prysznic przed

[zMoose]

Napisane przez magyarparaszt

Nie licz na to

[raita]

Przed seksem oralnym to jeśli mam możliwości to sie podmywam, a jeśli nie mam takiej możliwości to po prostu darujemy sobie te ustne zabawy
A normalny seks no to biorę prysznic rano i wieczorem, więc problemu nie ma.

[monika_sonia]

Napisane przez TmargoT

i nie mówimy o obsesyjnym podmywaniu co 5 minut,ale przed każdym seksem ,po długim dniu,

Zgadzam się z zacytowaną Wizażanką (+nawet jeśli nie jest to po całym dniu).

Myję się dwa razy dziennie, ale przed stosunkiem zawsze pasuje mi się podmyć albo chociaż użyć chusteczek do higieny intymnej w sytuacji spontanicznej, żeby lepiej się czuć; Tż ma tak samo i nie wyobrażamy sobie inaczej .

Ten wątek jest zaczyna być lepszy od Nasza poranna toaleta

[baby montana]

Napisane przez TmargoT

a ile to zbyt częste?przed każdym seksem-to zbyt często ?

a jak wygląda głębokie podmywanie się
strasznie jestem ciekawa tego drugiego

jakbym myła się 6 razy dziennie to chyba byłoby to zbyt często, przynajmniej dla mnie a nie, przepraszam - 12 razy dziennie, bo używamy gumek więc po seksie też wypada się umyć.

[TmargoT]

Napisane przez baby montana

jakbym myła się 6 razy dziennie to chyba byłoby to zbyt często, przynajmniej dla mnie a nie, przepraszam - 12 razy dziennie, bo używamy gumek więc po seksie też wypada się umyć.

nie każdy uprawia seks 6 razy dziennie przez 7 dni w tyg.

[truskawk_a]

O ludzie, jak czytam tak czasami ten wizaż, to dochodzę do wniosku, że człowiek powinien cały dzień spędzić w wannie. I seks oralny tez w wannie nurkując pod wodą najlepiej.

[InkluzjaOstateczna]

Napisane przez TmargoT

nie musisz podzielać mojego zdania,przyjmij tylko do wiadomości,że są ludzie,którym przeszkadza "naturalny "zapach i nie ma w tym nic zlego.zwyczajnie mają do tego prawo,a ty wpadasz na wątek i nabijasz się z tego

Ależ szanowna wizażanko, przyjmuję to do wiadomości i nigdy nie sugerowałem, że jest w tym coś złego. Ba, wręcz przeciwnie - mając tego świadomość, napisałem co ja lubię / co uważam za przesadne. W mojej opinii. Oczywiście zostałem przez ciebie zjechany od góry do dołu, że lubię smród skwaśniałej uryny, wpierd...ć resztki srajtaśmy i tak dalej. Także sorry, ale to ty zaczęłaś od ofensywy przeciw pluralizmowi i tolerancji dla odmiennych upodobań, którym hołdowania teraz tak bardzo się domagasz. Ja nigdy nie pisałem, że coś jest złe. Pisałem hipotetycznie, że coś może być niezdrowe, ale o tym poniżej...

Napisane przez TmargoT

w dodatku obaliłam twoją tezę o szkodliwości mycia,poniewaz są specjalne produkty do higieny intymnej,jednak ty w swojej zacietrzałości potrafisz tylko ubliżać od idiotów to jest dopiero bardzo dojrzała wymiana poglądów .
przepraszam,że raczyłam skrytykować twoją rozmowę,a nie twoje życiowe wybory.widać,że nie lubisz kiedy kobieta się z tobą nie zgadza

Obalać tezy to możesz w pracy dyplomowej, możesz też ew. obalać flaszki. Nie ubliżyłem Ci od idiotek - napisałem, że sama sobie taki los zgotowałaś. To różnica. Ja Ci go nie życzyłem nigdy. Ja wiem, że są takie produkty, na pewno mycie się nimi po 10 razy dziennie tylko poprawia zdrowie, tak samo jak goli się włosy łonowe "dla higieny" (co akurat jest jednym z największych kłamstw XXI wieku), no ale nieważne, argument dotyczący tej szkodliwości był w mojej wypowiedzi kompletnie nieistotny i dorzucony niejako na dokładkę, by odbić twoją piłeczkę dot. tego, że zarażam czymś partnerki (lol? i ty mi płaczesz o tę "idiotkę"?). Naprawdę, ze wszystkiego co napisałem, jakaś tam potencjalna szkodliwość zbyt częstego, obsesyjnego mycia była kompletnie najmniej istotnym zdaniem, a ty się już chyba 3ci raz dumna jak paw chwalisz, że "obaliłaś moją tezę", bo wrzuciłaś jakiś tekst charakteryzujący środki do mycia. Nie no, gratuluję. Dostajesz cukierka w nagrodę. Chyba, że wolisz lizaczka, ale wątpię, bo prysznic brałem godzinę temu.

*wyjaśnienie - konkluzja mojego powyższego wywodu wynika wyłącznie z chęci pokazania interlokutorce, jak bardzo kretyńskie są jej zaczepki w stylu "widać,że nie lubisz kiedy kobieta się z tobą nie zgadza ". Proszę wybaczyć.

Napisane przez TmargoT

nie każdy uprawia seks 6 razy dziennie przez 7 dni w tyg.

To jest twoja zwyczajowa odpowiedź. Ja coś piszę, to jest "ale nie każdy lubi to a to". Ktoś inny coś pisze, to jest "ale nie każdy ma tak i tak". No i "nie każdy uprawia seks 6 razy dziennie". Czego ktoś nie napisze, to musisz mu uświadamiać, żę nie każdy tak ma. No naprawdę, O RLY?! No tak, ale też nie każdy go nie uprawia tyle razy dziennie. A ty każdą dyskusję sprowadzasz do forsowania zdania formowanego przez twoje preferencje, co sprawia, że w kwestii otwartości na odmienne poglądy czy upodobania nie jesteś godna wyróżnienia, mimo że byś chciała.

[alcon]

Napisane przez Jellyfresh

Jak ja bym miała za każdym razem przed seksem brać prysznic to by mi się odechciało ;p

Bidet jest tutaj świetnym rozwiązaniem, nie trzeba brać prysznica, a wystarczy po każdej wizycie w toalecie podmyć pupę.

Jeśli chodzi o oralne zabawy to wolę Tżta prosto spod prysznica(i siebie zresztą też).

[Irisfeal]

Inkluzja a podmywanie sie po kazdej wizycie w toalecie nad bidetem jest dla ciebie juz obsesyjne? w koncu ktos to moze robic i 7 razy dziennie. a jest to wlasnie higieniczne. w przeciwienstwie do uzywania papieru.

tekst o "lizaczku" jest oblesny i absolutnie nie na miejscu. Cokolwiek napisales przy tym tekscie traci znaczenie. jestes niesmaczny. widac jakich `argumentow` sie chwytasz.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez alcon

Bidet jest tutaj świetnym rozwiązaniem, nie trzeba brać prysznica, a wystarczy po każdej wizycie w toalecie podmyć pupę.

Jeśli chodzi o oralne zabawy to wolę Tżta prosto spod prysznica(i siebie zresztą też).

zgadzam się

[TmargoT]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

Ależ szanowna wizażanko, przyjmuję to do wiadomości i nigdy nie sugerowałem, że jest w tym coś złego. Ba, wręcz przeciwnie - mając tego świadomość, napisałem co ja lubię / co uważam za przesadne. W mojej opinii. Oczywiście zostałem przez ciebie zjechany od góry do dołu, że lubię smród skwaśniałej uryny, wpierd...ć resztki srajtaśmy i tak dalej. Także sorry, ale to ty zaczęłaś od ofensywy przeciw pluralizmowi i tolerancji dla odmiennych upodobań, którym hołdowania teraz tak bardzo się domagasz. Ja nigdy nie pisałem, że coś jest złe. Pisałem hipotetycznie, że coś może być niezdrowe, ale o tym poniżej...

to jest straszne co piszesz.tak mi cię żal.najgorsze jest to,że tylko ty wierzysz w swoją niewinność.

Dostajesz cukierka w nagrodę. Chyba, że wolisz lizaczka, ale wątpię, bo prysznic brałem godzinę temu.[/I][/B]

odpowiedziałabym ci coś na ten tekst,ale to forum publiczne ,nie będę cię dołować bardziej

po raz kolejny pokazałeś jak płytkie jest twoje myślenie,a twoja bytność na forum jest tylko po to,aby obrażać innych.
prawie wszystkie twoje wypowiedzi w różnych watkach mają na celu obśmiać problem,lub cudza wypowiedź,a nie wnosi niczego do dyskusji.
nie pierwszy raz wymieniamy sie poglądami,ale cóż,pewnie w prawdziym życiu jesteś sfrustrowanym facecikiem żądzącym przez kobiety i dlatego swój jad wywalasz inkogito

To jest twoja zwyczajowa odpowiedź. Ja coś piszę, to jest "ale nie każdy lubi to a to". Ktoś inny coś pisze, to jest "ale nie każdy ma tak i tak". No i "nie każdy uprawia seks 6 razy dziennie". Czego ktoś nie napisze, to musisz mu uświadamiać, żę nie każdy tak ma. No naprawdę, O RLY?! No tak, ale też nie każdy go nie uprawia tyle razy dziennie. A ty każdą dyskusję sprowadzasz do forsowania zdania formowanego przez twoje preferencje, co sprawia, że w kwestii otwartości na odmienne poglądy czy upodobania nie jesteś godna wyróżnienia, mimo że byś chciała.

to się nazywa wymiana poglądów,to jest ROZMOWA.
jeśli wskoczyłbyś na wątek i powiedział,że tobie to nie przeszkadza i twojej partnerce tez nie, to byłoby ok,jednak ty lubisz uświadamiać innym,że skoro ty lubisz to znaczy,że wszyscy lubią,lub większość.
adwokat diabła jesteś ,czy co?

[Suvia]

Napisane przez Irisfeal

Inkluzja a podmywanie sie po kazdej wizycie w toalecie nad bidetem jest dla ciebie juz obsesyjne?

no właśnie też się zastanawiam, fajnych rzeczy się człowiek może na forum dowiedziec

Napisane przez Irisfeal

tekst o "lizaczku" jest oblesny i absolutnie nie na miejscu. Cokolwiek napisales przy tym tekscie traci znaczenie.

Racja. Zaczęłam czytać wątek od końca i już podziękuje za resztę wypowiedzi. Ten jeden post mi wystarczy. Poziomem niewyżytego seksualnie gimnazjalisty zawiało

[_piotr]

Sam osobiście staram się dbać o czystość tych stref podczas sexu normalnego czy tym bardziej oralnego. Jeśli chodzi o oral to jeśli wiem że nie jestem tam do końca czysty nie pozwalam na to kobiecie.

Co innego w drugą stronę, osobiście bardzo lubię naturalny zapach kobiety, nie przeszkadza mi on, a wręcz podnieca. Czasem nawet proszę aby nie myła przez dłuższą chwilę szparki. Zdecydowanie lepszy smak, kręcący - feromony. Nie lubię zapachów chemii łazienkowej... żeli, mydła itp. Dlatego lubię różne intymne sytuacje z zaskoczenia, ale za to kiedy sam jestem po kąpieli

[201701300922]

Napisane przez _piotr

Sam osobiście staram się dbać o czystość tych stref podczas sexu normalnego czy tym bardziej oralnego. Jeśli chodzi o oral to jeśli wiem że nie jestem tam do końca czysty nie pozwalam na to kobiecie.

Co innego w drugą stronę, osobiście bardzo lubię naturalny zapach kobiety, nie przeszkadza mi on, a wręcz podnieca. Czasem nawet proszę aby nie myła przez dłuższą chwilę szparki. Zdecydowanie lepszy smak, kręcący - feromony. Nie lubię zapachów chemii łazienkowej... żeli, mydła itp. Dlatego lubię różne intymne sytuacje z zaskoczenia, ale za to kiedy sam jestem po kąpieli

Jesteś moim facetem?

[anuluu]

oj z tym prysznicem/podmywaniem się tuż przed to różnie jest, zależnie od poziomu napalenia

[_piotr]

Napisane przez Dysia1990

Jesteś moim facetem?

niestety nie... ale uwielbiam takie otwarte kobiety, które nie robią problemów jeśli facet o to prosi

[201701300922]

Napisane przez _piotr

niestety nie... ale uwielbiam takie otwarte kobiety, które nie robią problemów jeśli facet o to prosi

masz podobne podejście dlatego dla żartu zapytałam

[TmargoT]

Napisane przez _piotr

niestety nie... ale uwielbiam takie otwarte kobiety, które nie robią problemów jeśli facet o to prosi

gdyby mój facet poprosił to ok,nie ma z tym problemów.

a sprzedaż używanej , damskiej bielizny robi furrorę w internecie

[Kwiatuszek133]

Napisane przez danana

jak dajmy na to umowiona jestem na 18
wiadomo prysznic dajmy na to biore koło południa,przed samym wyjsciem jeszcze siepodmywam a w trakcie spotkania(nie przy Tz )
chusteczka do h.intymnej inaczej nie potrafie...
mam koleżanke ktora dajmy na to nie wiem umowiona jest na wieczor z Tz a jest po calym dniu czy tam kilku godzinach na uczelni,ja bym tak nie mogła,ale moze przesadzam

no to troche przesada :P Ja sie kapie a nie kapie skuli niego to by byla jakas paranoja bo zazwyczaj zawsze przed kazdym wyjsciem kapie sie jakies 2 godziny przed ityle.. i masakra kapac sie np o 10 rano, o 18 widze sie z nim wiec sie jeszcze o 17:30 podmywam i potem gdy bedziemy u niego znowu

[_piotr]

Napisane przez Dysia1990

masz podobne podejście dlatego dla żartu zapytałam

Wiem, luzik

Napisane przez TmargoT

gdyby mój facet poprosił to ok,nie ma z tym problemów.
a sprzedaż używanej , damskiej bielizny robi furrorę w internecie

Super że jest Was coraz więcej , ja zazwyczaj z przekonaniem do tego kobiety miałem spore problemy...

A od używanych majtek wolę zdecydowanie to co jest pod nimi mmmm...