Trądzik - cz. 3

[Mante]

Irresistible, ja też przez pewien czas zastanawiałam się nad Izotekiem i to było dla mnie w moim pojęciu jedyne rozwiązanie... Potem (na szczęście, jak teraz myślę) tabletki hormonalne trochę zaczęły działać i zrezygnowałam z tego.
To jest poważna decyzja, musisz się przygotować najpierw na kilka miesięcy kuracji, która może być bardzo męcząca, i przez cały jej czas i później też trzeba na siebie uważać...
Zapytaj dermatologa, co myśli (o ile chodzisz do jakiegoś w miarę dobrego). Nie chciałabyś wrócić do tabletek? Po Izoteku też problem może wrócić, a ja liczę, że jak mi ginekolog będzie stopniowo zmniejszać dawkę hormonów (jej akurat ufam, w porównaniu do dermatolog :P), to jakoś to będzie...
Teraz jestem zdania, że wolę je brać przez następne 10 lat (wiem, głupota, będę chciała mieć dzieci itd.), niż się męczyć z maściami, które i tak mało co dają.

[irresistible_]

dziękuję za odpowiedz Mante wiem,że to poważna decyzja i dlatego zastanawiam sie co gorsze.. czy powrot do tabletek czy Izotek.. bo nie chce nabyc kolejnych blizn.. zastanawia mnie tylko czemu dopiero po okresie dojrzewania pojawily sie problemy i czemu tylko ta broda:/ zobaczę jeszcze co mi doradzi dermatolog

[Mante]

Mi też się trądzik pojawił właściwie po okresie dojrzewania i też tego nie rozumiem... I mnie to denerwuje :P
Skąd się takie coś może brać?

[irresistible_]

nie wiem ale można się naprawde nabawić kompleksów łudzę sie,ze moze wszystko sie jakos unormuje,ze to tylko takie chwilowe pogorszenie i bedzie spokoj..

[visionAM]

Napisane przez Mante

Mi też się trądzik pojawił właściwie po okresie dojrzewania i też tego nie rozumiem... I mnie to denerwuje :P
Skąd się takie coś może brać?

są rożne przyczyny powstawania trądziku, np. zaburzenia hormonów, bakterie, PCO

[Mante]

On się wziął tak niespodziewanie, że nie wiem...
Przez jakiś czas się łudziłam, że to tak chwilowo, ale szybko musiałam się pozbyć tych złudzeń :P
Jedyne, z czym mogę go powiązać to pojawienie się PMSów w jakichś takich bardziej konkretnych objawach (nie pamiętam, żebym wcześniej coś takiego miała). Więc może te hormony? Tylko nie wiem, co z tymi hormonami :P

[Lirriel]

Napisane przez iwona200

Oj To pewnie przez tą bazę. Pewnie była naszpikowana silikonami itp. A jaki podkład i puder to był?

Ja już dawno zrezygnowałam z wszelkich baz pod makijaż. Teraz makijaż spryskuję wodą termalną, taka mgiełką i tez trzyma się bardzo dobrze. Kiedys używałam revlona i wody termalnej (bez żadnego pudru) i ani nie świeciłam sie tak bardzo, ani makijaż mi nie spłynął na basenie, nie moczyłam twarzy, ale byłam w saunie Tak samo w upały, twarz się trochę świeciła, ale nie spływał mi podkład Teraz odstawiłam tego Revlona, bo zapycha mnie Zaczęłam uzywać mineralnych podkładów (wlasciwie to wrociłam do nich), ale wygladaja u mnie zle, ważą się, nie wytrzymują całego dnia Kupiłam więc podkład CLINIQUE anti blemish, oby mnie nie zapchał, bo tyle kasy za niego dałam...

Jeśli Cię to uspokoi, to ja używam tego samego podkładu, jestem super zachwycona. Żadnego zapychania nie ma ani żadnych niespodzianek.

[iwona200]

Napisane przez Lirriel

Jeśli Cię to uspokoi, to ja używam tego samego podkładu, jestem super zachwycona. Żadnego zapychania nie ma ani żadnych niespodzianek.

No właśnie teraz zauwazylam, że odcień mi jednak nie pasuje W sumie nawet go nie otwarłam, bo uzywalam probki i zobaczylam sie w lustrze w swietle dziennym i znacznie odznacza sie od szyi Kurcze, pewnie poleci na allegro, a ja znow bez podkladu zostane

[visionAM]

Napisane przez Mante

On się wziął tak niespodziewanie, że nie wiem...
Przez jakiś czas się łudziłam, że to tak chwilowo, ale szybko musiałam się pozbyć tych złudzeń :P
Jedyne, z czym mogę go powiązać to pojawienie się PMSów w jakichś takich bardziej konkretnych objawach (nie pamiętam, żebym wcześniej coś takiego miała). Więc może te hormony? Tylko nie wiem, co z tymi hormonami :P

jak nie wiesz to warto sprawdzić
wybierz się do ginekologa i pogadaj z nim o tym, warto byłoby też dermatologa odwiedzić.

[Mante]

jak nie wiesz to warto sprawdzić
wybierz się do ginekologa i pogadaj z nim o tym, warto byłoby też dermatologa odwiedzić.

Myślisz, że nie byłam? Sama sobie tych tabletek nie przepisałam...
Dermatolog mi nic nie pomogła, więc poszłam do ginekologa.

[visionAM]

Może ja nie doczytałam, ale nigdzie nie widzę informacji że bierzesz jakieś tabletki. Zrozumiałam, że podejrzewasz u siebie zaburzenia hormonalne....

[Neskaaaa90]

irresistible_, ja przez ponad pół roku zyłam na tym Izoteku, jak masz jakieś pytania, to wal śmiało.

[Mante]

visionAM, pisałam wcześniej o tym kilka razy
I przepraszam, nie chciałam zabrzmieć niemiło

[visionAM]

No to nie doczytałam Twoich wcześneijszych postów tylko tego, który zacytowałam jako pierwszy

Kurde nie wiem co Ci poradzić, sama biorę tabletki anty. ze względu na trądzik i coraz częściej mam wrażenie, że one mi wcale nie pomagają...

[kalaaga]

kochane bo czasami ( w wiekszosci w sumie) tradzik nie ma jednej przyczyny ale np dwie lub wiecej.. wiec wyeliminownie jednej przzyczyny nie da oczekiwanego skutku( a przyczyn tradziku jest bardzo duzo.. dlatego np w waszym przypadku sme tabletki anty dziaaja srednio(trzeba pokoleji sprawdzac i upewniac sie czy wszystko poza hormonami w organizmie sprawnie fukncjonuje ( moje 4 gule sa w sile wykwitu teraz.. mam nadzieje ze wiecej nie wyjdzie... i ostatni raz wyszlam na basen bez wielkiego kapelucha. Moja glupota nie zna granic.. glupota albo tera ztak mysle wstyd przed znajomymi ktorzy nie musza uzywac nic na twarz, cudnie sie opalaja i nigdy nie maja powiklan po( ehhhhh masakra jestem okropnie zla na siebie!!!!!!!!!

[Mante]

Echhhh, no i to jest właśnie problem, że tyle może być przyczyn...
Ja jestem dopiero w połowie trzeciego opakowania, więc na efekty muszę jeszcze poczekać, ale mam wrażenie, że jest lepiej. Ale robię się coraz bardziej niecierpliwa :P Jeszcze pójdę do dentysty, bo zęby też podobno mogą mieć z tym coś wspólnego

kalaaga, nie martw się. Gule znikną, znowu się będziesz cieszyć gładką buzią, a na przyszłość już będziesz mądrzejsza

[kalaaga]

Mante dziekuje za wsparcie. Na pewno drugi raz nie popelnie tego beldu


dziewczyny moglybyscie mi doradzic.. jaki puder sypki bylby najlpeszy ( oczywiscie mineralny) zeby mnie nie zapchal?? Ide we wrzesniu na dwa wesela cialo mam opalone, poza tym zamierzam je potraktowac jeszcze nivejka opalajaca.. no ale twarz zostanie dziwnie biala.. a excipila plus jadwiga transparentny bedzie smeisznie wygladac.. koniecznie ptrzebuje jakiegos koloru opalizowanego. oprocz edm jest jeszcze jakas fajna firma?? moze jakas taka ktora jest w drogeriach??

[jyyli]

Napisane przez kalaaga

Mante dziekuje za wsparcie. Na pewno drugi raz nie popelnie tego beldu


dziewczyny moglybyscie mi doradzic.. jaki puder sypki bylby najlpeszy ( oczywiscie mineralny) zeby mnie nie zapchal?? Ide we wrzesniu na dwa wesela cialo mam opalone, poza tym zamierzam je potraktowac jeszcze nivejka opalajaca.. no ale twarz zostanie dziwnie biala.. a excipila plus jadwiga transparentny bedzie smeisznie wygladac.. koniecznie ptrzebuje jakiegos koloru opalizowanego. oprocz edm jest jeszcze jakas fajna firma?? moze jakas taka ktora jest w drogeriach??

W drogeriach nie widziałam, ale na allegro można kupic podkłady Pixie

[Lirriel]

Napisane przez iwona200

No właśnie teraz zauwazylam, że odcień mi jednak nie pasuje W sumie nawet go nie otwarłam, bo uzywalam probki i zobaczylam sie w lustrze w swietle dziennym i znacznie odznacza sie od szyi Kurcze, pewnie poleci na allegro, a ja znow bez podkladu zostane

Jeśli masz paragon to próbuj wymieniać! Z tym odcieniem to najlepiej iść do Sephory i poprosić, żeby Ci nałożyli na twarz odcień co do którego sądzisz, że Ci pasuje, albo który Ci wskaże konsultantka (mi tak Pani dopasowała kolorek Perfectly Real Clinique'a, świetny jest). I potem wyjdź, przejdź się po różnych oświetleniach i oglądaj się w lusterku.

Ja właśnie zakupiłam ColorStay Revlona, bo tyle się dobrego nasłuchałam i naczytałam... i wypróbuję Photo Ready, też Revlon, podobno dobrze współpracuje z każdym oświetleniem... tylko że odcień w ciemno w necie kupiłam, sugerując się tym, że 003 jest za ciemny (najjaśniejszy w perfurmerii), ale tylko trochę, a 001 podejrzewam o bycie różowawym, jak 110 ColorStaya...

Napisane przez irresistible_

dziękuję za odpowiedz Mante wiem,że to poważna decyzja i dlatego zastanawiam sie co gorsze.. czy powrot do tabletek czy Izotek.. bo nie chce nabyc kolejnych blizn.. zastanawia mnie tylko czemu dopiero po okresie dojrzewania pojawily sie problemy i czemu tylko ta broda:/ zobaczę jeszcze co mi doradzi dermatolog

Ojj, uważaj, jest tutaj na forum taka fajna dziewczyna o nicku Ewuska_90. ona zażywała Izotek i pisała, że po pierwsze jej nie pomógł, a po drugie spowodował straszne spustoszenie w organizmie, strasznie mi Jej było żal jak to czytałam...

Napisane przez kalaaga

Mante dziekuje za wsparcie. Na pewno drugi raz nie popelnie tego beldu


dziewczyny moglybyscie mi doradzic.. jaki puder sypki bylby najlpeszy ( oczywiscie mineralny) zeby mnie nie zapchal?? Ide we wrzesniu na dwa wesela cialo mam opalone, poza tym zamierzam je potraktowac jeszcze nivejka opalajaca.. no ale twarz zostanie dziwnie biala.. a excipila plus jadwiga transparentny bedzie smeisznie wygladac.. koniecznie ptrzebuje jakiegos koloru opalizowanego. oprocz edm jest jeszcze jakas fajna firma?? moze jakas taka ktora jest w drogeriach??

Kochana, polecam z najprzeczystszym sumieniem () takie cudo: mineral loose powder foundation od SEPHORY - używam jako pudru na podkład, a nie samego nie podkładu, ŻADNEGO świecenia, zapychania, po prostu CUDO! Tu link do KWC i akurat wstawiłam tam niedawno recenzję. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html

[kasiam187]

Napisane przez irresistible_

dziękuję za odpowiedz Mante wiem,że to poważna decyzja i dlatego zastanawiam sie co gorsze.. czy powrot do tabletek czy Izotek.. bo nie chce nabyc kolejnych blizn.. zastanawia mnie tylko czemu dopiero po okresie dojrzewania pojawily sie problemy i czemu tylko ta broda:/ zobaczę jeszcze co mi doradzi dermatolog

moja kolezanka teraz zaczela barc izotek i razem z nim musi tez zazywac antykoncepcyjne...wiec jak dla mnie to za duzo..truc sie izotekiem i jeszcze brac anty...ja biore tylko anty..najpier byla diana...teraz slabsza yasminelle i jest ok...no czasm mi cos wyskoczy, przed okresem np, ale nie jest tak zle, do tego mam epiduo, i walcze z bliznami. izotek moze bym polecila dziewczynom ktorym wogole anty nie pomagaja

[jyyli]

Napisane przez kasiam187

moja kolezanka teraz zaczela barc izotek i razem z nim musi tez zazywac antykoncepcyjne...wiec jak dla mnie to za duzo..truc sie izotekiem i jeszcze brac anty...ja biore tylko anty..najpier byla diana...teraz slabsza yasminelle i jest ok...no czasm mi cos wyskoczy, przed okresem np, ale nie jest tak zle, do tego mam epiduo, i walcze z bliznami. izotek moze bym polecila dziewczynom ktorym wogole anty nie pomagaja

Niestety trzeba to razem brac, żeby zapobiec ciąży, bo wiadomo, jakie konsekwencje może to przynieśc. Nawet, jeśli się nie współżyje, trzeba zacząc brac i podpisac papierek, że się bierze i nie zajdzie w ciążę.
Na szczęście ma się robione próby wątrobowe i cholesterol za darmo, przynajmniej tak było ze mną na początku, a co dalej, nie wiem, bo musiałam odstawic.

Mnie nic już nie pomaga, a Izoteku nie mogę brac

[Ewuska_90]

Czuje sie wywołana
Generalnie to jest tak, ze gdybym nie nabawiła sie po Izoteku skutków ubocznych które mi bardziej zniszczyły urode niz trądzik (hirsutyzm) to pewnie wziełabym go do konca, a w razie potrzeby powtórzyła kuracje. Choc nie mam 1/3 włosów na glowie, a bóle kosci miałam takie, ze musialam sie zapierac rekami, zeby sie schylic, nie mówiac juz o jakimkolwiek sporcie
Ale
To wszystko nie jest takie proste. Przyczyny są rozne, ja Izotekiem chcialam nieswiadomie zamaskowac objawy pco. Teraz pewnie rozegralabym to inaczej, czyli sprobowala najpierw z hormonami.
Takze Mante, na prawde radze zrobic absolutnie wszystko co w Twojej mocy, zeby poznac przyczyne, a nie z grubej rury Izo...
Nigdy nie wiadomo jakie skutki on wywoła.
A tak w ogole to ja przy braniu, nie musialam brac piguł. Po prostu lekarz nie wymagał, a ja wtedy nie wspolzyłam (a przypadkowy seks mi sie nie zdarza ;p).
Sama sie zdziwiłam ze tak to potraktował. Ale moze dzieki temu moja watroba jeszcze jakos dyszy, choc bywaja dni ze mnie bardzo boli.
Ogolnie to czuje sie jakbym mój organizm wykanczała coraz bardziej z kazdym dniem, teraz zamierzam sie przerzucic na Diane, to juz w ogole ciekawe czy to przezyje..

Pozdrawiam

[Mante]

Nie no, ja już odrzuciłam myśl o braniu Izo

Dziewczyny, mam pytanie, które pewnie większość z was uzna za głupie, ale mnie nurtuje Od czego skrót to jest "TŻ"? Ten na Życie, czy co? :P

[kasiam187]

Napisane przez Mante

Nie no, ja już odrzuciłam myśl o braniu Izo

Dziewczyny, mam pytanie, które pewnie większość z was uzna za głupie, ale mnie nurtuje Od czego skrót to jest "TŻ"? Ten na Życie, czy co? :P

nie mart sie, tez kiedys nie wiedzialam Towarzysz Życia

[gogela]

Napisane przez kasiam187

nie mart sie, tez kiedys nie wiedzialam Towarzysz Życia

ja tez nie wiedziałam dopiero niedawno sie dowiedzialam a glupio mi bylo sie zapytac haha

[kalaaga]

dokładnie dziewczyny
izotek czy roaccutan, acnenormin powinno sie brac kiedy jest sie pewnym ze przyczyny nie sa inne ( np hormony, pco, tarczyca czy zakazenie bakteryjne) bo ehh mnie tez truli kilka miesiecy tymi dziadostwami, poprawa byla, nie jakas super ( aktualnie mam duzo lepsza cere) ale po odstawieniu wsyztsko wrcoilo, a rzez te tabletki podobno ( nie jestem w stanie stwierdzic czy na pewno) mialam starszne problemy z trojglicerydami i cukrem w organizmie, lekarka stwierdzialz e bezposredni wplyw mial wlasnie roaccutan , przed braniem mialam ok 100 a po braniu spadlo mi do 10 jednostek, tak samo cukier, mialam normalnie a po braniu poziom cukry zatrzymywal sie na 70 jednostakach... ehhh wlsoy wypadly mi strasznie, ehhh a pryszczyca jak byla tak byla, gra nei warta swieczki , no ale co sie dziwic jak moja przyczyna byl gronkowiec, ktorego nie da sie zniszczyc tego typu lekami... dopoki bralam leki, troche go tlumilo, jak przestalam wsyztsko od nowa.. Poza tym moja siostra po acnenorminie dostala silnej depresji.. bardzo ciezka byla z nia sytuacja a ona biedna miala rowniez gronkowca ( zarazalysmy sie wzajemnie) a malo braklo a ze swymi problemmi wyladowalaby na odziale.. a co za tym idzie miala by nasmiecone w papierach.... ehh dlatego tego typu leki trzeba zostawic sobie na sam koniec kiedy wszytskie inne przyczyny sie wykluczy.. to jest za silna ingeranecja w organizmie dziewczyny a nie ma 100 % pewnosci ze pomoze.. bo jeszcze jakby byla to rozumiem.... wiec uczice sie na bledach kolezanek i nie traccie bezsensownie zdrowia, najgorsze jest ze tego typu tabletki dermatolodzy bardzo chetnie wypisuja, jak tylko nie potarfia poradzic sobie aptecznymi masciami to zaraz cyk wypisuja i maja z glowy ehhhh(((

ja zaluje strasznie ze nie zrobilam wczesniej badan na gronkowca tylko bralam te rozne swinstwa(((

[Ewuska_90]

No dokladnie, ja tez myslalam ze jak tylko wytrzymam skutki uboczne to moja cera juz na zawsze bedzie piekna, zero pryszczy i zycie jak z bajki,.. Jak bardzo sie pomylilam....
Aktualnie moja twarz jest cala w bordowych plamach i nowych pryszczach pojawiajacych sie regularnie, strasznie mnie wysypuje po tej yasminelli.... Pryszcze typowo 'gronkowcowe' znikneły, a te są takie widac ze z głebi organizmu, typowo hormonalne..
I co tu zrobic? Ja juz nie mam sily zgadywac co jest ze mna nie tak, ide po recepte na Diane. Choc niesmiało licze ze lekarz oprocz wypisania swistka zainteresuje sie problemem choc troche..
Zastanawiam sie tylko ile moj organizm jeszcze wytrzyma

[Mante]

Ech, Ewuśka, Kalaaga, współczuję Wam strasznie, chociaż wiem, że nic Wam po tym...
Mnie już głowa boli od zastanawiania się, skąd się to wzięło, a podejście lekarzy rzeczywiście jest żenujące... Nikt nie dochodzi do źródła, przepisują tylko nowe maści "a może zadziała". Ja sobie np. całkiem ładnie wyleczyłam trądzik na plecach, a na dekolcie też mi już nic nie wyskakuje, odkąd smaruję Klindacinem. Znaczy, że pewnie dobrze na mnie działa klindamycyna (czy tam klindamicyna, czy coś, jeden kij ). Byłam ostatnio u nowego dermatologa i mówię mu, ze po buzi się tym nie smaruję, bo mnie drażni (ma alkohol w składzie). A on zamiast coś pokombinować, walnął mi Zineryt (nic nie dał oczywiście, oprócz tego że mnie zmaltretował i wysuszył)... Dzisiaj sobie sama poszłam do apteki po Duac, mam tyle szczęścia, że mama mi może wypisać receptę :P I zobaczę, co z tego będzie, na razie sobie leży koło mnie i wygląda obiecująco. Ale te maści już tak mają, że na początku wszystkie wyglądają obiecująco
A, Ewa, pozdrawiam rocznik 90`! Jestem ten sam

[tagogirl]

Ja używałam Duac i polecam poprawa była

[merila]

Ja teraz stosuję epiduo. Wysuszył mi twarz, trudno nawet podkład nałożyć, ale widzę, że mimo wszystko pomaga. Nie podrażnia mnie, może dlatego, że cerę mam już przyzwyczajoną do różnego rodzaju - słabszych i silniejszych - specyfików, tylko to wysuszenie...
Dlatego zamierzam go stosować co dwa dni - jedna noc - epiduo, druga - krem regenerujący i nawilżający Zobaczymy;]