Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[dominikinha]

pod oczy mam dermedic profil age i garnier nutritionist. ale wydaje mi sie ze ona nie spelniaja swojego zadania. bo skore mam odwodniona a chcialabym miec napieta. musze chyba cos mocniejszego kupic. mam tez troche zmarszczek przy ustach od smiania sie
co do szyji to tez uzywam zwyklego kremu, ale jak pisalam juz ja uzywam kremow do cery tlustej, moze przydaloby sie na szyje cos pojedrniajacego bo dotychczas ja zaniedbywalam - i niby nic sie nie dzieje ale nie chce zeby mnie to kopnelo w tylek za pare lat

[stellla]

Utrapienie, to nie kwestia ceny, tylko odpowiedniego doboru. Apteczne kosmetyki maja ten plus, ze powinny byc odpowiednie nawet dla alergikow i wrazliwcow, i ze sa oparte na wodzie termalnej. Ale wsrod tanszych drogeryjnych kosmetykow tez mozna kupic cos skutecznego.

[*nulka*]

Dziewczynki, musze Wam powiedziec ze od soboty nie uzywam podkladu ani zadnych pudrow (skonczyl mi sie podklad wlasnie ), tylko sam filtr! i chyba to tez dziala pozytywnie na moja skore! ale dzisiaj stwierdzilam ze jednak jakis podklad by mi sie przydal zeby chociaz w pracy wygladac 'do ludzi' co byscie zaproponowaly?? boje sie zeby mnie tylko nie zapchal znow dlatego mysle ze moze sprobuje jakis apteczny, mysle o Toleriane albo tym z Avenu?? czy ktoras z Was uzywala moze? bede bardzo wdzieczna za rady chodzi mi o to zeby nie zapychal, nie wysuszal i nie swiecil sie (zeby buzia nie byla tlusta)

widzialam tez dzisiaj w jakiejs gazetce ze Avene i chyba SVR wypuscily puder w kompakcie z filtrem SPF 50!! wiecie cos o tym Girls?? to by bylo niezle rozwiazanie ale czy filtr w takim kompakcie chroni tak samo jak ten w kremie?? :|

[stellla]

Ja mialam probke Toleriane. Nie spodziewalam sie, ze te podklad bedzie taki kryjacy. Jest przyjem,ny, aksamitny w uzyciu, ale naprawde mocno kryje, nie sadze, zeby byl Ci taki potrzebny, skoro masz cere w dobrym stanie. Z lzejszych podkladow polecam Citi Matt i Oriflamowy Adaptive. CM kryje srednio, pozostawia cere matowa (na jakis czas:P) i nawet gdzies byl wymieniany jako podkald bezpiecnzy przy filtrach (chociaz to chyba dotyczy tylko Parsola). Adaptive jest przeleciutki, stapia sie z cera, prawie nie kryje, ale super wyrownuje koloryt cery i jest milutki, mam tez wrazenie., ze nawilza. Nie matuje, ale tez nie nablyszcza.

[*nulka*]

Stella a ten City Matt to jaka firma?? moze wyblagam gdzies probki a za podkladami z Oriflame i Avonu nie przepadam, jakos mi nie sluzyly

[lemka]

Ja mam Dermablend w tubce. Bardzo dobrze kryje, ale lekki nie jest, dlatego na lato nie polecam, ale w zimie jak najbardziej. Miałam kiedyś z Vichy Area Teint, ale tego nie polecam. Dla mnie dobry był Max Factor LP(ale on nie jest apteczny).

A myślałaś nad kupnem tonującego filtra? Wiem, że jest taki z SVR, z Avene, z Biodermy i chyba LRP też jakiś ma. Ale gorzej z próbkami, bo nigdzie ich nie ma, a nie wiadomo czy dany kolor będzie odpowiedni do cery.

[*nulka*]

hihih a ja jestem szczesciara bo mam probki i SVR i Biodermy tonujacej tylko na razie testuje zwykla nietonujaca i nie chce mieszac bo w koncu nie bede wiedziec co dla mnie dobre za pare dni wezme sie za ktorys tonujacy i dam wam znac Dziewuszki

a ten MF to ktory rodzaj?? nie mowie ze koniecznie chce apteczny, tylko sie zastanawiam a Aera Teint tez mialam probeczki i srednio mi podpasowal, strasznie sie blyszczalam:/

a co z tymi kompaktami z filtrem, cos ktos moze wie? bo to kuszace

[stellla]

Citi Matt jest Erisa. Koniecznie chcesz apteczny podklad? Apteczne sa naprawde barzo kryjace. A kompakty z filtrami tez nie wiem, czy ejst sens kupowc, skoro i tak ma sie juz filtr w kremie. Ewentualnie kremy tonujace, ale pojecia nie mam, jaki daja stopnien krycia.

[KobietaNaBosaka]

o dziękuję bardzo niezamienna Hm... teraz jednak nie pomieszam ...a kupię Active C zobaczymy jak będzie się sprawował ;-)

Zastanawiam się tylko co zrobić z tymi rozszerzonymi porami.. może pora na Effaclar ? W sumie buźka po terapii nawilżającej zmieniła swoje oblicze o 180* Już dawno nie miałam takiej ładnej.. ;-) ale te pory... niweczą cały efekt

*nulka* Max Factor Lasting performance o którym wspominała lemka całkiem nieźle sobie radzi... na swojej skórze wypróbowałam już wiele, a ten uważam za najlepszy, oczywiście nałożony na filtr.

Pozdrawiam

[stellla]

Mi na pory Effalar nie pomaga, ale na szczescie nie sa one az tak ogromne. Moja mama za to ma prawie dziury na nosie, ostatnio byla na prezentacji kosmetykow Herbafile (daja ci jakies preparaty i mowia, co i jak masz uzyc) i faktycznie po tym zabiegu ma mniejsze, ale nie mam pojecia, co jej dokladnie dali i ktory z tych specyfikow podzialal na pory. Z kolei moja siostra byla kiedys za granica u kosmetyczki i nie moglam sie nadziwic, jaka ma piekna cere, efekt urzymywal sie rpzez miesiac, kosmetyczka zrobila jej jakis zabieg z kwasem glikolowym i powiedziala, zeby takie stosowac. Takze mysle, ze jakies kwasy na pory moga pomoc, ale Effaklar jest delikatny i raczej dziala na zaskorniki, nie na pory.

PS Chcialam sie cyzms Wam pochwalic, tak troche ni z gruszki nie z pietruszki. :P Jest jedna rzecz, ktora jest rewelacyjna w mojej skorze na twarzy - ekspresowe gojenie. Nie macie pojecia, ile ja sie w swoim zyciu ponawyciskkalam i nadrapalam, po niektorych pryszczach-strupach mialam dziury, raz poparzylam sie w czolo - nie mam zadnej blizny! Po prostu na twarzy wszytsko goi mi sie w tempie ekspresowym i bez sladow (dlatego czasem wole zmasakrowac pryszcza, zeby mi sie zagoil, bo jak nie ruszam, to pryszcz sobie ejst i jest, wlasnie mam od tygodnia takie 2 krostki przy skroniach, a ze ciezko mi w tym miejscu zmanewrowac rekami :P to siedza sobie szkarady w niezmienionym stanie). Ale za to na reszcie ciala jest zupelnie odwrotnie i tam mi sie wszytsko goi potwornie wolno (mialam problem z zapaleniem mieszkow wlosowych i to byl koszmart, dalej mam jedna blizne na lydce ehh). Nom. :P Pochwalilam sie. :P

[*nulka*]

Stella, ale Ci dobrze z taka cera gdzie wszystko sie tak ladnie goi!!! szczesciara!! u mnie niestety blizny po krostkach zostaja naprawde dlugo, mam nadzieje ze obecna kuracja diacnealem ktora zaczelam przedwczoraj cos pomoze na to, jestem bardzo optymistycznie nastawiona

ale teraz przydalby sie podklad bo pod samym filtrem te blizny wygladaja okropnie czekam na dalsze propozycje, NIE MUSI byc apteczny na razie mysle nad tym MF KobietkoNaBosaka

[lemka]

Ja właśnie mówiłam o Lasting Performance Max Factor. Ja byłam z niego bardzo zadowolona, on trochę kryje, nie świeciłam się po nim. Teraz mam Dermablend i to jest już niemal krycie absolutne. Mam jeszcze Antybakteryjny Soraya, ale on mi jakoś nie podpasował. Nie kryje, tylko ujednolica kolor skóry i chyba trochę wysusza.

A co do filtrów tonujących, to zazdroszczę Ci Nulka, że masz próbki. Z tego co słyszałam, to tonujący z SVR kryje bardzo i ponoć zachowuje się jak podkład. Więc wtedy można sobie darować podkład, tylko przypruszyć pudrem i gotowe.

[*nulka*]

Napisane przez lemka

Ja właśnie mówiłam o Lasting Performance Max Factor. Ja byłam z niego bardzo zadowolona, on trochę kryje, nie świeciłam się po nim. Teraz mam Dermablend i to jest już niemal krycie absolutne. Mam jeszcze Antybakteryjny Soraya, ale on mi jakoś nie podpasował. Nie kryje, tylko ujednolica kolor skóry i chyba trochę wysusza.

A co do filtrów tonujących, to zazdroszczę Ci Nulka, że masz próbki. Z tego co słyszałam, to tonujący z SVR kryje bardzo i ponoć zachowuje się jak podkład. Więc wtedy można sobie darować podkład, tylko przypruszyć pudrem i gotowe.

a nie zapychal ten MF??

ooo to musze ten filtr wyprobowac - zrobie to w ten weekend i dam znac

[utrapienie]

Napisane przez stellla

Utrapienie, to nie kwestia ceny, tylko odpowiedniego doboru. Apteczne kosmetyki maja ten plus, ze powinny byc odpowiednie nawet dla alergikow i wrazliwcow, i ze sa oparte na wodzie termalnej. Ale wsrod tanszych drogeryjnych kosmetykow tez mozna kupic cos skutecznego.

Stella, nie ukrywam, że sama kupuję drogeryjne kosmetyki, tylko chodziło mi o to, że dopiero muszę "się przyzwyczaić" do kupowania tych bardziej profesjonalnych. Ja po prostu, elementarnie, w kwestii kupowania kremów pod oczy nie mam w ogóle doświadczenia! Biorę na oślep, czytając wypociny producenta na odwrocie pudełka Nie wiem, jaki powinien być ich skład (chociaż w przybliżeniu), żeby działały. Fakt, że obeznana jestem ze świetlikiem i uważam, że jest dobry, nie zmienia tego, że mam wrażenie, że przed 30stką powinno kupić się coś bardziej wartościowego, a sama przecież wiesz, kupując La Roche Posay, czy Avene, że niestety jakość kosztuje!

[joana67]

Ja raczkuje w temacie filtry,krem,podklad.Chcia lam dowiedziec sie jaka jest kolejnosc stosowania tych kosmetykow.Czy najpierw nalezy nalozyc filtr ,odczekac,az sie wchlonie a potem dopiero krem nawilzajacy i podklad?Mam zamiar uzywac plyn miceralny BioDermy SENSIBIO H2O, filtr ANTHELIOS 20,krem BioDermy SENSIBIO AR i podklad LRP TOLERIANE.Czy to dobra kompozycja?

[*nulka*]

dobre pytanie joana67. dzisiaj dostalam w aptece probki Toleriane SVR i Couvrance Avene. wyprobuje w weekend i dam znac jak sie sprawuja

kuurcze mysle tez o tym Max Factorze ktory polecaja dziewczyny - zwlaszcza ze w ten weekend w Galerii Centrum jest 20% znizki na wszystko - to bylby niezly interes jeszcze na lato fajny bylby IsaDora Makeup Mousse - tez nad nim mysle. achhhh co za utrapienie z ta moja buzia

[stellla]

Utrapienie, jesli chodzi o kremy pod oczy, to ja tez leze. :P Zaczelam uzywac, bo skora wydawala sie przesuszona, ale przy drugim kremie nie widze wiekszych efektow, tez bylabym wdzieczna za porade, jaki krem bedzie naprawde nawilzal.

Joana najpierw krem nawilzajacy, potem filtry, potem podklad.

[lemka]

Nulka - mnie Max Factor nie zapchał. Byłam z niego zadowowlona.

A ja mam pytanko co do pudrów. Bo po tych kremach nawilżających i filtrach twarz się świeci. Czym ją matujecie? Bo skrobia nie wchodzi w grę - próbowałam. Wiem, że polecany był sypki z L'oreala, ale go wycofali.

[dominikinha]

ja sobie kupie prisme libre. to nie jest stricte matujacy puder ale ja nakladam na podklad i ladnie podobno rozswietla twarz. taki "plaski" mat jest moim zdaniem brzydki i nienaturalny

[stellla]

Dominiko, ja dokladnie tez marze o takim efekcie! Nawet mialam zakladac na forum watek nt pudru, ktory matuje, ale naturalnie, z rozswietleniem (w sensie rozpromienienia a nie nablyszczenia). Strikte matujacy puder jest dosc ciezki, sprawia, ze skora wydaje sie bardziej sucha i pomarszczona. Myslalam nad rozswietlajacym sypkim Hean, ma dobre opinie. Niedawno skonczylam wychwalany Clinique i stwierdzam, ze szkoda 110 zl na talk z barwnikiem, ktory nie daje lepszych efektow niz mnostwo niskopolkowych pudrow, ktore uzywalam. Swiecilam sie po nim juz po 1-2 h, a efekt byl wlasnie plaski.

[dominikinha]

moj ulubiony to byl clarins taki rozswietlajacy lata temu byla to noworoczna edycja z wytlaczana roza. ale teraz jak czytam o prisme libre givenchy szczegolnie pastelowej palecie ( ktorej nie ma w polsce mam nadzieje ze w uk maja) to mam ochote sobie kupic

[lemka]

A ktoś używał rozświetlającego Hean? Ciekawe czy jest drobno zmielony, oby nie miał wielkich drobin brokatu. Z drugiej strony to ja po filtrach bardzo się świecę(bez nich też) więc rozświetlenie chyba nie dla mnie...

[dominikinha]

ja wiem ze moje problemy z cera wynikaja z tego ze brak mi systematycznosci. wiecie ze nigdy mi sie nie udalo skonczyc opakowanie kosmetyku ? pouzywam troche a potem zobacze cos innego i mi sie oczy zaswieca itd. uzywam niby toniku pichtowego ale zobaczylam na wizazu effaclar sciagajacy pory i juz bym go kupowala. ech musze z tym walczyc, tym bardziej ze sie duzo przeprowadzam i musze potem zostawiac kosmetyki znajomym.
obecnie mam 2 kremy pod oczy ktorych nie uzywam, 5 podkladow a juz mi sie zamarzyl nowy dermablend, prawie udalo mi sie zuzyc olay blemish care ale wyczytalam zle opinie o kosmetykach olay . rany musze sie leczyc.
nie wspominam juz o ntych nowych balsamach do ciala, body butter ktore musze zostawic bo znowu wyjezdzam, mam w szafie cale pudle nie zaczetych kosmetykow:/

[stellla]

No to Dominiczko chyba obie jestesmy uzaleznione. :P Ja mam tak, ze nawet nie cieszy mnie, kiedy mam wrecz idealny kosmetyk i moge go uzywac - cieszy mnie kazdy nowy na poczatku, a potem chce juz cos innego wyprobowac. Tak, tez mam kilka podkladow, ale je chociaz zuzywam. A np. jak w sierpniu kupilam ten sypki puder Clinique, to juz mi tak zbrzydl, ze zmieszalam go ze zmiazdzonymi kulkami brazujacymi Oriflame (tez mnie juz zaczelo denerwowac, ze mam je z rok, a tu sie zapowiadaja kolejne lata uzywania). Ostateczny kolor wyszedl za ciemny na codzienne uzywanie i wymieszalam toto jeszcze ze skrobia kukurydziana - i tez mnie juz trafia, jak widze, ile tego jest, a juz juz tu przegladam opinie o roznych pudrach. W ogole to juz choroba, bo mi sprawia przyjemnosc sama mysl, ze bede miec cos nowego, nawet to planowanie. Chcialabym wyprobowac pudru Paul Sagane, Heanu, Joko, APC. Podkladow chcialabym oslawiony LP MF, wymieniony tu Isa dory w piance, mus Wibo, Invisible Joko, DW EL i cale mnostwo innych, ktorych juz nie pamietam. Z cieni chcialabym wreszcie sproboac Isa Dory, Borjois i Deborah. A kremow\, toikow i zeli ile, hohoho!. Ledwo co od kilku dni uzywam Avon, to juz sie ciesze, ze mi szybko schodzi i kupie cos nowego. :P I tak to potem sie konczy, ze mam jednoczesnie po kilka tonikow, kilka kremow, kilka podkladow... Cieni tez w zapasie na kilka lat, a ciagle cos nowego bym chciala, a nie wim, keiody tamto zuzyje, bo bardzo rzadko ich uzywam. Łeeeee, potrzebuje terapii odwykowej. :P

[*nulka*]

niezle z Was kosmetocholiczki Dziewczynki hihih

apropo podkladu, zakupilam wczoraj ten MF Lasting Performance (achh ta promocja w Galerii Centrum, no nie moglam sie nie skusic!!! ) i dzisiaj pierwszy raz uzylam i jestem baaardzo zadowolona z efektu!! bardzo ladnie wyglada na buzi, dobrze kryje, super zobaczymy jak bedzie z zapychaniem - dam znac za tydzien

jesli chodzi o filtr Biodermy ktory testuje od tygodnia - sprawuje sie tez swietnie, nie blyszcze sie po nim, nie zapycha, polecam!!!

aa wczoraj dostalam tez wreszcie paczuszke z kremem Weleda - nalozony juz na buzie 2 razy i na razie mi sie podoba pieknie pachnie, ma mila lekka konsystencje - jak z zapychaniem tez dam znac za jakis tydzien (Dziewczyny, a tak wlasciwie po ilu uzyciach mozna juz zauwazyc czy kosmetyk zapycha czy nie???)

achhh zakupki zakupki ja tez wpadam w manie - ostatnio uwielbialam kupowac dodatki - kolczyki, korale itp, a teraz tez powoli cos mi przechodzi na kosmetyki wszystko przez te kuszace opinie kosmetykow na Wizazu, ehhh....

[dominikinha]

stella - do niedawna nie moglam sie opanowac jak wpadalam do bootsa. a tam naprawde sa promocje! tu buy1 get 1 free - i konczylam z worami zelow pod prysznic, peelingow. o makijazu juz nawet nie mowie - tu mi dali kupon to musialam wykorzystac tam mi dali pedzle wiec kupie 2 kosmetyki. a do tego uwielbialam zwozic polskie kosmetyki bo takich przeciez w anglii nie ma. skonczylo sie na tym ze jak wyjezdzalam to oddalam kolezance cala torbe kosmetykow. a do polski nawiozlam jak glupia na zapas body shopu. nie zuzylam z tego prawie nic i tym razem dostanie je moja siostra. bagaz lotniczy ma w koncu swoje ograniczenia. a i tak mam mnostwo do zabrania.
nulka ja mialam ten podklad i mi pasowal. ale najlepszy jaki mialam to jakis margaret astor ale juz nie pamietam ktory dawno to bylo
teraz musze skombinowac probki dermablend i moze unifiance.

[olka_222]

a ja dziewczyny odkrylam coś wręcz prostego ale jak waznego dla mojej cery.

Otóz w ostatnim czasie mialam przyjemnosc mycia buzi w wodzie w roznych miejscach Polski, uzywajac tych samych kosmetykow co zawsze.
tu gdzie mieszkam woda jest okropna, twarda wysusza potowornie skore, doslownie na wiory, ale po umyciu nei mialam zadnych wysypow pryszczy czy uczulen.
Gdy mylam u babci, 15 km ode mnie gdzie woda juz z innego zrodla jest twarz jest duzo mniej wysuszona, ale mimo wszystko czuc suchosc skory.
W Kudowie zdr. w ktorej mialam ostatnio byc przyjemnosc mylam twarz woda z kranu nieprzegotowana i co?? I ZERO SUCHOSCI !! Twarz byla ladnie nawilzona, nie widzialam suchosci skory, gdy wstawalam po nocy nie mialam tlustej skory (jak to zwykle po nocy w domu) Jeden minus- dostalam na czole lekkiej wysypki, ktora po 2 dniach zaczela malec. Zachecona tym rezultatem powiedzialam sobie ze wezme sobie ta wode do mycia buzi do domu bo efekty sa super. Ale ze moja ciocia powiedziala ze przeciez moge sobie wziasc wode bezposrednio ze zrodelkai tak tez zrobilam. Efektem byl skumulowany atak pryszczy ALE skora nadal byla nawilzona, bez tlustego filmu. Obecnie po powrocie do domu zaczelam myc twarz woda mineralna. ZObaczymy czy bedzie lepsza niz ta z kranu.

[*nulka*]

noo koniecznie daj znac jak ta woda Ola!!! moze i ja przerzuce sie na mineralke? w koncu myjac buzie woda raz dziennie nie bylby to taki wydatek ja na razie myje zwykla kranowka

ale musze sie pochwalic - widze coraz lepsze efekty tej naszej kuracji i stosowania sie do rad

[dominikinha]

dostalam dzisiaj probki toleriane LRP i to podklad nie dla mnie. stworzylam na twarzy jakas swiecaca sie maske blee. kupie dermablend i mam problem z kolorem :/ bo jeden jest ciemniejszy ale wydaje mi sie ze nadaje cerze zdrowy koloryt no ale odcina sie od szyji. drugi jest jasny taki jak moja twarz, siostra mnie namawia na ten jasny i ze jak cos to przybrazowic pudrem. i nie wiem co robic..

[adulka.p]

ja bym wybrala jasny....siostra ma racje jakby co to troszke brazu na policzkach i bedzie git