|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2007-12-25, 17:47 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2
|
za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
Witam drogie kobiety...
Tak wpadlem na to forum, bo szukam odpowiedzi na to samo pytanie. Czytalem to co napisala martiene i zaciekawila mnie wasza analiza. W odroznieniu od martiene ja jestem facetem. Moze to nie na miejscu pytac o porade na tak nie-meskim forum, i moze lepiej byloby pojsc na wodke z kolega, ale wiem jak to jest - kac mija a problem zostaje. Podobnie jak martiene nie narzekam na brak zainteresoania ze strony plci przeciwnej, w wielu przypadkach musze sobie odmawiac... Oj, ale sobie poslodzilemJ W kazdym badz razie moja J. nie ma ochoty na seks i nie wiem jak sobie z tym poradzic. Obawiam sie ze nasz zwiazek stal sie taki przyjacielski, bardziej wpollokatorski jak to juz ktos trafnie nazwal. Wspolne miszkanie, przyrzadzanie posilkow, ogladanie fimow itd sprawia nam ogomna radosc. Nie klocimy sie i mamy podobne widzenie swiata. Tesknimy jak za soba. Jesli mailbym wyobrazic sobie zwiazek z kobieta to wlasnie tak. Jedyna rzecz ktorej wlasnie brakuje to odrobina namietnosci i seksu. Mowicie ze rozmowa jest szalenie wazna. Zgadza sie udalo mi sie J. przekonac do szczerej rozmowy, ale zrodla problemu i co najwazniejsze rozwiazania nie znajdujemy. I co dalej...? Czasem mysle sobie, ze jak tego nie ma to po prostu nie ma i chocby samego Freud’a o pomoc prosic to nic z tego nie bedzie. Tyle ze kiedys sex byl, a teraz go nie ma (juz tak prawie rok, a znamy sie juz troche czasu bo ponad 5 lat).Ktos powiedzial ze nie ma namietnosci bez milosci... Ona w naszym zwiazku jest tylko taka inna wlasnie taka nieerotyczna. Nie pomagaja moje sztuczki typu; romantyczna kolacja, wspolna kapiel, masaz, pachnace olejki. Jak nie tak to inaczej, probuje bardziej szorstko i tez nic. Erotyzm wywialo. Czyzby nadszedl czas zmiane partnerow? Nie sadze bo zbyt jestesmy dla siebie uczciwi.Czy rzeczywiscie nie dobralismy sie pod tym wzgledem... Czy rzeczywiscie mamy sobie znalezc kochankow i wracac do domu jesli poczujemy sie zmeczeni... (Przeciez ludzie tak roziwazuja swoje problemy). Wiem jaka sila tkwi w popedzie seksualnym i wiem jak potrafii frustrowac jego brak. Nie chce isc na latwizne, ale mysle tez ze jesli bedziemy sobie tego odmawiac to zgorzkniejemy. Zarowno ona jak i ja potrzebujemy tego chocby dla zrowia psychicznego. Nie wiem co dalej... Nie oczekuje ze ktos poda nam gotowa recepte, ale za wszelkie wskazowki czy podzielenie sie doswiadczeniem bede wdzieczny. Z pozdrowieniami Robert |
2007-12-25, 21:52 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
|
2007-12-25, 23:28 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
oj ciezka sprawa.. jak robiles takie piekne podchody a ona nic a mowisz jej jaka jest piekna i sexowna
tylko nic na sile ! ale widac, ze madry facet jestes a do czego doszliscie podczas rozmowy? znalazl sie jakis powod zaniechania wspolzycia mowiles jej jakie to wazne? moze ona bierze tabletki anty? to czasami bardzo kiepsko wplywa na libido moze jakis paskudny stres? moze jest zmeczona po calym dniu ? |
2007-12-26, 17:10 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
robi76, a komu bardziej zalezy zeby to wrocilo?
znaczy moze nie tak.. jesli ktos to inicjuje, to drugi odmawia tak? bo nie rozumiem... kto nie ma ochoty? XD chyba bardziej ona, bo nie pisalbys tego watku, right.... bo jesli obydwoje tego chcecie to naprawde nie rozumiem problemu... ale ja niedoswiadczona... moze sie chociaz dowiem czegos wiecej
__________________
nazywaj mnie Vill |
2007-12-26, 19:25 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
Trudna sprawa i bez opowiedzi i tym bardziej mnie to martwi. W rozmowach z nią pytam; Czy to ja jestem przyczyną? Ona sama nie wie. Mówi żę zbyt bardzo musi się przy tym skupiać i dlatego jej się nie chce. Wygląda na to że dla niej to ciężki wysiłek, a przecież gdyby było częściej to i może latwiej myślę. Tabletek juz nie bierze bo i po co skoro seksu brak. Oboje wiemy ze to bardzo wazne w zwiazku i jego brak strasznie frustruje, poza tym bez tego zwiazek jest slabszy, wystawia sie na zagrozenia i pokusy z zewnatrz.
Jesli chodzi o stres to jest troche bardziej podwyzszony, ale nie sadze by to mialo tak duzy wplyw. Z mojego punktu widzenia namietnosc gdzies odeszla, a jak sie zyje pod jednym dachem to trudno jest stworzyc klimat z przeminelo z wiatrem. Mam wrazenie ze ona ma w swej glowie jakies inne wyobrazenia namietnego seksu, ktorch trudno szukac w realnym swiecie. To co ma jej nie wystarcza. Nie chcę iść na łatwiznę, ale nie chcę też poświęcać się dla idei której nie rozumiem. Myślę też, że jeśli będziemy sobie tego odmawiać to w końcu zgorzkniejemy i zwiędniemy. Wierzę w człowieka, i wiem tez że, jeśli się chce i jeśli się kocha to góry można przenosić, ale czy można walczyć z naturą…? |
2007-12-26, 19:35 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
Kurcze, mnie sie wydaje, ze trudno bezdzie cokolwiek zdzialac, skoro ona przestala odczuwac potrzebe bycia blisko i - w dodatku- sama nie wie, co jest tego przyczyną. No, bo jak walczyc z problemem skoro nie zna się jego przyczyn? Moze wybralibyscie sie do seksuologa? Bo oczywiscie, jak sie kocha, mozna wszystko przetrwac, tylko trzeba wiedziec co naprawiac i jak.
|
2007-12-26, 23:25 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
Cytat:
__________________
Wymianka |
|
2007-12-26, 23:54 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: za malo seksu w zwiazku jeszcze raz...
A może twojej kobiecie seks nie sprawia przyjemności. Czy ona w trakcie seksu dochodzi? Nie gniewaj się, że będę sobie tak gdybać: Może tylko tobie mówi, że dochodzi, a dla niej to jest problem bo, cytuję "bardzo musi się przy tym skupiać i dlatego jej się nie chce". Może ma obawy by ci powiedzieć, że ma z tym problem. Kocha cię, i życie codzienne z Tobą uwielbia, ale seks ją zawiódł... (???)
Jedyna na to rada, to zaciągnąć ją siłą do łóżka (może trzeba się będzie zaopatrzyć w futerkowe kajdanki) i ćwiczyć, ćwiczyć.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot] |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.