Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLVIII

[201604250941]

nie cytujcie juz tego gifa, bo mnie boli

[magmeg]

Napisane przez juli_jka

pewnie:
1. Quizlet - nauczyłam się obsługiwać i jest super tym bardziej, że wszsytkie fiszki, ktore miałam tu ładuje, to o wiele fajniejsze niż karteczki
2. TED - słucham 10-minutowych wystąpień po angielsku i patrzę na napisy po angielsku, oni mówią, jak sobie czytam
2. etutor.pl - taka stronka - ja sobie ją opłaciłam i korzystam, sa słówka, jest gramatyka, podzielone tematycznie. Jak dwa tygodnie nie używam, to dostaję maila "zapaszamy ponownie"

Dzięki ja korzystam ze strony angielskie-slowka.pl, ale szukam czegoś na telefon właśnie. Chociaż... ja mam takie zrywy, uczę się przez miesiąc, robię te powtórki, jaram się, a potem mi się nudzi i wracam do tego po pół roku, zapominając już słówek, których się nauczyłam /

[201607131106]

Napisane przez Rozyczkadzessi

Dziołchy i Dziołszkowie, wbijajcie do Rózi na dramę
Link w opisie poprzedniej produkcji.

Patrzcie ją... Jaka cwana... "link w opisie poprzedniej produkcji" - nabija sobie wyświetlenia1111!!!!!!!!! !!!!!!1!!!!!11!!!!!


Dziewczyny, trzymam za Was kciuki! Za każdą tak samo mocno.
Nie chcę napisać niczego w stylu wyświechtanych "Wszystko będzie dobrze, każdy miewa gorsze okresy, zepnijcie dupki i dacie radę". Dużo smutnych słów napisałyście. Trochę się zdziwiłam, że aż tyle osób z podobnymi problemami się znalazło, ale z drugiej strony to fajnie - zawiązała się wizażowa grupa wsparcia.

Też jestem przed trzydziestką, też bywam zagubiona. Moje rozterki zwykle błądzą wokół "Kim jestem? Czego chcę? Czego nie chcę?". Trochę już ustabilizowana sytuacja: studia za mną, mam mieszkanie, mam męża, mam w porządku pracę (chociaż wiem, że za mocno emocjonalnie się w nią angażuję) wcale nie pomaga w odpowiedzi na te pytania.

[Takajakaya]

Napisane przez Munkaa

A ja dla siebie - w kontekście samorozwoju - nie robię nic właśnie. A znalazłoby się kilka rzeczy. Cchiałabym nauczyć się Corela, angielski żeby mi wrócił znowu na rozszerzone tory jak w liceum, niemiecki ogarnąć, bo podstawy mam solidne, czytać więcej - bardzo się opuściłam w książkach na rzecz filmów. Pewnie więcej bym znalazal, ale teraz nie wiem sama.

To spisz to sobie i działaj :P Tylko może nie ze wszystkim naraz.

Dzięki dziewczyny, podbudowałyście mnie. Sama chcę zacząć się znów czegoś uczyć tzn. tego co od dawna chodziło mi po głowie tylko ruszyć coś nie mogłam. No ale zrobiłam już pierwsze kroki i może coś z tego będzie. Po waszych wypowiedziach jeszcze bardziej mi się chce ruszyć tyłek i działać.

[juli_jka]

Napisane przez magmeg

Dzięki ja korzystam ze strony angielskie-slowka.pl, ale szukam czegoś na telefon właśnie. Chociaż... ja mam takie zrywy, uczę się przez miesiąc, robię te powtórki, jaram się, a potem mi się nudzi i wracam do tego po pół roku, zapominając już słówek, których się nauczyłam /

no to ściągaj apki - będę przypominać

[201605301559]

Napisane przez jajajamajka

Patrzcie ją... Jaka cwana... "link w opisie poprzedniej produkcji" - nabija sobie wyświetlenia1111!!!!!!!!! !!!!!!1!!!!!11!!!!!


Dziewczyny, trzymam za Was kciuki! Za każdą tak samo mocno.
Nie chcę napisać niczego w stylu wyświechtanych "Wszystko będzie dobrze, każdy miewa gorsze okresy, zepnijcie dupki i dacie radę". Dużo smutnych słów napisałyście. Trochę się zdziwiłam, że aż tyle osób z podobnymi problemami się znalazło, ale z drugiej strony to fajnie - zawiązała się wizażowa grupa wsparcia.

Też jestem przed trzydziestką, też bywam zagubiona. Moje rozterki zwykle błądzą wokół "Kim jestem? Czego chcę? Czego nie chcę?". Trochę już ustabilizowana sytuacja: studia za mną, mam mieszkanie, mam męża, mam w porządku pracę (chociaż wiem, że za mocno emocjonalnie się w nią angażuję) wcale nie pomaga w odpowiedzi na te pytania.

jak to obejrzysz, to zrozumiesz, złośliwico, że nie muszę sęęę nabijać wyświetleń, bo temat taki chwytliwy, jak majtasy Dominika na głowie Aggie...

[201607131106]

Napisane przez Rozyczkadzessi

jak to obejrzysz, to zrozumiesz, złośliwico, że nie muszę sęęę nabijać wyświetleń, bo temat taki chwytliwy, jak majtasy Dominika na głowie Aggie...

Obejrzałam już 31 razy, wieeeeesz...

[201607131110]

Nie jesteśmy tak tajemnicze ze swoimi problemami jak Bogu. Filmik o pudełku, ale 1/3 o jej prywatnym problemie i energii od widzów.

[juli_jka]

Napisane przez Takajakaya

To spisz to sobie i działaj :P Tylko może nie ze wszystkim naraz.

Dzięki dziewczyny, pobudowałyście mnie. Sama chcę zacząć się znów czegoś uczyć tzn. tego co od dawna chodziło mi po głowie tylko ruszyć coś nie mogłam. No ale zrobiłam już pierwsze kroki i może coś z tego będzie. Po waszych wypowiedziach jeszcze bardziej mi się chce ruszyć tyłek i działać.

ja obiecałam sobie, że jak zmienie pracę - a sporo robię, żeby to sie stało, to za pierwsza wypłatę z nowego miejsca przeznaczę na zakup pianina i wrócę do gry
a grałam hobbistycznie prawie 20 lat ...

[zeszyt02]

Dziewczyny z depresją. Może pomyślicie o tym co dobrego macie w życiu? Jedna jest chuda, jedna ma pracę itd. Mówię to ja gruba, 27 lat, możliwe że bez pracy niedługo, nie podróżuje.

Też miałam momenty, że się załamywałam i miałam mega zły humor, ale czy to ma sens... Jeżeli tak los chce, że będę starą panna na wynajmowanym mieszkaniu z problemami z pracy to cóż.... Nie zostaje mi nic jak walczenie i nadzieja, że jutro będzie lepiej
Na leki nie mam kasy, nie piję nie pale nie ćpam. Jedzenie niezdrowych, ale smacznych rzeczy wychodzi bokiem mojemu organizmowi. Od czasu przeprowadzki do innego miasta nie mam znajomych.

Staram się być zajęta cały dzień i nie myśleć jak beznadziejnie wygląda moje życie. Jak jestem zajęta to nie myślę o głupotach.

[Takajakaya]

Napisane przez juli_jka

ja obiecałam sobie, że jak zmienie pracę - a sporo robię, żeby to sie stało, to za pierwsza wypłatę z nowego miejsca przeznaczę na zakup pianina i wrócę do gry
a grałam hobbistycznie prawie 20 lat ...

O, to życzę żeby Ci się udało

[juli_jka]

Napisane przez Takajakaya

O, to życzę żeby Ci się udało

[leille]

Muszę jeszcze dzisiaj pomarudzić.. chciałabym kiedyś mówić biegle w języku angielskim i łapie mnie mega zazdro jak słyszę jak inni sobie z tym radzą. Jak czytam jakieś teksty - rozumiem, jak mam coś napisać - napiszę, nawet jestem w stanie zrozumieć wiele kwestii kiedy ktoś mówi, ale sama mam blokadę, a jak już się przełamię to mi to jakoś "korślawo" wychodzi.. w szkole zawsze miałam czwórki i teraz na studiach też, ale to nie zmienia faktu, że kompletnie tego nie czuje w rozmowie do której przeważnie się zmuszam i muszę wysilać mózg, żeby coś wydukać. Strasznie mnie to wkurza i nie wiem jak pchnąć to do przodu. Czy tylko ja taka ciemna masa jestem?

[11misiu11]

Studiuje chemię na politechnice. Z jednej strony kocham te studia z drugiej nienawidzę. Sama nie wiem czego chce od życia.

[201605301111]

Napisane przez mifik

Nie jesteśmy tak tajemnicze ze swoimi problemami jak Bogu. Filmik o pudełku, ale 1/3 o jej prywatnym problemie i energii od widzów.

nic nie powie, ani słówka, ale caly czas o tym wspomina tajemniczo na fejsie, insta i teraz na yt :roll eyes:

[Munkaa]

Napisane przez zeszyt02

Dziewczyny z depresją. Może pomyślicie o tym co dobrego macie w życiu? Jedna jest chuda, jedna ma pracę itd. Mówię to ja gruba, 27 lat, możliwe że bez pracy niedługo, nie podróżuje.

Też miałam momenty, że się załamywałam i miałam mega zły humor, ale czy to ma sens... Jeżeli tak los chce, że będę starą panna na wynajmowanym mieszkaniu z problemami z pracy to cóż.... Nie zostaje mi nic jak walczenie i nadzieja, że jutro będzie lepiej
Na leki nie mam kasy, nie piję nie pale nie ćpam. Jedzenie niezdrowych, ale smacznych rzeczy wychodzi bokiem mojemu organizmowi. Od czasu przeprowadzki do innego miasta nie mam znajomych.

Staram się być zajęta cały dzień i nie myśleć jak beznadziejnie wygląda moje życie. Jak jestem zajęta to nie myślę o głupotach.

Jest mi bardzo przykro, ze jesteś w takiej sytuacji, napawdę. Źle się to czyta, wolałabym, żeby było lepiej, ale nie możesz wartościować problemów innych dziewczyn. To, że ktoś jest chudy i ma pracę nie oznacza, że nie może mieć depresji. Zawsze znajdzie się ktoś, kto ma gorzej, od Twojej sytuacji też jest sporo gorszych, ale czy to znaczy, ze Ciebie nie ma prawa dotknąć dół i psychiczny spadek formy, albo właśnie depresja? Nie. Nie wybierasz tego. Mówiąc ściśle o depresji, mówi się o chorobie i tu nie ma czegoś takiego jak "nie ma sensu się zamartwiać", bo nad tym trudno jest samemu zapanowac i mieć kontrolę.

[201607131106]

Napisane przez Czocherovsky

nic nie powie, ani słówka, ale caly czas o tym wspomina tajemniczo na fejsie, insta i teraz na yt :roll eyes:

Ale wiadomo coś? Znowu szuka pracy?

[smerffie]

macie czasem wrażenie ze wam zdjęcia z instagrama same znikają? I po kilku dniach wracają na profil? Ja tsk mam...

[juli_jka]

Napisane przez leille

Muszę jeszcze dzisiaj pomarudzić.. chciałabym kiedyś mówić biegle w języku angielskim i łapie mnie mega zazdro jak słyszę jak inni sobie z tym radzą. Jak czytam jakieś teksty - rozumiem, jak mam coś napisać - napiszę, nawet jestem w stanie zrozumieć wiele kwestii kiedy ktoś mówi, ale sama mam blokadę, a jak już się przełamię to mi to jakoś "korślawo" wychodzi.. w szkole zawsze miałam czwórki i teraz na studiach też, ale to nie zmienia faktu, że kompletnie tego nie czuje w rozmowie do której przeważnie się zmuszam i muszę wysilać mózg, żeby coś wydukać. Strasznie mnie to wkurza i nie wiem jak pchnąć to do przodu. Czy tylko ja taka ciemna masa jestem?

mnie kiedys jeden anglik powiedział: "mów", jak nie zrozumiem to dopytam, ale mów. no i zaczęłam Kali mówić, Kali rozumieć. ale gadam jak najęta - póki co podstawowe błędy to brak słownictwa i czas przeszły, którego nigdy nie pamiętam zeby uzywac, ale mówię
ale wiem, że musze slówka nadrobić

[201607131110]

Napisane przez jajajamajka

Ale wiadomo coś? Znowu szuka pracy?

Nieee... nic nie wiadomo, bo to tajemnica z jej życia prywatnego, więc nie będzie o tym mówić. Poza 5 minutami w filmiku, zdjęciem na fejsie, komentarzami do zdjęcia na fejsie, komentarzami do filmiku... jej prywatna sprawa, to coś taka ciekawska??
Nie interesuj się, tylko prześlij jej ciepło i pozytywną energię.

[leille]

Napisane przez juli_jka

mnie kiedys jeden anglik powiedział: "mów", jak nie zrozumiem to dopytam, ale mów. no i zaczęłam Kali mówić, Kali rozumieć. ale gadam jak najęta - póki co podstawowe błędy to brak słownictwa i czas przeszły, którego nigdy nie pamiętam zeby uzywac, ale mówię
ale wiem, że musze slówka nadrobić

I w tym tkwi problem właśnie, że ja nie mam po co mówić, do kogo. Gdybym była "zmuszona" i zależałoby mi na tym, żeby z daną osobą się dogadać to pewnie bym zaczęła coś dukać.. bo tak na zajęciach z angielskiego niby mówimy, ale żeby to jakaś super motywacja była to nie powiedziałabym.

[201607131106]

Napisane przez mifik

Nieee... nic nie wiadomo, bo to tajemnica z jej życia prywatnego, więc nie będzie o tym mówić. Poza 5 minutami w filmiku, zdjęciem na fejsie, komentarzami do zdjęcia na fejsie, komentarzami do filmiku... jej prywatna sprawa, to coś taka ciekawska??

Doooobra, weź. Nie musisz być niemiła.

[201607110949]

Napisane przez zeszyt02

Dziewczyny z depresją. Może pomyślicie o tym co dobrego macie w życiu? Jedna jest chuda, jedna ma pracę itd. Mówię to ja gruba, 27 lat, możliwe że bez pracy niedługo, nie podróżuje.

Nic to nie da.

Napisane przez zeszyt02

Staram się być zajęta cały dzień i nie myśleć jak beznadziejnie wygląda moje życie. Jak jestem zajęta to nie myślę o głupotach.

A to jest tylko maskowanie problemu, który prędzej czy później wybuchnie. Własne życie i emocje to nie głupoty.

Siedzę dzisiaj i podczytuję, do narzekań się nie dołączę, bo nie mam na szczęście na co, ale strasznie mi się smutno zrobiło, że tyle z was tutaj ma takie problemy. Dobrze, że się wygadać można, to zawsze pomaga chociaż trochę

Napisane przez Czocherovsky

nic nie powie, ani słówka, ale caly czas o tym wspomina tajemniczo na fejsie, insta i teraz na yt :roll eyes:

tja, od tygodnia drama Jak się czegoś nie chce mówić, to się nie mówi - powrzucałaby zaległe filmiki jak zwykle, nikt by o nic nie pytał, nic by się nie stało.

[201607131110]

Napisane przez jajajamajka

Doooobra, weź. Nie musisz być niemiła.

Ja tylko staję w obronie Aniołka, bo wszyscy od razu by chcieli jej wejść z butami w życie osobiste, a ona sobie tego nie życzy.

[Munkaa]

Napisane przez jajajamajka

Doooobra, weź. Nie musisz być niemiła.

[201607131106]

Napisane przez mifik

Ja tylko staję w obronie Aniołka, bo wszyscy od razu by chcieli jej wejść z butami w życie osobiste, a ona sobie tego nie życzy.

Wszyscy kumają, że żartujemy i że Cię kocham, prawda?

[juli_jka]

Napisane przez leille

I w tym tkwi problem właśnie, że ja nie mam po co mówić, do kogo. Gdybym była "zmuszona" i zależałoby mi na tym, żeby z daną osobą się dogadać to pewnie bym zaczęła coś dukać.. bo tak na zajęciach z angielskiego niby mówimy, ale żeby to jakaś super motywacja była to nie powiedziałabym.

hmm, mój kolega w pracy mówił, ze ma taka stronę, gdzie rozmawia z nativspeakarami na różne tematy, dopytam i dam znać
może to zmotywuje, mnie tez by sie przydało

[201605301559]

Napisane przez jajajamajka

Wszyscy kumają, że żartujemy i że Cię kocham, prawda?

[201607131110]

Napisane przez jajajamajka

Wszyscy kumają, że żartujemy i że Cię kocham, prawda?

No, ja wiem, co do mnie czujesz i co ja do Ciebie <3

[201605301111]

Napisane przez jajajamajka

Wszyscy kumają, że żartujemy i że Cię kocham, prawda?

nie :/
ja wiem co z ciebie za ziółko
Rózia, zastanów sie czy ona cie nie zmanipulowała czasem :/

jajajamajpulator :/

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez leille

I w tym tkwi problem właśnie, że ja nie mam po co mówić, do kogo. Gdybym była "zmuszona" i zależałoby mi na tym, żeby z daną osobą się dogadać to pewnie bym zaczęła coś dukać.. bo tak na zajęciach z angielskiego niby mówimy, ale żeby to jakaś super motywacja była to nie powiedziałabym.

polecam sprawdzic czy gdzies u ciebie na uczelni nie działa jakiś program, np. Tandem, albo jakieś spotkania językowe w kawiarniach (w Gdansku troche tego jest :P)
sama nie miałam nigdy problemu z mowieniem w obcym języku (o dziwo, bo np. przez telefon nie rozmawiam jak nie musze, a miałam kiedys tak, że pączka w sklepie nie-samoobsługowym kupić sobie sama nie umiałam), ale wielu moim znajomym pomogło coś takiego