Czy naprawdę źle się maluję? Poradźcie!

[Sweet_Jelly]

Witam, ciągle słyszę od rodziny (mamy a ostatnio nawet brata) że nie właściwie ,co do mojej urody, się maluję i za mocno..
Jestem bardzo ciekawa co wy o tym myślicie? Czy naprawdę jest źle? czy powinnam coś zmienić? Kolor cieni? coś dodać? coś odjąć? Poradźcie.
Nie jestem specjalistką od makijażu.. No i nie lubię mieć "za dużo" na sobie.


Najczęściej podkreślam oczy (tak jak na zdjęciach! ) tzn:
-brązowy cień na całość ..od dawna nie chce mi się bawić w cieniowanie
-czarna kredka eyelinierem (ew. czarna kreska na linii wodnej i na górnej powiece na całości)
-czarny tusz
A co do buzi, to czasem:
-puder prasowany (bez podkładu bo czuję się z nim jak z farbą na gębie ) albo sypki mineralny podkład i czasem kulki brązujące avonu (obecnie kupiłam róż avonu peach )
Żadnych szminek i błyszczyków bo wysuszają mi usta



No i tak myślę co byście zmieniły? Może te czarne kreski do mnie nie pasują? Albo inny kolor cieni? Może zupełnie bez kresek~??DORADŹCIE PROSZĘ
kolor włosów naturalny, na zdjęciach chyba bez podkładu jestem

[guacamole]

Hej Jelly Nikt nie powie Ci, ze masz zle zrobiony makijaz, ale wiele osob Ci doradzi, co moglabys poprawic.

To, co bije na pierwszy rzut oka to brak makijazu ust. Piszesz, ze masz wrazliwe usta. Ja tez takie mam, ale uzywam kosmetykow, co nie wysuszaja mi warg. Na kazdej polce cenowej znajdziesz cos odpowiedniego. Lepiej jedna drozsza pomadke, niz tysiac tanich i sciagajacych. Lagodne dla ust pomadki ma Yves Rocher, Gosh. Avon zre straszliwie i kiedys mialam z nim przeprwy. Unikaj drobinek i matu, lepsza juz satyna czy delikatna perla dla wrazliwych ust.

Oczy.... jasny czy sredni brazowy cien malo komu pasuje, jak juz, dobrze go wkomponowac w makijaz z innym kolorem - np. pastelowym rozem czy fioletem. Kladziez wpierw ciemny na powieke, a jasny wyzej i rozcierasz linie. Czarna kredka ze srednim brazem - gryza sie. Lepiej jak nalozysz fioletowa - jesli chcesz miec braz, albo zamiast brazowego cienia nalozysz satynowy cien z grupy kremow, rozy, delikatnych brzoskwin.

Na policzkach nie ma sladu po rozu. Roz dodaje swiezosci. Mozesz kupic sobie taki, co laczy w sobie wlasciwosci bronzera - taki sliwkowo-brozowy , ale jasny roz i matowy. Albo uzyc bronzera matowego pod koscmi, a na kosci odroobine satynowego jasnego rozowego - matowego lub lekko rozswietlonego.

[Leseratte]

Moim zdaniem wyglądasz ładnie.Dodałabym jakiś róż w brzoskwiniowym odcieniu.

[_Roksi]

Wg mnie wyglądasz całkiem ładnie Żeby lekko odciążyć makijaż proponowałabym lekko zmodyfikować makijaż oczu: cieńszą linię eyelinerem + jaśniejszy cień (w odcieniu kawy z mlekiem) albo zastąpienie czarnego eyelinera brązową kredką, którą mogłabyś delikatnie rozcierać.

A co do ust, to polecam błyszczyk + pomadkę (2w1 z Celii), bo wygląda bardzo delikatnie i nie wysusza ust.

Na Twoim miejscu podkreśliłabym jeszcze brwi i byłoby idealnie

[zuziazla]

Kreska na górnej powiece oka wygląda niestarannie moim zdaniem. Po pierwsze na całej długości ma taką samą grubość. Od wewnętrznego kącika powinna wychodzić delikatniutka, prawie niezauważalna linia, powinna się ona poszerzać i być najgrubsza na końcu zewnętrznego kącika. Poza tym, nie dojeżdżasz do końca, podnosisz ją do góry w złym miejscu i to wygląda nieestetycznie, dół pozostaje niepomalowany. Dodaję zdjęcie, jak powinno to moim zdaniem u ciebie wyglądać. Nie obrysowuj sobie linii wodnej czarną kredką, bo pierwsze jest ona dla ciebie za ciemna, a po drugie nie masz zbyt dużych oczu a to dodatkowo ci je jeszcze pomniejszy. Co do cienia na powiece, to uważam, że za bardzo się cała zlewasz. Na twoim miejscu postawiłabym na jakiś beż, kawę z mlekiem i w macie, nie perłowe. Poza tym, na policzkach masz bronzer. Bronzer nakłada się pod linią kości policzkowych, masz okrągłą twarz, więc taki zabieg ci się przyda, gdyż to optycznie wyszczupla twarz. Tam gdzie masz teraz bronzer nakładaj róż, doda ci on świeżości, fajnie rozświetli twoją twarz. Pozdrawiam

[elizka1987]

Jak dla mnie nie jest źle .
Oczy:
Kolor cienia pasuje do ciebie. Fakt kreseczka ciut niedokładnie zrobiona, ale uważam, że nie powinnaś sobie robić takich jaskółek jak koleżanka wyżej zaproponowała (jak dla mnie nie będą ci pasowały). Po prostu dopracuj te które sobie rysujesz.
Co do brwi to może uczesz je i utrwal korektorem do brwi np. z Delia
Policzki:
Troszkę mniej różu bym nakładała na policzki na twoim miejscu - skup się na nakładaniu go tylko na szczyt policzków.
Usta:
Pasuje ci jasny kolor pomadki.

[Sweet_Jelly]

Dziękuję wam za zainteresowanie moim może troszkę głupim problemem ale słysząc ciągle że "brzydko się maluję i nieładnie" wkońcu się wkurzyłam ...co zrobić by to zmienić ... człowiemk od razu myśli co jest źle?

Napisane przez guacamole

Hej Jelly Nikt nie powie Ci, ze masz zle zrobiony makijaz, ale wiele osob Ci doradzi, co moglabys poprawic.

To, co bije na pierwszy rzut oka to brak makijazu ust. Piszesz, ze masz wrazliwe usta. Ja tez takie mam, ale uzywam kosmetykow, co nie wysuszaja mi warg. Na kazdej polce cenowej znajdziesz cos odpowiedniego. Lepiej jedna drozsza pomadke, niz tysiac tanich i sciagajacych. Lagodne dla ust pomadki ma Yves Rocher, Gosh. Avon zre straszliwie i kiedys mialam z nim przeprwy. Unikaj drobinek i matu, lepsza juz satyna czy delikatna perla dla wrazliwych ust.

Oczy.... jasny czy sredni brazowy cien malo komu pasuje, jak juz, dobrze go wkomponowac w makijaz z innym kolorem - np. pastelowym rozem czy fioletem. Kladziez wpierw ciemny na powieke, a jasny wyzej i rozcierasz linie. Czarna kredka ze srednim brazem - gryza sie. Lepiej jak nalozysz fioletowa - jesli chcesz miec braz, albo zamiast brazowego cienia nalozysz satynowy cien z grupy kremow, rozy, delikatnych brzoskwin.

Na policzkach nie ma sladu po rozu. Roz dodaje swiezosci. Mozesz kupic sobie taki, co laczy w sobie wlasciwosci bronzera - taki sliwkowo-brozowy , ale jasny roz i matowy. Albo uzyc bronzera matowego pod koscmi, a na kosci odroobine satynowego jasnego rozowego - matowego lub lekko rozswietlonego.

To znaczy ciemny cień zaraz na górnej powiece nad rzęsami a ten jasny tak około załamania oka ??
Dostałam w tym tygodniu u mamy tę paletkę https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ow.html&next=1
nr 03 -chłodne brązy ..czy one się nadadzą? Czy to nie właściwy kolor cieni dla mnie? Pytam bo ja mam jednynie z jasnych to jasny beż pojedynczy półperłowy z Golden Rose i ten jasny beż w w tych wypiekanych ...ale ten pomysł z jasnym różem całkiem fajny
Czy w przypadku różu i brązu też róż od powłowy w górze ma być?

Napisane przez Leseratte

Moim zdaniem wyglądasz ładnie.Dodałabym jakiś róż w brzoskwiniowym odcieniu.

no właśnie ostatnio kupiłam sobie z avonu "róż rozświetlający Peach z tych nowości ale mało "peachowaty" jest...raczej to ciepły róż..tylko że piszecie by były róże matowe a on na pewno nie jest

Napisane przez _Roksi

Wg mnie wyglądasz całkiem ładnie Żeby lekko odciążyć makijaż proponowałabym lekko zmodyfikować makijaż oczu: cieńszą linię eyelinerem + jaśniejszy cień (w odcieniu kawy z mlekiem) albo zastąpienie czarnego eyelinera brązową kredką, którą mogłabyś delikatnie rozcierać.

A co do ust, to polecam błyszczyk + pomadkę (2w1 z Celii), bo wygląda bardzo delikatnie i nie wysusza ust.

Na Twoim miejscu podkreśliłabym jeszcze brwi i byłoby idealnie

kawa z mlekiem...boszeeee jaka ja dziś tępa jestem bo nie mogę sobie wyobrazić...

Właśnie mama ciągle mi zwraca uwagę że obryzowyje oko na czarno albo czarnym linerem a powinnam na brązowo...

Powinnam całkowicie zrezygnować z czarnych kresek? w końcu tak jak piszecie nie mam zbyt ciemnej karnacji

Napisane przez zuziazla

Kreska na górnej powiece oka wygląda niestarannie moim zdaniem. Po pierwsze na całej długości ma taką samą grubość. Od wewnętrznego kącika powinna wychodzić delikatniutka, prawie niezauważalna linia, powinna się ona poszerzać i być najgrubsza na końcu zewnętrznego kącika. Poza tym, nie dojeżdżasz do końca, podnosisz ją do góry w złym miejscu i to wygląda nieestetycznie, dół pozostaje niepomalowany. Dodaję zdjęcie, jak powinno to moim zdaniem u ciebie wyglądać. Nie obrysowuj sobie linii wodnej czarną kredką, bo pierwsze jest ona dla ciebie za ciemna, a po drugie nie masz zbyt dużych oczu a to dodatkowo ci je jeszcze pomniejszy. Co do cienia na powiece, to uważam, że za bardzo się cała zlewasz. Na twoim miejscu postawiłabym na jakiś beż, kawę z mlekiem i w macie, nie perłowe. Poza tym, na policzkach masz bronzer. Bronzer nakłada się pod linią kości policzkowych, masz okrągłą twarz, więc taki zabieg ci się przyda, gdyż to optycznie wyszczupla twarz. Tam gdzie masz teraz bronzer nakładaj róż, doda ci on świeżości, fajnie rozświetli twoją twarz. Pozdrawiam

jasne beże mam
Kawy z mlekiem i różowego cienia jak piszenie nie
mam cienie pojedyncze z golden rose ale "silky pearl" nie są mocno perłowe ale troszkę...czy takie mogą być?


co do kreski staram się ale jestem noga
podobają mi się cienkie linie linierem ale mi nie wychodzi ...może powinnam jednak kupić kredkę i ją rozcierać

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez elizka1987

Jak dla mnie nie jest źle .
Oczy:
Kolor cienia pasuje do ciebie. Fakt kreseczka ciut niedokładnie zrobiona, ale uważam, że nie powinnaś sobie robić takich jaskółek jak koleżanka wyżej zaproponowała (jak dla mnie nie będą ci pasowały). Po prostu dopracuj te które sobie rysujesz.
Co do brwi to może uczesz je i utrwal korektorem do brwi np. z Delia
Policzki:
Troszkę mniej różu bym nakładała na policzki na twoim miejscu - skup się na nakładaniu go tylko na szczyt policzków.
Usta:
Pasuje ci jasny kolor pomadki.

o ..dziękuję...no właśnie wizażanki kochane piszą o kawie z mlekiem ...a ja najbardziej lubię taki ciepły brąz jak mleczka czekolada
i róż na szczyt policzków....spróbuję...



dzieki wam dowiedziałam się że mam nie za duże oczy ....zawsze mama mówiła mi że mam ogromniaste i wyłupiaste

[GretchenSp]

Moim zdaniem mogłabyś jedynie zmienić kolor cienia na jaśniejszy i starać się delikatniej malować kreskę na górnej powiece. Obrysowywanie oka dookoła raczej bym sobie odpuściła, bo optycznie zmniejsza to oko. Pudrem brązującym zaznaczaj obszar pod kośćmi policzkowymi, a na samych kościach możesz użyć różu. guacamole ma rację - bronzer może być matowy, ale róż wybierz z satynowym wykończeniem

[m.a.r.t.a]

Na zdjęciu nr 2 wyglądasz bardzo ładnie. Postawiłaś na mocne zaakcentowanie oczu i delikatne podkreślenie ust. Uważam, że tak wyważony makijaż jest jak najbardziej ok.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez elizka1987

Jak dla mnie nie jest źle .
Oczy:
Kolor cienia pasuje do ciebie. Fakt kreseczka ciut niedokładnie zrobiona, ale uważam, że nie powinnaś sobie robić takich jaskółek jak koleżanka wyżej zaproponowała (jak dla mnie nie będą ci pasowały). Po prostu dopracuj te które sobie rysujesz.
Co do brwi to może uczesz je i utrwal korektorem do brwi np. z Delia
Policzki:
Troszkę mniej różu bym nakładała na policzki na twoim miejscu - skup się na nakładaniu go tylko na szczyt policzków.
Usta:
Pasuje ci jasny kolor pomadki.

Zgadzam sie ze wszystkim. Moim zdaniem to najlepsze rady w calym watku.


Dodam jeszcze cos od Ciebie. Kreska nie jest zla. Zle sie jednak zaczyna. Wyrasta nagle ni w 5 ni w 10 na oku. Pociagnij kawalek kreske do wnetrza oka tak, aby byla coraz ciensza.
Nie nakladaj bronzera na nos. Wyglada to paskudnie.
Dodaj na szczyty policzkow (ta czesc, ktora sie unosi jak sie usmiechasz) cos rozowego. Masz makijaz w brazo-bezach i troche Cie to postarza. Roz Cie nieco ozywi.

Zadbaj koniecznie o brwi.

[guacamole]

Tak , w ogole, to sie calkowicie zgadzam z zuziazla.

Jelly, z tym ciemnym cieniem brazowym to wlasnie o to mi chodzi. Mozesz go uzyc wzdluz linii rzes, a reszta wlasnie w postaci tej 'kawy z mlekiem' czy jakiegos cielistego rozu, kremu, lub delikatnego jasnego fioletu. Chodzi o to, bys wydobyla urode, a nie sie zlewala z cieniami Pokazane przez Ciebie cienie sa ok, abys je ladnie wkomponowala i nieco 'wzbogacila' o jakis bazowy jasny spoza tej paletki

Ja osobiscie wole matowe roze i bronzery. Latwiej nimi sie konturuje. Czesto sa zestawy wlasnie rozu z bronzerem - i ten bronzer kladzie sie po boku twarzy pod 'jabluszkiem', a roz na tym jabluszku A potem mozna na to odrobinke rozswietlajacego produktu.

Czarna kreske mozesz sobie robic, nie musisz z niej rezygnowac, ale musi byc ciensza. Ciensza mozna uzyskac tylko plynnym eyelinerem z pedzelkiem.

Grubsza kreska moze byc, ale jak jest lekko roztarta i wkomponowana w cienie. I wtedy to juz nie ma znaczenia jaki kolor tej kreski: czarny czy olorowy. Aby wspolgrala ta kreska z cieniem i Twoim typem urody.

Masz bardzo ladna cere i kolorystyke twarzy Nie musisz wiele kombinowac. 'wpusc' troche swiezego rozu, takiego na granicy brzoskwini i czystego pink. To doda Ci nieco takiego ozywienia.

[uzunia]

Ponieważ jest to forum i każdy moze mieć odmienne zdanie...moje będzie w miejszości,bo według mnie twój makijaz Cię postarza!

Najbardziej w oczy rzuca się za ciemny i źle nałożony róż...po prostu wygląda jak dwa placki a biorąc poprawkę na to,że zdjęcie "zjada" kolory,więc na zywo wygląda to zapewnie karytaturalnie.

Makijazu stosujemy po to by był on niewidoczny i upiększał u Ciebie widać nawiżanie do lat 80 kiedy sie przemalowało a nie upiekszano.

Moim zdaniem tez nie powinnaś się ograniczać do minimum,bo makijaz nie powinien być niechlujny.

Osobiście co bym zmieniła. Po pierwsze to :

-nie uzywaj pudru brązującego jako pudru na całą twarz,on zazwyczaj służy konturowaniu i modelowaniu owalu twarzy
-jeśli nie lubisz podkładu we fluidzie proponuje podkład mineralny (prasowany lub sypki), pozwoli twarzy oddychać a dodatkowo ukryje niedoknonałości
- proponuje jakiś tutorial o tym jak nakładać róż....u Ciebie jest on za wysoko i jest go za dużo
-jeśli nie lubisz cieniowac oka to wybierz inny cień,ten wygląda ponuro, lepiej gdyby to był ciepły jasny beż lub ewentualnie zimny róż
- kreska podobnie jak powiedziaa James powinna zaczynać się od wnętrza oka i być cieńsza...ja bym ją dodatkowo wyciągneła

[Sweet_Jelly]

dziękuję wam dziwczyny...Chyba sprawię sobie jakiś zimny blady róż.... i będe na zmianę z beżem ją stosować...muszę ogarnąć to co napisałyście... dużo tego .... wiem że na pewno kupię ten jasny cień i spróbuję zmienić eyelinier na taki płynny bo mam żelowy i dołączony pędzelek nie nadaje się do cienkich kresek.... Z tymi różami i brązerami...muszę popróbować..bo często staram się coś zmienić ale wychodzi"jak zwykle" tak samo... może powinnam zupełnie porzucić bronzery?

jedna z was powiedziała że ten makijaż mnie postarza..no właśnie jakbym moją mamę słyszała...ale mam wrażenie że co nie zrobię i tak wygląda on na zbyt mocny i mnie postarza (choć nastką już dawno nie jes`tem )
Może powinnam porzucić brązy dla tych beży i róży albo to łączyć jak napisała GUACAMOLE dziękuję za rady...popróbuję trochę w najbliższych dniach

[guacamole]

Jelly, ten zelowy eyeliner mozesz uzywac, jak go rozetrzesz i wkomponujesz w ciemny cien przy linii rzes

Bronzera sie nie pozbywaj. Przyda sie. Ale musisz zyskac wiecej pewnosci w malowaniu, bo latwo jest przedobrzyc. Latem, jak sie nieco opalisz, ewentualne niedociagniecia bronzerem sa mniej widoczne Zima swiatlo pada inaczej i okrutnie podkresla wszelkie niedociagniecia.

Na poczatku postaw na makijaz swiezy - taki lekko widoczny nude z brazowa kreska i rozowym rozem, no i chociaz ze szminka ochronna z odrobina koloru. Chodzi o to by wyrobic w sobie dobra rutyne i pewnosc. Potem nabierzesz wprawy i bedziesz mogla stopniowo wprowadzac zmiany.

[MissScareAll]

Już chyba Dziewczyny napisały, ale moim zdaniem źle prowadzisz kreskę, przez co podkreślasz opadające kąciki. Warto na 1/3 oka poprowadzić ją bardzo cienko, a pogrubić od 2/3 oka i lekko wyciągnąć ku górze lub w ogóle narysować od 2/3 oka. Nada to spojrzeniu młodszy, weselszy i bardziej koci wyraz.

[monisia104]

dodam jeszcze od siebie, że powinnaś uważniej nakładać cień. na drugim zdjęciu, jak dla mnie wygląda jak "postrzępiony" od strony kącika oka.
i osobiście wychodzę z założenia, że jeśli nie ma się czasu/chęci na dokładny makijaż, to lepiej go sobie darować. szczególnie makijaż oka.

[madameFog]

Ja mam zupełnie odmienne zdanie od wszystkich, ponieważ uważam, że głównym winowajcą sporów jest tu zdjęcie... Złe światło może zmieniać kolory, przerysowywać i sprawiać, że makijaż wydaje się niedokładny... Najlepsze by było zdjęcie w świetle dziennym, ale nie bezpośrednio na słońcu.

[ghana]

Mnie pierwsze co uderzył brak czegokolwiek kolorowego na ustach. Wtedy makijaż wydaje się taki niepełny. Nałóż jakąs pomadkę ochronną i później jakiś jasny błyszczyk czy pomadko-błyszczyk [np te z Celii]. Poza tym jest ok, tylko potrenuj jeszcze robienie kreski, na youtube jest troche tutoriali z tym związanych, więc na pewno dasz radę

[pamfilia]

Jedyne co bym zmieniła to mniej bronzera/różu na policzkach, trochę nienaturalnie to wygląda. Kolor cienia moim zdaniem bardzo Ci pasuje. Kreska odrobinę za gruba od wewnętrznej strony oka i "odrywa się" od linii rzęs, przez co rzuca się trochę w oczy. Makijaż ust wcale nie jest konieczny a na pewno nie rzuca się w oczy Przydałby się też korektor na ewentualne niespodzianki, bo to bardziej sprawia wrażenie niedokładnego makijażu niż niepomalowane usta. To tyle jeśli chodzi o normalny, prosty, codzienny makijaż.

[Melanchton]

Moim zdaniem jest dość fatalnie.

Makijaż:
- powinnaś używać leciutkiego, jasnego podkładu, żeby wyrównać cerę, inaczej mocno pomalowane oko i niedoskonałości robią bardzo niechlujne wrażenie
- obowiązkowo rozświetlający korektor pod oczy - jak wyżej
- masz nieuczesane, źle wyregulowane brwi
- ja nie jestem fanką ciemnych ust, skoro zdecydowałaś się podkreślić mocniej oko - usta powinny być nieco jaśniejsze, nawet jeśli to ich naturalny odcień. Postaw na mlecznoróżowy błyszczyk
- brązer zamień na różowy róż - uśmiechnij się i nałóż odrobinę na "pyśki" nie na kości policzkowe


Co do makijażu oka:

KRESKA:
Jest zbyt wyraźna, zaczyna się w połowie oka i podkreśla opadający kącik. widać prześwity cienia między kreską a rzęsami!
Moja rada: stosuj brązowy liner lub/i kredkę. Kreska będzie bardziej rozmyta i łagodniejsza. Zaczynaj robiąc cienką linię od wewnętrznego kącika i stopniowo ją pogrubiaj.

CIEŃ:
Założyłaś go za dużo i zbyt wysoko. Przy Twojej budowie powieki nie trzeba wychodzić ponad załamanie. Zostawiłaś też zupełnie "goły" wewnętrzny kącik bez płynnego przejścia - wygląda to niechlujnie i krzywo.
Moja rada: stosuj ciemniejszy cień tylko w zewnętrznym kąciku (również na dolnej powiece!), a potem rozetrzyj go delikatnie jasnym (np. beżowym) cieniem aż do wewnętrznego kącika. Jeden kolor powinien płynnie przechodzić w drugi.

W wolnej chwili zerknij na tego bloga --> klik! Autorka zamieszcza dużo tutoriali i przystępnie wszystko tłumaczy.

Inne rzeczy: zrezygnuj ze złotych kolczyków, pomyśl też nad zmianą fryzury. Moim zdaniem taka grzywka plus złoto w uszach dają dość tandetny look... Dołączam zdjęcie poglądowe. Pozdrawiam!

[GretchenSp]

Napisane przez Melanchton

- brązer zamień na różowy róż - uśmiechnij się i nałóż odrobinę na "pyśki" nie na kości policzkowe

Hmm to dość ryzykowny sposób, bo przy uśmiechaniu się ten obszar skóry się podnosi, a kiedy przestajemy się uśmiechać - opada. W efekcie róż mamy nałożony niżej niż właściwy "szczyt policzków", a to nie zawsze wygląda korzystnie. Kiedyś chyba nawet Goss mówił o tym w jednym ze swoich filmików i tłumaczył, że taki makijaż może postarzać.

[Sweet_Jelly]

Na samym początku dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim problemem i za wszelkie rady i słowa krytyki

MissScareAll i Melanchton - napisałyści że mam opadające kąciki ozu.1 raz słyszę. Ale miło jest się czegoś o asobie dowiedzieć dzięki. poszukam tutoriali na ten temat

Napisane przez Melanchton

Moim zdaniem jest dość fatalnie.

Makijaż:
- powinnaś używać leciutkiego, jasnego podkładu, żeby wyrównać cerę, inaczej mocno pomalowane oko i niedoskonałości robią bardzo niechlujne wrażenie
- obowiązkowo rozświetlający korektor pod oczy - jak wyżej
- masz nieuczesane, źle wyregulowane brwi
- ja nie jestem fanką ciemnych ust, skoro zdecydowałaś się podkreślić mocniej oko - usta powinny być nieco jaśniejsze, nawet jeśli to ich naturalny odcień. Postaw na mlecznoróżowy błyszczyk
- brązer zamień na różowy róż - uśmiechnij się i nałóż odrobinę na "pyśki" nie na kości policzkowe


Co do makijażu oka:

KRESKA:
Jest zbyt wyraźna, zaczyna się w połowie oka i podkreśla opadający kącik. widać prześwity cienia między kreską a rzęsami!
Moja rada: stosuj brązowy liner lub/i kredkę. Kreska będzie bardziej rozmyta i łagodniejsza. Zaczynaj robiąc cienką linię od wewnętrznego kącika i stopniowo ją pogrubiaj.

CIEŃ:
Założyłaś go za dużo i zbyt wysoko. Przy Twojej budowie powieki nie trzeba wychodzić ponad załamanie. Zostawiłaś też zupełnie "goły" wewnętrzny kącik bez płynnego przejścia - wygląda to niechlujnie i krzywo.
Moja rada: stosuj ciemniejszy cień tylko w zewnętrznym kąciku (również na dolnej powiece!), a potem rozetrzyj go delikatnie jasnym (np. beżowym) cieniem aż do wewnętrznego kącika. Jeden kolor powinien płynnie przechodzić w drugi.

W wolnej chwili zerknij na tego bloga --> klik! Autorka zamieszcza dużo tutoriali i przystępnie wszystko tłumaczy.

Inne rzeczy: zrezygnuj ze złotych kolczyków, pomyśl też nad zmianą fryzury. Moim zdaniem taka grzywka plus złoto w uszach dają dość tandetny look... Dołączam zdjęcie poglądowe. Pozdrawiam!

Bardzo ładnie wszystko mi uszeregowałaś bo już mi się wszystko kręciło od natłoku informacji
Tej grzywki już nie mam ...mam ukośną i dłuższe włosy. zdjęcie jest z przed pół roku (ale że wciąż maluję się tak samo to postanowiłam się nim posłużyć)

Co do makijażu...stwierdzam że chyba macie rację. Postarza mnie to i postanowiłam troszkę zmienić. Zainwestuje w jakiś podkład płynny...korektor pod oczy.
Postanowiłam też spróbować inaczej malować oko całość jasnym beżem, bladym różem, i do tego brązowa kredka albo dodać do beżu odrobinę w kąciku brązowego cienia...Ten beż może nie taki"głupi"
Baardzo mi pomogłyście...poszukam też bronzera matowego

[katarzyna_szy]

skoro źle czujesz się z podkładem płynnym (miałam to samo) spróbuj minerałów, ja przestawiłam się kilka lat temu i jestem zachwycona
a reszta została pięknie opisana nawet fryzura, która wg mnie również odejmuje Ci sporo uroku

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Mam wrazenie, ze miazdzaca wiekszosc nie ma pojecia o czym mowi. Te wszystkie sztampowe rady z gatunku "uzyj lososiowego cienia bo Cie odmlodzi" czy "uzyj bezowego cienia". No ludzie, rece opadaja.

Odnosze wrazenie, ze nastapil wysyp stereotypowych rad ludzi, ktorzy nie maja pojecia co mowia; malo kto zadal sobie tez trud zerkniecia na zdjecia.


Kolor cienia wcale nie jest zle dobrany. W odniesieniu do karnacji, koloru oczu i wlosow prezentuje sie calkiem niezle. Brak mocniejszego akcentu w kaciku i lepszego blendowania. To tyle.

Kreska kiepska. Ktos mowi o jaskolce. To chyba najgorsza rada jaka moze byc. Serio nikt nie zauwazyl, ze autorka nosi okulary? O ile nie zamieni ich na okulary do plywania przez szkla jej kreska bedzie wygladac nierowno. Zakonczenie kreski bedzie poza szklem wobec tego kreska zawsze bedzie wygladac krzywo.
Autorka moze wiec smialo wymodelowac kreska oko na bardziej okragle. Ma bardzo ladna, duza powieke, wiec idealnie bedzie to pasowac. To wcale nie jest trudne a oko bedzie wygladac duzo lepiej.

Rozo-bronzer rowniez jest dobrze dobrany. Spojrzal ktos na zdjecie bez okularow i roznice lewego i prawego policzka? Mazidlo jest zle nalozone. Kolor jednak jest dobrze dobrany.
Brak im jedynie kropli rozu nalozonego na, jak ktos to ladnie nazwal, pucki.


Makijaz autorki wcale nie ma zlych zalozen a jedynie niedpracowane wykonanie. Zostala tu jednak zasypana bezsensownymi radami, ktore nijak sie maja do niej.

[dejanira21]

Ja noszę okulary i prawie zawsze maluję kreskę wydłużoną na tzw. jaskółkę, wcale nie wygląda nieróno, a okulary nie mają tu nic do rzeczy, kreska nigdzie nie wystaje. To ładnie wydłuża okrągłe oczy. A jeśli Autorka posta jest krótkowidzem (a myślę, że jest) to tym bardziej powinna wykonywać wyraźniejszy makijaż, bo przez szkła-minusy oczy wydają się mniejsze. Co do różu na policzki to raczej bym unikała, bo twarz Autorki posta i tak się samoistnie czerwieni. Zgadzam się jednak, że zamysł makijażu jest dobry, jedynie nad techniką trzeba by popracować.

[ja_anna]

Wyglądasz na fajną dziewczynę
Ale moja rada będzie prosta: po pierwsze konieczna jest zmiana fryzury (głównie cięcie, może i lekka modyfikacja koloru). Grzywka jeśli musi być, to na pewno lżejsza.

Po drugie: róż/bronzer nie pod oczy, bo teraz, szczególnie na zdjęciu w okularach, wchodzi prawie pod oprawki. Przy najbliższej okazji zmieniłabym też kolor oprawek z czarnych (bo takie są?) na jaśniejszy (u mnie świetnie się sprawdza metaliczne bordo)

Po trzecie: masz bardzo ładne oczy i powieki o pięknym kształcie. Kładłabym sobie dwa kolory: jaśniejszy na ruchomą powiekę i ciemniejszy w kąciku, dla podkreślenia głębi i kształtu (bardziej matowe niż takie metaliczne). Kreska bardziej staranna i na linii rzęs. Tusz na górne i dolne rzęsy.

Dodatki to kwestia gustu, więc jeśli lubisz złote kolczyki, to je noś. Tu kształt został określony jako postarzający - to jest możliwe, ale trzeba by sprawdzić w całości z ubraniem.

[uzunia]

James w noszeniu okularów jest istotne czy nosisz plusy czy minusy i wydłuzona kreska wcale nie jest zła radą (nawet dla dziewczyn z opasającą powieką). Wszystko zależy od techniki .

Poza tym na jednym zdjęciu aktorka jest w okularach a na drugim bez ;

[Wtycia]

Ja wiem po sobie że cienie migotliwe są bardzo ciężkie w nałożeniu , wiec lepiej jakbyś z nich zrezygnowala. Często jest tak, że one się poprostu zbierają w różnych miejscach powieki i to wygląda mocno niechlujnie, niestety ;< osobiście widziałabym cie nie w kresce jaskółce ale w kresce od połowy oka zakonczoną w delikatny trójkąt. http://i2.pinger.pl/pgr101/6942e3270...54/kreska3.jpg tak jak tu mniej więcej tylko z ostrym koncem. masz okrągłe głęboko osadzone oczy (zupełnie tak jak ja :P) więc powinnaś troche je jakby "spłaszczyć". Takie okrągłe kreski jak masz na zdjęciu nie wydobywają oczu lecz je przytłaczają ;P

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez uzunia

James w noszeniu okularów jest istotne czy nosisz plusy czy minusy i wydłuzona kreska wcale nie jest zła radą (nawet dla dziewczyn z opasającą powieką). Wszystko zależy od techniki .

Poza tym na jednym zdjęciu aktorka jest w okularach a na drugim bez ;

Patrzac na zdjecie w okularach widac wyraznie, ze autorka nosi szkla o roznej mocy. O ile kreske na powiece da sie zrobic to zawijas przy takim zestawieniu nie wchodzi w gre.

[Iska00]

Moim zdaniem, założenie dobre tylko dopracować trzeba

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy: fryzura.
Grzywka i to cięcie
Bez charakteru i jeszcze dodaje Ci lat.
Kolor wydaje się ok.

Po drugie: rzęsy.
Regulacja + podkreślenie.
Najlepiej zrobić hennę, a potem przy każdym makijażu podkreślać paletką lub korektorem do brwi.

Po trzecie: Korektor pod oczy.
Bardzo widoczne jest to ciemne miejsce pod okiem.

Cień całkiem dobrze dobrany.
Ale ciekawiej by było, gdybyś zastosowała kilka odcieni.
Pod łukiem brwiowym odrobina białego/bardzo jasnego, aby rozświetlił oko, i aby powieka nie zlewała się z brwiami.
A na samej powiece bym zastosowała ten, który masz aktualnie, kawa z mlekiem (jak już wspomniano) i jakiś jasny beż.

Koniecznie maluj usta.

PS. Bez okularów wyglądasz lepiej.
Może rozważysz używanie soczewek?