|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2007-11-30, 11:28 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzie?
Mam pytanie: czy mozna zrobic plastyke pochwy z NFZ?
Moj problem jest taki - 4 lata temu urodzilam dziecko. Dziecko nie bylo duze ale zrobiono mi rutynowe naciecie krocza. Naciecie bylo duze, bylo duzo szwow. Niby goilo sie dobrze ale... No wlasnie jest pewne ale, a mianowicie kilka miesiecy po porodzie zauwazylam ze cos jest nie tak. Lekarz powiedzial ze niby jest wszystko w porzadku, ale ze to obnizenie tylnej sciany pochwy. Nie dal zadnych zalecen ani nic. Ja cwiczylam miesnie kegla, myslac ze to cos pomoze, ale jako takiej poprawy nie bylo. Na nastepnej wizycie lekarz znow powiedzial ze jest dobrze. Ale ja czuje ze nie jest. Ostatnio to juz sie bardzo pogorszylo. Tak jakby cos wystawalo, pochwa jest strasznie luzna, nawet od kilku dni nie potrafie scisnac porzadnie miesni. Unikam ostatnio seksu jak tylko moge. Wydaje mi sie ze albo sie to zle zagoilo albo co gorsza sie rozeszla rana. Czy ktoras z was miala problemy po nacieciu, rozeszla sie blizna lub krzywo zrosla? I co wtedy? Moze ktos mial robiona plastyke? Prosze o odpowiedz. Jestem zrozpaczona, nie moge tak zyc |
2007-11-30, 17:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Proponuje isc do innego ginekologa.
Swoja droga 4 lata to sporo czasu czy dopiero odczuwasz to od niedawna? moze przyczyna jest inna.widzialas swoja rane po nacieciu ? |
2007-12-01, 08:42 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
No 4 lata to duzo. Na poczatku myslalam ze jest wszystko dobrze, ale po kilku miesiacach cos mi zaczelo nie pasowac. Bylam wtedy u lekarza i lekarz powiedzial ze niby nic i ze to tylko obnizenie tylnej sciany pochwy. No to sie przestalam martwic myslac ze sie juz nic nie bedzie dzialo. Nie chodze do lekarza zbyt czesto, bo nie biore tabletek, ale jak bylam nastepnym razem to mu zasugerowalam ze w tym miejscu gdzie bylo naciecie jest taka jakby szczelina, tak jakby pekniecie czy cos. Lekarz mnie zbadal i powiedzial ze to nie mozliwe, ze napewno nic nie jest pekniete. Ale to sie powieksza i teraz ta szczelina jest wieksza. Ostatnio nie uprawiam seksu bo mam taki dyskomfort, pochwa zrobila sie bardzo luzna i ostatnio przy seksie tam cos bolalo.
Wiem ze bede musiala isc do lekarza i to do innego, bo ten widac jakis niedouczony jest, moze nie widzi - jest dosyc stary. Wtej chwili nie mam za bardzo czasu ale za miesiac sie wybiore, bo juz mi to nie daje spokoju. Troche sie boje ze mnie lekarz opi..rzy, ale przeciez chodzilam do lekarza i nic. Wiem ze mi nie postawicie diagnozy przez internet, od tego jest lekarz. Ale moze ktos mial podobny problem i by sie podzielil swoja historia. Chodzi mi o to czy ktos mial np. ponownie zszywane naciecie, plastyke korekcyjna. |
2007-12-01, 09:50 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Objawy, ktore opisujesz sa niepokojace i moim skromnym zdaniem nie powinnas zwlekac z pojsciem do innego lekarza. Diagnoze, ktra sobei postawilas, trzeba jak najszybciej potwierdzic lub wykluczyc.
Objawami obnizenia pochwy sa najpierw: uczucie ciężaru i pobolewanie w dole brzucha, wrażenie "luzu" w pochwie, bolesne stosunki. W pozniejszym etapie częste stany zapalne pochwy, nawracające infekcje dróg moczowych, popuszczanie moczu W etapie koncowym: końcu częste zaparcia, hemoroidy, wrażenie, że coś wysuwa się przez srom, szczególnie podczas kaszlu, kichnięcia i wysiłku fizycznego. U kobiet młodych obniżenie ścian pochwy najczęściej powstaje wskutek uszkodzeń krocza (w czasie porodu jak np. uszkodzenie mięśni podczas porodów zabiegowych, tzw. "szybkie porody", niektore zrodla podaja, ze takze po niacieciu krocz- ja osobiscie sklaniam sie rowniez do tej opcji), a takze ciezkiej pracy fizycznej. Z pewnoscia obnizenie przedniej sciany pochwy nalezy leczyc, poniewaz dalsze wiotczenie mięśni krocza i dna miednicy grozi wypadaniem macicy, pęcherza i odbytnicy. Bardzo pomocne sa cwiczenia Kegla, o ktorych juz wspominalas, kto mozna je rowniez przeprowadzac z uzyciem specjalnych kulek dopochwowych (do dostania w aptece, sex-shopach). Kulki te sa w roznych rozmiarach i wlasciwym dopasowaniem powinien zajac sie lekarz, nie warto kupowac ich na wlasna reke. Co do operacji- to jest to zawsze ostatecznosc, glownie dla tych kobiet, ktore nie planuja juz zajscia w kolejna ciaze. Jesli bedzie juz konieczna, to polecam zrobic wywiad srodowiskowy i zorientowac sie, ktore szpitale specjalizuja sie w tego typu operacjach. Zle przeprowadzona operacja (mam na mysli za duze zwezenie pochwy), moze byc przyczyna komplikacji w zyciu seksualnym takim jak np bolesne stosunki. Uwazam, ze nie powinnas odkladac wizyty u lekarza na pozniej, bo bagatelizowanie obnizenia pochwy (o ile jest to obnizenie) moze wkrotce doprowadzic do stanow zapalnych pochwy i pecherza. Zycze duzo zdrowia!
__________________
O książkach |
2009-01-21, 16:19 | #5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Cytat:
|
|
2009-07-22, 19:00 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Ciesz się kochana, mi to się wydaje że zwieracze puszczą podczas seksu. Mała miała 4890.
|
2016-12-04, 10:07 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 108
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
często są po takich zabiegach problemy, sama nie miałam, ale czytałam, że są
|
2016-12-09, 21:32 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
zabieg plastyki pochwy dr Iwona Rubik z Czestochowy
- bezboleśnie i szybko - cena 4tys Jestem bardzo zadowolona i bardzo polecam! |
2016-12-29, 16:44 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Ja również poddałam się zabiegowi plastyki pochwy dr Iwona Rubik z Czestochowy. Było bezboleśnie i szybko - cena 4tys.
|
2016-12-29, 17:23 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 70
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
wow 4 tys to sporo. Jak dla mnie to może być obniżenie narządu rodnego. Radziłabym zmienić ginekologa i przebadac się porządnie bo nie moze być tak że cierpisz. I to tyle lat
|
2017-01-23, 17:29 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
Ja mialam,zabieg wykonalam u dr.Iwony Rubik z Częstochowy. Koszt ok. 4 tysiecy zlotych,bezbolesnie i szybko, jesli ktos musi to tylko tam.
Edytowane przez Filaria11 Czas edycji: 2017-01-23 o 17:31 |
2017-03-05, 17:23 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Plastyka pochwy - czy ktoś miał problemy z blizną po nacięciu krocza po porodzi
To jakieś kompletnie stereotypowe podejście. Urodzenie dużego dziecka nie oznacza problemów z pochwą, tylko lekarza który nie umiał sobie z tym poradzić.
Ja urodziłam dziecko 4400 i owszem było luźno, ale tylko w połogu. Po 5 tygodniach wszystko jak ręką odjął, a jestem bardzo ciasną kobietą i seks jest fantastyczny. Fakt miałam duże nacięcie, ale na szczęście niewiele widać. Jedyne co po porodzie jest nie tak z moją pochwą to masowe uwagi różnych osób, że po takim dziecku muszę mieć wiadro itp. i że mam pochwę po przejściach. Moja koleżanka urodziła 2900 i ma nietrzymanie moczu, uszkodzenie zwieracza i plastykę. To niezależne. Urodzenie dużego dziecka nie sprawia, że z pochwą dzieje się inaczej niż przy zwykłym porodzie. To tylko czynnik ryzyka. A regularnie jest wykorzystywany przez panie rodzące przeciętne noworodki do drwienia i kpin. Za to obecnie jestem w kolejnej ciąży, planowany poród sn i ciągle słyszę wyrazy podziwu, że już powinnam iść do klasztoru z taką pochwą, a nie współżyć, bo ja to mam coś innego niż wszystkie. Tyle że to nie jest opinia ani partnera ani lekarzy, tylko osób postronnych. Edytowane przez minka70 Czas edycji: 2017-03-05 o 17:26 |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:21.