2007-01-31, 20:19 | #1 |
Zakorzenienie
|
Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Witam!
Zglaszam sie do was, z prosba o pomoc, poniewaz jej potrzebuje. Korzystalam z wyszukiwarki ale nie znalazlam podobnego tematu (wogole to jestem ciekawa czy ktos tez ma taka przygode jak ja) dlatego zakladam nowy watek. Cere mam calkiem w porzadku. Nigdy nie mialam z nia wiekszych problemow, zadnego tradziku, ani nic z tych rzeczy. Kiedy zaczelam dojrzewac, tak w wieku 13 lat mialam maly wysyp podskornych malenkich pryszczykow na czole ale zeszly z unormowaniem sie cyklu miesiaczkowego. Rzadko kiedy wyskakuja mi pryszcze. Ale raz na dlugi czas mniej wiecej pol roku (w tym zawsze na poczatek porzadnej zimy), na mojej buzi,co ciekawe tylko na nosie, w roznych miejscach, pojawia sie jeden, wielki bulwiasty pryszcz, ktory robi sie conajmniej 2 tygodnie, pozniej trudno go wycisnac, a na sam koniec zostaje mala blizna :/ (Najczesciej sa to 2 pryszcze kolo siebie :/) Obecnie mnie dopadl taki brzydal !! Mam na nosku wielka bulwe juz od czwartku (czyli prawie tydzien) , wielka czerwona, bulwiasta kropa. Zazwyczaj cierpliwie czekalam te 2-3 tygodnie aby sie pozbyc takiego przypadku, ale teraz sprawa jest pilna poniewaz za tydzien mam studniowke. Nie chce wyjsc na jakas zadufana w sobie laleczke, ktora ma obsesje na punckie swojego wygladu, ale studniowke mam tylko 1 raz w zyciu i nie chce sie meczyc z tym pryszczem. Gdyby byl malutki a co tam.. tylko ze on jest b. duzy Tej bialej czesci jeszcze wogole nie widac - a to juz tydzien pierwsze 2 dni bolal teraz juz nie. Wczoraj bylam na punktowym zabiegu galwanizacji , ktory ponoc przyspiesza wysuszanie takiego delikwenta.. Pani kosmetyczka powiedziala ze pryszcz jest jeszcze pod skora, jeszcze go nie widac, wiec moze po tym zabiegu calkowicie zejdzie a moze sie zrobi. W kazdym badz razie, czy wiecie moze skad sie biora takie delikwenty!? I co moge zrobic by go jaknajszybciej wysuszyc. A co za tym idzie pozbyc sie go. Bardzo prosze o pomoc, gdyz za tydzien nie chce go juz widziec Przepraszam ze sie tak rozpisalam, ale zawsze cierpliwie czekalam..a teraz perspektywa tej studniowki, na ktorej chce sie jaknajpiekniej wygladac, nie daje mi spokoju. pozdrawiam
__________________
|
2007-01-31, 22:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 466
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
pomóc z szybkim usunięciem niestety nie mogę, ale wydaje mi się, że te "bulwy" to są czyraki.
http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=248
__________________
27 lipca 2013 |
2007-01-31, 22:47 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Cytat:
Z opisu (poczatek) wynika ze mam takie same objawy.. Pozniej (srodek, koniec) opis przebiegu tego czyraka, rozni sie od tego jak zazwyczaj ja to przechodzilam, ale wynika z tego ze kazdy je inaczej znosi. U jednych goi sie po 2 tygodniach samoistnie, peka jak pryszcz u innych potrzebna jest interwencja lekarza. Mam nadzieje ze mi zejdzie do tygodnia jakos. Juz zaczelam sie stosowac do sposobu wysuszenia, jaki jest na podanej przez Ciebie stronce opisany Dziekuje, pozdrawiam i prosze o inne komentarze jelsi ktos cos wie
__________________
|
|
2007-02-01, 18:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Też ma taki problem, też mam takiego pryszcza na nosku i też od czwartku! Dziwne te analogie
Chciałabym Ci coś doradzić, ale nie wiem zupełnie. Do wysuszania możesz użyć mydła siarkowego, ale wątpię, żeby to coś pomogło na takie dziwne "coś". A wątek o czyrakach też przejrzę, choć myślę, że w moim przypadku to zwyczajny trądzik. Powodzenia
__________________
|
2007-02-01, 18:36 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
ja tez mam nieraz takie problemy, szczegolnie na brodzie mi sie takie robia!!!!!!! ale mydlem siarkowym myje i uzywam rano kremu nawilzajacego a wieczorkiem intensywnie nawilzajacegoi na noc, i na ta "bulwe" nakladam duzo kremu i przez noc mi wsiaknie ten krem i tak przez 2 dni, i odziwo znika!!!!!
ale kazda cera inaczej dziala na takie eksperymenty, jednym pomaga, innym nie, pozdrawiam, papapappa P.S rozwniez mam za tydzien studniowke |
2007-02-01, 18:43 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Cytat:
__________________
|
|
2007-02-01, 18:47 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
.......
Edytowane przez bezja Czas edycji: 2011-04-27 o 07:06 |
2007-02-01, 18:52 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
ja czytalam o tych czyrakach wiecej, czy jest to on - to do konca nie wiem napewno cos podobnego
Kupilam dzis maść ichtiolowa i smarowalam sie juz nia 3 razy (w sumie nie wiem jak dlugo ja trzymac). Najpierw na poczatek na jakies 30 minutek sprawdzic czy nie mam zadnych skutkow ubocznych , pozniej na godzinke.. a pozniej na jakies dwie. Planuje ja nalozyc na noc , ale troszke sie boje bo slyszalam ze delikatnie barwi miejsce na ktore jest nalozona, na brazowo. Ale powiem wam ze widze juz malenka bialuska kropeczke.. tak jak to bywalo zazwyczaj mam nadzieje ze dzieki tej masci do tygodnia pozbede sie tego swinstwa.
__________________
|
2007-02-01, 18:57 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Cytat:
Na samym poczatku jak juz wspomnialam boli, pozniej rpzestaje a gdy robi sie juz nalot to znow boli. Przy wyciskaniu tez boli (Ale zazwyczaj wyciskam takie jakjuz sie zrobia i sa biale) Jesli chodzi o kolory to gulka, najpierw jest czerwona, nie widac pryszcza ani nic..poprostu czerwona gulka, pryszcz pod skora ktorego nie widac.. z czasem poprostu wychodzi ten nalocik, najpierw bialy.. a pozniej czesto jest kremowy Czyli wychodzi na to ze to pryszcz Gdy go wycine , to zaraz pozniej mam jeszcze guleczke ale juz z taka jakgdyby dziurka (cos a'la powietrze nie wiem :P), a na nastepny dzien jest juz strupkiem bo ktorym czesto zostaje mi delikatna blizna. CO ciekawe zawsze mam je na nosku :/ Moze jakies oczyszczanie strefy T pos tudniowce by mi sie przydalo?
__________________
|
|
2007-02-01, 22:43 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 772
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Pztpomniała mia isę pewna historia.pare lat temu nagle z dnia na dzień wyskoczyły mi takie olbrzymiaste pryszcze na policzkach i na czole.do dzisiaj nie wiem jak to się stało,że były az takie wielkie.Strasznie bolało i postanowiłam je zlikwidowac,zabrałam się za wysiskanie ale nc nie chciało wyjść.wkoncu ponakłuwałam je zdezynfekowana igłą i oczyściłam.Ale nie cieszyłam się długo bo po jakimś czasie urosłuy one jeszcze bardziej.Dodam że musiałm chodzić na zajęcia i miałam poważny egzamin dlatego posmarowałm moje big niespodzianki tormentiole na to nałozyłam paste cynkową i zakleiłam to plasterkami w kolorze skóry.wzbudzałam sensację,ale wcisnełam kit koleżankom ,ze miałam usuwane przebarwienia i znamiona.Gdy dzis zaczyna pojawiać mi się "coś takiego" to od razu interweniuje smaruję delikwenta benzacne aż do skutku,dla złagodzenia na te miejsca nakładam piankę panthenol i po tygodniu juz nić nie ma.O dziwo takie nispodziaki wyskakuja mi zawsze przed sezonem zimowym i letnim.
|
2007-02-02, 08:46 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Co prawda nie wiem jak to sie nazywa, ale w środku jest ropa. Najlepiej tego nie wyciskać bo tylko se to rozbabrzesz. Ja też takie co mam.. I nie ma na to ratunku... Ja mam na brodzie zazwyczaj, ale miałam też na nosie w bruzdach. Musisz albo go przeczekać, albo iść z tym do kosmetyczki. Ja poszlam i mi to wypaliła czy jakoś tak to sie nazywało. Niewiem to jakaś taka kulka szklana, i prądem mi to robiła Wtedy on zmalał i nie było go widać i dostałam taki kremo-korektor od niej wysuszający na to i miałam smarować 2 razy dziennie. Oczywiscie smarowałam to częsciej bo używałam jako korektora na to. To ta ropa wychodziła z tego, aż to w końcu pękło całe i nie było po tym śladu Niestety cud środek, w małym słoiczku sie zgubił.. Więc jak widze że cos sie robi to ide za wczasu z tym do kosmetyczki
__________________
. there is no consolation, I have lost my illusions .
|
2007-02-04, 20:47 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
dziewczynki potrzebuje kolejneej pomocy
po drugiej stronie noska.. w miejscu blizny po jednym z takich ropnych nieprzyjaciol.. zaczyna mi sie robic kolejny syfek co zrobic zeby on nie wyszedl? zeby sie zpowrotem wchlonal ? Za tydzien mam studniowke i nie moge sobie pozwolic na kolejna bulwe..tymbardziej ze ta pierwsza trzyma sie juz 1,5tygodnia i dopiero zaczyna zolknac nalotem ;(
__________________
|
2007-02-05, 14:19 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 952
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
a mi czasmami takie bolace wyskakuja na plecach i policzkach.. ale to najeczesiej od lakierow do wlosow:/:/ dlatego nei uzywam
|
2007-02-05, 16:48 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
A mi się wczoraj zrobiło coś takiego.
Jutro idę z tym do dermatologa, żeby mi coś przepisał. Odezwe się do Was i powiem co zaleciła mi doktorka |
2007-02-05, 21:10 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Hmmm może posmaruj czymś wysuszającym albo maścią cynkowa?
Mi w czwartek pojawiła się taka plamka. Czerwona i nawet mała. Pomyślałam, że samo minie. Urosła i zaczełam ją traktować sztyftem clearskin z avonu. Prawie nic nie pomogło i myslałam, że gula nie zniknie, a już widziałam kropke z ropą. No i tu wkroczyła moja mama Ma hopla na punkcie wyciskania i cóż dorwała się do krosty. Wycisła ją wczoraj tak, że się załamałam bo został czerwony ślad. Na to maść cynkowa. A dzisiaj ranem o dziwo malutki (płaski!) strupek. Dzisiaj posmaruje na noc znowu maścią cynkową i mam nadzieje, że już więcej to "coś" się nie pojawi
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ... |
2007-02-05, 21:19 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
mi niedawno zrobilo sie cos dziwnego...myslalam ze robi mi sie zimno na gornej wardze...identyczne objawy jak przy zimnie..takie sciaganie i swedzenie...na drugi dzien smarowalam mascia na zimno bo bylam przekonana ze to to..na noc tez posmarowalam,rano sie budze a tu bialy czubek..normalny pryszcz mi sie zrobil...nie wiem czy ta masc go tak szybko "wyciagnela" ze skory ze sie pojawila ropa tak szybko czy co ...przebilam go wycisnelam..3 dni i sladu nie bylo
__________________
|
2007-02-05, 21:51 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Mi tez czasem wyskakuja takie "niespodzianki" Co to znaczy czasem... raz na rok, na kilka lat i to wtedy, gdy porzadnie wyziebie sobie organizm, np. wyjde bez czapki lub kaptura na glowie. Juz nie daj Boze jak zawieje mi uszy- w nich rowniez potrafia wyskoczyc bolace gule, ropiejac dopiero po kilku dniach.
Pamietam takiego jednego wrzoda (wdzieczna nazwe sobie wynalazlam) z listopada 2005 roku (lol, jak zaczelam )... Przez kilka dni mialam bolacy, czerwony guzek, ktorego potraktowalam mascia z substancją mupirocyną -Bactrobanem. Wyciagnal on rope na wierzch tak, ze musialam nosic plasterek opatrunkowy, zeby rodzinki nie straszyc - z domu nawet nie wychodzilam... Po ok. tygodniu zostal mi strupek, ktory z kolei odpadl po kilku dniach. Do dzisiaj mam pamiatke w postaci malej blizenki- dziurki Ja przede wszystkim musze unikac wyziebienia organizmu, ostrego wiatru, duzego mrozu. Od tamtego czasu nie mialam juz takiej zmiany. Do czasu
__________________
Do you see? There's no more me. I'm happy as can be. Edytowane przez nom_de... Czas edycji: 2007-02-05 o 21:59 Powód: pomyłka |
2007-02-05, 22:24 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
czesto takie rzeczy sie robia wlasnie jak organizm jest oslabionytez bardzo rzadko robia mi sie takie dziwne rzeczy ale ten ostatni przypadek mnie zdziwil..nie wiedzialam ze masci wyciagaja rope tak teraz juz wiem i ta wiedza pewnie sie przyda na inne niespodzianki
__________________
|
2007-02-06, 05:30 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Cytat:
Guzek troszke sie zmniejszyl i pewnie jutro lub w czwartek bede z nim kombinowac.. nakluwanie igielka.. wyciskanie (delikatne)..zeby sie splaczyl jeszcze bardziej.. (choc to juz koncowe stadium-mam wrazenie i taka cichutka nadzieje) - to na studniowce i tak czy siak nie chce straszyc wielka gula.. problem w tym tylko taki ze w miejscu tego syfeczka i troszke na okolo nie mam naskorka, zaczal mi sie delikatnie luszczyc Co zrobic zeby nie bylo widac luszczenia? (Samrowac tlustymi kremami ? kremami nawilzajacymi?) i co zrobic , czy mozna jakos przyspieszyc by naskorek sie zregenerowal? P.S. a moj nieprzyjaciel odwiedzil mnie wlasnie w czasie gdy bylam bardzo oslabiona.. mniej jadlam, stres itd
__________________
|
|
2007-02-06, 11:05 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Też mam ten problem, raz na jakiś czas wyskakują mi takie pryszcze na policzkach i na brodzie byłam z nimi u dermatologa i powiedział mi ze to opryszczka dlatego nie powinno jej się wyciskać bo można zarazić inne miejsca na twarzy. Na takie pryszcze stosuje się maść i czeka się aż same znikną.
|
2007-02-06, 22:45 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
mi tez czasem wyskakuja takie niespodzianki.czasem sie wchlona same a czasem nie. jak stwierdze ze sie nie wchlona bo pruszcz jest napychnety i czuje pod palcem wyrazna grudke to tam hdzie wiedze ze jest taka dziorka (por ten zatkany) to wbijam w niego igle pionowo .zazwyczaj bez wiekszego gnircebia wszystko co ma wyjsc wychodzi i nastepnego dnia jest kropeczka bez zaczerwienienia nawet bo nie meczylam gnieceniem.i smaruje acnofanem
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2007-02-06, 22:46 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
aha i igla do strzykawki najciensza i wbijam dosc gleboko jakies 2-3 mm na wyczucie
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2007-02-07, 08:20 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Mojego 'bulwiastego' pryszcza już nie ma! A najskuteczniejszą metodą okazało się... nicnierobienie. Gdy smarowałam go różnymi kremami i myłam mydłem siarkowym, uporczywie tkwił na nosie i nie zmieniał się ani trochę. Odstawiłam więc kosmetyki i po trzech dniach zniknął, tylko jest małe, szarawe przebarwienie. Ale to i tak dobrze . Pozdrawiam.
__________________
|
2007-02-07, 08:29 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Ja tez zauwazylam, ze najlepszym sposobem na pozbycie sie takiego pryszcz jest... zostawienie go w spokoju Wiem, ze to trudne, bo on strasznie kusi zeby go wycisnac, albo przebic go igla ale gdy mialam wlasnie takie "okazy" na twarzy to najszybciej znikal, gdy go zostawilam w spokoju
|
2007-02-07, 12:48 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
U mnie na twarzy też właśnie zagościły dwie takie bulwy ;( piszecie o wyciskaniu, nakłuwaniu igłą i innych torturach ale do mojego nie dałoby się tego zastosować. Moje niespodzianki są tak jakby malutkie groszki wsadzone pod skórę. Nie ma śadu ropy, zadych płynów nic. Po prostu czerwone straaaaasznie bolące bulwy. Wiecie może co z tym można zrobić?? Proszę o pomoc!!
__________________
7.08.2010
|
2007-02-07, 12:56 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
dziewczynki. moj pierwszy pryszcz o ktorym pisalam w 1 poscie.. zrobil sie wysusozny bialo-zolty.. takie fee (na samym czubku) ale gdy go probuje lekko wycisnac to on nie "wybucha" tylko z malej dziureczki po wagrze leje sie zolto ropny plyn.. moze to poczatek przy wyciskaniu?
Za to drugi nieprzyjaciel zaczyna mi sie robic a nie moge pozwolic by do niedzieli zrobila mi sie kolejna wielka gula. wiec delikatnie przebilam go zdezynfekowana igla do strzykawki i lekko naciskacjac wyciskalam bialy plyn az do przezroczystego. teraz nasmarowalam to miejsce mascia ichtiolowa, ktora ulatwia odchodzenie ropy.. i mam nadzieje ze ropa teraz bedzie sobie powoli wychodzic przez ta dizureczke nie robiac mi krzykliwej bulwy. Dziewczynki co robic z tym pierwszym syfeczkiem.. wyglada niby na gotowego.. a boje sie zeby nie zrobic sobie czegos gorszego na buzce
__________________
|
2007-02-08, 09:53 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
A ja byłam z tym u dermatologa i dostalam maść AKNEMYCIN
Już po pierwszym posmarowaniu ta wielka krosta zrobiła się coraz mniejsza, i tak ciągle maleje. Nie wolno tego wyciskać, ani dotykać, ponieważ można jeszcze gorzej to roznieść, a wyciskanie, może pozozostawić niemiły ślad, lub tak jak u mnie, przez wyciskanie zrobił się stan zapalny i wyglądało to paskudnie. |
2007-02-08, 17:55 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
Cytat:
__________________
|
|
2007-02-09, 11:44 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
|
2007-02-09, 11:56 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pojedyncze wielkie bulwiaste pryszcze. POMOCY!!
a ja juz zajelam sie moim syfkiem !! nie byl do konca gotowy, w polowie mozna powiedziec.. wycisnelam tyle co sie dalo, przebilam igielka w innym miejscu zaczelam wyciskac wszystkie pozostalosci (to bylo wczoraj)
Jak zawsze po takim syfeczku zaraz po wyciskaniu..zostalo czerwone zgrubienie z dziurka w srodku ale dzisiaj sie juz splaszczylo ,jest rozowawego kolorku a pod palcem czuc tylko malenski strupeczek.. teraz musze zregenerowac skorke :P ma ktos jakis sposob by toz robic w 2 dni
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.