Ja już nie moge tak dłuzej prosze o pomoc

[Dotka1985]

Zamknięty

[*moonlight eyes*]

Napisane przez Dotka1985

Witam nazywa sie Dorota mam 24,5 roku. Jestem mamą 3 dzieci w wieku rok 3 lata i 6 lat. Od ponad 3 lat mam kłopoty z nadwagą ale teraz to co sie zemną dzieje to przechodzi już wszystko. Mma 160cm wzrostu i waże 90 kilo moje dzieci już sie zemnie naśmiewają nawet że jestem gróba bardzo mnie to rani . Niemam silnej woli próbowałam już mase sposobów odchudzania tabletek wspomagających itp ale to na nic, niejestem wytrwała w tym co robie mój mąż tez juz niechce na mnie patrzeć tak jak kiedyś. Mam problemy z chodzeniem na dłuższe dystanse i nawet już teraz z zzajmowaniem sie dziećmi szybko sie męcze niedam rady nic robic nawet 5 przysiadów i już wysiadam. Prosze o pomoc niestać mnie na siłownie itp może Wy mi powiecie co mam robić bo jestem już na skraju załamania. Niechce stracić męża ani niechce żeby dzieci sie ze mnie śmiały. Syn idzie we wrześniu do zerówki niechce żeby dzieci z jego grupy śmiały sie że ma gróbą mame. Mimo prób moja waga nawet nie drgnie, mam już tylko jedną pare spodni i 5 bluzek bo w nic sie nie mieszcze a ciuchy dla kobiet o moim wyglądzie są drogie jak na moją kieszeń. Pomóżcie co mam robić błagam i z góry dziękuje. Jesteście moją ostatnią deską ratunku bo jak nie Wy to kto?? ;(

Doroto, niestety nie ma szybkich i łatwych sposobów na super figurę. To niestety masa wyrzeczeń i pracy na sobą. Po pierwsze radziłabym sprawdzić czy nie masz jakiejś choroby, która utrudnia zrzucanie kilogramów (np. niedoczynność tarczycy). Po drugie, żadne diety cud i głodówki. Postaraj się po prostu odżywiać zdrowo, warzywa, owoce, chude mięsa. Żadnych ciastek i słodkich napojów, fast foodów. I co bardzo ważne, więcej ruchu!! Może rower, szybkie marsze? Musisz poprawić swoją kondycję. Dzięki temu utrata wagi będzie stopniowa i unikniesz efektu jojo. Najważniejsza jest w tym wszystkim Twoja wola i dotrzymywanie postanowień. Może spróbuj przez tydzień robić listę wszystkich spożywanych produktów a potem przeanalizujesz ją i znajdziesz jakąś wskazówkę co może być przyczyną tycia, np za dużo słodyczy, za tłusto. Zmiana nawyków żywieniowych i aktywność fizyczna powinny przynieść rezultaty a Ty będziesz czuła się psychicznie i fizycznie o wiele lepiej. Chyba warto się postarać Zajrzyj do działu Dietetyka. Pozdrawiam i życzę szczęścia.

[martamartusia]

mysle ze wrato abys zalogowala sie na portalu www.dieta.pl jest tam mnostwo przeroznych diet , dziennik spalania kalorii , mozesz wpisac co zjadlas i przelicza ile to ma kalorii i wpisac jakie czynnosci wykonywalas to oblicza ile spalilas w ciagu dni , naprawde pomocne bo podswiadomie myslimy sobie ze inni z tego poratlu widza ten dziennik i trzeba sie ograniczyc .. pozatym napweno spotkasz tam osoby ktore Tobie pomoga w diecie! mozesz udac sie do dietetyka moja znajoma schudla 50 kilo wyglada swietnie!zycze powodzenia

[raphilon]

Najważniejsze to nie załamywać się, "walka" z nadwagą to proces długotrwały i trzeba się do tego chociaż trochę zmotywować. Nie stawiaj sobie na początku wygórowanych celów - spróbuj dążyć do celu małymi kroczkami - jeśli uda ci się schudnąć chociaż parę KG na pewno zmotywuje cię to do dalszej pracy. Wcale nie musisz chodzić na siłownie - ćwiczyć można wszędzie - nawet regularne spacery i odpowiednia dieta mogą być bardzo pomocne.

[bigboob]

Witaj Doroto Tak jak już napisały koleżanki, nie ma szybkiego sposobu na piękną figurę. Jeśli chcesz zrzucić trochę kilogramów i zrobić to nie tylko ze względu na wygląd, ale też na zdrowie, potrzebne Ci będzie dużo samozaparcia i wytrwałości, w tym niestety silnej woli. Moim zdaniem na początku nie przydadzą Ci się żadne szczególne diety, tylko nauczenie się zdrowego odżywiania, według 10 Przykazań Żywieniowych, które znajdziesz na forum. Zdrowe i regularne jedzenie może być o wiele tańsze niż to, które jadasz na co dzień. Po jakimś czasie Twój metabolizm się polepszy i poczujesz się znacznie lepiej niż wcześniej. Ważne jest, żebyś jak najszybciej zgłosiła się do najbliższego lekarza-dietetyka w Twojej miejscowości (skieruje Cię do niego lekarz pierwszego kontaktu), bo walka z nadwagą bądź otyłością to poważna sprawa. Lekarz pomoże Ci rozwiązać Twój kłopot, zleci ćwiczenia, które nie będą szkodliwe dla Twojego aktualnego stanu zdrowia i ustali właściwy jadłospis. Nie możesz zostać z tym sama, ani starać się na siłę schudnąć na własną rękę. Jedyne, co możesz zmienić samodzielnie to nawyki żywieniowe.

Będzie dobrze! Jak będziesz chciała pogadać, to pisz, na tym forum jest wiele osób w podobnej do Ciebie sytuacji, wszyscy się wspieramy i jest nam raźniej

[ktmk]

Ja z aktywności poleciłabym Ci basen- w wodzie nie czuje się ciężaru własnego ciała.Na początek jakieś małe pływanko, możesz pójść z dziećmi . Poza tym spacerki, możesz zrobić tak: 4 minuty swoim tempem, 2 nieco szybszym. No i nie ograniczaj jedzenia drastycznie- jedz wtedy kiedy jesteś głodna wybierając zdrowsze alternatywy swoich ulubionych dań. Powodzenia

[miyusakoshi]

Przede wszystkim, małe kroczki! powoli zacznij od spacerów (możesz z dziećmi). Teraz jest tak gorąco, że lepiej chodzić wieczorami, by się nie zniechęcić. Z czasem będziesz gotowa na trucht. Możesz chodzić nad jezioro, jeśli masz blisko, albo na basen ( wraz z dzieciaczkami ^^ ) dla nich to tez będzie trajda!
Jeśli uważasz, że masz za mało sił natychmiast przestań! masz w sobie siłę, by dojść do celu!
Polecam Ci małe kroczki, wszystko po kolei, uda Ci się!

[iierrorii]

Chyba dużo kobiet ma podobny problem że bardzo by chciała schudnąć,ale nie ma siły i wytrwałości a wkoło tyle pokus,sama coś o tym wiem, ja tak osobiście polecam(chociaż może nie powinnam skoro sama nie umiem schudnąć) spacery z dziećmi tak na początek a jak nabierzesz wprawy to może jakieś aktywniejsze rozrywki,rowery dyskoteki takie dla dzieci no i jak będziesz gdzieś szła to obowiązkowo wodę do picia, a tak w ogóle to myślę że dobrym pomysłem byłby piknik,zabrać dzieci,zabawki i skoczyć gdzieś za miasto(zależy gdzie mieszkasz,ale myśle że nie powinien to być większy problem są pociągi i tanio można skoczyć na pobliską wieś a na wsiach to łąk od groma ) w takich warunkach można pograć w piłkę i pobawić się z dziećmi a do jedzenia zabierzcie jakieś owoce i zdrowe smakołyki i nie dość że masz dużo ruchu to jeszcze zdrowy posiłek w gratisie i zadowolone dzieci.

A tak w ogóle to nie podważając Twoich metod wychowawczych naucz dzieci że nie powinny oceniać człowieka po wyglądzie,przecież na pewno Twoje dzieci Cię kochają i nie powinny naśmiewać się z Ciebie.

Buziaczki i życzę powodzenia

[Dotka1985]

Dziękuje za wiele rad napewno skorzystam z dietetyka. A co do spacerów ja już po takim nawet krótkim spacerku wymiękam niemam takiej silnej woli itp Może coś mi ten dietetyk pomoże. Oglądam różne programy jak pomagają zrzucić kilogramy wycinajac tkanke tłuszczową albo zweżają żołądek też bym chciała wziąść udział w takim programie Wczoraj kupiłam se aqua slim do wody sie dosypuje taki proszek może to coś chodź troche mi pomoże. Niemam silnej woli i cieżko mi nawet w domu dziećmi sie zajac a co mówić wyprawy na basen wieś czy spacer nawet wkoło bloku. Zobaczymy co to będzie jeszcze raz dziękuje za wszystkie rady

[sss7]

Dotko,
Twoje nastawienie jest kiepskie....
Jeżeli masz marną kondycje, to trzeba ją poprawić. Poprawiasz ją truchtajac dłuszej, maszerując dłuzej, pedałujac dłuzej itd... Stopniowo zwiekszasz czas i obciązenie, przekraczajac kolejne granice, tak zeby było progres. No niestety, prawda jest taka, ze czasem sie trzeba niezle spocic. Ty masz nastawienie " nie moge tego tamtego, bo sie szybko męcze" - no to sie zmęcz O to chodzi. Z czasem bedziesz mogła wytrzymać ten wysiłek dłuzej.
Dietetyk Ci pomoże, da Ci dobre rady, ale roboty za Ciebie nie odwali Aqua Slim też nie. W pierwszym poscie napisałas ze wypróbowałas juz mase tabletek na odchudzanie i nic to nie dało. Dlaczego nie wyciągnełas wniosków i znowu je kupujesz? Zmien nastawienie. Uświadom sobie, ze czeka Cie robota do odwalenia, ale DASZ RADE! Zobaczysz jaka bedzie satysfakcja z pierwszych straconych kilogramów. To bedzie motywowało do dalszej walki. Ruch to podstawa - wbij to sobie do głowy. I nie ma, ze "mam kiepską kondycje" chcesz, zeby skóra ładnie sie kurczyła wraz z traconymi kilogramami? to musisz ćwiczyc, masowac i kremowac.

[miyusakoshi]

Dotko, sss7 ma rację. Musisz przestać wierzyć dietom cud, różnym "pomocnikom". Uwierz w swoją siłę. To TY musisz schudnąć, a nie jakieś specyfiki. Powtórzę: małe kroczki! Codzienne spacery, z dnia na dzień, minutę po minucie coraz dłużej Często ma się za mało energii przez nadmiar cukrów. Batonik daje energię na krótką chwilę, potem czujemy się senni i zmęczeni.
trzymam kciuki !

edit: a jeśli chodzi o ubrania, możesz kupować w second-handach (szmaciarniach) taniej niż w sklepach. To, że ktoś jest grubiutki nie znaczy, że ma chodzić w t-shirtach i porozciąganych dresach... są spódnice na gumnach, na pewno znajdziesz coś ładnego. Wiadomo, ubrania pomagają podkreślić nasz wdzięk. Może, gdy zmienisz ubrania ( a właściwie się w nie zaopatrzysz), to mąż Cię dostrzeże. Pamiętaj też, że mniej(ubrania) nie znaczy seksowniej!

[cerveza]

Dietetyk to chyba ostatnia osoba, do której bym się zwróciła z prośbą o pomoc w schudnięciu. Ile razy ktoś mi z wizażu podsyła diety od dietetyków do oceny to się załamuję.

Ułóż sobie dietę i trening, ocenimy.

[Ilena]

jak ty nie masz taki silnej woli żeby iść na spacer to mi na prawdę nie chce się odpowiadać bo to załamać się można ... czy ty w ogóle wiesz czym jest ten twój tłuszcz ? zmagazynowaną energią !! poprzez siedzenie na kanapie się raczej nie spali .. diety typowo odchudzające niszczą organizm .. zmień dietę twoją i rodziny na bardziej zdrowo .. nie kupuj niczego niezdrowego .. i zacznij się ruszać bo bez tego na pewno nie schudniesz .. nawyki żywieniowe zmień na stałe


kup sobie na początek w aptece jakiś środek wspomagający oczyszczenie organizmu z toksyn

Napisz nam co wczoraj zjadłaś .. nie pamiętasz? to dziś wszystko co weźmiesz do ust zapisz na kartce nawet jakąś małą przekąskę .. wszystko


nie szukaj drogi na skróty i szybkich cudów bo efekt jojo będzie szybki .. jak nie zmienisz się na stałe to schudniesz i za jakiś czas będziesz wyglądać tak samo

[agori5]

bardzo dobre w odchudzaniu sa srodki z herbalife!moj kumpel w3 miesiace schudl 17 kilo a najwazniejsze-nie szkodzi zdrowiu!

[lubiecukierki]

Trzeba wybrac się do dietetyka i on ułozy jadlospis odpowiedni dla Ciebie i taki abyś nie glodowała.Moja kolezanka tak zrobila i w miesiąc 5 kilo chudnie to chyba dobrze

[Ilena]

Napisane przez agori5

bardzo dobre w odchudzaniu sa srodki z herbalife!moj kumpel w3 miesiace schudl 17 kilo a najwazniejsze-nie szkodzi zdrowiu!

za reklamy dziękujemy

[201607211724]

najbardziej (dla mnie) przykre jest, że Twoje dzieci się naśmiewają z Ciebie
i to, że się boisz, że ze względu na wagę stracisz męża - okropnie przykre. I szczerze - dla mnie niezrozumiałe... Ja pojmuję, ze to są małe dzieciaczki, nie wszystko jeszcze potrafią zrozumieć, ale moim zdaniem już teraz z mężem powinniście coś z tym zrobić...

Oczywiście trzymam kciuki za Twoje schudnięcie, ale i za Twój lepszy nastrój

[eressea]

Napisane przez Dotka1985

Witam nazywa sie Dorota mam 24,5 roku. Jestem mamą 3 dzieci w wieku rok 3 lata i 6 lat. Od ponad 3 lat mam kłopoty z nadwagą ale teraz to co sie zemną dzieje to przechodzi już wszystko. Mma 160cm wzrostu i waże 90 kilo moje dzieci już sie zemnie naśmiewają nawet że jestem gróba bardzo mnie to rani . Niemam silnej woli próbowałam już mase sposobów odchudzania tabletek wspomagających itp ale to na nic, niejestem wytrwała w tym co robie mój mąż tez juz niechce na mnie patrzeć tak jak kiedyś. Mam problemy z chodzeniem na dłuższe dystanse i nawet już teraz z zzajmowaniem sie dziećmi szybko sie męcze niedam rady nic robic nawet 5 przysiadów i już wysiadam. Prosze o pomoc niestać mnie na siłownie itp może Wy mi powiecie co mam robić bo jestem już na skraju załamania. Niechce stracić męża ani niechce żeby dzieci sie ze mnie śmiały. Syn idzie we wrześniu do zerówki niechce żeby dzieci z jego grupy śmiały sie że ma gróbą mame. Mimo prób moja waga nawet nie drgnie, mam już tylko jedną pare spodni i 5 bluzek bo w nic sie nie mieszcze a ciuchy dla kobiet o moim wyglądzie są drogie jak na moją kieszeń. Pomóżcie co mam robić błagam i z góry dziękuje. Jesteście moją ostatnią deską ratunku bo jak nie Wy to kto?? ;(

Twój wskaźnik BMI = 35,2. Jesteś otyła i jesteś gruba. Już teraz masz problemy z normalnym funkcjonowaniem. Masz 25 lat, a kondycję jak 80-letnia staruszka. Z taką wagą nie będziesz atrakcyjna seksualnie dla swojego męża. To czyste fakty i doskonale o tym wiesz. Musisz się porządnie wziąć do roboty.

Na początek badania hormonalne - głównie TSH (skierowanie od lekarza rodzinnego). Najlepiej żeby wynik był poniżej 3. Jeśli wykluczysz niedoczynność tarczycy zacznij działać dalej.

Poczytaj o diecie Dukana. Jeśli nie masz do niej przeciwwskazań zdrowotnych i odpowiadają Ci założenia diety to spróbuj. Kup książkę z opisem tej diety. Osobiście ze względu na duże ilości białka, skorzystałabym w Twoim przypadku z tej diety z małymi modyfikacjami tj. stosowanie dni proteinowych i warzywnych w rytmie 2/5 - czyli 2 dni produktów proteinowych i 5 dni proteiny+warzywa. I bez typowej fazy uderzeniowej. Chudnięcie będzie, ale wolniejsze i zapewne zdrowsze. Przynajmniej 2-3 razy w tygodniu obowiązkowo tłuste ryby - makrele, śledzie (dieta jest uboga w tłuszcze, dlatego należy jeść tłuste ryby aby je uzupełnić). Przygotuj się na to, że chudnięcie zajmie wiele miesięcy.

Polecam Ci tę dietę (z modyfikacją, która pomoże uniknąć przykrych skutków ubocznych) ponieważ jest prosta i skuteczna.

Dodatkowo - spacery z dziećmi, jazda na rowerze, codziennie przynajmniej godzina aktywności fizycznej.

[cerveza]

Odradzam Dukana, przy takiej nadwadze ta dieta będzie się ciągnęła miesiącami, a to zapewne poskutkuje niewydolnością nerek. Nie wiem co kieruje osobami, które w ogóle ją doradzają

Zmniejsz węgle do 150g w diecie, oblicz zapotrzebowanie kaloryczne i resztę kalorii czerp z białka i tłuszczy (nasyconych, wielonienasyconych i jednonienasyconych).
Oprócz tego sport. i tyle, żadne Dukany i inne głupoty.

[Niezmienna]

Napisane przez Dotka1985

Dziękuje za wiele rad napewno skorzystam z dietetyka. A co do spacerów ja już po takim nawet krótkim spacerku wymiękam niemam takiej silnej woli itp Może coś mi ten dietetyk pomoże. Oglądam różne programy jak pomagają zrzucić kilogramy wycinajac tkanke tłuszczową albo zweżają żołądek też bym chciała wziąść udział w takim programie Wczoraj kupiłam se aqua slim do wody sie dosypuje taki proszek może to coś chodź troche mi pomoże. Niemam silnej woli i cieżko mi nawet w domu dziećmi sie zajac a co mówić wyprawy na basen wieś czy spacer nawet wkoło bloku. Zobaczymy co to będzie jeszcze raz dziękuje za wszystkie rady

A myślisz, że dietetyk będzie Ci kazał siedziec w domu i się objadac? Skoro masz takie super nastawienie, to NIGDY nie schudniesz i przestań marudzic dziewczyno tylko wez sie w garsc i do roboty!
Rusz tyłek , idz biegac , na siłownie, cokolwiek... a nie oglądasz programy jak zwężają zołądek.
Nie objadaj się słodyczami i zastosuje porządną dietę...
Tylko, że to trzeba chciec.
NIE WYSTARCZY POMARUDZIC I POMARZYC, ŻE NADWAGA SAMA ZNIKNIE.

[studi]

Napisane przez Dotka1985

Dziękuje za wiele rad napewno skorzystam z dietetyka. A co do spacerów ja już po takim nawet krótkim spacerku wymiękam niemam takiej silnej woli itp Może coś mi ten dietetyk pomoże. Oglądam różne programy jak pomagają zrzucić kilogramy wycinajac tkanke tłuszczową albo zweżają żołądek też bym chciała wziąść udział w takim programie Wczoraj kupiłam se aqua slim do wody sie dosypuje taki proszek może to coś chodź troche mi pomoże. Niemam silnej woli i cieżko mi nawet w domu dziećmi sie zajac a co mówić wyprawy na basen wieś czy spacer nawet wkoło bloku. Zobaczymy co to będzie jeszcze raz dziękuje za wszystkie rady

Nie ma preparatów cud na zrzucenie kilogramów-uwierz mi,że silną wolą i zaparciem żadne aqua slimy Ci nie pomogą...Rozumiem,że skoro masz słaba kondycje to już zupełnie sobie odpuściłaś ćwiczenia i spacery?Nie wiem jak można żyć programami i liczyć na cud,że jakoś ubędzie mi tych parę kilo...Zaopatrz się w rowerek stacjonarny, na początek możesz na nim ćwiczyć swoją kondycję, idz z dziećmi na spacer, do parku, na basen, zacznij się ruszać, to już będzie połowa sukcesu!