2010-06-06, 15:46 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Studia zaoczne - co i jak?
Cześć, mam taki problem na temat studiów zaocznych...
Powiedzmy,że pisze które przedmioty powinnam zdać np. geografie... i to się tyczy dziennych jak i zaocznych ? czy na zaocznych nie biorą pod uwagę dodatkowych przedmiotów,tylko "jeśli płace to mnie biorą"? Nikt mi nie chce odp na to pytanie... może ktoś z was?
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 16:10 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 664
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
Student na zaocznych = pieniądze dla uczelni
__________________
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam, gdzie ktoś patrzy na rzeźnię i myśli: to tylko zwierzęta. Theodor Adorno Pomóż : http://www.pustamiska.pl/karmimy psiaki Insta 8tracks |
|
2010-06-06, 16:26 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Nie przesadzajmy. Studenci zaoczni, to owszem - kasa dla uczelni, ale to nie znaczy, że nie trzeba się uczyć.
Studenci szkół prywatnych też płacą za semestr, ale to nie jest równoważne z brakiem nauki w tych szkołach. Studia zaoczne, jak na moje jedna wielka ściema po prostu. Nauka jest - owszem, ale w większości przypadków studenci zaoczni wiedzą, co na takim egzaminie będzie i kują tylko z tego. Zresztą mniejsza ilość materiału, co potwierdza niejeden wykładowca. Swoją drogą, studia państwowe, czyli uczelnie publiczne zarabiają więcej kasy na studentach (dziennych i zaocznych) niż szkoły prywatne i same studia zaoczne. Dlaczego? Przynajmniej na Politechnice, za każdy niezdany egzamin trzeba płacić, w zależności od punktów ECTS. Ceny czasami potrafią powalić... naprawdę. Edit: Chyba źle zrozumiałam wątek. No nic, zostawię to co napisałam i powiem jeszcze tylko, że jeśli chodzi o przyjęcie na te studia zaoczne, to myślę, że nie będzie problemu. "Kto pierwszy, ten lepszy." Rozumiesz?
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2010-06-06 o 16:27 |
2010-06-06, 16:32 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Na studia zaoczne w zależności od uczelni też trzeba zdać jakieś konkretne przedmioty. Nie wyobrazam sobie iść ze zdana matura z polskiego, obcego i historii np na geografie. I ton ze zaoczni maja wszystko na tacy i ucza sie konkretnych rzeczy to tez mit. Oni sie ucza tak jak dzienni,czesto ten sam material a zakres godzinowy czesto jest jeszcze bardziej okrojony.
|
2010-06-06, 16:54 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
2010-06-06, 17:14 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Dzięki. Bo ja chcę iść na zaoczne z tego względu,iż muszę pracować...
Z tego co wiem,to profesorzy trochę inaczej patrzą na tych z zaocznych ale nie jest tak ze sie nic nie uczą... Ja może pójdę do Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania... to chyba prywatna,bo za dzienne się płaci
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 18:03 | #7 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
Po moim miejście ( jednym z większych w Polsce ) poszły głosy bardzo mocne że na moim Uniwerku studenci zaoczni mają 5 za nic. Nic nie robią baangują i wszystko cacy nyny a profesorowie tylko piąteczki stawiają bo człowiek płaci człowiek wymaga. No i się nasi profesorowie wkurzyli i otwarcie powiedzieli na otwarciu. Prosze sobie nie wyobrażać że Panstwo sobie kupili dyplom w tym momencie. Państwo uczą się dokładnie tego co dzienni. Kropka w kropkę ten sam program i egzaminy. Jedyne co was wróżni to to że Panstwo macie mniej godzin i więcej robicie sami w domu jako ludzie dorośli. Od Państwa wymagamy więcej niż od studentów dziennych. Państwo wiecie po co tu przyszliście. I są ostrzy na kolokwiach i egzaminach i wszystkich zaliczeniach. Nie ma nic za darmo. Płacę = zdaję to mit przunajmniej na moim Uniwerku. Co do tematu: Na pewno musisz mieć zdane jakies wymagane przedmioty z kierunku. Nikt nie przyjmie Cię np na biologię z dodatkową historią
__________________
Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmówił wam, że trzeba być zadowolonym z tego, co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia. Szczęśliwa dziewczyna od 09.2014 ~dbam o włosy ~100 dni bez chipsów dzień: 88/100 ~ćwiczę! Insanity Max30 dzień 56/56 |
|
2010-06-06, 18:14 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
Studiuję teraz dziennie i zaocznie. Szczerze? Zaoczne są o wieeele trudniejsze niż dzienne..
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się |
|
2010-06-06, 18:27 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Mój tato też tak mówi,bo ma kolegów w pracy z zaocznych i oni wiecznie zmęczeni i nic im się nie chce. Spaliby cały czas,bo mają tyle nauki...
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 18:29 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Arkadia, ja studiuję dziennie i wkurzam się bo zaoczni nie robią nic, a w indeksie mają same pozytywne oceny. Oczywiście, to zależy od uczelni, niestety na mojej i wielu innych, które znam w Gdańsku tak jest.
Niestety nikt się nie odzywa, żeby nie zaszkodzić "biednym zaocznym" . Oni sami mówią, że gdyby mieli nauczyć się wszystkiego, to nie daliby rady. Tylko, że my musimy, nie mamy wyboru. Głupi przykład: wczoraj jechałam na uczelnię po wpis z jednego przedmiotu. Doktorka zbyła nas tekstem, że musi przeprowadzić zaocznym egzamin. Wiecie jak wyglądał? Weszła na aulę i rzuciła przez mikrofon: "Poproszę indeksy. Wpiszę każdemu po 3.5, jeśli ktoś chce wyżej może podejść do egzaminu." Tłum zleciał się do kolesiówy, my czekałyśmy 4 godziny aż ona wypisze każdy indeks po kolei i dopiero wpisze oceny nam - dziennym. Oczywiście nie muszę Wam chyba pisać, że u nas egzamin wyglądał zupełnie inaczej. Dostaliśmy takie pytania, że połowa nie wiedziała jak się za to zabrać.
__________________
|
2010-06-06, 18:44 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
CytrynowaPannica widać wszystko zależy od uczelni. Ehh.
Ankasz jestem z opolskiego ale w opolskim nie studiuję
__________________
Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmówił wam, że trzeba być zadowolonym z tego, co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia. Szczęśliwa dziewczyna od 09.2014 ~dbam o włosy ~100 dni bez chipsów dzień: 88/100 ~ćwiczę! Insanity Max30 dzień 56/56 |
2010-06-06, 19:13 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 90
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Ja uważam że to m.in. zależy od Uczelni i jaki poziom na niej jest. Ale dużo do powiedzenie mają tu również prowadzący zajęcia. Przecież to oni podejmują decyzje jak dany egzamin będzie wyglądał i czego będzie wymagał od swoich studentów. Także to najczęściej okazuje sie "w praniu".
__________________
05.12.2003 - pierwsze spotkanie 20.12.2008 - nasze zaręczyny 13.08.2011 - ślub J
|
2010-06-06, 19:40 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
i już nie robią na mnie wrażenia niczyje opinie, bo tylko zmarszczek dostanę.
Ja jestem na zaocznych z własnego wyboru. Chciałam iść na zaoczne i pracować. Sama miałam wyobrażenie, że będzie lżej i spoko. Pewnie, że jest spoko: 5dni w tygodniu pracuję, a potem praktycznie co tydzień mam zjazd gdzie 3 na4 zjazdy to sobota i niedziela 8-20 na uczelni. A co to egzaminów, owszem są ludzie którzy mówią: proszę indeks 3,0 czy podchodzi Pani do egzaminu.- 80% leci po wpis. Okej, ale większość z nas jest tam z wyboru i chęci studiowania, zazwyczaj wpisy z miejsca zdarzają się z przedmiotów których jest bardzo mało i są nieistotne, wszystko to zależy od wykładowcy jak to ktoś wcześniej wspomniał. Nie będę walczyła ze stereotypem studenta za kasę, bo to nie am sensu ludzie są przekonani ze student zaoczny to nie student, ale chociaż jak to się mówi, że sobie kupujemy dyplom to chociaż i kupiłam sobie szeroki uśmiech Pań w dziekanacie. Wiem, że to zależy od człowieka, ale nieraz widziałam jak traktuje się dziennych, raz weszłam do dziekanatu dla dziennych to naburmuszone babska siedzą jak za kare- wchodzę do siebie to zawsze babki są pomocne, miłe i pomogą znaleźć rozwiązanie. Z resztą to samo dotyczy wielu wykładowców- oni zdają sobie sprawę z tego, że jesteśmy tam dobrowolnie, że wielu z nas pracuje, ma rodziny, dzieci zobowiązania. Dlatego koleżanko: przemyśl czy będziesz potrafiła wszystko pogodzić. Mi było ciężko, bo już nikt mi ciepłego obiadku nie poda jak wpadam z pracy. Zrezygnowałam z wielu przyjemności, dopiero kolega pomógł mi lepiej ogarnąć ten cały szał. Ja akurat sama mieszkam więc jak zaśpię nikt mi kawy nie zrobi na szybko ( czasami zrobi ), muszę pamiętać o zakupach i de facto- jeżeli myślisz studia zaoczne+ praca na etacie+samodzielność i wyprowadzka z domu= nie zawsze wygląda to tak jak sobie wyobrażaliśmy. Studia zaoczne to przede wszystkim dyscyplina, bo masz materiał i musisz wiedzieć jak sobie rozplanować nauke, żeby w trakcie sesji nie być zmuszonym do brania urlopu. |
2010-06-06, 19:56 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Ja się tylko boję o jedno. U mnie w domu nie wiem czy znajdę warunki do nauki... ja potrzebuję cisze... a gdy będę chciała się uczyć,to nie wiem czy zdołam
Jak to jest z uczeniem się z tygodnia na tydzień? Dużo jest tego czy raczej na sesje się ludzie uczą?
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 20:08 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
na bieżąco przygotowuję się tylko z angola i do ćwiczeń. reszty uczę się w sesji. teraz ja zapytam jeśli robię licencjat na prywatnej uczelni, a magister marzy mi się na państwowej - co biorą pod uwagę przy rekrutacji? btw. początki są koszmarne! siedzisz na tyłku po 12 godzin i masz wrażenie, że nie masz własnego życia, ale po pewnym czasie staje się to dla Ciebie normą. wpadasz w ten trans i jest ok Edytowane przez alufa Czas edycji: 2010-06-06 o 20:10 |
|
2010-06-06, 20:16 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Na magistra sa konkursy swiadectw- srednie są liczone i czasami rozmowy/egzaminy. No i np na pedagogike sa brane osoby ktore zrealizowaly ilestam procent podstawy programowej z kierunku z licencjatu bo programy są róźne Przynajmniej tak jest u mnie
|
2010-06-06, 20:20 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
tzn ? zjazdy czyli ?
Sorry że pytam pewnie o oczywistą rzecz
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 20:34 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
zjazdy czyli zajęcia. Najczęściej weekendy sobota-niedziela choc u mnie sa to zajecia od piatku od 16, cala sobota 8-20 i niedziela do 15-16 od ósmej
|
2010-06-06, 20:36 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
zajęcia jeden weekend z zajęciami = zjazd
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się |
2010-06-06, 21:26 | #20 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 271
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
Co do gadania, że zaoczni płacą więc zdają- BZDURA. Cytat:
Edytowane przez waiting for miracle Czas edycji: 2010-06-06 o 21:30 |
||
2010-06-06, 21:36 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
No ale z tego co wiem na dziennych też nie jest łatwo się wyrobić... Na dziennych by się odkładało i też by była lipa pewnie...
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-06, 23:19 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
spieracie sie czy zaoczni czy dzienni maja gorzej.
ja jestem i na dziennych i na zaocznych i tu mam nauke i tu. na zaocznych mam koelzanke ktora na tym samym kierunku jest na dziennych w nojej szkole(prywatna) i mamy ten sam material podobne egzaminy tylko ja mam o wiele mniej godzin? moral jest trudno ale wszystko zalezy od uczelni... na prywatna nie musisz miec zdanych przedmiotow konkretnych punkty sie nie licza.choc czasami tak ale rzadko gdzie... jak ktos wczesniej napisal kto pierwszy ten lepszy bo sa limity miejsc ale przewaznie i ponad limit troche przyjma bo w pierwszym roku troche osob im odpadnie po sesji pozd. |
2010-06-06, 23:49 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
Po prostu wszystko zależy od uczelni, wykładowców a przede wszystkim od studentów a nie że np. na zaocznych ktoś płaci i dlatego wykłądowcy muszą pozostawić takie osoby na roku Ja byłam na dziennych państwowych a teraz na prywatnej zaoczne i tak naprawdę państwówka dla mnie była totalnym dnem zarówno jeżeli chodzi o przekazywanie wiedzy i egzaminy i uczenia było dużo i na dodatek z tego co było na zajęciach a nie wychodzenie ponadprogam bo szczerze mówiąc nie o to tu chodzi a jeżeli chodzi o zaoczne prywatne to jestem bardzo zadowolona i wcale nie mam mniej nauki jak dzienni - uczę się cały czas i dostaje dobre oceny a nie że jak to większość mówi za "oceny się płaci wcale tak nie jest . I nie ukrywam że gdzieś może tak być ale nie we wszystkich Więc zanim ktoś napisze bzdury typu studenci zaoczni mają podane wszystko na tacy i tym podobne to niech się zastanowi bo jakaś osoba kiedyś tak powiedziała i teraz ludzie powtarzają te głupoty ! |
|
2010-06-07, 00:15 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 263
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Zgadzam się, że sytuacja w szkole zalezy w znacznym stopniu od wykładowców.
Na pierwszym roku miałam zajęcia co tydzień piątek (od 15 do 20-21), sobota (9-20) i niedziela (9-20 -> srednio).Fakt, że można się przyzwyczaić ale problem jest ze znalezieniem pracy. Mało kto chciałby mieć pracownika, który nie może pracować w piątki ani w żaden weekend miesiąca. Wtedy to odpoczywałam w pracy, bo po tym maratonie weekendowym byłam padnięta. Teraz na drugim jestem i zjazdy mam co 2 tygodnie. Nawet niekiedy nie mam zajęć w piątki. Jest o niebo lepiej bo co 2 tydzien moge odpocząć i nadrobić zaległości w nauce. Oczywiście w zależności od szkoły, częstość zajęć jest różna. Jeśli chodzi o materiał na zajęciach to przekonałam się, że jest taki sam. Przeglądałam wykłady swoje i dziennych to jak się okazało mieli niewiele poszerzony materiał ale o to co my na zaocznych musieliśmy doczytać bowiem wykładowca nie mógł nam tego przekazać. Jeśli jesteś przekonana, że chcesz/musisz studiować na zaocznych to tylko wybrać odpowiednią uczelnię. Dobrze abyś popytała obecnych studentów danej szkoły - o wielu sprawach dowiadujemy się będąc już studentami. |
2010-06-07, 10:15 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
ja tez jestem na zaocznych i juz nie mam ochoty mowic ze zaoczni maja latwiej bo niby co??? ;/;/ jak chcesz to sie uczysz zajesz ladnie to masz 5 nie uczysz sie masz 3 albow cale nie zdajesz nie ma patrzenia ze ty zaocznie studiujesz, to jest ten sam materiał
jest ciezko zarowno na dziennych i na zaocznych, gdybymmiala mozliwosc od razu poszlabym na dzienne ale limit miejsc;/ i jestem na zaocznych czasami sobie mysle ze co ja bym robila studiujac dziennie? a teraz mam prace, mam czas na nauke do egzaminu bo akurat praca mi w tym nie przeszkadza moge sie uczyc bedac w pracy poza tym nie mogłabym siedziec w mieszkaniu i nic nie robic i brac ciagle kase od rodziców... a i panie w dziekanacie owszem są bardzo pomocne i bardzo miłe nawet znaja nas po imieniu interesuja sie jak tam nam egzaminy idą itd nie jeden z wykladowców mowił ze zaoczni są bardziej zaradni, ze nie wybrzydzaja ze znalezieniem pracy po studiach, a w trakcie studiów niktorzy pracuja by miec kase na oplate studiów Edytowane przez anusiakk_kk Czas edycji: 2010-06-09 o 19:12 |
2010-06-07, 12:32 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Cytat:
co za brednia zastanów się nad tym co piszesz jeśli nie znasz sytuacji ja tak samo jak dziewczyny, ciężko pracuje zeby oplacic czesne, czesto nie mam czasu na nauke. weekendy mam w wiekszosci zajete i do tego daleko dojezdzam. a wymagaja tego samego co od dziennych, czesto egzaminy mamy z nimi, dostajemy te same zestawy pytan. kładnia się studentka UW
__________________
Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Nie zdziw się, gdy zobaczysz że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi. S.King
|
|
2010-06-07, 12:33 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 589
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Na Akademi Ekonomicznej jest tak, że dzienni mają lajtowo. Przykład? Moja przyjaciółka studiuije zaocznie finanse i przepisała się do niej dziewczyna z dziennych i jej pierwsze pytanie to " z których przedmiotów macie zaliczenie za obecność?" - moja kumpela, że z zadnego. Tamta dziewczyna po 2 tygodnie się spowrotem przepisała na dzienne mówiąć, że tam przynajmiej za siedzenie ma zdane i, że nie będzie "harować". Jest tak często, że dzienni mają więcej zajęć więc im się należy a zaoczni musza nadrobić materiał i się uczyć na zaliczenie czy egzamin. Utarło się tak, że jeśli płacisz to masz wszystko ale to jednak ściema.
__________________
|
2010-06-07, 18:19 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Mam, ale wolę się już zastanowić..
Wolałam się więcej dowiedzieć
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-06-07, 20:59 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
|
Dot.: Studia zaoczne - co i jak?
Elegance to wszystko zależy od uczelni, kierunku studiów i samych wykładowców. ja skończyłam mgr na dziennych i teraz robie licencjat na zaocznych na zupełnie innej uczelni i mam porównanie. Na dziennych musiałam się duuuużo uczyć, miałam dużo egzaminów na których rzeczywiście wymagali, na zajęcia trzeba było chodzić, pisać kolokwia itd. na zaocznych mam zajęcia co 2 tygodnie od rana do nocy w małych dusznych salach gdzie jest b. dużo ludzi i zero przerw co powoduje ze niewiele się wynosi z zajęć. Wymagać nie wymagają, egzaminy trudne nie są i geralnie wg. mnie to jest zabawa w studiowanie. pewnie ze na innych uczelniach moze byc inaczej,ale moje zdanie jest takie ze jezeli chcesz zdobyc papier i sie przesliznac przez studia z minimalnym nakladem pracy to zaoczne sa dla Ciebie:p
mnie najbardziej rozbawial sytuacja jak u mnie na 1roku babki w przedziale 45-50 lat negocjowały z wykładowcą żeby na egzaminie można było dostać 6 !!!!! nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać... |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.