Nowy wątek plotkowy - dla niewpasowanych i nie tylko :)

[Ervisha]

A nie mrozisz na potem?

[pannajoanna71]

Część zamroziłam, ale było tego tak dużo, że na myśl o świątecznym bigosie i krokietach robiło nam się słabo. Więc część produktów przeszła drogę z lodówki do zamrażarki, a po pół roku do kosza

[Taranka]

Napisane przez pannajoanna71

Ooo, perfekcyjna pani domu . U mnie pierogów nie będzie, będą tylko uszka z kapustą i grzybami i uszka z mięsem (Tż lubi), ale ja nie chcę się bawić w lepienie więc zamówiliśmy w pobliskiej pierogarni 2 kg. Generalnie, w porównaniu do zeszłego roku, dość mocno okroiłam świąteczne menu, bo dużo rzeczy się zmarnowało i dużo rozdałam. W tym roku będzie z głową, za to nie oszczędzaliśmy na prezentach więc coś za coś za 11 dni już się zacznie, nie mogę się doczekać.

A propos perfekcyjnych pań domu to będę niedługo testować gotowca Babci Zosi na barszcz czerowny Zupy to nie jest moja specjalność

[Ervisha]

Napisane przez pannajoanna71

Część zamroziłam, ale było tego tak dużo, że na myśl o świątecznym bigosie i krokietach robiło nam się słabo. Więc część produktów przeszła drogę z lodówki do zamrażarki, a po pół roku do kosza

A nie ma jakiś banków zywności?

[pannajoanna71]

Napisane przez Taranka

A propos perfekcyjnych pań domu to będę niedługo testować gotowca Babci Zosi na barszcz czerowny Zupy to nie jest moja specjalność

Ja w tym roku robię sama barszcz, w dodatku na zakwasie, no to zobaczymy co to będzie. Generalnie umiem ugotować wszystko (oczywiście w granicach rozsądku, mówię o zwykłych daniach), tylko nie zawsze mi sie chce/nie zawsze mam czas. Ale na święta prócz uszek będę wszystko robić sama. W zeszłym roku Tż był odpowiedzialny za barszcz, bo wtedy dużo pracowałam i do późna, więc przejął właśnie zupę i rybę. Efekt- barszcz z kartonu i tona pieprzu; ryba mdła i smażona na zimnym oleju. Wole więc wszystko sama zrobić . Przynajmniej mam pewność, że się nie potrujemy. A będzie u nas jeszcze jego tata, nie chcę mieć człowieka na sumieniu
Ervi- w życiu bym nie dała takich z zamrażarki bez żadnych dat ważności/składów, jeszcze ktoś by się pochorował albo coś...

[_PinkLips]

Mialyscie kiedyś krem ze sluzem slimaka? Szukam jakiegoś kremu dla mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannajoanna71]

Napisane przez _PinkLips

Mialyscie kiedyś krem ze sluzem slimaka? Szukam jakiegoś kremu dla mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam ten z Clareny: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cin-cream.html



całkiem niezły, buzia gładka i miękka, nawilżona. Ale cudów to nie było o ile pamiętam (gdyby były to na pewno kupiłabym ponownie).

[asik1503]

Napisane przez pannajoanna71

Ja też z maseczką, mam na twarzy wlaśnie aloesową z Forever living, wyjątkowo dobrze się sprawuje, oczyszcza i widocznie zwęża pory

Ooo, perfekcyjna pani domu . U mnie pierogów nie będzie, będą tylko uszka z kapustą i grzybami i uszka z mięsem (Tż lubi), ale ja nie chcę się bawić w lepienie więc zamówiliśmy w pobliskiej pierogarni 2 kg. Generalnie, w porównaniu do zeszłego roku, dość mocno okroiłam świąteczne menu, bo dużo rzeczy się zmarnowało i dużo rozdałam. W tym roku będzie z głową, za to nie oszczędzaliśmy na prezentach więc coś za coś za 11 dni już się zacznie, nie mogę się doczekać.

Ja nie szaleję z iloscia moje pierwsze święta z tż i chcę zebyśmy zjedli coś pysznego i będę robić wszystko co sama lubię

[Taranka]

Napisane przez pannajoanna71

Ja w tym roku robię sama barszcz, w dodatku na zakwasie, no to zobaczymy co to będzie. Generalnie umiem ugotować wszystko (oczywiście w granicach rozsądku, mówię o zwykłych daniach), tylko nie zawsze mi sie chce/nie zawsze mam czas. Ale na święta prócz uszek będę wszystko robić sama. W zeszłym roku Tż był odpowiedzialny za barszcz, bo wtedy dużo pracowałam i do późna, więc przejął właśnie zupę i rybę. Efekt- barszcz z kartonu i tona pieprzu; ryba mdła i smażona na zimnym oleju. Wole więc wszystko sama zrobić . Przynajmniej mam pewność, że się nie potrujemy. A będzie u nas jeszcze jego tata, nie chcę mieć człowieka na sumieniu

Haha
Ja z głównymi daniami nie mam problemów, z deserami też nie, ale z takimi tradycyjnymi zupami mam. Zupę krem zrobię, ale jakieś ogórkowe itp, to kompletnie nie moja bajka.
A część przepisów w internecie to już w ogóle kosmos -garnek wody, kostka rosołowa, trochę przypraw i mrożonka warzywna.

Napisane przez _PinkLips

Mialyscie kiedyś krem ze sluzem slimaka? Szukam jakiegoś kremu dla mamy

Miałam, ale mówiąc szczerze, szału u mnie nie było. Skóra była fajna, gładka, ale ściągnięta. Zależy od tego jaką mama ma skórę, ja mam suchą i ten krem nie nawilżał wystarczająco Miałam krem Mizon.

[Ervisha]

Napisane przez pannajoanna71

Ja w tym roku robię sama barszcz, w dodatku na zakwasie, no to zobaczymy co to będzie. Generalnie umiem ugotować wszystko (oczywiście w granicach rozsądku, mówię o zwykłych daniach), tylko nie zawsze mi sie chce/nie zawsze mam czas. Ale na święta prócz uszek będę wszystko robić sama. W zeszłym roku Tż był odpowiedzialny za barszcz, bo wtedy dużo pracowałam i do późna, więc przejął właśnie zupę i rybę. Efekt- barszcz z kartonu i tona pieprzu; ryba mdła i smażona na zimnym oleju. Wole więc wszystko sama zrobić . Przynajmniej mam pewność, że się nie potrujemy. A będzie u nas jeszcze jego tata, nie chcę mieć człowieka na sumieniu
Ervi- w życiu bym nie dała takich z zamrażarki bez żadnych dat ważności/składów, jeszcze ktoś by się pochorował albo coś...

A no też fakt.... u mnie potrafi miesiąc leżeć zamrożone i rodzice powoli wyjadają... mają na czarną godzinę

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Zaraz dobijemy do końca

[pannajoanna71]

Napisane przez Taranka

Haha
Ja z głównymi daniami nie mam problemów, z deserami też nie, ale z takimi tradycyjnymi zupami mam. Zupę krem zrobię, ale jakieś ogórkowe itp, to kompletnie nie moja bajka.
A część przepisów w internecie to już w ogóle kosmos -garnek wody, kostka rosołowa, trochę przypraw i mrożonka warzywna.



Miałam, ale mówiąc szczerze, szału u mnie nie było. Skóra była fajna, gładka, ale ściągnięta. Zależy od tego jaką mama ma skórę, ja mam suchą i ten krem nie nawilżał wystarczająco Miałam krem Mizon.

Jak widzę w przepisie kostkę rosołową, to od razu wyłączam. Jak można takie coś dodawać do czegokolwiek


Taranka, widzę, że byłaś dziś shopping queen Ja też nie pozostałam w tyle, kupiłam w S te pędzie z Nabli, nieplanowany zestaw Clochee do demakijażu i nowy beauty blender, bo zawsze sie przyda

[_PinkLips]

Myślałam o tym kremie z firmy Orientana w sumie już nie wiem jaki by był dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez pannajoanna71

Jak widzę w przepisie kostkę rosołową, to od razu wyłączam. Jak można takie coś dodawać do czegokolwiek


Taranka, widzę, że byłaś dziś shopping queen Ja też nie pozostałam w tyle, kupiłam w S te pędzie z Nabli, nieplanowany zestaw Clochee do demakijażu i nowy beauty blender, bo zawsze sie przyda

Z takiego przepisu można skorzystać ale pominąć kostkę

[asik1503]

Kostka rosołowa to jakaś porażka ostatnio wywaliłam jakieś przeterminowane bo odkąd mieszkam z tż nie została uzyta ani jedna

[Ervisha]

I dobrze... samo zło a możne bez niej




Mam ochotę na Świąteczny film

[Taranka]

Napisane przez pannajoanna71

Taranka, widzę, że byłaś dziś shopping queen Ja też nie pozostałam w tyle, kupiłam w S te pędzie z Nabli, nieplanowany zestaw Clochee do demakijażu i nowy beauty blender, bo zawsze sie przyda

Teraz grzecznie będę zużywać pielęgnację i kupować tylko to, co się skończy
Taki jest przynajmniej plan

[Ervisha]

Zaraz dobijemy

Nowa część
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1262663

[pannajoanna71]

Ja czekam na Elę Jaworowicz.

[asik1503]

Napisane przez Ervisha

I dobrze... samo zło a możne bez niej




Mam ochotę na Świąteczny film

Tez bym coś włączyła ale tż chyba nie da się przekonać

[tocopiekne]

O, 5 tysięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz