prysznic przed

[201607040946]

No, chusteczki czasami są wybawieniem.
Latem, podczas festiwalu (wiadomo, zero wody, no chyba że jezioro czy tam rzeka) dwie noce bzykaliśmy się w namiocie jak szaleńcy, chusteczki były wybawieniem, przed i po

[Menhit]

Same wybieracie partnera, więc jeśli ktoś jest brudasem to i podczas seksu można spodziewać się niemiłych zapachów, ale od takiego "pachnącego inaczej" kochanka to lepiej być jak najdalej. Jeśli kobieta jest niechlujna to i partner po prostu ucieknie.

O czym ten watek?
Każdy człowiek winien zachować higienę. Mydło, płyny, szampony nie sa drogie, więc powyższe nie jest problemem. Wybieramy to co nam pasuje, ale nie popadajmy w skrajności.

Zapach naturalny partnera jest dodatkowym bodźcem podczas seksu. Jeśli jest miły dla zmysłów, bobudza, podnieca i zachęca. To feromony, przyciągające partnera i naturalne zapachy od których az kręci się w głowie podczas seksu. Zapach potu wydzielającego się podczas aktu i naturalnych płynów okolic intymnych, to raj dla zmysłu węchu. Jeśli zabijecie te naturalne wonie, pozbawicie się dodatkowej przyjemności.
To oczywiste, ze jeśli tak nie działa, oznacza że to nie jest ta osoba, bo jeśli zapach nie sprawia przyjemności to seks także nie sprawi.
Partner (partnerka) pachnący sztucznie (mydłem lub płynami do kąpieli) też nie będzie "kręcić", bo cóż za rozkosz kochać się z mydłem? :P
Umiar! Panie i Panowie i zdrowy rozsądek są tu mile widziane.

[201607040946]

Napisane przez Menhit

Same wybieracie partnera, więc jeśli ktoś jest brudasem to i podczas seksu można spodziewać się niemiłych zapachów, ale od takiego "pachnącego inaczej" kochanka to lepiej być jak najdalej. Jeśli kobieta jest niechlujna to i partner po prostu ucieknie.

O czym ten watek?
Każdy człowiek winien zachować higienę. Mydło, płyny, szampony nie sa drogie, więc powyższe nie jest problemem. Wybieramy to co nam pasuje, ale nie popadajmy w skrajności.

Zapach naturalny partnera jest dodatkowym bodźcem podczas seksu. Jeśli jest miły dla zmysłów, bobudza, podnieca i zachęca. To feromony, przyciągające partnera i naturalne zapachy od których az kręci się w głowie podczas seksu. Zapach potu wydzielającego się podczas aktu i naturalnych płynów okolic intymnych, to raj dla zmysłu węchu. Jeśli zabijecie te naturalne wonie, pozbawicie się dodatkowej przyjemności.
To oczywiste, ze jeśli tak nie działa, oznacza że to nie jest ta osoba, bo jeśli zapach nie sprawia przyjemności to seks także nie sprawi.
Partner (partnerka) pachnący sztucznie (mydłem lub płynami do kąpieli) też nie będzie "kręcić", bo cóż za rozkosz kochać się z mydłem? :P
Umiar! Panie i Panowie i zdrowy rozsądek są tu mile widziane.

Zgadzam się. Naturalny zapach potu, wydzielin jest bardzo ważny, bo często jest tak, że podoba nam się ktoś, ale zapach nas odrzuca, nawet jeśli jest naturalny, nie jest dla nas przyjemny. Feromony? Genetyka?

[Irisfeal]

Napisane przez Menhit

To feromony, przyciągające partnera i naturalne zapachy od których az kręci się w głowie podczas seksu. Zapach potu wydzielającego się podczas aktu i naturalnych płynów okolic intymnych, to raj dla zmysłu węchu. Jeśli zabijecie te naturalne wonie, pozbawicie się dodatkowej przyjemności.
To oczywiste, ze jeśli tak nie działa, oznacza że to nie jest ta osoba, bo jeśli zapach nie sprawia przyjemności to seks także nie sprawi.
Partner (partnerka) pachnący sztucznie (mydłem lub płynami do kąpieli) też nie będzie "kręcić", bo cóż za rozkosz kochać się z mydłem? :P
Umiar! Panie i Panowie i zdrowy rozsądek są tu mile widziane.

Szczerze? wolę przytulając się podczas seksu czuć zapach jego kręcących mnie perfum niż potu (przetestowane w lecie) a seks sprawia mi ogromną przyjemność A fakt że w miejscach intymnych nie pachnie niczym prócz czystością mnie akurat do seksu oralnego tylko zachęca

[Madaaa]

Ale to nie chodzi o sam pot, ale naturalny zapach czlowieka. Jak facet ocieka i smierdzi potem nie jest fajnie, ale nie musi tez ciagle pachniec mydłem i perfumami...

[Menhit]

Napisane przez Irisfeal

Szczerze? wolę przytulając się podczas seksu czuć zapach jego kręcących mnie perfum niż potu (przetestowane w lecie) a seks sprawia mi ogromną przyjemność A fakt że w miejscach intymnych nie pachnie niczym prócz czystością mnie akurat do seksu oralnego tylko zachęca

A ja, szczerze, wolę się przytulać do mojego faceta niż do flaszki perfum.

Latem myje sie głównie dlatego, że jest gorąco i oczywistym jest że się pocę i czuję się nieświeża. Nie tylko dlatego, że planuję seks ...

[chwast]

Napisane przez Menhit

Same wybieracie partnera, więc jeśli ktoś jest brudasem to i podczas seksu można spodziewać się niemiłych zapachów, ale od takiego "pachnącego inaczej" kochanka to lepiej być jak najdalej. Jeśli kobieta jest niechlujna to i partner po prostu ucieknie.

O czym ten watek?
Każdy człowiek winien zachować higienę. Mydło, płyny, szampony nie sa drogie, więc powyższe nie jest problemem. Wybieramy to co nam pasuje, ale nie popadajmy w skrajności.

Zapach naturalny partnera jest dodatkowym bodźcem podczas seksu. Jeśli jest miły dla zmysłów, bobudza, podnieca i zachęca. To feromony, przyciągające partnera i naturalne zapachy od których az kręci się w głowie podczas seksu. Zapach potu wydzielającego się podczas aktu i naturalnych płynów okolic intymnych, to raj dla zmysłu węchu. Jeśli zabijecie te naturalne wonie, pozbawicie się dodatkowej przyjemności.
To oczywiste, ze jeśli tak nie działa, oznacza że to nie jest ta osoba, bo jeśli zapach nie sprawia przyjemności to seks także nie sprawi.
Partner (partnerka) pachnący sztucznie (mydłem lub płynami do kąpieli) też nie będzie "kręcić", bo cóż za rozkosz kochać się z mydłem? :P
Umiar! Panie i Panowie i zdrowy rozsądek są tu mile widziane.

pamiętam jak ja i mój tż kochaliśmy się na woodstocku, było w namiocie baaardzo gorąco, mieliśmy piasek w pępkach no i stwierdziliśmy, że był to najlepszy seks w naszym życiu...

[Madaaa]

Taka bliskoc jest fajna kiedy wiemy, że nawet brud, smród partnera nie jest straszny Zero skrepowania i dużo miłości

[Irisfeal]

Napisane przez Menhit

A ja, szczerze, wolę się przytulać do mojego faceta niż do flaszki perfum.

Czemu od razu "flaszka perfum"? przesada goni przesadę..Też się przytulam do mojego faceta tyle że takiego który pachnie swoimi perfumami, i jest to dla mnie zapach bardzo seksowny.
Jeśli chodzi o 'naturalny zapach' to perfumy z nim fajnie współgrają i o ile jego perfumy są raczej powszechne to tylko na nim pachną tak a nie inaczej. Mnie to strasznie kręci. Nie muszę czuć jego potu czy wydzielin żeby wiedzieć ze się przytulam do niego
Tak samo wiem ze jego strasznie perfumy damskie kręcą i swego czasu przytulał mnie ot tak i 'zaciągał się' nimi przy mojej szyi

Napisane przez Madaaa

Taka bliskoc jest fajna kiedy wiemy, że nawet brud, smród partnera nie jest straszny Zero skrepowania i dużo miłości

Nie chodzi o skrępowanie czy o to że się np brzydzę zapachu potu:p czy że każę mu brać prysznic przed seksem itp po prostu wolę jak pachnie swoimi perfumami,(a w w pewnych rejonach jak nie pachnie niczym )
Nie przeszkadza nam seks kiedy jesteśmy spoceni czy nieświeży. Po prostu zwyczajnie wolę ten w którym obydwoje na początku ładnie pachniemy i jesteśmy czyści.(nie znaczy to ze inny mnie brzydzi-to że lubię frytki a ziemniaki mniej nie znaczy ze ziemniaki są dla mnie obrzydliwe)

[Menhit]

Napisane przez Menhit

Umiar! Panie i Panowie i zdrowy rozsądek są tu mile widziane.

Mam nadzieję że doczytałaś Irisfeal ?
Rozwaga i rozsądek

[201701300922]

Umiar jest najważniejszy

Ja za każdym razem przed seksem nie mam w zwyczaju się myć, czy podmywać, bo przed spontaniczną akcją nie chce mi się ubierać i lecieć do łazienki

Myję się standardowo 2 razy dziennie. Ostatnio mój TŻ mnie wręcz prosił, żebym się nie myła wieczorem przed jego przyjściem, bo on uwielbia takie moje naturalne zapachy. Na początku miałam opory przed oralem w takiej sytuacji, bo nie czułam się zbyt komfortowo, no ale jakoś się do tego przekonałam. Skoro on tak to lubi...



Kiedyś natomiast miałam taką sytuację, że doszło do zbliżenia z facetem z którym się spotykałam, ale gdy tylko zdjął majtki poczułam straszny smród, Od razu mi się odechciało amorów. A ten jeszcze chciał orala
Nie wiem czy się tego dnia nie mył, czy umył się rano, a wieczorem był już taki nieświeży, ale było to coś okropnego.

Więc najważniejszy jest umiar, zdecydowanie!

[Bezmleczka]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

One są przekonane, że wolisz zapach i smak truskawkowego żelu i nic na to nie poradzisz. Bo to tak bez podmycia się to fe, brudne i śmierdzi! Poza tym IM jest niezręcznie! Zawsze wiedzą lepiej. He, he, he.

Ja już się nauczyłam, ze niekoniecznie tak jest, ale kiedy druga strona się nauczy, ze u mnie owszem, jest tak?... Ja tam nie lubię żadnych zapachów wydzielanych przez cialo, ale nie mam obsesji jak autorka tematu

[Jellyfresh]

Jak ja bym miała za każdym razem przed seksem brać prysznic to by mi się odechciało ;p

[Madaaa]

Napisane przez Irisfeal

Czemu od razu "flaszka perfum"? przesada goni przesadę..Też się przytulam do mojego faceta tyle że takiego który pachnie swoimi perfumami, i jest to dla mnie zapach bardzo seksowny.
Jeśli chodzi o 'naturalny zapach' to perfumy z nim fajnie współgrają i o ile jego perfumy są raczej powszechne to tylko na nim pachną tak a nie inaczej. Mnie to strasznie kręci. Nie muszę czuć jego potu czy wydzielin żeby wiedzieć ze się przytulam do niego
Tak samo wiem ze jego strasznie perfumy damskie kręcą i swego czasu przytulał mnie ot tak i 'zaciągał się' nimi przy mojej szyi

Nie chodzi o skrępowanie czy o to że się np brzydzę zapachu potu:p czy że każę mu brać prysznic przed seksem itp po prostu wolę jak pachnie swoimi perfumami,(a w w pewnych rejonach jak nie pachnie niczym )
Nie przeszkadza nam seks kiedy jesteśmy spoceni czy nieświeży. Po prostu zwyczajnie wolę ten w którym obydwoje na początku ładnie pachniemy i jesteśmy czyści.(nie znaczy to ze inny mnie brzydzi-to że lubię frytki a ziemniaki mniej nie znaczy ze ziemniaki są dla mnie obrzydliwe)

Dokładnie, aczkolwiek nie wymagam zeby zawsze pachnial perfumami.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Dysia1990

Umiar jest najważniejszy

Ja za każdym razem przed seksem nie mam w zwyczaju się myć, czy podmywać, bo przed spontaniczną akcją nie chce mi się ubierać i lecieć do łazienki

Myję się standardowo 2 razy dziennie. Ostatnio mój TŻ mnie wręcz prosił, żebym się nie myła wieczorem przed jego przyjściem, bo on uwielbia takie moje naturalne zapachy. Na początku miałam opory przed oralem w takiej sytuacji, bo nie czułam się zbyt komfortowo, no ale jakoś się do tego przekonałam. Skoro on tak to lubi...



Kiedyś natomiast miałam taką sytuację, że doszło do zbliżenia z facetem z którym się spotykałam, ale gdy tylko zdjął majtki poczułam straszny smród, Od razu mi się odechciało amorów. A ten jeszcze chciał orala
Nie wiem czy się tego dnia nie mył, czy umył się rano, a wieczorem był już taki nieświeży, ale było to coś okropnego.

Więc najważniejszy jest umiar, zdecydowanie!

Współczuje Moze facet nalezal do tych co zbytnio nie dbają o higiene. Nie wystarczy czasami tylko zamoczyc sie w wodzie, zeby byc czystym.
Albo jak ktoras tu pisala po kazdym sikaniu sobie tylko strzepywał

[baby montana]

Napisane przez Dysia1990

Kiedyś natomiast miałam taką sytuację, że doszło do zbliżenia z facetem z którym się spotykałam, ale gdy tylko zdjął majtki poczułam straszny smród, Od razu mi się odechciało amorów. A ten jeszcze chciał orala
Nie wiem czy się tego dnia nie mył, czy umył się rano, a wieczorem był już taki nieświeży, ale było to coś okropnego.

doskonale to rozumiem, bo z exem tak miałam - tuż po prysznicu śmierdział 'tam', nie byłam w stanie zmusić się do orala, nie wiem czy feromony nam nie pasowały czy z nim coś było nie tak...

[TmargoT]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

"Mój poziom dyskusji", bez komentarza.



O tak, mówimy o smrodzie skwaśniałej uryny. Dokładnie. I na pewno wszystkie moje partnerki łapały grzyba, bo myję się co tydzień.

Weź zluzuj bobra, bo jesteś tak zacietrzewioną, małostkową osobą, że aż żal cię czytać. Nie musisz wszystkim wtłaczać do głów swoich poglądów, bo nie są one jedynymi właściwymi, nie ma obiektywnej prawdy czy racji i to, że ty czegoś nie lubisz nie znaczy, że jest to niezdrowe czy paskudne. Swoją drogą zbyt częste i głębokie podmywanie się mydłem wypłukuje florę bakteryjną, co również źle wpływa na stan zdrowia partnerki, więc jak tak bardzo lubisz zapach mydła, to dodawaj je sobie lepiej do płatków śniadaniowych.



Nie, moja partnerka nie ma zakażenia, ba, ja też nie mam zakażenia od niej (wyobraź sobie, że nie lata paranoicznie do łazienki co 5 minut żeby się wypucować) i nie muszę się nad tym zastanawiać, bo tak mi radzi jakaś twardogłowa, narzucająca innym swoje zdanie użytkowniczka babskiego forum. I pozwól, że cię uspokoję, z moją higieną jest wszystko w porządku.

Kierwa, nie wiem, co jest z tymi ludźmi nie tak. Wypowiedziałem się w duchu swoich upodobań na wątku dotyczącym obsesyjnego (!) mycia się, ilekroć ma dojść do kontaktów intymnych, a ta narwana, niepotrafiąca pisać po polsku blaza zrobiła ze mnie niemyjącego się brudasa, który zaraża partnerki swoim syfem, uwielbia dławić się "resztkami srajtaśmy" i dusić "smrodem skwaśniałej uryny". Ona zawsze tak ma?

chyba dotknęłam twojego czułego miejsca,.ups czułego na ból,czy węch ?

i nie mówimy o obsesyjnym podmywaniu co 5 minut,ale przed każdym seksem ,po długim dniu,a gdybyś używał częsciej kosmetyków to dowiedziałbyś się,że sa takioe z naturalnym PH skóry do higieny intymnej dla kobiet z problemami

PRZEZNACZENIE
do higieny intymnej i higieny całego ciała dla kobiet w ciąży i po porodzie,
do higieny skóry z tendencją do podrażnień i swędzenia.

EFEKTY DZIAŁANIA
w znacznym stopniu likwiduje wydzielinę gruczołów apokrynowych*,
wykazał działanie ochronne dla skóry poprzez zmniejszenie skłonności do odparzeń*,
łagodzi drobne podrażnienia i swędzenia*,
na skórę wybitnie alergiczną wykazał działanie kojące*,
chroni naturalną barierę kwasowo-lipidową skóry,
jest hipoalergiczny*.


---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Capresse

Niestety. Też już się wdałam w zbędną dyskusję o tym, że lepsza duża kasa i słaby związek, niż mała kasa i dobry związek.

czy masz coś merytorycznego do dodania,czy będziesz się żalić naszą wymianą zdań?
czy twój tz lubi jak jesteś czysta,czy woli cię taką naturalną?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Madaaa

Ale to nie chodzi o sam pot, ale naturalny zapach czlowieka. Jak facet ocieka i smierdzi potem nie jest fajnie, ale nie musi tez ciagle pachniec mydłem i perfumami...

moja szwagierka wychodząc z wanny już śmierdziała.
miała taki kwaśny odczyn potu i pewnie wydzielin też ,tak więc wybieram flakon perfum niż naturę

[201701300922]

Napisane przez Madaaa

Współczuje Moze facet nalezal do tych co zbytnio nie dbają o higiene. Nie wystarczy czasami tylko zamoczyc sie w wodzie, zeby byc czystym.
Albo jak ktoras tu pisala po kazdym sikaniu sobie tylko strzepywał

Napisane przez baby montana

doskonale to rozumiem, bo z exem tak miałam - tuż po prysznicu śmierdział 'tam', nie byłam w stanie zmusić się do orala, nie wiem czy feromony nam nie pasowały czy z nim coś było nie tak...

Nie mam pojęcia co robił nie tak, ale śmierdziało tak, jakby zrobił kupę i się nie podtarł
Poprzednim razem normalnie "pachniał", nie wiem co się stało wtedy. No ale odrzuciło mnie na kilometr Dobrze, że mój TŻ dba o higienę...

[onaa20]

takie coś odrazu by przekreslilo u mnie jakiekolwiek szanse :/ ja to wogóle jestem strasznie wyczulona na brak higieny i to mnie razi..często spotykam sie z brzydkim zapachem z ust mimo że taka osoba je myje, faceci poprostu robią to często niedokladnie, nie uzywjaja nici plynow, a duzo z nich nie wie wogole że język tez sie myje

[InkluzjaOstateczna]

Napisane przez TmargoT

chyba dotknęłam twojego czułego miejsca,.ups czułego na ból,czy węch ?

Nie, wręcz przeciwnie - to z siebie zrobiłaś idiotkę, ale to już nie moja sprawa. Jeśli lubisz czytać to, co chcesz, zamiast to, co ktoś do ciebie pisze, to nie wróżę ci wielu sukcesów na polu komunikacyjnym w życiu.

Napisane przez TmargoT

i nie mówimy o obsesyjnym podmywaniu co 5 minut,ale przed każdym seksem ,po długim dniu,a gdybyś używał częsciej kosmetyków to dowiedziałbyś się,że sa takioe z naturalnym PH skóry do higieny intymnej dla kobiet z problemami

PRZEZNACZENIE
do higieny intymnej i higieny całego ciała dla kobiet w ciąży i po porodzie,
do higieny skóry z tendencją do podrażnień i swędzenia.

EFEKTY DZIAŁANIA
w znacznym stopniu likwiduje wydzielinę gruczołów apokrynowych*,
wykazał działanie ochronne dla skóry poprzez zmniejszenie skłonności do odparzeń*,
łagodzi drobne podrażnienia i swędzenia*,
na skórę wybitnie alergiczną wykazał działanie kojące*,
chroni naturalną barierę kwasowo-lipidową skóry,
jest hipoalergiczny*.


---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------



czy masz coś merytorycznego do dodania,czy będziesz się żalić naszą wymianą zdań?
czy twój tz lubi jak jesteś czysta,czy woli cię taką naturalną?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



moja szwagierka wychodząc z wanny już śmierdziała.
miała taki kwaśny odczyn potu i pewnie wydzielin też ,tak więc wybieram flakon perfum niż naturę

Sorry, ale masz mentalność gimnazjalistki i nie będę z tobą dyskutować. I owszem, mówimy o obsesyjnym myciu się i nie tylko po "długim dniu", ale częściej. Jeśli tego nie kumasz - proponuję wrócić do posta który rozpoczął wątek. I nie, masz rację, nie znam się na "kobietach z problemami", bo moje kobiety nie miały problemów z akceptacją swojego ciała, nawet jeśli było myte 5h, a nie 5min wcześniej. Z całej tej konserwacji na wątpliwym poziomie wnioskuję, że jedyną kobietą z problemami jesteś tutaj ty. Nie pozdrawiam!

[TmargoT]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

Nie, wręcz przeciwnie - to z siebie zrobiłaś idiotkę, ale to już nie moja sprawa. Jeśli lubisz czytać to, co chcesz, zamiast to, co ktoś do ciebie pisze, to nie wróżę ci wielu sukcesów na polu komunikacyjnym w życiu.


Sorry, ale masz mentalność gimnazjalistki i nie będę z tobą dyskutować. I owszem, mówimy o obsesyjnym myciu się i nie tylko po "długim dniu", ale częściej. Jeśli tego nie kumasz - proponuję wrócić do posta który rozpoczął wątek. I nie, masz rację, nie znam się na "kobietach z problemami", bo moje kobiety nie miały problemów z akceptacją swojego ciała, nawet jeśli było myte 5h, a nie 5min wcześniej. Z całej tej konserwacji na wątpliwym poziomie wnioskuję, że jedyną kobietą z problemami jesteś tutaj ty. Nie pozdrawiam!

twój poziom dyskusji jest fenomenalny,oparty na ubliżaniu drugiej osobie,ale już przywzyczaiłam się,że to z BRAKU ARGUMENTÓW

[magyarparaszt]

Napisane przez TmargoT

twój poziom dyskusji jest fenomenalny,oparty na ubliżaniu drugiej osobie,ale już przywzyczaiłam się,że to z BRAKU ARGUMENTÓW

Z braku argumentów to chyba lecą takie teksty jak Twój

[TmargoT]

Napisane przez magyarparaszt

Z braku argumentów to chyba lecą takie teksty jak Twój

jakie?
czy kogoś obrażam?poprzyj swoją tezę załącznikiem

[InkluzjaOstateczna]

No już, najmądrzejsza jesteś, przepraszamy, że nie podzielamy twojego zdania...

[TmargoT]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

No już, najmądrzejsza jesteś, przepraszamy, że nie podzielamy twojego zdania...

nie musisz podzielać mojego zdania,przyjmij tylko do wiadomości,że są ludzie,którym przeszkadza "naturalny "zapach i nie ma w tym nic zlego.zwyczajnie mają do tego prawo,a ty wpadasz na wątek i nabijasz się z tego

w dodatku obaliłam twoją tezę o szkodliwości mycia,poniewaz są specjalne produkty do higieny intymnej,jednak ty w swojej zacietrzałości potrafisz tylko ubliżać od idiotów to jest dopiero bardzo dojrzała wymiana poglądów .
przepraszam,że raczyłam skrytykować twoją rozmowę,a nie twoje życiowe wybory.widać,że nie lubisz kiedy kobieta się z tobą nie zgadza

[magyarparaszt]

Napisane przez TmargoT

nie musisz podzielać mojego zdania,przyjmij tylko do wiadomości,że są ludzie,którym przeszkadza "naturalny "zapach i nie ma w tym nic zlego.zwyczajnie mają do tego prawo,a ty wpadasz na wątek i nabijasz się z tego

A ty przyjmij, że są tacy, którym on nie przeszkadza

w dodatku obaliłam twoją tezę o szkodliwości mycia

Żadnej takiej tezy nie postawiono, już nie upraszczaj

widać,że nie lubisz kiedy kobieta się z tobą nie zgadza

Ojj, no i po co tak?

[zMoose]

[magyarparaszt]

Napisane przez zMoose

Nie licz na to

[TmargoT]

Napisane przez magyarparaszt

A ty przyjmij, że są tacy, którym on nie przeszkadza

oczywiście,że są tacy tylko,dlaczego trzeba się naśmiewać z ludzkich tragedii

Żadnej takiej tezy nie postawiono, już nie upraszczaj

och,a te słowa to pewnie życzenia świąteczne

Swoją drogą zbyt częste i głębokie podmywanie się mydłem wypłukuje florę bakteryjną, co również źle wpływa na stan zdrowia partnerki, więc jak tak bardzo lubisz zapach mydła, to dodawaj je sobie lepiej do płatków śniadaniowych.

moje argumenty PRZECIW to:

Na co dzień do higieny intymnej np. płyny Ziaja Intima powinno się używać specjalnie przeznaczonych do tego celu płynów! Kosmetyki te usuwają naturalną wydzielinę, mogącą stanowić pożywkę dla bakterii powodujących stany zapalne a jednocześnie zachowuje kwaśny odczyn pochwy, odpowiednią wilgotność i natłuszczenie skóry i śluzówki

Ojj, no i po co tak?

zapytałam się tylko czym zasłużyłam sobie na miano Idiotki

[magyarparaszt]

"zbyt częste i głębokie podmywanie się mydłem"

A nie ogólnie - mycie :P

[TmargoT]

Napisane przez magyarparaszt

"zbyt częste i głębokie podmywanie się mydłem"

A nie ogólnie - mycie :P

a ile to zbyt częste?przed każdym seksem-to zbyt często ?

a jak wygląda głębokie podmywanie się
strasznie jestem ciekawa tego drugiego