Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V

[Anula123]

Kurcze, iwka ja się już rozliczyłam, ale będę jeszcze paru znajomym robić pity to będę pamiętać
Ja przekazałam na Fundację WOŚP

Xantia dobrze doczytałam że HH kręcisz? A czy masz zwykłe, czy takie z jakimiś wypustkami co to podobno orzy okazji masują? Bo noszę się z zamiarem kupna i nie wiem jakie wziąść

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!

Dziękuję za gratulacje odnośnie pracy . Powiem Wam, że bardzo polubiłam moją pracę, jestem teraz na naprawdę wysokich obrotach i podoba mi się to , choć czasem lubię sobie ponarzekać . Płaca kiepska, roboty tyle, że dnia mi brakuje ciągle, ale fajnie jest . A dni, tygodnie i miesiące to tak mi zapindalają że hej .

Patrilko bardzo mi przykro z powodu Twojej babci . Trzymaj się kochana . No i cieszę się, że osłuchowo jesteś ok .

Mati dzisiaj rozwalił sobie wargę ząbkiem jak wyrżnął jak długi podczas maratonu po pokoju. Strasznie mnie stresuje to latanie Matiego i ciągły strach o to , że się uszkodzi. Czy wasze bąble też tak latają jak szalone . Mati jak tylko otworzy oczy rano to od razu biega jak szalony wykrzykując coś w tylko sobie znanym języku . Ale też ciągle się przewraca. Z tego też względu boję się go puścić na nogach po dworzu, bo tam jak zaryje to ... a najgorzej że dziecko na twarz leci od razu na glebę. No i jeszcze jedno - mam wrażenie że Mati jakoś szybko bardzo traci równowagę, wystarczy że trochę się przechyli , nawet jak siedzi na podłodze i już leci. Najgorsze własnie u nas i najwięcej płaczu wywołują upadki do tyłu na głowę szczególnie jak się wydurnia (a robi to często). Nie wiem już jak sprawić żeby Mati lepiej chwytał równowagę ...
No to się wygadałam .

Acha, ja też przy pigułkach byłam na minusie jeśli chodzi o libido. I teraz mam dylemat, nie wiem co zrobić ... bo na gumkach to ja się bezpiecznie nie czuję ...
A wkładki trochę się boję. Nie wiem czemu ale jak pomyślę, że coś ma we mnie tkwić przez kilka lat i może być to wyczuwalne dla męża to ...

[iwka2002]

kasiu- z powodu niedotlenienia okołoporodowego ma encefalopatię i padaczkę /problemy z ośrodkowym ukł. nerwowym/. Lekarze zwlekali z cięciem licząc na siły natury...

anulka- dzięki

[ewa.nea]

Hej dziewczyny

Wybaczcie, że się nie odzywam, ale nie mam kiedy

Babcia, z którą mieszkamy, od tygodnia jest w szpitalu, bo dostała udaru (niedowład prawej strony). Na szczęście jest lepiej i raczej do końca tego tyg wyjdzie ze szpitala. Potem rehabilitacja.

Niestety już Mikołaja nie będziemy z nią zostawiać.
Do tej pory nie musieliśmy Mikołaja rano specjalnie budzić, żeby go gdzieś zawozić, bo był z babcią. No a od tyg. mąż wozi go przed pracą do reszty babć (na szczęście są jeszcze 3 do dyzpozycji). Nie jest źle, ale mniej wygodnie, bo trzeba go później odbierać.

A na dodatek głupieje nam komputer i nerwy mi psuje. Już nawet myślałam, że stracę wszystkie pliki szkolne. Chyba bym się załamała.

Pozdrawiam Was i dzieciaczki. Buziaki
Do miłego

[barwa]

Hej
dziewczyny siostry nauczycielki - kiedy feriujecie? ja ostatni tydzień stycznia, pierwszy lutego. dziś się dowiedziałąm, zę jakieś zajęcia powinnam zorganizować w ferie. niech się gryzną!

idę pracować

miłego wieczoru

[joannah]

Patrilko- tak mi przykro z powodu twojej babci, trzymaj sie kochana

ja już jestem dzis zmęczona, ide spać, dobranoc.

[izuniak]

Hejo

Patrilla - bardzo Ci współczuję

Barwa - jak to "powinnaś" zorganizować jakieś zajęcia. U nas jak już są, to extra płatne. No chyba, że to w ramach nieszczęsnego 40 h tygodnia pracy...
A ferie mam tak samo jak TY
ps: właśnie drukuję dyplomy na rozgrywki w koszykówce

Anula - mnie zawsze mąż mówi, żeby nie zaciagać ręcznego podczas dużego mrozu. Może to to

Fotki: Jagoda bez górnej jedynki testuje nowy sprzęt pod czujnym okiem tatusia
( taką mamy zimę na Śląsku)

[Xantia]

Napisane przez Anula123

Xantia dobrze doczytałam że HH kręcisz? A czy masz zwykłe, czy takie z jakimiś wypustkami co to podobno orzy okazji masują? Bo noszę się z zamiarem kupna i nie wiem jakie wziąść

Ja mam to HH - http://allegro.pl/item521764903_kolo..._potrojne.html

Obchodzę się z nim bardzo ostrożnie, bo to MONSTER jest, pierwsze sińce już mam

A teraz idę spać. Jestem poza tym na ścisłej diecie .

Elis wcina moje musli aż jej się uszy trzęsą, na sucho je łyżeczką. Oczywiście SIAMA...

[minisia]

Patrilla wyrazy współczucia z powodu śmierci babci

U nas nocka należała do średnio udanych - Hania dostała straszliwego kataru
Pół nocy nie spałyśmy. Odciągałam jej, ale i tak miała nosek zapchany i ksztusiła się tym co jej ściekało
Zapisałam ją do pediatry na 16:00 i mama moja z nią była. Osłuchowo OK i to ostre przeziębienie i dostała Bactrim. Nie było naszej pediatry tylko jakaś inna na zastępstwo.
Idą te trójki ostro i to normalka - co ząb to jakaś choroba
Hania śpi u mamy, bo ja jutro na rano do pracy, a R. na nocce.
W pracy spoko, po pracy zakupy i niedawno skończyłam sprzątać chałupe, bo już się prosiła.
Jutro jade do gina na kontrol mojej spiralki

Ja nie wyciągam szczebelków Hani, bo napewno bym je szybko zakładała spowrotem. W sumie nie ma takiej potrzeby, a do normalnego łóżka nie wiem kiedy ją przeniesiemy - w sumie narazie o tym nie myślę. Myślę, że do 2 latek napewno pośpi w swoim łóżeczku, a potem zobaczymy

Co do libido po tabsach to nie miałam problemów w przeszłości

izuniak no, ale super narciarki
Mogłoby znów troszkę śniegu spaść, bo chętnie znów bym się na narty przejechała

juleczko Hania ma takie głupawy czasem, że wszędzie lata i całe mieszkanie należy do niej. A z tym przewracaniem to moze zapytaj pediatry

Xantia ja też dietkę trzymie i czekam na efekty - mam nadzieję, ze wytrwam
Jak tam sprawa mieszkania Wiadomo już coś

lea my nie mamy tego sweterka z H&M

Idę spać - dobranoc

[ajanna]

pierwsza

chłopcy dziś w nocy spali bez przerwy od 21 do 6 rano (obudził ich budzik TŻa) a na dodatek zaczęli znów obaj sypiać w dzień i śpią coraz dłużej - ostatnio 1,5 (Olaf) i 2,5 (Igor) godz. nigdy nie zrozumiem mężczyzn

[Xantia]

Druga.

Elis nie chciała mi dziś rano oddać kluczy od żuka. No i jak wychodziłam z domu to był ryk . Bo kluczyk się tak fajnie składa a jak się naciśnie zielone to się rozkłada no i weź tu się nie zainteresuj .

Kasia jak sunia?

Ajanna - ale masz luz

Rzucam się .

[ajanna]

nie wiem, czy macie taki sklep jak Leclerc wczoraj kupiłam tam body z długim rękawem po 5 zł i śpioszki po 10 zł nie wiem jak jakość, ale wzornictwo całkiem całkiem. a, i jeszcze mając dość natłoku danych n.t. sanek nabyłam plastikowe za jedyne 29 zł
Igor odkrył te sanki dosłownie i w przenośni dziś rano, więc położyłwięc położyłam je w salonie na podłodze i zaraz się w nich usadowili :O. a że nie chciałam ich wozić, to Igorek próbował Olafka

[kasia_mw]

juleczko to z tym bieganiem u nas identycznie. Dzisiaj tylko powstał i długa, chciałam go złapać, przyspieszył i leży . Krzyś też strasznie nieuważny, patrzy się w bok, idzie prosto i na coś wchodzi. Tak jak pisałam nabił już guza na guzie (podobno tata miał identycznie). Czasami przekręca głowę na boczek, jakby gadał przez telefon i tak biegnie, aż na coś wpadnie. Podobno niektóre dzieci tak mają, chcą poznawać świat i właśnie w taki sposób uczą się utrzymywać równowagę.

Xantia piesia ciągle u nas, już ją trochę utuczyłam , jak głodna, a zobaczy kogoś przez okno to do nas puka. A jak ja od razu nie daję, bo szykuję to mnie pospiesza. Staram się z tym spieszyć, bo boję się o nasze nowe okna. Jak wczoraj wyjeżdżaliśmy do Warszawy to odprowadziła nas za bramę i wróciła, a jak już wracaliśmy to czekała przed bramą. Nie wierzę, że komuś uciekła

[Xantia]

Napisane przez kasia_mw

juleczko to z tym bieganiem u nas identycznie. Dzisiaj tylko powstał i długa, chciałam go złapać, przyspieszył i leży . Krzyś też strasznie nieuważny, patrzy się w bok, idzie prosto i na coś wchodzi. Tak jak pisałam nabił już guza na guzie (podobno tata miał identycznie). Czasami przekręca głowę na boczek, jakby gadał przez telefon i tak biegnie, aż na coś wpadnie. Podobno niektóre dzieci tak mają, chcą poznawać świat i właśnie w taki sposób uczą się utrzymywać równowagę.

No to Elis jest ostrożniejsza, nie nabija guza na guzie ani nie leci na oślep. Owszem, zdarzy się jej uderzyć, ale jest bardzo ostrożna - poza zabawą z psem...

Xantia piesia ciągle u nas, już ją trochę utuczyłam , jak głodna, a zobaczy kogoś przez okno to do nas puka. A jak ja od razu nie daję, bo szykuję to mnie pospiesza. Staram się z tym spieszyć, bo boję się o nasze nowe okna. Jak wczoraj wyjeżdżaliśmy do Warszawy to odprowadziła nas za bramę i wróciła, a jak już wracaliśmy to czekała przed bramą. Nie wierzę, że komuś uciekła

No to jest po prostu przeznaczenie !! Boksie są takie mądre!

Tylko jej nie utucz za mocno - nadwaga jest gorsza od niedowagi . Niech ma tłuszczyku trochę, skoro ma mieszkać na dworze, ale bez przesady

[Patrilla]

Kasia daj jej imię i kup obrożę, ale mądra sunia co do wakacji itp mamy psy od wielu lat i koty i nigdy nie mieliśmy problemów

Tylko jej nie utucz za mocno - nadwaga jest gorsza od niedowagi . Niech ma tłuszczyku trochę, skoro ma mieszkać na dworze, ale bez przesady

X ma rację

Ja nadal dychram okropnie ale poza tym już więcej sił mam zawsze coś Pola bawi sie moim depilatorem (który niedługo zardzewieje ) wiec mam chwilkę

chłopcy dziś w nocy spali bez przerwy od 21 do 6 rano (obudził ich budzik TŻa) a na dodatek zaczęli znów obaj sypiać w dzień i śpią coraz dłużej - ostatnio 1,5 (Olaf) i 2,5 (Igor) godz. nigdy nie zrozumiem mężczyzn

bosko! Pola też dzis spała super tylko ja nie przez kaszel i bałam się, że ja obudze małża obudziłam ...

uciekam po syrop i na mini zakupu czuję sie jak 100 letnia babcia schody to wyzwanie

[izuniak]

Ja sie tylko przywitam, bo zaraz lecę do pracy.

I dodam od siebie: Kasiu - nie oddawaj suni, plizzz

[ajanna]

Napisane przez Patrilla

Ja nadal dychram okropnie ale poza tym już więcej sił mam zawsze coś Pola bawi sie moim depilatorem (który niedługo zardzewieje ) wiec mam chwilkę

uciekam po syrop i na mini zakupu czuję sie jak 100 letnia babcia schody to wyzwanie

dobrze, że już trochę silniejsza jesteś a jaki syrop bierzesz? ja z takich silnie wykrztuśnych preferuję Mucosolvan.

chłopcy znów siedzą w sankach tym razem twarzami do siebie może wreszcie zrozumieli, że nie będę ich po domu w nich ciągnąć

co do wywracania się, to nie narzekam. problemem jest jedynie to, że Igor wspina się dosłownie na wszystko. jakoś specjalnie nawet nie spada, ale wszyscy się denerwują widząc go stojącego na parapecie, szafce w kuchni, stole itp. najgorsze, że potrafi wyjść mimo przypięcia zarówno z wysokiego krzesełka jak i z bujaczka

[Anula123]

Napisane przez izuniak

Anula - mnie zawsze mąż mówi, żeby nie zaciagać ręcznego podczas dużego mrozu. Może to to

Fotki: Jagoda bez górnej jedynki testuje nowy sprzęt pod czujnym okiem tatusia
( taką mamy zimę na Śląsku)

Ja z reguły w garażu i tak ręcznego nie zaciągam. To rozpierak się popsuł i cały czas się blokował.
Super narciarka

Napisane przez Xantia

Ja mam to HH - http://allegro.pl/item521764903_kolo..._potrojne.html

Obchodzę się z nim bardzo ostrożnie, bo to MONSTER jest, pierwsze sińce już mam

Dzięki, może pomyślę nad tym. Muszę też Sylwii kupić i zachęcić ją do większej ilości ruchu, bo strasznie tyje. Dobiła już do 36 kg
Jak tylko wiosna przyjdzie to wyciągamy rowery

Napisane przez minisia

Zapisałam ją do pediatry na 16:00 i mama moja z nią była. Osłuchowo OK i to ostre przeziębienie i dostała Bactrim.

Dobrze, że osłuchowo ok. Niech szybko zdrowieje

Napisane przez ajanna

chłopcy dziś w nocy spali bez przerwy od 21 do 6 rano (obudził ich budzik TŻa) a na dodatek zaczęli znów obaj sypiać w dzień i śpią coraz dłużej - ostatnio 1,5 (Olaf) i 2,5 (Igor) godz. nigdy nie zrozumiem mężczyzn

Super Oby się tak utrzymało.

Napisane przez kasia_mw

juleczko to z tym bieganiem u nas identycznie. Dzisiaj tylko powstał i długa, chciałam go złapać, przyspieszył i leży . Krzyś też strasznie nieuważny, patrzy się w bok, idzie prosto i na coś wchodzi. Tak jak pisałam nabił już guza na guzie (podobno tata miał identycznie). Czasami przekręca głowę na boczek, jakby gadał przez telefon i tak biegnie, aż na coś wpadnie. Podobno niektóre dzieci tak mają, chcą poznawać świat i właśnie w taki sposób uczą się utrzymywać równowagę.

Tak jaki i u nas. Klaudia wogóle nie patrzy jak biega. Bardzo często nie wyrabia sie na zakrętach i w otwór drzwiowy nie trafia

Dziś zmiana rozkładu dnia i właśnie idziemy na dwór. Muszę śmieci posegregować, bo już się sporo uzbierało i trochę drzewa porąbać do kominka
Niech już będzie wiosna

Sylwia dziś do 13 w szkole, więc Klaudia pójdzie troszkę póżniej na drzemkę

Zmykamy

[Patrilla]

Ajanna ja dostałam pecto drill na receptę ostatnio pomógł, ale smakuje paskudnie
Pola ma katar duży czasem lekko zielony, ale tylko myślicie iść z nią na wizytę waham się, bo jeszcze w przychodni złapie coś gorszego

a myślałam ze to z Poli mistrz nieuwagi w bieganiu na nic nie patrzy Babcie maja co chwila zawał
dobra idę spóbuje ją uśpić ale cos ostatnio mamy z tym probloem niemal na siłę, ale śpi 1,5 h więc chyba jeszce jej potrzeba

[ajanna]

Patrilla ja bym do lekarza nie szła (bo prawie nigdy nie chodzę), a tym bardziej z samym katarem. zielony - znaczy się bakteryjny, ale tak jak każdy katar w końcu przejdzie. ew. bym jakieś inhalacje robiła. a i teraz to Euphorbium jest b modne

[Laurusia2007]

Napisane przez Patrilla

Ajanna ja dostałam pecto drill na receptę ostatnio pomógł, ale smakuje paskudnie
Pola ma katar duży czasem lekko zielony, ale tylko myślicie iść z nią na wizytę waham się, bo jeszcze w przychodni złapie coś gorszego

a myślałam ze to z Poli mistrz nieuwagi w bieganiu na nic nie patrzy Babcie maja co chwila zawał
dobra idę spóbuje ją uśpić ale cos ostatnio mamy z tym probloem niemal na siłę, ale śpi 1,5 h więc chyba jeszce jej potrzeba

Cześć

Też polecam Euphorbium dobry na każdy rodzaj kataru.

Pozdrawiam

[Laurusia2007]

Napisane przez juleczka1980

Cześć Mamuśki!

Dziękuję za gratulacje odnośnie pracy . Powiem Wam, że bardzo polubiłam moją pracę, jestem teraz na naprawdę wysokich obrotach i podoba mi się to , choć czasem lubię sobie ponarzekać . Płaca kiepska, roboty tyle, że dnia mi brakuje ciągle, ale fajnie jest . A dni, tygodnie i miesiące to tak mi zapindalają że hej .

Patrilko bardzo mi przykro z powodu Twojej babci . Trzymaj się kochana . No i cieszę się, że osłuchowo jesteś ok .

Mati dzisiaj rozwalił sobie wargę ząbkiem jak wyrżnął jak długi podczas maratonu po pokoju. Strasznie mnie stresuje to latanie Matiego i ciągły strach o to , że się uszkodzi. Czy wasze bąble też tak latają jak szalone . Mati jak tylko otworzy oczy rano to od razu biega jak szalony wykrzykując coś w tylko sobie znanym języku . Ale też ciągle się przewraca. Z tego też względu boję się go puścić na nogach po dworzu, bo tam jak zaryje to ... a najgorzej że dziecko na twarz leci od razu na glebę. No i jeszcze jedno - mam wrażenie że Mati jakoś szybko bardzo traci równowagę, wystarczy że trochę się przechyli , nawet jak siedzi na podłodze i już leci. Najgorsze własnie u nas i najwięcej płaczu wywołują upadki do tyłu na głowę szczególnie jak się wydurnia (a robi to często). Nie wiem już jak sprawić żeby Mati lepiej chwytał równowagę ...
No to się wygadałam .

Acha, ja też przy pigułkach byłam na minusie jeśli chodzi o libido. I teraz mam dylemat, nie wiem co zrobić ... bo na gumkach to ja się bezpiecznie nie czuję ...
A wkładki trochę się boję. Nie wiem czemu ale jak pomyślę, że coś ma we mnie tkwić przez kilka lat i może być to wyczuwalne dla męża to ...

cześć

Laura też bardzo biega i czasem nie patrzy i gdzieś dobije. Aż się czasem dziwię, że się nie przewróci. Jak już przesadza z bieganiem to w końcu się przewróci, ale nie za często. Im dziecko starsze i dłużej samo chodzi tym ma większą wprawę, a zresztą dzieci w tym wieku to raczej nie są zbyt ostrożne

[Kancia]

Iwka po ile kupujesz plasterki??

[Patrilla]

Marcelina

Też polecam Euphorbium dobry na każdy rodzaj kataru.

wiem dziś zaczęłam wychodzić wiec jak pola wstanie polecimy do apteki smaruję ją pulmex baby i super pomaga w nocy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

juleczo Maksiu też biega jak szalony. przewraca się rzadko, ale często w coś wtrzaśnie, bo biegnie patrząc w tył...

ewa.nea. dla babci na jej szybki powrót do formy.

Napisane przez Xantia

Ja mam to HH - http://allegro.pl/item521764903_kolo..._potrojne.html

Obchodzę się z nim bardzo ostrożnie, bo to MONSTER jest, pierwsze sińce już mam

A teraz idę spać. Jestem poza tym na ścisłej diecie .

Elis wcina moje musli aż jej się uszy trzęsą, na sucho je łyżeczką. Oczywiście SIAMA...

a z czego Ty się dietujesz??

Napisane przez ajanna

pierwsza

chłopcy dziś w nocy spali bez przerwy od 21 do 6 rano (obudził ich budzik TŻa) a na dodatek zaczęli znów obaj sypiać w dzień i śpią coraz dłużej - ostatnio 1,5 (Olaf) i 2,5 (Igor) godz. nigdy nie zrozumiem mężczyzn

a kto ich zrozumie?
ale może wreszcie Twoi mali mężczyźni dadzą Ci troszkę odetchnąć.

Napisane przez ajanna

chłopcy znów siedzą w sankach tym razem twarzami do siebie może wreszcie zrozumieli, że nie będę ich po domu w nich ciągnąć

może...



Anula, przyłaczam się do twoich błagań o wiosnę.
dzisiaj na podwórko z Maksiem nie wyszłam, bo wieje okropnie.

żeby jakoś miło czas dziecku zleciał zabrałam się za porządek w w szafce z butami. wyrzuciłam 8 par moich butów . Nawet z wielkim żalem wyrzuciłam moje ulubione letnie sandałki, ale były już tak ściachane, że wstyd w nich chodzić. Gdyby zostały do lata, to pewnie znów bym w nich śmigałą, a tak będę musiała nowe kupić.

[Laurusia2007]

Wybieram się dzisiaj z Laurą do znajomej. Ma synka o 2 miesiące młodszego od Laury. Pewnie będą biegać po całym mieszkaniu

[ajanna]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;10467801]Anula, przyłaczam się do twoich błagań o wiosnę.
dzisiaj na podwórko z Maksiem nie wyszłam, bo wieje okropnie.

żeby jakoś miło czas dziecku zleciał zabrałam się za porządek w w szafce z butami. wyrzuciłam 8 par moich butów . Nawet z wielkim żalem wyrzuciłam moje ulubione letnie sandałki, ale były już tak ściachane, że wstyd w nich chodzić. Gdyby zostały do lata, to pewnie znów bym w nich śmigałą, a tak będę musiała nowe kupić. [/QUOTE]

to ja też się do tych błagań przyłączam
a propos, czy zauważyłyście jak już się dzień wydłużył? bo ja się strasznie z tego cieszę zwł. że akurat mam teraz słońce na tarasie z moją koleżanką też nieznoszącą zimy zawsze się pocieszałyśmy, że "styczeń to już właściwie wiosna"

a metodę mam taką samą - w zeszłym roku wyrzuciłam kurtkę zimową, którą kupiłam sobie po urodzeniu Weroniki, a wyrzuciłam ją tylko dlatego, że była już strasznie zniszczona. bo ja tak mam, że jak coś lubię, to cały czas w tym chodzę - noszę jeszcze niektóre ciuchy z liceum

umyłam właśnie pół kg szpinaku - zajęło mi to ponad 40 min i jeszcze drugie pół kg czeka

[karolinqa23]

Nikola dziś walnęła głowa w stół u mamy ale ma guza i lekko krew sie polała,ale to dlatego ze ten stół ma strasznie ostre krawędzie , nie żeby jej dziurę zrobiło tylko podrapane ma.jakoś dziś nie umie napisac tego co chcę powiedziecale chyba zrozumiecie
Załącznik -BELLA

[kropka241]

Adrian jest chory

wczoraj nie cial za bardzo jesc wiec go nie zmuszlama a o 18:30 juz spal.. okolo polnocy obudzil sie zaczal kwilic tak zalosnie i zwymiotowal.. umylismy go, przebralismy
ja zobaczlam ze jest rozpalony ale nie chcial sobie dac zierzyc temperatury.. lezalam z nim w naszym lozku i mu spiewalam az sie uspokoil (bardzo plakal) potem tz go zabral do lozeczka a za chwile slusze ze Adi znow wymotuje.. znow mycie przebieranie, spiewanie i tulenie. przysnal troszke i udalonam sie zmierzyc temp. 38,5. tz po raz kolejny zmieni mu posciel w lozeczku... polzylam go nestety bez ukochanego misia i i poduszek bo byly brudne.. dalam nuofen..
o 5 rano znow placz i kaszel
a zaraz potem znow zwymiotowal. pzebralam umyam przewinelam i juz zostawilam Adrinka z namiw lozku.. rano byl taki biedny..
bylismy u naszej pani pediatry. poczatek grypy i zapalenia uszu (tznto nawet jeszcze nie zapalenie uszu ale tak jaknby sam poczatek.
naszczescie nie mamy antybiotyku. pediatra pochwalila ze od azu nim przyszlismy a nie czekalismy az sie choroa rozwinie co sie zdarza w naszej okolicy ze przychodza rodzice z dziecmi co juz dlugo choruja a ich rodzice mysleli ze samo przejdzie..

teraz juz Adi nawet biega ale jeszcze 2 godz temu to tylko lezal

[Patrilla]

Karolinko faktycznie Bella bella a dla Nikoli całus w guza

umyłam właśnie pół kg szpinaku - zajęło mi to ponad 40 min i jeszcze drugie pół kg czeka

Ajanna u nas już świeżego szpinaku nie ma a dziś Pola chrupie rzodkiewki, ale wątpię w ich zdrowotność nie chce jeśc kiełków, ale ciut jej przemycam w kanapkach

własnie jak siedziałyśmy cale dnie w domu okropnie nam z Pola odbijało - ja jestem zwierzę podwórzowe wiecie juz nie wiedziałam co tym moim aktywnym dziekciem ma robić - jestem chyba wyzuta z pomysłów na zabawy - podrzućcie coś Pola zabawkami sie nie bawi standartowo ostatni furorę robi wielki karton Pola mości sobie tam gniazdo
dużo czytamy książeczki, bawimy się klockami i w chowanego, ganianego, oraz karmimy zwierzęta i siebie, itp ale ile można