herz (tak się pisze?), Mega Krzem - nie działał Zamówiłam Amocon (do picia) jeśli Amocon nie zahamuje wypadania w przyszłym miesiącu wrócę do Inneov droga inwestycja ale najskuteczniejsza do tej pory :p Na przyrost dobrze mi działa kozieradka i drożdże piwowarskie Lewitan ale niestety podobnie jak siemie lniane i pokrzywa nie likwiduje wypadania
__________________
Powrót do naturalnego koloru od 24.09.2013 - 16.03.2015 2.04.2016 https://www.facebook.com/stylizacjaBlueDreams Blogowanie: http://szafeczkazielonookiej.blo gspot.com/ |
|
2014-10-13, 19:30 | #3745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
animaleJak przeszkadzają Ci te farbowańce to je ciachnij, zostaną tylko naturalki Ja z ostatecznym cięciem czekam chyba do wiosny
Alessa0 Brawo! Masz piękne włosy i kolor I ona Nie martw się i trzymaj dzielnie Do wesela będziesz mieć już długie naturalki. Eirin Jak to nie urosły? Urosły! I na moje oko całkiem sporo eliveva Witaj |
2014-10-13, 19:56 | #3746 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Alessa0 - dokładnie tak też się czuje, czasami mam wrażenie (a może to i nie wrażenie tylko prawda), że ludzie patrzą na mnie jak na UFO - łeb w połowie inny, jeszcze jakoś tak krzywo, pozostałość farbowańców jak zużyta szczota hehe. Dobrze, że znalazłam to forum, bo przynajmniej jak rozmawiam z innimi osobami z tym samym problemem to jest mi lepiej - ktoś mnie rozumie
animale i swann999 - no trzymam się i też licze, że do ślubu będą naturalki na tyle długie, że coś fajnego będzie się dało na głowie zrobić Tak w ogóle na ten moment problemem jest dla mnie to, że naturalne włosy potrzebują innej pielęgnacji niż farbowane. Bez używania szamponu i odżywki z silikonami nie ma mowy o wyjściu domu bo farbowane są dramatyczne. A z kolei te silikony obciążają mi naturalne i one mi się masakrycznie przetłuszczają. Mam do Was pytanie czy słyszałyście lub używałyście takiej maseczki domowej roboty: pół kostki drożdży, 2 łyżeczki olejku rycynowego i 2 łyżeczki odżywki do włosów tylko bez silikonów??? ja to znazłam na pewnym blogu tutaj na wizażu. Jest to ponoć maseczka na szybszy porost włosów i ograniczenie przetłuszczania. Jestem ciekawa czy ktoś z Was miał z tym styczność i jakie efekty, bo zastanwiam się nad tym Edytowane przez I ona Czas edycji: 2014-10-13 o 20:09 Powód: literówka |
2014-10-13, 20:08 | #3747 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 552
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Nie mogę doczekać się grudnia, kiedy planuje ściąć farbowańce, wkurza mnie to strasznie że cały czas dostaje durne komentarze na blogu. Nikt się nie zastanowi tylko od razu "ty to chyba nienormalna jesteś że się tak pofarbowałaś". Przykro mi się robi.
__________________
Instagram. |
|
2014-10-13, 20:47 | #3748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Do tej pory np. pamiętam, jak mając jeszcze czerwone włosy szłam ulicą, a grupa mijających mnie dziewczyn rzuciło niby szeptem, ale tak żebym slyszała: "Ale ku#wa poszła" Co miałam zrobić? Olałam to, bo mam prawo nosić się jak chcę, a zdanie innych mnie nie interesuje |
|
2014-10-13, 20:51 | #3749 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Dziękuję przede mną teraz walka o długość. Marzy mi się taka do połowy pleców, a później kto wie
Cytat:
__________________
Mój blog kosmetyczno-włosomaniaczy Włosomaniaczka od: styczeń 2013 Nie farbuję włosów od: wrzesień 2012 |
|
2014-10-13, 20:58 | #3750 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Dzikawozkowa Bardzo nie ładnie tak komentować, ale ludzie tacy są i nic nie poradzisz, Ty wiesz jak jest i wiesz do czego dążysz i nie musisz się przejmować jakimiś ludzmi My Cie tu wspieramy ;*
Alessa Gratuluje! Mamy jedną w szeregach która jest z nami i już doszła do końca, to motywujące ! Powinnyśmy założyć jakiś post ze wspólnymi zdjęciami efektów, tak żeby odsyłac tam nowe dziewczyny by się motywowały I Ona Wiem co czujesz, mam dokładnie tak samo zniszczone włosy. Katowanie ich miesiąc w miesiąc rozjaśniaczem to był najgorszy błąd w życiu.. do tej pory, a mijają już prawie dwa lata, mam tak zniszczone końce, że odliczam dni do ich podcięcia.. na głupotę nie ma rady niestety.. Motywuj się stanem naturalków, bo są piękne <3 eliveva Witaj! A masz jakieś aktualne zdjęcia? Eirin Ładnie Ci rosną, poważnie! I generlanie to zazdroszczę Ci stanu włosów farbowanych, moje są nadal w traginczym stanie;/ Btw, co polecasz na sezon jesienno-zimowy do zabezpieczania końcy ? |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:25.