proszę o opinie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-02, 08:11   #1
Rockinka
Zadomowienie
 
Avatar Rockinka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 147

proszę o opinie


Witam. Od blisko 10 miesięcy spotykam się z pewnym facetem. Układa nam się dobrze, spędzamy ze sobą sporo czasu, mimo że mieszkamy od siebie w odległości kilkudziesięciu kilometrów. Właściwie się nie kłócimy. Ja mam 24 lata, on jest troszkę starszy. Od jakiegoś czasu, mniej więcej od Świąt, zastanawiam się dokąd zmierza nasza relacja. Mieszkamy w sporej odległości od siebie. Znamy się już dosyć dobrze i jeśli chodzi o mnie to bardzo chciałabym z nim zamieszkać. Rozmawialiśmy o tym, ale niestety nic konkretnego nie udało nam się ustalić. Dużym problemem jest to, że on niestety nie ma stałej pracy. W zasadzie częściej jej nie ma, niż ma. W związku z tym nie ma możliwości zaplanowania wspólnego mieszkania. Mój chłopak cały czas szuka zatrudnienia, ale moim zdaniem jest trochę za bardzo wybredny, wziąwszy pod uwagę fakt, że nie ma zbyt dużego doświadczenia. Oboje jeszcze studiujemy, ja mam już stałą pracę i wynajmuję pokój. Chciałabym, żeby ta sytuacja wyglądała inaczej. Obawiam się, że nie zależy mu na naszym związku tak bardzo, jakbym tego chciała. Od dłuższego czasu spotykamy się tylko u mnie, jeśli mam wolne mieszkanie, albo na mieście. On wciąż mieszka z rodzicami, którzy ponoć chcą mnie poznać (spotkałam ich raz, przez przypadek). Uważam, że to trochę dziwne. Byłoby zawsze inaczej, gdybyśmy mogli wybrać się do niego, choćby co drugi tydzień. Sama nie wiem, czy tak to powinno wyglądać. Inną kwestią jest to, że rzadko jesteśmy razem sam na sam, co też mnie martwi. Rozmawialiśmy o tym. Mój chłopak mówi, że jest to sytuacja przejściowa i, że również chciałaby zamieszkać ze mną, ale na ten moment po prostu nie ma takiej możliwości. Jeśli chodzi o czas spędzany razem to przeważnie widzimy się weekendy i raz w ciągu tygodnia. Po sesji mamy zamiar spotykać się częściej. Faktycznie sytuacja może wkrótce ulec zmianie, bo wraz z cieplejszą pogodą pojawi się możliwość bywania u niego w weekendy. Tylko, czy za kilka miesięcy scenariusz się nie powtórzy? Wydaje mi się, że z upływem czasu ludzie powinni spotykać się ze sobą częściej, niż rzadziej i nadal zabiegać o utrzymanie bliskości z drugą osobą. Już w wakacje zeszłego roku zastanawiałam się jak będzie to wyglądać, mój chłopak mówił, że coś wymyślimy. Jednak po prostu biernie pogodził się z tą sytuacją.
Chciałabym wiedzieć, czy moja postawa jest słuszna, czy niekoniecznie. Być może jestem zbyt mało wyrozumiała, być może za wcześnie na robienie jakichś planów, po prostu nie wiem... Nie mam wzorca jak powinien wyglądać 'normalny' związek, nie mam kogo zapytać o radę w tej sprawie.

Edytowane przez Rockinka
Czas edycji: 2016-02-02 o 08:14
Rockinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 08:30   #2
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: proszę o opinie

Cytat:
Napisane przez Rockinka Pokaż wiadomość
Witam. Od blisko 10 miesięcy spotykam się z pewnym facetem. Układa nam się dobrze, spędzamy ze sobą sporo czasu, mimo że mieszkamy od siebie w odległości kilkudziesięciu kilometrów. Właściwie się nie kłócimy. Ja mam 24 lata, on jest troszkę starszy. Od jakiegoś czasu, mniej więcej od Świąt, zastanawiam się dokąd zmierza nasza relacja. Mieszkamy w sporej odległości od siebie. Znamy się już dosyć dobrze i jeśli chodzi o mnie to bardzo chciałabym z nim zamieszkać. Rozmawialiśmy o tym, ale niestety nic konkretnego nie udało nam się ustalić. Dużym problemem jest to, że on niestety nie ma stałej pracy. W zasadzie częściej jej nie ma, niż ma. W związku z tym nie ma możliwości zaplanowania wspólnego mieszkania. Mój chłopak cały czas szuka zatrudnienia, ale moim zdaniem jest trochę za bardzo wybredny, wziąwszy pod uwagę fakt, że nie ma zbyt dużego doświadczenia. Oboje jeszcze studiujemy, ja mam już stałą pracę i wynajmuję pokój. Chciałabym, żeby ta sytuacja wyglądała inaczej. Obawiam się, że nie zależy mu na naszym związku tak bardzo, jakbym tego chciała. Od dłuższego czasu spotykamy się tylko u mnie, jeśli mam wolne mieszkanie, albo na mieście. On wciąż mieszka z rodzicami, którzy ponoć chcą mnie poznać (spotkałam ich raz, przez przypadek). Uważam, że to trochę dziwne. Byłoby zawsze inaczej, gdybyśmy mogli wybrać się do niego, choćby co drugi tydzień. Sama nie wiem, czy tak to powinno wyglądać. Inną kwestią jest to, że rzadko jesteśmy razem sam na sam, co też mnie martwi. Rozmawialiśmy o tym. Mój chłopak mówi, że jest to sytuacja przejściowa i, że również chciałaby zamieszkać ze mną, ale na ten moment po prostu nie ma takiej możliwości. Jeśli chodzi o czas spędzany razem to przeważnie widzimy się weekendy i raz w ciągu tygodnia. Po sesji mamy zamiar spotykać się częściej. Faktycznie sytuacja może wkrótce ulec zmianie, bo wraz z cieplejszą pogodą pojawi się możliwość bywania u niego w weekendy. Tylko, czy za kilka miesięcy scenariusz się nie powtórzy? Wydaje mi się, że z upływem czasu ludzie powinni spotykać się ze sobą częściej, niż rzadziej i nadal zabiegać o utrzymanie bliskości z drugą osobą. Już w wakacje zeszłego roku zastanawiałam się jak będzie to wyglądać, mój chłopak mówił, że coś wymyślimy. Jednak po prostu biernie pogodził się z tą sytuacją.
Chciałabym wiedzieć, czy moja postawa jest słuszna, czy niekoniecznie. Być może jestem zbyt mało wyrozumiała, być może za wcześnie na robienie jakichś planów, po prostu nie wiem... Nie mam wzorca jak powinien wyglądać 'normalny' związek, nie mam kogo zapytać o radę w tej sprawie.
Nie ma wzorcow, w takich przypadkach On nie ma stalej pracy, moze faktycznie warto poczekac. Porozmawiaj z nim, moze bedziecie mogli sie spotykac tez u niego?
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 09:42   #3
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: proszę o opinie

Hm, wydaje mi się, że z tym zamieszkaniem porywasz się trochę z motyką na słońce. Ok, kochasz go, ale nie macie warunków - studiujecie, on nie ma pracy stałej, co za tym idzie może go na to nie stać. Może też po prostu jest to dla niego za szybko. Wyluzuj.

Co do reszty... Nie rozumiem, w czym jest do końca problem. Za mało się widzicie? Tylko u Ciebie? Nie poznałaś jego rodziców?
Zapytaj go o to. Powiedz, że chciałabyś poznać jego rodziców i że chciałabyś również spędzać czas u niego, nie tylko u siebie.

Jego bierność może wynikać z tego, że średnio mu zależy. A może ma jakieś problemy rodzinne i dlatego Ciebie nie zaprasza? Słyszałam o takich przypadkach. Musicie szczerze porozmawiać.
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 09:49   #4
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: proszę o opinie

Cytat:
Napisane przez Rockinka Pokaż wiadomość
Od blisko 10 miesięcy spotykam się z pewnym facetem.

Dużym problemem jest to, że on niestety nie ma stałej pracy. W zasadzie częściej jej nie ma, niż ma. W związku z tym nie ma możliwości zaplanowania wspólnego mieszkania.

Obawiam się, że nie zależy mu na naszym związku tak bardzo, jakbym tego chciała.
Jesteś z facetem-studentem niecały rok, a już histeryzujesz, że nie zależy mu na związku, bo nie wynajmie z Tobą mieszkania przy brakuj stałej pracy Wyluzuj trochę, daj mu dokończyć studia i znaleźć stałe zajęcie, bo na razie to trujesz mu tyłek zamiast być wsparciem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 09:55   #5
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: proszę o opinie

Ja z moim TZ tez bardzo chcielibyśmy razem zamieszkać, ale nie mamy ku temu warunków finansowych. Tzn ja mam, ale mój TZ nie bardzo. Wspólnie ustaliliśmy, że po co mamy na siłę razem mieszkać i żyć od pierwszego do pierwszego. Z tego mogłyby być tylko problemy i frustracja. Lepiej poczekać na dobrą i stabilną sytuację finansową i w spokoju cieszyć się z wspólnego gniazdka

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 10:19   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: proszę o opinie

- Nie kłócicie się, bo o co niby mają się kłócić ludzie widujący się od czasu do czasu, na co dzień będący w sporej odległości od siebie?
- Wydaje Ci się, że go już tak dobrze znasz. Jak jest naprawdę? Pewnie sporo już o nim wiesz w sensie opowieści, anegdoty, jakieś przyzwyczajenia, ale to nie jest równe dobrego POZNANIU kogoś, jako człowieka.
- Jedźcie razem na urlop, wakacje, pobądź z nim cały dzień i noc i tak przez parę dni.
- Róbcie kroki zmierzające w jakiejś tam perspektywie czasu do zamieszkania ze sobą, oszczędzajcie kasę na ten cel - niech to będzie jakiś sensowny plan, bez "na hurra", ale też bez "kiedyś tam, w grudniu po południu". Skoro Cię to gniecie, rozmowa niewiele Ci dała, to powinnaś pogadać z nim znowu i znowu. I coś ustalić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 10:51   #7
Rockinka
Zadomowienie
 
Avatar Rockinka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 147
Dot.: proszę o opinie

Dziękuję za opinie. Czasem dobrze jest być nastawioną do pionu. Wiecie co, wydaje mi się, że mój pośpiech może wynikać z tego, że na przykład od czasu do czasu słyszę pytania, czemu razem nie mieszkamy, przede wszystkim od jakichś koleżanek. Zresztą znam trochę przypadków, gdzie ludzie mieszkają ze sobą od pierwszych tygodni znajomości. Chociaż w sumie nie wiem dokładnie, jak to u nich wygląda, czy to wyszło im na dobre. Zatem to może być spowodowane takimi drobnymi naciskami, jakimś takim poczuciem, że być może wypada już zrobić jakiś krok do przodu. Teoretycznie staram się nie przejmować tym, co mówią inni, ale w praktyce jednak jakoś to na mnie wpływa. W ogóle raczej nie mam kontaktu z moimi rodzicami, ale pogląd mojej matki jest taki, że właściwie już powinnam być po ślubie, a przynajmniej go planować, bo dziewczyna w moim wieku to już stara panna. Takie myślenie to jest chyba nie z tych czasów, ale nasłuchałam się i mi się chyba rzuciło troszkę.
Byliśmy razem na wakacjach kilkanaście dni i spędziliśmy ze sobą ponad tydzień w okresie świątecznym. W wakacje spędzaliśmy razem całe weekendy, łącznie z nocowaniem u siebie; teraz spędzamy ze sobą zwykle sobotę i niedzielę. Tak czy inaczej to pewnie za mało, aby powiedzieć, że kogoś dobrze znam.

Edytowane przez Rockinka
Czas edycji: 2016-02-02 o 10:55
Rockinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-02, 10:59   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: proszę o opinie

Cytat:
Napisane przez Rockinka Pokaż wiadomość
Dziękuję za opinie. Czasem dobrze jest być nastawioną do pionu. Wiecie co, wydaje mi się, że mój pośpiech może wynikać z tego, że na przykład od czasu do czasu słyszę pytania, czemu razem nie mieszkamy, przede wszystkim od jakichś koleżanek. Zresztą znam trochę przypadków, gdzie ludzie mieszkają ze sobą od pierwszych tygodni znajomości. Chociaż w sumie nie wiem dokładnie, jak to u nich wygląda, czy to wyszło im na dobre. Zatem to może być spowodowane takimi drobnymi naciskami, jakimś takim poczuciem, że być może wypada już zrobić jakiś krok do przodu. Teoretycznie staram się nie przejmować tym, co mówią inni, ale w praktyce jednak jakoś to na mnie wpływa. W ogóle raczej nie mam kontaktu z moimi rodzicami, ale pogląd mojej matki jest taki, że właściwie już powinnam być po ślubie, a przynajmniej go planować, bo dziewczyna w moim wieku to już stara panna. Takie myślenie to jest chyba nie z tych czasów, ale nasłuchałam się i mi się chyba rzuciło troszkę.
Byliśmy razem na wakacjach kilkanaście dni i spędziliśmy ze sobą ponad tydzień w okresie świątecznym. W wakacje spędzaliśmy razem całe weekendy, łącznie z nocowaniem u siebie; teraz spędzamy ze sobą zwykle sobotę i niedzielę. Tak czy inaczej to pewnie za mało, aby powiedzieć, że kogoś dobrze znam.
Po 10 miesiącach takie pytania? No błagam. Rozum masz? Masz. Dobrze Wam się układa? Tak. Co innym do tego? Nie zwalaj na koleżanki. Tobie się spieszy.

Jak ma Wam się udać, to się Wam uda i będziecie w jakiejś rozsądnej perspektywie czasu dążyć do tego zamieszkania ze sobą. Jak ma się nie udać, to i tak się przekonasz i poczujesz, gdy coś będzie nie tak. Niestety, ale chyba dla Ciebie zamieszkanie ze sobą = sukces = związek wypali.

Co z tego, że znasz takich ludzi, którzy ze sobą szybko zamieszkali? Patrzysz z boku, nie wiesz jak to wszystko tak naprawdę u nich wygląda i czy za kilka lat nadal będą ze sobą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 11:18   #9
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: proszę o opinie

Nie dawaj soba manipulowac, to wy wiecie jaka jest sytuacja. Nie ma co sie spieszyc, przygotujcie sie porzadnie do tego.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 11:33   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: proszę o opinie

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Nie dawaj soba manipulowac, to wy wiecie jaka jest sytuacja. Nie ma co sie spieszyc, przygotujcie sie porzadnie do tego.
Szczególnie finansowo, żeby nie było krzywego patrzenia na siebie nawzajem, że trzeba kupić mopa, czy inne rzeczy, o których się na co dzień może nie myśli, a które kosztują. Pamiętam szok mojego TŻ, gdy robiliśmy pierwsze zakupy do domu. Często studnia bez dna. Nawet gdy się jest na wynajętym.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 11:39   #11
iwonki42
Raczkowanie
 
Avatar iwonki42
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 178
Dot.: proszę o opinie

Cytat:
Napisane przez Rockinka Pokaż wiadomość
Witam. Od blisko 10 miesięcy spotykam się z pewnym facetem. Układa nam się dobrze, spędzamy ze sobą sporo czasu, mimo że mieszkamy od siebie w odległości kilkudziesięciu kilometrów. Właściwie się nie kłócimy. Ja mam 24 lata, on jest troszkę starszy. Od jakiegoś czasu, mniej więcej od Świąt, zastanawiam się dokąd zmierza nasza relacja. Mieszkamy w sporej odległości od siebie. Znamy się już dosyć dobrze i jeśli chodzi o mnie to bardzo chciałabym z nim zamieszkać. Rozmawialiśmy o tym, ale niestety nic konkretnego nie udało nam się ustalić. Dużym problemem jest to, że on niestety nie ma stałej pracy. W zasadzie częściej jej nie ma, niż ma. W związku z tym nie ma możliwości zaplanowania wspólnego mieszkania. Mój chłopak cały czas szuka zatrudnienia, ale moim zdaniem jest trochę za bardzo wybredny, wziąwszy pod uwagę fakt, że nie ma zbyt dużego doświadczenia. Oboje jeszcze studiujemy, ja mam już stałą pracę i wynajmuję pokój. Chciałabym, żeby ta sytuacja wyglądała inaczej. Obawiam się, że nie zależy mu na naszym związku tak bardzo, jakbym tego chciała. Od dłuższego czasu spotykamy się tylko u mnie, jeśli mam wolne mieszkanie, albo na mieście. On wciąż mieszka z rodzicami, którzy ponoć chcą mnie poznać (spotkałam ich raz, przez przypadek). Uważam, że to trochę dziwne. Byłoby zawsze inaczej, gdybyśmy mogli wybrać się do niego, choćby co drugi tydzień. Sama nie wiem, czy tak to powinno wyglądać. Inną kwestią jest to, że rzadko jesteśmy razem sam na sam, co też mnie martwi. Rozmawialiśmy o tym. Mój chłopak mówi, że jest to sytuacja przejściowa i, że również chciałaby zamieszkać ze mną, ale na ten moment po prostu nie ma takiej możliwości. Jeśli chodzi o czas spędzany razem to przeważnie widzimy się weekendy i raz w ciągu tygodnia. Po sesji mamy zamiar spotykać się częściej. Faktycznie sytuacja może wkrótce ulec zmianie, bo wraz z cieplejszą pogodą pojawi się możliwość bywania u niego w weekendy. Tylko, czy za kilka miesięcy scenariusz się nie powtórzy? Wydaje mi się, że z upływem czasu ludzie powinni spotykać się ze sobą częściej, niż rzadziej i nadal zabiegać o utrzymanie bliskości z drugą osobą. Już w wakacje zeszłego roku zastanawiałam się jak będzie to wyglądać, mój chłopak mówił, że coś wymyślimy. Jednak po prostu biernie pogodził się z tą sytuacją.
Chciałabym wiedzieć, czy moja postawa jest słuszna, czy niekoniecznie. Być może jestem zbyt mało wyrozumiała, być może za wcześnie na robienie jakichś planów, po prostu nie wiem... Nie mam wzorca jak powinien wyglądać 'normalny' związek, nie mam kogo zapytać o radę w tej sprawie.
jakiś taki mało ogarnięty życiowo się wydaje
iwonki42 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-02 12:39:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.