Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)

[Aniaaa PlayMate]

Mg78 ja od siebie mogę polecić joannę rzepę z zieloną etykietka, boska jest i tania! Albo szampon ziołowy z barwy to rzepa lub z pokrzywą ale z barwa trzeba uważać bo mogą przesuszyć.

[mg78]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Mg78 ja od siebie mogę polecić joannę rzepę z zieloną etykietka, boska jest i tania! Albo szampon ziołowy z barwy to rzepa lub z pokrzywą ale z barwa trzeba uważać bo mogą przesuszyć.

No właśnie ja muszę uważać na przesuszenie to był mój odwieczny problem ,dzisiaj zamówiłam ze sklepu Helfy szampon z amlą i neem wcześniej miałam szampon shikakai i włosy były po nim fajne i ten cudny zapach ,zobaczymy jak te będą się sprawować...

[monosylaba]

okej prześlę tylko kurcze..jak później zapuszczac takie krotkie włosy? jak "jeżyk" jest krotki to pół biedy ale pozniej jak te wlosy robia sie coraz dluzsze? pozostana chyba tylko jakies nakrycia na glowę

[patrycja1984]

Napisane przez monosylaba

okej prześlę tylko kurcze..jak później zapuszczac takie krotkie włosy? jak "jeżyk" jest krotki to pół biedy ale pozniej jak te wlosy robia sie coraz dluzsze? pozostana chyba tylko jakies nakrycia na glowę

zawsze zostaje jeszcze żel do włosów i jakieś układanie np tak jak u hallie berry-takie wywijaski w różne strony.

[blackmail]

Napisane przez monosylaba

okej prześlę tylko kurcze..jak później zapuszczac takie krotkie włosy? jak "jeżyk" jest krotki to pół biedy ale pozniej jak te wlosy robia sie coraz dluzsze? pozostana chyba tylko jakies nakrycia na glowę

jak mi podrosly bardziej to czasem stosowalam gume do ukladania nie nosilam czapek, chust, peruk i jakos dalam rade co prawda przez te kilka miesiecy zanim mi urosly do pierwszej znosnej dlugosci korcilo mnie zeby zgolić znowu, jednak wytrawałam dzielnie i nic z nimi nie robilam.
w miare przybierania dlugosci przez wlosy mozecie juz powoli nadawac ksztalt, wiec np podcinac wlosy przy uszach lub przy karku. potem wsyzstko ladnie wyrowna, nie ma sie czego obawiac, a zapuszczanie bedzie mniej "bolesne"

[legallybrunette]

no wlasnie ja juz sie rozgladam za fryzurkami krótkimi, jeszcze 2 miechy i trzeba bedzie podciac bo juz brzydko sie ukladaja.. ale tak mi zal nie dam ! nie dam i juz !

[VMK]

Witam dziewczyny!
Tak czytam ten wątek i czytam i kurcze.... aż nabrałam chęci na ogolenie głowy =P
W sumie myślałam już o tym nie raz bo moje włosy są w okropnym stanie... Zniszczone, spalone przesuszone i jest ich tak strasznie mało ,że mam prześwity... Ale jednak nie mam odwagi żeby się zdecydować na taki krok... poza tym nie jestem zbyt szczupła i twarz też mam dość okrągłą... Boję się ,że gdy ogolę to nie bedę mogła znieść tego widoku i jeszcze to zapuszczanie... nie wiem czy bym wytrwała...=/

[scooby0]

Noo ja z jakis tydzien temu to planowałam .
ale tego nie zrobie bo jestem w stranie zapuszczania . i nie po to robiłam wsyztsko i traciłam pieniązki zeby teraz to niszczyc .

Bardzo ładnie wygladacie scierete na zapałeczke.

podoba mmi sie ale ja jednak tego nie zrobie
wybaczcie

[blackmail]

Napisane przez legallybrunette

no wlasnie ja juz sie rozgladam za fryzurkami krótkimi, jeszcze 2 miechy i trzeba bedzie podciac bo juz brzydko sie ukladaja.. ale tak mi zal nie dam ! nie dam i juz !

i dobrze, tak trzymaj!

[mg78]

Witam,zamówiłam parę dni temu nisim fast dzisiaj dostałam już jestem po pierwszej aplikacji ,bardzo fajnie pachnie szampon i odżywka taka świeżość kojarzy mi się z dobrym salonem fryzjerskim zapach cały czas się utrzymuje,ciekawe jak się sprawdzi po dłuższym stosowaniu i oprócz tego wczoraj kupiłam witaminki belissa,stawiam na minimalizm zobaczymy jak po miesiącu taki zestaw się sprawdzi

[justyna_dt]

Dziewczyny, wrzucacie swoje zdjęcia, zaraz potem je usuwacie, tym sposobem większa część wątku do kosza

[sandrunia200]

mg78 używam taki sam zestaw jak Ty , nisim i belissa na razie po nisimie efektów ni ma po za tym że włosy są miękkie i pachnące, zapach chyba podoba mi się najbardziej,po belissie wzmocniły mi się jedynie paznokcie bo nie widze jakiegoś super efektu na włosach chuciaż tabletki łykam już 3 miesiąc,troszkę zaskoczona jestem negatywnie nisimem ale poczekam jeszcze nie będę wydawać opini,sama spodziewałam się chociaż cm na tydzień haha

[mg78]

Napisane przez sandrunia200

mg78 używam taki sam zestaw jak Ty , nisim i belissa na razie po nisimie efektów ni ma po za tym że włosy są miękkie i pachnące, zapach chyba podoba mi się najbardziej,po belissie wzmocniły mi się jedynie paznokcie bo nie widze jakiegoś super efektu na włosach chuciaż tabletki łykam już 3 miesiąc,troszkę zaskoczona jestem negatywnie nisimem ale poczekam jeszcze nie będę wydawać opini,sama spodziewałam się chociaż cm na tydzień haha

To chyba kwestia indywidualna zobaczymy jak na mnie podziała po miesiącu stosowania myślę ze już będę mogła na ten temat się wypowiedzieć dam znać dziewczyny na innych wątkach piszą ze po 4 cm na miesiąc im rosły włosy ale ja na takie efekty nie liczę jakoś trudno mi w to uwierzyć a belissa mam nadzieje ze mi pomoże na cerę bo coś ostatnio z nią nie najlepiej

[legallybrunette]

lepiej liczyc na malo niz sie przeliczyc, mi przyspieszyl nisim, ale nie az tak ! jakos 0,5 cm na miesiac wiecej roslo, takze zalezy ...

[Loretta8]

Napisane przez legallybrunette

lepiej liczyc na malo niz sie przeliczyc, mi przyspieszyl nisim, ale nie az tak ! jakos 0,5 cm na miesiac wiecej roslo, takze zalezy ...

A stosujesz Nisim codziennie?

[legallybrunette]

Tak stosuje codziennie, plukam ciepla woda, tak jak jest napisane. Szamponem myje 2 razy pozniej nakladam odżywkę i powiem szczerze ze przyspieszyly mi lepiej ampulki z farmony (30zl) niz ten caly nisim. Ale wiadomo dla każego cos innego zuzyje go do konca (zostalo mi jakos 1/3 butelki) i nie wrocę juz do niego Jak dla mnie kompletny niewypal. Wlosy mimo stosowania maseczek są przesuszone i wyglądają na zmęczone. Dla 0,5 cm nie warto tego robić. Co z tego ze beda dluzsze jak zniszczone... tego mi nie trzeba ! oT co

[monosylaba]

witam dziewczyny muszę się razem z Wami podzielic nowiną..w koncu to zrobiłam :P wprawdzie nie scielam sie na łyso ale na 12mm..nie zaluje ani odrobinę, wrecz przeciwnie czuje sie swietnie ) dziewczyny scinajcie sie!

[mg78]

Napisane przez monosylaba

witam dziewczyny muszę się razem z Wami podzielic nowiną..w koncu to zrobiłam :P wprawdzie nie scielam sie na łyso ale na 12mm..nie zaluje ani odrobinę, wrecz przeciwnie czuje sie swietnie ) dziewczyny scinajcie sie!

A pokarzesz nam zdjęcie

[patrycja1984]

Napisane przez monosylaba

witam dziewczyny muszę się razem z Wami podzielic nowiną..w koncu to zrobiłam :P wprawdzie nie scielam sie na łyso ale na 12mm..nie zaluje ani odrobinę, wrecz przeciwnie czuje sie swietnie ) dziewczyny scinajcie sie!

gratulacje odwagi wstaw jakieś foto, z chęcią zobaczymy.

[laudik]

witam i pozdrawiam.
i mam nadzieje ze przyjmiecie mnei do siebie.
(legally juz widzialam na forum o nissimie.)
ja tez pzrestalam obcinac - sprawa honorowa - zalozylam sie.
(ostatnie ciecie bylo w sierpniu)
latami chodzilam opitolona na zapalke i prawde mowiac to jestem ja.
moj maz to uwielbia i w sumie nikt nie wyobraza sobie mnei "z wlosami"
raz zapuscilam wlosy - i jak osiagnely dlugosc "do cyckow" scielam.
ale wlosy "wyszly mi" niechcacy, bo najpierw zapuszczalam troche na slub, potem byla ciaza, potem absorbujacy maly synek - i wlosy urosly.
nie znosze ich, bo mam potezne wlosiska i kupe z nimi klopotu - jedyna opcja dla mnei gdy mam dlugie - konski ogon - i jest naprawde konski.
teraz od 8 lat mialam caly czas opitolone na extremalnie krotko, baardzo mocno rozjasnione (zdorwe bo zanim sie zniszczyly to je znow
obcinalam).
i wyszla sprawa z tym zakladem.
dlatego bardzo licze na grupe silnego wsparcia .
poki co mam w domu nissim, wax i witaminy
odrost po miesiacu 2 cm i dramat na glwoei.
i okres "niescinania" przed soba- do czerwca 2010.
licze na was
pozdrawiam

[patrycja1984]

Napisane przez laudik

witam i pozdrawiam.
i mam nadzieje ze przyjmiecie mnei do siebie.
(legally juz widzialam na forum o nissimie.)
ja tez pzrestalam obcinac - sprawa honorowa - zalozylam sie.
(ostatnie ciecie bylo w sierpniu)
latami chodzilam opitolona na zapalke i prawde mowiac to jestem ja.
moj maz to uwielbia i w sumie nikt nie wyobraza sobie mnei "z wlosami"
raz zapuscilam wlosy - i jak osiagnely dlugosc "do cyckow" scielam.
ale wlosy "wyszly mi" niechcacy, bo najpierw zapuszczalam troche na slub, potem byla ciaza, potem absorbujacy maly synek - i wlosy urosly.
nie znosze ich, bo mam potezne wlosiska i kupe z nimi klopotu - jedyna opcja dla mnei gdy mam dlugie - konski ogon - i jest naprawde konski.
teraz od 8 lat mialam caly czas opitolone na extremalnie krotko, baardzo mocno rozjasnione (zdorwe bo zanim sie zniszczyly to je znow
obcinalam).
i wyszla sprawa z tym zakladem.
dlatego bardzo licze na grupe silnego wsparcia .
poki co mam w domu nissim, wax i witaminy
odrost po miesiacu 2 cm i dramat na glwoei.
i okres "niescinania" przed soba- do czerwca 2010.
licze na was
pozdrawiam

a masz może jakieś fotki z okresu gdy chodziłaś na "zapałkę"?jeśli tak,to pochwal się,może zmotywujesz inne dziewczyny,które też chcą się obciąć ale myślą,że dziewcyznom nie pasuje taki fryz.

[legallybrunette]

mi o tyle okres na zapalke przeszkadza ze ciągle wygląda tak samo. Jak mialam dlugie wlosy to mialam inwencje tworcza jakies koki, kucyki, raz kręcone, raz proste poprostu uwielbialam sie nimi bawic do kazdego stroju dobierac inna fryzure a teraz ciągle to samo.. dlatego bardzo tesknie za upinaniem, ale puki co wyżywam sie na kolezankach robiąc im fryzurki

[laudik]

poszukam gleboko w zasobach kompa albo zeskanuje, a poki co wstawie to co znalazlam tak o -nie widac za wiele ale kawalek jest

Załącznik 2523958

a co do monotonii - troche odrosly, troche podcielam i byl ruch w interesie.
ja w ten sposob postrzegam wlaseni dlugie - kita i tyle

a teraz do niej daze

[legallybrunette]

jejuuu ladne.. bardzo ladnie Ci .. Nie zapuszczaj

[Aniaaa PlayMate]

Legally mówisz,że nisim to niewypał?? ehhh..... takie życie.
laudik wyglądasz z klasą

[rapunzel8]

włosy obcięte na zapałkę miałam kilka razy. w sumie to uwazam, ze wyglądałam całkiem nieźle, ale raczej juz sie wiecej nie zdecyduję, bo zapuszczanie to jednak męka, poza tym jestem za stara, a takie nudne strąki do łopatek, które nosi połowa ulicy(jak ktos napisał) sa jednak bardzo dziewczęce i odmładzają.

w moim przypadku powrót do długosci za ramiona trwa rok. dopiero po tym czasie je podcinałam zeby mniej więcej wyrównać. i w sumie nie polecam nieustannego podcinania w trakcie hodowania włosów, bo to bardzo wydłuza cały proces, a bez tego juz po roku miałam długie włosy.

a co do wszystkich odzywek i szamponów, to wydaje mi sie, że pomagają jak umarłemu kadzidło- tempo wzrostu włosów to indywidualna sprawa i chyba nic się nie da z tym zrobić

[laudik]

no bardzo wam dziekuje wszytskim za poztywny odbior,
z reszta pisalam, ze "soba" jestem tylko wtedy gdy mam jeno minimalne "cos" na glowie. wszytsko sie wtedy we mnie dobrze komponuje. stad calym sercem jestem ze wszytskim chlopczycami.
ale tym razem to sprawa honorowa - zaklad jest zaladem nieprawdaz?

i zgadzam sie, ze ciagle podcinanie nie ma sensu.choc ostatnio jak mialam dlugie to wlasnie ciachalam wciaz - a tak wyrosly mi straszne wlosiska.
tym razem jednak -wg umowy - nie dotykam wlosow az do czerwca 2010.wyjatkiem jest kolor.a co do odmladzania to ponoc dluzsze wlosy wlasnie odmladzaja - mam nadzieje, ze sie o tym niebawem przekonam - bo dotad uwazalam, ze mnei wlasnie odmladza ich brak

[mg78]

Może i nie ma sensu ale jak końce włosów są zniszczone to lepiej je ścinać systematycznie lepiej wyglądają

[laudik]

Napisane przez mg78

Może i nie ma sensu ale jak końce włosów są zniszczone to lepiej je ścinać systematycznie lepiej wyglądają

moze i tak jesli faktycznie sie rozdwajaja i sa w fatalnej kondycji.
jednak - jesli chodzi o mnie - nie cierpie na ta przyopadlosc - mam jak powiedziala jedna moja kolezanka - drewniane wlosy i nic sie z nimi nie dzieje.
jedyne obawy mam co do tych bialutkich ktore byy wyszarpane przy samej skorze - teraz majajakies 3 cm i zacyzna sie "wicie" po szyi i wokoł uszu - bo sa po prostu wycieniowane na maxa.
ale dbam o nie wlasnie najbardziej a czas na ich uciecie pzryjdize jak mnei umowa przestanie obowiazywac - a wic po 5 czerwca 2010

[mg78]

Masz szczęście do włosów tzn są mocne,ja niestety na własne życzenie je zniszczyłam farbowanie prostowanie mimo tego że je co miesiąc podcinałam,rożne balsamy oleje...nic nie pomagało końce strasznie się rozdwajały no i w akcie desperacji ścięłam na króciutko z czego jestem zadowolona,zobaczę jakie teraz będą odrastać