|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2016-10-19, 12:38 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Jestem mama 8 latka z problemami neurologicznymi. Założyłam swojego bloga w celu wsparcia Was Rodziców w wychowywaniu, w celu podzielenia się z Wami moimi problemami w wsponego zaradzenia im, w celu cieszenia się moim szczesciem. Odkrywania wspolnie nowych, fajnych rozwiazan.
Mam nadzieje tez ze na tym forum znajdziemy wspolne wsparcie. |
2016-10-19, 19:11 | #2 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
Poza tym tytuł tego watku mnie zirytował. Jak się ma dziecko z problemami to jest się czego bać.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-19, 20:08 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
no właśnie nie jest się czego bać, a na początku wielu Rodziców jedynie to ma za wizje życia z dzieckiem sprawnym inaczej.(sprawność - nie mam tu na mysli ADHD tylko zaburzenie o podłożu neurologicznym, lub też sprzężone)Jakie terapie, jakie badania , co pomoże i gdzie szukać pomocy- zarówno finansowej jak i merytorycznej. Często nawet przy wykrywaniu wad rozwojowych wielu Rodziców w tym i Ja uciekaliśmy myślami nie to na pewno nie dotyczy mojego dziecka . Mój się po prostu inaczej, wolniej rozwija. Czasem jednak lepiej szybciej zadziałać rehabilitacją niż zwlekać do ostatniej chwili - a może się uda.
Duże litery. Dziękuję za zwrócenie uwagi . Blog jest w trakcie prac graficznych. |
2016-10-30, 20:30 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Beznadziejna czcionka. Jak mam czytać coś co tak wygląda to nawet nie zaczynam.
|
2016-10-30, 20:54 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
I bardzo egzaltowanie to brzmi. Moc?
Mam tę mooooooc od razu się nasuwa. |
2016-10-31, 05:18 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Jak zdążyłam już wcześniej napisać blog jest w trakcie dopracowywania graficznego, wiec akurat czcionka w tym momencie nie jest tu najważniejsza tylko treść . Nie wiem też czemu Tobie się tak wyświetla mi wyświetla sie bez takich podświtleń polskich znaków. Nie zaprzeczam są literówki ale to co innego.
Jeśli chodzi o Mocmamy. Może właśnie o to chodzi "mam te mooooc" ? . Może chodzi o to że wspólnie Mamy tą Moc. A może o to że każda Mama ma moc , musi mieć moc ? Do każdej nazwy bloga znajdzie się krytyka. Ma to jednak określać moje zamysły powstania bloga a nie kogoś innego. Nie mniej jednak dzięki za uwagi. Pozdrawiam Edytowane przez oska12 Czas edycji: 2016-10-31 o 05:27 |
2016-10-31, 14:41 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Tak mi się wyświetla, więc nie będę kombinować z ustawieniami tylko zamykam kartę. Jeśli chcesz mieć czytelników to zacznij od tego, by dało się czytać.
|
2016-10-31, 14:45 | #8 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
ja tego tekstu nie mogę czytać również ze względu na ilość błędów i bardzo specyficzną stylistykę.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-10-31, 19:59 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Bo jednak literówki - dzisiaj, kiedy komputer może poprawić tekst, bo go podkreśla? No to jednak obciach z literówkami publikować.
|
2016-10-31, 20:46 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Aż tak daleko nie doszłam
|
2016-11-01, 07:40 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Nie wiem, o co chodzi z czcionka, bo mi wyświetla się czytelnie. Literówki poprawiłam . Dlatego nie bardzo wiem o co chodzi.
Zarówno na tabletach, w kompie i telefonie przy google chrome otwiera się wszystko z poprawnym tekstem, bez dużych liter jak i wytłuszczeń polskich znaków jak to widać u Glodomorek na załączniku. Jakich przeglądarek używacie? Edytowane przez oska12 Czas edycji: 2016-11-01 o 08:10 |
2016-11-01, 08:20 | #12 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
Natomiast nadal widzę, mnóstwo błedów i to mi przeszkadza w czytaniu (nie stosujesz prawie wcale znaków interpunkcyjnych). Inna kwestia, że mialam wrażenie, że to miał być, a tu pełno smutku na każdym kroku.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-11-01, 08:23 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Nie wiem, czemu mojego bloga akurat pokazujesz?
Jak wyżej - nie da się czytać tekstu bez znaków interpunkcyjnych. |
2016-11-01, 13:11 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Spojrzałam i u mnie normalna czcionka, ale ...
Nie wiem do kogo kierujesz bloga - przeczytałam tylko jeden wpis - jest bardzo smutny. Myślałam że będzie przesłanie jak w tytule, mam wrażenie że ta pozytywność to tylko sztuczny uśmiech na twarz i do przodu. Po tym jednym wpisie odnoszę wrażenie że bloga nie kierujesz do nas czytelników tylko np. do ojca ( swojego) Czy na pewno chcesz go pisać? Spojrzałam na inny wpis i kierujesz go do siostry, znajomych. Myślę że celem jest jakaś terapia dla siebie samej a nie pomoc innym Coś w stylu pamiętnika tylko że nie do szuflady. Nie rozumiem czemu ja, moje ,nasze piszesz z wielkiej litery
__________________
|
2016-11-01, 15:59 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
tak to pierwsze wpisy , rzeczywiście blog jest forma pamiętnika , trudnych ale i wesołych dni , jak ostatni wpis. Pisząc go chce sama nauczyć sie zwracać uwagę na pozytywne rzeczy w moim życiu. Sama czytam to kilka razy. Na pewno nie uniknę smutnych wpisów. Na początku są same takie, bo jest mi trudno . Jest to blog, a nie pamiętnik do szuflady, bo mam nadzieje na komentarze które pozwolą mi się podnieść, zrozumieć niektóre sytuacje. Jednocześnie wiem, że takie sytuacje i ciężkie chwile zdarzają się nie tylko mi . Czasem pomocą dla innych jest to, że nie tylko Oni przeżywają takie chwile .
---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- szajajaba - nie byłam pewna czy jest to Twój blog. Po prostu, mi w moim blogu nie wyświetlają się błędy jakie wyświetlają się Wam. Natomiast w blogu - Twoim pokazują mi się błędy w czcionce w polskich literach. ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ---------- nie ostatni post nie jest pełen smutku. Ja dopatruję się bardziej przemyśleń. Wniosków. Przemian ---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- Cytat:
Nie we wszystkich dopatruj się smutku a raczej wniosków Spójrz na ostatni wpis . |
|
2016-11-01, 19:49 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Zmieniłaś czcionkę i wygląda to inaczej. Błędy są nadal. Tekst pozostawia sporo do życzenia. Brak znaków interpunkcyjnych, wielka litera (Mój, Nasze, kwiatuszek: "Nas Córkę").
|
2016-11-02, 08:56 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
Raczej opis Twojego codziennego życia. Głównie smutny opis. Po lekturze czuję się zdołowana i tej mocy nie widzę. |
|
2016-11-02, 09:38 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Tak jest smutny, bo ten blog mówi o życiu, nie opowiadam zmyślonych bajek , nie pisze o kolorach lakierów do paznokci. To są moje początki. Początki uczenia się o mówieniu o swoich uczuciach i problemach. Możecie nazywać to pamiętnikiem, wylewaniem smutków . Tak jest to forma terapii dla mnie. Jest to tez w środowisku rodzin z niepełnosprawnością - dzielenie się informacjami, odczuciami. Specyfika jest trudna. Każda z Was, rozumie to po swojemu, bo każda z Was ma inne doświadczenia lub ich brak w tym temacie.
Mam moc jest nazwą bloga która powstała po wielu konsultacjach z przyjaciółmi którzy sami podsuneli mi pomysł prowadzenia bloga , i jego nazwy. Ma swoje podstawy w mojej historii , której nie opisałam , bo jest mi trudno pisać o wszystkim na raz. Wymaga to ode mnie czasu i pewnej odwagi . Nie jestem poetka ani polonistką. Piszę o życiu z dzieckiem specyficznym. Otwieram się , co nie jest czasem proste. Nie płaczę w blogu, nie załamuje się, nie wołam ratunku . Może tak to rozumiecie, bo rzeczywiście nie każdy siedzi w mojej skórze, i nie każdy patrzy moimi oczyma. Nie dla każdego wypowiedzenie R przez 8 letnie dziecko jest wielkim szczęściem. Nie oczekuje tego. Uczę się języka blogowego i postaram się dołożyć wszelkich starań do poprawności tekstu. Co do treści - bardziej pozytywnej... cóż po to ten blog jest żebym w końcu też miała cos pozytywnego . Żurawinka, ZamyślonaRoztargniona- dziękuje za opinie. Dzięki Nim wiem że jeszcze dużo mam do zmiany. |
2016-11-02, 09:53 | #19 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
Jest wiele blogów w temacie takim jak twój. Blogi rodziców, którzy walczą o każdy dzień, których dzieci są chore, zaburzone, z jakimś problemem. Twoje posty koncentrują się na twoim problemie z całą sytuacją, jakbyś jeszcze nie wyszła z okresu żałoby, nie na dziecku. Sama jestem mamą dziecka z problemami i mam kontakt codzienny z rodzicami dzieci specjalnych w różnym wymiarze, gdzie człowiek żyje danym dniem i odonosi sukcesy, które dla innych są czymś zwyczajnym. Nie zmienia to tego, jak odbieram twojego bloga.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-11-02, 10:09 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Ale Ja nigdzie nie mówiłam że będę pisać tylko o moim Synku? Jest to mój sposób radzenia sobie z emocjami. W przyszłości zaproszeni do dyskusji o terapiach, szkołach, zachowaniach? Wiem ze mój blog tonie pośród miliona innych z lepsza grafika, stylizacja, zdjęciami, mądrościami i pomysłami. tak i jest milion blogów o gotowaniu co nie powoduje , że powstają nowe w tym temacie? To mój początek i nie prowadzę go też po to, by dostać oskara i oklaski.
Mam nadzieje ze dojdę do takiego momentu w którym ten blog będzie tryskać radością w każdym zdaniu. Sztucznie jednak robić tego nie zamierzam. To właśnie specyfika środowiska w którym jestem . Nie mniej jednak dziękuję za każdą krytykę . Bez niej nadal byłaby kiepska czcionka i nie tylko. Edytowane przez oska12 Czas edycji: 2016-11-02 o 10:10 |
2016-11-02, 10:44 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Dziecko z problemami...nie ma sie czego bać.
Cytat:
mam odczucia dokładnie takie jak pisze ajah Podobnie jak Wy mam dziecko z problemami i wiem co to znaczy cieszyć się czymś co dla nas jest mega sukcesem, a dla innych czymś calkowicie normalnym, naturalnym, niewymagajacym wysiłku. Ale to wcale nie zmienia mojego odbioru bloga, takiego jak pisałam wcześniej. |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:40.