Żonki marnotrawne na watek zaglądają i znów w dużym gronie PM2012 czas spedzają cz V

[kindziulindzia]

Napisane przez Jamee

Witaj Kindzia

Jak podróż?

Strasznie długo się wracało ale nie oszukujmy się kawaaaaaaaaał drogi miałam do przejechania ale teraz jestem u siebie i jest świetnie

[iceflower]

Napisane przez justyna_g4

Rzeczy do szpitala mam już przygotowane tylko wrzucić do torby zostało. Jutro to zrobię. A pranie dla małej też chcę zacząć może jutro,

A no to chyba że tak, myślałam że całkiem jeszcze masz pochowane i nie zebrane.

Napisane przez ladystar

nie pamietam kiedy bylam ostatni raz z mezem na zakupach na poczatku naszego zwiazku mialam ogromne checi zeby robic to razem, ale po kilku razach zrezygnowalam, teraz jezdzimy osobno i kazdy jest zadowolony, ja moge chodzic po sklepach godzinami, a maz robi zakupy w 15 min

Mój mąż też nie lubi chodzić po sklepach, unika jak ognia i się złości jak przypadkiem pójdziemy razem i ja chcę zaglądać do większej ilości sklepów, bo on działa według zasady "wejść, kupić, wyjść" a ja się muszę zorientować w rynku, poprzymierzać różne warianty i dopiero kupić. Ale trzeba mu przyznać, że jak już pójdzie ze mną to doradzić umie fajnie.

Napisane przez niusia_87

to ja jestem lepsza, robię listę zakupów i męża wysyłam, on to samo co ja w 1,5 godziny, robi w 5 minut

To mój mąż po spożywcze za żadne skarby nie pójdzie chyba, że ma kupić same proste rzeczy w opakowaniach, ale jak trzeba kupić jakieś owoce, warzywa, ryby czy mięso, to nie ma szans, miga sie i mówi że się nie zna. Dlatego po codzienne chodzę ja a na większe jeździmy razem i on zbiera z listy rzeczy proste a ja te, których on nie umie.

Napisane przez kindziulindzia

Witam się z własnego domku

To do męża a nie na wizażu siedzieć, co?

[kindziulindzia]

Napisane przez iceflower

To do męża a nie na wizażu siedzieć, co?

Robi śniadanie więc mam chwilę chciałam tylko zameldować, że dotarłam do celu

[ladystar]

Napisane przez iceflower

Mój mąż też nie lubi chodzić po sklepach, unika jak ognia i się złości jak przypadkiem pójdziemy razem i ja chcę zaglądać do większej ilości sklepów, bo on działa według zasady "wejść, kupić, wyjść" a ja się muszę zorientować w rynku, poprzymierzać różne warianty i dopiero kupić. Ale trzeba mu przyznać, że jak już pójdzie ze mną to doradzić umie fajnie.

To mój mąż po spożywcze za żadne skarby nie pójdzie chyba, że ma kupić same proste rzeczy w opakowaniach, ale jak trzeba kupić jakieś owoce, warzywa, ryby czy mięso, to nie ma szans, miga sie i mówi że się nie zna. Dlatego po codzienne chodzę ja a na większe jeździmy razem i on zbiera z listy rzeczy proste a ja te, których on nie umie.

u nas jest tak, ze jak przypadkiem pojdziemy gdzies razem (np. idziemy do kina i do seansu jest jeszcze 0,5h to idziemy na sklepy i do szalu doprowadza mnie jego pytanie "a czego konkretnie szukasz?" on nie potrafi zrozumiec, ze kobiety rzadko jezdza na sklepy po cos KONKRENIE a jak przymierzam cos to pyta "a jest ci to potrzebne?" "przeciez masz juz taka sama sukienke" (gdy np. mam czerwona, albo bordowa , a przymierzam koralowa w zupelnie innym fasonie) wiec zakupy z moim mezem to jest koszmar, przekonalam sie o tym kilkakrotnie i stronie od tego jak od ognia

[ewuszkaaa]

Napisane przez maruda80

Rozmawiałam - z umową załatwione, wstępnie mam przedłużoną do końca macierzyńskiego

super
A dali Ci to na piśmie? Bo ja kieruję się zasadą, że jak nie mam na piśmie to nie istnieje... I potem oszuści to wykorzystują

Napisane przez adoosienka

Hejka
Dziewczyny miałam akcję z teściową :[ Czy ja naprawdę robię coś złego, jeśli w ciuchlandzie znajdę okazję i kupię jakąś rzecz dla dziecka? Ona uważa, że wciąż zapeszam i nie powinnam nic kupować :/
A mi to tak bardzo poprawia nastrój i samopoczucie...

Nie robisz nic złego. Wręcz przeciwnie - jesteś rozsądną, nowoczesną kobietą, która nie wierzy w zabobony i stara się wyszukiwać najlepsze okazje, żeby nie nadwerężać budżetu domowego.

A jak coś kupisz, to nie pokazuj. Czego oczy nie widzą itd... A Tobie jest potrzebny spokój a nie słuchanie farmazonów...

Napisane przez kindziulindzia

Witam się z własnego domku

[iceflower]

Napisane przez ladystar

u nas jest tak, ze jak przypadkiem pojdziemy gdzies razem (np. idziemy do kina i do seansu jest jeszcze 0,5h to idziemy na sklepy i do szalu doprowadza mnie jego pytanie "a czego konkretnie szukasz?" on nie potrafi zrozumiec, ze kobiety rzadko jezdza na sklepy po cos KONKRENIE a jak przymierzam cos to pyta "a jest ci to potrzebne?" "przeciez masz juz taka sama sukienke" (gdy np. mam czerwona, albo bordowa , a przymierzam koralowa w zupelnie innym fasonie) wiec zakupy z moim mezem to jest koszmar, przekonalam sie o tym kilkakrotnie i stronie od tego jak od ognia

Znam to, jak mu powiem że idę np. po kurtkę i zacznę oglądac coś innego to zawsze usłyszę "przecież przyszliśmy po kurtkę ". Ale w sumie już mnie to bawi, ja nie jestem fanką zakupów, bo większość ciuchów fatalnie na mnie leży, więc jak już raz na czas chcę czegoś poszukać i pooglądać to idę sama. A z nim jak po coś konkretnego.
Chociaż ostatnio poszliśmy pogrzebać w TK Maxxie, bo mieliśmy kartę do wykorzystania i kupił mi cudną spódnicę w maki, zupełnie nie planowaną, bo szukałam spodni do biegana.

[Jamee]

Napisane przez ladystar

u nas jest tak, ze jak przypadkiem pojdziemy gdzies razem (np. idziemy do kina i do seansu jest jeszcze 0,5h to idziemy na sklepy i do szalu doprowadza mnie jego pytanie "a czego konkretnie szukasz?" on nie potrafi zrozumiec, ze kobiety rzadko jezdza na sklepy po cos KONKRENIE a jak przymierzam cos to pyta "a jest ci to potrzebne?" "przeciez masz juz taka sama sukienke" (gdy np. mam czerwona, albo bordowa , a przymierzam koralowa w zupelnie innym fasonie) wiec zakupy z moim mezem to jest koszmar, przekonalam sie o tym kilkakrotnie i stronie od tego jak od ognia

mój z kolei potrafi zamęczyć mnie namowami bym coś jednak kupiła i lubię z nim chodzić na zakupy bo o dziwo potrafi doradzić

[niusia_87]

Napisane przez ladystar

a to spozywcze tak samo, robimy na zmiane i to co mi zajmuje godzine, jemu 10 min.
ale na zakupy odziezowe jezdzimy osobno i tak jest idealnie

no co ty; jakbym z nim nie poszła na ubrania to nic by nie kupił; obczajam sklepy i ciagne go do dwóch, na więcej nie ma szans bo już ma dość i nie chce mu się już mierzyć

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez kindziulindzia
Witam się z własnego domku

ciekawe, co pan mąż wykombinował na niedzielę

[kindziulindzia]

Napisane przez niusia_87

ciekawe, co pan mąż wykombinował na niedzielę

wiem tylko, że mam ładnie się ubrać i zabiera mnie na kolację do Żelazowej Woli do dworku Chopina wygooglujcie sobie piękne miejsce

[klaudusk_a]

Napisane przez kindziulindzia

wiem tylko, że mam ładnie się ubrać i zabiera mnie na kolację do Żelazowej Woli do dworku Chopina wygooglujcie sobie piękne miejsce

nasza Kindzia wreszcie w domku

[kilianna]

Napisane przez kindziulindzia

Strasznie długo się wracało ale nie oszukujmy się kawaaaaaaaaał drogi miałam do przejechania ale teraz jestem u siebie i jest świetnie

świetnie, że bezpiecznie dojechałaś

Napisane przez ladystar

u nas jest tak, ze jak przypadkiem pojdziemy gdzies razem (np. idziemy do kina i do seansu jest jeszcze 0,5h to idziemy na sklepy i do szalu doprowadza mnie jego pytanie "a czego konkretnie szukasz?" on nie potrafi zrozumiec, ze kobiety rzadko jezdza na sklepy po cos KONKRENIE a jak przymierzam cos to pyta "a jest ci to potrzebne?" "przeciez masz juz taka sama sukienke" (gdy np. mam czerwona, albo bordowa , a przymierzam koralowa w zupelnie innym fasonie) wiec zakupy z moim mezem to jest koszmar, przekonalam sie o tym kilkakrotnie i stronie od tego jak od ognia

aj, skąd to znam. Denerwuje mnie szczególnie "jest ci to potrzebne?" zabiera mi czasami całą chęć na zakupy.

Napisane przez kindziulindzia

wiem tylko, że mam ładnie się ubrać i zabiera mnie na kolację do Żelazowej Woli do dworku Chopina wygooglujcie sobie piękne miejsce

śliczne miejsce! ale romantyczna niespodzianka

[iceflower]

Napisane przez kindziulindzia

wiem tylko, że mam ładnie się ubrać i zabiera mnie na kolację do Żelazowej Woli do dworku Chopina wygooglujcie sobie piękne miejsce

Super

My chyba nie poobchodzimy za bardzo rocznicy w tym roku, miała być Praga ale coś się nie zebraliśmy.

[niusia_87]

Napisane przez iceflower

Super

My chyba nie poobchodzimy za bardzo rocznicy w tym roku, miała być Praga ale coś się nie zebraliśmy.

to inne miejsce

np w Beskid Wyspowy macie koło 90 km, a tam jest ładnie
albo Jura Krakowsko-Częstochowska też macie blisko

[iceflower]

Nie, raczej wyjazd już odpada. Będziemy musieli sobie znaleźć zajęcie na miejscu.

[niusia_87]

kindzia do męża się przytulić

[misiak17]

Kindzia super, że szczęśliwie dojechałaś i że jest fajnie w domu.

[tusia_m]

Napisane przez kindziulindzia

Witam się z własnego domku

ale najpierw najlepsze gratki pod słońcem dla mamuśki marudy a nie mówiłam, że niedługo zostaniesz mamą ale czad

witaaam! Nie ma to jak w domu

super niespodziankę Mąż Ci szykuje

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Kindzia to Ty z mężem nie powinnas wychodzić z łóżka

[D0tk4]

Napisane przez kindziulindzia

Witam się z własnego domku

witaj dobrze, ze szczesliwie dotarłaś

[beat@]

Kindziu, super że już w domku jesteś A miejsce przepiękne

[jagata]

ale tu cicho

Kindzia już jest w domu. Pewnie w Warszawie od razu zrobiło się ciepło i słonecznie
TŻ dziś wraca

[beat@]

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

[karolinka85]

Napisane przez beat@

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

[beat@]

teraz tylko pozostaje wybrać się do gina, porobić badania. a dziś przy okazji zakupów zaopatrzę się już w kwas foliowy

[misiak17]

Napisane przez beat@

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

super. My zaczęliśmy w zeszłym miesiącu, ale się nie udało za pierwszym razem.

[D0tk4]

Napisane przez beat@

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

no to do dzieła! niech lecą iskry

[kilianna]

Napisane przez beat@

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

[gosza_m]

Żonki z 19 maja 2012 wszystkiego cudownego z okazji rocznicy

[jagata]

Wspaniałej rocznicy dziewczyny!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kindziulindzia

ale teraz jestem u siebie i jest świetnie

no i tak ma być

Napisane przez beat@

Dziewuszki małż mnie poinformował że zaczynamy się starać o dzidzię

super powodzenia


Kindziu, Ice, Jagodziu wszystkiego najlepszego z okazji rocznic