Co z tą modą?

[Dysiaczek_87]

Chciałabym się dowiedzieć jak sobie dziewczyny radzicie z natłokiem informacji odnośnie "co tej jesieni jest najmodniejsze". Mianowicie...
Na początku września stwierdziłam, że muszę zrobić porządek w mojej szafie. Wyrzuciłam wszystkie sweterki, bluzeczki i spodnie, które ze względu na swój wiek i nieskończoną ilość prań nadawały się tylko do kosza. Pomyślałam... "jak już kupować coś nowego to z głową" bo u mnie zawsze jest tak, że coś kupie a potem okazuje się, że to z tamtego lub tamtego tamtego sezonu i niczym nie zachwyca. Kupiłam sobie Avanti, Elle, Hot a ze względu na zniżki i Panią Domu.
Avanti uparcie wmawiało mi, że tej jesieni nosi się pomarańczowy i szary, a najmodniejsze motywy to duże komiksowe nadruki i wszelkiego rodzaju ćwieki i nity. Elle upierało się, że jednak zielony szmaragdowy i żaden inny kolor nie wchodzi w grę. Hot kazał mi wybierać rzeczy w stylu męskim, koszule, krawaty itd. Jeśli chodzi o buty to wrześniowe Avanti przekonywało mnie, że pantofle na wysokim obcasie to jest koniecznie to co mi potrzeba tej jesieni, Hot się trochę mniej wysilił bo zaproponował mi rozlazłe buty Emu, co dla mnie jest co najmniej śmieszne. Oczywiście wszystkie gazety zgadzały się co do kratek: trend ten można zauważyć w każdym sklepie (nawet rajstopy muszą być w kratkę).
Po tych lekturach poszłam na zakupy... kupiłam pantofle, pomarańczową torebkę, golf z którkim rękawe oczywiście szary (no jakże). Znalazłam też koszulę koloru szmaragdowego. Zadowolona stwierdziłam, że w końcu jestem modna (jupi).
Dziś stwierdziałam, że jak mi tak dobrze ostatnio poszło i mam jeszcze zniżki ważne do 14 października to sobie jeszcze coś kupię. Poszłam po Avanti i co?
Okazało się, że teraz modny jest tylko beż, golfy na szczęście nadal według Avanti są modne ale już dopuszczalne są te z długim rękawem, które są zdecydowanie wygodniejsze niż z krótkim. Moje przepiękne pantofle niestety muszę wyrzucić bo teraz nosi się tylko półbuty w stylu lat 80. Moją spódniczkę z motywami komiksowymi zdegradowano, a na jej miejsce umieszczono motywy zwierzęce w stylu panterka i zeberka. Moja pomarańczowa torebka ma być teraz zamszowa i w kształcie sakwy. A spodnie tej jesienie to bryczesy !!! Dla mnie te spodnie to niewypał, wygląda się w nich jak w worku ale wcale się nie martwie, że takich nie mam bo... Za miesiąc pewnie już nikt nie będzie o nich pamiętał. Gubie się...

[vanilienne]

nie nalezy podazac slepo za trendami - tyle mam do powiedzenia.

[ejMala]

to, co jest prezentowane akurat we wrześniowym numerze Avanti wcale nie oznacza, że po miesiącu to jest niemodne ^^ wiele rzeczy jest modnych, jest wielu redaktorów i każdy ma inne spojrzenie na to, co każda kobieta w tym sezonie mieć powinna.

[justipe]

Z tego co "modne" i "na czasie" biorę tylko inspirację bądź wybieram to co MI się podoba. W życiu nie założę na siebie jakiejkolwiek kratki, w pomarańczu mi nie do twarzy i mam zdecydowanie za gruby tyłek do legginsów Moda i to co modne powinno byc dla nas tylko wskzówką i natchnieniem a wybierać powinnyśmy to w czym dobrze się czujemy i dobrze wyglądamy.

[Magdallen]

Te gazety trzeba traktować tylko jako inspirację, a nie biec od razu do sklepu i kupować wszystko, o czym tam pisali. Poza tym może lepiej, że jest więcej trendów, bo dzięki temu każdy może wybrać coś dla siebie. I wcale nie jest tak, że wraz z wejściem do kiosków kolejnego numeru jakiejś gazety, trendy sprzed miesiąca są już nieaktualne Chciałabyś, żeby przez całą jesień, we wszystkich gazetach pisali np. tylko o jednym modnym kolorze? I co? Wszyscy pobiegliby do sklepów po ciuchy w tym określonym kolorze i wszyscy nosiliby go przez kilka miesięcy?

[paula78]

Przegladam tego typu poradniki ale kupuje to co mnie sie podoba ,w czym sie dobrze czuje i dobrze wyglądam.
przyklad?modne byly spodnie ,spodnice z wysokiem stanem -wiem ze wygladalabym nie najgorzej bo nie posiadam brzucha,mam dobre biodra ,pupa nie jak u Jo.L ale jedrna ale ni ekupilam ani takich spodni anie spodnicy bo nie lubię ucisku na brzuchu,spodnie wole nizsze a spodnice nosze racej na biodrach,nie lubie pasków w talii wiec ich nie noszę.

Nie nosze zwirzecych motywow bo sie mnie nie podobaja i kojarza z kiczem .
szpilki -nie dziekuje bo to nie moj styl i nie na moje zdrowie aby biegac po polskich chodnikach w szpilach w sniegu z zakupami.

stawiam na odpowiedni stroj na wszystkie okolicznosci ,podpatruje wybiegi ale nie jestem fashion victim bo nie lubie byc manipulowana.

[lancomee]

Napisane przez Magdallen

Chciałabyś, żeby przez całą jesień, we wszystkich gazetach pisali np. tylko o jednym modnym kolorze? I co? Wszyscy pobiegliby do sklepów po ciuchy w tym określonym kolorze i wszyscy nosiliby go przez kilka miesięcy?

albo każdy numer danej gazety musiałby być taki sam...

[duplo]

Wydaje mi się, że autorka tego postu nie podąża aż tak ślepo za modą i nie to powinno tu być krytyką ale niezdecydowanie i ciągłe zmiany zdania gazet, które zajmują się modą. Jednego miesiąca piszą, że coś jest modne a w kolejnym wydaniu zmieniają swoje sądy i zapatrywanie się na to ,, co modne''. W sumie to wprowadzają czytelniczki w błąd jeśli najpierw twierdzą, że coś jest modne a w tak krótkim czasie zmieniają poglądy i wrzucają ,,trendy'' z zeszłego miesiąca na dno szafy, twierdząc wczesniej, że to jest modne przez cały sezon. No cóż.. najwidoczniej albo sądzą, że nie ma sensu pisać w każdym numerze o tych samych trendach i pokazywać ubrań w takiej samej stylistyce albo byli pod wpływem trwającego New York Fashion Week

[batkab]

Do działu modowego babskich pisemek podchodzę z przymrużeniem oka
W każdym piśmie znajdziesz inne modowe nowinki i istne ,,must have,, sezonu.
Moda jest po to aby się nią bawić, a nie slepo za nią podążać

[Katielive]

Napisane przez duplo

Wydaje mi się, że autorka tego postu nie podąża aż tak ślepo za modą i nie to powinno tu być krytyką ale niezdecydowanie i ciągłe zmiany zdania gazet, które zajmują się modą. Jednego miesiąca piszą, że coś jest modne a w kolejnym wydaniu zmieniają swoje sądy i zapatrywanie się na to ,, co modne''. W sumie to wprowadzają czytelniczki w błąd jeśli najpierw twierdzą, że coś jest modne a w tak krótkim czasie zmieniają poglądy i wrzucają ,,trendy'' z zeszłego miesiąca na dno szafy, twierdząc wczesniej, że to jest modne przez cały sezon. No cóż.. najwidoczniej albo sądzą, że nie ma sensu pisać w każdym numerze o tych samych trendach i pokazywać ubrań w takiej samej stylistyce albo byli pod wpływem trwającego New York Fashion Week

Heh, no przecież o to właśnie chodzi. Dlaczego co miesiąc piszą co innego? Oni zarabiają na gazetach, a sklepy na osobach które: albo podążają ślepo za modą albo nie potrafią się w tym wszystkim odnaleźc. Taka osoba kupuje gazetę stwierdza ze modne jest X i Y, idzie do sklepu i to kupuje, a za moment kupuje następną gazetę i kupuje co innego.
Zgadzam sie z dziewczynami. Z takich gazet trzeba raczej czerpac inspiracje a nie kupowac to co nam karzą, każdy powinien miec swój styl. Poza tym, gdyby gazety pisały przez kilka wydań o tych samych trendach to sprzedaż by zmalała, a wiadomo, że ktoś na tych gazetach zarabia, więc się nie dziwię.
Rada dla Dysiaczka:
Kupując avanti czy inny tego typu magazyn nie nastawiaj się, że masz kupic to co tam napiszą tylko po to, żeby byc oryginalna. Będziesz oryginalna jeśli zmixujesz to co ci się podoba z kilkoma elementami, które są w danym sezonie modne. Ważne, żeby zachowac umiar i zdrowy rozsądek. Kupuj to co ci się podoba i jest praktyczne, a gazety traktuj jako inspirację

[_n_]

Zgadzam się, że nie należy uważać wszystkiego za must have w naszej szafie, co proponują gazety. Trzeba umieć wybrać coś dla siebie poza tym to co proponują w gazetach nie zawsze pokrywa się z tym co mamy akurat w sklepach. Warto wybrać coś dla siebie, ale jednocześnie cos co nam się podoba. Kupuje regularnie Hota, ale nie jest tak, ze jak napiszą w nim, że teraz jest modny np pomarańczowy to ja lecę i kupuje jakąś szmatkę, żeby "być modna". Każdy sam kreuje swój styl i zgadzam się, ze takie pisma to jedynie pewien rodzaj inspiracji i źródło propozycji, a nie nakazów

Osobiście myślę, że jest teraz szał na zipy, ćwieki, motywy zwierzęce, wywijane marynarki, wysokie muszkieterki mi to odpowiada ale jeśli Tobie nie to lepiej kupuj coś klasycznego i ponadczasowego w czym bez względu na nadchodzące trendy zawsze będziesz wyglądać dobrze i modnie wtedy unikniesz "modowych pułapek" z gazet

[WhiteCherry]

nigdy nie traktowałam obowiązujących (wg pisemek, portali itp; )) trendów jako 'must have', które koniecznie muszą się znaleźć w mojej szafie, bez żadnych wyjątków.
idąc na zakupy nie wybieram tego, co aktualnie jest modne a to, co mi najbardziej pasuje, kolor w jakim najlepiej się czuję.
w większości moja szafa jest uniwersalna, sweterek kupiony dziś mogę ubrać za rok (jeśli chodzi o fason, nie o jakość materiału bo z tym różnie bywa, choć najczęściej lubię kupić mniej, ale lepszej jakości ).
tak więc najwięcej u mnie czerni, bieli, grafitu, kilka rzeczy w indygo, czerwieni i egzemplarze w pojedynczych kolorach. Najczęściej są to ciuszki bez nadruków. Spodnie? ciemne jeansy, czarne rurki, mam fioła na punkcie krótkich spodenek. Lubię dłuższe swetry ubierać w formie sukienki, wysokie szpilki, dodatki w kontrastowym kolorze, które ożywią ciemny strój. Balerinki też lubię, ale bez żadnych dodatków, całe czarne, ze skóry. Chociaż niedawno miałam smaka na egzemplarz w panterkę

[Justa30_1990]

ja uwazam ze takie gazety daja nam propozycje, przedstawiaja co moze stac sie modne, a my sami musimy odsaczyc te informacje i wybrac nie cos co bedzie tylko super modne, ale cos co bedzie sie miescilo w trendach ale przede wszytskim pasowalo do nas

[eyo]

hahha ja się nie zastanawiam jak ja radze sobie z natłokiem iformacji co do mody ale zastanawiam się za to jak Ty sobie radzisz ze swoim zycie skoro jedynym wyznacznikiem w twoim zyciu jest tak ambitna lektura jak HOt czy Avanti

żarty sobie robisz czy co ?!


Podpis _n_ idealnie oddaje sytuacje bo Ty dziewczyno przemijasz jak moda... a stylu nie masz najwyraxniej żadnego więc nic ci z sezonu na sezon nie pozostanie niz przegladanie tony kolejny gazetek

[Dysiaczek_87]

Napisane przez eyo

hahha ja się nie zastanawiam jak ja radze sobie z natłokiem iformacji co do mody ale zastanawiam się za to jak Ty sobie radzisz ze swoim zycie skoro jedynym wyznacznikiem w twoim zyciu jest tak ambitna lektura jak HOt czy Avanti

żarty sobie robisz czy co ?!


Podpis _n_ idealnie oddaje sytuacje bo Ty dziewczyno przemijasz jak moda... a stylu nie masz najwyraxniej żadnego więc nic ci z sezonu na sezon nie pozostanie niz przegladanie tony kolejny gazetek

Założyłam ten wątek nie po to żeby mnie krytykować tylko zaznaczyć pewien temat do dyskusji. Nie podążam ślepo za modą bo zwracam uwagę również na to w czym będę się dobrze czuła. W gazetach szukałam podpowiedzi na co zwrócić baczniejszą uwagę i co wybierać ze sterty rzeczy proponowanych przez sklepy. Nie sądziłam, że rozpocznie się tutaj dywagacja na temat mojego braku stylu. Chciałam żebyście się na ten temat jedynie wypowiedziały bez osobistych wycieczek za co dziękuje paru wyrozumiałym. Czuje się zażenowana. A osądy tej pani powyżej uważam za atak a nie chęć przeprowadzenia kulturalnej dyskusji.

[klaaa]

Oczywiście, że w każdym numerze muszą pisać o nowych trendach, bo po pierwsze jakby co miesiąc powtarzali mi, że jest modny np. kolor pomarańczowy pokazywali nowe ubrania w tym kolorze, to po co miałabym kupować co miesiąc tą gazetę, skoro zawsze jest tam to samo? A po drugie, obecnie na rynku mamy wiele gazet poświęconych modzie, do tego dochodzą jeszcze rożne portale internetowe i jakby we wszystkich w tym samym czasie pisane byłoby o tym samym, to nie byłoby zbytu.
Obecnie moda jest bardzo różnorodna, jest wiele trendów, dzięki czemu każdy może znaleźć coś dla siebie, co mu najbardziej odpowiada, a w wyniku tego nie wszyscy na ulicy są ubrani jednakowo, zgodnie z jednym trendem (chociaż w zasadzie tak jest, że wybieranych jest kilka najważniejszych trendów i wszyscy są ubrani prawie jednakowo).
Chodzi o to żeby wybrać odpowiednie dla siebie ubrania, łączyć je i stworzyć swój styl.
A i najważniejsze to, że w październikowym wydaniu jakiejś gazety są przedstawione jakieś trendy, nie znaczy, że to co było w poprzednim numerze jest już nie modne, po prostu w gazetach musi być różnorodność, aby ktoś je kupował.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Dysiaczek_87

Założyłam ten wątek nie po to żeby mnie krytykować tylko zaznaczyć pewien temat do dyskusji. Nie podążam ślepo za modą bo zwracam uwagę również na to w czym będę się dobrze czuła. W gazetach szukałam podpowiedzi na co zwrócić baczniejszą uwagę i co wybierać ze sterty rzeczy proponowanych przez sklepy. Nie sądziłam, że rozpocznie się tutaj dywagacja na temat mojego braku stylu. Chciałam żebyście się na ten temat jedynie wypowiedziały bez osobistych wycieczek za co dziękuje paru wyrozumiałym. Czuje się zażenowana. A osądy tej pani powyżej uważam za atak a nie chęć przeprowadzenia kulturalnej dyskusji.

Z całym szacunkiem, ale nie wydaję mi się, żeby osobę, która najpierw leci do sklepu i sprawdza z gazetą, które ciuchy powinna kupić, by być modna i w ogóle super, a następnie chce wyrzucać nowe buty i kupować inne tylko dlatego, że teraz modne są jednak te drugie, można było traktować poważnie

[Goosiaa]

Mnie się wydaje, że autorka celowo przerysowała sytuację i wcale nie zamierza tych butów wyrzucać

[LaLaRe]

jakby się tak przyrzeć to co roku ta moda za dużo sie nie zmienia. jesienią zazwyczaj modne są szarości / fiolety / brązy i beże. Kupuj to, co Tobie sie podoba. Pamietaj, że to w dodatkach tkwi SIŁA

[nereide]

a bo trzeba się ubierać z głową, a nie z gazetą. wtedy się jest ponadczasowym

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Goosiaa

Mnie się wydaje, że autorka celowo przerysowała sytuację i wcale nie zamierza tych butów wyrzucać

Ja wręcz na to liczę, ale to nie zmienia faktu, że rezygnowanie z czegoś, co się nam podoba i wrzucanie tego na dno szafy tylko dlatego, że obecnie modne jest co innego to "delikatne" przegięcie

[Dysiaczek_87]

Pierwszy post był wstępem do dyskusji, a żeby zacząć dyskusję trzeba jakoś obrazowo przedstawić sytuacje. Nie chciałam żeby rozpętała się tutaj burza na temat tego czy mam ten styl czy go nie mam, bo nie o to tu właściwie chodzi. A to co napisałam miało jedynie skłonić do rozmyślań na tematy:
1. Co to w zasadzie jest styl? czy styl ma dziewczyna w wytartych dzinsach i rozciągniętej koszulce? W końcu każdy kreuje własny i właściwie komu to oceniać czy ktoś go ma czy nie ma? (no mój już oceniono mimo, że nikt nigdy nie miał okazji zobaczyć w co się ubieram)
2. "moda" - znacznie pojęcia - co jest modne? Jak się ubierać żeby być modnym?
ps. butów oczywiście nie mam zamiaru wyrzucać...
A z tymi gazetami wcale po sklepach nie chodziłam przeglądałam je tak dla orientacji.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Acha... i tego pierwszego postu wcale nie należało traktować dosłownie... to hiperbola.

[domininia]

Gazety powinny byc inspiracja a nie jakims wyznacznikiem trendow.Nawet jesli 3/4 osob by chodzilo ubranych na pomaranczowo bo tak jest modnie to ja bym nie kupila nic w tym kolorze bo go nie lubie,zle sie w nim czuje i tyle.Teraz w Avanti uwazaja ze modne sa bryczesy,to co wyrzucisz wszytskie swoje stare spodnie i nakupisz bryczesow na tony?

O a teraz piszesz ze twojej pierwszej wypowiedzi nie mozna traktowac doslownie..

[katzenhund]

Napisane przez Dysiaczek_87

Chciałabym się dowiedzieć jak sobie dziewczyny radzicie z natłokiem informacji odnośnie "co tej jesieni jest najmodniejsze". Mianowicie...
Na początku września stwierdziłam, że muszę zrobić porządek w mojej szafie. Wyrzuciłam wszystkie sweterki, bluzeczki i spodnie, które ze względu na swój wiek i nieskończoną ilość prań nadawały się tylko do kosza. Pomyślałam... "jak już kupować coś nowego to z głową" bo u mnie zawsze jest tak, że coś kupie a potem okazuje się, że to z tamtego lub tamtego tamtego sezonu i niczym nie zachwyca. Kupiłam sobie Avanti, Elle, Hot a ze względu na zniżki i Panią Domu.
Avanti uparcie wmawiało mi, że tej jesieni nosi się pomarańczowy i szary, a najmodniejsze motywy to duże komiksowe nadruki i wszelkiego rodzaju ćwieki i nity. Elle upierało się, że jednak zielony szmaragdowy i żaden inny kolor nie wchodzi w grę. Hot kazał mi wybierać rzeczy w stylu męskim, koszule, krawaty itd. Jeśli chodzi o buty to wrześniowe Avanti przekonywało mnie, że pantofle na wysokim obcasie to jest koniecznie to co mi potrzeba tej jesieni, Hot się trochę mniej wysilił bo zaproponował mi rozlazłe buty Emu, co dla mnie jest co najmniej śmieszne. Oczywiście wszystkie gazety zgadzały się co do kratek: trend ten można zauważyć w każdym sklepie (nawet rajstopy muszą być w kratkę).
Po tych lekturach poszłam na zakupy... kupiłam pantofle, pomarańczową torebkę, golf z którkim rękawe oczywiście szary (no jakże). Znalazłam też koszulę koloru szmaragdowego. Zadowolona stwierdziłam, że w końcu jestem modna (jupi).
Dziś stwierdziałam, że jak mi tak dobrze ostatnio poszło i mam jeszcze zniżki ważne do 14 października to sobie jeszcze coś kupię. Poszłam po Avanti i co?
Okazało się, że teraz modny jest tylko beż, golfy na szczęście nadal według Avanti są modne ale już dopuszczalne są te z długim rękawem, które są zdecydowanie wygodniejsze niż z krótkim. Moje przepiękne pantofle niestety muszę wyrzucić bo teraz nosi się tylko półbuty w stylu lat 80. Moją spódniczkę z motywami komiksowymi zdegradowano, a na jej miejsce umieszczono motywy zwierzęce w stylu panterka i zeberka. Moja pomarańczowa torebka ma być teraz zamszowa i w kształcie sakwy. A spodnie tej jesienie to bryczesy !!! Dla mnie te spodnie to niewypał, wygląda się w nich jak w worku ale wcale się nie martwie, że takich nie mam bo... Za miesiąc pewnie już nikt nie będzie o nich pamiętał. Gubie się...

Ofiara mody, ot co.

[duplo]

Niektóre Wizażanki wypowiadające się w tym temacie zapoczątkowanym przez Dysiaczek_87 chyba nie czytają ze zrozumieniem zwłaszcza po kolejnych odpowiedziach od autorki wątku, która wyraźnie pisze, że ,,wyolbrzymiła'' całą sytuację w kontekście swojej osoby jako kupująca a nurtuje ją tylko temat zmiennych opinii gazet związanych z modą na temat trendów.

[miracle567]

Dlatego ja już nie kupuję tego typu gazet, najlepiej trzymać się konsekwentnie swojego stylu, a trendy traktować jako inspirację, a nie ślepy wyznacznik tego jak mamy wyglądać w danym miesiącu.

[Maggie93]

Czyżby powiało lekką paranoją?
Co z tego, że gdzieś napiszą, że teraz najmodniejsze są rzymianki, bryczesy, czy krata burberry (nie wiem, czy są najmodniejsze, wymieniłam rzeczy które mi się nigdy nie podobały ), skoro mi się to zwyczajnie nie podoba? A jeśli fuksja lub magenta jest teraz na topie, to mam koniecznie zrezygnować z pastelowożółtego sweterka, bo za bardzo się kojarzy z sezonem letnim? Możnaby tego typu przykłady wymieniać w nieskończoność...
Mam własne wyczucie stylu, sama dobrze wiem, w czym dobrze wyglądam. I myślę, że to wystarczy. Jeżeli zna się podstawowe zasady (np. poziome pasy poszerzają etc), to zawsze wygląda się dobrze Moda, "trendy", to tylko inspiracja, mała podpowiedź, wizja kompletnie nam obcych ludzi, z którą nie musimy się przecież zgadzać!
Współczuję niektórym dziewczynom, które na siłę wciskają się w np. spódniczki typu bombka, bo chociaż był straszny boom na bombki, to ciężko zrozumieć, że niektórym ona zwyczajnie nie pasuje! Co z tego, że ktoś wyczyta w Avanti, że teraz są modne superwysokie czarne botki z odkrytymi palcami, kupi choćby Fendi, czy nieszczęsnego Louboutina, skoro zestawi je z równie modnym pomarańczowym golfem, płaszczykiem w pepitkę, fioletowymi bryczesami i wielkimi czarnymi skórzanymi kolczykami z ćwiekami? Wszystko niby takie modne, efekt powinien być powalający...
Niestety powalający będzie ale w negatywnym znaczeniu
Stop ślepemu podążaniu za modą.

[Dysiaczek_87]

No więc doszliśmy do konkluzji że moda i trendy do niczego nie są nam potrzebne a styl każdy ma swój i nie mamy prawa nikogo oceniać za to jak się ubiera.